Tag Archives: teoria

Anonim – manifest Bez Granic

1. Swoboda przemieszczania się nie jest tylko prawem; jest prawdziwą siłą życiową. Pomimo wszystkich przeszkód, jakie państwa stawiają na drodze ludzi – wszystkich barier w postaci drutu kolczastego, pieniędzy, przepisów, dowodów tożsamości, inwigilacji i tak dalej – miliony przekraczają granice każdego dnia. Na każdą migrantkę zatrzymaną lub deportowaną, wiele innych przedostaje się i zostaje, legalnie lub potajemnie. Nie należy przeceniać siły państwa i jego granic. Nie lekceważcie siły codziennego oporu.

2. W XIX wieku osoby powstańcze walczące z niewolnictwem w USA stworzyły “kolej podziemną”,  za jej pomocą przemycano wiele tysięcy zbiegłych niewolników w bezpieczne miejsce, a także była użyteczna w dokonywaniu aktów sabotażu i buntu. W XX wieku termin ten został ponownie użyty przez antynazistowski ruch oporu w Europie. Czy No Borders może stać się koleją podziemną XXI wieku w Europie i poza nią?

3. Najbardziej udana i inspirująca praca w ramach programu “Żadnych granic” dotyczyła tworzenia silnych sieci wspierających swobodny przepływ przez granice Europy. Jest to infrastruktura rosnącego ruchu oporu: kontakty, informacje, zasoby, punkty spotkań, publiczne punkty informacyjne, bezpieczne domy itd. Pula formalnych i nieformalnych powiązań, sieć solidarności, działająca zarówno na poziomie publicznym, jak i tajnym.

4. Ludziom udaje się przemieszczać, żyć i wymykać się kontroli państwa, ponieważ są częścią społeczności i sieci. Migracja ma miejsce dzięki milionom połączeń między milionami ludzi. Nasze sieci Bez Granic są jedną małą częścią tego zjawiska. Jednak jako ruch możemy odegrać aktywną rolę w łączeniu takich połączeń ponad granicami narodowymi i kulturowymi. Nasza walka jest jedna i ta sama.

5. Ludzie przemieszczają się z wielu różnych powodów. Wiele z przyczyn globalnej migracji można przypisać imperialnym i kapitalistycznym przedsięwzięciom Zachodu: produkowanej przez Zachód broni i konfliktom zbrojnym, wojnom w pogoni za ropą i innymi zasobami naturalnymi, represyjnym reżimom wspieranym przez zachodnie rządy, zmianom klimatycznym, zagarnianiu ziemi i tak dalej. Ale to nie jest cała historia. Nie powinnyśmy nadmiernie podkreślać roli zachodnich mocarstw i wpadać w pułapkę postrzegania ludzi, którzy migrują, jako bezradnych ofiar. Ludzie zawsze podróżowali w poszukiwaniu lepszych warunków życia lub po prostu, aby realizować swoje marzenia i pragnienia.

6. Współczesne państwa próbują przekształcić przemieszczanie się w prawo, które jest przyznawane lub odmawiane w zależności od władzy ekonomicznej i politycznej. Elity i obywatelki “pierwszego świata” posiadające siłę nabywczą mogą podróżować i osiedlać się, gdzie chcą, podczas gdy biedni są kontrolowani i kryminalizowani. Niektóre mogą zostać przepuszczone, ponieważ są uważane za przydatne dla gospodarki lub ponieważ są sklasyfikowane jako “prawdziwe uchodźczynie”. Kategorie takie jak uchodźca, osoba ubiegająca się o azyl, migrant ekonomiczny i nielegalny imigrant są wykorzystywane do dzielenia i kontrolowania. Dlatego też używamy terminu “migrantka” w odniesieniu do wszystkich.

Continue reading Anonim – manifest Bez Granic

Lena Kafka – Zniszcz Płeć

Płeć jako narzędzie władzy

Płeć to hierarchia, kolejne narzędzie władzy, które rozróżnia i kategoryzuje ciała/osoby. Ciała są podzielone na płcie na podstawie wyglądu, zachowania, pozycji ekonomicznej/społecznej/kulturowej i innych. Kategorie są ułożone w hierarchię, w której mężczyźni i ich praca jest bardziej ceniona niż kobiety i ich praca (praca domowa, opieka nad młodzieżą/osobami starszymi, praca psychologiczna/społeczna, usługi gastronomiczne, handel detaliczny, wszystkie prace oparte na pracy emocjonalnej itp.).

