Santiago, Chile: Atak koktajlami mołotowa na policję. Międzynarodowe Wezwanie do Czarnego Maja.

SANTIAGO, $HILE: MOŁOTOWY DLA POLICJI POD UNIVERSIDAD ACADEMIA DE HUMANISMO CRISTIANO I MIĘDZYNARODOWE WEZWANIE DO CZARNEGO MAJA.

W czwartek 27 kwietnia wtargnęliśmy w normalne funkcjonowanie społeczeństwa uniwersyteckiego UAHC, aby świętować dzień paco w sposób, który najbardziej lubimy: za pomocą przemocy ulicznej. Ustawiliśmy barykadę z gruzu, aby przerwać ruch na Condell i w ten sposób przywołać drani do walki za pomocą koktajli Mołotowa. Czekając, podpaliliśmy słup elektryczny kamery monitoringu znajdującej się przy Obispo Salas i Condell. Odpowiedź ratis nie nadeszła długo; hełmy, strzelby, kamizelki kuloodporne i tarcza zostały nieśmiało umieszczone przed ich bramą, aby zastraszyć i sprowokować naszą akcję. Niestety, nie chwyciliśmy za przynętę i czekaliśmy na napaść policji, aby odeprzeć ją w bardziej optymalny sposób, nie na znak tchórzostwa wobec ratisów (zawsze szliśmy prosto na nich, nawet prowokując ich kilkoma Mołotowami na ziemi i kamieniami), ale wiedząc, że gdybyśmy zaatakowali ich bezpośrednio, rozpętaliby nawałę strzałów, a panika mogłaby spowodować poważniejszy wypadek, biorąc pod uwagę tłum ludzi na ulicy.

Oczekiwanie na atak policji trwało w tym kontekście prawie dwie godziny, co podniosło na duchu kilku z nas. Podczas tego oczekiwania, jakiś obywatel-policjant groził nam w głupi i naiwny sposób z zamiarem uderzenia nas. Wybuchła krótka szarpanina, która zakończyła się wyłączeniem jego cennego samochodu z ruchu dzięki mołotowowi, który podpalił siedzenie kierowcy. Nie wstydzimy się atakować dóbr materialnych tych, którzy próbują działać jako policja bez noszenia munduru; oni bardziej niż na to zasługują.

Po dwóch godzinach długiego i żmudnego oczekiwania, guanako3 znajdujące się przy Condell i Providencia zaczyna posuwać się naprzód, podczas gdy od strony Rancagua i Condell posuwa się również inne guanako, próbując wykonać strategię “pułapki”. To właśnie w tym momencie wystrzeliliśmy kilka Mołotowów, co wywołało atak ratisów, którzy zasłonili się guanaco, aby przystąpić do oddania około 9 strzałów, w wyniku których jeden z mieszkańców uniwersytetu został ranny w czaszkę.

Po tej ofensywie, kontynuowaliśmy konfrontację z koktajlami Mołotowa wewnątrz okolic uniwersytetu. To właśnie w tym momencie guanako rzucił wodą prosto w twarz studenta.

Pomijając wszelką bezużyteczną ofiarność, wiemy, że w obliczu naszej ognistej prowokacji zrobią wszystko, co możliwe, aby zobaczyć nas uwięzionych/zabitych; jesteśmy dumnymi wrogami władzy i jesteśmy w tym konsekwentni, nasze życie jest zawsze otwarte na możliwość więzienia lub śmierci. Co więcej, wiemy również, że te wydarzenia wyglądają w ten sposób, ponieważ cenny rząd postępowej burżuazji dał nieograniczone gwarancje swoim siłom porządkowym, wszystko to pod neofaszystowską retoryką “bezpieczeństwa obywateli”. Prawo trigger-happy nie robi nic więcej niż dowód na polityczny kryzys progresywizmu i nieograniczone zjednoczenie całej klasy politycznej. Sektor postępowy nie był w stanie stłumić przewrotu w ramach mechanizmów kontrrewolucyjnych socjaldemokracji (rekuperacja, demokratyzacja, polityka oddolna, etc.) i oddał się retoryce kunktatorskiego populizmu, co pozostawia mu tylko jedną możliwość zabezpieczenia swojej reputacji: samoregulacja i wycelowana broń.

