Category Archives: ///

Berlin, Niemcy: Naszą propagandą pozostaje atak: gliny są mordercami!

Żadne słowa usprawiedliwienia nie są potrzebne do tego, co stało się na komendzie policji w Berlinie 27go lutego 2019. Wszyscy ci, którzy byli kiedykolwiek skuci, upokorzeni przez policjantów, napastowani seksualnie, pobici, wożeni ulicami, zatrzymani lub aresztowani rozumieją nasz język. Nasz czyn przemawia do tych, którzy zrozumieli lub nauczyli się już, że dostanie się w ręce władz jest zawsze narażeniem zdrowia i życia. Spora część osób zaciągniętych do radiowozów nie opuściła ich żywa.

Nie mamy nadziei na sprawiedliwość, ani na bardziej humanitarną policję. W zamian pogłębiamy naszą wrogą determinację i stawiamy granicę odpowiednią do poziomu społecznych konfliktów. Nie ma o czym dyskutować z zabójcami i ich współpracownikami, nawet gdy przez cały rok staracie się uchodzić za przyjacielskich i pomocnych.

Nic nie zostaje zapomniane i nie jesteśmy gotowi wybaczyć. Zamiast szczycić się rolami ofiar, trzeba organizować dalsze ataki przeciw glinom i krok po kroku rozbić ich poczucie nietykalności.

Część z tego osiągnęliśmy naszą akcją. Luz, z jakim policja i prasa podchodzą do ataku na budynek przy Invalidenstraße zaprzecza skali ich strat. Gdy podpaliliśmy 60 litrów benzyny przed wejściem, ogień mógł rozejść się po suficie i spowodować tam spore zniszczenia. Będą one długo przypominać im, że nie mają co liczyć na nic innego niż na naszą nienawiść.

Pozdrawiamy Loica w hamburskim więzieniu i wszystkich więźniów społecznej wojny i obiecujemy dalej mieć psy na celowniku.

Dla Ebuky Mama Subeka, zamordowanego niedawno w ateńskim komisariacie. Dla Oury’ego Jalloha, Hansa-Jürgena Rose i dla Mario Bichtemann zabitych przez gliny w Dessauer. Dla Halima, Carlo, Dennisa and Ameda!

Dla rewolucyjnej zemsty!

(źródło Deutschland Indymedia, tłumaczenie z Mpalothia)

Montreal, Kanada: Wezwanie do marszu przeciwko policyjnej przemocy 2019

Każdego roku w tej sprawie COBP organizuje Tydzień Przeciwko Policyjnej Brutalności, który tym razem, w 2019 roku zaczyna się 8-go a kończy 16 marca.

Brutalność państwowości musi być demaskowana i piętnowana, nie ważne czy pochodzi od policji, polityków czy sędziów. Szczególnie biorąc pod uwagę tegoroczny wzrost kryminalnej niesprawiedliwości systemu.

  • Gdzie była sprawiedliwość dla Nikolasa Gibbsa, zamordowanego w biały dzień przez tak zwanych “pokojowych oficerów”?
  • Gdzie jest sprawiedliwość dla migrantów? Dla których wciąż odmawiamy możliwości takiej jakości życia, takie jakie zostało im odebrane przez zagranicznie działające firmy kanadyjskie.
  • Jest jakaś sprawiedliwość dla ludzi z Unist’ot’en oraz Wet’suwet’en? Którym zabrano kolejny czas okupując ich rdzenne ziemie?
  • Gdzie jest sprawiedliwość dla zielonych aktywistów? Uwięzionych za blokadę projektów czołowych dla samo-zniszczenia naszego gatunku?
  • Jest jakaś sprawiedliwość dla mniejszości, czy to rasowych, religijnych, queerowych, czy rdzennych, które są wciąż określane, by być wsadzane do więzienia przez system starający się zatrzeć ich jakiekolwiek istnienie?

Ponieważ system sądownictwa, polityki, i jego sługusów ( w Kanadzie to np. RCMP, SQ, SPVM…), nie ma nic wspólnego z chronieniem mniejszości. Ich rolą jest spełnianie potrzeb wymagającej grupie bogatych i uprzywilejowanych. Rolą tych sługusów nie jest nic wspólnego ze sprawiedliwością, a jest- ochranianie pałaców bogaczy. Tych pałaców, które są z dnia na dzień coraz mniej zrównoważone i coraz trudniejsze do akceptacji.

