All posts by Czarna Teoria

Lipsk, Niemcy: Podpalenie Sądu Federalnego

Podczas hucznej i balowej sylwestrowej nocy w Lipsku odbył się atak na cel, który do tej pory uważany był przez opinię publiczną za bardzo dobrze chroniony i wręcz zdawałoby się “nietykalny”. Co roku przez pierwsze pół godziny po północy, pierwszego stycznia, miasto zamienia sie w kurzawę kolorowych dymów i fajerwerków. Niezliczona ilość wybuchających petard otumania publikę i jest idealnym momentem do zrobienia sobie ładnego “sefie”.

Celem ataku podpalaczy stał się Sąd Federalny i siedziba prokuratury. Owe instytucje idealnie reprezentują najwyższe organy sądownictwa, państwo oraz jego demokratycznych obywateli.

Siedziba Bractwa po ataku
Siedziba Sądu Federalnego po ataku

Dwieście metrów od Sądu Federalnego, płonąca barykada zablokowała skrzyżowanie, dzięki czemu grupa mogła zaatakować Sąd i siedzibę “Bractwa Łużyckiego Korpusu” (ang. Lusatia Fraternity Corps) bez zakłóceń. Okna bractwa wybito kamieniami a fasada budynku została obrzucona kulami z farbą. Gdy osoby pokonywały płot, to próbowały wybić ochroniarską szybę i przy okazji pokryły sprejem mobilne kamery budynku. Główne wejście i drewniana rama okienna sądu stanęły w płomieniach. Niestety wnętrze budynku zostało nienaruszone. Naprzeciw sądu płonęła druga barykada, zniszczono i podpalono stojące tam auta. Cała ulica zakryła się dymem działań bojowej grupy. Continue reading Lipsk, Niemcy: Podpalenie Sądu Federalnego

Londyn, Wielka Brytania: Setki na demie solidarnościowym z rosyjskimi antyfaszystami

Londyn, 19 stycznia: Setki ludzi wyszło dzisiaj na demonstrację solidarnościową zorganizowaną przez koalicję grup londyńskich na rzecz rosyjskich antyfaszystów, którzy przeszli brutalną falę represji ze strony Kremla – wcześniej tego dnia miały miejsce cztery nowe aresztowania.

Jeden z uczestników marszu, który zakończył się pod słynnym muralem na Cable Street poświęconym zwycięskiej bitwie ulicznej z faszystowskimi czarnymi koszulami Oswalda Moseleya na East Endzie w 1936, powiedział, że frekwencja była “fantastyczna” z “ponurą, ale intensywną energią”. Potem nastąpiło zbieranie funduszy koncert w DIY w Space for London.

Przed planowanym marszem kolektyw Plan C wydał oświadczenie w sprawie sytuacji w Rosji w ciągu ostatnich dwóch lat:

Represje rozpoczęły się jesienią 2017 r., kiedy w mieście Penza aresztowano sześciu antyfaszystów, oskarżając ich o posiadanie broni i materiałów wybuchowych. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) torturowała antyfaszystów w areszcie śledczym prądem elektrycznym, bijąc ich i wieszając do góry nogami. Torturując ich, gliniarze zmusili działaczy do zapamiętania zeznań, które FSB chciała im przekazać: że byli częścią fikcyjnej grupy terrorystycznej zwanej “Sieć”.

Dwóch kolejnych antyfaszystów zostało aresztowanych w Petersburgu pod koniec stycznia 2018 r., oraz również pobitych, porażonych prądem i zmuszonych do oskarżenia samych siebie, mówiąc, że są członkami “Sieci”. Trzecia osoba została oskarżona w Petersburgu, a dwie kolejne z Penza zostały również aresztowane za rzekome zaangażowanie w tę wymyśloną organizację. FSB twierdzi, że zatrzymani planowali zorganizować zamachy bombowe podczas wyborów prezydenckich i Pucharu Świata, aby “dalej destabilizować sytuację polityczną w kraju”.

Po upowszechnieniu się wiedzy o sfabrykowanych sprawach sądowych i przerażających torturach rozpoczęły się działania solidarnościowe, ale doprowadziło to do dalszych represji. Niektórzy rosyjscy działacze rosyjscy, którzy brali udział w akcjach solidarnościowych, zostali aresztowani, porażeni prądem i wszczęto przeciwko niemu postępowania karne – tylko za wyrażenie solidarności.

Represje antyfaszystów pojawiają się w czasach, gdy rosyjskie państwo współpracuje z gangami skrajnie prawicowych zbirów, aby uciskać całe społeczeństwo.

Continue reading Londyn, Wielka Brytania: Setki na demie solidarnościowym z rosyjskimi antyfaszystami

Hiszpania: Wolność dla Lisy! Wolność dla wszystkich!

