Tag Archives: Grecja

Lesbos, Grecja: Neonazistowski atak na uchodźców i lokalną społeczność (wideo)

W ubiegłym miesiącu neonazistom z grup „Złotego Świtu” oraz „Ruchu Patriotów z Mytilene ” udało się rozpętać prawdziwą masakrę.

Ich demonstracja miała przypominać o rocznicy  22 kwietnia 1967, czyli wojskowego zamachu pułkowników oraz o uwolnieniu dwóch greckich żołnierzy uwięzionych w tureckich zakładach karnych. Na tą demonstracje przyszło około dwustu osób, a po jej zakończeniu, neonaziści wezwali do ponownego zgromadzenia się bo postanowili przerwać pokojową demonstrację, w której brały udział uchodźcze rodziny z małymi dziećmi oraz osoby z szerokiego ruchu solidarnościowego. Tematem pokojowej demonstracji była wolność swobodnego i bezpiecznego przemieszczania się.

Około dwudziestej zebrana grupa neonazistów licząca ponad 200 osób rozpoczęła atak na protestujących, rzucając w nich tym, co tylko natrafili na drodze. Krzyczeli do uchodźców; „spalić ich żywcem”, „wrzucić do morza”.

Naziści podpalili śmietniki i atakowali trochę policje która przyjechała przygotowana na zamieszki. Lecz policja nie miała zamiaru ruszać swoich (wielu członków Złotego Świtu jest funkcjonariuszami służb). Z raportu osób które brały udział można się dowiedzieć że słyszały rozkazy które otrzymywała policja, rozkazy te mówiły by nie aresztować atakujących a jedynie ich rozpraszać. Naziole atakowali tez każdego kto próbował nagrywać ich przemoc, starali się atakować karetki zabierające rannych oraz dopuścili się ataku na lokal do którego weszły osoby próbując się schronić.

Szczególnie starali się trafiać w kobiety i dzieci. Osoby które uczestniczyły wcześniej w pokojowej pikiecie, teraz tworzyły łańcuch z ludzi tak, by chronić słabszych znajdujących się w środku, osłaniali się jak mogli. Walka trwała całą noc.

Z pokojowej demonstracji ucierpiało 35 rannych, wielu z nich trafiło do szpitala, również ciężko poparzone dziecko.

O 5:30 rano policja zaaresztowała ofiary ataku, łącznie 120 osób w tym dzieci i osoby z ruchu solidarnościowego w którym było dużo lokalnej społeczności. Zostali aresztowani z powodu oskarżenia o blokowanie miejsca publicznego „Piazza Saffo” w mieście Mytilene na wyspie Lesbos.

Na podstawie:

Fascists attacked the Refugees on Lesvos island , Greece

Greece, Lesbos – The fascists attack the migrants, the police clear them and arrest them, the government announces a new restrictive immigration law

 

 

Grecja: Ateny: Faszystowski atak na Społeczne Centrum dla Uchodźców na Exarchii

Komunikat ogłoszony przez Społeczne Centrum Migracji „Steki” na temat faszystowskiego ataku na ich placówkę w centrum osiedla na Exarchii w Atenach.

Oryginalny tekst opublikowano w języku angielskim na fanpage’u Steki.

“Faszyści dokonali próby spalenia naszego budynku, w żadnym wypadku nie udało im się w ten sposób wzbudzić w nas strach, jesteśmy za to wyśmienicie oburzeni. Dwóch sprawców dokonało próby podłożenia ognia pod drzwi. Pomimo że mogli wyrządzić niemałe szkody rzeczowe, to polityczne zabarwienie tego ataku nie powinno być zlekceważone.

Nazistowskie ugrupowania takie jak „Złoty Świt” oraz „Cryptia” kontynuują swoje terrorystyczne działania, wykorzystując i ciesząc się przychylnością i pomocą policji oraz przyzwoleniem ze strony rządu. Trzy dni temu doszło do ataku na uchodźców w Lesvos.

Policja wtedy, nie tylko nie przeszkadzała ani nie zatrzymywała prawicowych ekstremistów, ona wręcz dopuściła się do aresztowania ofiar tego ataku!

