Category Archives: ///

Kto potrzebuje faszystów, gdy jest policja? Refleksje z antyfaszystowskiej mobilizacji w Portland 4 sierpnia (wideo)

4 sierpnia tysiące ludzi zebrało się w Portland w stanie Oregon, aby zaprotestować przeciwko wiecowi zorganizowanemu przez faszystowskie grupy “Patriot Prayer” i “Proud Boys”. Podczas podobnego marszu w Portland, 30 czerwca, policja otworzyła swoje szeregi, aby pozwolić faszystom zaatakować protestujących, a następnie ochronić napastników i zaatakować tych samych demonstrantów, których właśnie zaatakowali faszyści. 4 sierpnia rozegrał się podobny scenariusz. Po raz kolejny policja ściśle współpracowała z faszystami, ale tym razem policja była tymi, którzy eskalowali konflikt, rozmieszczając śmiertelnie groźne siły przeciwko tym, którzy przybyli, aby sprzeciwić się faszyzmowi. Analizując wydarzenia z 4 sierpnia, widzimy, że sami faszyści nie są największym zagrożeniem, z jakim mamy do czynienia. Policja już działa jako szturmowcy faszyzmu w Stanach Zjednoczonych.

Poniżej znajduje się nasza analiza wydarzeń z 4 sierpnia, a następnie relacja naocznego świadka. Przekaż darowiznę na fundusz kaucyjny, aby wesprzeć aresztowanych 4 sierpnia.

Przez cały rok 2017, gdy anarchiści i inni przeciwnicy faszyzmu zaczęli reagować na nowo wznoszące się ruchy faszystowskie, policja udoskonalała swoją strategie. W Charlottesville, gdy liczniejsi faszyści zaatakowali kilku kontr-demonstratorów, policja cofnęła się i pozwoliła, by doszło do starć, a potem pomogła w starciu z antifą. Jednak przemoc, która wynikała z tej strategii, katalizuje reakcję ogólnonarodową. Dwa tygodnie później, kiedy Joey Gibson i jego grupa “Patriot Prayer” próbowali zgromadzić wiece w San Francisco i Berkeley, 10 000 antyfaszystów wypędziło policję i ich faszystowskich przyjaciół.

Siły porządkowe przystąpiły do opracowania nowego podejścia. W kwietniu 2018 r. uczestnicy małego antyfaszystowskiego wiecu w Newnan w stanie Georgia poinformowali, że policja zmieniła strategię, bezkrytycznie atakując ich przytłaczającą siłą i śmiercionośną bronią od samego początku demonstracji. “Następnym razem nie dopuszczą nas przeciwko nazistom, ale przeciwko pełnej sile samego państwa”, ostrzegali innych w całym kraju. “Faszyści na poziomie ulicy są niebezpieczni, ale eskalacja kontroli państwa i przemocy policyjnej spełnia ich program na znacznie większą skalę.”

Od tego czasu wyszło na jaw, że niektórzy policjanci z Newnan sami są otwartymi zwolennikami faszyzmu.

Zmowa między policją a faszystami nie jest niczym nowym. Ku Klux Klan otwarcie współpracował z policją w wielu częściach Stanów Zjednoczonych przez większość XIX i XX wieku. Jednakże, gdy związek między policją a jawnie faszystowskimi grupami nie jest rozpoznany, umożliwia to władzom przedstawienie się jako rzekomo neutralne rozwiązanie problemu “ekstremizmu”, uzasadniając intensyfikację nadzoru i kontroli, które są następnie wykorzystywane do wdrażania coraz bardziej totalitarnych środków.

Wiadomym jest, że rolą faszystów jest wykonywanie brudnej pracy państwa, przeprowadzanie ataków, których nie może dokonać policja, takich jak atak nazistów na obóz Occupy ICE w San Antonio w zeszłym miesiącu. Jednak 4 sierpnia w Portland to policja odwaliła brudną robotę za faszystów. To oni dopuścili się przemocy, którą obiecywali faszyści. Pozwalali uczestnikom faszystowskiego wiecu zbierać się poza obszarem, na który uzyskali pozwolenie, a nie w jego obrębie, aby uniknąć przeszukiwania. Pozwolili faszystom zachować większość swojej broni, a następnie towarzyszyli im w pobliżu miasta jak ochroniarze, zwróceni na zewnątrz z dala od faszystów, aby chronić ich przed całym miastem Portland. W końcu policja zaatakowała tłum, strzelając granatami hukowymi ludziom w głowy.

Funkcjonariusz policji wystrzelił granat wstrząsowy w głowę antyfaszystowskiego demonstranta, zadając mu ciężką ranę. Jeśli demonstrant nie nosiłby hełmu, granat z pewnością by go zabił.
Funkcjonariusze policji szczerzą zęby, wykorzystując potencjalnie śmiercionośną siłę wobec tych, którzy znajdują się na ścieżce faszystowskiego pochodu.

Następnego dnia podobny scenariusz rozgrywa się w Berkeley podczas kolejnej demonstracji zwołanej przez tę samą sieć grup faszystowskich. Pojawiło się niewielu faszystów, ale między antyfaszystami a policją wybuchły intensywne starcia.

Jak reagujemy na eskalację totalitaryzmu, gdy każda próba stawiania czoła rasistowskim mordercom prowadzi nas natychmiast do konfliktu z pełną siłą państwa policyjnego?

Po pierwsze, musimy połączyć walkę z faszyzmem z walkami przeciwko policji, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku lat. Musimy połączyć siły ze wszystkimi, którzy są na celowniku przemocy policji – społecznościach kolorowych, biednych, “nieudokumentowanych” i wszystkich, którzy już uznają walkę z przemocą policji za kwestię życia i śmierci.

Po drugie, musimy wykorzystywać coraz bardziej otwartą współpracę między faszystami i policją, aby podkopywać policję w oczach tych, którzy wciąż uważają, że są oni gwarantem bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Jak już odkryliśmy gdzie indziej, faszystowski fala może sprawić, że więcej ludzi rozpozna opresyjną funkcję “egzekwujących porządek”.

Wreszcie musimy jasno powiedzieć o związkach między oddolnymi faszystami a systematyczną przemocą państwa. Jeśli program faszystowski dojdzie do skutku, zostanie przeprowadzony przez instytucje państwa. Ci, którzy chcą przeciwstawić się niewolnictwu i ludobójstwu, powinni zadbać o to, by państwo nie miało ani mandatu, by się z nimi uporać, ani środków na ich realizację. Jest to jeden z wielu sposobów, w jakie anarchistyczna opozycja wobec samej władzy państwowej jest niezbędna do walki z faszyzmem. Musimy pomóc innym ludziom nawiązać te połączenia i to szybko.

Uwaga: W całym tym tekście odwołujemy się do “Patriot Prayer” i “Proud Boys” jako faszystów ze względu na ich liczne dobrze udokumentowane powiązania z wyraźnie faszystowskimi grupami i ich wyraźne poparcie dla patriarchalnego autorytaryzmu i bigoterii. Niektórzy z nich nieszczęśliwie usiłują to ukryć, ale wystarczy nam, że orędują za masowymi morderstwami przeprowadzanymi przez Pinocheta i regularnie używają hitlerowskich pozdrowień podczas tych demonstracji.

“Proud Boys” i członkowie “Patriot Prayer” wyraźnie popierają masowe zabójstwa tych, którzy się z nimi nie zgadzają. W Chile te zabójstwa nie były przeprowadzane przez Chaoddolnych faszystów, ale przez policję i wojsko – tak samo będzie w Stanach Zjednoczonych, o ile nie zmobilizujemy się na masową skalę.
Antyfaszystowscy demonstranci w Portland: proporcjonalna reakcja.

Wynocha z Portland: 4 sierpnia 2018 relacja

Ludzie spłynęli na plac Chapmana. Demonstracja Pop Mob zajęła chodnik i schody do sądu, dołączył do nich bardziej liberalny kontyngent demonstrantów. Ludzie nosili transparentny, mówcy z megafonami zwracali się do tłumu, klauni tańczyli na sąsiednim chodniku, a ludzie w czarnym bloku kręcili się wokół. Po przeprowadzeniu zwiadu ustalono najlepszą trasę do nabrzeża i blok wlókł się za banerem, z napisem “GTFÖ ya Jabrönis“, który poprowadził marsz. Pop Mob szedł za nami. Dotarliśmy na skrzyżowanie Salmon i Naito Parkway tuż po 11:30.