13 kwietnia 2016 r. Mossos d’Esquadra (policja Katalonii) we współpracy z niemiecką policją dokonała nalotu na trzy domy w Barcelonie, czego kulminacją było aresztowanie dwóch towarzyszek oskarżonych o wywłaszczenie oddziału Pax Bank (który jest własnością Watykanu) w niemieckim Akwizgranie. Kolejny proces doprowadził do uniewinnienia jednej z towarzyszek i wyroku w wysokości 7,5 lat dla Lisy, towarzyszki, która bardzo aktywnie uczestniczyła w walkach anarchistycznych, feministycznych i antyrasistowskich w Barcelonie.

Po 2,5 roku uwięzienia w niemieckich i hiszpańskich więzieniach, Lisa została przeniesiona do więzienia w Soto del Real (mieście położonym około 43 km od Madrytu), gdzie pozostaje do dnia dzisiejszego, trzymana w celi przez 21 godzin dzień z zaledwie 3 godzinami świeżego powietrza / ćwiczeń, w całkowitej izolacji. Ale dzisiaj zamierzamy skrócić dystanse i przełamać tę izolację.

Jesteśmy tutaj, aby bronić wyzwalających marzeń o ataku, które wpływają na prawdziwie wolny sposób życia pozbawiony. Jesteśmy tutaj, ponieważ wywłaszczenie banku w żadnym wypadku nie powinno być uważane za przestępstwo, skoro odbiera się od tych, którzy angażują się w kradzieże na dużą skalę w naszych społecznościach, którzy eksmitują ludzi z naszych wiosek i miast i niszczą ziemię, na pasku bogatych lobbystów. Nie należy tego uważać za przestępstwo, należy to postrzegać jako akt poetyckiego oporu przeciwko potężnemu przedstawicielowi brutalnego kapitalizmu; bankom. Jesteśmy tutaj, ponieważ chcielibyśmy uściskać Lisę, a utrudniają to mury, i oddać jej powstańczą cześć, aby uwidocznić gniew, który płonie przeciwko wszystkiemu, co więzi nasz sposób myślenia, i wysłać do niej poprzez działania, gesty i słowa całą naszą miłość i solidarność.

Ale sytuacja Lisy nie jest odosobnionym przypadkiem. Obecnie miliony kobiet jest uwięzionych podobnie jak inne tożsamości dysydenckie, które codziennie cierpią pod ciężarem systemu więziennego i jego nadużyć. Ten system próbuje nałożyć na nie wyroki; oprócz tego, że są karane na poziomie sądowym, są również karane społecznie i moralnie za kwestionowanie przypisanej im roli.

Jednocześnie jesteśmy tutaj, aby kwestionować cały system sądowniczy, penitencjarny i karny, w którym żyjemy i który odrzucamy. Istnieją niezliczone przypadki, które pokazują, że racją bytu tych narzuconych struktur jest obrona interesów gospodarczych i politycznych, z których korzystają rządzący.

Jesteśmy tu po raz kolejny, aby to wszystko uwidocznić, aby pokazać, że te wielkie mury nie mogą oddzielić nas od naszego ludu, ani od tych, którzy walczą i pozostają w naszych sercach.

Z tych wszystkich powodów i dla wielu innych, których nie możemy dopasować do tego oświadczenia, nie spoczniemy, dopóki nie będzie już więcej krat, klatek czy murów.

PRECZ Z WIĘZIENNYMI MURAMI!!!
WOLNOŚĆ DLA LISY, WOLNOŚĆ DLA KAŻDEGO!!!

(źródło Anarhija, tłumaczenie z Mpalothia)

Ogólna teoria rodzimowierczego anarchizmu

Komentarz redakcji: Jak dobrze wiecie dajemy przestrzeń innym obliczom anarchizmu, jednak upewniamy się, czy nie jest to jakaś dziwna mutacja, która dałaby możliwość interpretacji w sposób taki, który otwierałby furtkę do opresji jakiejkolwiek grupy. W przypadku mariażu Rodzimowierstwa i anarchizmu należy być szczególnie ostrożnym, lecz znam autora i wiem, że tekst pochodzi z zaufanego źródła- nie ma tam miejsca na żadną formę dyskryminacji ze względu na pochodzenie etniczne. Poza tym, doskonale znam kilka osób w polskim ruchu, które otwarcie przyznają się do Rodzimowierstwa.  

Komentarz tłumacza: Rozmyślania zawarte w niniejszym artykule osadzone są na gruncie rodzimowierstwa germańskiego i jego specyfiki. Mimo to może on jednak pełnić funkcję inspiracji i wzorca dla analogicznych wniosków wysnuwanych na gruncie innych rdzennych systemów wierzeń, takich jak rodzimowierstwo słowiańskie czy hellenizm.

Istnieją dwa główne filary, na których opiera się teoria germanowierczego (ang. Heathen) anarchizmu. Pierwszym z nich jest uzasadnienie oparte na danych historycznych, praktykach społecznych ludów germańskich, oraz współczesnej archeologii. Drugi zaś oparty jest na szeroko uznawanym poemacie kosmogonicznym Völuspa oraz prawdach duchowych zawartych w kosmologii cyklicznej.

