Pisząc to czujemy zapach gazu łzawiącego na naszych dłoniach. Wiosenna symfonia śpiewu ptaków jest przerywana wybuchowym echem granatów hukowych. Nasze oczy łzawią, mniej od gazu bardziej ze smutku; ponieważ domy naszych przyjaciół, szopy i gospodarstwa ekologiczne są niszczone. Buldożery, wspierane przez 2500 policjantów z oddziałów prewencyjnych, pojazdy opancerzone, helikoptery drony, szaleją pośród tych lasów, pastwisk i mokradeł, by zmiażdżyć przyszłość, którą budujemy tutaj, na ZAD (Zone à defendre).
Wzywamy do podjęcia działań solidarnościowych wszędzie gdzie tam, gdzie tylko jest to możliwe, mogą to być pikiety pod lokalnymi francuskimi ambasadami czy konsulatami lub akcje wymierzone przeciwko wszelkim odpowiednim symbolom (korporacyjnym lub innym) Francji! A jeśli nie jesteś zbyt daleko, przyprowadź swych niepokornych znajomych, aby dołączyć do nas w strefie. Jeśli rząd francuski usunie ZAD, będzie to jak eksmitowanie nadziei.
Przez pięćdziesiąt lat ten unikalny krajobraz przypominający szachownicę, był miejscem nieustającej walki z kolejną infrastrukturą niszczącą klimat – nowym lotniskiem dla pobliskiego miasta Nantes. Rolnicy i mieszkańcy wsi, aktywiści i przyrodnicy, lokatorzy i związkowcy prowadzili nieustępliwą walkę ekologiczną, a trzy miesiące temu, 17 stycznia, francuski rząd ogłosił, że projekt portu lotniczego zostanie porzucony. Ale to niesamowite zwycięstwo, zdobyte dzięki różnorodności kreatywnych taktyk, od petycji po bezpośrednie działania, prawne wyzwania do sabotażu, rzuciło na nas cień. Z tym samym oddechem, który ogłosił porzucenie, przyszło ogłoszenie, że ludzie okupujący 4000 akrów wyzwolonego terytorium, 300 osób żyjących w 80 różnych kolektywach, zostaną eksmitowani, ponieważ nie ośmieliliśmy się być tylko przeciwko lotnisku, ale także jego ŚWIATA.
Od tego zwycięskiego dnia bitwa przekształciła się i nie chodzi już o niszczycielski projekt infrastrukturalny, ale o współdzielenie terytorium, w którym mieszkamy. Powstrzymaliśmy to miejsce przed przykryciem betonem, więc to od nas zależy, aby zadbać o swoją przyszłość. Dlatego ruch twierdzi, że powinniśmy mieć prawo do zarządzania ziemią jako wspólnym (Sześć Punktów w deklaracji dla Zad, ponieważ nigdy nie będzie portu lotniczego). Dziś jest to walka o ZAD w Od tego zwycięskiego dnia bitwa przekształciła się i nie chodzi już o niszczycielski projekt infrastrukturalny, ale o współdzielenie terytorium, w którym mieszkamy. Powstrzymaliśmy to miejsce przed przykryciem betonem, więc to od nas zależy, aby zadbać o swoją przyszłość. Dlatego ruch twierdzi, że powinniśmy mieć prawo do zarządzania ziemią jako wspólnym (Sześć Punktów w deklaracji dla Zad, ponieważ nigdy nie będzie portu lotniczego). Dziś jest to walka o ZAD w Notre Dame Des Landes..
ZAD wystartował w 2009 roku po napisaniu listu (rozprowadzanego tutaj podczas pierwszego francuskiego obozu klimatycznego) przez mieszkańców, którzy zapraszali ludzi do okupowania strefy i skłotowania porzuconych farm. Teraz strefa stała się jednym z największych w Europie laboratorium wspólnego życia. Z piekarniami, piracką stacją radiową, warsztatem naprawy traktorów, browarem, chatami, salą bankietową, ogrodami ziołowymi, studiem rapowym, mleczarnią, polami warzywnymi, tygodnikiem, młynem, biblioteką, a nawet surrealistyczną latarnią morską. Stało się konkretnym eksperymentem w odzyskiwaniu kontroli nad codziennym życiem.
W 2012 r. próba eksmisji strefy przez francuskie państwo w celu zbudowania lotniska została zapalczywie odparta, pomimo licznych wyburzeń, 40 000 osób pomogło ją odbudować, a rząd się wycofał. Policja nie postawiła stopy na ZAD, aż do poniedziałku rano, kiedy o 3 rano żandarmi przedostali do strefy.
Pierwszego dnia zniszczyli jedne z najpiękniejszych chat i stodół, ale wczoraj powstrzymaliśmy gliniarzy przed dostaniem się do Vraies Rouge, gdzie akurat przebywa jeden z naszych negocjatorów z rządem. Zniszczenie domu tych, którzy zgodzili się usiąść przy stole, było strategicznym błędem. Świetna ekipa prasowa ZAD wykorzystała to jako chwyt medialny i dzisiaj wygrywamy bitwę o fabułę. Jeśli wystarczająco dużo ludzi dotrze do strefy w ciągu następnych dni, możemy wygrać bitwę na terytorium. Musimy się buntować, od kucharzy po lekarzy, wojowników i obserwatorów. Wątpimy, by wiejska rebelia zakończyła się przed weekendem, na kiedy to oczekujemy przybycia ludzi, aby przyszli i odbudowali strefę.
Już w ponad 100 miastach w całej Francji odbyły się demonstracje solidarnościowe, gdzie zajęte zostały gmachy władzy w kilku miastach. Zapatyści zademonstrowali w Chiapas w Meksyku, były akcje w Brukseli, Hiszpanii, Libanie, Londynie, Polsce, Palestynie i Nowym Jorku, a podziemny parking ambasady francuskiej w Monachium stał się celem sabotażu. Nigdy nie będą w stanie eksmitować naszej solidarności.
Co możesz zrobić? :
– opublikować swoje raporty na Twitterze używając tych tagów: @zad_nddl #zad #nddl
– banery i zdjęcia solidarnościowe
– akcje solidarnościowe
– zgromadzenia np. pod ambasadą Francji
– wysłanie kilku słów otuchy na maila la ZAD
– nagłaśnianie sprawy wśród znajomych
Mail do la ZAD: zad@riseup.net
klucz publiczny PGP: BF88 9401 C668 17E0 1A63 CF80 3FE5 5D27 5205 DC9F
Możecie również wysyłać swoje wyrazy wsparcia przez nas -> https://www.facebook.com/lazadinfo24h/
(tłumaczenie z Zad For Ever)