Od 7 lipca 2017 roku, czterech więźniów politycznych Mapuczy pozostaje na strajku głodowym, który trwa już sto siedem dni. Są oni ponad rok przetrzymywani w areszcie śledczym bez praworządnego procesu na podstawie tzw. Prawa Antyterrorystycznego.
Pomimo zapewnień prokuratora sprzed siedmiu miesięcy, jakoby proces miał niedługo się zakończyć, to żadne kroki w tym kierunku nie zostały podjęte. Od tamtego czasu, rodzina i sieci wsparcia szantażują przedstawicieli rządowych od władz samorządowych do Ministra Sprawiedliwości, lecz wciąż nie ma od nich odzewu. Postawili im nawet 72 godzinne ultimatum, okres ten minął 20 września.
W nocy z 18 na 19 sierpnia 18 ciężarówek służących do przewozu drewna zostało spalonych w Wallmapu [tak Mapucze nazywają swoją krainę obejmująca terytorium Chile i Argentyny – przyp. tłum.], przez grupę Weichan Auka Mapu w solidarności z 10 towarzyszami, którzy mieli stawić się na proces następnego dnia.
Wallmapu
Z podpalonych ciężarówek nie przestał się jeszcze unosić dym, kiedy na sali sądowej w Temuco odbył się spektakl z udziałem licznej ochrony. Celem tego spektaklu było użycie antyterrorystycznego prawa, aby ukarać towarzyszy za podpalenie, które spowodowało śmierć właściciela ziemskiego Luchsingera Mackay’a z 4 czerwca 2013 roku.