Z naszej strony; nie mamy zamiaru się wycofać.
Wręcz przeciwnie, pójdziemy kilka kroków do przodu by pokazać gdzie jest miejsce tych sukinsynów oraz by znieść panujący państwowy rasizm który przyczynia się do wspierania prawicowych ugrupowań i faszystowskich ideologii kiełkujących w głowach zagubionych.

Nie wystraszyliśmy się wcale, za to jesteśmy wkurzeni.

Społeczne Centrum Migracji na Exarchii.

(tłumaczenie z Enough is Enough)

Uwięziony anarchista, Nikos Romanos: „Siła i solidarność dla wszystkich towarzyszy, którzy stoją razem z nami – każdy na swój sposób”

Wczoraj seria procesów kryminalnych, w których oskarżało nas państwo, zakończyła się wieloletnimi wyrokami za „terroryzm indywidualny”. Uwzględnione oskarżenia normalnie byłyby sądzone jak rutynowe sprawy kryminalne.

Wczorajsza decyzja sądowa jest punktem zwrotnym dla procesów politycznych i represji skierowanych przeciwko ruchowi anarchistycznemu.

Państwo uznało „indywidualny terroryzm” za wystarczający dowód do skazania bojowników zgodnie z prawem antyterrorystycznym (187A). Oznacza to kryminalizację politycznej tożsamości anarchistów. Nawet jeżeli towarzysz zostanie uznany za niewinnego w kontekście współpracy z organizacją taką jak nasza [Konspiracyjne Komórki Ognia – przyp. tłum.], jego polityczna tożsamość nadal może być podstawą do skazania z artykułu 187A. Jak wiele razy mówił prokurator Apostolaki: „są anarchistami, więc ich czyny noszą znamiona terroryzmu”, „nie zmienili poglądów, więc nie ma powodu, by zmieniać ocenę ich czynów”. Jednocześnie poszerza się pole do interpretacji artykułu 187A, by, kiedy anarchistyczna akcja przekroczy granicę tego, co jest dopuszczalne przez prawo cywilne, móc takie akty określać mianem „terroryzmu indywidualnego”. W ten sposób można skazywać na dłuższe wyroki więzienia.

Charakterystyczny jest mój własny przypadek: za wywłaszczenie w Velventos w regionie Kozani, skazano mnie na 11 lat więzienia, nie powołując się na art. 187A, natomiast za trzy podpalenia otrzymałem wyrok 18 lat – nawet dla studenta pierwszego roku prawa oczywistym jest, że te czyny mają znacznie mniejszy kryminalny ciężar od uzbrojonego wywłaszczenia banku. Wyszedłbym już z więzienia jakiś czas temu, gdyby nie dodatkowe dziesiątki lat, które otrzymałem dzięki innowacji w stosowaniu represji, jaką jest pojęcie „terroryzmu indywidualnego”, po raz pierwszy zastosowanej przeciwko uwięzionym anarchistom.

Oczywiście nie jest to dzieło przypadku, ani wykrzywione spojrzenie ofiary – to najlepszy dowód na to, że anarchiści stanowią poważne zagrożenie dla systemu nawet w okresach, kiedy anarchistyczny ruch jest w odwrocie. Wczorajsze wyroki skazujące są niczym innym jak potępieniem anarchistycznej tożsamości. Potępieniem politycznej obrony naszych działań i wyborów, jakie miało miejsce w burżuazyjnych salach sądowych. Potępieniem tego, że nie zginamy karku, obiecując pokutę, ani nie klękamy przed naszymi oprawcami, jak dzieje się codziennie w sądzie apelacyjnym w Evelpidos. Zamiast tego stoimy z głowami wzniesionymi ponad nimi.

