Tag Archives: Wielka Brytania

Można pochować swoją monarchinię, ale nie da się zagrzebać zbrodni monarchii

19 września 2022

Elżbieta Aleksandra Maria Windsor (znana jako królowa Elżbieta II poza kręgami anarchistycznymi) zmarła w wieku 96 lat. Zostanie zapamiętana przede wszystkim za milczenie podczas horrorów popełnianych w jej imieniu w trakcie jej długiego panowania.

Na tron wstąpiła w 1952 roku w wieku 24 lat. Wykształcona w Eton w sprawach konstytucyjnych, została gruntownie przygotowana przez państwo do roli utrwalania jego niesprawiedliwości. Z roli tej wywiązała się z wielką wprawą i posłuszeństwem. Jednym z elementów nonkonformizmu była jednak jej niezdolność do trzymania się z dala od polityki. Przez lata pojawiało się coraz więcej dowodów pokazujących, jak niekonstytucyjnie i nieustannie ingerowała w działalność rządu, zwłaszcza po to, by zapewnić sobie i swoim spadkobiercom uprzedzającą faworyzację w sprawach podatkowych.

Podczas swoich rządów cierpiała na okresy głębokiej niepopularności. Na przykład w 1992 r. społeczeństwo odrzuciło pomysł płacenia za odbudowę zamku Windsor, po tym jak został on spustoszony przez pożar. Brytyjczycy zdali sobie sprawę, że poważny pożar w jednym z 23 zamków, pałaców i innych rezydencji to nie to samo, co cierpienie, które większość z nich odczuwała na co dzień.

Dalsza niepopularność została zapewniona, gdy okazała nieludzkie emocje wobec śmierci swojej byłej synowej, Diany Spencer, w wypadku samochodowym w Paryżu w 1997 roku. Uratowało ją public relations rządu New Labour, który zainterweniował i napisał dla niej scenariusz do odczytania w telewizji na żywo. Zmiana podejścia zadziałała, jej popularność wzrosła, ale cierpienie ludzi trwało nadal.

Continue reading Można pochować swoją monarchinię, ale nie da się zagrzebać zbrodni monarchii

O nakazie całkowitej inwigilacji anarchisty Toby’ego Shone’a związanego z portalem 325

 

* AKTUALIZACJA: PRZESŁUCHANIE TOBIEGO ZOSTAŁO ODŁOŻONE NA 6 MAJA

Mimo czteroletniego śledztwa, policjanci nie mogli udowodnić przeciwko niemu sprawy o terroryzm, a jednak anarchistyczny więzień Toby Shone stoi w obliczu nakazu zapobiegania poważnej przestępczości, który prawnie usankcjonuje kryminalizację i całkowitą inwigilację jego i wszystkich jego znajomych, nawet przez wiele lat po jego uwolnieniu.

Rozprawa SCPO przeciwko Toby’emu odbędzie się w Bristol Crown Court 22 lutego 2022 r. Prosimy o wykazanie solidarności z Tobym o 9:00 rano w sądzie. Okaż swoją solidarność z nim i innymi anarchistycznymi więźniami, gdziekolwiek, kiedykolwiek i jak tylko możesz. Potrzebujemy twojego hałasu i dobrych wibracji przeciwko ciągłym politycznym prześladowaniom Toby’ego Shone’a.

W listopadzie 2020 r. antyterroryści w Wielkiej Brytanii przeprowadzili serię skoordynowanych nalotów na jednego z domniemanych administratorów strony internetowej 325.nostate.net w ramach „Operacji Adream”. Przeszukano kilka posiadłości w południowo-zachodniej Anglii, i jedna osoba, Toby Shone, została aresztowana pod groźbą użycia broni w Forest of Dean i oskarżony na podstawie ustawy o terroryzmie. To był pierwszy raz, kiedy państwo brytyjskie próbowało ścigać anarchistę na podstawie zaktualizowanych przepisów dotyczących terroryzmu i pierwszy raz, kiedy ktoś został oskarżony o prowadzenie anarchistycznej strony internetowej.

Toby został pierwotnie oskarżony o świadczenie usługi umożliwiającej innym dostęp do publikacji terrorystycznych, zbieranie funduszy na cele terrorystyczne oraz o dwa zarzuty posiadania informacji, które mogą być użyteczne dla terrorystów. Nie przyznał się do winy, policja nie była w stanie przedstawić żadnych dowodów, a prokuratura została zmuszona do wycofania tych zarzutów 1 października 2021 r.

Ostatecznie, Toby Shone został skazany na 3 lata i 9 miesięcy więzienia za 8 przestępstw narkotykowych 13 października 2021 r. „Narkotykami” były psychodeliki oraz rośliny lecznicze znalezione w dwóch z czterech przeszukanych nieruchomości w listopadzie 2020 r., wszystkie przestrzenie były wspólnego użytku. Odsiedział 8 miesięcy w areszcie tymczasowym w HMP Wandsworth, a obecnie przebywa w HMP Bristol. Ma wyjść na wolność między sierpniem a grudniem 2022 roku.

