USA: Nocne Sowy #2 – Lato Sabotażu

Pobierz broszurę: Druk – Tabloid [do ryzografu]
Pobierz plakat akcji: Druk – Tabloid [Na Risograf]

Roxanne Dunbar-Ortiz pisze w An Indigenous People’s History of the United States, “Wszystko w historii USA dotyczy ziemi”. Wszystkie państwa narodowe polegają na utrzymaniu kontroli nad konkretnym terytorium, a kapitalizm zmusił ludzi na całym świecie do zależności poprzez odebranie im dostępu do ziemi. Jednak Stany Zjednoczone są również państwem kolonialnym, zbudowanym na anty-indiańskości i anty-czarności. Reżimy kolonialne, takie jak USA, “tworzą swoją legitymację poprzez okupację ziemi tubylczej i próbę delegitymizacji suwerenności rdzennej ludności. […] To fundamentalny rdzeń projektu kolonialnego” (Amrah Salomon, O’odham Anti-Border Collective). Zrozumienie głębokiego znaczenia “odzyskania ziemi” jako celu ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza w sytuacji, gdy kampania Obrony Lasu Atlanta i inne walki oparte na miejscu nabierają rozpędu na tym terytorium. Nadanie priorytetu suwerenności tubylczej może być trudne do osiągnięcia dla osadników w USA, ale jest krytyczne dla sukcesu walki wyzwoleńczej. [1]

Podobnie jest z praktykami autonomicznych i ofensywnych akcji bezpośrednich, które ta kolumna ma na celu połączyć. Walki w obronie ziemi, zwłaszcza gdy są splecione z ponownymi zapewnieniami o samostanowieniu rdzennych mieszkańców, stanowią egzystencjalne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych jako projektu kolonialnego. Oznacza to, że takie walki spotykają się z brutalnymi represjami. Możemy pomóc uniknąć ograniczenia, do którego dąży represja, poprzez rozprzestrzenianie aktywnej obrony ziemi w nowych miejscach, unikając kontroli państwa poprzez podejmowanie działań w nieoczekiwany i zdecentralizowany sposób.

Musimy uczyć się na historycznych błędach antykapitalistycznych strategii, które próbowały wyodrębnić autonomiczne przestrzenie lub zbudować podwójną władzę, nie przechodząc jednocześnie do ofensywy przeciwko kapitałowi, białej supremacji i reszcie projektu kolonialnego. Jak zauważa esej “Ziemia i wolność”, omawiając ruch “Powrót do ziemi” z lat 70-tych, “głęboka potrzeba przezwyciężenia alienacji i ponownego spotkania ze światem nigdy nie usunie nas z drogi. Jeśli idziemy do lasu, aby znaleźć pokój – nie wewnętrzny, ale brak wrogów – robimy to źle. Życie prowadzone wbrew dyktatowi kolonizacji jest życiem bezprawia i konfliktu” (Sever, Black Seed #1).

Insurekcyjny anarchizm zyskał popularność wśród anarchistów w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich dwóch dekad częściowo w odpowiedzi na znaczący brak konfliktowych akcji bezpośrednich w wielu dominujących radykalnych tendencjach w tym czasie. [Wiele osób pragnących bardziej bojowego podejścia ostrzyło sobie zęby na ruch antyglobalizacyjny, w którym anarchiści i inni radykałowie ścierali się z policją w masowych mobilizacjach przeciwko międzynarodowym szczytom rządowym, takim jak G7. Dzięki tym doświadczeniom, niektórzy starali się rozszerzyć swoje praktyki poza defensywną postawę, którą te demonstracje zachowywały (jako że celem demonstracji było powstrzymanie czyjegoś zaplanowanego wydarzenia) i poleganie na ogromnej frekwencji, aby stworzyć możliwość konfliktu.

Myśl i praktyka insurekcyjna podkreśla zdolność jednostek i małych grup do przejmowania inicjatywy poprzez przechodzenie do ofensywy, szczególnie poprzez taktyki takie jak wandalizm i sabotaż, czy to w kontekście szerszego ruchu społecznego, czy też na własnej osi czasu. Te rodzaje działań są często określane jako “ataki”, chociaż zazwyczaj są one wymierzone raczej w mienie niż w ludzi. W miejscach, gdzie lewicowi i bardziej lewicowi anarchiści dominują w większości ruchów radykalnych i wyraźnie dystansują się od takich działań, uczciwe sojusze w ramach tych ruchów mogą być prawie niemożliwe. Ta dynamika historycznie ograniczyła bardzo potrzebne akcje bezpośrednie do małej, ale często wciąż wpływowej podgrupy ludzi.

