Tag Archives: Heval Amara

Wywiad z Heval Amarą- partyzancką działaczką z Rożawy

Czekać na ratunek jest szaleństwem.

Heval Amara jest ponadnarodową towarzyszką która dołączyła do walki w Rożawie kila lat temu. W 2015-16 r. brała udział w budowaniu ruchu oporu przeciwko tureckim faszystom w mieście Bakur, znajdującym się na terenie Kurdystanu. Ostatnie paplaniny i szumy medialne uważa za jawne ataki na wolnościową ideologię Kurdystanu. Amara określiłaby się jako anarchistka, kobieta walcząca o wolność i rewolucję. Zawsze brakowało jej prawdziwej solidarności między zaangażowanymi znajomymi którzy wolą łączyć się ponad podziałami zamiast rozdzielać w małe grupy, dlatego przyjechała by dołączyć do walki Kurdów. Wywiad przeprowadzała grupa Międzynarodowi Anarchiści.

Dlaczego zdecydowałaś się przyjechać do Rożawy pierwszy raz?

Rewolucja w Rożawie daje nam wiele nadziei i perspektyw na przyszłość. Żyjemy w przygnębionym i frustrującym czasie, i walczymy z patriarchalnym systemem państw narodowych i powszechnego poczucia samotności w Europie. Ideologia Abdullaha Öcalana, rewolucjonistów w Rojavie i partyzantów z gór, pokazuje nam, jak walka zbrojna z faszystami może odnieść sukces i jaką jest prawdziwą alternatywą dla długotrwałej walki o wolność, nie tylko w Kurdystanie, czy na Bliskim Wschodzie, ale wszędzie. Przyjechałam tu z powodu walki kobiecej, ale później zdałam sobie sprawę, że chcę zmienić całe moje życie. Kiedy zobaczysz, co oznacza rewolucja w istnieniu pełnego miłości serca oraz w tym całym bólu, staje się jasne, że musisz poświęcić cały swój wysiłek, całą swoją miłość, wszystkie swoje doświadczenia, wszystkie swoje myśli, wszystkie swoje uczucia do wspaniałej rewolucji. Jeśli chcesz dokonać prawdziwej zmiany, oznacza to, że musisz także popracować nad swoją mentalnością, aby stać się bojową osobowością. Dlatego dołączyłam do PKK i poszłam w góry dla swojej edukacji partyzanckiej.

Jak wygląda kolektywne życie w górach? Co było dla ciebie wyzwaniem, a co najbardziej emocjonalnym doświadczeniem?

Czas w górach był dla mnie wielkim doświadczeniem pod każdym względem. Nigdy w życiu nie nauczyłam się tak wiele: zaczynając od zmiany własnego postrzegania i wzorców, zachowań, sposobu kontaktu z przyjaciółmi. Strategie, których uczysz się w systemie kapitalistycznym, aby rozwiązać swoje osobiste problemy żeby przetrwać, w pewien sposób nie rozwiązują przyczyn problemów, które w rzeczywistości są takie same dla wszystkich kobiet, dla wszystkich uciśnionych i dla przyrody. W górach uzyskujesz naprawdę bliski kontakt z przyrodą. Twój mózg, twoje ciało, twoje uczucia i emocje są powiązane z twoim środowiskiem życia. Możesz znowu oddychać! Możesz otworzyć oczy na wszystkie strony. Możesz zrobić duże postępy, jeśli uważasz, że jest to realna szansa na zmianę, ponieważ otrzymujesz pomoc od  wszystkich. Ale powinieneś pozwolić, aby to się stało, a nie blokować procesu, który czasami jest trudny do osiągnięcia. Najlepsza przyjaźń jest wtedy, gdy przyjaciele mówią ci gdy widzą, skąd się biorą twoje problemy. Wszystko, co zmienia twoje myślenie i pozwala ci poczuć, że jesteś częścią ogromnego postępu, daje ci tyle nadziei, siły i motywacji, byś mógł kontynuować to, co robili wszyscy rewolucjoniści i rewolucjonistki. Doświadczasz historycznej chwili, w której możesz żyć w rodzaju wolnego życia, blisko związanego z naturą i przyjaciółmi wokół ciebie. Jednym z naprawdę wyjątkowych momentów było dla mnie, gdy jedna z moich partyzanckich przyjaciółek powiedziała że śniła o moim bólu i moich okropnych doświadczeniach z przeszłości, więc czułam że był to wspólny proces poczucia więzi między sobą. Istnieją dwa cytaty z wczesnej filozofii sufizmu, które chcę podzielić się w tym kontekście: “Wznieście słowa, lecz nie mowę, ponieważ dzięki deszczu rosną kwiaty, lecz nie od błyskawic.”, “Twoim zadaniem nie jest szukanie miłości, ale radosne szukanie i znajdowanie wszystkich barier w sobie samym, które zbudowałeś przeciwko niej.”

