Ateny, Grecja: Interwencja kolektywu Rouvikonas w ambasadzie Austrii

Oświadczenie i wideo odnoszące się do interwencji politycznej w austriackiej ambasadzie w Atenach dokonanej przez anarchistyczny kolektyw Rouvikonas.

Mieszkańcy Austrii “poprosili” o to, a neoliberalizm sprawił, że tak się stało. Witamy w nowej erze praw pracowniczych XXI wieku, która doprowadza do zniesienia wszystkich praw ustanowionych wcześniej podczas walk klasowych. Ale po kolei, przyjrzymy się tym sprawom od samego początku.

Historycznie Austria zawsze była jednym z głównych bohaterów europejskich wojen, niezależnie od tego, czy wracamy do wcześniejszych czasów w historii, kiedy kraj ten nazywał się Austro-Węgry lub do czasów II wojny światowej kiedy Austria była jednym z filarów potęgi Osi. Anschluss kraju do III Rzeszy był od dawna oczekiwany, ponieważ w Austrii istniała długa historia partii faszystowskich. Nie zapominajmy, że sam architekt nazizmu, Adolf Hitler, pochodził z Austrii. Próbujemy powiedzieć, że nic nie dzieje się przez przypadek. Kiedy ludzie zapominają o swojej historii, są skazani na przeżycie jej ponownie. Teraz obywatele Austrii głosowali za konserwatywną Partią Ludową, której liderem jest Sebastian Kurz oraz Partię Wolności Austrii.

Dzięki błogosławieństwu dwóch wyżej wymienionych partii politycznych i wkładowi, w głosowaniu, neoliberalnej partii opozycyjnej (Nowa Austria), parlament Austrii zatwierdził kontrowersyjne prawo rządu dotyczące ustawodawstwa 12-godzinnego dnia roboczego lub 60-godzinnego tygodnia roboczego. Wydaje się, że poprawka ta przeszła bez większego odzewu, pomimo wagi łamania praw pracowniczych. Nie jest to niespodzianką, ponieważ polityka nowej administracji była oczywista od samego początku. Od polityki antyimigracyjnej i retoryki nienawiści, po budowanie ogrodzeń granicznych i praktykę uporczywego zatrzymywania i przeszukiwania przez pograniczników, nowa polityka międzynarodowa Austrii była bardzo jasna od samego początku. Tak właśnie mamy dziś przepisy dotyczące 12-godzinnego dnia pracy, które mają wejść w życie od 1 września zamiast od początku roku 2019, jak to było początkowo ogłoszone.

Austriacki rząd nie wydaje się być zaniepokojony międzynarodowym potępieniem jego praktyk ani liczbą stu tysięcy protestujących, którzy maszerowali w Wiedniu, aby wyrazić swój sprzeciw wobec nowego prawa. Polityce antyimigracyjnej towarzyszy polityka antyrobotnicza, jest to dosyć typowe. Austria została powołana do odgrywania skrajnie prawicowej roli w Europie, aby zasłonić polityczną hipokryzję Niemiec i innych państw. Bez imigrantów, te 12-godzinne dni będą musiały być przepracowane przez mieszkańców, których związki zawodowe pozostają głuche. Zjawisko to nie jest ograniczone tylko do Austrii, ale zaobserwowano je w innych miejscach w Europie: związki zawodowe nie reagują i pozostają w pełnej apatii, gdy ciemne chmury polityki przeciwko prawom pracowniczym gromadzą się nad tym kontynentem.

Co się stałą z całą tą rozlaną krwią, aby ustalić 8-godzinny dzień pracy i inne podstawowe prawa pracownicze? Cały ten wysiłek wydaję się rozpadać przed neoliberalną agendą, która ma na celu przeniesienie nas z powrotem do trybów machiny, w której pracownicy musieli harować od wschodu do zachodu słońca. Stanęliśmy twarzą w twarz z konstytucyjną niewolą XXI wieku, a robotnicy pozostają bezbronni wobec chciwości szefów. Te prowokacje przeciwko klasie robotniczej nie pozostaną bez odpowiedzi.

Ze wszystkich powyższych powodów zdecydowaliśmy się wtargnąć do ambasady Austrii w Grecji. Nie możemy pozostać obojętni, gdy środki produkcji przyczyniają się do gnębienia klasy robotniczej, nawet jeśli dotyczą obywateli innego kraju.

Proletariusze nie mają ojczyzny, ale solidarność jest ich domem.

PRZECIWKO 12-GODZINNEMU DNIU PRACY

PRZECIWKO WSPÓŁCZESNEMU NIEWOLNICTWU

Anarchistyczny Kolektyw Rouvikonas, 17 sierpnia 2018

Film z akcji:

https://www.liveleak.com/view?t=cqjL_1534499600

(tłumaczenie z Enough is Enough)

Niemcy: Dwie noce faszystowskiego terroru w Chemnitz oraz późniejsze demonstracje (wideo)

Po tym jak 35 latek został zadźgany nożem w sobotę w Chemnitz, wybuchła faszystowska nienawiść, zaczęto ścigać i bić ludzi o “lewicowym wyglądzie” oraz imigrantów. Wczoraj około 8 tysięcy faszystów sterroryzowało miasto a gliniarze w większości przyglądali się biernie.

Relacja pisana przez Riot Turtle.

Po napadzie z użyciem noża kilka faszystowskich grup twierdziło, że przed sobotą doszło molestowania seksualnego. Chociaż prokuratura i policjanci zaprzeczyli, że napad miał miejsce na tle seksualnym, faszyści jednak nadal rozpowszechniali swoje  fałszywe wieści, ich nie bardzo obchodzą fakty.

W niedzielę (26 sierpnia 2018) ponad 1000 faszystów wyszło na ulice Chemnitz i zaczęło polować na imigrantów i inne osoby. Policja straciła kontrolę, ponieważ rząd stanowy i władze lokalne po prostu nie wysłały wystarczającej ilości jednostek. Mówimy tu o kraju, który wysłał ponad 10 000 gliniarzy, by w ubiegłym roku zlikwidować protesty G20 w Hamburgu.

https://twitter.com/enough14/status/1033793754350665729?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1033793754350665729&ref_url=https%3A%2F%2Fenoughisenough14.org%2F2018%2F08%2F28%2Ftwo-nights-of-fascist-terror-in-chemnitz-germany%2F

Wieczorem tej niedzieli kilka osób zostało rannych, a faszyści ogłosili że zaczną swoje nowe “protesty” w poniedziałkową noc. W poniedziałek po południu rząd Saksonii ogłosił, że te “protesty” są złe dla wizerunku Saksonii. Wyglądało na to, że martwił się cały rząd stanowy. W poniedziałek po południu policjanci ogłosili, że są dobrze przygotowani, aby zapobiec podobnym atakom jak w niedzielę wieczorem. Cóż … wcale nie byli.

