W środę 24 maja w stolicy została zorganizowana kolejna manifestacja “fora Temer” przez kilka partii politycznych i związków zawodowych, wzywającą do natychmiastowych wyborów, pod oświecony dyktat ruchu Temer, w związku z korpucyjnym cyrkiem będącym stałym elementem medialnego cyrku w ostatnich latach, który zabawiał znudzone brazylisjkie społeczeństwo. Prawdopodobnie ostatnie wydarzenia służą jako przypomnienie dla niektórych, że obecne problemy nie koniecznie powinny być rozwiązywane przy pomocy partii politycznych czy demokratycznych protestów, ale raczej że sama ich polityczna struktura je produkuje.
Demonstracja wzywającą do “akcji bezpośrednich” była raczej burzliwa, pozostawiając trzy ministerstwa całkowicie zniszczone. Budynki ministerstw rolnictwa i finansów zostały podpalone, wszystkie budynki w rządowej dzielnicy Esplenade zostały ewakuowane. Anarchistyczne grafitti pojawiające się na rządowych budynkach, dały inspirację dla niszczącego ognia zamieszek. Represje w odpowiedzi były całkiem poważne, wiele osób było rannych pojawiły się doniesienie o użyciu przez policję ostrej amunicji.
Oczywiście publikujemy ten komunikat, by napiętnować manipulacyjny charakter wysiłków partii politycznych i lewicowego vanguardyzmu. Wiemy doskonale, że żadne wybory nie zmienią źródła problemów, tak jak jakiekolwiek reformowanie systemu. Problemem jest cała struktura, a nie jej elementy.
Jesteśmy jednak świadomi, że ulice nie są wypełnione jedynie anarchistami, nie biją w rytm anarchistycznego serca. Obecne sympatie społeczenstwa dla socjalistów są wynikiem wykluczającej polityki rządu, co prowadzi obecnie do kwestionowania społecznego porządku i samych struktur władzy. Z tych własnie powodów, anarchiści muszą być obecni wciąż na ulicach, by destabilizować nowy wyłaniający się porządek.
Powstanie jest pięknem.
Niech dewastujący ogień kontynuuje swój kierunek… Przybywajcie towarzysze pod rządowe budynki.
Hołd dla towarzyszy, którzy walczyli w Brasilli.
(żródło Cumplicade, tłumaczenie Insurrection News)