Tag Archives: Saloniki

Saloniki, Grecja: Ładunek wybuchowy w placówce banku na znak solidarności z uwięzionymi anarchistami

Saloniki – Deklaracja odpowiedzialności

To właśnie my przesiadujemy po nocach, spiskujemy na naszych spotkaniach i nieustannie myślimy o sposobach działania. Kiedy zostajemy uderzeni, mamy obowiązek zaznaczyć swoją obecność, pokazać sygnał oporu, dać oddech temu, co nazywamy solidarnością.

Jesteśmy uderzane na wiele sposobów, w pracy, gdzie wykorzystywana jest potrzeba przetrwania, na ulicy, gdzie ktoś może uznać, że jesteśmy bezbronne i nas zaatakować, lub że imigrant jest dla niego zagrożeniem i rozpocznie swoją rasistowską tyradę, na demonstracjach z atakującą policją, ale pokazałyśmy, że też mamy agresywne cechy i będziemy się z nimi konfrontować, w naszych przestrzeniach społecznych i politycznych, gdzie władza stojąca za bullshitokracją myśli, że nas stłumi. Ale my na to nie pozwolimy.

Codziennie doświadczamy przemocy w różnych formach, nauczyłyśmy się stawiać opór poprzez nasze relacje, zbiorowo i indywidualnie jesteśmy zdeterminowane i zwyciężymy.

Droga do anarchii jest wyboista, jeśli nie zostanie zrealizowana dziś, zostanie zrealizowana jutro, jeśli ty i ja tego nie zobaczymy, zobaczą to następni, ale nie poddamy się, to jedyna pewność.

A kiedy ktoś jest uwięziony, to właśnie wtedy ma do czynienia z władzą w całej okazałości, to właśnie wtedy system myśli, że ma do pokazania swoim panom zwycięstwo. Ale nie. Bo wewnątrz i na zewnątrz murów, które nas dzielą, nadal działamy. Dla siebie nawzajem, ramię w ramię walczymy o zmianę tego, co nas gnębi, czego nie będziemy dłużej tolerować.

Z całych sił, z rozmysłem i cierpliwością, nigdy nie tracimy apetytu na powrót, na rzucenie wyzwania temu, co zamieniliście w gigantyczne więzienie strachu i represji.

Naostrzyłyśmy nasze brzeszczoty, aby przeciąć łańcuchy, które owijacie wokół naszych ciał.

Jako minimalny znak solidarności z uwięzionymi towarzyszxmi w czwartek 29/12 o świcie podłożyłyśmy ładunek zapalający w banku na ulicy Martiou w Salonikach.

SIŁA I SZYBKI POWRÓT DO ZDROWIA DLA ANARCHISTYCZNEGO BOJOWNIKA THANOSA HATZIANGELOSA

SOLIDARNOŚĆ Z ANARCHISTYCZNYM GŁODUJĄCYM ALFREDO COSPITO. ZWYCIĘSTWO DLA JEGO WALKI

Anarchistki

źródło: https://athens.indymedia.org/post/1623240/

przetłumaczone na angielski przez Nae Midion

Uwaga: zdjęcie nie związane z akcją.

(tłumaczenie z Abolition Media)

Saloniki, Grecja: Atak koktajlami Mołotowa na policjantów i zamieszki z 6 grudnia, w rocznicę zabicia Alexisa Grigoropoulosa (wideo)

Szeroko zakrojone ataki na policjantów w centrum Salonik po marszu dla Alexandrosa Grigoropoulosa, który został zabity przez policjantów w 2008 roku, przerodziły się w zamieszki 6 grudnia. Od 5 grudnia trwają rozległe zamieszki w Atenach i Salonikach, protesty w wielu miastach kraju, po tym jak zastrzelono 16-letniego Roma Kostasa Fragoulisa. W tym samym czasie społeczności romskie na przedmieściach Salonik, Aten i innych miast powstają, walcząc z policjantami na zewnątrz szpitala, w którym leczony jest Kostas, a nawet przed sądem, w którym pojawił się policyjny morderca. W ich dzielnicach wzniesiono barykady z płonących opon i pojazdów. W Joaninie posterunek policji został zaatakowany podczas protestu, w Volos partia rządząca Nowa Demokracja miała zniszczoną swoją lokalną siedzibę, na stacji metra w Atenach policjant został osaczony i musiał być uratowany przez szumowiny z jednostki specjalnej OPKE, które są również wykorzystywane do prób stłumienia zamieszek w obszarach romskich. Spontaniczne ataki nasilają się, podczas gdy Romowie wzywają do powstania i planowane są dalsze protesty przed sądem i szpitalem.