Około godziny 18.00 dwie osoby przeciwne faszystom podniosły swój baner na placu Karola Marksa, w tym czasie faszystów było około 500, lecz ich liczba rosła i rosła, stali niedaleko, pod pomnikiem Marksa. Na placu zaczęło gromadzić się więcej ludzi dołączając do dwójki przeciwników. Pojawiały się bardzo nieliczne oddziały psów, w sumie około 300. Po niedługim czasie już około tysiąca faszystów terroryzowało miasto. W szczytowym momencie mogło ich być nawet siedem i pół tysiąca, ich liczba przerosła około dwóch tysięcy demonstrujących przeciwko nim antyfaszystów.

https://twitter.com/enough14/status/1034109385642070016?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1034109385642070016&ref_url=https%3A%2F%2Fenoughisenough14.org%2F2018%2F08%2F28%2Ftwo-nights-of-fascist-terror-in-chemnitz-germany%2F

Poza tym, że faszyści hailowali bezpośrednio przed policjantami (którzy nie zwracali na to uwagi), wielu faszystów zaczęło grozić imigrantom, dziennikarzom i protestującym antyfaszystom.

https://twitter.com/enough14/status/1034116121815904257?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1034116121815904257&ref_url=https%3A%2F%2Fenoughisenough14.org%2F2018%2F08%2F28%2Ftwo-nights-of-fascist-terror-in-chemnitz-germany%2F

O godzinie 18:46 faszyści chcieli zacząć maszerować, ale znowu zostali wypchnięci na plac. Ze względu na wysoką frekwencję nie mieli dość własnych przewodników demonstracji, a gliniarze nie pozwolili im na rozpoczęcie marszu. Było jednak oczywiste że policji nie uda się ich powstrzymać ze względu na ich zbyt dużą ilość.

https://twitter.com/enough14/status/1034120743171371008?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1034120743171371008&ref_url=https%3A%2F%2Fenoughisenough14.org%2F2018%2F08%2F28%2Ftwo-nights-of-fascist-terror-in-chemnitz-germany%2F

chemnitz27a7

Jeden z banerów faszystów pokazywał wizerunki ofiar ich ataków, były one podpisane tekstem “Jesteśmy kolorowi aż do momentu rozpływu krwi”. Po 19stej doszło do ataku na antyfaszystów, pojawiły się pierwsze ranne osoby.

Około 20:20 demonstracja zatrzymała się na chwilę przed domem kogoś kto krzyczał przeciwko faszystom, ci krzyczeli „Wejdziemy tam, wyniesiemy cie z domu”. Policja nie reagowała.

https://twitter.com/enough14/status/1034141110547959808?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1034141110547959808&ref_url=https%3A%2F%2Fenoughisenough14.org%2F2018%2F08%2F28%2Ftwo-nights-of-fascist-terror-in-chemnitz-germany%2F

O 20:49 faszyści zaatakowali grupę fotoreporterów, wielu z nic tamtej nocy doznało szkód. Niedługo potem demonstracja doszła do finałowego punktu z powrotem na plac Karola Marksa, jednak kilka grup szło dalej przed siebie.

Wtedy zaczęli  przygotowywać się na kolejną noc ataków w Chemnitz. Faszyści wielokrotnie łamali linie tworzone przez oddziały policji i atakowali protestujących antyfaszystów i inne osoby. Niektórzy wpadli w zasadzkę jeszcze zanim zostali zaatakowani.

https://twitter.com/enough14/status/1034152154276290560?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1034152154276290560&ref_url=https%3A%2F%2Fenoughisenough14.org%2F2018%2F08%2F28%2Ftwo-nights-of-fascist-terror-in-chemnitz-germany%2F

Faszyści nadal grozili dziennikarzom, w pewnym momencie prawie wszyscy dziennikarze opuścili ulice i przestali nagrywać. Ludzie na ulicach byli w niebezpieczeństwie, a gliniarze całkowicie stracili nad wszystkim kontrolę. Nagrywanie tego stało się już zbyt niebezpieczne. Wtedy dokonało się najgorsze, faszyści przejęli kontrolę nad ulicami Chemnitz.

https://twitter.com/enough14/status/1034158019825807362?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1034158019825807362&ref_url=https%3A%2F%2Fenoughisenough14.org%2F2018%2F08%2F28%2Ftwo-nights-of-fascist-terror-in-chemnitz-germany%2F

Jasnym się stało to, że niemieccy faszyści czują się silniejsi niż
kiedykolwiek wcześniej, po tym jak władze lokalne i rząd Saksonii
zdecydowały się wysłać w poniedziałkowy wieczór zaledwie około 300 policjantów na miejsce demonstracji.

https://twitter.com/enough14/status/1034163708291964929?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1034163708291964929&ref_url=https%3A%2F%2Fenoughisenough14.org%2F2018%2F08%2F28%2Ftwo-nights-of-fascist-terror-in-chemnitz-germany%2F

W sondażach w Saksonii faszystowska partia AFD osiągnęła 25%, a wraz z zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi w przyszłym roku ta partia może być częścią koalicyjnego rządu. W Bawarii część CSU (także prawicowego) już dyskutuje o możliwości utworzenia koalicyjnego rządu z AFD po wyborach w Bawarii w październiku.

We wtorek przed 16stą faszyści zbierali się w Dreźnie, było ich 50,
zarejestrowali swoją pikietę na miejscu pod parlamentem do środy rano, antyfaszystów zebrało się ponad 300.

We wtorek wieczorem w Hamburgu doszło do spontanicznej demonstracji w sprzeciwie wobec wylewowi faszystowskiej nienawiści z Chemnitz. O godzinie 21:20 zgromadzonych było 3400 osób. Pojawiły się banery z napisami takimi jak „zatrzymajmy pogromy, zanim się zaczną”.

Tymczasem przed 19stą w Kolonii na placu Breslauer (dworzec główny miasta) zebrało się 50 faszystów oraz 300 ich przeciwników, białe kaski skutecznie rozdzielały obie grupy od siebie.

https://twitter.com/enough14/status/1034526755476987904

Ludzie  hasztagowali wydarzenia na Tweeterze:  #HH2808 #C2608 #C2708 #DD2808 #Koeln2808 #NoNazisHH

(tłumaczenie z Enough Is Enough)

Meksyk: Nieustanna walka przeciwko Państwu i jego kontroli: precz z prawem dot. bezpieczeństwa wewnętrznego!