Po około godzinie stania w pełnym słońcu, upchani za banerem, ociekający potem i od czasu do tworzące ciasne koło, aby ktoś mógł się zmienić lub wysikać, dowiedzieliśmy się, że Joey Gibson i jego zbiry maszerują na północ nadbrzeża. Policja groziła nam, odkąd tam dotarliśmy, mówiąc nam, żebyśmy zeszli z ulicy, bo inaczej będziemy podlegać aresztowaniu i użyją broni.

Skręciliśmy na północ i zaczęliśmy maszerować po przeciwległym od faszystów chodniku po drugiej stronie ulicy. Pojazdy opancerzone ze świniami w pełnym uzbrojeniu pojechały w górę i w dół Naito Parkway między dwoma grupami. Świnie również musiały chodzić po gorącym słońcu w pełnym rynsztunku; ich widoczny dyskomfort sprawił, że upał, był bardziej znośny. W pewnym momencie moja grupa została oddzielona od reszty naszego bloku. Pozostaliśmy w ruchu z większą grupą, z której około jedna trzecia osób również miała jakiś czarnoblokowy sprzęt, ponieważ demo poruszało się w górę iw dół chodnika, wciąż nie mogliśmy wejść na ulicę. Przechodnie wręczali nam butelki z zimną wodą, a Food Not Bombs rozdawało falafele. Ostatecznie zgromadziła się ogromna i różnorodna grupa ludzi.

W ramach bloku miała miejsce także współpraca z Demokratycznymi Socjalistami Ameryki i różnymi grupami, które składały się na Pop Mob, w tym ludzie przebrani za gigantyczne słoneczniki. W pewnym momencie ktoś wyskoczył z wózkiem na zakupy, w którym była gilotyną, śpiewając do melodii “The Gilotinne“.

Zeszłego lata anarchiści w Portland rozmieścili gigantyczne pająki; w tym roku Demand Utopia przebrała się jak słoneczniki.

Marsz zwolnił. Nasza załoga rozkoszowała się tym, że znalazła trochę cienia, by zatrzymać i napić się wody; tańczyliśmy do muzyki grającej ze źródła, którego nikt z nas nie widział. Spokój nie trwał długo. Nagle na południu nastąpił ruch i wezwanie do pomocy. Przenieśliśmy się tam i zobaczyliśmy, że Joeyowi Gibsonowi i dwóm członkom jego oddziału pozwolono przejść przez ulicę w stronę kontrmanifestacji. Zwarliśmy ramiona i wszyscy obecni, blokowi i nie, utworzyliśmy wokół nich ciasny krąg i odepchnęliśmy ich na ulicę. Nie widziałem, co się stało przed tą chwilą, ale kiedy przeszli z powrotem na swoją stronę, przybili sobie piątki. Właśnie wtedy usłyszałem, jak ktoś krzyczy: “Mam kapelusz Joey’a! Czy ktoś chce zrobić w tym selfie?”

Nastąpiła kolejna krótka bójka z gościem, który próbował zrobić zdjęcia w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze, a potem napięcie trochę się rozproszyło. Po tym, co wydawało się wiecznością, ale prawdopodobnie nie trwało więcej niż 20 minut, faszyści ruszyli na południe z Salmon Street. Po drugiej stronie ulicy szło kontrdemo, po czym skręciło w prawo w Main Street i weszło w głąb dzielnicy southwest. Nastąpiło rozproszenie, a potem przegrupowanie ludzi, gdy ludzie zaczęli się przedzierać za banerami – myślę, że to było w Columbia i Naito Parkway. Policjanci walczyli teraz z kontrmanifestantami, a faszyści kręcili się po drugiej stronie ulicy, wiwatując do przemocy opłacanej przez podatników. Półciężarówka U-Haul jechała z licznymi kontrmanifestantami, oraz z nagłośnieniem z tyłu i banerem o treści “Rasiści nie potrafią tańczyć”.

Znaleźliśmy się na tyle daleko, że straciliśmy świnie z oczu, kiedy otworzyli ogień, więc kilka pierwszych granatów hukowych było przerażającym zaskoczeniem. Wszyscy nagle cofnęli się. Próbowałem utrzymywać kontakt wzrokowy i fizyczny z moimi przyjaciółmi i posuwać się wolno do tyłu, podobnie jak większość ludzi wokół mnie, pomimo dużej ilości osób, które, co zrozumiałe, odwróciły się i zaczęły uciekać. Świnie nadal strzelały granatami hukowymi, gazem pieprzowym, pociskami oznaczającymi manifestantów i prawdopodobnie gumowymi kulami. Widziałem też kilka osób trafionych gazem, ich oczy były przemywane przez medyków lub innych towarzyszy. Widziałem kilka osób krwawiących z powodu ran zadanych, tym co uważałem za gumowe kule lub z powodu żwiru, który odpryskiwał się po wstrząsach granatów, które uderzały w asfalt i eksplodowały.

Świnie kontynuowały naparzanie granatami, zmuszając kontrprotest do przesunięcia najpierw na zachód, a potem na północ. Po długiej grze w kotka i myszkę, kontrmanifestacja była tak rozproszona, że nasza ekipa zdecydowała, że czas już się zawijać. Ilość naszych malała, byliśmy podatni na bycie kotłem i denerwowałem się, że zostaniemy złapani w pułapkę między faszystami a świniami, jeśli będziemy dalej podążać w kierunku, do którego policja usiłuje nas zmusić.

Później dowiedziałem się, że faszyści pozostali na nabrzeżu, mimo że transport odpłynął. Z relacji, które usłyszałem, było około 30 osób po obu stronach Naito Parkway, między nimi gliniarze, wszyscy krzyczeli na siebie przez godzinę, zanim się znudzili i rozeszli.

Następnego dnia nie byłem jedynym zdemoralizowanym wczorajszymi wydarzeniami. Kilku faszystów przeskoczyło barykady i dostało wpierdol, lecz pod koniec świnie skuteczne ich chroniły. Nigdy nie mieliśmy okazji zbliżyć się do nich; mieli swój marsz.

Z drugiej jednak strony frekwencja była olbrzymia. Amalgamat różnych grup i pojedynczych aktorów stworzył masę ludzi, którzy przewyższali liczebnie faszystów co najmniej 3 do 1. Nie mam wątpliwości, że sobotnie wydarzenia będą określać decyzje taktyczne w przyszłości. Gdy zbiorowo zdobywamy doświadczenie walki z faszyzmem w naszym współczesnym kontekście, będziemy nadal się odpowiednio dostosowywać do sytuacji. Ponadto nieproporcjonalna reakcja policji rozwścieczyła wielu ludzi.

Na koniec, byłbym niedbały, gdybym nie wspomniał o użyciu granatów hukowych przez policjantów. Było kilka przypadków gdy policja celowała w głowy ludziom granatami typu flash-bang. Jedna osoba została uderzona w tył głowy z bliskiej odległości. Pocisk przebił się przez hełm i spowodował rozległą ranę na głowie. Gdyby ta osoba nie miała hełmu, atak byłby śmiertelny.

Implikacje tego są poważne. Wiemy, że gliniarze są brutalnymi, morderczymi bandytami, a warunki demonstracji dają im możliwość, by pozwolić sobie na zranienie ludzi pod pretekstem “kontroli tłumu” z jeszcze mniejszą odpowiedzialnością niż normalnie. Być może od teraz należy uważać kaski motocyklowe za niezbędne.

