Widziałyśmy cię wczoraj pomiędzy tysiącami innych demonstrantów protestujących przeciw Trumpowi w całym USA. Mieli tabliczki głoszące, że „Nikt nie stoi ponad prawem”. A ty miałeś znak z napisem „Kocham prawa”. Musimy porozmawiać.
Naprawdę, to jest powód, dla którego wychodzisz na ulice? Najemnicy Trumpa porywają twoich sąsiadów, szykują się, by odebrać ci dostęp do aborcji, otwarcie promują nacjonalizm wskazując cele zamachowcom „samotnym wilkom”, którzy rozsyłają listy z bombami i strzelają w synagogi – a twoim głównym zmartwieniem jest czy to co robią jest legalne?
A jeśli Trump i jego zbiry zmienią prawa – co wtedy?
Jeśli próbujesz stworzyć podstawy silnego ruchu społecznego przeciw rządowi Trumpa „nikt nie stoi ponad prawem” to narracja, która sama siebie skazuje na porażkę. Co kiedy wybrane przez oszusta ciało ustawodawcze wprowadzi nowe prawa? Co, kiedy sądy pełne sędziów wyznaczonych przez Trumpa będą wydawać wyroki na jego korzyść? Co zrobisz, kiedy FBI podejmie twarde kroki wobec protestujących? Continue reading Wybieraj: Prawo lub wolność. Jak hasło „Nikt nie stoi ponad prawem” pozwala na powstanie tyranii.→
W Brazylii wygrał wybory Jair Bolsonaro, faszystowski orędownik dyktatury i masowych zabójstw. Kto potrzebuje wojskowego przewrotu, gdy poprzez głosowanie uzyskasz dokładnie to samo? Już szczegółowo zbadaliśmy, w jaki sposób partie lewicowe i centrystowskie utorowały temu drogę. Od Brazylii po Francję partie polityczne przestały mieć jakiekolwiek pretensje do eskalacji przemocy państwowej. W tym kontekście nie jest zaskakujące, że politycy, którzy faktycznie reprezentują policję i wojsko, doszli do władzy, ponieważ stali się podporą samego państwa.
Nasze serca biją dla naszych towarzyszy w Brazylii, którzy doświadczyli już ogromnej ilości represji państwowych i przemocy kapitalistycznej. Być może natychmiastowy opór, który powitał wybór Donalda Trumpa, może służyć jako przydatny punkt odniesienia. Jednak ze względu na specyficzne warunki jakie Brazylia posiada, fala nacjonalistycznej przemocy będzie znacznie brutalniejsza niż w Stanach Zjednoczonych i Europie. Wzywamy wszystkich na całym świecie, aby przygotowali się do mobilizacji solidarnościowej z tymi, którzy są celem ataków, a które to Bolsonaro obiecał przeprowadzić.
Jako anarchiści nie uważamy, że wybory dają legitymację jakiejkolwiek partii rządzącej. Żadne wybory nie mogą legitymizować przemocy policyjnej, homofobii, rasizmu, mizoginiczni w naszych oczach, więzień, granic ani niszczenia naturalnego świata, od którego zależy przetrwanie każdego. Żaden głos nie może dać mandatu każdemu, kto chce dominować nad innymi. Rządy większości są tak samo odrażające jak dyktatura: oba sprawiają, że przymus jest fundamentalną podstawą polityki.
Ważnym pytaniem nie jest, jak poprawić demokrację; Zasadniczo demokracja jest środkiem legitymizacji rządów, sposobem aby ludzie zaakceptowali ich narzucenie, bez względu na to, jak tyrańskie one są. Ważne pytanie brzmi: jak bronić się nawzajem przed przemocą państwa; jak znaleźć sposoby zaspokojenia naszych potrzeb, które nie zależą od jednomyślności czy przymusu; jak współpracować i współistnieć zamiast rywalizować o władzę. Ponieważ coraz więcej opresyjnych reżimów przyjmuje władzę na całym świecie, musieliśmy to uczynić wraz z iluzoryczną ideą “dobrej” demokracji.
Przeciwieństwem faszyzmu nie jest demokracja. Opozycją do faszyzmu jest wolność; jest nią solidarność; jest nią akcja bezpośrednia; jest nią opór. Ale nie jest nią demokracja. Demokracja jest mechanizmem, który doprowadził faszystów do władzy.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy nasi towarzysze w Brazylii, Grecji i Niemczech opublikowali tłumaczenia “From Democracy to Freedom“, naszej analizy wspólnych wątków łączących demokrację i dyktaturę. Oferujemy to tłumaczenie na wypadek gdyby, strona grupy brazylijskiej niespodziewanie została zdjęta – wraz z polskim tłumaczeniem epilogu z wersji niemieckiej. Nasi towarzysze w Niemczech organizują także publiczne prezentacje dotyczące tej książki.
Aby dowiedzieć się więcej o tym, dlaczego ruchy demokratyczne w latach 2010-2014 doszły do impasu, umożliwiając grupom skrajnie prawicowym zaadoptowanie ich retoryki i przejęcie inicjatywy, przeczytaj tę analizę.