Technologia zawsze prowadzi do kontroli.
Przeciwko państwu.

Przyjęcie prawa dotyczącego bezpieczeństwa wewnętrznego (LSI) w Meksyku jest symptomem potrzeby kapitalizmu, dążącego do odnowienia źródeł władzy i przyspieszenia wzrostu ekonomicznego, z korzyścią dla społeczeństwa klasowego i jego antropocentrycznej wizji świata. Szukając sposobów na represjonowanie wyrazów sprzeciwu wobec globalnej dominacji, obejmującej ekspropriację i zajmowanie ziemi, wiatrów i wód oraz eksploatację „źródeł energii”, ludzkich i zwierzęcych ciał, państwo pracuje nad zmianami w ważnych regulacjach prawnych, by osiągnąć swoje cele. Nawet jeśli LSI na poziomie sądowym jest martwym prawem, w obliczu przemysłowego i technologicznego rozwoju kraju poprzez totalitaryzm i militaryzację i stosowane represje wobec form oporu, armia jest tak naprawdę wysyłana w misjach społecznych czy innego typu praktycznie do każdego zakątku Meksyku, w którym występują polityczne czy ekonomiczne napięcia. Historyczne przykłady takich praktyk są liczne:

– 1968 r., historyczna masakra w Tlatelolco, gdzie zabito tysiące studentów;

– polowania na partyzantów i komunistów w latach 60-tych, podczas których stosowano tortury;

– militaryzacja i zbrojny konflikt w Chiapas w latach 90-tych z rdzennymi mieszkańcami i powstaniem Zapatystów;

– musimy pamiętać o niezbyt dobrze znanym wydarzeniu, które miało miejsce po trzęsieniu ziemi, które zniszczyło Mexico City w 1985 r., kiedy operacje ratunkowe przeprowadzone w gruzach prokuratury federalnej ujawniły kilka sekretnych więzień, gdzie niewygodne osoby torturowano i mordowano [1];

– masakra w Acteal w 1997 r., podczas której wojsko strzelało do populacji rdzennych Tzeltalów i otwierało brzuchy kobiet w ciąży, wypełniając je kamieniami.

Owa tendencja nie słabnie. Przemoc dokonywana przez państwowe siły wzrosła, służby bezpieczeństwa zmodernizowały wyposażenie i infrastrukturę i dozbroiły się. Zaczęły stosować nowe, wyrafinowane sposoby kontroli, wysyłając byłych policjantów na wojskowe szkolenia i tworząc nowe siły, takie jak żandarmeria, służba cywilna, policja państwowa czy policja wojskowa, wysyłając w pewne miejsca marynarkę i budując sojusz z rządem Stanów Zjednoczonych. Zwłaszcza jeden pakt umożliwił liczne i zaawansowane represje – Iniciativa Mérida [2], wymierzony przeciwko międzynarodowej współpracy przestępczości zorganizowanej, zrealizowany za prezydentury Felipe Calderóna w Meksyku i George’a Busha w USA. Tego precedensu nie można pominąć, jeżeli chcemy prześledzić historyczną linię prowadzącą do obecnego poziomu władzy państwa i jego represji.

Nie możemy zapomnieć o fakcie, że przemytnicy narkotyków zostali przedstawieni jako „politycznie wrogie podmioty”, co miało usprawiedliwić militaryzację; jednak z antyautorytarnej perspektywy, z jej antypaństwową retoryką, przemyt narkotyków i tak zwana zorganizowana przestępczość nie powinna być uznawana za wroga – ryzykujemy przyjęcie obywatelskiej i uproszczonej wizji bezpieczeństwa. Grupy te działają poza legalnymi ramami, ale szukają władzy korzystając z tych samych instrumentów, dróg i celów, przyczyniając się do społecznej dominacji i takiego samego wykorzystywania Ziemi. Nie jest przypadkiem, że owe grupy są powiązane z rządem, by zachować władzę, i służą jako parapolicyjne siły, które atakują protestujących, aresztują ich, porywają i mordują. Jedną z najlepiej znanych taktyk rządu meksykańskiego jest łączenie buntowników z przemytem narkotyków, aby ich zdyskredytować i ścigać.

Brutalność państwowych represji nigdy się nie zmniejszyła, wręcz przeciwnie. Jej stopień się nie zmieniał, a nawet momentami zwiększał, jak widać w poniższych mniej lub bardziej niedawnych przykładach:

– W 2006 roku Meksyk doświadczył początku tak zwanej „wojny przeciwko przemytowi narkotyków i przestępczości zorganizowanej”, co posłużyło za pretekst do represjonowania, więzienia i zabijania aktywistów społecznych przeróżnego rodzaju. Do teraz zginęło do 200 tysięcy osób, 39 tysięcy zaginęło, a 350 tysięcy wysiedlono z samej uwagi na możliwie powiązania z „zorganizowaną przestępczością”.

– Także w 2006, w trakcie ludowego powstania w Oaxaca, zaginięcia i torturowanie insurekcjonistów było na porządku dziennym. Wielu zaginionych było porywanych helikopterami, a następnie wyrzucanych; część z nich osadzano w sekretnych więzieniach, gdzie byli torturowani i zabijani.

– W 2014 r. nastąpiło zaginięcie i zamordowanie 43 studentów z Ayotzinapa w Guerrero, za które odpowiedzialność udało się przypisać armii narodowej.

– W 2015 r. w Ostula w Michoacán, wojsko otworzyło ogień do bloku utworzonego przez comuneros w odpowiedzi na aresztowanie w sprawie samoobrony i morderstwa 12-letniego dziecka. Społeczność zorganizowała samoobronę, by odzyskać ziemie przejęte przez kacyków i przemytników narkotyków. [3]

– Także w 2015 r. miała miejsce sprawa Narvante, gdy fotoreporter Rubén Espinosa i aktywistka społeczna Nadia Vadera zostali zamordowani wraz z trzema innymi osobami w niejasnych okolicznościach. Odnaleziono ślady gwałtu na ciele kobiety i dziury po kulach w głowach ofiar. Za odpowiedzialnego uznano burmistrza Veracruz, Javiera Duarte [4].