Jednak główny inspektor Sion Margrie i prokuratorzy Dan Porson-Pounds i Thomas Coke-Smythe kontynuują prześladowanie Toby’ego, ubiegając się o nakaz, który miałby kontrolować i monitorować jego codzienne ruchy, kontakty z innymi, miejsce zamieszkania, finanse, urządzenia itd. Wymaga się także podania dokładnych informacji o wszystkich jego znajomych i wszelkich klientach biznesowych. Jego konto bankowe i dostęp do telefonu, internetu i komputera byłyby monitorowane i nie mógłby korzystać z tych nośników od osób trzecich. Nie byłby w stanie korzystać z technologii szyfrowania. Ograniczano mu prawo do posiadania gotówki- do 50 funtów, żeby monitorować jego finanse. Jeśli zostaje gdzieś na noc, musi powiedzieć gdzie, kiedy, z kim i dlaczego. Jeśli ktoś przyjeżdża z wizytą, musi również zarejestrować kto, kiedy i dlaczego. Musiałby również zgłaszać wszelkie możliwości podjęcia jakiekolwiek pracy, ile zarabia i kogo spotyka. Zasadniczo ten rozkaz nałożyłby na niego areszt domowy i zmusiłby go do współudziału w inwigilacji własnej i swoich przyjaciół.

Nakazy Zapobiegania Poważnej Przestępczości (SCPO) są często używane jako „wyrok w ukryciu”, gdy prokuratura nie osiąga celu za pierwszym razem. Nakaz miałby obowiązywać co najmniej pięć lat po jego zwolnieniu z więzienia i po tym czasie może zostać przedłużony. Tobiego może czekać z kolejne pięć lat w więzieniu, jeśli je złamie, na co oczywiście policjanci desperacko mają nadzieję. Naruszenie nakazu jest bardzo łatwe, ponieważ warunki i ograniczenia są tak szalone i jest ich tak wiele, że w pewnym momencie nie można ich nie naruszyć. Jeśli jego przyjaciele odmówią współpracy, mogą również spotkać się z prześladowaniami kryminalnymi i karą 12 miesięcy więzienia za utrudnianie pracy.

Policja twierdzi, że ten nakaz kontroli jest potrzebny ze względu na alternatywny styl życia i przekonania Toby’ego. Kryminalizacja stylu życia w celu usprawiedliwienia SCPO jest nie tylko skandaliczna, ale i bardzo niebezpiecznym precedensem. Innym niebezpiecznym precedensem jest użycie SCPO przeciwko aktywistom. Jest oczywiste, że ten nakaz nie ma nic wspólnego z oskarżeniami o narkotyki, za które Toby został skazany i za które odbywa już co najmniej wystarczającą odsiadkę. Nakaz związany jest z zarzutami o terroryzm, na które policja nie znalazła żadnego dowodu. Wszystkie zarzuty dotyczą jego zaangażowania w ruch anarchistyczny.

Jak wynika z nowego ustawodawstwa policyjnego, pospiesznie wprowadzanego przez autorytarny reżim brytyjski, szczególnie pod rządami minister spraw wewnętrznych Priti Patel, ten nakaz kontroli dotyczy nie tylko Toby’ego. Nie chodzi nawet tylko o represjonowanie przez państwo anarchistycznych inicjatyw kontrinformacyjnych. Chodzi o ustanowienie precedensu w celu zdławienia jakiejkolwiek formy protestu za pomocą drakońskiego narzędzia nadzoru i zmuszenie ludzi do współudziału we własnych represjach i inwigilacji oraz w ich otoczeniu społecznym. Nakaz przeciwko Toby’emu jest podobny w uzasadnieniu i treści do proponowanego (*i ostatnio odrzuconego) Nakazu Zapobiegania Poważnym Zakłóceniom (Serious Disruption Prevention Order), który jest częścią nowej i kontrowersyjnej ustawy o policji. Ustawa ta wymagałaby, aby osoba rejestrowała swoich współpracowników i ich ruchy na policji, pomimo niepopełnienia żadnego przestępstwa, poza tym, że zostali sprofilowani i zidentyfikowani jako faktyczny lub potencjalny dysydent. Przesuwając granice represji wobec aktywistów, anarchistów i dysydentów, Wielka Brytania pogrąża się w ledwie ukrywanej dyktaturze.

Więcej informacji na temat sprawy Toby’ego znajdziesz na: https://darknights.noblogs.org/post/tag/toby-shone/. Rozpowszechniaj ten tekst we własnych kręgach i publikacjach.
Możesz napisać do Toby’ego na ten adres. Nie zapomnij umieścić adresu na odwrocie koperty, ponieważ w przeciwnym razie listy nie dotrą.
Toby Shone
A7645EP
HMP Bristol
19 Cambridge Road
Bishopston
Bristol
BS7 8PS
UK
(źródło Dark Nights)

Londyn, UK: Opuszczony posterunek policji zaskłotowany w solidarności z ofiarami kobietobójstwa

Skłoter.si.ki i niezależn.e.i aktywi.stki.ści zajęli dawny posterunek policji Clapham Common Police Station żądając wycofania ustawy parlamentarnej Police, Crime, Sentencing and Courts Bill oraz przeciwko kobietobójstwom, których w ostatnich dniach symbolem stało się zabójstwo Sary Everard popełnione przez czynnego w służbie policjanta METu (Metropolitalnej Służby Policyjnej).

