15/11/2022
W późnych godzinach popołudniowych we wtorek, 8 listopada (dzień wyborów), kolejna ciężarówka holownicza wjechała na parking Parku Ludu Weelaunee z zamiarem wywiezienia zwęglonych szczątków ciężarówki holowniczej Ryana Millsapa, która została spalona jeszcze w lipcu. Ta ostatnia ciężarówka stała się pomnikiem siły tego ruchu i już przynajmniej raz została obroniona przed wywiezieniem. Kiedy więc pojawiła się ta nowa ciężarówka – jej kierowca od razu oświadczył, że już zadzwonił na policję, a kiedy tylko się pojawił – obrońcy lasu szybko zareagowali. Policja, z drugiej strony, nie podjęła działania. Kiedy dla kierowcy stało się jasne, że policjanci są zbyt leniwi, przepracowani i przestraszeni, aby przyjść mu z pomocą, porzucił pojazd z kluczykami w środku. Kiedy DKPD w końcu przyjechało na miejsce, byli zbyt przerażeni, aby nawet wejść na parking, a co dopiero do lasu. Obrońcy lasu podjechali ciężarówką na pole, aby zablokować ścieżkę, na którą w maju ubiegłego roku wjechał buldożer. Następnie podpalili ją, bardzo uważając, by okoliczna trawa się nie zapaliła.
Tymczasem ci Amerykanie, którzy wciąż wierzą w rytuał głosowania, oddawali swoje karty do głosowania za utrzymaniem takiej czy innej wersji status quo. Uważają to za wolność, tak jakby wybór między 100 markami płatków śniadaniowych był tym samym, co wybór sposobu życia. My wybraliśmy inną drogę. Wybraliśmy obronę terytorium, do którego rości sobie prawo lud, dla ludu – tam, gdzie policja nie ma odwagi wjechać, bo widziała, co dzieje się z pojazdami wroga. Wybraliśmy szalejący ogień pod pełnią księżyca!
Z poważaniem,
Komitet Wyborczy Stacey Abrams
Źródło: Scenes from the Atlanta Forest
DN Uwaga: Poniżej oryginalna spalona ciężarówka Ryana Millsapa, którą próbowano odholować.
(tłumaczenie z Dark Nights)