Płeć używa swoich kategorii, aby odgrywać rolę w rządzeniu sferą społeczną w celu zachowania jej reprodukcji. Tworzy podział pracy ze względu na płeć, między męską i żeńską, „mężczyzną” i „kobietą”. Praca kobiet jest mniej ceniona i opłacana, a w przypadku większości prac domowych wcale. Wyceniając pracę kobiet mniej niż tę wykonywaną przez mężczyzn, próbuję się je ekonomicznie uzależnić od mężczyzn w ramach klasy robotniczej. Obowiązkowe poleganie na związkach heteroseksualnych jest tak stare jak cywilizacja i społeczeństwo klasowe. Kobiety są zmuszane, strukturalnie oraz interpersonalnie, do związków z mężczyznami w celu przetrwania i reprodukcji cywilizacji. Jak ujął to „Against the Couple-Form”, „zamiast z esencjalistycznej koncepcji, kategoria kobiet wywodzi się z płciowej metody wyzysku i sprowadza pewne rodzaje pracy do prywatnej, nieodpłatnej strefy”.  Sfery pracy reprodukcyjnej.

Wyzysk ekonomiczny nie jest jedynym sposobem, w jaki rządzi nami płeć. Na poziomie społecznym płeć wyznacza standardy i normy dla naszych ciał i zachowań. Ciała są klasyfikowane w oparciu o drugorzędne cechy płciowe, głos, zachowania, ubiór/ estetykę/pochodzenie etniczne itp. Oczekiwania te różnią się w zależności od sytuacji i pozycji społecznej/kulturowej. Płeć reguluje ciała według pewnych norm, które mają być interpretowane na określone kategorie (mężczyzna/kobieta itp.). Normy te reguluje ściślejsza interpretacja dla kobiet i surowsza kara za ich przekroczenie. To właśnie płeć każe kobietom myśleć, że jesteśmy za mało lub za bardzo trochę czymś jednym, a trochę drugim. Płeć reguluje to jak się poruszamy („w nocy nie jest bezpiecznie”) i nasze możliwości („to nie jest to, co robią kobiety”, „kobiety nie powinny robić tego czy tamtego”). Płeć wytwarza nasze lęki/pragnienia bycia „męskimi” i „kobiecymi”, aby sprostać kapitalistycznemu ideałowi łatwych do zidentyfikowania, kategoryzowania i przewidywalnych ciał i działań. Płeć rządzi sferą społeczną.

Zarządzanie i płeć definiują wszystkie aspekty hierarchii cywilizacji. Zarządzanie to regulacja, normalizacja i (re) produkcja ciał/ludzi i terytorium. Czyni to poprzez więzienia, policję, nadzór, granice, płeć, pracę, eksmisje, szkołę, rasizm, zadłużenie, ksenofobię itp., tworząc klasę tych, którzy korzystają, i klasę tych, którzy cierpią.

Czym jest to, co ma być zrobione

Każdy w środowisku wie, jak całkowicie zniszczyć, znieść cokolwiek, rozbić to czy tamto. Płeć to tylko kolejny aparat, który należy rozbić, spalić i rozrzucić pozostałości. Aby zniszczyć taki aparat, musimy zniszczyć jego korzenie. Lecz po drodze jest gleba, która zakrywa je i chroni. Policja, rasiści, mizogini – patriarchowie wszelkiej maści – to jest gleba, którą musimy przekopać.

Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Konfrontacja z policją wymaga bojowości (czujność + świadomość + wiedza taktyczna), a bojowość ta wymaga zaangażowania i przygotowania, na które wiele osób nie jest gotowych. W większości „środowisk postępowych” przejście do ofensywy jest postrzegane jako pochopne, nierozważne lub w najgorszym przypadku jako reakcyjne. Rewolucjoniści wiedzą, że ci, którzy czekają, aż uderzy ich ofensywa państwa, którzy czekają, aż jakaś tragedia zostanie wykorzystana jako dźwignia i usprawiedliwienie reform, są prawdziwymi reakcjonistami. Rewolucjoniści muszą wyjść poza półśrodki, poza reformy, ustępstwa i wycofywanie się, i naciskać na oderwanie się od normalności codziennego życia. Musimy dążyć do powstania przeciwko wszelkiej władzy.