Jako że okupowany budynek jest komisariatem policji znajdującym się najbliżej miejsca, w którym Sarah była ostatnio widziana, budynki te mają szczególną wagę i znaczenie w tym kontekście. Pomimo tego, że głosowanie nad proponowaną ustawą zostało odsunięte w czasie, musimy dalej walczyć żeby upewnić się, że projekt nie przejdzie dalej. W międzyczasie, przemoc wobec kobiet nie ustaje. Musimy wykorzystać ten moment, w którym łączy nas złość, walka przeciwko trwającym, globalnym kobietobójstwom i upamiętniać osoby takie jak Sarah, Blessing Olusegun i wiele innych. Musimy wzmocnić naszą walkę o położenie kresu przemocy wobec kobiet. 

Tym samym chcemy zwrócić uwagę na § 4 ustawy, który kryminalizuje naruszenie miru domowego* – rasistowski krok obecnego, konserwatywnego rządu, który w znacznej mierze zaszkodzi osobom podróżującym, mieszkającym w vanach, skłoter.k.om, obozom protestujących i osobom doświadczającym bezdomności. Mamy nadzieję, że wszystkie osoby, które stawiają opór ekspansji policyjnej władzy, którą umożliwia konserwatywna ustawa, dołączą do nas czynnie sprzeciwiając się każej zmienionej wersji ustawy, która będzie utrzymywać ten rasistowski atak uniemożliwiający prowadzenie koczowniczego trybu życia.

Zeszłej nocy policja próbowała nas zastraszyszyć i zmusić do opuszecznia budynku twierdząc, że nie obchodzi ich fakt, że budynek jest okupowany legalnie i obiecując, że pojawią się następnego dnia rano w mocniejszym składzie żeby dokonać eksmisji. Sprawdzamy ich blef i będziemy dalej ekzegwować nasze skłoterskie prawa do okupowania tego pustego budynku w geście politycznego protestu.

Zapraszamy wszystkich do przyjścia i pomocy w okupacji przestrzeni, do rozmowy i dzielenia się pomysłami, tworzenia sieci solidarności, która pomoże nam powstrzymać tę rasistowską, autorytarną ustawę, do użytkowania tej przestrzeni do czego tylko potrzebujecie, a my bęziemy dalej pracować nad powstrzymaniem ustawy i położeniem kresu kobietobójstwom!

Z miłością, złością i solidarnością,
Okupanci.tki xx

* Przyp. tłum.: na podstawie www.parliament.uk/commons-library| intranet.parliament.uk/commons-library| papers@parliament.uk | @commonslibraryBRIEFING PAPERNumber 9164, 12 March 2021 Police, Crime, Sentencing and Courts Bill: Part 3 and 4, Public order and unauthorised encampments

Część 4 projektu ustawy Police, Crime, Sentencing and Courts Bill umożliwiłby między innymi karanie za “przebywanie bez zgody na terenie w pojeździe lub z pojazdem” i zmodyfikowałaby władzę policji odnośnie niezarejestrowanych obozowisk określoną już w ustawie dot. porządku publicznego Criminal Justice and Public Order Act, poszerzając jej zakres.  


(Źródło: Instagram, not.a.cop.shop)

Londyn, Wielka Brytania: Akcja pisania listów do anarchistycznych uwięzionych osób

Londyn. W grudniu londyńskie ABC chce uruchomić specjalną akcję pisania listów do osób uwięzionych: wirtualnie, ale w tym samym celu. Wyślijcie trochę ciepła i solidarności do świata bez klatek i barier.

Aby napisać list, wystarczy wysłać wiadomość e-mail z na adres london_abc@riseup.net z numerem wybranej karty solidarności (między 1,2,3 itd). Podaj imię i nazwisko osadzonej osoby, do której chcesz wysłać list (wybierz z listy więźniów lub wpisz nazwisko i adres osoby, którą znasz, jeśli nie ma na liście) oraz adres, na który chcesz odesłać odpowiedź, lub możesz skorzystać z tego adresu: Freedom Bookshop, Angel Alley, 84b Whitechapel High Street, London, E1 7QX. I to wszystko. ACK zapewni wysyłkę następnego dnia.

Kiedy piszesz do nas e-mail z treścią *(który pozostanie ściśle poufny między kilkoma osobami z grupy ACK Londyn), nie zapomnij swojego imienia i pseudonimu, abyśmy mogli Cię rozpoznać na wypadek, gdyby osoba w środku odpisała do Freedom Bookshop adres.

*treść. Jeśli dzielenie się przemyśleniami stanowi dla Ciebie problem, bez obaw, rozumiemy. Ale nadal zachęcamy do pisania: wybierz nazwisko z listy i zrób to we własnym tempie i na własne sposoby.

Jeśli po raz pierwszy piszesz list do osadzonego, zajrzyj tutaj.

(tłumaczenie z Enough14)

 

Bristol, Anglia: Akcja Sabotażowa w Więzieniu Dla Młodocianych “Vinney Green” z rąk eko-anarchistycznych wandali FAI-IRF

Powróciliśmy! Po raz kolejny przyszliśmy z wizytą do „Oddziału Wzmożonego Nadzoru” Vinney Green (również zwanym Więzieniem Dla Młodocianych), które mieści się na przedmieściach Bristolu. Dokonaliśmy sabotażu oraz unieruchomiliśmy 4 samochody należące do klawiszy. Vinney Green zostało ostatnio zaatakowane
w Czerwcu.

