Łatwo jest doświadczyć deja-vu, gdy wrócicie do domu i zaczniecie czytać doniesienia w prasie oraz wpisy na twitterze osób uczestniczących w demonstracjach. Z tego powodu, mimo że będę pisać o wydarzeniach w Bristolu z tej niedzieli, będę nawiązywać również do tuzina innych demonstracji z ostatnich lat. Mam nadzieję, że dołączycie do mnie w tej wędrówce opisującej jak do tych protestów w ogóle doszło, oraz w jaki sposób prasa, policja oraz polityczki.cy i ich cheerleaderki.rzy, skonstruowały narrację dookoła tych wydarzeń.