Pierwszy element opiera się na przetrwałych zapiskach, dowodach i znanych praktykach przedchrześcijańskich kultur germańskich północnej Europy. Ich społeczeństwa rozwijały się w sposób organiczny i wolny od interwencji państwowej oraz państwopodobnych instytucji. Przed ustanowieniem władzy wojskowej arystokracji przed upadkiem Imperium Rzymskiego oraz w późniejszych latach ery wikingów, społeczności plemion germańskich rządziły sobą poprzez ludowe wiece. Owe wiece dopuszczały wszystkich wolnych ludzi, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, do wypowiadania się, głosowania i proponowania pokojowych dróg rozwiązywania konfliktów. Samowładztwu towarzyszyła samokontrola: w owych starożytnych społeczeństwach wszyscy wolni ludzie byli zobowiązani do brania udziału w obronie społeczności i utrzymywaniu porządku. Jednym z najlepszych tego przykładów jest powszechnie znany zwyczaj, wymagający od wszystkich wolnych ludzi posiadania broni i znajomości jej obsługi.

Samowładcze społeczności przedchrześcijańskich Germanów nie czuły potrzeby tworzenia przymusowego, opresyjnego państwa w celu rządzenia sobą, ani też instytucji społeczno-gospodarczych, jak kościoły czy korporacje, do narzucania form życia codziennego. Ziemie stanowiły wspólną własność żyjących na nich rodzin. Ich gospodarki były nastawione na produkcję zaspokajającą potrzeby ludności, a nie na gromadzenie jej kosztem olbrzymich majątków osobistych. Handel prowadzony był w celu zdobywania użytecznych dóbr i surowców.

Drugi filar ma charakter duchowy. W Völuspie napisano, że w odległej przeszłości świata nie było nic oprócz ziejącej pustki rozciągniętej pomiędzy ogniem a lodem. Pewnego dnia ogień i lód zetknęły się, wytwarzając w ten sposób ogromny obłok pary, z której wyłonili się olbrzym Ymir i krowa Audumla. Ymir spłodził lodowych gigantów i zaludnił nimi świat, który wypełniały jedynie tundra i szron, dopóki z pierwotnego lodu nie zrodził się Buri – dziadek Odyna i jego braci. W przeciągu trzech generacji synowie i wnuki Buriego wiązali się z olbrzymami, żyjąc w ten sposób do czasu, gdy pewnego dnia Odyn wraz ze swoimi braćmi, Vili i Ve, nie powstali i nie zgładzili Ymira. We współpracy z innymi bogami użyli oni ciała olbrzyma jako budulca dla umiejscowionego w ziejącej pustce Midgardu. Jak głosi dalej Völuspa, w przyszłości Dziewięć Światów ulegnie spaleniu, bogowie polegną w walce podczas Ragnaröku, a z popiołów starego świata narodzi się nowy.

Continue reading Ogólna teoria rodzimowierczego anarchizmu

Australia, Melbourne: Antyfaszystowska kontr-demonstracja

Próbując wykorzystać niedawne “Gangi afrykańskie”, ksenofobiczną kampanię mediów głównego nurtu, lokalny faszystowski przedstawiciel mediów społecznościowych Neil Erikson próbował zorganizować zamieszki na plaży w St Kilda w sobotę 5 stycznia. Zwykle faszyści ogłaszają swoje wiece z dużym wyprzedzeniem, ale tym razem dali niecałe tygodniowe powiadomienie, co oznaczało, że antyfaszyści musieli bardzo szybko pracować, aby zorganizować kontrdemo.

W sobote stało się jasne, że oszalała wizja Eriksona, nie przyniosła skutku. Ledwie kilkaset faszystów pojawiło się, by usłyszeć, jak faszystowski maminsynek Blair Cottrell przedstawia swoje najlepsze uosobienie Adolfa Hitlera, a także przemówienia Eriksona i Kane’a Millera – przywódców faszystowskiej ulicznej mafii TBC (True Blue Crew). Obecny był również faszystowski senator z Queensland, Fraser Anning, który przyleciał do Melbourne na koszt podatnika, by spotkać się ze swoimi faszystowskimi kumplami i spróbować nadać polityczną legitymację nazistowskiej partii Eriksona.

Pospiesznie zorganizowane kontr-demo składało się z bojowniczej części zorganizowanej przez CARF (Kampania Przeciwko Rasizmowi i Faszyzmowi) oraz pokojowego pikniku solidarności zorganizowanego przez kilka antyfaszystowskich grup społecznych, w tym Żydów przeciwko faszyzmowi, SEAR (południowo-wschodni antyrasiści) i DYVRS (Solidarność z ruchem oporu Yarra Valley). Demonstracja CARF była jedną z największych jakie pamiętamy w Melbourne.
Continue reading Australia, Melbourne: Antyfaszystowska kontr-demonstracja

Rożawa: Powstanie bojowej grupy anarchistycznej “Tekoşîna Anarşîst”

10 stycznia swoją obecność w Rożawie ogłosiła nowa bojowa formacja anarchistyczna. Walczyli w wielu bitwach, ale teraz się ujawniają jako część Międzynarodowego Batalionu Wolności (IFB). Przygotowują się do konfrontacji z armią turecką, jeśli ta dokona inwazji.