Dalsze źródła

Aktualizacje na żywo z demonstracji z 4 sierpnia

(tłumaczenie z CrimethInc)

 

 

Socjalizm będzie wolnościowy, albo nie będzie go wcale

No i znowu mało insurekcyjny tekst na czarnej. Choć osobiście stoję w opozycji do retoryki pracowniczej, związkowej czy ogólnie anarchosyndykalistycznej, to jednak jest to opozycja wewnątrz samego anarchizmu. Na te kłótnie jeszcze przyjdzie czas. Póki co mamy zbyt często do czynienia z osobami określającymi się jako anarchiści_stki, socjaliści_tki, które wciąż wzdychają do autorytarnych symboli i idei. Państwo i jego “rewolucyjne” rządy są niemalże święte, a wszystko co przeciwko im staje się “propagandą CIA” i “imperializmem amerykańskim”. Z tego powodu, oraz dlatego, że osoba zaangażowana w wolnościowy socjalizm przetłumaczyła ten tekst, możecie go dziś przeczytać na łamach Czarnej Teorii. 

-Konrad

Wstęp do Wolnościowego Socjalizmu.

Broszura opublikowana oryginalnie przez Black Rose Anarchist Federation. Pamflet po angielsku możecie znaleźć tutaj.

Wprowadzenie

Socjalizm jest znowu modnym hasłem. Według najnowszego sondażu 44% milenialsów z USA “woli socjalizm od kapitalizmu”, a nawet główni demokraci zaczynają nazywać siebie socjalistami. Jak to ujął jeden z nagłówków: “Socialism is hot again“. Zawierając wszystko od Berniego Sandersa po stalinowską Rosję, niewiele słów ma tak różnorodne i sprzeczne znaczenia. Podobnie jak większość modnych słów, prawdziwe znaczenie socjalizmu zostało przesłonięte przez jego popularność.

Ale co właściwie oznacza socjalizm i jak wygląda w praktyce?

W swej istocie socjalizm jest ideą, że zasoby i instytucje w społeczeństwie powinny być zarządzane demokratycznie przez społeczeństwo jako całość. Podczas gdy w kapitalizmie władza ekonomiczna i polityczna koncentruje się w rękach bogatych, socjaliści walczą o społeczeństwo, w którym środki produkcji oraz dystrybucji dóbr i usług są ze sobą połączone dzięki demokratycznie zarządzanym miejscom pracy i wspólnotom.

Artykuł ten sprawi, że Wolnościowy Socjalizm będzie najbardziej dokładnym i konsekwentnym wcieleniem rdzennych zasad socjalistycznych. W istocie wolnościowy socjalizm jest polityką wolności i wspólnego samostanowienia, realizowaną poprzez rewolucyjną walkę z kapitalizmem, władzą państwową oraz przeciwko wszelkim formom ucisku społecznego.

Część 1: Wolność od Kapitalizmu

Socjalizm kontra Kapitalizm

Aby przetrwać w warunkach kapitalizmu, osoby pozbawione własności zmuszone są wynajmować się właścicielom nieruchomości i być wyzyskiwanym dla zysku. Ta relacja między “mieć” i “nie mieć” stanowi podstawę społeczeństwa kapitalistycznego – wyzysku klasowego. W takim społeczeństwie władza płynie bezpośrednio z relacji do własności, tzn. z pozycji klasowej. Podczas gdy garstka ludzi posiada i kontroluje społeczne instytucje, ogromna większość ludzi (klasa robotnicza) staje się bezsilna jako jednostki. Jak ujęła rewolucyjna działaczka socjalistyczna i aktywistka walcząca o prawa niepełnosprawnych Helen Keller: “Nieliczni posiadają wiele, ponieważ posiadają środki utrzymania wszystkich”.

Praktycznie nic nie dzieje się w społeczeństwie kapitalistycznym, o ile nie przyniesie to zysku bogaczowi. Z samej swojej natury kapitalizm nie tylko czerpie korzyści z wyzysku klasowego i nierówności, ale także wymaga niekończącego się wzrostu i ekspansji gospodarki, czego skutkiem są wojny, kolonializm i zniszczenie przyrody. Nic nie powstrzyma korporacji w ich patologicznym dążeniu do zysku.

Socjaliści opowiadają się za “walką klasową”, w której ci z nas, bezsilni w kapitalizmie, organizują się, by przesunąć równowagę sił, dopóki instytucje społeczne nie zostaną objęte demokratyczną kontrolą, a klasy jako takie zostaną zniesione. W socjalistycznym społeczeństwie prywatny zysk zostałby wyeliminowany. Zamiast tego celem instytucji politycznych i gospodarczych byłoby zrównoważone zaspokajanie potrzeb i pragnień ludzi poprzez demokratyczne samorządne zarządzanie miejscami pracy i społecznościami. Jak głosi socjalistyczna maksyma: “Od każdego według ich zdolności, każdemu według potrzeb”.

Eliminując potrzebę posiadającej klasy zatrudniającej i nie posiadającej własności klasy zatrudnianej, miejsca pracy zamiast tego będą zarządzane wspólnie przez samych pracowników, zastępując tym samym prywatne firmy. Polityka publiczna byłaby planowana przez demokratyczne rady pracownicze, sfederalizowane z sąsiedztwem z zewnątrz, zastępujące scentralizowane państwo. W tym oryginalnym duchu definiujemy socjalizm jako ruch rewolucyjny dążący do społeczeństwa bezklasowego.

Socjalizm a socjaldemokracja

Wizja ta stanowi wyraźny kontrast nie tylko do tak zwanych “socjalistycznych” dyktatur w Rosji czy Chinach, ale także do krajów kapitalistycznych, takich jak Szwecja czy Norwegia, często określanych jako “socjalistyczne”. Te społeczeństwa (zwane także “socjaldemokratycznymi”) posiadają taką samą dynamikę siły, jak każde inne państwo kapitalistyczne. Podczas gdy socjalizm domaga się wspólnej własności i demokracji bezpośredniej, “socjaldemokracje” utrzymują skoncentrowaną siłę ekonomiczną w rękach bogatych, z silnym rządem centralnym regulującym programy społeczne, pozostawiając w ten sposób niezmienioną strukturę klasową społeczeństwa. W tym sensie autorzy opisywani przez samych siebie, tacy jak Bernie Sanders, byliby bardziej odpowiednio określani jako “socjaldemokraci” lub “liberałowie”, ponieważ ich ostatecznym celem jest przeprowadzanie postępowych reform, aby uczynić życie w państwie kapitalistycznym bardziej znośnym. Takie reformy mogą poprawić warunki życia i pracy ludzi, ale podatki i tańsza opieka zdrowotna nie stanowią socjalizmu. Socjalizm jest rewolucyjnym wezwaniem do społeczeństwa bezklasowego.

Czy wolnościowy socjalizm nie jest oksymoronem?

W Stanach Zjednoczonych słowo “wolnościowiec” (podobnie zresztą w Polsce – przyp. red.) nabrało znaczenia przeciwnego niż na całym świecie. O dziwo, stało się synonimem poparcia ekstremalnego kapitalistycznego indywidualizmu, własności prywatnej i “praw” korporacji do “uwolnienia się” od publicznego nadzoru. Ale wolność dla potężnych nie jest wcale wolnością. Od początku swego istnienia libertarianizm był synonimem anarchizmu lub antyautorytaryzmu: przekonania, że ​​relacje oparte na dominacji, hierarchii i wyzysku powinny zostać zniesione na rzecz wolności i samostanowienia. Dla anarchistów jednostka może być wolna tylko we wspólnocie równych sobie. Jak powiedział XIX-wieczny rosyjski anarchista Michaił Bakunin: “Wolność polityczna bez równości ekonomicznej jest pozorem, oszustwem, kłamstwem”. Nie powinno więc dziwić, że libertarianie zawsze byli socjalistami, ponieważ kapitalizm opiera się na dominacji klasowej. Choć możliwe zamieszanie jest zrozumiałe, wolnościowy socjalizm jest bardziej redukcją niż sprzecznością w kategoriach. Wolność i socjalizm są nieodłącznymi wartościami. Bez jednego, drugie traci sens. Wolnościowy Socjalizm oznacza po prostu “wolny socjalizm”. Jak ujął to anarchistyczny myśliciel Rudolf Rocker: “Socjalizm będzie wolnościowy, albo nie będzie w cale”.