“Insurekcja Która Nadchodzi” stwierdza: „Celem każdej insurekcji jest aby stała się ona nieodwracalna”. Odnalezienie się w takiej nieodwracalnej sytuacji oznacza wykopanie korzeni i rozmontowanie patriarchatu oraz wszystkich innych form hierarchii. Mówiąc bardziej realnie, oznacza to, że mamy  społeczności i przestrzenie, które są nie tylko bezpieczne, ale także stanowią zagrożenie dla tych, którzy sprzeciwiają się naszym pragnieniom i naszym przestrzeniom. To nie tylko bezpieczna przestrzeń dla grupy czytelniczej, ale odzyskane terytorium zdolne do zaspokojenia potrzeb klasy robotniczej/ kobiet/wykluczonych (wolne od przemocy wynikającej z istnienia płci). Te przestrzenie nie spadną nam z nieba. Stanie się to poprzez okupację pogranicza i miejsc produkcji lub mniej formalnych terytoriów oporu, takich jak grupa przyjaciół, którzy trzymają się razem, stworzymy lub odzyskamy przestrzeń dla wszystkich.

Żadnego chowania się, żadnych panów

Nasza insurekcja wymierzona w płeć nie może kończyć się tylko na samoidentyfikacji płci czy nowej liście terminów, których wszyscy powinni się nauczyć i szanować. Insurekcja musi przekroczyć te granice, aby swobodniej bawić się działaniem, zachowaniem, seksualnością itp. Tak aby robienie lub czerpanie przyjemności z tego czy innego nie wtłaczało cię do jakiejś ograniczającej roli.

                                                                                       Lena Kafka

(tłumaczenie z The Anarchist Library)

Rosja: Anarchia w Czasach Robotów – Manifest Radykalnej Demokracji

Prezentujemy wam ogromny artykuł napisany przez ruch „Ludowa Samoobrona” (Народная Самооборона/Narodnaya Samoobrona), czyli społecznych anarchistów rewolucyjnych z terenu Rosji. Artykuł ten jest streszczeniem wielu wcześniejszych tekstów napisanych przez grupę, adaptujące idee anarchizmu do XXI wieku. To dzieło opisuje strukturę świata, sposoby na jego zmianę, strategie oraz taktyki rewolucyjnych anarchistów, a dodatkowo stara się opisać możliwe zarysy anarchistycznego społeczeństwa w warunkach XXI-wiecznych. Mamy nadzieję, że ten esej pomoże wam w zrozumieniu idei oraz metod społecznych anarchistów rewolucyjnych, jak i tych w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania które stawia przed nami czas i jego wpływ na anarchizm.

„Ludowa Samoobrona” jest największym anarchistycznym ruchem dekady z terenu Rosji. Metody działań tego ruchu są połączeniem akcji politycznych oraz walki społecznej. Ruch ten wniósł między innymi w rosyjski anarchizm walkę przeciwko bandytyzmowi oraz nieuczciwości pracodawców poprzez działania bezpośrednie. Grupa ta odwróciła się od „reformistycznego” skrzydła ruchu anarchistycznego, propagując przy tym rewolucyjne metody transformacji społeczeństwa oraz działania bezpośrednie mające rozwiązywać konflikty społeczne.

Zaraz po szybkim rozroście grupy oraz serii znaczących kampanii politycznych w latach 2017-2018, członkowie „Ludowej Samoobrony” zostali ofiarami masowych represji. Wydziały bezpieczeństwa wewnętrznego łączyły z ruchem wiele istotnych działań anarchistycznych mających miejsce w ciągu ostatnich kilku lat, w tym wysadzenie przez 17. letniego anarchistę Mikhaila Zhlobitskyego recepcji siedziby FSB w Archangielsku jesienią 2018. roku. W latach 2018-2019, dokonano setki przeszukań na terenie całego kraju, podczas gdy wielu członków i zwolenników ruchu musiało opuścić teren Rosji lub zostało poddanych torturom i prosekucjom. Na ten moment, prześladowania wciąż nie ustępują. W ramach sprawy karnej przeciwko podejrzanemu matematykowi Azatowi Miftahovowi, powstała lista osób w której podejrzanych o współudział w ruchu jest aż kilkaset. Były nawet sprawy, w których policja pobierała odciski palców z ulicznych plakatów propagandowych aby utworzyć bazę osób powiązanych z ruchem.