Ich oświadczenie: My, bojowy anarchistyczny kolektyw, ogłaszamy naszą obecność w Rożawie i nasz udział w na nowo przeformułowanym Międzynarodowym Batalionie Wolności. Tekoşîna Anarşîst (Walka Anarchistyczna) została założona w Rożawe jesienią 2017 roku. Lecz zdecydowaliśmy się nie ujawniać ze względów strategicznych i bezpieczeństwa. Wraz z nadchodzącą groźbą tureckiej inwazji, w odpowiedzi uważamy, że ważne jest, aby stać się publiczną i ogłosić nasze istnienie. Jako zaangażowani anarchiści internacjonaliści postrzegamy walkę jako ważną dla wyzwolenia kobiet i samostanowienia ludowego.

Od początku istnienia konsekwentnie działamy w obronie Rożawy. Po raz pierwszy uczestniczyliśmy w obronie Afrin, gdzie jeden z naszych członków Şevger Machno padł ofiarą tureckiego nalotu lotniczego. Po tym, jak Afrin przegrał z najeźdźcami, angażowaliśmy się w ostateczną walkę z Daesh na froncie Deir ez-Zor. Jako że państwo tureckie i ich islamistyczni pośrednicy nadal gromadzą wojska na granicy, zaczęliśmy również koncentrować się na przygotowaniach do potencjalnej inwazji.

Podczas gdy wielu anarchistów decyduje się na integrację z YPG, YPJ i innymi istniejącymi jednostkami wojskowymi, nasza strategia jest nieco inna. Uważamy, że utrzymanie wyraźnie antypaństwowej wolnościowej pozycji z fizyczną bazą działania pozwala nam angażować się w ruch tutaj, a jednocześnie wspierać tendencję anarchistyczną. Postrzegamy IFB jako bardzo potrzebną międzynarodową formację rewolucyjną do zbliżającej się walki z Turcją. Uczestnictwo w tym tabur pozwala nam angażować się w samoobronę ludzi, jednocześnie zachowując naszą autonomię jako anarchistów.

Zbliżająca się inwazja turecka stanowi życiowe zagrożenie dla Kurdów, a także dla innych grup etnicznych w regionie, takich jak Asyryjczycy, Ormianie i Jazydzi. Państwo tureckie pragnie rozszerzyć swój etniczno-nacjonalistyczny projekt, wypędzając rdzennych mieszkańców z ich ziem i zastępując ich ludnością nierodzimą, tak jak zrobili to w Afrini; eksterminacja mniejszości etnicznych, wymazywanie rdzennych tożsamości i zakazanie języków, jest podstawą, na której zbudowano państwo tureckie. Nie będziemy stać bezczynnie, podczas gdy Turcja będzie próbować realizować swój ludobójczy projekt. Podobnie jak w Afrini, jesteśmy po raz kolejny w pełni przygotowani, aby stać w bezpośredniej solidarności z mieszkańcami Rożawy, walcząc ramię w ramię aż do zwycięstwa lub śmierci.

Wzywamy towarzyszy ze wszystkich kontynentów, aby okazali solidarność z mieszkańcami Rożawy. Wzywamy do jedności przeciwko faszyzmowi i neokolonialnemu projektowi państwa tureckiego.

Śmierć faszyzmowi!

Śmierć wszystkim, którzy stoją na drodze wolności!

Niech żyje opór!

Niech żyje rewolucyjny internacjonalizm!

(tłumaczenie z Mpalothia)

 

Wszyscy przeciw Bolsanaro! Wezwanie z brazylii

1 stycznia 2019 Jair Bolsanaro przejmie prezydenturę brazylii. Jego kandydatura, jego rząd i jego sprzymierzeńcy reprezentują to, co najgorsze w społeczeństwie: autorytaryzm, seksizm, rasizm, homofobię i ksenofobię. Kapitalizm połączony z silnymi, faszystowskimi tendencjami! Wzywamy wszystkich do oporu.

Nowy prezydent już pokazał, że jego rząd widzi mniejszości polityczne jako swoje główne cele. Będzie atakował prawa pracowników, kobiet, biednych, czarnych i populacji podmiejskiej, całą społeczność LGBTTIQ, rdzenne ludy i imigrantów, sprowadzając niebezpieczeństwo na ich życie.

Korzystając z fake newsów, plotek i naciągając fakty Bolsanaro i jego zwolennicy wywarli wpływ na miliony ludzi, unikając debaty o ich intencjach.

Zagrażają środowisku z ich agendą wycofywania ekologicznej ochrony, ich odmową przyjęcia do wiadomości globalnego ocieplenia i ich planem przekazania rezerw ekologicznych i ziem autochtonicznych agrobiznesowi i międzynarodowemu rynkowi. Skandale z udziałem jego ludzi pokazują, że administracja Bolsanaro będzie tak samo skorumpowana jak poprzednie rządy.

Polityka Bolsanaro była wychwalana przez białych suprematystów, w tym Davida Duke’a z Ku Klux Klanu; jego kampanię wspierał Steve Bannon, strateg Donalda Trumpa – amerykańskiego prezydenta, wobec którego Bolsanaro obiecuje całkowite poddaństwo.