– W 2016 r. w Huajuapan w Oaxace towarzysz punk-anarchista Salvador Olmos García był torturowany, został przejechany, a na koniec zamordowany przez policję – wszystko to za zaangażowanie w Radio Comunitaria Tu Un Ñuu Savi, współpracę z kilkoma autonomicznymi projektami i solidaryzował się z wieloma regionalnymi sprawami związanymi z anarchistycznym ruchem punkowym. [5]

– W 2018 r. odnotowano, że w centrum szkoleniowym policji w Veracruz praktykowano tortury, a elitarne oddziały policyjne porywały ludzi; aresztowanych ludzi przenoszono w miejsce, gdzie miały zabić ich tygrysy albo krokodyle lub byli grzebani pod kompleksem. [6]

– Także w 2018 r., w lutym, w Santa María Huatulco w Oaxace, trzech członków organizacji rdzennej ludności, CODEDI Oaxaca, zostało zabitych przez grupę profesjonalnych morderców kiedy organizowali karawanę. Jeden członków karawany, Abraham Rodríguez, trafił na 7 lat do więzienia za udział w walce i w organizacji. Na tym obszarze Oaxaki ludzie od lat stawiali opór unicestwianiu i współpracy rdzennych populacji, niszczeniu naturalnych obszarów i okupacji narodowych i zagranicznych firm prowadzących produkcję i przemysłowe megaprojekty. [7]

Technologia zawsze prowadzi do kontroli

Do wszystkich tych faktów dodajmy postęp technologiczny w dziedzinie szpiegowania i monitorowania, który państwo i jego przedsiębiorstwa wykorzystywały przeciwko oponentom, dziennikarzom i anarchistom. Dowód zdobyliśmy w 2016 r., kiedy niektórzy towarzysze otrzymali na telefony wiadomości zawierające spyware. [8] W 2011 r. meksykańskie agencje federalne wydały około 80 milionów dolarów na program szpiegowski stworzony przez izraelską firmę Pegasus [9], który uzyskuje dostęp do komputerów i telefonów za pomocą wirusów z fałszywymi linkami, co pozwala monitorować aktywność i zdobywać informacje. Osobiste profilowanie Facebooka i wzywanie Zuckerberga przed amerykańskie sądy nie powinny pozostać niezauważone – te fakty pokazują wrażliwość tego rodzaju środków. Wykładniczy wzrost w dziedzinie monitorowania wideo na ulicach pokazuje nam, w jakim kierunku zmierza przyszłość technologicznej kontroli, do której się zbliżamy. Pomimo całej wygody, jaką nam oferują, te złożone technologie są tworzone przez władzę, przez kapitalizm i jego potrzeby, tym samym ich celem zawsze pozostaje kontrola i konsumpcja. Dlatego też, jako że znajdujemy się w rzeczywistości technologicznej dominacji, staje się arcyważne, by ci, którzy podważają istniejący porządek, pozostawali na bieżąco z mechanizmami internetowego bezpieczeństwa cyfrowego Wielkiego Brata i zmniejszali jego wpływy na nasze życia. Mamy nadzieję, że te słowa nie będą zaskoczeniem dla towarzyszy.

Przeciwko państwu

Podsumowując. W opozycji do reformistycznych pozycji, oczekujących od państwa idealnego stosowania nieskorumpowanych sił związanych prawem i wzywających do protestowania przeciwko niezgodnej z konstytucją obecności wojska na ulicach, aby to ostatnie było wzywane jedynie w stanie zagrożenia narodowego, my, anarchiści, musimy twardo stać na antyautorytarnych pozycjach i sprzeciwiać się państwu i jego militarnemu aparatowi niezależnie od kolorów, w które jest ubrany. To, że LSI umożliwia wystawianie nakazów czy aktów prawnych bez potrzeby zachowania prawnego porządku, zaognia proces staczania się w totalitaryzm przez Meksyk, ale tak naprawdę jest zgodne z tym, co już było już historyczną praktyką meksykańskiego państwa. Należy podkreślić, że ta sytuacja, tak jak pokazaliśmy wcześniej, jest tylko lokalnym symptomem globalnego problemu, kolejnym przykręceniem śruby kapitalizmu. Problem nie jest kwestią administracyjną, nieważne, czy rządzi lewica, centrum czy prawica. Niezależnie od politycznych i ideologicznych programów, technologiczno-przemysłowy projekt opiera się na niezmiennej logice, zgodnie z którą państwa narodowe uruchamiają militarne, paramilitarne lub policyjne siły, kiedy wymaga tego rynek; zawsze stając po stronie narodowych i międzynarodowych przedsiębiorstw; zgodnie z prawem lub nie, z intencją realizacji procesów ekstrakcji, by wytworzyć więcej energii (czy to „czystej” czy nie) i zwiększyć produkcję dóbr, które pozwolą na dalszą ekspansję kapitalizmu, postępu technologicznego mającego na celu stworzenie sztucznego życia i planowanie konsumpcjonizmu i dalszego bogacenia się bogatych. Służby zawsze czekają w pogotowiu, by wkroczyć, kiedy ktoś przeciwstawia się planom władzy.

Problemy te znajdują potwierdzenie w faktach: wtrącaniu do więzień i jego selektywności; mordowaniu i torturowaniu aktywistów, rdzennej ludności i chłopów broniących mórz, lasów, gór, pustyń i rzek; selektywnych represjach przeciwko antysystemowym lub społecznym ruchom. Możemy zauważyć globalną tendencję, której towarzyszy wzrost rasizmu, ksenofobii, nacjonalizmu, seksizmu i wielu form autorytaryzmu w społeczeństwie.

Kiedy mówimy o aktywistach w ogóle, a nie tylko towarzyszach anarchistach, nie oznacza to, że wspieramy ich ideologię i formę walki, osadzone w legalistycznych państwowych ramach, prawach człowieka, konstytucji i praworządności, które często są akceptowane i zarządzane przez państwo, co zmniejsza możliwości buntu i autonomii walki. Musimy pamiętać, że represje dotykają nie tylko nas, anarchistów, ale każdej społecznej przeszkody. Dlatego wierzymy w utrzymywanie stałej pozycji przeciwko dynamice autorytetów. Wspominanie różnych epizodów i postaci pomaga wyznaczyć historyczną linię, po której podąża Państwo. Utwierdza to nas w przekonaniach i daje siłę, prawdziwe argumenty i fakty, które pomagają poszerzyć antyautorytarną krytykę i praktykę, przygotowując nas do zmierzenia się z nowymi warunkami walki i pomagając pamiętać, że niezależnie od transformacji i reform prawnych, państwa zawsze mają tymczasowy charakter i mogą być przekraczane, tak jak było zawsze. Państwo toczy wrodzona choroba hipokryzji różnicy między tym co mówi, a tym co robi. Dla nas wolność, autonomia, determinacja i szacunek dla natury nie zawierają się w prawach, ale w naszych czynach, sumieniach i woli działania. Jak mówią: „Ci, którzy tworzą prawo, tworzą pułapkę”.