Wczorajsze wyroki mają wysłać zdecydowane przesłanie państwowego terroru tym, którzy prowadzą wywrotowe działania na froncie anarchistycznej walki. To próba zasiania trucizny strachu w samym środku radykalnych przedsięwzięć, poddania w wątpliwość efektywności tych zmagań, powstrzymania nowych towarzyszy przed rozpalaniem płomienia solidarności w metropoliach. Wyroki te dzielą środki anarchistycznej walki na dozwolone i niedozwolone na bazie kryminalnych represji, na które pozwala art. 187A. To gotowa broń włożona w ręce policji i sądów, by mogły zbierać trofea w więzieniach i przypominać, co stanie się z tobą, kiedy odważysz się zaatakować system. Co więcej, nie jest przypadkiem fakt, że do czasu ogłoszenia wyroków w sprawie całkowicie milczały media – kiedy tylko ogłoszono wyroki, od razu stało się to tematem godnym wiadomości – to przypomnienie, że państwo mści się na swoich oponentach.

I tak właśnie jest w rzeczywistości. Państwo i jego mechanizmy ograniczania wolności nie mają litości w mszczeniu się na tych, którzy zakwestionowali ich omnipotencję. Jest także faktem, że przemawianie językiem prawdy przynosi nam cierpnie. Wieloletnie cierpienie przynosi to, jak nasze jedno i jedyne wciąż młode życie ma zostać marnowane w więzieniu. Cierpią nasi bliscy, doświadczający bezlitosnej wojny psychologicznej, stający się przypadkowymi ofiarami w wojnie, w której nie zdecydowali się walczyć. Cierpią ci, którzy, posępnie opuszczając salę sądową, czują duszący ich gniew. Prawda jest jednak taka, że cierpienia tego nie można porównać z tym odczuwanym przez ludzi żyjących w apatii, obojętności i skupionych na samych sobie, dla których sprzeciwianie się zbrodniom państwa i kapitału nigdy nie było realistyczną możliwością.

Ból, którym państwo i kapitalizm hojnie obdarowuje w więzieniach, szpitalach psychiatrycznych, obozach koncentracyjnych i uchodźczych, wzdłuż lądowych i morskich granic, w miejscach pracy na cywilizowanym Zachodzie i w miejscach pracy niewolniczej zarządzanych przez międzynarodowych monopolistów w krajach Trzeciego Świata, by zwiększać moce produkcyjne po trupach dzieci, nie zostanie przezwyciężony przez odwrócenie wzroku lub pokojowe protestowanie w ramach wyznaczonych nam przez system.

Continue reading Uwięziony anarchista, Nikos Romanos: „Siła i solidarność dla wszystkich towarzyszy, którzy stoją razem z nami – każdy na swój sposób”

Ateny, Grecja: Wybuch bomby w kompleksie sądowym Evelpidon podłożonej przez Krag Asymetrycznej Partyzantki Miejskiej (FAI/FRI)

28.03.18: Komórka Nieformalnej Federacji Anarchistycznej / Międzynarodowego Frontu Rewolucyjnego (FAI-FRI) o nazwie Krąg Asymetrycznej Partyzantki Miejskiej wzięła odpowiedzialność za podłożenie bomby na kompleks sądowy Evelpidon w Atenach, który miał miejsce podczas wczesnych godzin rannych w sobotę 24 z Marca. Policja i media nie chciały aby informacja o ataku wyciekła, utrzymując ścisłe milczenie w tej sprawie, ale teraz w końcu przyznały, że akcja miała miejsce po opublikowaniu roszczenia odpowiedzialności na Athens Indymedia. Bomba wybuchła w policyjnym posterunku za kompleksem sądowym, powodując drobne uszkodzenia i obrażenia.

Długi komunikat Kręgu Asymetrycznej Partyzantki Miejskiej stanowi po części:

“Sobotni poranek, 24 marca 2018 r.

Umieściliśmy urządzenie wybuchowe o krótkim zapłonie czasowym, zawierające prawie pół kilograma czarnego prochu strzelniczego w budynku straży na tyłach kompleksu sądowego Evelpidon.

Wiemy, że nasze urządzenie działało z powodzeniem, ponieważ kiedy byliśmy już daleko od miejsca, mogliśmy usłyszeć odgłos wybuchu, który miał miejsce dokładnie w tym samym czasie, w którym ustawiliśmy detonację. Nie wiemy, jakie szkody materialne spowodowało, gdy nasz atak został uciszony przez reżim “.

