Otrzymano 21.03.2018:
Spotkałem Haukura Hilmarssona w Atenach, gdzie mieszkaliśmy razem w tym samym squacie.
Niestety, nie miałem okazji dowiedzieć się o jego doświadczeniach, które zdobywał w ciągu ostatnich miesięcy, gdy walczył w Międzynarodowym Batalionie Wolności, ponieważ ta historia nigdy nie zostanie przez niego opowiedziana.
Fakt, że Haukur Hilmarsson został zamordowany w Afrin podczas ataku tureckiej armii jest związany z jego wolą walki o anarchistyczne idee, wolność i godność, nie tylko na poziomie lokalnym, ale globalnie wraz z międzynarodowymi siłami.
Kiedy go poznałem, miał przyjaciół, towarzyszy i kochanków w Atenach i na całym świecie. Chodziliśmy razem na demonstracje, braliśmy udział w zgromadzeniach, dzieliliśmy się umiejętnościami sztuki walki, prowadziliśmy długie i intensywne rozmowy i skłotowaliśmy budynki, tworząc przestrzenie (anarchistyczne) dla ludzi z różnych środowisk. Żyliśmy w sposób zdeterminowany i zorganizowany, podejmując bezpośrednie działania, atakując kapitalistyczne i faszystowskie siły próbujące nas zniszczyć i stłumić. Podzielaliśmy chęć zniszczenia wszystkich granic, narodów i państw. Poza tym Haukur Hilmarsson nie był zwyczajną anarchistyczną osobowością. Nie był zainteresowany pozostaniem w jakiejkolwiek (anarchistycznej) bańce, ale łączeniem się z odmiennymi ludźmi. Myślę, że to jest powód, dla którego wielu ludzi z różnych miejsc go kocha. Ponieważ był otwarty na wiele różnych perspektyw, miał wiele do zaoferowania na poziomie praktycznym, społecznym i duchowym i okazał wszystkim wzajemny szacunek.
Haukur Hilmarsson był zwolennikiem idei, którą nazwałbym “różnorodnością taktyki”. Stosował różne rodzaje interwencji: wiersze i muzykę, by rozpalać ogień w naszych sercach, pisał artykuły i wygłaszał przemówienia, aby wyrazić pragnienie wolności, wspinał się i włamywał do pustych domów, aby skłotować i odbudować je, uzbrajał się w kije i broń, aby walczyć o rewolucyjną zmianę. Haukur Hilmarsson trenował Muay Thai. Ćwiczyliśmy razem, aby rozwinąć nasze umiejętności samoobrony i umożliwić nam walkę z przemocą fizyczną tam, gdzie było to konieczne. Nie był tylko rewolucyjnym anarchistą, był też przyjazną, miłą i uroczą osobą. A kiedy brał udział w akcji lub w projekcie, jego potencjał rozkwitał.
Bardzo go lubiłem, ze względu na jego osobowość i inspirujący styl życia. Mieliśmy dużo zabawy podczas prawie wszystkiego, co razem robiliśmy. Pamiętam, że był osobą otwartą, zdolną do podejmowania zobowiązań, gdy miały dla niego sens. Jednak Haukur Hilmarsson nigdy nie straci swojego indywidualnego stylu. Być może wyjaśnienie przyjaciela, którego mieliśmy ze sobą wspólnego, jest wystarczające, aby wyjaśnić złożoność jego pokojowego, lecz wojowniczego nastawienia: “pacyfistą się jest aż do pierwszego uderzenia”. Uważam, za ważne, aby wspomnieć, że nie popisywał się, ale był świadomy wartości swoich doświadczeń. Wszystkie te tak zwane sprzeczności sprawiały, że w moich oczach był niesamowicie piękny.
Hierarchie wewnątrz naszych anarchistycznych struktur były przez niego regularnie kwestionowane i krytykowane. Sądzę więc, że nie miałby nic przeciwko, abym o tym wspomniał. Czasem był trochę denerwujący i szanuję to, ponieważ był dzięki temu całkowicie ludzki. Czasami zachowywał się w sposób typowy dla męskości, szczególnie ten głęboko zakorzeniony w naszych anarchistycznych zmaganiach. Powodem, dla którego o tym wspominam, jest to, że nie chcę narysować obrazu bohatera lub pokazać tylko jednej strony osoby.
Nigdy nie powinniśmy zapominać o potężnych i cudownych akcjach, których on dokonał. Wszyscy, którzy go spotkali, zrozumieją stratę, jaką jest jego śmierć. Niemniej jednak muszę powiedzieć, że nie uznaję go za bohatera. Bez wątpienia możemy powiedzieć, że H. żył intensywnie i wiele razy zrobił na mnie wrażenie.