Meksyk, czerwiec 2018.
Chaya Tlilli

——————————————————
[1] www.proceso.com.mx
[2] expansion.mx; www.bbc.com
[3] www.lajornadadeoriente.com.mx
[4] Multihomicidio_de_la_colonia_Narvarte
[5] www.centrodemedioslibres.org
[6] www.alcalorpolitico.com; www.laopinion.net
[7] colectivoautonomomagonista.blogspot.com
[8] es-contrainfo.espiv.net
[9] www.nytimes.com

(tłumaczenie z 325nostate)

Francja: Zbliża się blokada szczytu G7 w Biarritz (2019)

Po wspaniałym okresie silnego oporu podczas szczytu G20 w Hamburgu w 2017 roku, oraz po szczycie G7 w czerwcu 2018 w Quebec, który spotkał się z niemająca sobie równych falą represji ze swoją „przestrzenią wolnej ekspresji”, nadchodzący szczyt G20 w Buenos Aires na przełomie listopada i grudnia 2018 zapowiada się obiecująco. Z uwagi na popularność Macriego, historie lokalnych grup oraz ich ruch oporu przeciwko Trumpowi…

Teraz zostało ogłoszone ze szczyt G7 odbędzie się pod koniec lata 2019 w Biarritz.
Nie mamy żadnych złudzeń co do skali represji, jakich możemy spodziewać się od Gérarda Collomba. Stało się jasne, że ten szczyt będzie kolejnym laboratorium egzekwowania przepisów prawnych przez sądy przeciwko demonstrantom i tym, którzy postanowili się zorganizować.

Jakkolwiek, to co wydarzyło się w Hamburgu musi nas inspirować, musi pozwolić nam wznowić walkę na taką właśnie skalę jak tam, wzmocnić nasze ponad-narodowe więzi, pomóc przekazywać wiadomości w świat, oraz sukcesywnie zakłócić spotkania rządów.

Naprawdę wzywamy do organizowania się, rozpoczynania spotkań, dyskusji, myślenia o akcjach, demonstracjach, przygotowywaniach kampanii informacyjnych, umacniania więzi krajowych i międzynarodowych, pisania artykułów, ulotek…

Mamy cały rok przed nami. Biorąc pod uwagę obecny poziom represji, tym razem nie będzie to zbyt wiele czasu. I tak jak w Hamburgu, chcemy, by opór był wszechobecny i wielokrotny.

Przeciwko kapitalizmowi, zniszczmy G7!

(tłumaczenie z Mpalothia)

“Dopóki wszyscy nie będziemy wolni- Ponadnarodowy Tydzień Solidarności z Anarchistycznymi Więźniami”. Komunikat od greckich towarzyszy

W 2013 roku grupy tworzące Anarchistyczny Czarny Krzyż zaangażowały się w Tydzień poświęcony dla Anarchistycznych Więźniów, odbywał się on zawsze w ostatni tydzień sierpnia. Wtedy w 2013 roku pierwszy dzień ostatniego tygodnia przypadał na rocznicę egzekucji Nicola Sacco oraz Bartolmeo Vanzetti (zabici w 1927). Jest to niezwykle istotne, by mówić o historiach naszych towarzyszy, dopóki wielu z nich nie będzie rozpoznawanych jako więźniowie polityczni.

Rozmaite służby państwowe domagały się rozmów z towarzyszami, by uzupełniać swoje śledztwa. Chcieli rozmawiać z tymi osobami tylko z powodu ich przekonań politycznych. Celowali w anarchistów, a każde dochodzenie skupiało się na tym, by ścigać ludzi za pomocą całego arsenału karnego, jakiego tylko dało się użyć.

Oskarżenia jakie wysnuwali mogły tyczyć się wszystkiego, od pisania tekstów po wszelkie rodzaje akcji bezpośrednich. Takie praktyki są niczym nowym, jeśliby spojrzeć na przypadki z innych krajów całego globu. Szczególnie te sprawy związane z anarchistami skupionymi wokół promocji działań akcji bezpośrednich i wzywających do aktywizmu. Taktyką represji państwowej jest, by zapobiegać szerzeniu się anarchistycznej działalności i wszystkim naszym ideom. Oni nie zawahają się by to robić pomimo tego że ich demokracja powinna przyzwalać na wolność słowa, idei i informacji.

Tak więc można by mieć złudne wrażenie, że ludzie chcieliby końca demokracji. Stało się jasne, że akcje anarchistyczne będą teraz albo nielegalne albo nie będą nic znaczyły. Ta forma represji która wyszła na wierzch jest egzekwowana przeciwko wielu naszym uwięzionym towarzyszom, nawet pod płaszczykiem międzynarodowego „terroryzmu”, który faktycznie ma na celu zaatakowanie “wroga narodu”, którym jest istnienie anarchizmu. Z jednej strony nasi więźniowie polityczni byli oskarżani na podstawie ich politycznych przekonań , a z drugiej brali oni bezpośrednią odpowiedzialność za czyny swoje i innych osób z ich grup, a nawet innych organizacji do których nie należeli.

Strategia prewencyjnej represji znana z prześladowań sądowych, takich właśnie szybkich rozpraw które kończą się najwyższymi możliwymi wyrokami, została już wymierzona w skłoty i pojedyncze osoby szerzące anarchistyczne wartości. Ostatnie rozprawy sądowe stanowią ostateczną próbę nowej doktryny, którą państwo chce egzekwować.

Nowy typ represji jest zasadniczo ulepszeniem wcześniejszych przepisów (187 A itp.), który zapewnia prewencyjne represje wolności słowa, ale także stara się usprawiedliwiać deklaracje skruchy ze strony naszych uwięzionych towarzyszy. Pisanie i szerzenie poradników akcji bezpośrednich albo tekstów promujących partyzantkę miejską jest traktowane jak akcje terrorystyczne, które mogą doprowadzić do odbycia kary wielu lat w zamknięciu. W ten sposób władza próbuje oszacować nasze reakcje lub milczenie, a im więcej jest w nas apatii, tym prędzej zwiększają się taktyki represji.

Przez ostatnie kilka lat było więcej aresztowań anarchistów niż osób działających w ruchach poza-anarchistycznych. Aresztowania, prześladowania, zamykanie w więzieniach i wyroki ukształtowały się jak mogły najostrzej i jest to relatywnie powszechna sytuacja. Ofensywna strategia mająca na celu wywoływanie szoku służy również do stwarzania rzeczywistości idealnie kompatybilnej do nagonki tworzonej przez zdradzieckie media i polityków.