Akcja została przeprowadzona w solidarności z uwięzionymi anarchistycznymi towarzyszami Konstantinosem Giagtzoglou, Gerasimosem Tsakalosem, Nikosem Romanosem, Argyrisem Daliosem, Dimitrisem Politis i Giannisem Michailidesem, którzy niedawno otrzymali zbyt długie wyroki więzienia pod drakońskim prawem antyterrorystycznym 187A.

Atak został również przeprowadzony jako bezpośrednia reakcja na ataki organizacji faszystowskich i państwa greckiego na skłoty w Salonikach, Atenach i Volos oraz uhonorowanie powstańczej pamięci anarchistycznego towarzysza Lambrosa Foundasa, członka miejskiej partyzanckiej grupy Walka Rewolucyjna, który zmarł od policyjnych kul 10 marca 2010 roku.

Kończymy to sprawozdanie innym fragmentem z komunikatu grupy:

“Nasz ból, nasze zaprzeczenia i nasze afirmacje są uzbrojone, wchodzą w kontratak, są bezwzględne, stają się zimnymi obliczeniami prawdopodobieństwa, stają się nieformalnie zorganizowane i zostają skolektywizowane. Przestajemy opłakiwać i zabijamy wszelkie wahania, mając tylko nasze pragnienie prowadzenia tej wojny, o której tak wielu powiedziało tak wiele, jako naszego jedynego przewodnika. Anarchistyczna wojna z państwami, gospodarką, handlem, narodami, patriarchatem i wszelkimi formami opresji i wyzysku “.

(tłumaczenie z Insurrection News)

 

 

Noś iskrę w swoim sercu! Walcz o Afrin!

Otrzymano 21.03.2018:

Spotkałem Haukura Hilmarssona w Atenach, gdzie mieszkaliśmy razem w tym samym squacie.

Niestety, nie miałem okazji dowiedzieć się o jego doświadczeniach, które zdobywał w ciągu ostatnich miesięcy, gdy walczył w Międzynarodowym Batalionie Wolności, ponieważ ta historia nigdy nie zostanie przez niego opowiedziana.

Fakt, że Haukur Hilmarsson został zamordowany w Afrin podczas ataku tureckiej armii jest związany z jego wolą walki o anarchistyczne idee, wolność i godność, nie tylko na poziomie lokalnym, ale globalnie wraz z międzynarodowymi siłami.

Kiedy go poznałem, miał przyjaciół, towarzyszy i kochanków w Atenach i na całym świecie. Chodziliśmy razem na demonstracje, braliśmy udział w zgromadzeniach, dzieliliśmy się umiejętnościami sztuki walki, prowadziliśmy długie i intensywne rozmowy i skłotowaliśmy budynki, tworząc przestrzenie (anarchistyczne) dla ludzi z różnych środowisk. Żyliśmy w sposób zdeterminowany i zorganizowany, podejmując bezpośrednie działania, atakując kapitalistyczne i faszystowskie siły próbujące nas zniszczyć i stłumić. Podzielaliśmy chęć zniszczenia wszystkich granic, narodów i państw. Poza tym Haukur Hilmarsson nie był zwyczajną anarchistyczną osobowością. Nie był zainteresowany pozostaniem w jakiejkolwiek (anarchistycznej) bańce, ale łączeniem się z odmiennymi ludźmi. Myślę, że to jest powód, dla którego wielu ludzi z różnych miejsc go kocha. Ponieważ był otwarty na wiele różnych perspektyw, miał wiele do zaoferowania na poziomie praktycznym, społecznym i duchowym i okazał wszystkim wzajemny szacunek.

