Grupa anarchistów z kolektywu Rouvikonas (Rubikon – przyp. tłum.) zniszczyła szklane wejście do podlegającego Ministerstwie Finansów biura Generalnego Sekretariatu Systemów Informatycznych w niedziele 8 października nad ranem.
Około godziny 6:15 osiem osób dzierżących między innymi sprzętami dwuręczny młot budowlany pojawiło się pod biurami ministerstwa przy ulicy Handri w ateńskiej dzielnicy Moschato, po czym doszczętnie zniszczyli szklane wejście do jednego z biur.
Wkrótce po ataku, znany ateński kolektyw umieścił film z ataku z krótkim komunikatem: “Tym ruchem odpłacamy minimalny procent przemocy jaką akceptujemy każdego dnia poprzez wymuszone na nas podatki”.
Administrator sekretariatu Giorgos Pitsilis oznajmij prasie, że dane podatników nie ucierpiały, ale budynek potrzebuje lepszych zabezpieczeń.
(źródło Greek Reporter)
Jak podają korporacyjne greckie media policyjni saperzy rozbroili ładunek wybuchowy zawierający granat. Do zdarzenia doszło w sobotę 25 lutego 2017 r. po tym jak anonimowy rozmówca telefonicznie powiadomił o bombie podłożonej w pobliżu komisariatu policji w Dafni, w południowych Atenach.
Zapraszamy do lektury wywiadu z Petrosem, który swego czasu mieszkał i aktywizował w Polsce. W czasie naszej rozmowy Petros zastrzegł, że wyrażone poglądy są jego osobistą perspektywą, która w żaden sposób nie była konsultowana ani weryfikowana przez społeczność Prosfygiki. Dokument programowy skłotu znajdziesz
Na terenie anarchistycznej Exarchii policja nie ma łatwego życia. 10 stycznia 2017 r. o godzinie 6:18 rano czyli w 18 minut po zmianie straży, jeden lub dwóch strzelców otworzyło ogień do oddziału prewencji pilnującej tamtejszego oddziału partii PASOK. Gliniarze ochraniają go przed anarchistami, którzy regularnie atakowali, i nadal atakują, tę filię. Siedziba PASOK-u znajduje się na ulicy Trikoupi, blisko głównego placu Exarchii i niedaleko od słynnej Politechniki Ateńskiej.
Tegoroczne demonstracje w Atenach z okazji 17 listopada zbiegły się z wizytą byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, który odwiedził Grecję dwa dni wcześniej. Greccy anarchiści, jak zawsze stanęli na wysokości zadania i pokazali globalnemu terroryście numer 1, że nie jest mile widziany w kraju, w którym anarchistyczni partyzanci