Obecnie w tym zakładzie pozostaje zamkniętych dwudziestu czterech młodych ludzi (w wieku od 10 do 18 lat). Vinney Green jest jednym z 15 innych oddziałów wzmożonego nadzoru w Anglii – a dodatkowo, jest ono obecnie powiększane.
W zeszłym roku odnotowano w tym zakładzie 144 napaści. To konkretne więzienie, zostało nawet publicznie skrytykowane między innymi za „wysoką ilość restrykcji” (lecz proszę nas nie zrozumieć źle: nie ma czegoś takiego jak „dobre” więzienie,
a więziennictwo – nie jest nigdy akceptowalne)…

Pamiętajcie o dzieciakach w te święta. Pamiętajcie o Alexisie Grigoropolousie, który został zastrzelony w Grecji przez policję mając ledwo lat 15.

W tym samym czasie, gdy znaczna część ludzi gromadzi się wokół urn wyborczych – my, przejęliśmy ulice. Taki młodociany psikus – dla tych, w młodocianym… Kamery czy płoty nas nie odstraszają… A ich wyborcza retoryka, nigdy nie uciszy naszego gniewu. Boris Johnson obiecuje ostrzejsze wyroki; my zaś – więcej takich akcji…

Do następnego razu.
Ogień więzieniom!

Komórka Grudniowa
Eko-anarchistyczne wandale – FAI/IRF

Źródło: Anarchists Worldwide

Londyn, Wielka Brytania: Setki na demie solidarnościowym z rosyjskimi antyfaszystami

Londyn, 19 stycznia: Setki ludzi wyszło dzisiaj na demonstrację solidarnościową zorganizowaną przez koalicję grup londyńskich na rzecz rosyjskich antyfaszystów, którzy przeszli brutalną falę represji ze strony Kremla – wcześniej tego dnia miały miejsce cztery nowe aresztowania.

Jeden z uczestników marszu, który zakończył się pod słynnym muralem na Cable Street poświęconym zwycięskiej bitwie ulicznej z faszystowskimi czarnymi koszulami Oswalda Moseleya na East Endzie w 1936, powiedział, że frekwencja była “fantastyczna” z “ponurą, ale intensywną energią”. Potem nastąpiło zbieranie funduszy koncert w DIY w Space for London.

Przed planowanym marszem kolektyw Plan C wydał oświadczenie w sprawie sytuacji w Rosji w ciągu ostatnich dwóch lat:

Represje rozpoczęły się jesienią 2017 r., kiedy w mieście Penza aresztowano sześciu antyfaszystów, oskarżając ich o posiadanie broni i materiałów wybuchowych. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) torturowała antyfaszystów w areszcie śledczym prądem elektrycznym, bijąc ich i wieszając do góry nogami. Torturując ich, gliniarze zmusili działaczy do zapamiętania zeznań, które FSB chciała im przekazać: że byli częścią fikcyjnej grupy terrorystycznej zwanej “Sieć”.

Dwóch kolejnych antyfaszystów zostało aresztowanych w Petersburgu pod koniec stycznia 2018 r., oraz również pobitych, porażonych prądem i zmuszonych do oskarżenia samych siebie, mówiąc, że są członkami “Sieci”. Trzecia osoba została oskarżona w Petersburgu, a dwie kolejne z Penza zostały również aresztowane za rzekome zaangażowanie w tę wymyśloną organizację. FSB twierdzi, że zatrzymani planowali zorganizować zamachy bombowe podczas wyborów prezydenckich i Pucharu Świata, aby “dalej destabilizować sytuację polityczną w kraju”.

Po upowszechnieniu się wiedzy o sfabrykowanych sprawach sądowych i przerażających torturach rozpoczęły się działania solidarnościowe, ale doprowadziło to do dalszych represji. Niektórzy rosyjscy działacze rosyjscy, którzy brali udział w akcjach solidarnościowych, zostali aresztowani, porażeni prądem i wszczęto przeciwko niemu postępowania karne – tylko za wyrażenie solidarności.

Represje antyfaszystów pojawiają się w czasach, gdy rosyjskie państwo współpracuje z gangami skrajnie prawicowych zbirów, aby uciskać całe społeczeństwo.

Continue reading Londyn, Wielka Brytania: Setki na demie solidarnościowym z rosyjskimi antyfaszystami

Londyn, Wielka Brytania: Antifa przejmuję ulice i blokuje nacjonalistów z DFLA

Tysiące bojowych antyfaszystek_ów zablokowało i zakłóciło marsz Demokratycznego Związku Piłki Nożnej (DFLA) w centrum Londynu w sobotę, 13 października.

Koalicja ponad 30 grup zwołanych przez londyńskich antyfaszystów (AFN) i prowadzona Antyfaszystowski Blok Feministyczny zgromadziła około 1500 osób w dobrze zorganizowanym i zdyscyplinowanym bloku. Blok został utworzony o 12 w południe pod budynkiem BBC w Portland Place i uformowany z olśniewającym zestawem banerów i flag z przednim banerem z napisem “No Rape. No Racism. No Silence to violence”. Plan C odegrał ważną rolę we wspieraniu tego dnia i działaliśmy w ramach mobilizacji na Bloku Feministyczny, sprowadzając naszych członków z całego kraju.