Nic się nie skończyło, wszystko trwa…

A tutaj podpalony gliniarz:

(tłumaczenie z Dark Nights)

Ateny, Grecja: Sceny z zamieszek na terenie Egzarchii po tym, jak 16-latek został postrzelony w głowę przez policjantów w Salonikach (wideo)

5 grudnia 2022 r.
Stało się to we wczesnych godzinach poniedziałkowego dnia 5 grudnia 2022 roku, gdy 16-letni dzieciak został postrzelony w głowę przez greckiego policjanta z jednostki motocyklowej DIAS podczas pościgu samochodowego w Salonikach.

Oskarżono go, że zatankował swojego pick-upa benzyną o wartości 20 euro i odjechał ze stacji benzynowej bez płacenia. Na wieść o tym i jego tragicznym stanie fizycznym, jeszcze tego samego dnia w mieście Saloniki, położonym na północy Grecji, wybuchły zamieszki. W tym samym czasie, w Atenach, wieczorem 5 grudnia odbyło się kilka różnych protestów. Protest w Egzarchii, który odbył się przed pomnikiem Alexisa Grigoropoulosa (15-letniego dzieciaka, który został zastrzelony przez policjanta 6 grudnia 2008 roku, co zapoczątkowało wydarzenia, które doprowadziły do masowych zamieszek w całej Grecji, znanych jako grudniowa rewolta) szybko przerodził się w marsz, który doprowadził do zamieszek, co widać na filmie.

Należy zaznaczyć, że na dziś 6 grudnia w dziesiątkach miast i miasteczek w całej Grecji zaplanowano protesty upamiętniające grudniową rewoltę i zamordowanie 15 lat temu przez policję w Egzarchii Alexandrosa Grigoropoulosa.

(tłumaczenie z Dark Nights)

 

Saloniki, Grecja: Atak koktajlami mołotowa na oddział policji do tłumienia zamieszek

*zdjęcie poglądowe

...A życie staje się największym kłamstwem

Nie ma żadnej policyjnej przemocy

Są tylko krwiożerczy protestujący z brutalną furią

z ich karkołomnym tempem desperacji.

partyjni bandyci, gaz chemiczny, tarcze

hełmy, klatki inkubacyjne

wężowe jaja wślizgującego się faszystowskiego społeczeństwa…

– George Tsingos i “Czarne kręgi

Obserwując krajowe wiadomości z ostatnich kilku miesięcy, można zauważyć, że pomimo reakcji społecznych, do których doszło, izolacja i stłumienie ruchu antagonistycznego, jak również nałożenie bezprecedensowych środków kontroli społecznej pozostaje kluczowym celem państwa greckiego. Gentryfikacja Egzarchii obejmuje budowę stacji metra na placu, przebudowę-prywatyzację wzgórza Strefis oraz zablokowanie dostępu do Politechniki i ma na celu wykorzenienie rewolucyjnej tradycji tego obszaru. Podobnie instalacja oddziałów specjalnych i wszelkiego rodzaju policjantów na terenie Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach ma na celu oczyszczenie terenu uczelni z wszelkich głosów sprzeciwu wobec szefów. Ale poza uderzeniem w ruchy, zatrudnienie tysięcy nowych policjantów, miliony przekazane na wyposażenie policji i jej stała obecność na arenie publicznej przy każdej okazji, nadają ton nowej umowie społecznej. A wszystko to w czasie, gdy społeczeństwo na nowo zubaża się, brutalnie spychając tych z dołu do granic przetrwania. Jednym słowem, jak arogancko poinformował nas Petzas: adaptacja (do dyktatu kapitalistów i państwa) albo śmierć.