Jeśli cofniemy się kilka lat wstecz, prześladowania anarchistycznych więźniów za teksty, które pisali i pisały były niewyobrażalne, za to teraz władze sądownicze i prokuratorskie zareagowałyby przy pomocy izolatek, przesłuchań dyscyplinarnych i takich warunków, które zakopią więźniów jeszcze głębiej w swoich zimnych i ciasnych celach. Kilka lat temu nie wyobrażalibyśmy sobie tego, że więzi rodzinne czy towarzyskie z anarchistami groziłyby długimi wyrokami, krzywdą finansową i społeczną oraz oszczerstwami w mediach i Internecie, gdzie wszystkie typy systemowych sługusów będą bezwstydnie celować w naszych towarzyszy bez ponoszenia żadnych konsekwencji. Władza próbuje uciszyć nasze siostry i braci, a jednocześnie ogromnie oddziaływać na cały antagonistyczny ruch.

Represje zmodernizowały swój arsenał dzięki prawom i dekretom, nowym kodeksom karnym, mściwym zmianom lokalizacji więźniów, izolatkom i planom ponownego utworzenia więzień typu C w celu unicestwienia więźniów politycznych oraz poprzez stosowanie sprzyjającym torturom “specjalnych warunków przetrzymywania”. Wreszcie, cięcia w budżecie więziennym, z absurdalnych powodów dyscyplinarne egzekwowanie kar itd. Będziemy musieli domagać się prawa do głosu i działalności. Jesteśmy świadomi tego, że nasz anarchistyczny dyskurs nie obchodzi wielu, lecz wiemy, że wciąż są ludzie którzy odmawiają podporządkowywania się. Poza tym nasza działalność nie ma żadnych terminów rozpoczęcia czy zakończenia, wręcz przeciwnie, ona wybuchają nieustannie.
To ci ludzie, których szukamy i zapraszamy, ci, którzy chcą słuchać głosów więźniów politycznych i wzmacniać ich jak najbardziej, jednoczą noce chorej i zepsutej społeczności, która czasem musi spierać się z gazem łzawiącym, groźbami i własnym wkurwieniem. Istnieją towarzysze którzy nigdy nie zapominają; nasza pamięć jest jak żyleta, która manifestuje sobą rozpowszechniające się tendencje do rewolty oraz ciągłej działalności. Słowa uwięzionych towarzyszy prędko opuszczają więzienny papier notatnikowy, by uciekać daleko za mury zakładów i by chętnie stawać się prawdziwym działaniem. Wsparcie i promocja ich tekstów jest formą komunikacji z rządem, by wiedział że nie są oni samotni. W tej sądowej pułapce nasze słowa są bronią, a nasza praktyka okazywania solidarności jest kulą w głowie władzy.

Rozpowszechnianie się anarchistycznych idei jest jednym z największych lęków, jakie odczuwa każda forma autorytarności. Chcemy by ten lęk trwał. Właśnie dlatego nie przestaniemy walczyć, dopóki tylko oddychamy. Ponieważ anarchizm jest kwintesencją życia jakie wcielamy poprzez nasze akcje. Więc znów wzywamy do tego by rozwiać wszelkie wątpliwości.

NIE ZATRZYMAMY SIĘ NAWET NA CHWILĘ, DOPÓKI NIE ZNISZCZYMY KAŻDEJ KLATKI I WIĘZIENNEJ CELI.

Tacy właśnie jesteśmy, nic dodać, nic ująć.

WOLNOŚĆ DLA NASZYCH SIÓSTR I BRACI, KTÓRZY W NIEWOLI SĄ ZAKŁADNIKAMI PAŃSTWA, ŚLEMY NASZĄ SOLIDARNOŚĆ W PRAKTYCE.

Kolektyw Idea i Mpalothia (Grecja)

(tłumaczenie z 325nostate)

Dr Bones: Egoizm vs. azteccy naziści eko-ekstremizmu

Z The Conjure House:

(Pierwotnie był to post na Facebooku, który był masowo zgłaszany przez fanpeje memiczne, takie jak “Everything is Bad” i “Post-Left Rage”, a także przez fanów “anarchistycznego” wydawcy Little Black Cart (który publikuje zarówno teksty ekstremistyczne, jak i egoistyczne), chcieli ten tekst zdjąć z Facebooka i, w zasadzie, doprowadzić aby nikt go nie przeczytał.

Zgodnie z moją naturą dupka, nie tylko opublikowałem ten sam tekst tutaj, ale jeszcze go rozszerzyłem.

Zapraszam do lektury i zapoznania się z eko-ekstremizmem, czasopismem Atassa oraz ich “ideologią”. Gdy zobaczysz, że ktoś udostępnia związane z Attasą memy lub mówi o tym, będziesz wiedział, co naprawdę chce przekazać)

Wielu z was w ciągu ostatnich kilku dni pytało mnie “co to jest ITS”. Dziś chciałbym o tym opowiedzieć, ponieważ myślę, że to ważne, abyście wiedzieli.

ITS oznacza “Individualists Tending Towards the Wild”. Jest to (domniemana) grupa ludzi żyjących w Meksyku, którzy ideologicznie wyszli, a przynajmniej tak twierdzą, z egoistycznej / nihilistycznej tradycji anarchizmu. To uczyniło z nich bohaterów dla tych, którym bliska jest myśl post-leftowa, próbująca otrząsnąć się z niepowodzeń lat 90. XX wieku i znacznie wykraczająca poza zielony anarchizm. ITS publikuje komunikaty, które są dyskutowane i popierane przez dziennik o nazwie Atassa. Atassa udostępnia również kopie swoich komunikatów online. Atassa jest wydawana przez Little Black Cart, największego wydawcę literatury egoistycznej i nihilistycznej.

ITS działa ściśle w ramach tendencji “anty-cywilizacyjnej”. Jedną z bardzo dziwnych rzeczy jest to, że wydają się czcić “dzikość” i gardzić “cywilizacją”. Obydwa są abstrakcyjnymi pojęciami, symbolami, dokładnie tym, o czym Stirner napisał całą potępiającą książkę. Jednak dla ITS są to dwaj walczący o dusze bogowie, pierwotne motywywy całej historii i wszystkich ludzkich przedsięwzięć. Aby walczyć przeciwko “cywilizacji” i zachować dzikość, zaangażowali się w ataki bombowe na naukowców w Meksyku.

Te ataki i towarzyszące im komunikaty stały się podstawą nowej ideologii: eko-ekstremizmu.

Eko-ekstremizm łączy najgorsze aspekty nihilizmu i zielonej anarchii. Bardzo wierzą w ludzką naturę i uważają wszystkich ludzi za nienaturalne stworzenia, które muszą zostać zniszczone, aby powrócić do “dzikości”. Ponownie, jeśli brzmi to jak śmieszna religijna pozycja, to dlatego, że WŁAŚNIE NIĄ JEST, ale ITS i Atassa (jedyny dziennik, który publikuje ich popłuczyny), wierzą, że są nihilistami, którzy w nic nie wierzą.

