Pomimo wzmocnionych sił policyjnych w centrum stolicy Rosji, w zimny listopadowy wieczór (06.11.17), kilkadziesiąt anarchistek i anarchistów przemaszerowało w stulecie rewolucji. Blisko stacji metra Chistye Prudy, anarchiści rozwinęli baner na którym było napisane: “Dyktatura i korupcja, jedno wyjście – rewolucja!”, oraz żwawo przemaszerowali pośród mrocznych ulic nawołując do walki klas, solidarności, równości, rewolucji społecznej i utworzeniu nowego sprawiedliwego świata.
Akcja nie była prawnie zakazana – zwyczajnie uznaliśmy, że nie musimy pytać władzy o pozwolenie. Raźniej się poruszać i oddychać na ulicach bez akompaniamentu policyjnego konwoju. W obecnych warunkach dyktatury, ludzie są zachęcani do uczestnictwa w protestach sterowanych przez same władze, podczas których wszyscy ich uczestnicy są monitorowani i katalogowani przez policję – głupota i prowokacja.
Wspominanie prawdziwej rewolucji społecznego wyzwolenia, o której anarchiści i rewolucjoniści przeszłości śnili nie jest kwestią przeszłości, lecz przyszłości która nadejdzie. Rewolucja jest jedynym rozwiązaniem na sprzeczności i problemy jakie generuje system kapitalistyczny. Walka przeciwko samym tylko manifestacjom kapitalizmu i państwa takim jak bieda, korupcja, bezkarność policji oraz samowola władzy nie ma sensu, dopóki nie uzmysłowimy sobie jakie są prawdziwe źródła choroby społecznej – państwo i kapitalizm. W innym wypadku podczas prób naprawy społecznych nierówności, poprzez zmianę rządu bez zniszczenia państwa i kapitalizmu oraz utworzenia nowego prawdziwie demokratycznego systemu, nowi złodzieje i dyktatorzy zwyczajnie zastąpią tych poprzednich – co zostało udowodnione przez doświadczenia dwóch rewolucji roku 1917. I to właśnie musimy mieć w przyszłości na uwadze.
(źródło, tłumaczenie z Insurrection News)