Nie może być pokoju w państwie które wciąż działa niesprawiedliwie i cały czas odmawia by się do tego przyznało. To jest esencja sprawiedliwości zbudowanej jako system. Społeczeństwo które jest traktowane źle, nie może być spokojne.

15 marca 2019 o 18:00 zaczyna się demo z Placu Norman-Bethune, organizuje się z nim grupa gotująca o nazwie “Jedzenie przeciw faszyzmowi” która będzie wydawać posiłki podczas przemówień. O 19:00 przemarsz jak co roku zaczyna się z tego samego miejsca.

NO JUSTICE? NO PEACE!

* rozpoznajemy że coroczne nasze eventy odbywają się na Kanien’kehá:ka czyli terytoriach Tio’tia:ke, tutaj na wyspie Turtle. Jako organizacja, wyrażamy naszą solidarność z lokalnymi i globalnymi społecznościami w ich walkach o ich prawa i szanujemy opiekunów tego terytorium.

** Sprawcy przemocy seksualnych nie są mile widziani*

(źródło: Its going down )

Bazylea, Szwajcaria: 15 anarchistek_ów skazanych

Od redakcji: niestety zdublowaliśmy się z ACK, który już to przetłumaczył, następnym razem dokładniej sprawdzimy czy ktoś już czegoś nie zrobił. 

15 stycznia 2019 roku piętnaście z osiemnastu osób pozwanych w procesie „Basel” zostało uznanych za winne m.in. umyślnego uszkodzenia mienia, napaści z uszkodzeniem ciała, zakłócania spokoju, wielokrotnych aktów przemocy, gróźb pod adresem władz i urzędników państwowych oraz naruszenia przepisów drogowych.

Absurdalny wyrok skazuje oskarżonych na kary od 20 miesięcy do 2 lat warunkowego pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz do 27 miesięcy pozbawienia wolności bez zawieszenia. Tym samym sędziowie sądu karnego w Bazylei przychylili się do większości wniosków prokuratury. Niektórym osobom nałożono dodatkowo grzywnę w wysokości 200 000 franków szwajcarskich za naruszenie zakazu zakrywania twarzy, a także grzywny za obrazę czy naruszenie ustawy o posiadaniu broni.

Wysokość grzywien wydaje się jeszcze bardziej niedorzeczna w świetle uznania przez sąd części zarzutów prokuratury, m.in. wielokrotnych prób poważnych napaści i zakłóceń w transporcie publicznym, za bezpodstawne. Główną przyczyną takiego orzeczenia było przyjęcie przez sąd kontrowersyjnej definicji współudziału, zgodnie z którą wszyscy ponoszą winę w równym stopniu. W swoim wyroku sąd oparł się na takiej właśnie interpretacji i to pomimo faktu, że żadnej z oskarżonych osób nie udowodniono jednoznacznie udziału w opisanych działaniach, a zeznania jednego z głównych świadków oskarżenia nie zostały przez sąd uwzględnione.

Nie było żadnych dowodów, które potwierdzałyby rzekomy współudział. Mimo to sąd uznał, że szkoda majątkowa będąca przedmiotem postępowania i dostępne nagrania wideo wskazują na działania grupy, która od początku miała na celu zniszczenia mienia i – w przypadku interwencji policji – atak na funkcjonariuszy. Według sądu w tej sprawie nie było konieczności udowodnienia winy żadnemu z oskarżonych. Wszyscy uczestnicy demonstracji mogliby zostać uznani za winnych wyłącznie ze względu na sam fakt brania w niej udziału i domniemaną wyznawaną ideologię.

Podobnie jak prokuratura, również sąd nie wziął pod uwagę faktu, że nie było prawie żadnych dowodów na udział poszczególnych osób w demonstracji. Wina trzynastu osób aresztowanych w Bazylei wydawała się być dla sądu bezdyskusyjna. W części przypadków argumentacja opierała się na znalezionych na przedmiotach śladach DNA, w innych – w przypadku braku śladów – na domniemaniu przynależności do lewicy, bazujące głównie na raportach policyjnych.