Nie możemy więc czekać: 2019 musi być rokiem jeszcze bardziej intensywnej walki dla każdego, kto chce świata sprawiedliwości i równości.

Zapraszamy wszystkie społeczności, ruchy, kolektywy, stowarzyszenia, uczniów, pracowników i bezrobotnych, by organizowali szeroką walkę poza i ponad jakąkolwiek partią. Fałszywa opozycja prawicowych i lewicowych partii ma za zadanie odwracać uwagę, przesłaniania wszystkiego, co łączy te symetryczne instytucje władzy, pozostawiając istotę problemu nienaruszoną: dominację państwa i kapitalistyczną strukturę społeczeństwa.

Pamiętaj, prawa “antyterrorystyczne” kryminalujące protesty i ruchy społeczne zostały wprowadzone pod rządami teoretycznie lewicowych rządów Luli i Dilmy Rousseff. Teraz rząd Bolsanaro ma nadzieję wykorzystać je, by zdusić jakikolwiek ludowy opór na ulicach.

Bolsanaro sam obiecał wyeliminować wszelkie formy opozycji  i aktywizmu. Przemoc policyjna zintensyfikuje się jeszcze bardziej, a tłumy pod wpływem nienawiści, które powstały w ciągu ostatnich pięciu lat, będą jeszcze bardziej wściekłe. Oni też będą na ulicach.

Nie możemy się cofnąć.

Walcz z kapitalizmem, niszcz opresję, obal faszyzm!

Byłyśmy na ulicach przeciw podwyżce cen biletów autobusowych i Confederations Cup w 2013, przeciw wpływowi Mistrzostw Świata w 2014 i Olimpiady w 2016. Okupowaliśmy szkoły w 2015 sprzeciwiając się cięciom w edukacji. Okupowaliśmy szkoły i instytucje kultury przeciw Michelowi Temerowi w 2016. Braliśmy udział we wszystkich strajkach, okupacjach i marszach w 2017 i 2018. Teraz znów wyjdziemy na ulice, by stawiać opór, delegitymizować i ujawniać absurdy, których broni Bolsanaro jako zagrożenie dla wszystkich ludzi, środowiska i przyszłych pokoleń.

Odpowiemy protestami, powszechną organizacją i akcją bezpośrednią. Wzywamy każdą, która była krzywdzona przez rządy i kapitalizm przez całe życie, a teraz będzie jeszcze bardziej; wzywamy każdego, kto widzi, że musimy walczyć z autorytarnymi, konserwatywnymi, neoliberalnymi i faszystowskimi grupami, które starały się przejąć ulice i instytucje polityczne przez ostatnich kilka lat.

Od dnia inauguracji, 1 stycznia, podejmiemy działania przeciw każdemu środkowi narzuconemu przez jego rząd. Walki o ziemię, mieszkalnictwo, o sprawiedliwość i równość, o samo nasze instnienie będą bardziej intensywne niż kiedykolwiek. Musimy też pokazać się w sile w dni, które symbolizują powszechne walki:

8 marca, międzynarodowy dzień kobiet; 19 kwietnia, dzień rdzennego oporu; 1 maja, międzynarodowy dzień pracownika; 28 czerwca, dzień dumy LGBTTIQ; 7 września, płacz wykluczonych przeciw tzw dniu niepodległości; 20 listopada, dzień świadomości czarnych;

Musimy wykorzystać każdą okazję, by pokazać, że nie ma konsensusu. Większość ludzi nie głosowała na autorytarne rządy otwierające drzwi dla przyszłej militaryzacji społeczeństwa – dla faszyzmu i patriarchalnej białej supremacji.

Dla tych, którzy są poza brazylią a chcą okazać solidarność – mobilizujcie się przed ambasadami brazylii! Wspierajcie walki w brazyli demonstracjami, banerami i akcją bezpośrednią. Ksenofobicza i nacjonalistyczna polityka nowego prezydenta będzie miała wpływ również na ludzi poza brazylią. Powstawanie prawicowych i faszystowskich rządów jest światowym fenomenem i wymaga światowej odpowiedzi.

Nie przestaniemy walczyć, dopóki państwo i kapitalizm nie upadną na całym świecie!

Nie damy Bolsanaro i jego sługusom chwili spokoju w 2019!

(tłumaczenie z CrimethInc)

Zawsze będę pamiętać o 6 grudnia. Raport z Aten w Grecji z okazji dziesięciolecia morderstwa Alexisa Grigoropoulosa.

6 grudnia 2008 r. w Atenach, w Grecji, policja zamordowała 15-letniego Alexandrosa Grigoropoulosa w sąsiedztwie Exarchii. W odpowiedzi, anarchiści, młodzi ludzie i inni rebelianci z różnych grup wznieśli rewoltę, organizując ogólnokrajowe zamieszki i okupacje, które trwały tygodnie. Prawdopodobnie była to pierwsza z fal buntu, których kulminacją były rewolucje w Tunezji i Egipcie. W tym roku, podobnie jak przez dekadę, ludzie obserwowali morderstwo Aleksandrosa i powstanie w 2008 roku w dniu demonstracji i akcji bezpośredniej. Jest to raport z 6 grudnia 2018 r. W Atenach, zawierający niektóre z działań solidarnościowych, które go poprzedziły.