Obecnie działania organizacyjne na terenie Rosji zostały sparaliżowane przez nieustępujące represje, jednak doświadczenie ruchu i rozwój teoretyczny jest jak najbardziej poddawany regularnej dyskusji.

Mamy nadzieję że tekst zostanie poddany konstruktywnej krytyce, dyskusji i może nawet poddany przez was udoskonaleniom. Wszelkie pytania oraz uwagi prosimy kierować na naszego maila: media_ns@riseup.net albo Telegram chat: @RebelWords

Link do artykułu: https://naroborona.info/2020/03/12/anarchy-in-the-age-of-the-robots/

(Tłumaczenie opisu z Anarchists Worldwide)

Insurekcja w czasach koronawirusa

Uwagi od osoby tłumaczącej:

Oryginalny tekst został opublikowany 14.03.20 przez autorów mieszkających na terenie włoskim. Jako że obecna sytuacja epidemiologiczna zmienia się gwałtownie z dnia na dzień, pewne rzeczy w tym tekście są już nieaktualne, a niektóre działania tutaj opisane mogą wprowadzić teraz w niebezpieczeństwo nie tylko praktykujących – ale również osoby niewinne. Pamiętajcie – zawsze podchodźcie krytycznie do wszelkich tekstów i miejcie na uwadze okoliczności, miejsce i czas w jakich tekst został napisany. Trzymajcie się podczas tej pandemii!

– osoba tłumacząca

Wreszcie – nadeszło w końcu destabilizujące wydarzenie, które może zablokować system kapitalistyczny. Najciekawszą rzeczą jest to, że ta destabilizacja nie wyniknęła z działań rewolucjonistów, terytorialnych grup społecznych czy populacji pochłoniętej w rewolcie. Wydarzenie to wyszło z samego serca kapitalistycznego organizmu i rozprzestrzenia się równie szybko co wirus w organicznym ciele, blokując swoim działaniem wszelkie funkcje systemowe.

Continue reading Insurekcja w czasach koronawirusa

Od odrzucenia krytyki prostytucji do krytyki społecznej.

Tekst ukazał się w anarcho- feministycznym wydaniu Mać Pariadki, nr. 2 z 2002 roku. Rzuca nietypowe, wyzwoleńcze spostrzeżenia na temat prostytucji, łamiąc stereotypy. Polecamy go zarówno osobom całkowicie przeciwnym prostytucji, jak i tym które nie mają żadnego stanowiska na ten temat, czy go popierają. Zawarty i wyjaśniony jest temat handlu ludźmi, feminizmu, seksizmu, uznania grupy zawodowej, klientów, sutenerów, bezpieczeństwa, “dobrej” i “złej” seksualności…

Co do uwag w tekście odnośnie braku działania grup prostytutek, prosimy zwrócić uwagę na to, że te ok dwadzieścia lat temu sytuacja mogła wyglądać całkiem inaczej. Ciszymy się że zmienia się na lepsze i przełamywane są tematy tabu, że powstają grupy sex-positive, feministyczne, czy grupy zrzeszone wokół tematu sex-worku.

Zapraszamy do czytania!

Skany są dobrej jakości, lecz aby powiększyć, najedź na skan i naciśnij prawym przyciskiem myszy, wybierz komendę “pokaż obraz”, otworzy się karta ze skanem, naciskając na niego ostatni raz- otrzymujemy pełnowymiarowy widok.

  Continue reading Od odrzucenia krytyki prostytucji do krytyki społecznej.

Crimethinc. Dyskretny urok burżuazji albo tyrania suszarki do włosów.

