Środa, 14 listopad, Buenos Aires, dwa obiekty zaatakowano bombami niemalże równocześnie. Pierwszy atak na cmentarzu Recoleta niestety nie przebiegł jak zamierzano. Bomba eksplodowała w rękach jednej z dwóch osób podejmujących akcję.
Miała wybuchnąć na grobie szafa policji Ramona Falcona, odpowiedzialnego za zamordowanie jedenastu protestujących, było to pierwszego maja 1909, Falcon został zabity kilka miesięcy później przez anarchistę Simona Radowickiego. Towarzyszka która miała w rękach ładunek jest w bardzo ciężkim stanie w szpitalu, druga osoba która brała udział w ataku została aresztowana.
Kilka godzin później eksplodowała bomba w domu sędziego federalnego Claudio Bonadiego. Niestety osoba która podjęła się ataku również została aresztowana.
Tej samej nocy, ze środy na czwartek aresztowano również 10
przypadkowych osób ze squatu w Buenos Aires.
Przypominamy, że za dwa tygodnie w Buenos Aires odbędzie się szczyt G20.
[było to streszczenie raportów argentyńskiej prasy, jak tylko towarzysze z Argentyny opublikują oświadczenie będzie ono przetłumaczone i opublikowane]
(źródło Attaque, tłumaczenie z 325nostate)