Tag Archives: eksmisja

Berlin, Niemcy: Rigaer94 wzywa do międzynarodowej solidarności – “spodziewamy się zniszczenia naszej przestrzeni”

Po eksmisji anarcha-queer-feministycznego house projectu Liebig34, która miała miejsce 9 października 2020 roku, państwo i kapitał kontynuuje swoją ofensywę przeciwko samozorganizowanym strukturom w północnym rejonie Friedrichshain i innych częściach miasta. Liebig34 jest odtąd pod kontrolą właściciela, a obecność jego gangu miała wpływ na miejscowe życie. Mieszkańcy i goście mniej używali tzw. Dorfplatzu („placu wiejskiego”) leżącego bezpośrednio przed domem jako wspólnej przestrzeni, i doszło tam do niewielkich konfrontacji z najeźdźcami. Przejmując jeden ze strategicznych punktów w tym rejonie, i usuwając jednocześnie polityczną przeszkodę, państwo i kapitał mogło się skupić na Rigaer94 leżący ledwo kilka metrów od Dorfplatzu, którego sprawa była od roku ciągle poruszana przez media.

Kilka dni temu, gliniarze i pracownicy budowlani zniszczyli osadę bezdomnych w Rummels Bucht, kilka kilometrów od nas. Pretekstem w tym przypadku był ekstremalny mróz – w rzeczywistości, zrobiono to w imię zysków inwestorów. W kilku następnych tygodniach spodziewana jest również eksmisja Potse Youth Center – miasto jest obecnie w trakcie usuwania wszelkich buntowniczych miejsc.

Co zaczęło się od śmiesznych skarg parlamentarnej opozycji w sprawie bezpieczeństwa pożarowego tego domu, ostatecznie stało się jednym z głównych celów zainteresowania sił porządkowych. Wszyscy ci, którzy poświęcali swoją energię na kreowanie odpolitycznionego obrazu Rigaer94 jako domu pełnego brutalnych gangsterów, zaczęli mówić, że martwią się o bezpieczeństwo mieszkańców, którzy według nich mogą tragicznie zginąć w pożarze. Ich retoryka jest bardzo czytelna, bo opiera się głównie na tym, że dom jest wyposażony w kilka mechanizmów pozwalających na szybkie zabarykadowanie głównych wejść. Barykady te, są tak naprawdę głównym gwarantem bezpieczeństwa mieszkańców. Nie tylko media społecznościowe są pełne faszystów grożących atakiem na dom, ale i gliniarze przez kilka ostatnich lat pokazali, że są w stanie nie tylko przeprowadzać bardzo brutalne, zgodne z prawem akcje, ale również otwarcie koordynować z siłami pasożytniczymi, to znaczy – zorganizowanymi faszystami i mafijną strukturą branży nieruchomości. Na przykład, właściciel Liebig34 – ale i inne firmy – znane są w Berlinie z tego, że podpalają domy by je eksmitować. Przesłanie stojące za fałszywą dyskusją na temat naszego bezpieczeństwa, była niczym innym jak bezpośrednią groźbą i wezwaniem dla sił pasożytniczych do podpalenia naszego budynku. Jednocześnie miała ona na celu wytworzenie opinii publicznej i podstawy prawnej potrzebnych do zniszczenia struktury domu bez konieczności zdobycia nakazu eksmisji.

Prawna przeszkoda na drodze do nakazu eksmisji pojawiła się w 2016 roku, kiedy Rigaer94 odparł trwającą trzy tygodnie znaczącą akcję policyjną. Pod wpływem presji społecznej, sąd ogłosił że inwazja na dom była nielegalna, i nie uznał prawników właściciela, którym swoją drogą jest firma kurierska z Wielkiej Brytanii. Ostatni rozwój wydarzeń fundamentalnie zmienił tę sytuację. Na początku lutego sąd zadecydował, że policja musi udzielić wsparcia firmie kurierskiej, aby zagwarantować tzw. „bezpieczeństwo pożarowe” w Rigaer94. Na mocy tej decyzji, właściciel zostaje oficjalnie rozpoznany w świetle prawa, a niedługo spróbuje wejść do domu w towarzystwie państwowego eksperta ds. bezpieczeństwa pożarowego i –oczywiście – ogromnych sił policyjnych. W podobnych nalotach na Rigaer94, wkraczające do niego specjalne siły policyjne i pracownicy budowlani znaczne uszkadzali budynek; ich celem zawsze było uczynienie domu niezdatnym do zamieszkania, zanim może być eksmitowany i luksusowo odrestaurowany.