Istnieje mnóstwo sposobów na umieszczenie przedmiotów ze śladami DNA w dowolnym miejscu. Nawet sąd federalny uznał, że ślady DNA nie mogą być traktowane jako dowód, a jedynie jako poszlaka. Sąd w Bazylei nie wziął tego jednak pod uwagę: poza osobami zatrzymanymi 24 czerwca, aresztowane zostały także dwie inne – tylko dlatego, że ich ślady DNA znaleziono na przedmiotach codziennego użytku w pobliżu trasy demonstracji. Uniewinniono wyłącznie osoby oskarżone o wysłanie tego dnia SMS-a do jednego z pozostałych oskarżonych.

Continue reading Bazylea, Szwajcaria: 15 anarchistek_ów skazanych

Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet

Oświadczenie w sprawie Międzynarodowego Dnia Walki z Przemocą wobec Kobiet

Jako kobiety z Międzynarodowej Komuny Rożawy pozdrawiamy wszystkie kobiety na całym świecie, walczące codziennie przeciwko patriarchalnemu uciskowi i przemocy oraz podejmujących walkę na ulicach. Stoimy z Tobą ramię w ramię i uznajemy tę walkę za wspólną. Walka o wyzwolenie kobiet jest internacjonalistyczna i musimy ją prowadzić zgodnie z tym rozumieniem. Mówiąc to słowami Audre Lorde: “Dopóki nawet jedna kobieta nie jest wolna, nie mogę być wolna.”

Przemoc wobec jednej lub wielu kobiet jest zawsze wyrazem systematycznego ucisku kobiet na całym świecie. Chociaż ta przemoc i ucisk mają różne oblicza i ujawniają się inaczej w różnych częściach świata. Niemniej jednak przemoc wobec kobiet nie jest sprawą prywatną ani pojedynczym przypadkiem, lecz częścią struktury patriarchalnej, która jest głęboko zakorzeniona w strukturze bazowej i ideologii kapitalizmu. Dlatego walka z przemocą wobec kobiet jest rewolucyjną walką. Chodzi o trwałą zmianę tej struktury społecznej i mentalności. W tym celu ważne jest nie tylko podkreślanie, przeciw czemu walczymy, ale także pokazywanie, o co walczymy i aktywnie budować te alternatywy.

Część tej konstrukcji, część tej alternatywy, już się tutaj dzieje w Rożawie.
Rewolucja kobiet jest jedną z najważniejszych sił, które przyspieszają proces w Rożawie. Na przykład w Jinwar zbudowano wioskę tylko dla kobiet. Tam żyją, kształcą się i budują własną gospodarkę. Razem tworzą przestrzeń wolną od przemocy i ucisku ze strony mężczyzn. Przesyłamy pozdrowienia dla przyjaciółek z Jinwar.
Jinelogy, kobieca nauka, jest kolejną częścią alternatywy i dąży do rozwoju nauki z perspektywy kobiet. Dla wyzwolenia kobiet ważne jest, aby uwidocznić i zbadać historię i rolę kobiet w społeczeństwie, ponieważ ta historia była uciskana, niszczona i zapomniana przez setki lat.
System sądowniczy w Rożawie również został radykalnie zmieniony. Zamiast męskich sędziów policji i burżuazji istnieje komisja ds. Sprawiedliwości, w której kobiety są pierwszymi pytanymi, czy w rodzinie, małżeństwie lub sąsiedztwie występują przemoc. Konflikty społeczne można zatem rozwiązać wspólnie, podczas gdy kobiety odgrywają w nich wiodącą rolę. Celem nie jest osiągnięcie kary, ale zmiana zachowania i postawy ludzi poprzez edukację.

To są konkretne przykłady tego, jak kobiety w Rożawie zmieniają swoją rzeczywistość. Pewne jest, że wyzwolenie społeczeństwa nie może nastąpić bez wyzwolenia kobiet. Dopóki kobiety nie są wolne, społeczeństwo nie może być wolne. Na przykładzie sytuacji kobiet widzimy sytuację całego społeczeństwa. Kiedy kobiety są uciskane, całe społeczeństwo jest również uciskane. Z tego powodu każdy musi zrozumieć centralne miejsce walki o wyzwolenie kobiet. Niezbędna jest autonomiczna organizacja kobiet wewnątrz ruchu rewolucyjnego na całym świecie, aby rozwinąć niezbędną siłę, z którymi będziemy walczyć o nasze wyzwolenie i zabierzemy całe społeczeństwo razem z nami.
Konieczna jest międzynarodowa walka kobiet, która akceptuje różnice i jest w stanie wzmocnić wspólną cechę, aby wspólnie przezwyciężyć ten system.