Jak postrzegasz wyzwolenie kobiet? Które aspekty kobiecej rewolucji uważasz za najważniejsze?

Kobieca rewolucja to dla mnie rewolucja troski, dbanie o siebie nawzajem i dzielenie się wszystkim co dobre. Jest to odwrotność osamotnienia jakie doświadczałyśmy wcześniej. Chodzi o bycie świadomym zamiast wyzysku, zarabiania na wszystkim, myśląc, że jest się właścicielem wszystkiego. Zamiast tego to my przynależy,my do natury. Tak więc rewolucja kobiet jest  zorganizowaną samorządową strukturą aktywną właściwie w każdym momencie codziennego życia. To właśnie ta zmiana powoduje rewolucję, a nie fizyczny atak. Na pewno jednak trzeba chronić obszary autonomiczne, ponieważ patriarchat nie zrezygnuje z nich bez walki.

A co z męskością? Czy ideologia mówi o tym w jaki sposób mężczyźni mogą zmienić swoje podejście do kultu siły i stać się bojownikami antypatriarchalnymi?

Głównym pytaniem jest jak przezwyciężyć chęć dominacji, agresji i opresyjnych relacji między ludźmi. Musimy porzucić system patriarchatu który jest przyczyną wielu dzisiejszych problemów ludzi. Istotnym jest po pierwsze, i po najważniejsze by zabić w sobie samym dominującego egoistę i opresora, reszta to tylko 2% walki z zewnętrznym wrogiem. Jeśli nie będziemy gotowi zmienić siebie, nigdy nie będziemy w stanie uwolnić ani siebie ani nikogo innego.

Oznacza to tworzenie głębokich relacji i powiązań, a także przeciwstawianie się kłótniom, nawet jeśli czasami prowadzi to do konfliktów, ponieważ nie wszystkie nasze cechy będą pasować do siebie nawzajem. Powinniśmy nauczyć się rozwiązywać te konflikty w sposób pełen szacunku i konstruktywności, zamiast dzielić je ze sobą, ponieważ to właśnie utrzymuje system i psychologiczne ataki na nas.
Jakie masz zdanie na temat obecnego feminizmu na zachodzie? Czego ten ruch powinien nauczyć się od Rożawy?

Całkiem negatywne. Zanim tu przyjechałam walczyłam dla wielu spraw, ale nie miałam żadnego innego pomysłu jak walczyć z patriarchatem, jak tylko poprzez walczenie o “swoje własne prawa”. Feministki i feministów w Europie uważam oczywiście za bojowników godnych, ale jednak o całkiem zawężonej perspektywie. Jeśli tworzysz definicje siebie które są coraz węższe i węższe, to w pewnym sensie wykluczasz od razu wszystkich, którzy nie rozumieją, że nie chcesz dopasować się do jednej z kategorii osób proponowanych przez społeczeństwo. Dołączasz do wielu grup lub ruchów, ale jednocześnie tracisz wiele perspektyw i zróżnicowania wokół siebie; ponieważ nie akceptujesz ich, ponieważ nie są tak radykalni jak ty.