Część 2: Wolność od władzy państwowej

Wolnościowy socjalizm a państwowy socjalizm

Historycznie istniały dwie ogólne tendencje w ruchach na rzecz socjalizmu, które możemy z grubsza opisać jako “z góry” i “z dołu”. Obie strony są oddane zniesieniu kapitalizmu, ale różnią się zasadniczo w swojej wizji przyszłego społeczeństwa i jego osiągnięcia. Kluczową różnicą między tymi tendencjami jest ich podejście do władzy państwowej. Podczas gdy państwowi socjaliści postrzegają państwo jako środek socjalizmu, wolnościowcy postrzegają go jako barierę.

Socjalizm od dołu:

Socjaliści wolnościowi od dawna twierdzili, że państwa (lub rządy) nie są neutralnymi instytucjami, lecz instrumentami rządów klasowych, utworzonymi w celu ochrony mniejszości rządzącej poprzez monopol na przemoc. Bez policji, więzień, zmilitaryzowanych granic i scentralizowanej kontroli politycznej państwo nie jest już państwem. Taka koncentracja władzy jest przeciwieństwem demokratycznego samo-zarządzania, a więc i socjalizmu.

Aby osiągnąć „wolny socjalizm”, ci z nas pozbawieni siły w ramach kapitalizmu muszą wzmocnić się poprzez organizowanie miejsca, w którym żyjemy, pracujemy i chodzimy do szkoły, tworząc ludowe organizacje (tj. związki zawodowe i szeregowe dla pracowników i najemców, zgromadzeń ludowych, masowych organizacji społecznych ) i budować kolektywną siłę nie tylko po to, by przeciwstawiać się narzuconym nam problemom, ale także by przejąć otaczające nas instytucje pod demokratyczną kontrole. W końcu pracownicy mogą przejąć swoje stanowiska od szefów, lokatorzy mogą przejąć mieszkanie od właścicieli, a społeczności tubylcze mogą ogłosić suwerenności nad skolonizowanym terytorium. Jeśli ruchy są dostatecznie zorganizowane i zjednoczone ze sobą, izolowane działania mogą przekształcić się w rewolucję społeczną, kładąc podwaliny pod nowe społeczeństwo, w którym rządy i korporacje zostały zastąpione przez skoordynowane kolektywy oparte na samorządności.

Takie struktury powinny opierać się na zasadzie demokracji bezpośredniej, w której ludzie bezpośrednio uczestniczą w decyzjach, które mają wpływ na ich życie. Zamiast po prostu wybierać własnych władców (a.k.a. “demokracja przedstawicielska”), demokracja bezpośrednia daje ludziom prawo do kolektywnego rządzenia sobą.

Świat jest złożony, a szczegóły zawsze zależą od okoliczności, ale nasze zasady przewodnie są bezkompromisowe: skoncentrowana władza we wszystkich jej postaciach musi zostać przezwyciężona na rzecz wolności, równości i demokracji bezpośredniej.

Socjalizm z góry:

Socjaliści państwowi przyjmują odmienny pogląd. Zamiast widzieć rewolucję jako falę transformacji od dołu, należy ją zamiast tego realizować z góry. Z tego punktu widzenia socjalizm jest rozumiany jako nauka, wymagająca profesjonalnej administracji. Rdzeń zawodowych rewolucjonistów (“awangarda”) musi zatem przejąć kontrolę nad państwem kapitalistycznym w imieniu “mas” (poprzez środki wyborcze lub wojskowe) i administrować socjalizmem poprzez istniejące mechanizmy władzy. Zamiast przekształcać gospodarkę pod kontrole samorządów społecznych i pracowniczych, ziemia i przemysł są znacjonalizowane i poddane bezpośredniej kontroli państwa.

Rewolucja a zmiana reżimu

Nie ma skrótu do socjalizmu. Zastąpienie kapitalistycznej klasy rządzącej samozwańczą “socjalistyczną” klasą rządzącą nie jest rewolucją społeczną, lecz zamachem; zmianą reżimu. Socjalizm państwowy jest zatem sprzecznością w terminach, dokładniej określaną jako “kapitalizm państwowy”, ponieważ ludność powszechna jest nadal zmuszana do wynajmowania siebie szefowi (w tym przypadku wszechmocnemu państwu “socjalistycznemu”).

Jeśli rdzeniem socjalizmu jest kolektywne zarządzanie samym sobą, to socjalizm w postaci wymierzonej lufy nie może w ogóle być socjalizmem. Nawet sam Karol Marks powiedział: “Wyzwolenie klasy robotniczej musi być dziełem samych robotników”. Społeczeństwo, w którym władza płynie z dołu do góry, może być budowane tylko od dołu w górę. Dlatego każda próba narzucenia socjalizmu z góry będzie logicznie nieskuteczna w jego deklarowanym celu. W historii, gdy tylko mała grupa ludzi przyjmuje władzę państwową w imię socjalizmu, zamiast tworzyć społeczeństwo bezklasowe, państwo staje się coraz bardziej scentralizowane, co często powoduje, że społeczeństwo jest bardziej opresyjne niż to, które wcześniej zostało obalone.

Rosyjski przykład

“Awangardowa” ideologia państwowego socjalizmu została po raz pierwszy opracowana przez Władimira Lenina w czasie rewolucji rosyjskiej, a następnie wdrożona, gdy on i partia bolszewicka przejęli kontrolę nad państwem w 1917 roku. Podczas gdy prawdziwa rewolucja socjalistyczna rzeczywiście ogarnęła kraj, szybko została obalona przez nowe „socjalistyczne” państwo. Nowo utworzone demokratyczne rady robotnicze (soviety) i komuny – fundamenty rewolucji socjalistycznej – zostały zdemontowane przez bolszewików i poddane bezpośredniej kontroli państwa. Podczas gdy rosyjscy robotnicy domagali się “Wszelkiej władzy w ręce rad!”, Lenin upierał się, że “rewolucja wymaga … aby masy bez wątpienia były posłuszne woli przywódców”. Niezliczeni socjaliści zostali uwięzieni lub zabici w imię socjalizmu na długo przedtem, zanim Stalin w ogóle doszedł do władzy.

Awangarda w jej różnych formach (leninizm, trockizm, maoizm, itp.) Została uznana za model ideologiczny w XX wieku przez wielu, którym udało się przejąć władzę państwową. Niestety, ze względu na sukces modelu przy tworzeniu reżimów nazywających siebie “socjalistycznymi” (Rosja, Chiny, Kuba), ideologia awangardy stała się synonimem samego rewolucyjnego socjalizmu.

Continue reading Socjalizm będzie wolnościowy, albo nie będzie go wcale

Grecja: Państwowy terroryzm na ulicach Aten

W czwartek 27 lipca około 2 nad ranem w Atenach, na ulicy Bouboulinas w dzielnicy Exarchia grupa policjantów porwała i torturowała imigranta- anarchiste.

Natychmiast zaczęli mnie torturować, spadł na mnie grad kopnięć, używali rasistowskich i faszystowskich obelg. W międzyczasie policjant oświadczył, że ​​popełniam wielki błąd, bo jestem anarchistą i należę do znanej na Exarchii grupy politycznej. Potem banda gliniarzy do tłumienia zamieszek zaciągnęła mnie do ciemnej uliczki. Położyli mnie tam na ziemi i próbowali połamać mi żebra kopniakami. Zakryłem je dłonią aby je chronić. Zabrali mi ją i próbowali złamać mi palce tarczą. Aby je uchronić, schowałem rękę pod brzuch. W tym momencie uderzyli znowu w  żebra, by je połamać. Trwało to tak długo, dopóki jeden z gliniarzy nie zaproponował połamania moich nadgarstków. Więc położyli moje dłonie na krawężniku, aby je roztrzaskać pałkami, ale udało mi się je odciągnąć. To nasiliło ich gniew, wykrzykując faszystowskie i rasistowskie obelgi, wszyscy zaczęli mnie bić.