Życzymy wszystkim walczącym kobietom sukcesu na świecie i całej niezbędnej motywacji i pasji, aby wspólnie podążać tą ścieżką.

JIN JIYAN AZADÎ

(tłumaczenie z Internationalist Commune)

Hiszpania: anarchistyczna towarzyszka Lisa wypuszczona z izolatki, bankomat podpalony w akcie solidarności

Lisa (zatrzymana za udział w protestach w czasie szczytu G20) została umieszczona w izolatce po przeniesieniu z więzienia Willich (w Niemczech) do Madrytu. W niedawno wysłanym liście pisze, że została przeniesiona (z FIES*) na zwykły oddział i nie ma już ograniczeń korespondencji. Ma się dobrze, jest silna.

Piszcie do niej: Lisa Dorfer C.P. Madrid V Módulo 13 Carretera M609, km 3,5 28971 Soto del Real, Spain.

(tłumaczenie z Mpalothia)

W nocy 18-go lutego podpalony został bankomat w dzielnicy Usera. Ta mała akcja jest znakiem wsparcia dla Lisy, dla towarzyszy aresztowanych w Madrycie 30-go października (oskarżonych o podpalenie innego bankomatu Bankia) i dla towarzyszy we Włoszech, pobitych niedawno w przy okazji ostatnich działań skierowanych przeciwko środowiskom anarchistycznym w Turynie i Trento, jak rownież dla towarzyszy sądzonych za akcje Scripta Manet i Panico.

Daj znać hiszpańskim i włoskim władzom, że akty solidarności się nie skończą i nie będą to same słowa. Sabotaż jest prosty i łatwy. Jego siła tkwi w możliwościach powtórzeń.

Ta mała akcja jest również wkładem w tydzień agitacji i propagandy przeciwko gentryfikacji, kapitalizmowi mieszkaniowemu i w obronie squattingu.

Wolność dla Lisy, wolność dla wszystkich!

Niech żyje anarchia!

* Fichero de Internos de Especial Seguimiento – oddział o zaostrzonym rygorze

(tłumaczenie z Mpalothia)

Włochy: Solidarność przeciwko represjom

Mediolan: Atak na bank

Czwartek 21 luty 2019

“Intesa San Paolo Bank w dzielnicy Viale Umbria w Mediolanie został zaatakowany podczas nocy. Wybito młotkami wszystkie okna i zniszczono bankomaty. Wolność dla towarzyszy w Turynie!  Wolność dla towarzyszy w Trydencie i Rovereto*!”

Pinerolo: Atak solidarnościowy

Czwartek 21 luty 2019

“W nocy zaatakowaliśmy młotkami posterunek główny policji jako gest solidarnościowy i wsparcie dla anarchistów aresztowanych w Turynie i Trydencie, oraz dla towarzyszy uwięzionych na Florencji w sprawie operacji Scripta Manent.

Salvini hatchet man – Asilo is everywhere – Asilo jest wszędzie”

Turyn: Demonstracja na ulicach Aurory

Piątek 22 Luty 2019

“Wczoraj, w czwartek, dzikie demo złożone z około dwustu osób przeszło ulicami dzielnicy Aurory, po usunięciu Asilo uczestnicy dema cały czas są rozwścieczeni. (Kilka dni temu wszyscy mieszkańcy okolicznych ulic byli legitymowani przed wejściem do swoich domów.) Wyszła ulotka mówiąca o roli artystów w “re-kwalifikacji” sąsiedztwa. Psy blokowały demo na głównych ulicach  godzinami.

Akcja solidarności w Cremonie

Niedziela 24 luty 2019

Po aresztowaniach i najazdach w Trydencie, nocą odłączyliśmy państwowe kable światłowodowe. Uspokoiliśmy świat technologii by dać możliwość krzyczeć “żywej tkance”.  Nie połykamy tabletki represji we mgle Cremony. W solidarności z towarzyszami w Turynie, w Fremento (Rzym), więźniami operacji Scripta Manent oraz Panico.

*miasta we Włoszech, w regionie Trydent-Górna Adyga, w prowincji Trydent

(źródło: mpalothia)

Madryt, Hiszpania: Zniszczenie pomnika faszystowskiej División Azul

W ubiegły piątek, 8 lutego, zniszczyliśmy pomnik División Azul na cmentarzu Almudena w Madrycie. Są do tego powody aby czynić tak codziennie, ale ten dzień wybraliśmy z przyjemnością, ponieważ nazajutrz faszyści mieli oddać mu hołd, a w niedzielę amalgamat zjełczałych ultra-katolików, faszystów, geriatrów, neonazistów i różnych imbecyli szedł ze swoimi anachronicznymi i obrzydliwymi symbolami po ulicach Madrytu.