Witamy na Egzarchii.

Perspektywa zewnętrzna

Pamiętam 6 grudnia 2008 roku. Pamiętam, że niektórzy przyjaciele rzucili pracę i polecieli do Grecji, aby wziąć udział w tym, co uważaliśmy za pierwsze powstanie anarchistyczne w naszym życiu. Pamiętam piękne obrazy buntu na ulicach Aten i Salonik, rozprzestrzeniające się po Grecji i inspirujące akty solidarności na całym świecie.

Tutaj, w Atenach, wielu mieszkańców jest zbyt dobrze zaznajomionych ze zjawiskiem obcokrajowców przybywających tu na zamieszki. Tacy goście nazywani są anarcho-turystami; wielu z nich przyjeżdża na Bahalę [zamieszki] w ten sam sposób, w jaki przyjeżdżają tu turyści na letnie wakacje. Anarcho-turysta potrzebuje dużo czasu, aby zasłużyć na szacunek i zaufanie wśród mieszkańców.

Chociaż przyznaję się do mojego statusu anarcho-turysty, zbudowałem bliskie relacje i podzieliłem się niezapomnianymi przeżyciami w tym kraju. Czuję się zobowiązany podzielić się z wami swoimi przemyśleniami i pomóc wam w malowaniu obrazu tegorocznej dziesięcioletniej rocznicy powstania z 2008 roku.

Przez lata, gdy widziałem zdjęcia demonstrantów ścierających się z policją w Grecji lub Chile, łatwo było poczuć, że moje własne wysiłki na rzecz oporu były niewielkie. Jednak po spędzeniu czasu poza Stanami Zjednoczonymi straciłem złudzenia i zyskałem użyteczną perspektywę. Tolerancja, z jaką państwo greckie jest zmuszane do wykonywania takich działań, jest wynikiem długiej historii oporu. W dzisiejszych czasach nie można sobie wyobrazić takich warunków istniejących w Ameryce Północnej.

Historia, która nadała sąsiedztwu Egzarchii jej charakter, była naprawdę krwawa. I to dwukrotnie w przypadku uniwersyteckich ustaw azylowych Grecji i Chile. Pinochet w Chile i junta w Grecji masowo wymordowali anarchistów, lewicowców i radykalnych studentów. Musimy zrozumieć, w jaki sposób te tragedie przyczyniły się do warunków, w których ruchy polityczne były w stanie ustanowić roczne dni działań, takie jak 6 grudnia w Grecji lub 29 marca, Dzień Młodego Combatanta w Chile.

W Stanach Zjednoczonych jest inaczej. Grecja doświadcza brutalnej policyjnej przemocy i represji, ale represyjny aparat Stanów Zjednoczonych jest o wiele bardziej inwazyjny, wszechobecny i złożony. Zdania nie są takie same. Nadzór przed i po działaniach nie jest taki sam. Przede wszystkim samo społeczeństwo jest zupełnie inne. Ludzie mają całkowicie odmienny stosunek do państwa i są z nim w konflikcie.

Kiedy wyruszymy, aby uczyć się na innych zmaganiach i czerpać z nich inspirację, musimy pamiętać o różnicach. Powinniśmy nadać priorytet rewolucyjnej introspekcji, która uwzględnia bezpieczeństwo i ryzyko. Odwaga i pasja są niezbędne, ale jeśli nie uwzględnimy kontekstu, możemy szybko sprzedać nasze własne zmagania.

Baner 6 grudnia 2018 r. “Pieniądze w bankach, pociski w młodzież – Przeciwko rozpadowi naszych przyszłych perspektyw, przeciwko państwowym / faszystowskim zabójstwom – Jako ludzie i młodzież, nie jesteśmy przerażeni, rozbijemy ich (tj. faszyści i mordercy państwowi) – nasz czas nadszedł. “

Dziesięć lat kryzysu

Grecki kryzys finansowy rozpoczął się w 2008 roku. Prawdopodobnie Grecja jest najbardziej z tego właśnie znana w tych czasach poza jej wyspami. Pokolenie Alexisa cierpiało z powodu surowych środków oszczędnościowych i ubóstwa. Bezrobocie szerzy się, szczególnie wśród ludzi młodych. W przypadku pracy w niepełnym wymiarze godzin w Grecji możesz zarobić 390 euro miesięcznie. Standard przyzwoitego przetrwania wynosi 600 euro miesięcznie. Poza zwykłymi czynnikami ekonomicznymi, wielu z tych anarchistów, którzy zradykalizowali się podczas wydarzeń z 2008 siedzi w więzieniach.