Pamiętam, że nie zgadzamy się w kwestii naszych anarchistycznych stanowisk związanych z mediami (korporacyjnymi) i jego opinią, że powinniśmy wykorzystywać media strategicznie, na co się nie zgadzałem. Nigdy nie postrzegałem mediów jako narzędzia do walki z kapitalizmem i państwem, ponieważ są one integralną częścią problemu, a tym samym wrogiem. Jednak zabawnie było kłócić się z nim o to. Myślę, że zrozumienie naszych różnic było ważne dla naszej relacji, i pomimo nich czułem się z nim silnie związany także na poziomie politycznym i osobistym.
Haukur Hilmarsson wcale nie był dogmatyczny. Jego stanowiska były bardzo polityczne, ale nie ograniczał ich do żadnej ideologii. Ani anarchizm, ani żadna inna ideologia nie była rozpoznawalna, gdy mówił. Było oczywiste, że interesował się walką rewolucyjną i jej praktyczny zastosowaniem. Będąc niedogmatycznym anarchistą, miał wielki wpływ na nas wszystkich. Haukur Hilmarsson zadawał pytania, które miały kluczowe znaczenie. Próbował dowiedzieć się, jak sprawić, aby nasze zmagania były silne i znaczące. Od pierwszego dnia, kiedy poznałem Haukura Hilmarssona, wywarł na mnie bardzo pełne szacunku, zamyślenia i szczere wrażenie. Mógł powiedzieć swoje zdanie bez wahania, mógł wyjaśnić swoje stanowisko, interesował się wieloma różnymi tematami i miał czysty umysł. Czasem jednak nudziliśmy się dyskusjami politycznymi lub potrzebowaliśmy odpoczynku, a potem cieszyliśmy się ironią, żartowaliśmy i dobrze się bawiliśmy razem. Był świetnym gawędziarzem i wkrótce stało się jasne, że ma wiele rzeczy do powiedzenia i jestem wdzięczny, że podzielił się z nami wieloma fascynującymi i zabawnymi doświadczeniami.
Haukur Hilmarsson wiedział, że nie walczy samotnie, a liczni towarzysze walczyli u jego boku. Od Islandii przez Grecję do Rożawy: poświęcił swoje życie walce rewolucyjnej podobnie jak my. Rewolucja jest w nas każdego dnia, ponieważ jesteśmy anarchistami, którzy nie chcą czekać na lepszy moment w przyszłości. Nie dlatego, że jesteśmy bohaterami i bohaterkami, ale dlatego, że nie ma lepszej chwili niż teraz. Nosimy Haukura Hilmarssona i jego historię w naszych sercach, w naszych umysłach i w ogniu, który rozprzestrzeniamy. Aż do śmierci kapitalizmu i zniszczenia państwa! Dlatego potrzebujemy rewolucji, naszej indywidualnej i zbiorowej rewolucji. Nie potrzebujemy bohaterów. Po prostu musimy uznać naszą własną odpowiedzialność. Niestety, te bohaterskie postacie nie mogą sprawić, że poczuję się lepiej, przynajmniej nie tak długo, jak pozostanę spokojny i nie zerwę z uśpionym społeczeństwem. Innymi słowy: Ten heroizm jest śmieszny. Jest to konstrukcja wykonana przez pasywnych obserwatorów. Jest to pozbawiona znaczenia konstrukcja stworzona w celu ochrony wygodnej pozycji lewicy politycznej. Musimy rozpoznać wroga przed nami, podejmować świadome decyzje i walczyć z powrotem – w naszym codziennym życiu, w naszych relacjach, w naszych zgromadzeniach i w naszych zmaganiach. Rewolucja jest albo prowadzona przez uzbrojonych, niezależnych i zwykłych ludzi, albo musi upaść. Albo wszyscy stajemy się bohaterami, albo nikt z nas.
Jak możemy mieć nadzieję na lepsze jutro, skoro dziś nie walczymy o coś lepszego? Jak możemy mówić o pokoju, jeśli wojna jest językiem, o którym mówi nasz wróg? Niektórzy z nas ryzykują życiem, aby walczyć o lepsze jutro, ale wszyscy powinniśmy zrobić dzisiaj krok naprzód i podjąć ryzyko. Walka zbrojna potrzebuje CIEBIE!
Wojna przeciwko każdej władzy jest potrzebna, jeśli naprawdę chcemy wyzwolić się i walczyć o całkowite zniszczenie społeczeństwa kapitalistycznego i panowanie państw. Jeśli więc chcemy wolności i samostanowienia, anarchii i autonomii, świata bez granic i bez dominacji – powinniśmy stać się ISKRĄ!
“[…] I ZWALCZAĆ DEPORTACJĘ!”
Uściski i pocałunki dla tych, którzy niosą iskrę w swoich sercach!
Solidarność z rewolucyjnonistami w Rożawie!
Zemsta za Afrin! Zemsta dla Haukura Hilmarssona!
(tłumaczenie z Insurrection News)