Nosimy pamięć historyczną w naszych sercach. W niewidocznych bliznach, które opuściły nas przez stulecia ucisku. W naszej ideologii i naszych praktykach. W naszym nieustannym poszukiwaniu wolności. Nie potrzebujemy rządów ani praw, które zmieniają symbole dla innych. Zawsze będziemy się bawić niszcząc brudne symbole władz, niezależnie od tego, czy reprezentują demokrację, czy faszystowskie dyktatury.

Śmierć państwu, niech żyje anarchia!

(tłumaczenie z 325nostate)

Grecja: Ataki na komisariat i turecki konsulat

2 i 3 marca rewolucjoniści przeprowadzili ataki na posterunek policji w Atenach i turecki konsulat w Salonikach.

W Atenach, w dniu 2 marca, około 40 zamaskowanych towarzyszy zaatakowało posterunek policji w dzielnicy Koukaki, rzucając co najmniej cztery koktajle mołotowa. Wejście do budynku zostało uszkodzone, podobnie jak dwa samochody patrolowe zaparkowane na zewnątrz. Policja aresztowała dziesięć osób.

W Salonikach 3 marca około 50 rewolucjonistów zaatakowało policję pilnującą tureckiego konsulatu około 2:40 rano w niedzielę, rzucając koktajle i kamienie. Policja odpłaciła gazem łzawiącym i granatami ogłuszającymi, ale bojownicy uciekli bez aresztowań.

(tłumaczenie z AMW English)

O problemie przemocowych zachowań na lewicy

Nadesłano 26.02.2019:

W aktywizmie i na lewicy mamy problem z przemocą. Nie da się tego ukryć. Najbardziej bolesny dla mnie jest tutaj częsty brak spójności z deklarowanymi wolnościowo-antyprzemocowymi wartościami. W tym tekście spróbuję podzielić się moimi przemyśleniami na ten temat. Moje obserwacje siłą rzeczy obarczone są pewnym błędem, ponieważ jestem w stanie tylko subiektywnie zanalizować pewien wycinek otaczającej mnie rzeczywistości. Nie roszczę sobie tutaj pretensji do prawd absolutnych. Mam na celu raczej zachętę do dalszych przemyśleń. Zdaję sobie sprawę z tego że lepiej jest dawać pozytywny wzorzec- mówić o tym jaki aktywizm powinien być, a nie tylko skupiać się na krytyce. Jeśli chodzi o moją „pozytywną” wizję aktywizmu, opowiem o niej skrótowo na sam koniec.

W kręgach anglojęzycznych, (czy też wręcz amerykocentrycznych) mówi się ostatnio sporo o tzw callout culture czy też cancel culture. Terminy te są używane by określić zjawisko występujące w około lewicowym środowisku, polegające np. na zbyt szybkich osądach i karach na osobach, których zachowania czy poglądy uzna się za problematyczne, czy też na nadużywaniu terminologii antyprzemocowej.

Z moich obserwacji wynika że w polskiej sferze aktywistycznej nie ma toksycznej callout/cancel culture w rozumieniu amerykańskim. Widzę raczej problem z tym, że powszechne jest to, że osoby które mają przemocowe zachowania i sieją szkodliwe poglądy nie ponoszą za to odpowiedzialności.

Wyłania mi się w głowie kilka typów sylwetek stereotypowego aktywisty przemocowca, którego można spotkać w Polsce.

Dla osób zaznajomionych z językiem socjologicznym- będę tutaj próbować (możliwe że nieudolnie) stworzyć pewne „typy idealne” przemocowych aktywistów- to co zaraz tutaj opiszę nie przedstawia żadnych konkretnych ludzi, ma na celu pokazanie w uproszczony sposób pewnych zjawisk. Owe „typy idealne” chcę opisać po to, by móc na spokojnie zastanowić się nad zjawiskiem przemocy wśród aktywistów i otworzyć pole do wspólnego zastanawiania się jak jej zapobiegać.

