18.04.2017 dla tych, którzy odwiedzają urząd pracy regularnie, pytanie nie brzmi dlaczego to zrobiliśmy, ale dlaczego dopiero teraz. Naszą motywacją była wiosna i nadchodzące zamieszki w Hamburgu.

Pragniemy przedstawić krótkie wyjaśnienie dla tych, którzy nie mają doświadczenia z tego typu instytucją:

Urząd pracy to miejsce upokorzenia, izolacji i wstydu. To właśnie tutaj zarządzą się biedą i nędzą w społeczeństwie. Nie trzeba dodawać, że każdy kto tam przychodzi jest obwiniany za własną nędze.

Magiczne słowa na rynku pracy to kwalifikację oraz mediacja. Coraz więcej ludzi zostaje zepchniętych w sektor pracy za minimalną stawkę. Ludzie są zmuszani do pracy tymczasowej, nakłaniani do samozatrudnienia, czyni się z nich kilku dniowych pracowników. Wynagrodzenie niewiele przekracza zasiłek od bezrobocia. Kolejka oczekujących na wyzysk jest irytowana przez pracowników urzędu, przez oferowanie im byle jakiej pracy. Krótkoterminowe wizyty z urzędnikami, absurdalne oferty mediacji z pracodawcą oraz wymóg aby składać raz, po raz kolejne aplikację i pisać kolejne formularze. Uchylający się zostają ukarani.

Ci którzy nie załapią się na stałe zatrudnienie, są nękani treningami, wywiadami, czy nic nie wartymi szkoleniami. Nie wstawisz się na czas? Zabieramy świadczenie! Czas na zupki w proszku.

Warunki mieszkaniowe i życiowe mogą być sprawdzane przez pracowników terenowych w każdej chwili. Wszystkie informację osobiste i rodziny są pieczołowicie gromadzone i przetrzymywane. Relacje międzyludzkie są kwestionowane lub tworzone na nowo, rodziny są przesłuchiwane, rodzice są zmuszani przepytywać własne dzieci. Te szpiegowskie metody oraz presja psychologiczna, zmusza ludzi do unikania pobierania zasiłków lub starania się o pracę. Rezultat? Bieda, głód i bezdomność.

Urząd pracy to esencja humanistyczno-demokratycznego bełkotu i hipokryzji. Wsparcie oznacza tutaj przystosowanie i wykorzystanie twojej przydatności dla państwa i lokalnego rynku. Jedyne co się liczy to twoja wydolność i przydatność na rynku pracy.

 

Przeciwko zarządzaniu biedą i wykluczeniu!

Dla życia z godnością i samo determinacji!

To jest G20