Tag Archives: Antymilitaryzm

Wielka Brytania: O atakach przy użyciu “Nowiczoku”

Państwowe intrygi, to gra stara i dobrze znana. Sergei Skipal, Rosyjski szpieg, który zbiegł do Anglii został niedawno w niejasnych okolicznościach otruty egzotyczną substancją. Znaleziony został razem z córką, oboje leżąc na parkowej ławce, tak zamroczeni, że medycy i policja w pierwszej kolejności myśleli, że byli pod silnym wpływem jakichś narkotyków. Nadzwyczajne protokoły wojny biologicznej, chemicznej i nuklearnej zostały uruchomione w miejscu ataku, mieście Salisbury, w nieudolnej odpowiedzi państwa. Szpieg wraz z córką znajdują się w ciężkim stanie w szpitalu pod specjalną “opieką” państwową. Do sprawy zaraz włączyły się media rozpoczynając falę przewidywalnych narracji, polityki strachu, nacjonalizmu i nawiązań do zimnej wojny, z mistrzostwami świata FIFA 2018 w Rosji jako spektaklem, swoistym tłem dla ataku. Wygląda to jak cios zadany w “miękkiej wojnę” Putina przciw Koronie Brytyjskiej.

Parę tygodni później, dwóch miejscowych, Charlie Rowley i Dawn Sturgess, którzy nie mieli żadnych oczywistych koneksji ze szpiegiem czy jego córką nagle stracili zdrowie w Amesbury 30 czerwca 2018. Pojawiły się u nich halucynacje i psychoza, prowadzące potem do utraty przytomności. Domniemaną substancją, którą zatruli się Charlie i Dawn jest BZ*, śmiertelna neurotoksyna, przypominająca w działaniu niektóre narkotyki, trudna w obchodzeniu się, wymagająca w produkcji zaawansowanego sprzętu laboratoryjnego.

Miejsce otrucia leży mniej niż 10 mil od Salisbury, gdzie odbył się pierwszy atak, 4 marca 2018. Brytyjczycy podali, że Skripal i jego córka Yulia, zatruta tą samą substancją, oboje doszli do zdrowia, ale pozostają pod “ochroną” państwa. Nikt od tego czasu nie widział ich publicznie. Według Rosyjskiej ambasady, zostali oni porwani. Wyśmiało to kompletnie kontr-operacją Brytyjskiego reżimu i pozwoliło Rosji wygrać bitwę propagandową prostym faktem, iż nie było niczego co Brytyjczycy mogli zrobić, by powstrzymać zdarzenie. Gdyby Rosjanie chcieli zabić setki ludzi, mogliby to zrobić… Oczywiście jeżeli państwo rosyjskie rzeczywiście ponosi odpowiedzialność…

Dawn Sturgess nie przeżyał ataku. Jej partner Charlie, który częściowo doszedł do siebie, podobno znalazł neurotoksynę w profesjonalnej produkcji buteleczce kobiecych perfum w koszu z darami charytatywnymi i dał je Dawn jako prezent, po czym oboje zatruli się toksyną. Nie tylko bycie rosyjskim dysydentem, czy skorumpowanym biznesmenem szukającym schronienia w Anglii jest niebezpieczne. Niebezpieczne jest bycie biednym i pozbawionym dostępu do bogactwa, będącego każdego dnia na wyciągnięcie ręki w każdym markecie, sprzedającym produkty, na które Cię nie stać.

Stare Angielskie miasteczka, pełne militaryzmu, przywilejów, inkluzywności i bogactwa, zaraz obok biedy, uzależnień, bezdomności i depresji. Nic nie poprawia się po przejściu kolejnych policyjnych, czy militarnych kordonów. Pojawiają się i znikają, a sytuacja staje się tylko gorsza. Nadzwyczajne prawa wchodzące w działanie w przypadku zagrożeń stopnia państwowego nie zajmują się brakiem możliwości, brakiem dostępu do usług socjalnych, eksploatacją w pracy, czy prekarnością. Absolutna kontrola wojska i policji na ulicach nie rozciąga się do walki z zatruwaniem naszych codziennych żyć przez łowców profitu. Zniewalająca, codzienna praca dla zysku tych, którzy są już bogaci, nie jest czymś, czym państwo się przejmuje.