Bili mnie przez ponad półtorej godziny. Przez cały czas robili mi zdjęcia, kiedy leżałem półprzytomny na ulicy. Kiedy gliniarze zdali sobie sprawę, że moje ciało zostało poważnie uszkodzone i nie mogłem się ruszać, zaczęli ze mną się bawić, mówiąc mi: “Masz dziesięć sekund, by stąd odejść, jeśli znowu cię złapiemy, zabijemy cię”, a dwóch pałarzy przesunęło się trochę przede mną, żeby móc mnie znowu złapać. Uderzyli moje kolano kilka razy pałkami, aby upewnić się, że nie mogę uciec. Kiedy jeden z nich odwrócił się, aby spojrzeć za siebie, mimo całego bólu, jaki odczuwałem, zacząłem biec. Jeden z policjantów próbował mnie znowu złapać, ale zdołałem uciec, biegnąć ulicą Tosika by poszukać pomocy u towarzyszy w pobliskim domu.

Ekipa naszych ratowników przybyła natychmiast i po badaniu powiedzieli mi, że powinienem iść do szpitala. Tam odkryto, że oprócz siniaków na całym ciele i ranach głowy, miałem również uszkodzony staw w kręgosłupie.

Exarchia, jako obszar z oddolnymi projektami i rewolucyjną walką, jest pod nieustannym atakiem ze strony państwa, ponieważ jest częścią międzynarodowej walki społecznej przeciwko kapitalizmowi, mafii, terroryzmowi i ogólnie systemowi. Exarchia to strefa obrony, w której różne grupy istnieją razem, aby walczyć o wolność i równość przeciwko uciskowi systemu. Dzięki wzajemnej współpracy możemy zaspokoić potrzeby każdego z nas bez żadnego upoważnienia ze strony władzy. Za tę właśnie walkę państwo nas bije.

Państwo poprzez umieszczanie stałych sił policyjnych na obrzeżach Exarchii stworzyło swoistą granicę między nami a resztą Aten, więc wygląda to jak rodzaj więzienia. W tej chwili nie mamy innego sposobu, aby się jemu oprzeć, z wyjątkiem zamieszek w pobliżu punktów kontroli wojskowej. Jednym z powodów, dla których policjanci chcieli złamać mi nadgarstki, jest to, że jak mówili, jestem jednym z tych, którzy biorą udział w zamieszkach. Wiele osób zazwyczaj uczestniczy w tych starciach z siłami policyjnymi, ponieważ nie chcą być w więzieniu, ponieważ nie chcą być kontrolowali przez żadną władze.

Jako anarchista oraz imigrant rozumiem, że walka o wolność jest wspólną sprawą dla mieszkańców Aten oraz imigrantów. Z tego powodu działam na rzecz jedności i budowania wspólnego kolektywnego ciała między mieszkańcami i imigrantami. Nie będziemy walczyć tylko dla imigrantów, ale dla wszystkich, ponieważ rozumiemy, że nasz ból, nasze problemy są takie same.

Imigranci są nieustannie atakowani przez państwo oraz faszystów i nie ma znaczenia, jaki rząd jest u władzy, niezależnie od tego, czy jest on skrajnie prawicowy czy lewicowy. SYRIZA przedstawia się jako zwolennicy przyjmowania uchodźców, ale rzeczywistość polega na tym, że rząd więzi imigrantów na masową skalę, każdego dnia deportują i zabijają ludzi na granicach. Wiemy, że każda władza jest naszym wrogiem.

Na Exarchii imigranci są dziś coraz bardziej zagrożeni represjami. Niedawno zaczęły się policyjne łapanki na placu, podczas których gliniarze aresztują każdego uchodźcę, którego tam spotkają. Jednocześnie na Exarchii są grupy, które działają jak policja, posługują się tą samą taktyką, taką jak pogromy. Tak jak grupa znana jako Zespół Bezpieczeństwa, bojowe ramie grupy politycznej “Ruch antyautorytarny” (AK), która ma powiązania z rządem i uważa się za zwolenników imigrantów, ale zamiast tego używa ich jako przykrywki dla ich mafijnego biznesu. Jako imigrant mam im jedno do powiedzenia: przestańcie sobie nami wycierać mordy.

To oczywiste, że gliny i mafia współpracują ze sobą bo mają wspólny cel: kontrola i miażdżenie oporu.

Przesłaniem tego gwałtownego ataku na mnie było: terroryzowanie uchodźców, anarchistów i tych, którzy aktywnie stawiają opór i walczą z policją. Nie uklękniemy. Przemoc państwa sprawia, iż staje się jasne, że nasza walka jest sprawiedliwa.

POLICJA TO MAFIA MORDERCÓW

(źródło Athens Indymedia)

 

Graz, Austria: “Identarianie” postawieni przed sądem

W mieście Graz w Austrii od lipca trwa proces przeciwko grupie “Identitarian Movement Austria”. Członkowie znani są w Europie ze swoich kampanii medialnych w Alpach i regionie śródziemnomorskim, a także z kilku rasistowskich incydentów w kraju. Postawione zarzuty to: mowa nienawiści, członkostwo w i założenie organizacji przestępczej, zniszczenie mienia i formy przymusu. Bardziej szczegółowy opis oskarżeń znajduję się na stronie prozess.report.

“Identarianie” w Austrii

“Identitarian Movement Austria”, jak nazywają siebie członkowie skrajnie prawicowej grupy, powstał w Wiedniu w inspiracji z założoną we Francji w roku 2012 “Bloc Identitarie”, organizacji składającej się z członków różnych ugrupowań skrajnej prawicy. Tak zwani identarianie szybko wypłynęli jako aktywni działacze na skrajnej prawicy. Ich kampanie prawie zawsze były ukazywane przez media bezkrytycznie. Pojawiały się w formie publikacji na platformach portali społecznościowych. Z zewnątrz identarianie prezentują siebie jako “młodzi, oddani konserwatyści”, którzy nie mają nic wspólnego z neonazistami lat dziewięćdziesiątych.

Nierzadko udaje im się przedstawić grupę jako “prawicowy NGO”, co jest podłapywane i akceptowane przez media i polityków, pozwalając tym samym dalej legitymizować ich rasistowską propagandę. Wizerunek ten stoi w sprzeczności z ich działaniami, na które składają się: codzienne treningi sztuk walki, również ze sprzętem, czy w końcu brutalne ataki na kontrmanifestantów, nie wspominając już o potwierdzonych koneksjach z bojówkami neonazistowskimi.

Proces

Proces przeciwko “Identitarian Movement Austria” rozpoczął się czwartego lipca bieżącego roku. Prokuratura oskarża organizację o różne przestępstwa. Najpoważniejszy zarzut: założenie organizacji przestępczej (§278 austriackiego kodeksu karnego). Użycie tego paragrafu, spotyka się ze sporą krytyką, ze względu na jego wielokrotne użycie w celu kryminalizacji obrońców praw zwierząt, czy protestów prouchodźczych. Jednakże nie powinniśmy wpadać w pułapkę porównywania tych sytuacji, co może tylko rozszerzyć popularność grupy jako “prawicowego NGO’sa”, kompletnie ignorując i lekceważąc ich neo-faszystowską ideologię.

W przypadku skazania, siedemnastu oskarżonych czekają lata więzienia, dziesięciu z nich jako członków i siedmiu jako “aktywnych sympatyków”. Reportaż z całego, miesięcznego procesu został stworzony oddolnie, między innymi, przez prozess.report i Radio Helsinki. Oba źródła podają informacje o toczącym się procesie z lekkim opóźnieniem – relacjonowanie na żywo zostało zakazane przez sąd.

Dlaczego teraz?

Proces został wytoczony w nietypowym momencie. Żądania Identarian, kiedyś niepoprawne, są teraz w dużej mierze spełniane przez obecny konserwatywny, mocno prawicowy rząd. Obozy dla uchodźców, zamknięte granice, rasistowskie cięcia w sektorze socjalnym i systemie edukacji i inne typowe składowe skrajnie prawicowego programu politycznego są właśnie wprowadzane w życie. W kampanii wyborczej z roku 2017 pozycje rządzących teraz partii, FPÖ i ÖVP, nie różniły się mocno od radykalnych pomysłów identarian. Po zakończeniu wyborów członkowie i byli członkowie skrajnie prawicowych i neonazistowskich grup paramilitarnych lat dziewięćdziesiątych znaleźli dla siebie miejsce nawet w ministerstwach prowadzonych teraz przez FPÖ.