Fala powstań przeciwko rasizmowi i policyjnej brutalności, która rozpoczęła się w 2014 roku po zamordowaniu przez policję Mike’a Browna, znacząco zmieniła jednak sposób, w jaki wiele osób myśli o niszczeniu mienia. Przeobrażeni przez te doświadczenia, coraz więcej osób łatwiej wyobraża sobie, jak indywidualna inicjatywa i bezpośrednie działanie mogą przekształcić teren działań, a może nawet pokonać niektóre ograniczenia masowych akcji i powstań. Celem tego felietonu jest nie tylko zwrócenie uwagi na przypadki sabotażu i akcji bezpośredniej, które w innych okolicznościach są często niewidoczne, ale także przedstawienie kilku pobieżnych refleksji na temat wartości takich ataków oraz tego, co mogą one osiągnąć i wnieść. Samotny akt wandalizmu może być “sygnałem nieporządku”, znakiem odbieranym przez obserwatorów jako oznaczający, że wciąż istnieją ludzie gotowi naruszyć spokój społeczny i postawić destrukcyjne pytanie o to, jak się rzeczy mają. Przy pewnej dozie kreatywności nasze działania mogą nawet przekroczyć cel “wysłania wiadomości” i w konkretny sposób wpłynąć na funkcjonowanie dominacji; seria sabotaży może doprowadzić do zakończenia jakiegoś projektu lub wsypać piasek w koła zębate infrastrukturalnego szkieletu, od którego tak bardzo zależy przemysłowy kapitalizm. Szeroko zakrojony lub dobrze ukierunkowany sabotaż w kontekście szerszych niepokojów społecznych może przyczynić się do wzmocnienia kryzysu, w którym państwo traci, choćby tylko tymczasowo, kontrolę nad terytorium, którym powinno rządzić. Każde działanie przyczynia się do stworzenia wyobrażenia tego, co możliwe, dla wszystkich tych, którzy zmęczyli się kanałami kontestacji, jakie oferuje normalność.

Akcje zgłaszane przez “Jane’s Revenge”, które tego lata wciąż rozprzestrzeniały się po całym kraju, pomogły ponownie postawić kwestię sabotażu i jego zastosowań. Chociaż wiele z tych akcji było skierowanych do naszych wrogów, inni wykorzystali okazję, aby porozmawiać ze sobą i zaproponować dalsze działania. W komunikacie z Everett, WA napisano: “Powtarzamy to, co już wcześniej słyszeliście od JR – działając, uczymy się działać, a czekając, uczymy się tylko czekać. Działanie jest zabawne i łatwe. Potrzebujesz tylko kilku bardzo zaufanych towarzyszx Ci, którzy chcieliby nas zabić są bezbronni i widoczni. My dopiero rozkręcamy”.

Kontynuując tę myśl, jak można rozszerzyć zakres działań poza ośrodki pro-life? Jane’s Revenge stała się zasadniczo nieformalną siecią ataku, do której zachęcamy każdą anarchistkę i w której komunikacja między sobą odbywa się głównie poprzez akcje i ich komunikaty. Oznacza to, że to, co jednostka lub grupa jednostek robi i mówi w tych kontekstach, ma większy niż zwykle wpływ na zmianę przebiegu akcji i dyskursu wokół niej. Jaki potencjał oferuje ten rodzaj sieci, który nie został jeszcze zbadany? Ci, którzy wzięli na cel Urząd Stanowy w Vermont, jak również pomalowanie sprayem i podpalenie kościoła na przedmieściach Wirginii oraz decyzja o obraniu za cel darczyńców ośrodka pro-life w Oregonie, oferują pewne sugestie. [3]

Bezpośredni opór wobec kolonizacji wystąpił w postaci serii aktów wandalizmu i sabotażu w tzw. Nevadzie na początku lipca, kiedy to doszło do konfliktu między przedstawicielami społeczności rdzennej Winnemuca a Judy Rojo, ich samozwańczą przewodniczącą plemienną w tzw. Nevadzie. Według pozwu władza Rojo nie jest uznawana przez mieszkańców Winnemucca. Pobierała ona czynsz, burzyła domy i siłą eksmitowała mieszkańców od jesieni 2021 roku, kradnąc 320 akrów, które legalnie należały do społeczności plemiennej. W odpowiedzi przeciwnicy obrali sobie za cel dostawców projektów budowlanych Rojo, sabotując przyczepy projektowe w siedzibie firmy, zamykając i zaklejając bramy wjazdowe oraz dewastując okna w biurze innej firmy przy osobnej okazji.

