Włochy: Nadchodzi intruz – Eko-Faszyści

Otrzymano: 24.01.2018:

Faszyzm od zawsze był wyraźnie obecny w demokratycznej dynamice, ale przez większość czasu jego popularność wśród mas była niska.

Obecnie jest inaczej.

Skrajna prawica, walcząc o poparcie, przemieszcza się za kulisy.

Jednym z przykładów są infiltracje faszystów w świecie aktywizmu na rzecz praw zwierząt, który w samych Włoszech ma setki tysięcy zwolenników.

Ukrywają się, zakamuflowani w konformistycznym otoczeniu, a dzięki pasywnej (i wcale przez to nie mniej winnej) akceptacji pojawiają się wraz z typową retoryką nietolerancji, ksenofobii, sekciarstwa i Czarnych Koszul, z łatwością rozprzestrzeniając ją wśród osób i grup deklarujących się jako „apolityczne”.

I jakkolwiek nazwy oraz symbole starych i nowych znajomych są już znane, tak obecną sytuację wyróżnia to, że – zarządzane bezpośrednio przez skrajną prawicę – środowiska faszystów w jakiś sposób potrafią zinfiltrować kręgi ekologów i aktywistów na rzecz praw zwierząt (wykorzystując i wypaczając samą naturę walki o wyzwolenie zwierząt), chowając się za urzekającym logo, wprowadzającymi w błąd nazwami i pustymi słowami, których nie rozumieją, takimi jak: szacunek, solidarność, wolność, równość.

Brambilia Movimento Animalista, w praktyce partia satelicka Forza Italia, a także przydatne narzędzie w desperackich poszukiwaniach wyborczej trampoliny dla zapomnianych polityków, to tylko jeden z ostatnich wyrazów tego trendu. Jednym z pierwszych była grupa 100% Animalisti.

Swój początek mając w Forza Nuova, 100% Animalisti doprowadziło z kolei do powstania Fronte Animalista, bytu skupionego wokół określających się jako apolityczna orbita, jednak nie odmawiających współpracy prawicy.

Chowając się za sztandarem apolityczności i niezależności od partii, przekonując do siebie obecnie już wytartymi sloganami, jak „zwierząt nie obchodzi polityka” albo „dla zwierząt przejdzie wszystko”, grupa 100% Animalisti dyskredytuje walkę z gatunkizmem, zachęcając na swojej stronie internetowej do podejrzliwości wobec tych, którzy określają się jako antygatunkiści: „za tym słowem kryją się specjaliści komunistycznej polityki”, ignorując fakt, że antygatunkizm wywodzi się z ruchu anarchistycznego.

„… nie ufajcie tym, którzy bronią wyłącznie kotów i psów, dla Centopercentoanimalisti wszystko zwierzęta są równe” (wpis z ich strony internetowej). A jednak w trakcie jednej z ich akcji (tutaj na wideo) w hodowli zwierząt w Harlan w Correzzana, słychać jak jeden z aktywistów zachęca resztę, żeby dali sobie spokój, bo w klatkach są „tylko” myszy.

Pod kontrolą CasaPound, poza Blocco Studenstco i górską organizacją turystyczną La Muvra, znajduje się La Foresta Che Avanza: ekologiczne ugrupowanie, które za chwytliwą nazwą i pod kolorami Zielonej Anarchii promuje hierarchiczną i propaństwową ideologię, która nie ma nic wspólnego z walką o wyzwolenie Ziemi.

Należy też wspomnieć o Memento Naturae, kolejnym bycie bez żadnych politycznych afiliacji, który jednak przez lata (jak opisano w dossier Conoscerli per Isolarli) poza kolaboracjami z szwajcarskimi nazistami z Offensiva Animalista, często demonstrowali razem z Roma For Animals, Istinto Animale, PAE (Partito Animalista Europeo lub Europejska Partia Obrońców Praw Zwierząt) i Animal Amnesty. Nie twierdzimy tym samym, że któreś z nich mają faszystowskie konotacje, jednak tendencja do politycznej obojętności jest również rezultatem braku oporu ze strony wielu organizacji na rzecz obrony praw zwierząt, co pozwoliło na wyżej wymienione infiltracje.

Lealtà Azione, rodząca się grupa neofaszystów, poza Bran.Co Onlus, Lupi delle Vette (odłam włoskich alpinistów z CAI), Memento, Wolf of the Ring (sekcji sportowej), kontroluje I Lupi Danno la Zampa – organizację na rzecz praw zwierząt, która w nadchodzących tygodniach organizuje zbiórkę jedzenia dla zwierząt w sieci sklepów Arcaplanet w wielu miastach, m.in. we Florencji i Udine.

Ignorując natychmiastowe protesty wielu klientów, Arcaplanet odrzuciło zarzuty, tym samym wspierając działania tych grup i podkreślając, że każde stronnictwo jest mile widziane, a firma wesprze każdego, kto kocha zwierzęta. Zignorowali tym samym fakt, że ludzie również są zwierzętami.

Udostępnianie przestrzeni tym grupom jest tożsame z udzielaniem im poparcia, przyczyniając się bezpośrednio do obecnej nowej fali faszyzmu, umożliwiając mu penetrację dowolnego środowiska.

Antygatunkizm to antyfaszyzm, jako że antyfaszyzm, mając w perspektywie destrukcję jakiejkolwiek dynamiki władzy nad żywymi stworzeniami, musi do tego dążyć poprzez antygatunkizm właśnie.

(źródło Contagio Antispecista, tłumaczenie z Insurrection News)