W świetle tych okoliczności proces przeciwko identarianom jest tylko rozwiązaniem powierzchownym, podczas gdy sam rząd austriacki prowadzi okrutnie rasistowskie praktyki, na które skazanie identarian nie będzie miało najmniejszego wpływu. Uniewinnienie natomiast, mogłoby nawet ośmielić grupę w jej działaniach, rozgrzeszając ją z dotychczasowych incydentów. Skazanie z pewnością mocno uderzyłoby w organizację, ograniczając jej możliwość politycznego działania. Niemniej jednak, w czasach, gdy Unia Europejska implementuje żądania grup takich jak “Defend Europe” przez kryminalizowanie operacji ratunkowych w regionie śródziemnomorskim, nie jest to pocieszające.

Niezależnie od wyniku procesu, działanie ograniczające się do uciszania pojedynczych prawicowych grup nie może być rozwiązaniem. Identarianie i ich propaganda są tylko częścią rasistowskiego dyskursu, dominującego aktualnie w kraju nieposiadającym konsensusu antyfaszystowskiego.

Śmiałe antyrasistowskie, antyfaszystowskie i emancypacyjne idee i sentymenty potrzebują więcej rozgłosu, w innym wypadku zostaną permanentnie uciszone. Kto dzisiaj nie staje przeciw autorytarnym i faszystowskim tendencjom, albo nie solidaryzuje się chociaż z tymi, którzy to robią, przyczynia się to aktualnej, morderczej atmosfery politycznej.

Demo identarian w Grazie

Zmiażdżmy Faszyzm!

(tłumaczył Mych Wąsowski z Rosa Antifa Wien)

Indonezja: Aktualizacja o anarchistycznych więźniach z Yogyakarty

26 lipca rozpoczął się proces sądowy czwórki anarchistycznych działaczy (związanych ze sprawą represji za demo 1 maja), którzy po miesiącu doczekali się transportu do więzienia Cebongan w Slemanie. Czworo oskarżonych osób brało udział w demonstracji na skrzyżowaniu przed UIN Yogyakaraty (państwowym wydziałem islamskiego uniwersytetu).

Tych czworo oskarżonych to:

– Azhar M. Hasan (Azhar)

– Zikra Wahyudi (Zikra)

– Muhammad Ibrahim (Boim)

– Muhammad Edo Asrianur (Edo).

Państwowe represje wobec ludzi związanych z akcjami z 1 maja wchodzą na nowy poziom zaraz po wstępnym ogłoszeniu zarzutów i szczegółów procesu. Pierwsze posiedzenie w sądzie składało się wyłącznie z przemowy prokuratora, który czytał oskarżenia powiedział on, że sądzi iż owy proces sądowy powinien być prowadzony oddzielnie od sprawy karnej i wezwał do otwarcia możliwości słuchania rozprawy dla osób zainteresowanych.

Azhar i Zikra mają numer sprawy: 306/Pd.B/2018/PNSmn, a Edo i Boim mają numer 305/Pid.B/2018/PNSmn. Więc jest to podzielona sprawa karna lecz wciąż będzie odbywać się w tym samym pomieszczeniu sądu. Poprosiliśmy o podzieloną rozprawę, ponieważ oskarżeni stoją wobec różnych oskarżeń toczących się przed sądem. W aktach oskarżenia, które zostały odczytane, przedstawiono dowody dotyczące użycia przemocy i niszczenia własności publicznych. Jest zgodność w dowodach podanych przez policję i prokuratora.

Jeśli chodzi o kary, które mogą spotkać towarzyszy to zostali obarczeni oskarżeniami z artykułu 170 pierwszego paragrafu, którego kara wynosi do 5 lat pozbawienia wolności, lub artykułu 406 za który grozi do 2 lat. Zostały przedstawione dowody na to, że czwórka anarchistów dopuściła się złamania prawa podczas akcji 1 maja. Osoby oskarżone nie przyznają się do postawionych im zarzutom.

Więcej info:

Instagram : @palang__hitam,

Strona: palanghitam.noblogs.org

Email: civilrebellion@riseup.net

(tłumaczenie z Mpalothia)

Różne kierunki insurekcji nikaraguańskiej. Spojrzenie wewnątrz okupowanego uniwersytetu w Managui

Jak przyznaje nawet rosyjska państwowa służba prasowa, trwająca rewolta w Nikaragui przeciwko rządowi Daniela Ortegi wywodzi się w dużej mierze z lewej strony spektrum politycznego. Podczas gdy zwolennicy autorytarnej lewicy zachęcają ludzi do wspierania “lewicowych” rządów, bez względu na to, jaką neoliberalną politykę wdrożą i ilu ludzi zabiją, uważamy, że złe czasy dla lewicowych rządów w całej Ameryce Łacińskiej to nie tylko konsekwencje spisków CIA, ale także konsekwencje rzeczywistych niedociągnięć lewicy instytucjonalnej i samego rządu. Niewątpliwie, różni kapitaliści i aktorzy państwowi mają swoje własne programy dla Nikaragui i mają nadzieję wykorzystać powstanie, by je wdrożyć. Ale zwykli ludzie mają uzasadnione powody, by się zbuntować. Powinniśmy zidentyfikować uczestników powstania, którzy realizują cele komplementarne wobec naszej wizji świata bez kapitalizmu i państwa, aby skierować ku nim naszą solidarność. W przeciwnym razie, gdy rząd Ortegi usiłuje zachować władzę przez brutalną siłę, bunt prawdopodobnie zostanie zawłaszczony przez prawicowe i kolonialne interesy.

Podczas gdy studenci dyskutowali na temat żądań, jakie należy podjąć w negocjacjach z Ortegą, Dissensus Nikaragua opublikował tłumaczenie tekstu CrimethInc. “Dlaczego nie mamy żądań” w języku hiszpańskim. Negocjacje zostały zerwane. Teraz kryzys się nasila, studenci nadal zajmują uniwersytety, a policja nadal zabija ludzi, a Ortega nie chce się wycofać. W poniższym raporcie nasz korespondent z Nikaragui opisuje niektóre napięcia w powstaniu i przedstawia raport naocznego świadka z jednego z okupowanych uniwersytetów.

Aby przeczytać o anarchistycznej perspektywie powstania, zapoznaj się z naszymi wcześniejszymi raportami, powstanie z 19 kwietnia w Nikaragui i aktualizacja z Insurekcji Nikaraguańskiej.

Rebelianci w Nikaragui.

Różne siły biorące udział w rebelii

Jestem częścią grupy, która stworzyła sosnicaraguareporte.com w języku hiszpańskim. Znajdziecie tam kalendarium zdarzeń i różne informacje. To dobre miejsce na wiadomości. Jest nawet sekcja memów!

W chwili pisania tego tekstu ponad już 100 osób zostało zamordowanych przez państwo i policję podczas powstania. Większość to studenci. W Dzień Matki w Nikaragui, 30 maja, odbyły się marsze, które jak do tej pory zgromadziły największą ilość. Policja stanowa i Młodzież Sandinistyczna zaatakowały marsze, zabijając 11 i raniąc 79 w całej Nikaragui.

Nie byliśmy w stanie omówić wszystkich kwesti, które chcielibyśmy. Sytuacja ciągle się zmienia, a my nie jesteśmy większością. Niemniej jednak postaram się opisać sytuację.

Widzimy pewne napięcia wewnątrz ruchu. Oto Najbardziej zauważalne z nich:

Sektor prywatny a ruch Autovoncado

Ruch Autoconvocado (koalicja organizacji studenckich i społecznych, niezależna od Koalicji Studentów i Przedstawicieli Dialogu) wspiera strajk generalny jako sposób na eskalację sytuacji i wywierania większej presji na rząd, aby ten negocjował i powstrzymał zabójstwa. Sektor prywatny (zatrudniający dziesiątki tysięcy ludzi i posiadający dużo bogactwa i siły politycznej) nie zalecał strajku generalnego, podobno w celu uniknięcia strat gospodarczych. W konsekwencji, na przykład, miasto Masaya zorganizowało się samodzielnie i zadeklarowało, niezależnie od sektora prywatnego, że przeprowadzą ogólnokrajowy strajk generalny. Strajk ten miał miejsce i został gwałtownie stłumiony. Do tej pory Masaya jest najbardziej niebezpiecznym i najbardziej dotkniętym zniszczeniem miastem w Nikaragui. W zeszły weekend zamordowanych zostało tam ponad 10 osób.