DFLA oczekiwali, że w ich imprezie udział weźmie ponad 40 000 osób, w rzeczywistości zaledwie 1500-2000 osób się pojawiło.

Dlaczego maszerowałyśmy, aby przeciwstawić się gwałtowi i rasizmowi.

Celem bloku było przeciwstawienie się DFLA politycznie i fizycznie na ulicach i zakwestionowanie ich roszczeń “obrony kobiet i dziewcząt” przed seksualnym wyzyskiem i gwałtem. Jako ruch przeciwstawiamy się seksualnemu wykorzystywaniu dziewcząt, kobiet i wszystkich płci, przeciwstawiamy się mizoginistycznej gwałtownej kulturze gwałtu, która jest powszechna w społeczeństwie, traktując kobiety jako zobiektywizowane zasoby, które mają zostać wykorzystane. Prawicowi nacjonaliści, zarówno tu, jak i za granicą, stale wykorzystują przemoc wobec kobiet, aby budować ksenofobiczne ruchy uliczne, obwiniając imigrantów i muzułmanów za “import kultury gwałtu”. Nadszedł czas, by kobiety wokalizowały opór zarówno wobec przyczyn gwałtu i rasizmu, jak i odkrywać grupy, takie jak DFLA, za ich cyniczne, pasożytnicze twierdzenia.

Nie interesuje nas podłoże etniczne, religijne czy rasowe sprawców. Ktokolwiek jest sprawcą przemocy seksualnej, musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności, a kultura męskich uprawnień, mizoginii i przemocy musi zostać zmiażdżona. Problemem zawsze byli ludzie, którzy gwałcą oraz patriarchalne społeczeństwo, które ich produkuje. Zaprzestanie gwałtu i wykorzystywania seksualnego oznacza powstrzymanie środków, za pomocą których gwałt i wykorzystywanie seksualne są legalizowane, ignorowane i powielane codziennie. To dlatego Blok Jedności był prowadzony przez setki kobiet i dlatego feministki odgrywały centralną rolę w tej mobilizacji.

Ruchy takie jak DFLA pozornie mogą wydawać się (niektórym) być zaniepokojone konfrontowaniem się z niesprawiedliwością i chociaż stale zaprzeczają, że są ruchami rasistowskimi i anty-muzułmańskimi, byłyby niczym, gdyby nie składały się z ludzi, których głównym celem jest przemoc wobec muzułmanów i to, co uważają za współwinny “politycznie poprawny” establishment, który ją powstrzymuje.

Tło o DFLA

DFLA jest tym, co pozostało z rozłamu zeszłorocznych marszów Football Lads Alliance (FLA), które powstały po atakach terrorystycznych w Manchesterze, London Bridge i Westminsterze. Faszystowskie ataki tzw. Islamskich bojowników państwowych przeciwko głównie mężczyznom, kobietom i dzieciom o robotniczym pochodzeniu wstrząsnęły całym krajem. Wielu usiłowało zjednoczyć się w zbiorowym smutku, inni podjęli się chęci zemsty na losowych muzułmanach i szerszej społeczności muzułmańskiej, a liczba przestępstw motywowanych nienawiścią wzrosła o 40% od 2016 r., z czego 52% było skierowanych przeciwko muzułmanom. Wzrost ten następuje po dekadzie ruchów EDL, morderstwie posła do pracy Jo Coxa przez faszystę i zamordowaniu Makrama Aliego przez Darrena Osbourne’a, który wjechał furgonetką w tłum w pobliżu meczetu Finsbury Park – lista się nie kończy.

W ubiegłym roku ponownie pojawił się Tommy Robinson (prawdziwe nazwisko Stephen Yaxley Lennon), założyciel Angielskiej Ligi Obrony (EDL), a wcześniej współpracownik kanadyjskiego serwis informacyjnego z fake newsami “The Rebel Media”. Tommy Robinson opuścił EDL z powodu własnego uznania, że rasizm jest powszechny i dominującą jego częścią, którą rzekomo miał z trudem opanować. Robinson zdobył sławę i bogactwo, produkując filmy propagandowe zawierające półprawdy, dezinformację, podstępne i emocjonalne treści manipulacyjne, idealne do konsumpcji w mediach społecznościowych gdzie niefortunnie rósł rynek łatwowiernych ludzi, chętnych, by je spożywać i udostępniać.

Największy sukces FLA miał miejsce, gdy zgromadzili 10 000 osób w Londynie w lipcu 2017 r. podczas marszu rzekomo “przeciwko wszelkiemu ekstremizmowi”. Był to największy od 1930 r. marsz prawicowego nacjonalistycznego ruchu ulicznego w Wielkiej Brytanii. Nie trwało długo, zanim przywódcy podzielili się nierozliczonymi funduszami, co jest częstym zjawiskiem w historii prawicowych ruchów w Wielkiej Brytanii. Gdy zbliżała się demonstracja w Birmingham, podział stał się widoczny, więc nie odbyło się jedno, ale dwa marsze FLA w różnych częściach Birmingham. Narodziła się DFLA. Oba marsze miały po około 2000 uczestników. Tommy Robinson pokazał swoją twarz, a wraz z nią fanklub klonów Tommy’ego, robiących selfie, sprawił, że te ruchy miały coś więcej niż podobieństwo do EDL. Kiedy Tommy Robinson zrobił swoją sztuczkę z filmowaniem podczas jego aresztowania i uwięzienia, DFLA była największą grupą mobilizującą kilka tysięcy do dema “Free Tommy”.

