Australia, Nowa Zelandia: Bojowa Frakcja Prostytutek

Dziwna, a może szokująca nazwa? Co się za nią kryje? Otóż odnaleźliśmy w odmętach internetu stronę BFP powstałej prawdopodobnie w Australii lub Nowej Zelandii. Jest to radykalna organizacja rewolucyjna, walcząca z mizoginią, rasizmem, seksizmem, homo/transfobią, państwem i policją, promująca ciekawą formę insurekcjonizmu, mająca na celu obalenie zbrodniczego systemu państwowego.

BFP prawdopodobnie powstała, a przynajmniej ujawniła się, niedawno. Pierwszy wpis ze strony zawierający manifest PRO-FESTO BOJOWEJ FRAKCJI PROSTYTUTEK pochodzi z 11 kwietnia 2017r. Poniżej zamieszczamy jego treść.

PRO-FESTO BOJOWEJ FRAKCJI PROSTYTUTEK

Jesteśmy dziwkami z najgorszego koszmaru tego gównosystemu.

BFP jest internacjonalistycznym kolektywem anarchistycznych, rewolucyjnych, qeerowych insurekcjonistów-PROSTYTUTEK: powstaliśmy, aby urzeczywistnić naszą siłę, wykorzystując nasze profesjonalne i NIELEGALNE umiejętności do sabotowania naszych wrogów ideologicznych. Będziemy rozbrajać i ostatecznie zniszczymy tych, którzy podtrzymują Wojnę Społeczną przeciwko nam – WOJNĘ, która jest nieodłącznie związana z faszystowskim, kapitalistycznym, narzuconym nam Gównosystemem. Próbują uczynić z nas bezsilnych konformistów, przez ich chore, perwersje „Judeo-Chrześcijańskiej Moralności”, „Prawa i Porządku” oraz „Sprawiedliwości” – które służą wyłącznie dokonaniu na nas emocjonalnego, duchowego i fizycznego GWAŁTU.

1. Niektórzy znaczący Anarchiści uważają, że Prostytutki są wyzyskiwane w ramach standardowej, pozornej struktury płci. Odrzucamy to podejście, jesteśmy bezwzględnymi Grzesznikami i Obrazoburcami. Binarność nie istnieje, tylko maksymalna płynność płci i seksualności, która jest definicją QUEER. Z natury rzeczy odrzucamy i łamiemy wszystkie „normy” kultury, prawa, religii, Kapitału, które służą tylko do Prześladowania nas i przekazania władzy oraz bogactwa tym samym smutnym, chorym, skarlałym elitom mężczyzn, którzy błagają o naszą seksualną pomoc.

2. Prostytucja jest powszechnie uważana za zawód apolityczny. Upiorny, pancerny but w bełkocie tego poglądu! Jako przeciwnicy teorii o moralnej wartości pracy wierzymy w hasło: Jak Najmniej pracy, za jak Najwyższe płace. Nie interesuje nas kariera zawodowa ani „porządne”, nisko płatne zatrudnienie. Tak jak HORYZONTALIŚCI, uważamy romantyczną narrację o klasie robotniczej, tj. szczęśliwym, ale biednym, „szlachetnym” proletariuszu za głęboko obraźliwą, tak samo jak utrwalony w kulturze orientalistyczny mit o „szlachetnym dzikusie”. Zbieramy fundusze na własnych warunkach, by zapewnić sobie Niezależność, czas i wolność na urzeczywistnienie i uwolnienie naszej ukrytej Siły oraz okazanie solidarności osobom, które poważamy za ich ofensywne akcje przeciwko systemowej kontroli. Odrzucamy tzw. prawa pracownicze i dekryminalizację prostytucji, czego żądają finansowane przez państwo grupy „pracowników seksualnych” i uważamy, że takie działania są zwykłym reformizmem. Jako prostytutki dostajemy więcej kasy do ręki w brudnych zaroślach niż pracując dla usankcjonowanego przez prawo szefa. Upajamy się naszym przestępczym statusem. Dlatego nie chcemy reformy systemu. Jesteśmy oddani Całkowitemu Zniszczeniu!