W maju 2010 r. trzech pracowników zginęło podczas napadu na bank; ostatnie wielkie ogólnokrajowe zamieszki miały miejsce na początku 2012 roku, zanim do władzy doszła lewicowa partia Syriza. Niektórzy twierdzą, że od tego czasu antypaństwowe i antykapitalistyczne ruchy Grecji przeżywają kryzys. Wielu jest ambiwalentnych wobec taktyki zamieszek. Większość z nich znajduje się ponad bahala (zamieszki w imię zamieszek), w tym nawet tak zwani powstańcy anarchiści z ruchu. Rzeczywistość 2008 roku jest jednym z najbardziej niezwykłych powstań we współczesnej historii anarchistów. Miasta płonęły, rewolta się uogólniała, strajki szerzyły się, a ludzie byli nie do pokonania razem na ulicy. Dzisiaj wielu ludzi zastanawia się, jak zaczęliśmy i trafiliśmy tutaj.

Continue reading Zawsze będę pamiętać o 6 grudnia. Raport z Aten w Grecji z okazji dziesięciolecia morderstwa Alexisa Grigoropoulosa.

Egoizm Płci: O Samowłasności i Tożsamości

„Przemoc języka polega na dążeniu do zawarcia w sobie – a tym samym zniszczenia – tego, co nieuchwytne, do zawłaszczenia tego, co musi pozostać niedopowiedziane, aby język działał jak żywa istota” – Judith Butler, „Walczące słowa. Mowa nienawiści i polityka performatywu”

„Nie ma dwóch płci, a ich ilość wynosi n; jest tyle płci ile jest zrzeszeń. A jako że każdy z nas zrzeszał się wiele razy, każdy z nas posiada n płci. Kiedy dzieci odkrywają że zostały sprowadzone tylko do jednej płci – mężczyzny lub kobiety – odkrywają swoją bezsilność… Zostały zniszczone; ich niezliczona ilość płci została skradziona!” – Gilles Deleuze, „Negocjacje 1972 1990; Interpretacja Wypowiedzi”

Widmo krąży po dyskursie płciowym – widmo nihilizmu.

Podobnego zamieszania jakie wywołała publikacja: „Nihilizm Płci: Anty-Manifest”1, nie wywołała dotąd żadna inna współczesna praca dotycząca teorii feministycznej lub dyskursu płciowego. Było w niej coś unikalnego, coś co poruszyło nasz kolektywny radykalizm. Polityce akceptacji, wiarygodności i esencjalizmu płci nie udało się wskazać jakiegoś sugestywnego sposobu na uwolnienie od narzuconej społecznie normalności płciowej; w tym samym czasie trans-kobiety i trans-mężczyźni są wciąż narażeni na przemoc, osoby niebinarne są wciąż kolokwialnie zbywane przez wiele osób z lewicy, memy o „dwóch płciach” są dosłownie wszędzie, a walka o zróżnicowanie stała się ofiarą pinkwashingu2. Albo jesteśmy przywłaszczani, lekceważeni, stajemy się obiektem drwin i boimy się przemocy skierowanej w naszym kierunku, albo staniemy się kolejną statystyką która utonęła w morzu algorytmów social media.

Wszystkie osoby transpłciowe, niezależnie od identyfikacji, dzień w dzień toczą walkę między własną autentycznością a ideologią. Autorytarne nastawienie wciąż istnieje w tych niszach anarchistycznych, gdzie jednostki są zastępowane przez abstrakcje – paradoksalnie, zawsze w ramach „dobra” osób których zdanie ignorują. Z tego względu, wydaję mi się, że gdyby kapitalizm i cywilizacja upadły, transfobia by wciąż miała miejsce – a wręcz mogłaby się pogorszyć. To nie tylko kultura konsumencka zabija osoby trans, a też zawiłość personalnych, zinternalizowanych i systemowych ideologii, które transfobię właśnie napędzają – a my wszyscy, uczestniczymy w tym wszystkim częściej, niż mogłoby nam się wydawać.

No i są też ci ze środowisk lewicowych, post-lewicowych jak i prawicowych, którzy regularnie narzekają na temat „polityki tożsamości”. Za każdym razem powód jest inny, w zależności od tego, kogo się o to zapytamy. Najczęściej jednak sprowadza się to do tego: skoro ktoś wierzy w „transwyzwolenie” – wierzy w politykę tożsamościową, a to wszystko dlatego ponieważ nie jest wystarczająco „świadomy” tego aby uzmysłowić sobie, iż transgenderyzm jest konstruktem społecznym. Anty-idpolowcy [przeciwnicy polityki tożsamości], zakładają, że powinniśmy się głównie skupić na opresji ekonomicznej czy państwowej, bo jest to o wiele bardziej „materialne” niż rozwiązywanie kwestii osób trans (cokolwiek to w ogóle oznacza). Krytyka skierowana w kierunku toksycznej lewicy – wywodząca się właśnie ze środowiska polityki tożsamościowej – nieraz bywa bardzo przyzwoita; osoby uprzywilejowane powinny po prostu wstrzymać się od głosu gdy mówią o osobach uciskanych i kwestiach ważnych dla ofiar represji – uprzywilejowani powinny wpierw poszerzyć swoją wiedzę w temacie poszkodowanych, aby móc wyjść poza swój własny tok myślenia. Ostatecznie jednak, „polityka tożsamości” jest zbyt ogólna aby dokładnie wyartykułować to, co chciałaby przekazać i jest też za bardzo umowna, aby była godnym przeciwnikiem, tych, którym zależy na wyzwoleniu osób trans.