Czy twój ojciec przeskakuje niczym konik polny z jednego hobby na drugie, bezowocnie poszukując odpowiedniej formy spędzania tej niewielkiej ilości „czasu wolnego”, która mu przysługuje po pracy? Czy twoja matka nieustannie przemeblowuje i  ponownie dekoruje wasz dom, pokój, póty nie będzie mogła rozpocząć wszystkiego na nowo? Czy ty sam stale drżysz na myśl o własnej przyszłości, tak jakbyś miał przed sobą jakąś z góry wytyczoną drogę i świat miałby się skończyć gdybyś z niej zboczył? Jeśli odpowiedź na powyższe pytania jest twierdząca, wygląda na to, że znajdujesz się w szponach burżuazji, ostatniego barbarzyńskiego plemienia na Ziemi.

Terror opinii publicznej

Opinia publiczna jest dla przedstawicieli burżuazji najwyższą instancją, gdyż są oni świadomi, iż żyją w stadzie wystraszonych zwierząt, które napadną na każdego, kogo nie rozpoznają jako swego. Trzęsą się ze strachu na myśl o tym, co pomyślą ich „sąsiedzi” o nowej fryzurze ich syna. Głowią się co jeszcze mogą zrobić, by wydawać się nawet bardziej normalni niż ich znajomi i współpracownicy. Nigdy nie pozwalają sobie na zapomnienie o włączeniu zraszacza do trawnika czy o odpowiednim ubraniu na imieniny szefa w biurze. Cokolwiek, co mogłoby ich wyrwać z codziennej rutyny, postrzegane jest w najlepszym razie jako podejrzane. Miłość i pożądanie są dla nich chorobami, potencjalnie śmiertelnymi, tak jak wszystkie inne pasje mogące pchnąć kogoś ku czynom, które doprowadziłyby do odrzucenia ich przez stado. Należy ograniczać je do potajemnych romansów i randek, do night-clubów ze stipteasem i agencji towarzyskich – na miłość boską nie kalajcie reszty z nas! Szalej gdy „twój” klub piłkarski wygrywa mecz, upij się do nieprzytomności gdy nadchodzi weekend, jeśli musisz – wypożycz film pornograficzny, ale nie waż się śpiewać, biegać czy kochać na naszych oczach. Pod żadnym pozorem nie przyznawaj się do uczuć, które są „nie na miejscu” w pomieszczeniu służbowym czy na proszonym obiedzie. W żadnym wypadku nie przyznawaj, że pragniesz czegoś więcej lub czegoś innego, niż to, czego pragną inni, cokolwiek lub ktokolwiek miałby to być.

Oczywiście ich dzieci także mają to wpojone. Nawet po koszmarze śmiertelnej rywalizacji w szkole podstawowej, nawet wśród najbardziej buntowniczych i radykalnych nonkonformistów obowiązują te same zasady: nie wprowadzaj nikogo w błąd co do tego kim jesteś. Nie używaj niewłaściwych symboli ani kodów rozpoznawczych. Nie tańcz gdy oczekuje się, że będziesz stał, nie odzywaj się gdy masz tańczyć, nie mieszaj trendów ani gestów. Zadbaj, by mieć dość pieniędzy, aby uczestniczyć w rozmaitych rytuałach. By nie pozostawić wątpliwości co do swojej tożsamości, wyraźnie zaznacz do jakich subkultur i stylów należysz, z jakimi zespołami, modami i poglądami chcesz być kojarzony. Przecież nie odważysz się zaryzykować utraty swojej tożsamości, prawda? W końcu to znak firmowy twojego charakteru, twoja jedyna ochrona przed oczywistą śmiercią w oczach kolegów. Pozbawiony tożsamości, bez granic określających ramy twego Ja, rozpłynął byś się w nicości, czyż nie?

Konflikt pokoleń

Starsze pokolenia burżuazji nie mogą nic zaoferować młodszym przede wszystkim dlatego, iż same nic nie mają. Wszystkie ich standardy są spróchniałe, wszystkie ich bogactwa to ledwie nagrody pocieszenia, żadne z ich wartości nie mają związku z prawdziwą zabawą czy spełnieniem. Ich dzieci to wyczuwają, więc buntują się kiedy tylko może ujść im to płazem. Robią tak wszystkie spośród tych, którym biciem nie wpojono jeszcze, powodowanego strachem, posłuszeństwa.

Continue reading Crimethinc. Dyskretny urok burżuazji albo tyrania suszarki do włosów.