Continue reading Londyn, Wielka Brytania: Antifa przejmuję ulice i blokuje nacjonalistów z DFLA

Wielka Brytania: Zemsta dla Zaka Kostopoulosa

Otrzymano 28.09.2018:

Otrzymawszy wiadomość o makabrycznym morderstwie Zaka Kostopoulosa w Atenach w tym tygodniu, uderzyło nas przytłaczające poczucie potrzeby odpowiedzi. Chociaż nie znamy Zaka, jego okropna sytuacja rezonuje tak mocno, ponieważ wiemy, że to może być nasz los, los bliskiego przyjaciela lub kochanka. W świecie, który w zdecydowanej większości chce widzieć więcej martwych queerów, rozpoznajemy ten atak dokładnie tym, czym jest – kontynuacją znormalizowanej brutalności wobec ludzi queer i trans pod okiem państw, które z radością pozwalają nam umrzeć: dzieje się to poprzez brak strukturalnej pomocy dla zarażonych i leczenia osób z HIV, kryminalizację żyjących z chorobą lub działania pojedynczych gliniarzy przywalające by Zak (i innym mu podobni) zostali pobici na śmierć.

Nie dlatego, że chcemy czegoś od tych haniebnych instytucji, po prostu chcemy przyjąć do wiadomości kto jest wrogiem i jaką stosuje taktykę, kto zatrudnia tych aby działali przeciwko nam; pieprzyć sprawiedliwość i pieprzyć policję – obie są bronią naszych wrogów i żadne z nich nigdy nie przyniesie nam nic oprócz większej szkody; nigdy nie będzie sprawiedliwości za takie okrutne i brutalne morderstwo, nigdy nie będzie sprawiedliwości dla Zaka. Chcemy zemsty – zemsty za Zaka i niezliczonych innych podobnych do niego, którzy co roku umierają przez homofobiczną / transfobiczną i państwową przemoc; zemstę przeciwko tym, którzy dokonują tych ataków, zemstę przeciwko policji, która rujnuje życia zawsze i wszędzie, zemstę przeciwko państwom, które wszystko nadzorują, i zemstę przeciwko światu, którego obojętność jest równoznaczna ze współudziałem. Spodziewajcie się wkrótce kolejnych eskalacji.

Kilkoro uzbrojonych queerów przygotowanych na śmierć.

(tłumaczenie z Act For Freedom Now!)

Wielka Brytania: O atakach przy użyciu “Nowiczoku”

Państwowe intrygi, to gra stara i dobrze znana. Sergei Skipal, Rosyjski szpieg, który zbiegł do Anglii został niedawno w niejasnych okolicznościach otruty egzotyczną substancją. Znaleziony został razem z córką, oboje leżąc na parkowej ławce, tak zamroczeni, że medycy i policja w pierwszej kolejności myśleli, że byli pod silnym wpływem jakichś narkotyków. Nadzwyczajne protokoły wojny biologicznej, chemicznej i nuklearnej zostały uruchomione w miejscu ataku, mieście Salisbury, w nieudolnej odpowiedzi państwa. Szpieg wraz z córką znajdują się w ciężkim stanie w szpitalu pod specjalną “opieką” państwową. Do sprawy zaraz włączyły się media rozpoczynając falę przewidywalnych narracji, polityki strachu, nacjonalizmu i nawiązań do zimnej wojny, z mistrzostwami świata FIFA 2018 w Rosji jako spektaklem, swoistym tłem dla ataku. Wygląda to jak cios zadany w “miękkiej wojnę” Putina przciw Koronie Brytyjskiej.

Parę tygodni później, dwóch miejscowych, Charlie Rowley i Dawn Sturgess, którzy nie mieli żadnych oczywistych koneksji ze szpiegiem czy jego córką nagle stracili zdrowie w Amesbury 30 czerwca 2018. Pojawiły się u nich halucynacje i psychoza, prowadzące potem do utraty przytomności. Domniemaną substancją, którą zatruli się Charlie i Dawn jest BZ*, śmiertelna neurotoksyna, przypominająca w działaniu niektóre narkotyki, trudna w obchodzeniu się, wymagająca w produkcji zaawansowanego sprzętu laboratoryjnego.