W odważnej międzynarodowej akcji solidarnościowej z Portland, podpalono samochód należący do firmy Free2Move, której spółka matka dostarcza pojazdy greckiej policji, w solidarności ze strajkiem głodowym greckiego anarchisty Giannisa Michailidisa. Łącząc się z walką w innych miejscach, poprzez relacje, słowa i czyny przeciwko wspólnym wrogom, jesteśmy lepiej przygotowani do ogromnego zadania, jakie przed nami stoi. W ten sposób pomagamy również naszym ideom i praktykom przekroczyć wyimaginowane linie granic i kontrolę terytorialną narzuconą przez państwo.

Tego lata mnożyły się również ataki w ramach solidarności z trwającą kampanią w obronie lasu w Atlancie. Obrona lasów i innych miejsc, które do tej pory wymykały się zasięgowi miejskiego rozrostu, zaczyna powoli rozprzestrzeniać się gdzie indziej, na przykład w ramach kampanii “Save the Meadows” w Filadelfii i walki o obronę People’s Park w Berkeley w Kalifornii. Czy ta strategia – znajdowania lokalnych sposobów na obronę lasu, o którym walczący w Atlancie przypominają, że jest wszędzie – będzie się nadal rozprzestrzeniać? O ile zdecydowanie łatwiej jest podjąć działania w ramach solidarności ze stosunkowo głośną kampanią, która ma łatwo zdefiniowany cel, jak mogłoby wyglądać szerzenie bojowej obrony ziemi i więzi, które tworzymy spotykając się na jej terenie, w różnych miejscach?

W takich kampaniach często mówi się o potrzebie powstrzymania niszczenia środowiska, ponieważ patrzymy w przyszłość, w której klimat będzie się coraz szybciej załamywał, zapominając, że żyjemy już w następstwie ekologicznej i społecznej apokalipsy. W ciągu ostatnich 450 lat kolonizacja zdziesiątkowała ekologiczny krajobraz całego kontynentu, okradając i pozbawiając ludzi na całym świecie ich ziemi poprzez liczne przymusowe migracje, a nowa fala katastrof klimatycznych jest jej logiczną konsekwencją. Nie chodzi o to, by sugerować, że powinniśmy zrezygnować z walki z nadchodzącymi zmianami, ale o umieszczenie obecnego kryzysu klimatycznego w historycznym kontekście przetrwania, zwłaszcza ludów brutalnie wyrwanych z korzeniami i skolonizowanych, a także gatunków nie-ludzkich. [4] [Pozycjonowanie naszych zmagań jako części lub solidarności z tą tradycją przetrwania, zamiast myślenia o niej jako o zupełnie nowej sytuacji, może jeszcze bardziej zachwiać prawomocnością państwa i jego władzą nad nami wszystkimi. I może pewnego dnia walka w obronie lasu znów będzie wszechobecna.

Uwagi:

[1] Używamy tu terminu suwerenność, by oznaczać priorytetowe traktowanie samostanowienia rdzennych mieszkańców w odniesieniu do ziem, do których należą, w stopniu, w jakim jest to możliwe w warunkach jakiejkolwiek toczącej się walki, w celu przywrócenia ziemi pod w pełni autonomiczne, rdzenne zarządzanie. Patrz dyskusja J. Kēhaulani Kauanui na temat spornej natury terminów “suwerenność” i “narodowość” wśród anarchistów w “The Politics of Indigeneity, Anarchist Praxis, and Decolonization”, str. 17-20. Chociaż istnieją pewne spory dotyczące tego terminu wśród rdzennych anarchistów, jego znaczenie w kontekstach antykolonialnych różni się od jego mainstreamowej lub kolonialnej definicji.

