Tag Archives: Joe Biden

Indigenous Action: Krótki komentarz dotyczący wygranej Bidena

Biden zastąpił Trumpa.
Podczas gdy niektórzy radują się nad „bezpieczniejszą” formą kolonialnej przemocy, my zbieramy siły na tę niekończącą się wojnę która będzie się ciągnąć dalej.

Nie chodzi nawet o to, że Trump umocnił biało-suprematystyczną autorytarną politykę nacjonalizmu (czyli faszyzm) i niemal kontynuował swoje brutalne dziedzictwo. Nie chodzi nawet o to, że liberalni kolonizatorzy ledwo co doczłapali się do wygranej. Chodzi jednak o to, że w ostateczności, Trump oraz Biden to dwie strony tej samej monety. Po raz kolejny staniemy się ofiarą ponurego post-elekcyjnego wygaszenia politycznego zapału, do czasu gdy ta liberalna fala zachwytu wygaśnie, podczas gdy my znów będziemy się przeciwstawiać tej samej ekologicznej i społecznej przemocy co wcześniej.

Nami się nie da rządzić; musimy uniemożliwić temu kolonialnemu systemowi sprawowanie władzy nad tą skradzioną oraz okupowaną ziemią. Budujcie, podtrzymujcie i rozpowszechniajcie akt autonomicznej organizacji, autonomiczne grupy oraz bierzcie aktywny udział w walce.

Nami się nie da rządzić na tej skradzionej ziemi.

PS Jebać Bidena

•••

Przeczytajcie nasze „16 rzeczy które możesz zrobić aby nie dać sobą rządzić”, które regularnie usuwane jest z różnych portalów społecznościowych. Tekst znajdziecie pod tym linkiem: www.indigenousaction.org

#antypaństwowość #antykolonializm #antyneoliberalizm

(Tłum. z Indigenous Action [Facebook])

RadioFragmata: Poza Spektaklem amerykańskich wyborów; anarchistyczna solidarność musi być w gotowości

Ateny, Grecja. Oświadczenie RadioFragmata dotyczące spektaklu kryjącym się za wyborami w Stanach Zjednoczonych oraz zachowaniem rządu i naszych politycznych oponentów w procesie.

Poza Spektaklem amerykańskich wyborów; anarchistyczna solidarność musi być w gotowości

Nie poddajemy się temu absurdalnemu spektaklowi amerykańskiego dwupartyjnego kolegium, czy też tej dziwnej formie „wyborów”. Większość ludzi na całym świecie nawet nie jest w stanie zrozumieć absurdalności jaka się kryje za amerykańską demokracją; sami amerykanie najprawdopodobniej również jej nie rozumieją. Jednakże bez względu na to wszystko, chiały.libyśmy się podzielić pewnym przemyśleniem tych, którzy stoją solidarnie z osobami ze Stanów Zjednoczonych o niezadowolonym nastawieniu rewolucyjnym, aby wypunktować parę istotnych dla nas elementów lub potencjalnych konsekwencji teraźniejszych wyborów.

Wielu widzi wyniki wyborcze jako iskrę mającą wywołać wojnę domową. Wojna domowa w klasycznym rozumieniu jest raczej nieprawdopodobna, aczkolwiek jej zmodernizowana i zagmatwana wersja jest w pewnym stopniu możliwa. Jeśli Trump użyje swoich lojalnych sił zbrojnych i sędziów do dokonania jurysdykcyjnego przewrotu, możemy się spodziewać czegoś na wzór powstania niefaszystowskich sił proletariackich u boku których stać będą osoby anarchistyczne, antyfaszystowskie i te które nie dały się porwać fałszywej nadziei amerykańskiego procesu wyborczego. Oczywiście, te niefaszystowskie społeczności nie będą miały jednej zjednoczonej siły w przypadku gdy ameryka jest tak mocno podzielona; na pewno nie będzie jednej konkretnej wspólnej walki pomiędzy wspomnianymi grupami, podbudówkami partii demokratycznej czy ogólne liberalnymi amerykańskimi instytucjami. Jednakże, w odpowiedzi do nawołującej do agresji o wiele bardziej zjednoczonej prawicy występującej dosłownie wszędzie – od miast po wsie, od policji po wojsko – niezadowolone i rewolucyjne społeczności – bądź ruchy społeczne – przygotowane będą na możliwe użycie siły.

Cokolwiek by się nie miało wydarzyć, chcemy aby ludzie uważnie przypatrywali się toku wydarzeń, i aby przygotowali się na okazywanie solidarności z ofiarami bardzo prawdopodobnej ekstremistycznej faszystowskiej przemocy wymierzonej w osoby anarchistyczne, antyfaszystowskie, lgbt+, w rdzennych mieszkańców, studentów, osoby o kolorze skóry innej niż biały, żydów, muzułmanów, mieszkańców wysp pacyficznych, imigrantów (tych z wizą i bez), osób pochodzenia wschodnio/południowo-wschodnioazjatyckiego lub ogólnie mieszkańców terenów zurbanizowanych. Prawica już sobie zaprzysięgła, że uczestniczyć będzie w wojnie domowej na ulicach miast, a ci u władzy zaprzysięgli, że będą walczyć o wyniki wyborów w sądach wyborczych.

Dodatkowo – bez względu na to kto wygra – najwyższy odsetek osób uwięzionych na świecie wciąż pozostanie taki sam, tak samo jak setki przypadków osób których czekają lata w więzieniu po wzięciu udziału w zamieszkach spowodowanych śmiercią George’a Floyda. Tą rzeczywistość w Stanach Zjednoczonych czeka wszystkich bojowników, bez względu na to czy rządzić będzie umiarkowany Biden czy kreskówkowy faszysta Trump.

Mimo tego że kapitalizm dawno stał się kwestią globalną, to wielu zawsze uważało, że to co się dzieje w amerykańskim „brzuchu bestii”, oddziałuje na resztę świata. Poza gównianą rzeczywistością amerykańskich wyborów, symbolika wyników dla konkretnych grup społecznych, będzie równie intensywna co jej efekty. Z tego względu, zwróćmy uwagę na wyniki wyborów oraz zachowanie rządu i naszych politycznych oponentów w trakcie trwania tego procesu. Zapewnijmy również niedozgonną solidarność – bez względu na granice – tym, którzy walczą przeciwko białemu suprematyzmowi, biedzie oraz beznadziei życia codziennego pod amerykańskim rządem i wolnym rynkiem.

Linkujemy również oświadczenia innych anarchistycznych i abolicjonistycznych edytoriali, dotyczące prawdopodobnego przyszłego niepokoju i przemocy:

AMW | English
It’s Going Down
CrimethInc.

RadioFragmata, 3. listopada, 2020 r.

(Tłumaczenie z Enough 14)