Miejsce otrucia leży mniej niż 10 mil od Salisbury, gdzie odbył się pierwszy atak, 4 marca 2018. Brytyjczycy podali, że Skripal i jego córka Yulia, zatruta tą samą substancją, oboje doszli do zdrowia, ale pozostają pod “ochroną” państwa. Nikt od tego czasu nie widział ich publicznie. Według Rosyjskiej ambasady, zostali oni porwani. Wyśmiało to kompletnie kontr-operacją Brytyjskiego reżimu i pozwoliło Rosji wygrać bitwę propagandową prostym faktem, iż nie było niczego co Brytyjczycy mogli zrobić, by powstrzymać zdarzenie. Gdyby Rosjanie chcieli zabić setki ludzi, mogliby to zrobić… Oczywiście jeżeli państwo rosyjskie rzeczywiście ponosi odpowiedzialność…

Dawn Sturgess nie przeżyał ataku. Jej partner Charlie, który częściowo doszedł do siebie, podobno znalazł neurotoksynę w profesjonalnej produkcji buteleczce kobiecych perfum w koszu z darami charytatywnymi i dał je Dawn jako prezent, po czym oboje zatruli się toksyną. Nie tylko bycie rosyjskim dysydentem, czy skorumpowanym biznesmenem szukającym schronienia w Anglii jest niebezpieczne. Niebezpieczne jest bycie biednym i pozbawionym dostępu do bogactwa, będącego każdego dnia na wyciągnięcie ręki w każdym markecie, sprzedającym produkty, na które Cię nie stać.

Stare Angielskie miasteczka, pełne militaryzmu, przywilejów, inkluzywności i bogactwa, zaraz obok biedy, uzależnień, bezdomności i depresji. Nic nie poprawia się po przejściu kolejnych policyjnych, czy militarnych kordonów. Pojawiają się i znikają, a sytuacja staje się tylko gorsza. Nadzwyczajne prawa wchodzące w działanie w przypadku zagrożeń stopnia państwowego nie zajmują się brakiem możliwości, brakiem dostępu do usług socjalnych, eksploatacją w pracy, czy prekarnością. Absolutna kontrola wojska i policji na ulicach nie rozciąga się do walki z zatruwaniem naszych codziennych żyć przez łowców profitu. Zniewalająca, codzienna praca dla zysku tych, którzy są już bogaci, nie jest czymś, czym państwo się przejmuje.

Odpowiednio, niedaleko obu miejscowości, gdzie doszło do otruć, znajduje się teren wojskowy Porton Down, znany z produkcji niezliczonych trucizn, chemicznych, biologicznych i nuklearnych metod masowego mordu, a także z zaimplementowania rzeźnickich metod eksperymentowania na zwierzętach, prowadzonych potem przez dekady. Nie ma wątpliwości, że państwo Brytyjskie, jego tajny wywiad, mają mordercze zamiary, są niebezpieczne i nieprzewidywalne, nie tylko wobec ludzi. Rosyjski reżim w obliczu tego wszystkiego stwierdza tylko, że brudne zagrywki Brytyjczyków zostały ponownie odkryte i kurtyna opada.

Mieszkańcy wysp mogą się tylko spodziewać podjęcia przez państwa kroków, które “nie mogą być podane do opinii publicznej z powodu bezpieczeństwa narodowego”, jak powiedziała Premier Theresa May. Sekret pojawia się zazwyczaj tam, gdzie pojawiają się niepopularne fakty, takie jak tajne więzienia do “walki z terroryzmem” tzw. black prisons, i systemowe programy tortur, które zostały już udowodnione tajnym służbom brytyjskim. Równolegle do nieefektywnych sankcji wobec Rosji powstały już plany oddania do użytku nowego centrum obrony przed bronią chemiczną, wartego 48 milionów funtów, gdzie kolejne toksyny będą produkowane i przechowywane. Kto na tym zyska? Oczywiście Firmy zbrojeniowe, firmy i samo państwo, w swojej nieustannej wojnie z rywalami.

Rosyjskie wyparcia, ustawione medialne wywiady, kryminalizacja, sankcje, parlamentarne inkwizycje. Nie będzie “sprawiedliwości, nie będzie “sądu”, to jest akt bezpośredniej wojny, nie “przestępstwa”. Wojna jest ponad legalizmem jest częścią polityki, którą rozpoczętą, ciężko zatrzymać. Wymaga indywidualnego i kolektywnego wysiłku wzdłuż granic, przeciwko wszystkim państwom. Wymaga bezpośredniej rewolucyjnej i insurekcyjnej akcji.

Nadal trwa dobrze znana, stara gra, w której selektywne metody terroru populacji i wprowadzania “porządku” łączą się z regularnymi i nieregularnymi metodami walki, kształtowaniem opinii publicznej i wojną psychologiczną. Wprowadza masową histerię, poprzez “fałszywe alarmy, zatrzymania z zaangażowaniem wojsk, policji i obsługi medycznej, zabójstwa rosyjskich uchodźców i nacjonalistyczne interwencje w politykę i życie publiczne.

Wszystko to jest częścią strategii napięcia, służącej “zmiękczeniu” populacji i przygotowaniu podłoża, które sprzyja kontroli państwowej. Tworzenie sytuacji będących na rękę władzy, a następnie ich wykorzystanie. Jest to gra, której musimy się nauczyć, aby wiedzieć dokładnie z czym walczymy i przygotować w kontrze masowe ruchy, jako asymetryczne, anarchistyczne zagrożenie dla całości tej wyalienowanej rzeczywistości w której żyjemy.

Wojna to zdrowie Państw.

Zburzmy je wszystkie

*BZ jest halucynogenną toksyną, stworzoną przez armię USA w XX wieku. BZ może być użyte jako płyn, aerozol, lub zapakowane w bombach i pociskach. Efekty mogą utrzymywać się do kilku tygodni i często są śmiertelne.