[2][Wyjątkiem od tego trendu był Front Wyzwolenia Ziemi i Front Wyzwolenia Zwierząt, które w latach 1996-2003 używały autonomicznych, wybuchowych akcji bezpośrednich jako swojej głównej taktyki w USA. Sieci te zostały prawie całkowicie stłumione przez państwo w czasie, gdy upowszechniła się anarchia insurekcyjna.

[3] Niestety, inny niewypał wrzucony przez okno został odzyskany w Tennessee i podobno wysłany do laboratorium w celu analizy. Śledczy szukający odcisków palców i DNA mają o wiele łatwiej ze szklanymi butelkami, które często nie pękają po wrzuceniu do budynku.

[4] Termin ” przetrwanie” opisuje typ oporu wobec Stanów Zjednoczonych, który jest specyficzny dla rdzennych i innych skolonizowanych ludów, taki, który łączy praktyki przetrwania i odradzania się.

Streszczenia akcji

6/8: Pittsburgh, Pennsylvania

Zostały wybite okna na posterunku policji.

6/10: Tallahassee, Floryda

Oddział Techniczny Atlas traci okna na znak solidarności z obrońcami lasów w Atlancie.

6/11: Gresham, Oregon

Mołotow został rzucony w okno First Image, ośrodka pro-life, powodując rozległe zniszczenia. Oddział First Image w południowo-wschodnim Portland miał już wybite okna w maju

6/12: Kansas City, Missouri

Jacyś anarchiści rozbijają wszystkie okna i drzwi w biurze budowlanym firmy Atlas.

6/12: Filadelfia, Pennsylvania

Wszystkie okna ośrodka Hope pro-life zostają wybite przez brygadę Anti Hope.

6/15: Springfield, Massachusetts

Atlas Technical Consultants traci okna i przyjmuje trochę farby.

6/16: Minneapolis, Minnesota

Biuro największej organizacji antyaborcyjnej w stanie traci okna, dzięki Jane z blokowiska. “Nie ma powodu, dla którego nie możemy tańczyć podczas niszczenia. Zamienić nasz krzyk w piosenkę i śmiać się w twarz imperium, gdy ono płonie”.

6/17: Filadelfia, Pensylwania

Akcja Anty-Gentryfikacyjna/Anarchiści gejowscy atakują dwa place budowy. Przeciwko oknom budowy luksusowych apartamentów użyto farby i wytrawiacza do szkła, a okna innej zostały wybite. “Zrobiliśmy to, aby walczyć z gentryfikacją i przyczynić się do nowej fali anarchistycznych ataków w USA. Zrobiliśmy to również po to, aby się dobrze bawić!”

6/18: Pittsburgh, Pennsylvania

Zamki i okna w nowym Whole Foods zostają zniszczone przez ducha Penn Plaza.

“Niektórzy anarchiści postanowili zamanifestować boską przemoc, podzielić się społecznym aktem w czasie społecznego dystansu, rzucić na mury to, z czym często niewygodnie nam się siedzi […] Slogany wyskakujące z ceglanej fasady wskazują: ludzie tu żyli, ludzie chodzili po tej ziemi, ludzkie historie trwają wbrew linearnemu czasowi. Dusza bloku służy do nawiedzania tytanów przemysłu. Zachęcamy innych do większej ekspresji społecznej, uwidocznienia bólu i udręki, które towarzyszą społeczeństwu klasowemu: wysokie ceny gazu i towarów, płacenie za wojnę, firmy czerpiące zyski ze zniszczenia domów. Wierzymy, że ten mały kamień rzucony może zrobić większe fale”.

6/18: Watauga, Texas

Kościół baptystów, który opowiada się za zabijaniem osób queerowych, ma rozbite okna, a na chodniku widnieje graffiti “f(a)gs bash back”.

6/19: Detroit, Michigan

Queerowi przestępcy wybijają szyby w dwóch klinikach pro-life.

6/24: Lynchburg, Virginia

Blue Ridge Pregnancy Center zostaje pomalowane sprayem i wiele okien zostaje rozbitych przez Jane’s Revenge #187. “Zachęcamy każdego do zebrania swoich przyjaciół, wzięcia łomu lub farby w sprayu, znalezienia najbliższego mizoginicznego sklepu, budynku sądu lub zagrody dla świń i zrobienia z tego pieprzonego rozpierdolu. Nauczyłyśmy się, że jest to naprawdę całkiem proste, wszystko czego potrzebujesz to kilku zaufanych przyjaciół i odrobina pasji!”