Japonia / Niemcy: Wideoprezentacja – “Anarchizm w Japonii”

Japonia. Wyspa z Dalekiego Wschodu. Wyspa anime, sushi, seksizmu i ksenofobii. Kto by pomyślał że na tej ziemi niczym z uniwersum “Łowcy Androidów” mógłby zaistnieć anarchizm? Kto by pomyślał, że ktoś z tak odległego miejsca, przybędzie do Europy, aby następnie opowiedzieć nam o anarchizmie z terenu niebiańskiego królestwa octu oraz sosu sojowego?

A jednak – ktoś przybył. Wydarzenie to poprowadzi nasz gość specjalny – anarchista/aktywista prosto z Tokio, który podzieli się z nami swoimi poglądami, doświadczeniami i anarchistycznymi eksperymentami mającymi miejsce na terenie Japonii: Czy anarchizm tam kiedykolwiek zaistniał? Cóż się wydarzyło? Co powinno się z tym faktem zrobić? W jaki sposób anarchiści pomagają bezdomnym w Tokio i dlaczego jest to dzisiaj aż tak wyjątkowo istotne? Czym do cholery jest TKA4? Oraz w jaki sposób WY możecie stanąć solidarnie z obywatelami Japonii?

(Tłumaczenie z: Anarchists Worldwide)

USA, Nieznany autor: Rewolucyjny anarchizm przeciw demokracji państwowej

Doszło do momentu, w którym liberalne tendencje wewnątrz ruchu anarchistycznym w USA powinny zostać dogłębnie przemyślane przez anarchistycznych rewolucjonistów.

Kiedy w 2016 wybrano Trumpa na prezydenta, pojawił się pewien napływ zainteresowania anarchizmem, szczególnie poprzez korporacyjne media zafascynowane antyfaszyzmem. Zamiast uważać korporacyjne media za wroga, niektórzy anarchiści z przyjemnością przyjęli nowe zainteresowanie. Odkąd zaczęli dążyć do strategii przyciągania zainteresowania mediów, rozwadniali anarchistyczne idee by przystosować się do liberalnego grona odbiorców. To oznacza przykładanie mniejszej wagi do walki o anarchizm, zamiast utożsamiania go z “demokracją bezpośrednią”. To zbliżanie się do liberalizmu jest niebezpieczne, ponieważ gra według państwowej strategii tłumienia rewolty, dopuszczając przypuszczalnie radykalne idee by zostały wchłonięte przez partyjnych polityków socjal-demokracji jak na przykład Aleksandrę Ocasio-Cortez.

Jako rewolucyjni anarchiści żyjący na terenie szatanów zjednoczonych, naszym głównym wrogiem państwo białej-supremacji, którego ideologia liberalnej demokracji jest pod wieloma względami nie do odróżnienia od faszyzmu. Szatany zjednoczone zabiły miliony osób na świecie w imię demokracji. Anarchiści walczyli na wskroś historii dla rewolucji oraz ku obaleniu państwa i kapitalizmu. Każda próba zabezpieczania się reformami wewnątrz obecnego systemu, jest całkowicie destrukcyjna dla celów do których dąży rewolucyjny anarchizm. Reformy tylko wzmacniają taktykę państwowego tłumienia buntów.

Rewolucyjny anarchizm w US osiąga punkt w którym waleczność powinna się zintensyfikować by wesprzeć tych, którzy są uciskani i atakować założenia amerykańskiej białej supremacji. Powinniśmy również przestawiać anarchistyczne idee jak jak najbardziej jasno i wyraźnie, nie rozwadniając ich przekazu przez popieranie reform, ale nieustanne podkreślanie że walczymy o całkowite wyzwolenie. To oznacza atakowanie i niszczenie więzień które są niewolą dla milionów, oraz policji która rutynowo morduje czarną ludność w całym kraju. Anarchiści powinni być stanowczy i stale odrzucać wszelkie próby zmiany anarchizmu w coś, co przydaje się (a nie zagraża) korporacyjnym mediom.

Niedawne męczeństwo Tekosera Pilinga (Lorenza Orsetti) i Michała Złobickiego dostarcza przykładu ukazującego powagę sytuacji, którą należy rozpatrywać historycznie. Anarchiści ponownie narażają życie by zaatakować siły państwa i faszystów na całym świecie.