Z wyjątkiem tego oczywiście, że cała ludzkość jest zła, cała technologia jest zła, a “dzikość” jest święta. Ludzie muszą umrzeć, z powodów nigdy tak naprawdę nie wyjaśnionych, a kto umiera, nie ma znaczenia. Dążenie do powrotu do “dzikości” jest jedynym celem.

To wyniesienie “dzikości” (samo w sobie bardzo dziwne, fetyszystyczna wizja rodzimych kultur) przesłoniło wszelkie inne pragnienia. Tak więc pragnąc powrócić do świętej “dzikości”, na łamach Atassy opublikowano następujący artykuł opowiadający się za “dzikim królestwem” zamiast anarcho-prymitywizmu.

Pozwól, że przytoczę cytat. Pamiętaj, że redaktorzy Atassy uznali ten fragment za “punkt zwrotny w teorii eko-ekstremistycznej” i wyraźny kierunek, na przyszłość. Mowa tu o nastawionej na wojnę i tak hierarchicznej, jak aztecka cywilizacji znanej jako The Calusa:

“To wstyd, że tak szokująco szybko porzucili koczowniczy styl życia, że doszło natychmiastowego zwrotu paradygmatu łowiecko-zbierackiego, który jest szczytem anarcho-prymitywistycznej świętości, ale mamy nadzieję, że kapłani tej ideologii znajdą w swoich sercach przebaczenie ich śmiertelnych grzechów hierarchii i autorytetu. . .

Eko-ekstremiści mogą czerpać inspirację głównie z wojowniczej natury koczowniczych plemion myśliwych-zbieraczy, ale spekulowałbym, że biorąc pod uwagę wybór króla Calusa, posłusznego bogom i naturze, i humanistycznego zielonego anarchistę bawiącego się w inżyniera społecznego, wybiorą pierwszego jako sprzymierzeńca … “

Może wydawać się szokiem, że post-lewicowiec wypowiadałby się radośnie o królewskiej hierarchii, że egoista spoglądałby na niekwestionowane posłuszeństwo bogom i “naturze” jako chwalebnemu celowi, lecz egoistom i innym insurekcjonistom wmawia się (na stronach z memami, takich jak Everything is Pretty Bad i Post Left Rage), że ci ludzie (Atassa) są najbardziej niesamowitym wydarzeniem od czasów samego Stirnera. Eko-ekstremizm, który umieszcza niezdefiniowaną i abstrakcyjną “naturę” ponad Unikat, jest jaskrawym przeciwieństwem Egoizmu.

“Sam Stirner nie nic wspólnego z “wyższymi bytami”. W rzeczywistości, w celu skupienia się wyłącznie na własnych interesach, atakuje on wszystkie “wyższe byty”, traktując je jako formy tego, co nazywa “spookami”, lub idee, na które ludzie poświęcają swe życia i przez które są zdominowani. Pierwszą pośród nich jest abstrakcja “Człowiek”, w której wszystkie wyjątkowe (Unique) jednostki są zanurzone i zagubione.”

W przeciwieństwie do całkowitego odrzucenia przez Stirnera jakiejkolwiek władzy, eko-ekstremiści nie widzą niczego złego w “naturalnej” hierarchii lub instytucjach politycznych. W tekście zatytułowanym “Nasza odpowiedź jest jak trzęsienie ziemi: nadejdzie prędzej czy później“, ITS piszą:

“To prawda, że “władza” istniała w starożytnych grupach etnicznych przed cywilizacją, ale warto zapytać: czy władza sprawowana przez przywódcę plemienia Buszmenów (przykładowo), który pomaga ich karmić, może być szkodliwa? Czy autorytet szamana Taromenane, który leczy i łagodzi choroby w swojej grupie dzikich ludzi, to coś szkodliwego? Czy autorytet wielkich wojowników Teochichimeki, którzy w swoich czasach byli w stanie zemścić się na Hiszpanach, to coś szkodliwego? Jeśli odpowiesz “tak”, jesteś beznadziejny…”

Komunikat ten został udostępniony na Anarchist News, witrynie prowadzonej przez nihilistę, który sam siebie nazywa “Aragorn!“. Prowadzi także Little Black Cart, wydawcę nihilistów / egoistów.

Zapytam jeszcze raz, nawet z pozycji nihilistycznej, dlaczego ktokolwiek powinien szanować “naturalną” hierarchię bardziej niż “prezydencką” lub “wojskową”?

Co ciekawe większość z tych osób żyje tylko w Internecie. Poza stronami z memami i tym małym, niszowym czasopismem eko-ekstremizm nie istnieje w ogóle. To “egoistyczna” (i używam tego określenia żartobliwie) wersja 4chan. Jedynymi ludźmi, którzy wykonują jakieś działania “ekologiczne ekstremistyczne” są ITS, których Atassa i inni eko-ekstremiści chwalą jak bohaterów prowadzących wojnę przeciwko technologii i “cywilizacji”.

Jak wygląda ta wojna? Aby się dowiedzieć spójrzmy na komunikat ITS.

“W skrajnie mizantropicznym sceptycyzmie i eksperymentach, poza jakimkolwiek ludzkim pojęciem, nihilistycznie bierzemy odpowiedzialność za następujące ataki:

– Podpalenie 2 minibusów przewożących starszych ludzi.

Czemu? Dlaczego nie zapytasz o to kolesi od książek, które czytasz, aby ci powiedzieli dlaczego? O kurwa! Oni nie żyją? Powiem ci, dlaczego! Ponieważ nienawidzę starych ludzi! Hahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahaha !!!

-Bomba pozostawiona w sposób nierozważny na kampusie uniwersyteckim.

Dlaczego nie myślę o “niewinnych” ludziach, o których inni mogliby… Odpowiadam pytaniem … Czy dająca mi życie cipka pomyślała kiedykolwiek, jak bardzo wszystko zostało spieprzone, aby zostać zapłodniona mikroskopijnym nasieniem, które tworzy naczynia, których nienawidzę? Czy ktoś mnie prosił, abym się urodził? Czy ktoś wiedział, kim się stanę? Czy wiesz, że niektórzy postrzegają świadomość jako przekleństwo? Pierdolcie się, żałosne złamasy, gówno wiecie!

Oczywiście to prawdopodobnie tylko bzdury. Lecz załóżmy, że te ataki, które prawdopodobnie nie miały w ogóle miejsca, rzeczywiście są prawdziwe.