Wysiłki obecnego rządu zmierzające do restrukturyzacji systemu edukacji, a zwłaszcza uniwersytetów, rozpoczynają się już następnego dnia po wyborach od zniesienia ustawy o azylu uniwersyteckim. Ich pretekstem było rozprawienie się z bezprawiem i zaszczepienie poczucia bezpieczeństwa. Po tym nastąpiło uchwalenie ustawy 4777 w trakcie kwarantanny, aby uniknąć większych reakcji społecznych. Odpowiedzią na to, był pokaz przemocy i brutalności. Tylko kilka przykładów:

– wyciągnięcie broni przez policjanta na ASBOE (Ateński Uniwersytet Ekonomii i Biznesu)

– dwukrotna eksmisja okupowanego Rektoratu Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach w ciągu jednego miesiąca w 2021 roku

– eksmisja Biologica Squat

– setki rannych, pobić i aresztowań podczas ostatnich dwóch lat studenckich mobilizacji

– wystrzelenie w biały dzień gazu duszącego wewnątrz SITE (Wydział Naukowy Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach), co spowodowało uduszenie się setek studentów i pracowników uwięzionych w budynku

– uderzenie i poważne zranienie studenta granatem błyskowym wystrzelonym z bliskiej odległości

– morderczy atak na tłum uczestniczący w koncercie Thanasisa Papakostantinou podczas 3rd Libertarian Festival of Occupied Spaces and Collectives, w wyniku którego ludzie zostali niemalże stratowani.

Continue reading Saloniki, Grecja: Atak koktajlami mołotowa na oddział policji do tłumienia zamieszek

Saloniki, Grecja: Komunikat w sprawie podpalenia samochodu burmistrza Dimitrisa Demourtzidisa

Życie w metropoliach jest duszne. W ostatnich latach obserwujemy, jak miejska bestia staje się coraz większa i wciąga życie w swoje objęcia. Gliniarze i donosiciele czają się za każdym rogiem, bieda i ubóstwo odbijają się w każdym aspekcie życia codziennego, ucisk (pracowniczy, seksualny, rasowy) jest brutalną rzeczywistością, a krąg “wolności” i “oddechów życia” coraz bardziej się zawęża. W tym duszącym uścisku kapitalizm przypomina nam, że jesteśmy materiałem zbędnym dla jego maszyn, które produkują bez końca i pragną zysku.

Projekty gentryfikacyjne są dobitnym przyznaniem przez państwo, że istniejemy tylko po to, by dla niego produkować. Place, parki, dzielnice, które niegdyś były zawłaszczane przez ich mieszkańców, są gentryfikowane przez pracę i przekazywane turystom i miejskim burżujom. Drogie kawiarnie, serwisy airbnb, kamery monitoringu, rosnąca liczba turystów, ogólny wzrost kosztów życia – to tylko niektóre z konsekwencji przebudowy. Konsekwencje, które prowadzą do wysiedlenia ludzi, którzy kiedyś mieszkali w tych dzielnicach, ponieważ nie są w stanie poradzić sobie z nową sytuacją. Tak zwana “gentryfikacja” tworzy więc obszary (miejskie) “twierdze”, w których wzrasta kontrola społeczna i represje, podczas gdy inne obszary miejskie ulegają gettoizacji i ubożeniu. Segregacja dzielnic w miastach i ich tak wyraźne zróżnicowanie wyraźnie ułatwiają pracę policji w zakresie mapowania i nadzoru.

Taki projekt realizowany jest na obszarze byłej jednostki wojskowej imienia Pavlosa Meli. W planach burmistrza Dimitrisa Demourtzidisa znalazła się ogromna przestrzeń w obrębie zamkniętego więzienia metropolitalnego, którą każdy może sobie dowolnie przywłaszczyć.

A teraz kilka słów o dżentelmenie”, o którym mowa.