6/25: Longmont, Kolorado

Chrześcijańskie centrum ciążowe pro-life zostaje podpalone i oznaczone napisami, m.in. “Jeśli aborcja nie jest bezpieczna, to ty też nie jesteś”. Budynek jest mocno zniszczony.

6/25: Montpelier, Vermont

Siedem okien w Urzędzie Stanu Vermont zostało wybitych wczesnym rankiem i pomalowanych sprayem: “Jeśli aborcje nie są bezpieczne, to wy też nie jesteście”. Departament oszacował, że szkody były warte ponad 25 000 dolarów.

6/25: Portland, Oregon

Nocna demonstracja zaatakowała Starbucks, bank i klinikę pro-life.

6/26: Portland, Oregon

“Zabójczynie Dzieci” atakują darczyńcę dla First Image, organizacji pro-life. Oświadczenie wymienia kilka lokalnych adresów innych darczyńców.

6/27: Reston, Virginia

Miejscowy kościół katolicki zostaje podpalony i ozdobiony graffiti.

6/27: Burlington, Vermont (ziemia Abenaki)

Jane’s Revenge rozbijają okna w klinice antyaborcyjnej. “Istna salwa trzasków i roztrzaskanych dźwięków wypełniła okolicę i nasze gejowskie serca po brzegi.[…] Zbierz swoich przyjaciół i zbieraj ciężkie kamienie. Nauczcie się umiejętności barmańskich akceleratorów. Zdecentralizuj swoje działania – idź w noc i zdziczej z radości!”.

6/27: Everett, Washington

W towarzystwie mołotowa wybite zostają szyby w centrum pro-life.

6/29: Atlanta, Georgia

Drzewa w lesie Welaunee są najeżone kolcami w celu ochrony przed ścięciem piłą łańcuchową przez Railroad Workers Union Local 1312, towarzyszą im znaki ostrzegające pracowników. “Szuflady ‘społeczeństwa’ i ‘ cywilizowanego’ i ‘rozwiniętego’ świata nie mogą przewyższyć dźwięków jaskółek na drzewach, brzęczenia owadów i pszczół, i wyzwolenia leżenia pod rozgwieżdżonym niebem”.

6/29: Southfield, Michigan

Ośrodek pro-life traci okna, co jest czwartym tego typu atakiem w okolicy w ciągu ostatnich kilku tygodni.

6/30: Zakład karny w Granville, Karolina Północna

Więźniowie organizują strajk głodowy w związku z “pożarami, próbami odepchnięcia pół tuzina lub więcej strażników w pojedynkę i innymi sposobami protestu” w związku z licznymi problemami w więzieniu oraz w celu upamiętnienia Dnia George’a Floyda i Juneteenth.

7/1: Nashville, Tennessee

Podpalenie Hope Clinic dla kobiet zostaje udaremnione, gdy koktajl mołotowa nie zapala się po wrzuceniu przez rozbite okno. Pozostaje jeszcze graffiti Jane’s Revenge.

7/2: Madison, Wisconsin

Na kościele katolickim pozostawiono graffiti: “Pro life my fucking ass, let’s talk about all the native kids you’ve killed !!!”. W ostatnim czasie w okolicy zostały zdewastowane cztery kościoły katolickie

7/6: Filadelfia, Pennsylvania

Janes Revenge rozbija frontowe okna związku pro-life, który prowadzi dwa ośrodki i antyaborcyjną infolinię. “Solidarność ze wszystkimi, którzy atakują państwo, kapitał, cywilizację i patriarchat”.

7/7: Atlanta, Georgia

The Beaver Gang ściął 40-stopowy słup monitoringu. “Zauważyliśmy, że policja eskortowała białą ciężarówkę roboczą z wysięgnikiem powiązaną z The City of Atlanta, aby zainstalować bardzo duży i około 40-stopowy drewniany słup na Key Road w pobliżu ruin więzienia w południowej Atlancie wczoraj, dla tego, co wydawało się być wieżą obserwacyjną na dużej wysokości[…]My bobry po prostu tak się składa, że uwielbiamy dobry słup z twardego drewna, i na pewno zjedzą więcej, jeśli je przyniesiesz! Dzięki za przekąskę APD!”

(tłumaczenie z Act For Freedom Now!)