To nie jest “wojna przeciwko cywilizacji”, to tylko garstka dupków “zabijających” ludzi. Atassa i strony z memami, takie jak Everything is Pretty Bad lub Post Left Rage, zwyczajnie jedzą ich gówno.

Atassa i strony z memami, które ją chwalą, są po prostu tylko pochwałą zabijania przypadkowych ludzi pracy. Nie ludzi bogatych, nawet nie naukowców badających technologie, której twierdzą, że nienawidzą. Po prostu przypadkowi ludzie. Eko-ekstremiści twierdzą, że jest to spowodowane ich “mizantropią”, która w jakiś sposób różni się od faszystowskiej nienawiści. W końcu, jak głosi stare hasło: “Nie nienawidzę żadnej rasy, nienawidzę ich wszystkich!”

Continue reading Dr Bones: Egoizm vs. azteccy naziści eko-ekstremizmu

Berlin, Niemcy: Antyfaszyści zablokowali marsz neo-nazistów upamiętniających rocznicę śmierci Rudolfa Hessa

Marsz neo-nazistów w Berlinie w sobotę wywołał wiele protestów. Tysiące kontrmanifestantów pojawiło się na zgromadzeniu nazistów i obrzuciło ich patykami i butelkami. Agencja prasowa Reuters podaje, że co najmniej jeden policjant został poszkodowany w skutek akcji. Kontrmanifestanci stanęli w berlinie jako opozycja do neo-nazistów, którzy zebrali się w trzydziestą pierwszą rocznicę śmierci zastępcy Adolfa Hitlera, Rudolfa Hessa. Tysiące policjantów zostało skierowanych na miejsce, aby zapobiec wybuchowi przemocy.

Rzecznik policji podaje, że na miejscu, w sobotę, zgromadzonych było dwa tysiące trzysta agentów, a także fakt iż wśród uczestników neo-nazistowskiego zgromadzenia, również znaleźli się poszkodowani.

Skrajnie prawicowi aktywiści pojawili się w liczbie około pięciuset, aby upamiętniać trzydziestą pierwszą rocznicę śmierci Rudolfa Hessa, który popełnił samobójstwo w wieku dziewięćdziesięciu trzech lat w Berlińskim więzieniu. Miał odsiedzieć dożywocie, skazany w procesie w Norymberdze.

Kontrmanifestanci ustawili się na linii przemarszu nazistów. Organizatorzy marszu wielbicieli Hessa, oryginalnie chcieli przejść do Spandau, miejsca gdzie znajdowało się więzienie, w którym był on niegdyś przetrzymywany. Nie udało się to jednak, gdyż antyfaszyści zablokowali całą okolicę. Jak donosi Deutsche Welle, nawet kiedy naziści chcieli przenieść się do innej części miasta, blisko Friedrichshain, również tam napotkali blokadę.

(tłumaczył Mych Wąsowski z Cyberguerillla)

Historia ruchu anarchistycznego w Grecji – filmy dokumentalne

Greccy anarchiści w roku 1985…

Nowa fala młodych anarchistów, bardziej agresywna i skłonna do przemocy, pojawiła się w połowie lat osiemdziesiątych.

Zamieszki po śmierci Nikosa Temponerasa w 1991 roku

​Lewicowy nauczyciel szkolny Nikos Temponeras został zamordowany w 1991 roku przez sekretarza młodzieżowego oddziału prawicowej partii Nowa Demokracja. Morderstwo spowodowało niepokoje społeczne w kilku greckich miastach.

Najlepsze lata naszego życia

Historyczny dokument o zamieszkach w związku z dynamicznym rozwojem sposobu protestu w Grecji w latach 90tych.

Filaki – Więzienny Świat

Film dokumentalny o buncie przeciwko więzieniu i jego roli w kontroli społecznej.

The Potentiality Of Storming Heaven​

28-minutowa prezentacja filmowa o insurekcji z grudnia 2008 roku w Grecji poprzez słowa i działania ludzi, którzy brali w niej udział.

Projekt Feniks

Film przedstawiający wczesną część projektu Phoenix, międzynarodowego projektu sabotażu i ataków w kilkunastu różnych krajach.

Opór w Atenach

Grecka tragedia, szantaż ekonomiczny i demokratyczna zdrada, wpływ kryzysu uchodźczego i wizyta w Exarchii, anarchistycznej świątyni Aten.

(tłumaczenie z Mpalothia)

Indonezja: Aktualizacja o anarchistycznych więźniach z Yogyakarty

Dla 6 zatrzymanych proces wkrótce się zakończy, czekają, aby dowiedzieć się jakie dostaną wyroki. Jednak 4 więźniów nadal pozostaje w więzieniu Cebongan (w tym Ucil) a 1 inny przebywa wciąż na komisariacie Sleman, wciąż nie jest jasne, kiedy odbędą się ich procesy.

We wtorek 14 sierpnia 2018 r. odbyła się rozprawa towarzyszy O i M, zaś w czwartek 16 sierpnia 2018 r. rozpoczęły się przesłuchania towarzyszy MI, MEA, AMA i ZW.

Co do Briana Valentino (Ucila), jego proces rozpocznie się we wtorek 21 sierpnia 2018 roku.

Wyraźmy naszą solidarność, uczestnicząc w procesach we wtorek i czwartek o 10 rano w Sądzie Okręgowym Sleman lub odwiedzając tych towarzyszy w więzieniu Cebongan i na posterunek policji w Sleman, którzy nie mają jeszcze wyznaczonych terminów procesów sądowych.

Więcej informacji:

Instagram : @palang__hitam

Strona: palanghitam.noblogs.org

Email: civilrebellion@riseup.net

(tłumaczenie z 325nostate)

 

Turku, Finlandia: Tysiące przeciwko dżihadystom i neonazistom

Ponad tysiąc ludzi maszerowało zarówno przeciwko dżihadystom, jak i przeciwko neonazistom. Antyfaszyści upamiętnili w ten sposób ofiary ataku przy użyciu noża w Turku z przed roku, a także sprzeciwili się neo-nazistom próbującym wykorzystać to okropne wydarzenie do poparcia swojej własnej ludobójczej polityki.

Równocześnie z protestem antyfaszystowskim, ulicami Turku przeszły dwie manifestacje neonazistów.

Po pierwszej demonstracji nazistowskiej rozpoczęła się druga zwana demonstracją – 188, w której otwarcie uczestniczyli członkowie Nordyckiego Ruch Oporu (NRM). W 188 był także fiński poseł Kike Elomaa z partii Finów wraz z nazistami NRM. Przeważnie te same osoby poszły do NRM i 188.

W Finlandii deputowani do parlamentu maszerują razem z neonazistami z Nordic Resistance Movement.

(tłumaczenie z Gatorna)