W nocy 5 listopada, okna oddziału banku LaCaixa w dzielnicy Horta, w Barcelonie, zostały wybite w akcie solidarności z Kurdami walczącymi w Iranie, Iraku, a w szczególności w Rożawie i Bakurze (na terytorium Turcji), a także przeciwko brutalnym represjom, którym padają ofiarami HDP i inne pro-kurdyjskie organizacje, tak jak te, które stawiają czoła terrorowi Daeshu i tureckiemu faszyzmowi.
W państwie tureckim, podczas pierwszego tygodnia listopada, widzieliśmy barbarzyńskie sceny przedstawiającą tureckich żołnierzy mordujących z zimną krwią dwie partyzantki z kurdyjskiej, kobiecej, samoobronnej milicji YJA-Star. Widzieliśmy też aresztowanie 12 deputowanych HDP, łącznie z Figen Yüksekdağ i współprzewodniczącym Selahattin Demirtas. Wszyscy oni zostali oskarżeni o terroryzm.
Faszyści Erdogana rosną w siłę, jego represje wobec pro-kurdyjskich ruchów w Turcji i od kilku miesięcy w Syrii, jawne poparcie dla Daeshu, wydają się, że nie mieć końca, pomimo faktu, że obywatele z całego świata mobilizują się przeciwko polityce eksterminacji Kurdów. Anarchistyczne i wolnościowe kolektywy oraz jednostki z całej Europy działały w różnoraki sposób przeciwko Erdoganowi i jego ludobójczemu państwu. Jednakże w Hiszpanii ruch wolnościowy wziął już aktywny udział w tej walce. Rewolucja społeczna w Rożawie, jej obrona przed agresją ISIS i państwem tureckim pozostaje przykładem wprowadzania w życie takich fundamentalnych praw, jak wzmocnienie pozycji kobiet i ich roli w zarządzaniu społecznością, tak samo, jak walka na wielorakie sposoby o prawdziwie demokratyczne zarządzanie tym terytorium.
Ta opinia nie jest nawoływaniem do akcji ani nie ma na celu obrażania anarchistów, którzy do tej pory nie pokazali aktywnie swojej solidarności z walczącymi Kurdami. Zamiast tego, ma na celu przyczynić się do krytyki i analizy jaka pozycję zająć odnośnie walki, która jak dotąd była efektywna przeciwko okrutnej rzeczywistości, a w której uczestniczą tysiące ludzi w Syrii i Turcji znajdujących się pod jarzmem faszyzmu 21-wszego wieku.
A skąd atak na oddział banku LaCaixa? Oprócz tego, że banki stanowią jeden z filarów kapitalizmu, to bank LaCaixa razem z BBVA, Banco Popular i Santander są zasadniczą częścią międzynarodowego związku pomiędzy Hiszpanią (przypomnijmy, że z przyjemnością podpisała Europejskie porozumienie z Turcją w sprawie „kryzysu”uchodźczego, skazując ich na życie w nędzy) a Turcją, tak samo jak wzrost konsolidacji polityki kapitalizmu w dziedzinie ekonomii, nieruchomości i spraw wojskowych. Jeszcze w 2014 roku, państwo Hiszpańskie zarobiło 243.673 mln euro na sprzedaży broni do Turcji. LaCaixa kontynuuje finansowanie przedsiębiorstw takich jak Maxam, producenta broni eksportowanej do Syrii, co ciekawe przez jej turecką spółkę zależną i jest podejrzany o dostarczanie broni do wspieranych przez Turcję grup FSA. Odkąd Turcja finansuje Daesh nie byłoby zaskakujące, gdyby niektóre z oferowanych przez LaCaixa funduszy kończyło w rękach państwa islamskiego.
Nie możemy pozostać obojętni wobec ludobójstwa popełnianego na Kurdach przez Erdogana i jego faszystowskie państwo.
Atakujmy tych, którzy finansują i spekulując korzystają na tym ludobójstwie.
Jeśli Turcja jest winna śmierci tysięcy kurdyjskich cywili i bojowników, to winne są również inne państwa, takie jak Hiszpania i wszystkie przedsiębiorstwa prowadzące z nimi interesy.
Biji berxwedana Rojava!