Ruchy studenckie i Koalicja Studentów

Istnieje bardzo silna komunikacja między ruchem studenckim a Koalicją Studencką, która reprezentuje ruch na poziomie dialogu z państwem. Ale wielu uczestników ruchu studenckiego uważa, że Koalicja Studentów jest za miękka i zbyt dyplomatyczna. Koalicja to grupa organizatorów strajków z wielu uniwersytetów w całej Nikaragui; to oni reprezentują ruch w negocjacjach z państwem. Organizatorzy studenccy, którzy tworzą koalicję, wyłonili się z grup zadaniowych, które powstały na początku protestów studenckich. Nie wiem dokładnie, jak zdobyli tyle władzy – było to połączenie bycia we właściwym miejscu we właściwym czasie i znajomości właściwych ludzi. Studenci ci jako pierwsi zaprezentowali się jako liderzy.

Dystrybucja władzy jest więc bardzo niejasna i zdarzają się przypadki, kiedy oskarżono ich o bycie sprzedajnymi. Przedstawiciele Koalicji Studenckiej wygłaszają komunikaty i plany działania oraz najczęściej rozmawiają z prasą. Niemniej jednak dysydenci studenccy mogą twierdzić, że Koalicja ich nie reprezentuje i dostarczyć innego zestawu żądań i metod.

Pojawiają się również skargi, że Koalicja Studencka nie dopuszcza nikogo do głosu, poza mężczyznami, jeśli chodzi o delegowanie obowiązków.

Uczestniczką Koalicji Studenckiej najbliższą naszej perspektywie jest prawdopodobnie Enrieth Martínez.

Brama UNAN, Narodowy Autonomiczny Uniwersytet Nikaragui, w Managui. Na tabliczce widnieje napis: “UNEN [oficjalny związek studencki] mnie nie reprezentuje”.
Managuocentrzym

Wiele władzy i procesu decyzyjnego koncentruje się na studentach z Managui, ponieważ stolica jest miejscem głównych manifestacji i okupowanych uniwersytetów. Ale miasta, które ucierpiały najbardziej, znajdują się poza stolicą, nie mają kampusu uniwersyteckiego, mieszkańcy bronią się stawiając barykady w całym mieście i stosują coś w rodzaju strajku generalnego. Nie ma skutecznej komunikacji między ludźmi w różnych miastach, ponieważ wszystkie główne drogi i transport zostały zablokowane. Przy stole dialogu z państwem nie ma przedstawicieli z najbardziej dotkniętych rebelią miast. To właśnie tam, kilka grup opowiedziało się za samorządem i oddolną administracją jako sposobem na podejmowanie decyzji bez udziału Managui.

Feminizm

Pierwsza i najbardziej znacząca krytyka rządu i państwa zrodziły się wśród feministek. Od lat 80. feministki krytykują hierarchiczne i patriarchalne aspekty ruchu sandinistów. W słynnym przemówieniu Daniela Ortegi podczas Międzynarodowego Dnia Kobiet u szczytu rewolucji Sandinistów Ortega stwierdził, że rewolucyjnym obowiązkiem kobiet jest zrodzenie następnego pokolenia rewolucjonistów. To pokazało, jak rewolucja postrzega kobiety. To feministki krytykowały państwo jako związane z maczyzmem i kulturą religijną w Nikaragui i Ameryce Łacińskiej. To feministki potępiły hierarchie w rodzinie, w polityce, w kulturze i w państwie. To także kobiety, które stale mówiły, że wojna z ludem nie rozpoczęła się 19 kwietnia, zaczęła się już wcześniej, ale została przeprowadzona przeciwko kobietom na wsi i rdzennym mieszkańcom Nikaragui.

Kwestia kapitalizmu

Ludzie muszą zrozumieć, że naród nikaraguański poświęca stabilność ekonomiczną sprawiedliwości społecznej. Nikaragua była postrzegana jako bezpieczny, ekonomiczny raj dla inwestycji, ale stało się tak jedynie dzięki centralizacji władzy politycznej. Podobnie jak w Wietnamie i Chinach jednopartyjny scentralizowany rząd był zachętą do przyciągania prywatnych inwestorów.

Stabilność gospodarcza Nikaragui, której budowa trwała 10 lat, przyniosła korzyści tylko  średniej i wyższej klasie. To stworzyło fałszywe poczucie “postępu”, “rozwoju” i “stabilności”, które rząd świętował. W rzeczywistości większość osób pracowała w nieformalnych sektorach i nie miała dostępu do miejsc pracy. W tym sensie uczestnicy ruchu studenckiego są zmuszeni zacząć zadawać pytania: “OK, teraz ukończyłem Uniwersytet Autonomiczny, co teraz? Gdzie mam pracować? I za jaką cenę?” Zdecydowana większość kierunków studiów i programów była “skierowana na sektor prorynkowy”, koncentrując się na administracji biznesu, inżynierii, informatyce, marketingu, turystyce i tym podobnych.

Continue reading Różne kierunki insurekcji nikaraguańskiej. Spojrzenie wewnątrz okupowanego uniwersytetu w Managui

Tokio, Japonia: Były działacz Japońskiej Armii Czerwonej Tsutomu Shirosaki składa apelację od wyroku za atak na ambasady w Dżakarcie

Były działacz Japońskiej Armii Czerwonej Tsutomu Shirosaki rozpoczął proces odwoławczy od wyroku skazującego za usiłowanie zabójstwa.

Został uznany za winnego podczas procesu w Sądzie Okręgowym w Tokio w związku z atakiem przeprowadzonym w maju 1986 r. w Dżakarcie, w którym seria z moździerzy uderzyła w ambasady Japonii i USA, chociaż atak ten nie spowodował żadnych obrażeń ani znacznych szkód.

Teraz, w wieku 70 lat, Shirosaki został skazany na 12 lat więzienia w listopadzie 2016 r. w finale procesu, najbardziej znanego skrajnie lewicowego aktywisty w Japonii, za zbrodnie związane z terroryzmem. Świadkami byli m.in. reżyser filmowy i były członek Japońskiej Armii Czerwonej Masao Adachi.

Pomimo głośnego charakteru procesu, oskarżenie zostało podważone przez słabe rozpatrywanie zeznań świadków z Indonezji. Jak informowano w mediach w tamtym czasie, tłumaczenie sądowe zawierało istotne błędy. Są one kluczowym elementem odwołania Shirosaki, który ostatnio miał rozprawę 18 lipca.

Zespół prawny Shirosakiego uznał, że około 200 błędów, które następnie zostały poprawione, oznacza, że świadka nie można odpowiednio przesłuchać. Podczas rozprawy obrońcy nadal twierdzili, że Shirosaki jest niewinny za incydent w Dżakarcie, podczas gdy prokuratura zażądała, aby odwołanie zostało odrzucone. Orzeczenie w sprawie odwołania zaplanowano na 26 września.

Początkowo członek Sekigun-ha (Frakcja Czerwonej Armii), Shirosaki odbył karę więzienia za napady dokonane przez grupę na początku lat siedemdziesiątych. Został uwolniony w 1977 roku w odpowiedzi na żądania porywaczy linii lotniczych JRA i dołączył do Japończyków z Bliskiego Wschodu. Podczas gdy policja zapewnia, że stał się aktywnym członkiem JRA, zwolennicy twierdzą, że działał niezależnie od grupy Fusako Shigenobu.

Został deportowany do Japonii w lutym 2015 r. po zakończeniu kary więzienia w Stanach Zjednoczonych. Siedział tam 18 lat za atak na amerykańską ambasadę w Dżakarcie, po jego aresztowaniu w Nepalu i ekstradycji w 1996 roku. W Japonii został zatrzymany po przybyciu na lotnisko Narita i postawiony przed sądem za atak na japońską ambasadę.