Spodziewamy się, że pretekst bezpieczeństwa pożarowego zostanie użyty nie tylko do usunięcia naszych barykad, ale i legalnego przeprowadzenia nalotu na cały budynek i eksmitowania mieszkań, by stworzyć permanentne bazy dla gangu właściciela, który zacznie niszczyć dom od środka. Zgodnie z planem, bezpieczeństwo pożarowe jest teraz stosowane jako narzędzie do terroryzowania buntowniczych struktur, które przejęły kontrolę nad domem ponad 30 lat temu, i które brały udział w wielu społecznych walkach, tak jak i w obronie tego rejonu przed państwem oraz kapitałem. Ogólnie rzecz biorąc sądzimy, że nie należy nie doceniać znaczenia bojowej społeczności w połączeniu z okupowanym terytorium. Rigaer94, wraz ze swoim autonomicznym klubem młodzieżowym i samozorganizowaną, niekomercyjną przestrzenią Kadterschmiede, jest miejscem w którym zbiegają się ze sobą polityczne i osiedlowe organizacje, zapewniając dom nie tylko walczącym ludziom, ale również spuściźnie dawnego ruchu skłoterskiego, obecnego ruchu sprzeciwiającego się gentryfikacji oraz każdej formie anarchistycznych idei. Wiele demonstracji jak i politycznych i kulturowych wydarzeń miało tu swój początek, i nie należy też zapominać, że twierdza ta wsparła wiele konfrontacji z siłami państwa. To dzięki tej politycznej tożsamości Rigaer94 i sięgające dalej [outreaching] buntownicze struktury i sieci traumatyzują całe pokolenia gliniarzy i polityków, tym samym stając się głównym celem ich agresji przeciwko tym, którzy się opierają. W momencie, w którym ostatnie niekomercyjne, samozorganizowane miejsca w Berlinie są eksmitowane, kiedy pandemia jest używana do szerzenia wirusa kontroli, wyzysku i opresji, musimy poważnie potraktować groźbę bardzo możliwej próby eksmitowania nas, mogącej odbyć się w przeciągu kilku następnych dni czy tygodni, i tym samym, decydujemy się dalej na organizację kolektywnymi metodami by bronić naszych ideologii i politycznych przestrzeni. Jednakże, politycznie ważnym jest także wciąż walczyć w naszych wszystkich społecznych zmaganiach rewolucyjnego ruchu poza tym domem, i nie pozwalać tym u władzy wcinać się w nasze polityczne plany i opór.

Być może wyeksmitują nasz dom, ale nie wyeksmitują naszych idei. Aby utrzymać je żywymi i dolać oliwy do ich ognia, zapraszamy wszystkich by przybyli do Berlina, i wywołali chaos w mieście bogaczy. Wzywamy od teraz do każdego rodzaju wsparcia mogącego pomóc nam zapobiec zniszczeniu Rigaer94. Jeśli jednak stracimy je na rzecz wroga, jesteśmy gotowi stworzyć scenariusz, w którym nie będzie wygranych.

Rigaer94

Więcej informacji tu: Rigaer94

(Tłumaczenie z squat.net)

Zbrojna defensywa przeciwko eksmisji oraz policji w Portland

Bojowniczki.cy z Portland (Oregon), zaatakowały.li bagiety za pomocą kamieni, rozpyliły.li w ich kierunku gaśnice, a dodatkowo zniszczyły.li wóz policyjny w obronie przed eksmisją, zagrażającej Czarnej oraz Rdzennej rodzinie.

Ta akcja kolektywnej obrony, miała miejsce podczas gdy tysiącom ludzi z Oregonu oraz z całego kraju grozi eksmisja, a zainspirowane pandemią moratorium na eksmisję, dobiega końca w ciągu najbliższych kilku tygodni. Federalne protekcje lokatorskie również kończą się 31. grudnia, a politycy nawet nie starają się walczyć z eksmisjami, gdzie dodatkowo ilość przypadków COVID i śmierci wciąż rośnie.

Odkąd rozpoczęło się powstanie z przyczyny śmierci George’a Floyda, Portland stało się miejscem niemal ciągłej bojowości w stosunku do instytucji policji.

Grupa osób towarzyszących, od wielu miesięcy broniła domu zwanym – ze względu na swoje położenie – „Czerwonym Domem na Mississippi”: znajduje się on na North Mississippi Avenue [na alei Północnej Mississippi]. Broniono tego domu, w wyrazie sprzeciwu wobec gentryfikacji oraz wrześniowej eksmisji Czarnej oraz Rdzennej rodziny.

Według danych podanych na stronie grupy broniącej Czerwony Dom na Mississippi, dom ten należał do rodziny Kinney od lat pięćdziesiątych.

Rodzinna Kinney spłaciła swój dom, jednak wzięła kolejną hipotekę na spłatę usług prawniczych po tym jak jeden z członków rodziny został aresztowany w 2002 r.

Zajęto obciążoną nieruchomość, a następnie sprzedaną ją deweloperowi podczas aukcji w 2018 r.

Rodzina zaznaczyła w sądzie że moratorium na eksmisje działające do końca roku powinno obowiązywać również w ich przypadku, jednak sędziowie zadecydowali we wrześniu, że ich sytuację nie obowiązują te same prawa, ponieważ ich kłopoty z nieruchomością zaczęły się jeszcze przed pandemią.

Reakcyjny właściciel Czerwonego Domu złożył zawiadomienie, że ludzie nielegalnie wkroczyli na jego teren, co poskutkowało przyjazdem bagiet a następnie aresztowaniem siedmiu osób.

Zaraz po tych aresztowaniach i starciach, bojowniczki.cy uzyły.li we wtorek w południe narzędzi do wybudowania barykady utworzonej z drucianego ogrodzenia, gruzów i drewnianych palet, w celu zablokowania ulicznego dojścia do domu. Demontrantki.ci rozwiesiły.li również tablice z napisami „koniec z zajmowaniem obciążonych nieruchomości” oraz „brak jurysdykcji”.

Bojowniczki.cy rzucały.li w policjantów kamieniami oraz balonami wypełnionymi farbą, stukły.li szybę w wozie policyjnym oraz przebiły.li temu samochodowi opony.

Bagiety opuściły teren około godziny 10. rano, a od tamtej pory wszystko wciąż jest zabarykadowane oraz opanowane przez około stu osób towarzyszących.

Podczas gdy coraz większej ilości osób z całego kraju grozi eksmisja, ta wykazana bojowniczość daje przykład efektywnej kolektywnej obrony przeciw siłom państwowej represji.

(Źródło: AMW)