Haukur Hilmarsson był zwolennikiem idei, którą nazwałbym “różnorodnością taktyki”. Stosował różne rodzaje interwencji: wiersze i muzykę, by rozpalać ogień w naszych sercach, pisał artykuły i wygłaszał przemówienia, aby wyrazić pragnienie wolności, wspinał się i włamywał do pustych domów, aby skłotować i odbudować je, uzbrajał się w kije i broń, aby walczyć o rewolucyjną zmianę. Haukur Hilmarsson trenował Muay Thai. Ćwiczyliśmy razem, aby rozwinąć nasze umiejętności samoobrony i umożliwić nam walkę z przemocą fizyczną tam, gdzie było to konieczne. Nie był tylko rewolucyjnym anarchistą, był też przyjazną, miłą i uroczą osobą. A kiedy brał udział w akcji lub w projekcie, jego potencjał rozkwitał.

Bardzo go lubiłem, ze względu na jego osobowość i inspirujący styl życia. Mieliśmy dużo zabawy podczas prawie wszystkiego, co razem robiliśmy. Pamiętam, że był osobą otwartą, zdolną do podejmowania zobowiązań, gdy miały dla niego sens. Jednak Haukur Hilmarsson nigdy nie straci swojego indywidualnego stylu. Być może wyjaśnienie przyjaciela, którego mieliśmy ze sobą wspólnego, jest wystarczające, aby wyjaśnić złożoność jego pokojowego, lecz wojowniczego nastawienia: “pacyfistą się jest aż do pierwszego uderzenia”. Uważam, za ważne, aby wspomnieć, że nie popisywał się, ale był świadomy wartości swoich doświadczeń. Wszystkie te tak zwane sprzeczności sprawiały, że w moich oczach był niesamowicie piękny.

Hierarchie wewnątrz naszych anarchistycznych struktur były przez niego regularnie kwestionowane i krytykowane. Sądzę więc, że nie miałby nic przeciwko, abym o tym wspomniał. Czasem był trochę denerwujący i szanuję to, ponieważ był dzięki temu całkowicie ludzki. Czasami zachowywał się w sposób typowy dla męskości, szczególnie ten głęboko zakorzeniony w naszych anarchistycznych zmaganiach. Powodem, dla którego o tym wspominam, jest to, że nie chcę narysować obrazu bohatera lub pokazać tylko jednej strony osoby.

Nigdy nie powinniśmy zapominać o potężnych i cudownych akcjach, których on dokonał. Wszyscy, którzy go spotkali, zrozumieją stratę, jaką jest jego śmierć. Niemniej jednak muszę powiedzieć, że nie uznaję go za bohatera. Bez wątpienia możemy powiedzieć, że H. żył intensywnie i wiele razy zrobił na mnie wrażenie.

Pamiętam, że nie zgadzamy się w kwestii naszych anarchistycznych stanowisk związanych z mediami (korporacyjnymi) i jego opinią, że powinniśmy wykorzystywać media strategicznie, na co się nie zgadzałem. Nigdy nie postrzegałem mediów jako narzędzia do walki z kapitalizmem i państwem, ponieważ są one integralną częścią problemu, a tym samym wrogiem. Jednak zabawnie było kłócić się z nim o to. Myślę, że zrozumienie naszych różnic było ważne dla naszej relacji, i pomimo nich czułem się z nim silnie związany także na poziomie politycznym i osobistym.

Haukur Hilmarsson wcale nie był dogmatyczny. Jego stanowiska były bardzo polityczne, ale nie ograniczał ich do żadnej ideologii. Ani anarchizm, ani żadna inna ideologia nie była rozpoznawalna, gdy mówił. Było oczywiste, że interesował się walką rewolucyjną i jej praktyczny zastosowaniem. Będąc niedogmatycznym anarchistą, miał wielki wpływ na nas wszystkich. Haukur Hilmarsson zadawał pytania, które miały kluczowe znaczenie. Próbował dowiedzieć się, jak sprawić, aby nasze zmagania były silne i znaczące. Od pierwszego dnia, kiedy poznałem Haukura Hilmarssona, wywarł na mnie bardzo pełne szacunku, zamyślenia i szczere wrażenie. Mógł powiedzieć swoje zdanie bez wahania, mógł wyjaśnić swoje stanowisko, interesował się wieloma różnymi tematami i miał czysty umysł. Czasem jednak nudziliśmy się dyskusjami politycznymi lub potrzebowaliśmy odpoczynku, a potem cieszyliśmy się ironią, żartowaliśmy i dobrze się bawiliśmy razem. Był świetnym gawędziarzem i wkrótce stało się jasne, że ma wiele rzeczy do powiedzenia i jestem wdzięczny, że podzielił się z nami wieloma fascynującymi i zabawnymi doświadczeniami.