Rzecz której żądamy i rzeczą do której dążymy jako unikalne jednostki, jest po prostu możliwość, do swobodnego i szczerego wyrażania siebie. Ja, sama, wciąż wiodę podwójne życie: w życiu prywatnym mogę czuć się swobodnie będąc kobietą – jednak w przypadku gdy jestem w miejscu pracy lub gdy przebywam z niektórymi aktywistami (którzy nie tylko określają mnie mianem „geja”, ale też ignorują mój punkt widzenia (ignorują zatem moją tożsamość płciową)), muszę przyjąć rolę „mężczyzny”, która jest na mnie usilnie nakładana. Coś podobnego miało miejsce, gdy Deep Green Resistance3 powiedziało trans-kobietom, iż nie są one mile widziane na wydarzeniu dla Marksistek.

Nawet teoria feministyczna – obszerna szkoła myślenia, która obejmuje nihilizm i anty-humanizm – została tak napiętnowana, że przyjmuje się ją jako rzecz do odrzucenia. A tylko po to, aby szukająca siebie, mogła oddzielić się od: irracjonalnych aktywistek, TERFowych4 Marksistek czy *ziew* tendencji do swobodnej ekspresji (np. niesławne kolorowanie włosów na tęczowy). Jednak przez to odrzucenie, wiele osób niestety nie zauważy podobieństw między Simone de Beauvoir a Maxem Stirnerem, czy nawet Dorą Marsden, która była najbardziej wyróżniającą się Egoistyczną Feministką przed czasem Nihilizmu Płciowego – a to właśnie z nimi Nihilizm Płci zadebiutował: z naciskiem na nihilizm i anty humanizm, przepakował znaczną część teorii feministycznej, unikając przy tym etykiety Feminizmu.

Continue reading Egoizm Płci: O Samowłasności i Tożsamości

Od Rożawy do zmagań plemion Mapuche: Nasienie kurdyjskiej rewolucji rozsiewa się na Amerykę Południową

Od kilku lat Kurdowie walczyli na czele rewolucji w Zachodnim Kurdystanie (Rożawie). Ich alternatywa dla kapitalizmu odbiła się szerokim echem na całym świecie. Zorganizowali swoje społeczeństwo na zasadach demokratycznego konfederalizmu, etycznej formy organizacji politycznej, która swoje podstawy czerpnie z wolnościowego komunizmu, socjalnego ekologizmu, oraz feminizmu.

Jednym z miejsc w Ameryce Łacińskiej, w którym idea Rożawy zakorzeniła się w umysłach ludności, jest Wallmapu — rodowite terytorium plemienia Mapuche, największej rdzennej populacji w Chile i Argentynie. Mapuche od dekad zmagają się z represjami, przesiedleniami i wywłaszczeniami z należącego do nich terytorium.

Mapuche zainspirowani walką prowadzoną, przez Kurdów, a w szczególności, przez ruch wyzwolenia kurdyjskich kobiet, postanowili podjąć współpracę z różnymi chilijskimi grupami, by stworzyć np. Comite de Solidaridad con Kurdistán, Región Chilena y Wallmapu (Komitet Solidarności z Kurdystanem Region Wallmapu i Chile).

Komitet stanowi komunikacyjną platformę, która rozpowszechnia informacje o kurdyjskich zmaganiach i pracuje nad przeniesieniem ich modelu organizacyjnego na lokalne realia. W tym samym czasie, w Argentynie, państwie, które odmawia plemionom Mapuche ich prawa do samostanowienia lewicowe aktywistki i aktywiści, oraz osoby związane z ruchem feministycznym pojechały do Kurdystanu, gdzie poczynili obserwacje i spisali je w książkach, które pomagają w osiągnięciu celu i zrozumieniu czym jest kurdyjska rewolucja.

Rożawa to kurdyjskie terytorium ulokowane w północnej Syrii, w której mieszkańcy rozwijają, coś, co może stać się jedną z najważniejszych rewolucji w historii. W sercu militarnych opresji prowadzonych, przez Turcję, Syrię i Państwo Islamskie kurdyjskie kobiety i mężczyźni walczą o wolność własną i swoich towarzyszy.

Tubylcza ludność gór Bliskiego Wschodu-Kurdowie, uczestniczą obecnie w zbrojnych walkach mających na celu obronę trzech należących do nich regionów: Kobane, Jaziry i Afrin. Ostatni z trzech regionów jest obecnie okupowany, przez siły tureckie, a kurdyjscy bojownicy walczą, o jego odzyskanie.

Continue reading Od Rożawy do zmagań plemion Mapuche: Nasienie kurdyjskiej rewolucji rozsiewa się na Amerykę Południową