Odpowiednio, niedaleko obu miejscowości, gdzie doszło do otruć, znajduje się teren wojskowy Porton Down, znany z produkcji niezliczonych trucizn, chemicznych, biologicznych i nuklearnych metod masowego mordu, a także z zaimplementowania rzeźnickich metod eksperymentowania na zwierzętach, prowadzonych potem przez dekady. Nie ma wątpliwości, że państwo Brytyjskie, jego tajny wywiad, mają mordercze zamiary, są niebezpieczne i nieprzewidywalne, nie tylko wobec ludzi. Rosyjski reżim w obliczu tego wszystkiego stwierdza tylko, że brudne zagrywki Brytyjczyków zostały ponownie odkryte i kurtyna opada.

Mieszkańcy wysp mogą się tylko spodziewać podjęcia przez państwa kroków, które “nie mogą być podane do opinii publicznej z powodu bezpieczeństwa narodowego”, jak powiedziała Premier Theresa May. Sekret pojawia się zazwyczaj tam, gdzie pojawiają się niepopularne fakty, takie jak tajne więzienia do “walki z terroryzmem” tzw. black prisons, i systemowe programy tortur, które zostały już udowodnione tajnym służbom brytyjskim. Równolegle do nieefektywnych sankcji wobec Rosji powstały już plany oddania do użytku nowego centrum obrony przed bronią chemiczną, wartego 48 milionów funtów, gdzie kolejne toksyny będą produkowane i przechowywane. Kto na tym zyska? Oczywiście Firmy zbrojeniowe, firmy i samo państwo, w swojej nieustannej wojnie z rywalami.

Rosyjskie wyparcia, ustawione medialne wywiady, kryminalizacja, sankcje, parlamentarne inkwizycje. Nie będzie “sprawiedliwości, nie będzie “sądu”, to jest akt bezpośredniej wojny, nie “przestępstwa”. Wojna jest ponad legalizmem jest częścią polityki, którą rozpoczętą, ciężko zatrzymać. Wymaga indywidualnego i kolektywnego wysiłku wzdłuż granic, przeciwko wszystkim państwom. Wymaga bezpośredniej rewolucyjnej i insurekcyjnej akcji.

Nadal trwa dobrze znana, stara gra, w której selektywne metody terroru populacji i wprowadzania “porządku” łączą się z regularnymi i nieregularnymi metodami walki, kształtowaniem opinii publicznej i wojną psychologiczną. Wprowadza masową histerię, poprzez “fałszywe alarmy, zatrzymania z zaangażowaniem wojsk, policji i obsługi medycznej, zabójstwa rosyjskich uchodźców i nacjonalistyczne interwencje w politykę i życie publiczne.

Wszystko to jest częścią strategii napięcia, służącej “zmiękczeniu” populacji i przygotowaniu podłoża, które sprzyja kontroli państwowej. Tworzenie sytuacji będących na rękę władzy, a następnie ich wykorzystanie. Jest to gra, której musimy się nauczyć, aby wiedzieć dokładnie z czym walczymy i przygotować w kontrze masowe ruchy, jako asymetryczne, anarchistyczne zagrożenie dla całości tej wyalienowanej rzeczywistości w której żyjemy.

Wojna to zdrowie Państw.

Zburzmy je wszystkie

*BZ jest halucynogenną toksyną, stworzoną przez armię USA w XX wieku. BZ może być użyte jako płyn, aerozol, lub zapakowane w bombach i pociskach. Efekty mogą utrzymywać się do kilku tygodni i często są śmiertelne.

(tłumaczył Mych Wąsowski z 325nostate)

Belgia: Analiza fali ataków skierowanych przeciwko przemysłowi zbrojeniowemu

W Europie wojny wydają się należeć do odległej przeszłości. Obrazy okopów, obozów koncentracyjnych, nalotów bombowych na europejskie stolice i lądowań na wybrzeżu Francji od czasu do czasu wychodzą z archiwum z okazji obłudnego upamiętnienia i wszyscy myślą, że to były dobre czasy. Jednak nasza obecna era charakteryzuje się wszechobecnością logiki wojennej. Pomyśl o “interwencjach” w Iraku i Syrii, konfliktach, za które w dużej mierze odpowiadają członkowie międzynarodowej koalicji. Ale wojna też tu jest, bardzo widoczna w mundurach khaki, które patrolują nasze ulice lub na wyczerpanych i zmęczonych twarzach uchodźców, którzy zostali przetransportowani do Europy przez falę uderzeniową odległych bombardowań. Czasami w wybuchu skandalu, wszyscy nagle dostrzegają, że region Walonii (w południowej Belgii) sprzedaje broń Arabii Saudyjskiej …