Ten prawicowy śmieć jest w polityce od 25 roku życia, co, jak się wydaje, dało mu okazję do nawiązania “silnych przyjaźni”. W sprawie projektu “Antonis Tritsis”, dotyczącego przebudowy obozu wojskowego Pavlos Mela, spotkał się z ówczesnym wiceministrem spraw wewnętrznych Steliosem Petsasem, wiceministrem spraw wewnętrznych Macedonii i Tracji Kalafatisem Stavrosem oraz biskupem Stavroupolis-Neapolis Varnavasem. Spotkanie było “udane”, sądząc po tym, że zatwierdzono kwotę 10 mln euro na ten projekt. W ubogiej dzielnicy miasta, której mieszkańcy pozbawieni są podstawowych potrzeb (ogrzewanie, elektryczność itp.), Demourtzidis postanawia poprosić o 10 mln euro i przeznaczyć je na miejsce, w którym on i jego przyjaciele będą urządzać festiwale. W rzeczywistości ta szumowina miała czelność pozwać do sądu grupy mieszkańców, którzy chcieli się sprzeciwić jego “wspaniałym” planom.

Z tych powodów 27 marca o świcie postanowiliśmy podpalić samochód Demourtzidisa, który stał na tyłach ratusza w Stavroupoli.

Ten atak to niewielki wkład w rozpowszechnianie się akcji bezpośrednich w martwej ciszy miasta. Granice stale się zawężają. Państwo rozpoczęło nowe polowanie na czarownice, z nowymi cyklami oskarżeń, nowymi kodeksami karnymi, policjantami na uniwersytetach, gentryfikacją obszarów, intensyfikacją kontroli itd. Ale pętla, którą dla nas utkali, stanie się szubienicą, którą znajdą przed sobą, a nasza nienawiść stanie się wściekłością, która kopnie stołek, ponieważ nasza wściekłość na to, czego nienawidzimy, jest naszą bronią i jest się czego obawiać.

Solidarność i siła dla tych, którzy są więźniami w rękach państwa

Za anarchię

Nocni Strażnicy Płomienia

(tłumaczenie z Act For Freedom Now!)

 

 

Saloniki, Grecja: Komunikat odpowiedzialności za podpalenie domu handlarza narkotyków

Najważniejszym aspektem rewolucyjnej wojny przeciwko tyranii państwa i kapitalizmu jest odzyskanie wartości moralnych, wzniesienie zapory powstrzymującej powszechny upadek i redefinicja słowa godność. Głowa się podnosi z karku automatycznie, ale to dusza, wiara i determinacja są narzędziami, które przeciwstawiają się wrogowi. Jesteśmy dwoma gwałtownie i powszechnie ze sobą zwaśnionymi światami. I nawet jeśli jesteśmy słabsze ilościowo, to zawsze jesteśmy jakościowo lepsze. Bo rozwój siły zaczyna się w naszych oczach i sięga aż do w pełni oświetlonych gwiazd.

W realnym wymiarze walki rewolucyjnej słowa bez czynów są jak modlitwy-  bez żadnych perspektyw. A świat nie zmienia się dzięki życzeniowemu myśleniu. Prawdziwe pęknięcie następuje na polu rzeczywistego konfliktu zbrojnego z każdym mechanizmem podporządkowania, państwem i kapitalizmem. Przechodząc od wywrotowej teorii do praktycznej agresywnej propagandy, przekładamy na praktykę słowa Organizacji Akcja Anarchistyczna, biorącej odpowiedzialność za podpalenie domu znanego i niewyróżniającego się lorda narkotykowego przy ulicy Kassandrou 147 w centrum Salonik wczesnym rankiem 13 października, w dniu, w którym odbył się proces-parodia towarzyszy N. Matarragi i G. Kalaitzidis w sprawie oskarżenia o fizyczne i moralne podżeganie do egzekucji mafiosa narkotykowego Habibi w Exarchii.

Na naszym celowniku jest kolejny bliski współpracownik policji, który handluje śmiercią i dekadencją na koszt społeczeństwa. Immunitet, jakim cieszy się ten szczególny łajdak, rzuca się w oczy, ponieważ jego dom i sklepy, które od czasu do czasu utrzymuje, aby prać pieniądze znajdują się w dobrze strzeżonej strefie (o znaczeniu wojskowo-polityczno-dyplomatycznym) wokół tureckiego konsulatu, gdzie można spotkać zarówno zwykłych ochroniarzy, jak i wysokiej rangi agentów i attaché dyplomatycznych. To właśnie ten immunitet chcemy zakwestionować, to bezpieczeństwo i współudział, które w praktyce podważamy poprzez podpalenie w sercu policyjnego kompleksu.