Haukur Hilmarsson wiedział, że nie walczy samotnie, a liczni towarzysze walczyli u jego boku. Od Islandii przez Grecję do Rożawy: poświęcił swoje życie walce rewolucyjnej podobnie jak my. Rewolucja jest w nas każdego dnia, ponieważ jesteśmy anarchistami, którzy nie chcą czekać na lepszy moment w przyszłości. Nie dlatego, że jesteśmy bohaterami i bohaterkami, ale dlatego, że nie ma lepszej chwili niż teraz. Nosimy Haukura Hilmarssona i jego historię w naszych sercach, w naszych umysłach i w ogniu, który rozprzestrzeniamy. Aż do śmierci kapitalizmu i zniszczenia państwa! Dlatego potrzebujemy rewolucji, naszej indywidualnej i zbiorowej rewolucji. Nie potrzebujemy bohaterów. Po prostu musimy uznać naszą własną odpowiedzialność. Niestety, te bohaterskie postacie nie mogą sprawić, że poczuję się lepiej, przynajmniej nie tak długo, jak pozostanę spokojny i nie zerwę z uśpionym społeczeństwem. Innymi słowy: Ten heroizm jest śmieszny. Jest to konstrukcja wykonana przez pasywnych obserwatorów. Jest to pozbawiona znaczenia konstrukcja stworzona w celu ochrony wygodnej pozycji lewicy politycznej. Musimy rozpoznać wroga przed nami, podejmować świadome decyzje i walczyć z powrotem – w naszym codziennym życiu, w naszych relacjach, w naszych zgromadzeniach i w naszych zmaganiach. Rewolucja jest albo prowadzona przez uzbrojonych, niezależnych i zwykłych ludzi, albo musi upaść. Albo wszyscy stajemy się bohaterami, albo nikt z nas.

Jak możemy mieć nadzieję na lepsze jutro, skoro dziś nie walczymy o coś lepszego? Jak możemy mówić o pokoju, jeśli wojna jest językiem, o którym mówi nasz wróg? Niektórzy z nas ryzykują życiem, aby walczyć o lepsze jutro, ale wszyscy powinniśmy zrobić dzisiaj krok naprzód i podjąć ryzyko. Walka zbrojna potrzebuje CIEBIE!

Wojna przeciwko każdej władzy jest potrzebna, jeśli naprawdę chcemy wyzwolić się i walczyć o całkowite zniszczenie społeczeństwa kapitalistycznego i panowanie państw. Jeśli więc chcemy wolności i samostanowienia, anarchii i autonomii, świata bez granic i bez dominacji – powinniśmy stać się ISKRĄ!

“[…] I ZWALCZAĆ DEPORTACJĘ!”

Uściski i pocałunki dla tych, którzy niosą iskrę w swoich sercach!

Solidarność z rewolucyjnonistami w Rożawie!

Zemsta za Afrin! Zemsta dla Haukura Hilmarssona!

(tłumaczenie z Insurrection News)

Ateny, Grecja: Kurdyjscy uchodźcy polityczni rozpoczynają strajk głodowy na placu Syntagma w solidarności z Afrin

W niedzielę, 18 marca, armia faszystowskiego państwa tureckiego wraz z ich dżihadystycznymi pełnomocnikami FSA wkroczyła do miasta Afrin. Po tym nastąpiły grabieże, tortury, ścinanie głów kurdyjskich bojowników i wydalenie 200 000 cywilów, z których większość jest teraz w górach, pozbawiona jedzenia i wody, raniona fizycznie i psychicznie w wyniku orgii przemocy i brutalności.