Zamiast płoszyć się przed wojowniczością, powinniśmy zastanowić się nad tym, jak można spotęgować nasze działania. Czerpiąc inspirację z odwagi anarchistycznych męczenników, możemy wyrazić jasno, że anarchizm jest zagrożeniem dla liberalnych, jak i konserwatywnych polityków. Oraz że anarchiści potrafią, oraz będą uderzać w serce amerykańskiej demokracji, dopóki nie spłonie ostatnie więzienie!

– Tekst jest zasługą anonimowego autora lub kilku.

David Graeber: Szok zwycięstwa

Największym problemem przed jakim stoją ruchy oparte na akcji bezpośredniej jest to, że nie wiemy jak poradzić sobie ze zwyciężaniem.

Może się to wydawać dziwnym stwierdzeniem, ponieważ wielu z nas nie czuje się ostatnimi czasy specjalnie zwycięsko. Większość dzisiejszych anarchistów patrzy na ruch globalnej sprawiedliwości jako na pewnego rodzaju mignięcie: z pewnością inspirujące, tak długo jak trwało, ale nie ruch, który byłby w stanie stworzyć trwałą podstawę dla organizowania się, czy zmienić stosunki władzy na świecie. Ruch antywojenny był nawet bardziej frustrujący, jako że anarchiści i anarchistyczne taktyki były znacząco zmarginalizowane. Wojna się skończy, oczywiście, ale tylko dlatego, że wojny zawsze się kończą. Nikt nie czuje, że się do tego znacząco przyczynił.

Sugeruję alternatywną interpretację. Pozwólcie mi przedstawić tutaj trzy, wstępne propozycje:

1. Jakkolwiek dziwne może się to wydawać, klasy rządzące żyją w strachu przed nami. Wydają się nadal być przerażone możliwością, że, jeżeli przeciętni Amerykanie na serio zorientują się co one właściwie robią, to mogą bez wyjątku skończyć wisząc na drzewach. Wiem, że wydaje się to być nieprawdopodobne, ale ciężko znaleźć jakiekolwiek inne wytłumaczenie dla sposobu w jaki wpadają w panikę, gdy zobaczą jakąkolwiek oznakę masowej mobilizacji, a w szczególności masowej akcji bezpośredniej, i przeważnie starają się odwrócić od niej uwagę przez rozpoczęcie jakiejś wojny.

2. W pewien sposób ta panika jest uzasadniona. Masowa akcja bezpośrednia — szczególnie jeśli zorganizowana na zasadach demokratycznych — jest niezwykle efektywna. Przez ostatnich 30 lat w Ameryce miały miejsce tylko dwa przypadki masowej akcji tego rodzaju: ruch antynuklearny w późnych latach 70. i tak zwany ruch „antyglobalizacyjny” z lat mniej więcej 1991-2001. W każdym przypadku główne polityczne cele ruchu zostały osiągnięte znacznie szybciej niż prawie ktokolwiek zaangażowany mógłby się spodziewać.

3. Prawdziwym problemem przed jakim stoją tego typu ruchy jest to, że zawsze zaskakuje ich szybkość swojego początkowego sukcesu. Nigdy nie jesteśmy przygotowani na zwycięstwo. Wywołuje ono zamęt wśród nas. Zaczynamy ze sobą walczyć. Powstawanie represji i odwołania do nacjonalizmu, które w nieunikniony sposób towarzyszą jakiejś nowej rundzie wojennej mobilizacji, przysługują się wtedy autorytarystom z każdej strony politycznego spektrum. W rezultacie, gdy pełna skala naszego początkowego zwycięstwa staje się jasna, jesteśmy przeważnie zbyt zajęci kontemplowaniem porażki, żeby to w ogóle zauważyć.

Pozwólcie mi przyjrzeć się dwóm najbardziej jaskrawym przypadkom, jeden po drugim.