Potrzebujemy radykalnej zmiany postrzegania. Potrzebujemy ogromnej siły organizowania (razem jesteśmy silne, ale samotnie jest się atakowanym zwykle w najsłabsze punkty). Oznacza to tworzenie głębokich relacji i powiązań. Powinniśmy nauczyć się rozwiązywać konflikty w sposób pełen szacunku i konstruktywności. To, czego na pewno możemy się nauczyć od rewolucyjnej walki w Rożawie i od kurdyjskich partyzanckich kobiet, to sposób organizowania, przezwyciężania osobistych problemów z metodami krytyki i autokrytyki, oraz kurdyjskie studia kobiece jako ogólnoświatowa zmianą, aby uwolnić nas od męskiej mentalności, która dominuje we wszystkich sferach życia, dominując nad naszą historią, naszą wiedzą i nauką, sposobem myślenia, odczuwania, wchodzenia w związki, naszym sposobem okazywania miłości …

Jakie widzisz największe sprzeczności w rewolucji kurdyjskiej i jak chcecie je rozwiązywać?

Dlaczego uważamy, że musimy przezwyciężyć wszystkie sprzeczności? Dlaczego nie możemy zaakceptować, że istnieją różne sposoby tworzenia grup i różni ludzie? Nasz świat i rewolucja opiera się na relacjach dialektycznych. Czy to nie dialektyka utrzymuje cykl życia? Ludzie tu przyjeżdżają by szukać rozwiązań, a nie grupowej jedności. Być może największa sprzeczność, jaką do tej pory widziałam to: dogmatyczne sposoby poszukiwania rozwiązań i związywanie myśli aby nie mogły kreatywnie fruwać. Ruch kurdyjski opiera się, między innymi, na dawaniu silnej edukacji ideologicznej dla ludzi, którzy biorą udział w zbrojnej obronie i budowaniu rewolucji, ponieważ tylko z bronią w ręku można doprowadzić rewolucję ideologiczną do sukcesu.

Odpowiem na to wiadomością od Nûman Amed, jednego ze starszych partyzanckich towarzyszy: “Nie daje pomocy, ale mogę dać prawdziwy kontakt międzyludzki!” Po Kurdyjsku “alîkarî” znaczy pomoc. Filary słowa pochodzą od “alî-karî” = “strona pracy”. A więc relacje bazują na skutkach wspólnej pracy, w tym sensie materialistycznym, oczywiście. W relacjach dajemy sobie miłość i szacunek: “rêhevalti,”Kurdyjskie słowo na towarzysza oznacza dosłownie: “Droga do przyjaźni.”
A więc to co chce przez to przekazać to to, że internacjonalizm jest rodzajem pomocy, ale jedynie jako tworzenie prawdziwych więzi między nami we wspólnej walce, aż do samego końca.

Czy masz sugestię, w jaki sposób się zorganizować, kiedy wraca się do swojego miejsca pochodzenia?

Zacząć organizować swoje rodziny, przyjaciół i ludzi mieszkających blisko. Pozwolić im znów rozmawiać i słuchać …

Co sądzisz o zmieniającej się sytuacji geopolitycznej obszaru i rozwoju rewolucji Rożawy w świetle interesów wielkich mocarstw? Jak rewolucyjna walka może wygrać z tymi interesami?

Nie potrzebujemy granic, aby uwolnić nasze umysły. Kiedy będziemy posiadać strach (tak, jak naprawdę i skrycie boi się męska i faszystowska mentalność), to będziemy kontynuować zniszczenie, zabijanie, ludobójstwo, przemoc, gwałt i wojnę. Ale jeśli widzimy sposób przemiany jak w Rożawie jako rozwiązanie, to możemy stworzyć nowy sposób budowania wolnego społeczeństwa podczas rewolucji i w ten sam sposób chronimy nasze wartości i ideologie dla wolności. Czekanie na pomoc jest szaleństwem i nie zniszczysz swoich łańcuchów przy pomocy twojego oprawcy. Zróbmy to z naszymi przyjaciółmi wokół nas i pozwólmy by te idee rosły, aż dotrą do wszystkich serc i rąk uciśnionych żywych istot.

Co pomaga ci w codziennym życiu?

Nigdy nie porzucaj nadziei dla Şehid (męczenników) i zacznij dostrzegać prawdziwe przyjaźnie między ludźmi!

(tekst skrócony, pełne źródło: mpalothia )