Nawiasem mówiąc, 18 lipca również doszło do rozprawy Yōichiego Yamady w sądzie rejonowym Kōbe. Yamada jest redaktorem naczelnym znanej i długo działającej lewicowej gazety Jimmin Shimbun, która ma historyczne powiązania z JRA i publikowała ich oświadczenia przez wiele lat. Policja dokonała nalotu na biuro gazety i aresztowała Yamadę w związku z jego udziałem w Orion no Kai, grupie wsparcia dla Kōzō Okamoto, byłego członka JRA, który obecnie mieszka w Bejrucie. Zwolennicy regularnie przekazywali fundusze firmie Okamoto ze względu na koszty utrzymania, umieszczając je na rachunku bankowym w Japonii, a z których Okamoto korzystał w Libanie, przy użyciu karty bankomatowej. Policja aresztowała Yamadę za oszustwa związane z techniczną obsługą konta bankowego przez stronę trzecią, choć w rzeczywistości karali go za pomoc mężczyźnie nadal poszukiwanym przez władze japońskie.

Okamoto jest najbardziej znanym i wciąż żyjącym członkiem trzyosobowej japońskiej grupy, która zaatakowała lotnisko Lod (obecnie lotnisko Ben Guriona) w 1972 roku w ramach operacji zaplanowanej przez Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny. Później został zwolniony z więzienia w Izraelu i dołączył do JRA. Ma legalny azyl w Libanie, gdzie przez wielu uważany jest za bohatera. Jednak lata spędzone w izolatce w Izraelu poważnie wpłynęły na jego stan psychiczny, a 70-latek nie był w stanie się o siebie troszczyć. Leczenie Okamoto w niewoli zainspirowało film Adachiego “Prisoner / Terrorist” (2007).

Yamada otrzymał wyrok jednego roku (połowa tego, czego domagała się prokuratura) i trzyletnie zawieszenie. W orzeczeniu sędzia zauważył, że otwarcie konta bankowego do celów korzystania przez osoby trzecie wchodzi w zakres oszustwa, ale w tym przypadku intencji nie można uznać za szkodliwe. Yamada i jego zwolennicy protestowali przeciwko wyrokowi sądu. Wydaje się prawdopodobne, że Yamada się odwoła.

O ile szanse na zwycięstwo Shirosaki’ego (lub Yamady) mogą wydawać się niewielkie, biorąc pod uwagę presję ze strony państwa, aby wydać surowe wyroki dla skrajnie lewicowych radykałów, nie jest niczym nowym, że współpracownicy JRA odnoszą sukcesy w sądach. W ubiegłym roku były członek JRA, Hiroshi Sensui, wygrał proces sądowy w sprawie ograniczenia jego prawa do odwiedzin w więzieniu.

(tłumaczenie z Throw Out Your Books)

 

Ateny, Grecja: Budynek ministerstwa spraw zagranicznych oblany farbą przez członków kolektywu Rouvikonas

W niedziele 22 lipca 2018 r. grupa około 10 anarchistów z kolektywu Rouvikonas obrzuciła pociskami z czerwoną farbą  fasadę budynku, w którym mieści się Ministerstwo ds. Zagranicznych Grecji w Atenach. Oprócz ozdobienia budynku farbą, anarchiści porozrzucali wokół ulotki wyjaśniające ich motywy.

Również na stronie internetowej tego znanego z podobnych akcji kolektywu, opublikowano oświadczenie, w którym grupa jako motyw działania podaje fakt, że grecki rząd zacieśnia współpracę z rządem Izraela, który prowadzi rasistowską politykę apartheidu wobec Palestyńczyków.

Policja zdołała zatrzymać tylko jedną osobę.

W poniedziałek w telewizyjnym wywiadzie dla stacji Antenna TV, minister ds. migracji Dimitris Vitas zastanawiał się dlaczego anarchiści dopuścili się tego symbolicznego ataku. Opisał grupę Rouvikonas jako “bardzo niezwykłą” oraz taką, której “narracja jest bardzo wyraźna, lecz jej akcję nie mają dobrego wpływu na społeczny ład”. Dodał, że “jej działania budzą wiele pytań dotyczących celów grupy”.

(opracowano na podstawie korporacyjnego źródła)

Rostock, Niemcy: Atak na posterunek policji w odpowiedzi na represje

21.07.18: Nad ranem, 20 lipca, za pomocą fajerwerków zaatakowaliśmy posterunek policji na ulicy Ulmen w Rostocku .

Była to nasza odpowiedź na zupełnie niepotrzebne naloty na domy naszych towarzyszy w Greifswaldzie. W czwartek rano do przeszukania domów i mieszkań wykorzystano w sumie 100 gliniarzy. Zrobiono to oczywiście tylko po to, aby wysłać jasny sygnał do tych z nas, którzy są zaangażowani w walkę o lepsze społeczeństwo i przeciwdziałają wzrostowi popularności skrajnej prawicy. Oczywiście operacja policyjna została natychmiast poparta przez AfD.

W tych czasach prawicowej i autorytarnej mobilizacji dają nam powody do stawiania oporu, ponieważ gliniarze zawsze sprzeciwiają się naszym pomysłom na wyzwolone społeczeństwo.

Żadnego pokoju z policją! ACAB

(źródło Deutschland Indymedia, tłumaczenie z 325nostate)

 

Tokio, Japonia: Aktywiści protestują przeciwko Igrzyskom Olimpijskim w 2020 roku (wideo)

Podczas gdy Japonia walczy z rekordową i śmiertelną falą upałów, wiele osób oczekuje na Igrzyska Olimpijskie 2020, które zostaną otwarte w Tokio za dokładnie dwa lata. Bezpieczeństwo sportowców, nie wspominając o personelu, wolontariuszach i widzach, jest sprawą najwyższej wagi, jeśli temperatura osiągnie 40 stopni, tak jak ostatnio.

W związku z tym nie można przecenić znaczenia czasu i miejsca dla protestu w dzielnicy Okotowa z dnia 22 lipca, przeciwko igrzyskom olimpijskim w 2020 roku. Zgromadzenie i marsz w niedzielne popołudnie na moście łączącym Omotesandō z Sanktuarium Meiji liczyło około 100 uczestników. Za demonstrantami znajdowała się stacja Harajuku, która przeszła modernizację jeszcze przed 2020 r., a w oddali widać żurawie górujące nad Shibuyą, które przekształcają dzielnice, w tym projekt zmiany parku Miyashita w obiekt hotelowy. A na pierwszym planie wielkie narodowy stadion Yoyogi, ikona olimpady z 1964 roku.

Wzywając do bojkotu nadchodzących Igrzysk, na wiecu było wiele wystąpień aktywistów z grup potępiających Igrzyska w 2020 r. z takich powodów, jak eksmisje mieszkańców, promowanie nacjonalizmu, ogromne straty finansowe i środowiskowe, zagrożenia stwarzane przez promieniowanie z Fukushimy i odbudowa po katastrofie w północno-wschodniej Japonii oraz obawy przed rosnącą inwigilacją i represyjną taktyką ze strony państwa i policji.

Marsz, otoczony ciasno przez nieproporcjonalnie dużą liczbę policjantów z tarczami i kontyngentem policji bezpieczeństwa dokumentującym uczestników, podążał drogą przechodzącą przez Kishi Memorial Hall, w którym mieści się Japoński Komitet Olimpijski, a także poprzez serce Shibuya, gdzie tłoczą się z kupujący, a następnie kończąc w pobliżu zabitego deskami parku Miyashita, który jest jednym z miejsc leżących u podstaw ruchu anty-2020.

Uczestniczyłem w tym proteście, z powodu moich badań nad ruchem przeciwko Igrzyskom Olimpijskim w Tokio, które powinienem zakończyć latem 2019 roku. Chociaż inni naukowcy spoza Japonii również byli obecni, wydarzenie to nie przyciągnęło jednak uwagi prasy. Alternatywny magazyn “Nasza planeta” nakręcił wideo z przemarszu i wydawało się, że przynajmniej jeden inny dziennikarz jest na wiecu, ale ruch anty-2020 nadal cieszy się zaskakująco małym zainteresowaniem ze strony japońskich mediów.

WILLIAM ANDREWS

(tłumaczenie z Throw Out Your Books)