(tłumaczył Mych Wąsowski z 325nostate)

Londyn, Wielka Brytania: Antifa. Feministki na front – wezwanie do działania!

Lato się skończyło a skrajna prawica nie odeszła.

13 października (link do antyfaszystowskiej kontry: https://www.facebook.com/events/257939294927379/, EIE) skrajnie prawicowa organizacja Democratic Football Lads Alliance planuje marsz w Londynie. W zeszłym roku tysiące z nich wyszło na ulice, jednocząc rasistów z UKIP i Generation Identity. Manipulując informacjami i jawnie kłamiąc, obecnie skrajnie prawicowi prezentują się jako obrońcy wolności słowa i obrońcy kobiet i dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym popełnianym przez mężczyzn o “muzułumańskim” i “wschodnim” wyglądzie.

Tymczasem w prawdziwym świecie.

Wiemy, że napaść i przemoc na tle seksualnym nie są odosobnionymi aktami przemocy. Kultura gwałtu jest szeroko rozpowszechniona i. Większość sprawców przemocy seksualnej popełniają ludzie, którzy są obecni w naszym codziennym życiu – nasi współmałżonkowie, partnerzy, byli partnerzy, szefowie, księża, trenerzy sportowi itd. Ignorowanie tego faktu przyczynia się do tego, że ludzie wszystkich płci, w tym same kobiety i dziewczęta, których faszyści niby chcą chronić, nadal nie są wspierane, gdy głośno przemawiają o tym zjawisku. To, co ruch #metoo wyjaśnił, to jak całkowicie znormalizowana i rozpowszechniona przemoc seksualna oraz nękanie.

Rasizm i seksizm idą w parze.

Dlaczego więc skrajna prawica używa terminów “bandy gwałcicieli” i “masowe przypadki” wobec mężczyzn z Azji i Muzułmanów, ale nie wspomina o wykorzystywaniu seksualnym w kościele katolickim czy międzynarodowych drużynach sportowych? Przez zniesławienie migrantów i uchodźców skrajna prawica celowo ignoruje fakt, że wykorzystywanie seksualne ma miejsce w każdym kraju, kulturze i społeczności – i we własnych domach. Przemoc na tle seksualnym nie zostanie powstrzymana przez rasistowskie rozwiązania, takie jak zaostrzenie granic państwowych lub sprawienie, by problem dotyczył tylko mężczyzn w społecznościach mniejszościowych, ani powrót do “tradycyjnych” ról płci dla kobiet. Prawica nie ma prawdziwych odpowiedzi, ponieważ oznaczałoby to uznanie i konfrontację z faktem, że biali nadal mają więcej władzy, strukturalnie, we wszystkich sferach naszego społeczeństwa – czy to w polityce, w naszych społecznościach, czy w miejscach pracy.

Kiedy skrajnej prawicy nie sprzeciwia się nikt, ich pewność siebie rośnie, ich przesłania stają się bardziej nienawistne, a ich pomysły bardziej akceptowane. Tak właśnie zaczął się faszyzm w przeszłości.

Feminizm na front 13 października!

Zgromadzenie Strajku Kobiet apeluje o pełną radosnej wojowniczości feministyczną obecność, by zmierzyć się z Democratic Football Lads Alliance 13 października. Zniszczymy próbę użycia przemocy seksualnej w celu realizacji ich rasistowskiej agendy. Nadszedł czas, aby położyć kres kłamstwu, że wszystkie ofiary to białe kobiety, a wszyscy sprawcy są niebiałymi mężczyznami. Z daleka od bycia słabymi i potrzebującymi “ochrony”, kobiety i nie-binarne osoby w każdej społeczności są tymi, które trzymają rodziny razem, kładą jedzenie na stole i wiążą koniec z końcem. Jesteśmy potężne, tym bardziej, gdy podejmujemy wspólne działania.

Wzywamy feministki wszystkich płci, aby przybyły do Londynu 13 października. Potrzebujemy waszej pomocy, aby zmobilizować co najmniej 500 kobiet, osób trans i nie-binarnych, by utworzyły feministyczny antyfaszystowski blok, by poprowadził on kontr-demonstrację i pokazał skrajnej prawicy, jak właściwie wygląda feministyczna reakcja na strukturalną i systemową przemoc. Wypełnimy ulice, będziemy hałasować i uwazać na siebie nawzajem. Organizowany jest transport z innych miast. Tego dnia zapewniona zostanie opieka nad dziećmi i żywność, a w ciągu następnego miesiąca odbędą się zgromadzenia informacyjne w całym kraju.

To nie czas na milczenie i pozostanie w domu.

Sprawmy, by feminizm ponownie stał się potężny. Antyfaszyzm musi być feministyczny, a feminizm musi być antyfaszystowski.

Kontakt: info (at) womenstrike.org.uk

Organizują:

Women’s Strike Assembly – London, Birmingham and Cardiff
Kurdish Student Union UK
Plan C – London, Birmingham, Essex and Cambridge
The x:talk project
Sister not Cister UK
Fourth Wave: London Feminist Activists

Aby dodać swoją organizację lub grupę do tego zaproszenia, napisz: info (at) womenstrike.org.uk

(tłumaczenie z Enough is Enough)