Ostrzeżenie o treści: Dyskusja na temat przemocy seksualnej
Komórki Akcji Bezpośredniej: Przyznanie się do odpowiedzialności za ataki na domy wysoko postawionych sędziów
To nie grecki wymiar sprawiedliwości ma problem, to on sam jest problemem
Komórki Akcji Bezpośredniej twierdzą, że są odpowiedzialne za następujące ataki z użyciem substancji zapalających:
- W domu sędziny Panagioty Yioupi, o świcie w piątek 14 października, w rejonie Glyfady.
Youpi jest jedną z wielu służalczych marionetek gangu, który działa pod szyldem greckiego wymiaru sprawiedliwości. Przewodniczyła procesowi gwałciciela dzieci i członka rodziny Mitsotaków, Dimitrisa Lignadisa, który został zwolniony z więzienia po uznaniu go winnym gwałcenia nieletnich. Jest sędziną, która należy do wpływowej świty handlującego narkotykami potentata armatorskiego Vangelisa Marinakisa, wydając podczas swojej kadencji w Pireusie szereg prowokacyjnych orzeczeń na korzyść jego interesów.
Yioupi jest nieugięta w konfrontacji z biedakami, rozdając wieloletnie wyroki z taką samą łatwością, z jaką rozdawałaby zabawki na przyjęciu dla dzieci. Ma jednak pewną osobliwość – w konfrontacji z ludźmi z wyższych sfer, z politycznymi koneksjami, dostępem i finansową siłą przebicia, zmienia się w osobę wrażliwą i uduchowioną.
- Na dom sędziny Myrsini Papachiou, o świcie w sobotę, 5 listopada, w rejonie Zografou.
Papachiou zajmuje najwyższe szczeble szamba zwanego sprawiedliwością publiczną. Tron, na którym zasiada jako wiceprezeska Sądu Najwyższego, zbudowany jest z bólu rozbitych ludzkich żyć zniszczonych przez więzienie.