Mniej widoczne i skrzętnie ukryte, jest również obecne w biurach, magazynach i warsztatach w całej Belgii. Wiele firm bierze udział w obecnych wysiłkach wojennych, produkując niezbędny sprzęt do konfliktów tutaj i gdzie indziej, uzbrajając gliniarzy i żołnierzy, wyposażając więzienia i lotniskowce, umożliwiając obserwację ulic Brukseli i dewastację Aleppo. Firmy te nie trafiają na pierwsze strony gazet, nie przyciągają uwagi przechodniów na ulicach i nie mają kampanii reklamowych, ponieważ prawdopodobnie nie są skłonni do przechwalania się pieniędzmi pochodzącymi ze śmierci. Mimo to jest ich wiele. Według Rolanda Teheux, szefa Agoria (belgijskiej federacji firm technologicznych) w sektorach lotniczym, kosmicznym, bezpieczeństwa i obronnym, działa obecnie 92 przedsiębiorstw, których łączny roczny obrót wynosi 3,6 miliarda euro. Można się zorientować w zakresie tych sektorów, odwiedzając stronę internetową bazy danych “Grupy ds. Badań i Informacji na temat Pokoju i Bezpieczeństwa” (GRIP), która wymienia 75 firm zbrojeniowych w Belgii.

Możemy oczywiście czuć się całkowicie bezradni w obliczu tych wojen po drugiej stronie świata i państwowego terroryzmu w kraju i za granicą. Jednak wrzesień 2017 roku nie był zbyt przyjemny dla belgijskiego przemysłu zbrojeniowego. Według mediów, trzy firmy w tym sektorze wydają się być celem zdeterminowanych podpalaczy. W nocy z 25 września 5000 metrów kwadratowych powierzchni magazynowej firmy Varec w Mechelen wzbiło się w dym, wymagając interwencji straży pożarnej z Mechelen, Duffel, Berlaar, Lier i Nijlen. Gdyby podpalenia nie zostały formalnie opisane przez prokuraturę jako celowe, nie odnotowano by, że istnieją dwa odrębne miejsca, z których rozprzestrzenił się ogień. Według samej firmy Varec, jest “znanym na całym świecie producentem gumowych części metalowych i komponentów syntetycznych do pojazdów wojskowych”. Wygląda na to, że zadawane obrażenia były znaczące, ponieważ strażacy musieli pracować do rana następnego dnia, aby kontrolować ogień. Dwa dni później, w okolicach Genka okazało się, że firma Teksam zmieniła się w ognisko. Tutaj także szkody były ogromne: warsztaty i biura uszkodzone przez ogień, zamówienia gotowe do wysłania całkowicie zniszczone, 40 pracowników pozostało bez pracy … ogień wydaje się być podkładany przez złośliwych ludzi: znaleziono butle z gazem na miejscu. Firma Teksam projektuje i produkuje maszty teleskopowe dla armii na całym świecie. Następnego dnia o 8 rano w Herstal, pożar na dachu budynku należącego do Forges de Zeebrugge już miał zająć. Pracownicy, najwyraźniej ostrzeżeni przez pojawienie się gęstego dymu, odkryli urządzenie składające się z butli gazowych połączonych ze sobą i z bezpiecznikiem. Urządzenie zostało rozbrojone przez ekspertów od materiałów wybuchowych. Zeebrugge Forges, spółka zależna grupy Thales, produkuje bomby, amunicję i pociski do samolotów i śmigłowców.

Ataki te stanowią naruszenie atmosfery milczącego współudziału, uległej akceptacji tak zwanej chorobliwej niemocy w obliczu tych wojen i nasilającej się codziennej kontroli naszego życia. Pokazują, że wszechmoc wojska nie jest nieomylna. Pokazują także, że walka z militaryzmem, władzą i społecznym status quo nie ogranicza się do pustych słów lub akcji symbolicznych, petycji lub działań nacisku politycznego, że można uderzać tam, gdzie się ich nie spodziewają, i to bez czekania.

Opublikowano w ‘L’imprévu’, anarchist newspaper, No. 3, Listopad 2017 (Bruksela)

(źródło Sans Attendre Demain, tłumaczenie z Insurrection News)