I. Ruch antynuklearny.

Ruch antynuklearny z późnych lat 70. był pierwszym pojawieniem się w Ameryce Północnej tego, co obecnie uważamy za standardowe anarchistyczne taktyki i formy organizacji: masowe akcje, niezależne od rządu grupy łączone przez wspólny, polityczny cel, rady z wyznaczonymi przedstawicielami, dochodzenie do konsensusu, solidarność z uwięzionymi, podstawowe zasady zdecentralizowanej demokracji bezpośredniej. Wszystko to było trochę prymitywne w porównaniu do obecnych czasów i istniały znaczące różnice — w szczególności znacznie surowsze, podobne do Ghandiego, podejście do braku przemocy — ale wszystkie elementy już tam były i po raz pierwszy szły w jednym pakiecie. Przez dwa lata ruch rósł z niesamowitą prędkością i wszystkie znaki wskazywały na to, że ma się stać fenomenem na skalę kraju. Wtedy, niemalże tak samo szybko, znikł.

Wszystko zaczęło się kiedy, w 1974 roku, kilku pacyfistów-weteranów, którzy zostali organicznymi rolnikami w Nowej Anglii, z powodzeniem zablokowało konstrukcję proponowanej elektrowni atomowej w Montague, Massachusetts. W 1976 roku wspólnie z innymi aktywistami z Nowej Anglii, zainspirowani sukcesem trwającej rok okupacji elektrowni w Niemczech, stworzyli sojusz Clamshell. Bezpośrednim celem Clamshell było zatrzymanie budowy planowanej elektrowni atomowej w Seabrook w New Hampshire. Choć sojuszowi nigdy nie udało się sprawić, by okupacja przyniosła coś innego niż serię dramatycznych, masowych aresztów połączonych z solidarnością z uwięzionymi, ich działaniom — w szczytowym momencie angażującym dziesiątki tysięcy ludzi organizujących się na zasadach demokracji bezpośredniej — udało się zakwestionować samą ideę energii atomowej w stopniu w jakim nigdy wcześniej się to nie stało. Podobne koalicje zaczęły pojawiać się w całym kraju: sojusz Palmetto w Południowej Karolinie, Oystershell w Maryland, Sunflower w Kansas i, najsłynniejszy ze wszystkich, sojusz Abalone w Kalifornii, początkowo stworzony w reakcji na kompletnie szalony plan zbudowania elektrowni atomowej w Diablo Canyon, prawie bezpośrednio na dużej linii uskokowej.

Pierwsze trzy akcje masowe przeprowadzone przez Clamshell, w latach 1976-1977, były olbrzymimi sukcesami. Ale wkrótce w sojuszu nastąpił kryzys odnośnie spraw demokratycznego procesu decyzyjnego. W maju 1978 roku nowo utworzony Komitet Koordynujący złamał zasady procesu akceptując złożoną w ostatniej chwili rządową ofertę trzech dni legalnego zgromadzenia w Seabrook zamiast, jak planowano, czwartej okupacji (wymówką była niechęć do wyobcowania lokalnej społeczności). Rozpoczęły się zażarte dyskusje odnośnie konsensusu i relacji w ramach społeczności, które potem objęły zakaz przemocy (początkowo nawet rozcinanie płotów, czy środki obronne takie jak maski gazowe, były zabronione), dyskryminację płciową i tak dalej. W 1979 roku sojusz rozpadł się na dwie, rywalizujące ze sobą i coraz bardziej nieefektywne frakcje i po wielu opóźnieniach elektrownia w Seabrook (a przynajmniej jej połowa) zaczęła funkcjonować. Sojusz Abalone istniał dłużej, aż do 1985 roku, po części z powodu swojego twardego rdzenia anarchafeministek, ale koniec końców, Diablo Canyon również otrzymał zielone światło i również zaczął działać w grudniu 1988 roku.

Continue reading David Graeber: Szok zwycięstwa

Anarchizm insurekcyjny Alfreda M. Bonanno

alfredo-maria-bonanno_portrait-by-bn_21102015

Anarchizm insurekcyjny to krytyka anarchizmu społecznego i marksizmu oraz nakreślenie konkretnej taktyki oraz rozwijania teorii w oparciu o praktykę. W tym sensie jest to swego rodzaju powrót do klasycznego anarchokomunizmu rewolucyjnego z uwzględnieniem obecnych, szybko zmieniających się warunków społecznych i ekonomicznych. Continue reading Anarchizm insurekcyjny Alfreda M. Bonanno