Lecz ten konkretny mafiozo podobnie jak cały jego gang, nie zadowala się jedynie szerzeniem dekadencji w społecznościach proletariackich i subkulturowych dzielnicach. Jest on winny serii obraźliwych zachowań i seksistowskich ataków na osoby, które przypadkiem znajdą się w środowisku, w którym on się porusza. Śmieci takie jak ten konkretny gangster powinny spoczywać głęboko w ziemi, gdzie czeka je tylko brud, tylko po to, by spotkać się i zostać ponownie ukaranym przez tych, którzy stracili życie dzięki ich brudnym towarom. Ale także spotkać przyjaciół, takich jak Habibi, który przegrał swoją potyczkę z rewolucyjnym prawem.

Walka, którą stoczono w Exarchii z narkotykowymi bossami, była koniecznością nie tylko po to, by przywrócić równowagę. Nie była jedynie aktem odwetu. To był sprzeciw na pokonywanie życia, narzucanie śmierci i rozkładu. Była to cenna walka, ponieważ opór sam w sobie jest kosztowny. Kosztuje naszą wolność, nie mówiąc już o naszym życiu. Towarzysze z grupy Rouvikonas, którzy są między innymi punktem odniesienia dla anarchistycznej walki w sercu Exarchii, dziesiątki razy przekonali się o konsekwencjach ich wyboru aby walczyć. Z prześladowaniami, z pobiciami i terroryzmem, z atakami z rdzenia parapaństwa, z kulami od awangardy kapitalistycznych interesów. Ale oni się nie ugięli, bo są częścią świata, który przedkłada konieczność społeczną i klasową nad koszty osobiste. Dlatego właśnie są  na czele represji – dlatego cieszą się naszą bezwarunkową solidarnością i praktycznym wsparciem. Ponieważ dla nas solidarność w praktyce jest kontynuacją wspólnej walki o działania, w której wszyscy znajdujemy się na celowniku. A czasy żądają i wymagają, by to oni byli naszym celem.

Chcemy wyjaśnić coś zarówno naszemu celowi, jak i wszystkim bezpośrednio zainteresowanym: znamy jego sklepy, jego ruchy, wszystkie interesy za którymi stoi,  jakie dodatkowe usługi świadczy w podziemiu poza handlem narkotykami, miejsca, w których porusza się on i jemu podobni. Ten konkretny mafioso obrał sobie za cel społeczności subkulturowe, w których dla dobra jego działalności handlowej dobrowolnie tłumi się opór, zanim się on jeszcze narodzi. Oznacza to, że oprócz niego i jego współpracowników, znamy również jego klientów. Wszystkich tych, którzy swoimi małymi i dużymi siłami popierają i aktywnie wspierają mafie narkotykowe, finansując ich brudną rolę w szerzeniu kultury narkotykowej, w niszczeniu oporu, w upadku moralnym i miażdżeniu wartości rewolucyjnych. Te osoby dają narko-kultystom powód do istnienia, aby bezkarnie maszerowali przez nasze dzielnice siejąc śmierć i podporządkowanie. Dlatego musimy jasno powiedzieć każdej osobie, niezależnie od tego, jakie polityczne szaty noszą i czczą, by stosować wciąż te same wyświechtane wymówki: walka anarchistyczna ma konkretną historię, której nikt nie może zniekształcić swoimi własnymi odczytami, ma przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. I każda z nas jest w każdej chwili odpowiedzialna za sprawiedliwość tej walki.

Jesteśmy w trakcie otwartej wojny z mafiami narkotykowymi i każdym aktywnym elementem podporządkowywania wolnej woli i działania. I na tej wojnie nie ma osób neutralnych. Każda, na podstawie wyborów, jakich dokonuje w swoim życiu, ustawia się na konkretnym polu bitwy: albo z praktycznym oporem wobec dekadencji i kultury narkotykowej, albo z organicznym współudziałem poprzez wspieranie, podżeganie, finansowanie i uczestniczenie w handlu narkotykami. I jeśli towarzysz z Walki Rewolucyjnej – Christos Tsigaridas powiedział kiedyś, że “oczekujemy, że widzowie będą się przynajmniej wstydzić“, to my powiemy im wtedy,  że wstyd jest słowem, które w latach rozkładu straciło na znaczeniu i wadze. Jego miejsce powinny zająć strach i gniew. Siła dla tych, którzy przekładają na czyn skutki czasów, w których żyjemy. Siła i solidarność dla tych, którzy w obliczu dekadencji, kompromisu i rezygnacji, upierają się przy walce.