Prostytutki mają niezrównany dostęp do „elit”: przemysłowców, warstwy robactwa, naszych wspaniałych przedstawicieli politycznych, przywódców religijnych, niewyobrażalnych bogaczy i ich służalczych pomocników w plugastwie. Tych, którzy desperacko wciskają nam swoje brudne pieniądze, z powodu żałosnego pragnienia afirmacji i jako antidotum dla ich nędznego życia. Stąd czerpiemy siłę, by pomścić na nich terror i upokorzenie! Zajmujemy wyjątkowe miejsce pozwalające zdemaskować ich hipokryzję i żałosne upodobania … kiedy płacą nam za sranie im na twarz, czerpiemy z tej czynności o wiele więcej przyjemności niż ich wygaszone, niedorozwinięte reakcje emocjonalne byłyby w stanie zrozumieć.

Podczas słodkich uśmiechów i udawanych zachwytów, obserwujemy. Czekając na chwilę, żeby uderzyć, upokorzyć, obnażyć i torturować tych, którzy są bezpośrednio uwikłani w utrzymywanie systemów państwowej kontroli, faszystowskich, kapitalistycznych represji oraz wojny społecznej. W tajemnicy, twórczo uwalniamy naszą wściekłość. Posmakujcie NASZEJ WOJNY, kanalie!

Niniejszym nakłaniamy nasze queerowych i płciowopłynnych towarzyszy-dziwki na całym świecie do wspierania insurekcjonistycznego mokrego snu. Żadne obraźliwe działanie nie jest zbyt wielkim tabu, by móc sabotować tych, którzy uznają siebie za naszych „panów” i żołnierzy, którzy podtrzymują Wojnę Społeczną. Popieramy kradzieże, odurzanie narkotykami, porwania, gromadzenie informacji, zamachy, publiczne obnażanie i deprawowania ich dzieci. Będziemy dzielić się swoimi sukcesami pod sztandarem Frakcji Bojowych Prostytutek: komunikaty będą pojawiać się częściej i szybciej niż napalony, skorumpowany glina.

W Solidarności ze wszystkimi anarcho-dziwkami, sabotażystami, walczącymi w wojnie społecznej za pomocą wszelkich niekonwencjonalnych i bezpośrednich, dostępnych środków.

Avante Bojowa Frakcjo Prostytutek! Nie ma odwrotu, nie poddamy się, dopóki ostatnia świnia nie nie zawiśnie na zakrwawionym krawacie ostatniego przemysłowca! VIVA LA PUTA!

Anarchistyczne Prostytutki mają już czym się pochwalić, 17 kwietnia grupa opublikowała sprawozdanie z akcji terenowej jednej z PROSTYTUTEK. Hiszpańska towarzyszka, anarchistka miała przyjemność sabotowania średniej rangi członka Australijskiej Policji Federalnej (Australian Federal Police) o wieloletnim stażu, który przebywał na wakacjach. Anarchistyczna Prostytutka otumaniła oficera APF upijając go i dorzucając mu do drinka substancję odurzającą. Następnie policyjna świnia próbowała całować i prosiła o pocałunki aktywistkę, jednak nie uzyskała tego, czego chciała. Natomiast poproszona o wypłacenie pieniędzy z bankomatu zrobiła to z największą radością i oddała swój portfel, nie podejrzewając nawet podstępu. Potem towarzyszka Prostytutka odprowadziła swoją ofiarę do miejsca jej zamieszkania, gdzie ułożyła ją do snu, a następnie uwolniła od pieniędzy, kart kredytowych i dokumentów (w tym policyjnej legitymacji). Ośmieszyła i upokorzyła pijaną świnię, a część zdobytych pieniędzy, jak sama poinformowała, przekazała na wspieranie działań rewolucyjnych. Akcja sabotażu była zaplanowana i celowa.

Australijska Policja Federalna jest odpowiedzialna między innymi za:

  • deportację uchodźców do rasistowskiego australijskiego gułagu na Wyspie Bożego Narodzenia;
  • „szkolenie” „rodzimej” policji na Wyspach Salomona, w szczególności w „neutralizowaniu” sprzeciwu politycznego, pod pozorem „australijskiej regionalnej pomocy zagranicznej i interwencji”; w tym użycie broni chemicznej, gazu pieprzowego i ostrej amunicji, mających na celu zlikwidowanie protestu;
  • aktywny udział w utworzeniu sił zbrojnych „88” w Indonezji, których podstawowym zadaniem jest zapewnienie izolacji obywateli australijskich od anty-antypodowych sentymentów;
  • nieoficjalną, rasistowską politykę, propagującą tezę wśród nowych rekrutów, że należy aktywnie unikać międzyrasowych małżeństw, gdyż zwiększa to prawdopodobieństwo porwania dzieci przez zagranicznego rodzica, co miałoby przysporzyć więcej pracy APF.

C.D.N.

Tove