Gianni Scovino jest młodym, 33-letnim mężczyzną z Zespołem Aspergera i członkiem Fundacji Żółwi Morskich (Fundación La Tortuga), uczestnikiem sceny punkowej oraz anarchistycznym działaczem medialnym, wykorzystującym materiały z El Libertario [głównego, wenezuelskiego anarchistycznego czasopisma] na swoim kanale na Youtubie, gdzie umieszcza nagrania zarówno po hiszpańsku jak i po angielsku.
13 lipca, w trakcie zbierania materiałów przeznaczonych do recyklingu dla Fundacji Żółwi Morskich został bestialsko pobity przez członków Boliwariańskiej Policji Państwowej (Policía Nacional Bolivariana [PNB]) i Boliwariańskiej Gwardii Narodowej (Guardia Nacional Bolivariana [GNB]) na parkingu pod Centrum Handlowym Plaza Mayor de Lecherías (Centro Comercial Plaza Mayor de Lecherías) w stanie Anzoátegui. Film z nagranym atakiem dostępne jest poniżej.
[Przypis tłumacza: Reżim Cháveza, a obecnie jego następca, reżim Maduro, określają się jako „Bolivariańskie”, chcąc przedstawić się jako spadkobierców Simona Bolivara, przywódcę XIX-wiecznego powstania przeciwko hiszpańskiemu kolonializmowi.]
Zanim został przeniesiony na leczenie do jednostki medycznej, po brutalnym pobiciu przez PNB i GNB za pomocą pałek i tarcz policyjnych użytych jako taranów, był przetrzymywany przez 36 godzin na Oddziele 521 Dowództwa Strefy 521 GNB. Obecnie dochodzi do zdrowia w Szpitalu Wenezuelskiego Instytutu Ubezpieczeń Społecznych (Hospital of the Venezuelan Institute of Social Insurance).
Odpowiedzialnymi za napaść na Gianniego są starsi sierżanci: Osmel Zambrano Márquez i Joel José Díaz Carreño, a także sierżanci: Julio César Gómez Mata i José Gregorio Trébol Pinto z GNB, tak samo jak attaché PNB Luis Ramón Cova León i funkcjonariusze PNB: Xavier Alexander Díaz Salazar, Elio Antonio Díaz Maigua and José Alejandro Villegas Olivero.
Brutalny atak, którego ofiarą był Gianni jest znamienny dla przemocy trwającej ostatnie 100 dni w Wenezueli, gdzie od 1 kwietnia ponad 3,5 tys. ludzi zostało zatrzymanych, niezliczona liczba została ranna, a policja przeprowadzała naloty na prywatne domy i osiedla mieszkaniowe. W rezultacie do tej pory 303 wenezuelskich cywili stanęło przed trybunałami wojskowymi, a ponad 100 osób zostało zabitych.
Wystosowaliśmy międzynarodowe wezwanie skierowane do zagranicznych towarzyszy, anarchistów do solidarności w obliczu ataków na ludzi podczas trwającego powstania ludowego w Wenezueli. Milczenie jest współuczestnictwem w dyktaturze, która uciska, torturuje i więzi anarchistów.
Niech wzburzenie stanie się gniewem skierowanym przeciwko prześladowcy!
Wraz z Giannim i wszystkimi Wenezuelczykami powstającymi przeciwko reżimowi, jako anarchiści pozostajemy w ludowym powstaniu.