Londyn, 19 stycznia: Setki ludzi wyszło dzisiaj na demonstrację solidarnościową zorganizowaną przez koalicję grup londyńskich na rzecz rosyjskich antyfaszystów, którzy przeszli brutalną falę represji ze strony Kremla – wcześniej tego dnia miały miejsce cztery nowe aresztowania.
Jeden z uczestników marszu, który zakończył się pod słynnym muralem na Cable Street poświęconym zwycięskiej bitwie ulicznej z faszystowskimi czarnymi koszulami Oswalda Moseleya na East Endzie w 1936, powiedział, że frekwencja była “fantastyczna” z “ponurą, ale intensywną energią”. Potem nastąpiło zbieranie funduszy koncert w DIY w Space for London.
Przed planowanym marszem kolektyw Plan C wydał oświadczenie w sprawie sytuacji w Rosji w ciągu ostatnich dwóch lat:
Represje rozpoczęły się jesienią 2017 r., kiedy w mieście Penza aresztowano sześciu antyfaszystów, oskarżając ich o posiadanie broni i materiałów wybuchowych. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) torturowała antyfaszystów w areszcie śledczym prądem elektrycznym, bijąc ich i wieszając do góry nogami. Torturując ich, gliniarze zmusili działaczy do zapamiętania zeznań, które FSB chciała im przekazać: że byli częścią fikcyjnej grupy terrorystycznej zwanej “Sieć”.
Dwóch kolejnych antyfaszystów zostało aresztowanych w Petersburgu pod koniec stycznia 2018 r., oraz również pobitych, porażonych prądem i zmuszonych do oskarżenia samych siebie, mówiąc, że są członkami “Sieci”. Trzecia osoba została oskarżona w Petersburgu, a dwie kolejne z Penza zostały również aresztowane za rzekome zaangażowanie w tę wymyśloną organizację. FSB twierdzi, że zatrzymani planowali zorganizować zamachy bombowe podczas wyborów prezydenckich i Pucharu Świata, aby “dalej destabilizować sytuację polityczną w kraju”.
Po upowszechnieniu się wiedzy o sfabrykowanych sprawach sądowych i przerażających torturach rozpoczęły się działania solidarnościowe, ale doprowadziło to do dalszych represji. Niektórzy rosyjscy działacze rosyjscy, którzy brali udział w akcjach solidarnościowych, zostali aresztowani, porażeni prądem i wszczęto przeciwko niemu postępowania karne – tylko za wyrażenie solidarności.
Represje antyfaszystów pojawiają się w czasach, gdy rosyjskie państwo współpracuje z gangami skrajnie prawicowych zbirów, aby uciskać całe społeczeństwo.
Stale trwający charakter represji podkreślono dziś w samej Rosji po tym, jak cztery osoby zostały zatrzymane w Moskwie podczas antyfaszystowskiego protestu. Rosyjska strona lewicowa Socialist News donosi dziś wieczorem:
Mikołaj Kretov, Igor Yasin, Dmitry Borisenko i Mikhaił Komrakov, którzy zostali zatrzymani podczas antyfaszystowskiego marszu 19 stycznia, spędzą dwie noce w Departamencie Spraw Wewnętrznych Arbata do poniedziałku.
Początkowo policja nielegalnie zatrzymywała ich dzięki działaniu prowokatora, a potem pozbawiła ich wolności. W niedzielę o 13.00 rozpocznie się pikieta w Departamencie Spraw Wewnętrznych Arbata.
Na wezwanie odpowiedziało około dwunastu organizacji, w tym Federacja Anarchistyczna, Anarchistyczna Grupa Komunistyczna, Brazylijskie Kobiety Przeciwko Faszyzmowi, Feministyczna Odwaga i różne antyfaszystowskie grupy z Londynu, Brighton i Bristolu.
Wydarzenie miało miejsce w tym samym czasie, kiedy w Londynie powstało nowe Zgromadzenie Antyfaszystowskie, które ma koordynować “bojową reakcję na rosnącą falę faszyzmu w mieście”. Impreza, która odbędzie się w lutym 10, ma na celu przyciągnięcie wielu organizacji, kolektywów, kampanii i związków zawodowych. Z organizatorami można się skontaktować za pośrednictwem londonafa@riseup.net
(tłumaczenie z Enough is Enough)