Jako kurdyjscy uchodźcy polityczni, którzy żyją w Grecji, oświadczamy, że teraz, nasze dusze i nasze umysły są z naszymi braćmi i siostrami w Afrin.

Prosimy o solidarność ze strony narodu greckiego, gdy 19 marca rozpoczniemy strajk głodowy na Placu Syntagma, naprzeciwko greckiego parlamentu, żądając, aby rząd grecki ostatecznie zajął stanowisko, niestety jako sprzymierzeńcy UE i NATO, pozostali niewzruszeni i niezaangażowani w ostatnie wydarzenia.

Ludzie z Afrin, nasi ludzie, będą na zawsze wolni.

Kurdowie prowadzący strajk głodowy

(źródło Athens Indymedia, tłumaczenie z Insurrection News)

Ateny, Grecja: Policja atakuje trzy skłoty (wideo)

O świcie w poniedziałek, 12 marca, około godziny 6 rano, dziesiątki policjantów z jednostek do tłumienia zamieszek zaatakowało jednocześnie trzy skłoty w Atenach, (Matrozou 45 w Koukaki, Gare i Zaimi na Exarchii), próbując odciągnąć uwagę od brutalnej polityki gospodarczej rządu, która zmusza ludzi do absolutnego ubóstwa.

Przynajmniej 11 osób zostało aresztowanych po policyjnym ataku z użyciem gazów duszących i granatów wybuchowych. Zostali oni oskarżeni, a jutro, we wtorek, 13 marca mają stawić się w sądzie.

(źródło Perseus999, tłumaczenie z Insurrection News)

Ateny, Grecja: Komunikat Rewolucyjnych Sił Zbrojnych po obrzuceniu granatami posterenku policji w Kaisariani

Otrzymano 2.03.2018:

Bierzemy odpowiedzialność za atak granatami na posterunek policji Kaisariani o świcie w poniedziałek, 26.02, jako bezpośrednią i pierwszą odpowiedź na bezprecedensowe i brutalne porwanie i przekazanie towarzysza Konstantinosa Giagtozglou z więzienia Korydallos do więzienia Larissa podczas strajku głodowego (od 21/02), aby złamać jego morale. Ta próba państwa zawiodła po tym, jak towarzysz w formie protestu odmówił przyjmowania płynów w niedzielę 25/02. Continue reading Ateny, Grecja: Komunikat Rewolucyjnych Sił Zbrojnych po obrzuceniu granatami posterenku policji w Kaisariani

Ateny, Grecja: Anarchiści demolują sklepy, w solidarności z Konstantinosem Yiagtzoglou w piątej najdroższej dzielnicy handlowej w Europie

28.02.18: Zaatakowaliśmy ostatniej nocy w sercu metropolii, zaledwie kilka metrów od jednostek DIAS (grecka policja) i oddziału MAT (jednostki specjalne), rozbijając okna różnych sklepów bez żadnych konsekwencji. Ta akcja jest częścią ogólnej fali solidarnościowej, która wybuchła dla naszego uwięzionego towarzysza, K. Yiagtzoglou, który prowadzi strajk głodowy. Zniszczymy całe miasto, jeśli opóźnią odpowiedź na jego żądanie o przeniesienie do więzienia Korydallos.

WSZYSTKO ALBO NIC
STANIEMY SIĘ WASZYM KOSZMAREM

Anarchiści

Poniżej zdjęcia:

Continue reading Ateny, Grecja: Anarchiści demolują sklepy, w solidarności z Konstantinosem Yiagtzoglou w piątej najdroższej dzielnicy handlowej w Europie

Ateny, Grecja: Komitet Walki Więziennej – “Zjednoczneni jesteśmy silniejszi”

Konieczna uwaga:
Tekst ten został napisany 23 lutego przed uprowadzeniem współwięźnia K.Giagtzoglou podczas strajku głodowego przez EKAM (siły specjalne). Uprowadzenie, które z jednej strony potwierdza to, co piszemy poniżej, ale jednocześnie udowadnia, że ​​kiedy mówimy, że od teraz nic nie pozostanie bez odpowiedzi, to mówimy to na serio. Dzisiejszy dzień był wielkim zwycięstwem więźniów, którzy uwierzyli w swoją siłę i zablokowali więzienie na 5 godzin dopóki nie spełniono ich żądań.