Ani samozadowolenia, ani rozejmu!

Od Exarchii po Saloniki, wojna z handlem narkotykami trwa…

Solidarność z towarzyszami N. Matarragą i G. Kalaitzidisem

Organizacja Akcja Anarchistyczna – Anarchistyczny opór przeciwko dekadencji

(tłumaczenie z Dark Nights)

 

 

Saloniki, Grecja: Podpalenie samochodu korpusu dyplomatycznego w solidarności z represjami wobec skłotu Terra Incognita oraz Ebru Timtik

17 sierpnia siły okupacyjnej armii Republiki najeżdżają i ewakuują okupowaną przestrzeń Terra Incognita. Konfiskują sprzęt logistyczny, materiały polityczne oraz środki walki społecznej i klasowej. Po kilku dniach śledztwa decydują się zaplombować budynek.

Terra Incognita od lat jest jednym z najbardziej historycznych punktów orientacyjnych radykalnej walki i antyautorytarnych zmagań. Obok uwięzionych bojowników i wykluczonych przez dobrobyt państwa i kapitalistyczny dobrobyt, obecni w ruchu antyfaszystowskim, w walkach społecznych i klasowych, w marszach, w konfliktach, w interwencjach i atakach na państwo i interesy kapitalistyczne.

Wzięcie przez państwo jako zakładników wyzwolonego terytorium Terra Incognita jest wyzwaniem i wezwaniem do ciągłej wojny. Obrona okupacji otwiera nowy okres nieustannego otwartego konfliktu za wszelką cenę. Konflikt nie tylko na poziomie operacyjnym z mechanizmami represji, ale także na poziomie polityczno-ideologicznym z mechanizmami propagandy państwowej i kapitalistycznej, które próbują kryminalizować akcję rewolucyjną i walkę społeczną.

Intensyfikując ten konflikt, odpowiadamy za podpalenie pojazdu korpusu dyplomatycznego przy ulicy Ioanni Varvaki w Salonikach we wczesnych godzinach rannych w czwartek 27 sierpnia. Wzywamy cały świat zmagający się do skierowania wezwania naszych towarzyszy do międzynarodowej koordynacji w ognisty płomień agresywnej solidarności, który zjednoczy walki w każdej zbuntowanej krainie na Ziemi. Dlatego nasz atak jest także odpowiedzią na zabójstwo innego strajkującego przez faszystowskie państwo Erdogana. Ebru Timtik zmarła 27.08 po 238 dniach strajku głodowego, domagając się sprawiedliwego procesu. Nic nie zostanie zapomniane ani eksmisje centrów operacyjnych powszechnego oporu w Grecji po morderstwa rewolucjonistów w więzieniach Erdogana, ale także z każdego zakątka świata, gdzie państwo i kapitał plądrują, niszczą i zabijają bojowników.

Każda represja państwowa jest przyczyną wojny

Każda przegrana jest okazją do nowych fal ataków

Solidarność z okupacją Terra Incognita i tymi, którzy do końca walczą z niesprawiedliwością

Wściekli squatersi

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Grecja, Saloniki: 27 maja Aresztowano dwóch anarchistów

We wczesnych godzinach, w środę 27 maja 2020, dwóch anarchistów zostało aresztowanych z powodu próby podpalenia lub ataku bombowego w domach: byłego członka Nowej Demokracji (partia rządząca, konserwatywno-liberalna, centroprawicowa) oraz obecnego prezesa Funduszu Kredytowego – Dimitrisa Stamatisa.

Greckie media donoszą, że jeden z zatrzymanych był widziany przez policjanta w cywilu, jak chodził i sprawdzał dom w pobliżu Kalamarii. Niedługo potem drugi z zatrzymanych został złapany w momencie umieszczania domowej roboty urządzenia, które miało zapłonąć lub wybuchnąć. Ten który był od obczajki został złapany kilka godzin później jadąc rowerem przez miasto.