Chcę bardzo wyraźnie zaznaczyć po raz kolejny, że nie chodzi mi o obwinianie konkretnych jednostek. Wszyscy jesteśmy „produktem” takiego, a nie innego systemu. Wszyscy internalizujemy przemocowe normy, ciężko jest tego się nagle pozbyć. Czasem nawet to, że zdajemy sobie sprawę z problemu, nie wystarcza. Wszyscy też powinniśmy wspólnie, jako środowisko, z przemocą walczyć- zarówno ze swoimi własnymi tendencjami (poprzez autorefleksję, szkolenie się czy też terapię), jak i u innych- poprzez edukowanie ich, a w ostateczności wykluczanie ze środowisk aktywistycznych osób niechętnych do zmiany zachowania czy poniesienia odpowiedzialności za własne czyny.

Niniejszym przedstawiam typologię przemocowych aktywistów.

1)Papierowi feminiści i feministki
Deklarują feministyczne wartości, ale w swoim życiu ich nie stosują.
Najbardziej jaskrawe ich podtypy to:
a) Gwałciciele
b) Obrońcy gwałcicieli
Chyba nie muszę zbyt wiele tłumaczyć przy punkcie a. Za to przy punkcie b – Kluczowe jest wierzenie ofiarom. Zadawanie się z gwałcicielami jeszcze bardziej podważa poczucie bezpieczeństwa ofiar, prowadzi do dalszej izolacji poszkodowanych i ich krzywdy. Niedopuszczalne jest by więzi koleżeńskie były ważniejsze niż walka z przemocą. Takie zachowania szkodzą całemu ruchowi, rozbijają go od środka, sprawiają że wykluczane są nie tylko osoby bezpośrednio poszkodowane, ale też ci którzy próbują je wspierać.

2) Dobrotliwi seksiści i pseudosojusznicy
cechuje ich patriarchalne, protekcjonalne traktowanie grup opresjonowanych. Mają niechęć do samodzielnego poszukiwania informacji, oczekują wsparcia emocjonalnego od osób z grup marginalizowanych w zamian za płytkie deklaracje. Ich wsparcie jest czysto warunkowe. Oczekują że osoby z grup marginalizowanych będą zabiegać o ich wsparcie poprzez rezygnowanie z bardziej radykalnych postulatów lub poprzez prezentowanie się w określony sposób.

3) Redukcjoniści
Zajmują się tylko sprawą którą sami uważają za najważniejszą, nie licząc się z tym że ich działania mogą negatywnie wpływać na inne grupy doświadczające opresji.
Mogą być redukcjonistami klasowymi – w ultra ortodoksyjny sposób interpretować Marksa i uważać że tylko walka klas jest sprawą, którą warto się zajmować.
Mogą uważać ableizm lub transfobię za fanaberie, albo tworzyć sobie hierarchię opresji i wybiórczo decydować która jest ważna a która nie. Dobrym przykładem mogą być ableistyczne czy mizoginiczne kampanie reklamowe PETA.

4) Weterani – „staroanarchiści”, „starotransy”
Uważają że są wielkimi, ostatecznymi autorytetami w sprawie aktywizmu. Patrzą z góry na każdego kto według ich mniemania ma krótszy staż aktywistyczny. Na krytykę lub próbę zmiany sposobu działania reagują agresją. Działają często z poparciem sporych grup aktywistycznych, którym przewodzą, wykorzystują tą władzę by wyśmiewać każdego kto im wejdzie w drogę.

Continue reading O problemie przemocowych zachowań na lewicy

Bremen, Niemcy: Dwie ciężarówki niemieckiej armii spłonęły w przeddzień posiedzenia NATO

“Z okazji Konferencji Bezpieczeństwa NATO w Monachium, podpaliliśmy dwa transportery przeznaczone do ciężkich prac, należące do niemieckiej armii. Odbyło się to w Bremen, 17 lutego 2019. Podłożyliśmy ogień pod przednie koła obydwu pojazdów. Pobliskie auta należące do cywilów nie doznały szkód, ponieważ były w dostatecznej odległości.

Wszystkie znaki zwiastują wojnę. Zakończenie traktatu rozbrojeniowego INF oraz wzrastający budżet na ochronę NATO to tylko dwa znaki spośród wielu. Nasza perspektywa w czasach globalnych zbrojeń i eskalacji militaryzmu to praktyka rozbrajania od podstaw. Przeciwko globalnemu wojskowemu szaleństwu i ekonomicznej opresji, dokonujemy lokalnie praktyki akcji bezpośredniej.”

(źródło: mpalothia )