Protest głodowy każdego z naszych współwięźniów jest nienaruszalnym prawem, a każdy atak na jednego z nas jest atakiem na wszystkich.

Bez odwrotu.
Do końca, aż do zwycięstwa.

Pod koniec października 2017 r. Rozpoczęła się ogólnokrajowa mobilizacja osób przetrzymywanych w więzieniach przeciwko faszystowskim przepisom nowego kodeksu karnego.

Od samego początku powstał Komitet ds. Więziennej Walki, w skład którego wchodzą więźniowie wszystkich skrzydeł i narodowości.
W tej komisji i ogólnie w walce więźniów nie ma Greków, Albańczyków, Gruzinów, Arabów, ale są zjednoczeni ludzie, którzy domagają się prawa do godności.

Wszystkie decyzje podejmowane są w ramach demokracji bezpośredniej i są kolektywne.
Charakterystycznym przykładem jest dyskusja z przedstawicielem ministerstwa sprawiedliwości z dnia 2 listopada 2017 r., kiedy to poproszono Komitet o wstrzymanie mobilizacji, aby żądania walki zostały omówione w “spokojniejszym” otoczeniu. Odpowiedź była konkretna, komisja nie decyduje o rozwoju walki, ALE jest mostem komunikacji dla więźniów.

Mówiąc w skrócie, stwierdzono wyraźnie, że gdyby było to możliwe, chcielibyśmy, aby ta dyskusja odbyła się w więzieniu z udziałem wszystkich obecnych więźniów, a nie w biurze władz więzienia.

Tak więc Komisja Walki nie jest 5, 10 lub 15 osobami, które pojawiają się przed przedstawicielami, ale tysiącami więźniów, którzy podpisali i poparli żądania mobilizacji. I oczywiście zbiorowa reakcja na żądanie ministerstwa, aby zakończyć mobilizację, była głośna i wyraźna. Odpowiedź brzmiała NIE.

Przez te miesiące podczas mobilizacji zarządzano wieloma rzeczami.
Sprawiło to, że przedstawiciele ministerstwa trzykrotnie odwiedzili więzienie i ustąpili na niektóre z naszych żądań, bunt rozprzestrzenił się w wielu więzieniach (do tej pory uczestniczyło 9 więzień), tworzono nowe komitety, wspierano walki społeczne (jak rozszerzenie odwiedzin kobiet-mężczyzn ), zaprotestowano przeciwko śmierci naszego 26-letniego współwięźnia w Larissie, głos więźniów został usłyszany za murami (w radio, gazetach, wydarzenia, blogi internetowe itp.), zwołano spotkanie solidarnościowe poza więzieniem Korydallos, utworzono komitet wsparcia przez prawników i odbyła się konferencja prasowa, skrócono czas odsiadki, wywalczono otwarte cele i dostęp do spacerniaka i udało nam się zablokować postanowienia nowego kodeksu karnego, wprowadzając własne w życie własne postulaty.

Najważniejsze, że nauczyliśmy się ufać własnym siłom i zyskaliśmy pewność siebie, ponieważ nasza walka jest SŁUSZNA.

Jednak bojowość, konsekwencja, zdecydowanie i solidarność, które pokazaliśmy przez te wszystkie miesiące, wydają się niektórym przeszkadzać. W zeszłym miesiącu rozpoczęła się wojna o zniesławienie przeciwko całej mobilizacji, a także jej uczestnikom indywidualnie.
Nie wystarczy, że będziemy odsiadywać wyroki wystarczająco długie na dwa życia, policjanci również obciążą nas każdym niewiarygodnym zarzutem bez najmniejszego dowodu.
Pierwsze skrzypce tego oszczerczego ataku z kłamstwami i niedokładnościami grają oczywiście policja i dziennikarze.

Continue reading Ateny, Grecja: Komitet Walki Więziennej – “Zjednoczneni jesteśmy silniejszi”