Antyautorytarna grupa anarchistów z Salonik wzięła odpowiedzialność za atak w wyniku, którego spłonęła policyjna furgonetka, strzegąca tureckiego konsulatu.
Z komunikatu, który niestety do tej pory jest dostępny tylko w języku greckim, możemy się m.in. dowiedzieć, że gliniarze są pierwszą przeszkodą na drodze do zniszczenia establishmentu, przeszkodą, która jak udowodnili, nie jest niezniszczalna. “Są celem ze względu na rolę, jaką wybrali w życiu publicznym. Są obrońcami państwa i panów; są zawsze gotowi tłumić wszelkie wysiłki na rzecz buntu lub rewolucji”.
We wtorek policjanci w ramach protestu zaprotestowali, wieszając banery o treści potępiającej ataki na policję. Szef związku zawodowego gliniarzy Theodoros Tsairidis powiedział, że policja, a konkretnie jednostki antyterrorystyczne są od dawna celami ataków, a jednostki strzegące konsulatu Turcji w Salonikach były atakowane co najmniej 17 razy od 2010. Nikogo, nigdy nie aresztowano.
(opracowano na podstawie źródeł z korporacyjnych mediów)