Tag Archives: pożary w Australii

Narrm (Melbourne), tak zwana Australia: 5 afirmacji powstałych w Ogniu i Dymie

1. W tych pożarach widzimy ciągłą przemoc kolonizacji trwającą na tym kontynencie ponad dwa wieki. Wraz z próbą likwidacji suwerenności rdzennej ludności i jej więzi z krajem, przepada długoletnia wiedza na temat opieki nad tą ziemią. Zamiast harmonijnego i żywego związku ze środowiskiem istnieje związek oparty na dominacji i posiadaniu.

Społeczeństwo kolonialne nie jest w stanie nawiązać zdrowych relacji z otoczeniem naturalnym.

2. W tych pożarach widzimy dewastację, która wynika z powodu zmian klimatycznych. Podczas gdy górnictwo i przemysł paliw kopalnych powinny być celem naszego gniewu, nie są one całkowicie odpowiedzialne. Odpowiedzialność leży również po stronie rolnictwa przemysłowego upraw wymagających dużych ilości wody, takich jak bawełna i ryż, podczas gdy rzeki wysychają. Hodowla zwierząt na skale przemysłową prowadzi do erozji ziemi i jej pustynnienia. Pozyskiwanie lasów o starym wzroście. Łącza w łańcuchu łączą się z całym naszym życiem.

Skala dewastacji jest systemowa, dlatego cały system staje się naszym celem.

3. W tych pożarach widzimy wynik zupełnego lekceważenia życia, gdzie wartością jest tylko generowanie bogactwa. I wiemy, że kapitalizm nie zmieni swego kursu z jego niekończącym się dążeniem do kolejnego źródła zysków. Zauważono nędzę, do jakiej kapitalizm prowadzi i krzywdę jaką wyrządza całemu życiu i środowisku poprzez nienasycone wydobycie zasobów. Nie damy się oszukać ich desperackim próbom greenwashingu.

Kapitalizm nie będzie miał już żadnych szans.

4. W tych pożarach widzimy, że nie ma przyszłości w odbudowaniu tego, co było. To nie muszą wcale być czasy ostateczne ani jakaś apokalipsa – może to być po prostu nowa normalność. Katastrofa, po której następuje kolejna katastrofa, a następnie robienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby odzyskać co się da. Ale jeśli „odzyskanie” oznacza desperacką próbę powrotu do stylu życia, który jest nie do utrzymania, powinniśmy sobie to odpuścić. Ludy poddane kolonizacji od dawna żyją i walczą z katastrofą. Czy reszta dojrzała do tego, aby do nich dołączyć?

Katastrofa nie ma wiele pozytywów, ale z tych popiołów możemy zbudować coś innego.

5. W tych pożarach widzimy, że ci, którzy nami rządzą – bez względu na to, jaką partię reprezentują – nigdy nam nie zapewnią bezpieczeństwa, nawet w najtrudniejszych czasach. Zapytaj o to jednego z ochotników, który walczył z pożarami. Nie zapewni nam bezpieczeństwa ani Scotty z marketingu, ani jakiś inny nieznośny dupek. Chronią bogactwo i gospodarkę, jednocześnie panicznie się lękają jutra. Nie robią nic, aby nam pomóc.

W czasach kryzysu możemy liczyć tylko do siebie i tylko w solidarności i wzajemnej pomocy.

Kończąc…
Ten kraj ma teraz własnych uchodźców klimatycznych, którzy dołączają do milionów innych osób z całego świata. Widzieliśmy, jak ludzie ryzykują wszystko, aby sobie nawzajem pomagać, dzielić się zasobami i dbać o innych. Ten rodzaj ludzkich odruchów nie musi być zarezerwowany wyłącznie na sytuacje ekstremalne. Choć może się to rozpocząć od ludzi znajdujących się tuż obok nas, sojusze, które budujemy i wzajemna pomoc, którą wprowadzamy, będą musiały przekraczać granice i odzwierciedlać globalną skalę tego, z czym mamy do czynienia.

Skoro skrajność staje się normalna, to nasza solidarność też może.

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Ateny, Grecja: Akcja grupy Rubikon przed domem ambasadora Australii Artura Spyrou

14 stycznia 2020 ze stron Ateńskiego Indymedia oraz greckiej prasy można było wyczytać o anarchistycznej akcji bezpośredniej, grupy Rauvikonas (Rubikon), która miała miejsce przed oficjalnym domem Artura Spyrou, ambasadora Australii w Grecji. Akcja odbyła się z powodu wkurwienia na rząd Australii, który źle reaguje na ogromne zagrożenie pożarami oraz jego bezczynności w działaniach ochrony klimatu.

Członkowie Rubikonu rozrzucili ulotki oraz napisali hasła na murach grodzeniowych rezydencji ambasadora w najbogatszej dzielnicy przedmieść Aten o nazwie Psychiko. Grupa następnie opublikowała obszerne oświadczenie na ich stronie oraz ateńskich indymediach, w którym biorą odpowiedzialność za akcję oraz podkreślają jej przyczyny. Oto przetłumaczony urywek z oświadczenia:

„W czasach, gdy planeta ma już ujemny bilans zrównoważonego rozwoju, bezprecedensowy pożar niszczy wszystko, co żyje na ponad 40 milionach metrów kwadratowych ziemi w Australii… Ponownie słońce pociemniało w Oceanii. Jeśli nie będziemy bronić naszego kraju, nikt tego nie zrobi. Im bardziej rozwija się potwór kapitalizmu, tym bardziej konieczna będzie walka o ziemię i wolność. ”

„(…) Nic dziwnego, że te tak się dzieje w Australii, jest ona rozwiniętym kapitalistycznym i imperialistycznym państwem, które stanowi przykład dla reszty zachodu w polityce wewnętrznej i zagranicznej. Rząd Australii odmawia uznania Deklaracji Praw Ludów Tubylczych ONZ, nie nałożył żadnych podatków środowiskowych spowodowanych przez przemysł, a w ubiegłym roku dokonał cięć o 12,9 miliona dolarów na Fire & Rescue NSW, ochotniczą grupę przeciwpożarową na obszarach wiejskich która odgrywa wiodącą rolę w zwalczaniu pożarów. Australia jest jednym z największych światowych eksporterów węgla i gazu, zajmując 57 miejsce wśród 57 krajów pod względem przyjmowania środków na przeciwdziałania zmianie klimatu. Z drugiej strony mając roczny budżet w wysokości 34,3 mln USD na wydatki wojskowe, plasuje się na 11 miejscu na świecie, Australia jako sojusznik USA-NATO, ma setki żołnierzy w Iraku i nie tylko. Rząd wspiera okupację w Papui Zachodniej i jednocześnie więzi w nieludzkich warunkach uchodźców i migrantów przybywających do australijskich granic, w nowoczesnych „gułagach”, które zbudowali na wyspach Pacyfiku, prowadząc tych ludzi do rozpaczy, choroby, szaleństwa i samobójstwa ”.