Należy zauważyć, że ponadto w tym dniu doszło do jednoczesnych konfrontacji w Liceo Barros Borgoño (z potrąceniem kompa przez policjantów), Liceo 1 (z kilkoma zatrzymanymi), INBA, Liceo de Aplicación, dawnym Pedagógico (gdzie policjanci zaatakowali wchodzących na uniwersytet), wśród innych placówek, które również zostały zajęte po zamieszkach.

W związku z tym wszystkim, co wydarzyło się w ciągu tego dnia, warto zastanowić się nad środkami ataku, których używamy w obliczu zbrojnego zagrożenia ze strony policji w kontekście zachowania trigger-happy. Wiemy, że policja zawsze strzelała do nas na chybił trafił, jednak nie może to pozostać tylko nic nieznaczącą przyśpiewką, która głosi “wszystkie kule zostaną zwrócone” stojąc bezczynnie. To nasza pewność, że te kule nie wrócą same, że kiedy oni najmniej się tego spodziewają, my je oddajemy z furią i że w tych momentach pokazują całe swoje tchórzostwo, kiedy widzą nas uzbrojonych… Tak, to też jest zagrożenie.

Czas przestudiować nowe środki, nowe cele, zakwalifikować atak, uderzać coraz mocniej i mocniej, być nieprzewidywalnym i niewidocznym dla oczu władzy. W samokrytyczny sposób myślimy, że jeśli musimy dokonywać ataków ogniem, nie możemy uzbroić się tylko w koktajle Mołotowa, farbę czy kamienie. Konieczne jest, aby nasza ofensywa naraziła ich marne życie i aby poczuli w ustach smak krwi. Dość wznoszenia transparentów w oczekiwaniu, aż przestaną do nas strzelać i nas zabijać, weźmy broń w nasze ręce nie tylko na peryferiach miasta, ale także w sercu metropolii; bez przywództwa, bez platform, bez awangard, bez liderów, nieformalnie i wśród podobnie myślących jednostek, aby rozpętać anarchistyczną wojnę przeciwko wszystkiemu, co istnieje.

Z tych i innych powodów, wzywamy do zwielokrotnienia działań anarchicznej partyzantki miejskiej na całym świecie, ogłaszając Międzynarodowe Wezwanie do CZARNEJ MAJÓWKI ku pamięci towarzysza Mauricio Moralesa i w solidarności z Mónicą Caballero i Francisco Solarem, jako że ich proces sądowy ma się rozpocząć 19 maja. Zostawiamy Wam te słowa do rozrzucenia po wszystkich czarnych nitkach świata, dedykowane tym, którzy mają uszy do ich usłyszenia, umysły do refleksji i serca do podjęcia działań i eksplozji w buncie.

SOLIDARNOŚĆ I ZBROJNY WSPÓŁUDZIAŁ Z MÓNICĄ, FRANCISCO, MAWUNKO, TOMÁSEM, TOWARZYSZAMI SPRAWY SUSARON I SPRAWY ŻANDARMERII!
UWOLNIJCIE ZEMSTĘ 1 MAJA DLA FRANCISCI SANDOVAL PRZECIWKO HANDLARZOM-POLICJANTOM Z DWORCA CENTRALNEGO!
ANARCHISTYCZNA SOLIDARNOŚĆ Z NIEZMORDOWANYM TOWARZYSZEM ALFREDO COSPITO!
UWOLNIJCIE NOWĄ ANARCHISTYCZNĄ PARTYZANTKĘ MIEJSKĄ PRZECIWKO WSZYSTKIEMU CO ISTNIEJE!
ZA CZARNY MAJ PEŁEN WYBUCHÓW I SOLIDARNOŚCI!
NIECH ŻYJE CZARNA MIĘDZYNARODÓWKA!

(tłumaczenie z Abolition Media)