W domach zatrzymanych odbyła się szczegółowa operacja przeszukiwania, w sumie dotyczyła czterech zeskłotowanych domów w dzielnicy Ano Poli w Salonikach. Dziesięć osób aresztowano, ale po kilku godzinach zostali wypuszczeni, ponieważ przeszukiwanie nie wykazało niczego przeciwko nim.

Dwójka anarchistów została oskarżona o zbrodnie kryminalnej współpracy,  próby wykonania ataku bombowego, próby podpalenia, posiadania i wytwarzania materiałów wybuchowych, które mogłyby być niebezpieczne dla życia, złamanie prawa dotyczącego broni, petard i narkotyków, oraz stawianie oporu przeciwko władzy.

1 czerwca stanęli przed sądem w Salonikach.

SIŁA I SOLIDARNOŚĆ Z TOWARZYSZAMI. NIE ZAPOMNIMY WIĘŹNIÓW SPOŁECZNEJ WOJNY.

ŻADNEGO KROKU W TYŁ.

KAŻDY PŁOMIEŃ I WYBUCH JEST SYGNAŁEM WOLNOŚCI I POWSTANIA PRZECIW WŁADZY.

KAŻDY ANARCHISTYCZNY WOJOWNIK JEST DOBRZE NAOSTRZONYM NOŻEM WYMIERZONYM PRZECIWKO ŚWIATU OPRESJI I NĘDZY.

Grupa Inicjatywa solidarności.

Saloniki, Grecja: Akcje podpaleniowe w czasie kwarantanny

Otrzymano 01.05.2020:

Ten tekst jest tłumaczeniem greckiego komunikatu, w którym grupa bierze odpowiedzialność za podpalenie dwóch wozów pocztowych należących do Hellenic Post, oraz samochodu należącego do firmy ochroniarskiej w Salonikach w Grecji. Akcji tej dokonano w trakcie dni objętych kwarantanną w połowie kwietnia 2020. roku, przez grupę „Stale Płynne Zjednoczenie”. Użyte zdjęcia pochodzą z mediów korporacyjnych.

Odpowiedzialnie deklarujemy że jesteśmy nieodpowiedzialni

Poruszamy się dookoła niepodporządkowani

Nie zostawimy walki na później

Continue reading Saloniki, Grecja: Akcje podpaleniowe w czasie kwarantanny

Saloniki, Grecja: Podwójny atak grupy “Wrzaski przed świtem”

Niezależnie od tego co władze zrobią, zawsze będziemy mieli powody do ataku. Tam gdzie rozpoznajemy władzę i jej autorytet, niezależnie od tego, czy będą to rządy starają się uciszyć wszystkich stawiających opór, stosując przemoc policyjną, czy lokalnych panów, którzy pragną inwigilacji i kontroli w miastach lub w każdym aspekcie nas samych w tym zgniłym społeczeństwie, w relacjach, w samodyscyplinie i ostatecznie w kompromisie.

Wbrew wszelkim próbom dostosowania się i przestrzegania norm, pomimo zagrożeń jakie akty agresji niosą – w świetle strategii intensyfikacji podejmowanej ostatnio przez rządzących – znajdujemy pęknięcia by rozprzestrzeniać zniszczenie.

To my wybieramy czas, miejsce i osoby, aby dzięki temu przekazywać nasze ideę poprzez działania, tak aby stały się one coraz bardziej skuteczne, bardziej niebezpieczne.

Nie jesteśmy zainteresowani przekształcaniem istniejącego społeczeństwa, ale burzeniem podstaw tej zepsutej cywilizacji. Liczy się atak, prawo do zniszczenia tego co istnieje…

O świcie w środę 8/01 w rejonie Eptapyrgio umieściliśmy zdalnie sterowane ładunki wybuchowe pod trzema ciężarówkami używanymi przez władze miejskie do przebudowy tej dzielnicy.

W czwartek wieczorem 9.01 podpaliliśmy pojazd prywatnej ochrony w rejonie Sykes.

Wojna trwa…

Solidarność z chilijskimi rebeliantami

Solidarność ze skłotami

Solidarność z towarzyszem Irdim K. i wszystkimi buntownikami i buntowniczkami, poddanym represjom w więzieniach i poza nimi

Screams before the Dawn

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)