Category Archives: ///

Brazylia: Wyroki dla niereformowalnych

Tekst opowiada o wyrokach na dwudziestu-trzech osobach za domniemane uczestnictwo w akcjach nieposłuszeństwa w Rio de Janeiro w latach 2013-2014.

Sprzeciwiamy się wyrokom tak samo jak sprzeciwiamy się wszelkiej opresji na naszą wspólną i oddzielną wolność.

“Wolność innych powiększa moją wolność”– M. Bakunin

Ciąg aresztowań i wyroków nazwany został przez policję jako “operacja zapory sieciowej”. Te 23 osoby zostały skazane za domniemaną przemoc, organizowanie się w grupy przestępcze, dokonanie zniszczeń mienia, stawianie oporu, krzywdę cielesną oraz posiadanie ładunków wybuchowych. Wyroki wahają się od pięciu do trzynastu lat więzienia. Sprawy odbywały się w obecności sędziego Flavio Itabaiana z 27 trybunału karnego w Rio de Janeiro.

Aresztowania były przeprowadzane przez specjalny oddział służący do represji za przestępstwa hakerskie, była to dokładniej policja polityczna zaangażowana w World Cup i igrzyska olimpijskie, ta sama policja, która była obecna na protestach w Porto Alegre i Sao Paulo.

Nazwa operacji nie jest przypadkiem, zapora sieciowa to nazwa tworu wewnątrz sieci komputerowej, które ma na celu zastosowanie protokołu bezpieczeństwa w określonym punkcie sieci. Więc zapora sieciowa została stworzona do blokowania “szkodliwych” treści w sieci komputerowej. Media społecznościowe i nowe technologie komunikacji międzyludzkiej są wykorzystywane jako narzędzia kontroli i represji (co wiadomo nie od wczoraj), ale ta operacja to wyjątkowy przykład potencjału ich represyjnego wykorzystania.

Za słowem sędziego (w akcie “życzliwości”) nie zarządzono tymczasowych aresztowań. Jednakże te zdarzenie, nawet biorąc pod uwagę chwilową “wolność”, pomaga nam zrozumieć, gdzie sędzia chce, abyśmy byli (w więzieniu). Te wyroki stanowią dla nas widoczną konieczność zmiany mobilizacji walki przeciwko społeczeństwu więziennemu, mobilizację w akty solidarności.

Oskarżeni byli ostatnio ofiarami represji ze strony operacji “Erebeo”. W obliczu tych zdarzeń to, co możemy zrobić to co najmniej wyrazić swoją stanowczą solidarność oraz wezwać do wspólnej mobilizacji.

Nie mamy zamiaru wywieszać na nasze sztandary sprzeciwu wobec kryminalizacji działalności aktywistycznej. Działalność ta nie ma możliwości wpisywać się w żadne kategorie typu legal/nielegal, winny/niewinny, dopuszczalny/zabroniony. Działalność aktywistyczna wykracza poza te kategorie, ponieważ jej cel jest z nimi sprzeczny. Jesteśmy przeciwni represji, ponieważ cały system dominacji jest kontynuacją tej właśnie represji i ten kto to dostrzega, (wie że system jest przeciwny jego wolności) to wychodzi na ulice, dokonuje zniszczeń, by każdym kolejnym zniszczeniem symbolicznie niszczyć dominację. Każdy, kto stara się działać przeciwko z góry ustalonemu “porządkowi” będzie nazwany “kryminalistą” ponieważ “zbrodnia” ruchu oporu jest wynikiem totalnej niezgody na istotę dominacji. Więc gdybyśmy walczyli pod hasłem “demonstracje to nie przestępstwo” to legitymizowalibyśmy i akceptowalibyśmy zatem istnienie więzień. Oczywiście, dopóki jesteśmy anarchistami i przede wszystkim anarchistami to naprawdę kochamy wolność i jesteśmy niewiarygodnie wielkimi przeciwnikami opresji.

Jak moglibyśmy nie wychodzić na ulice w sprzeciwie wobec spektakli, które odgrywane są, by usprawiedliwiać rozrywki dla społeczeństwa? Jak moglibyśmy być obojętni na modernizację, militaryzacje i dekorację ulic specjalnie dla tłumów spacerujących turystów i bogaczy podczas World Cup i igrzysk olimpijskich? Jest to niewiarygodnie smutne, że w tym całym entuzjazmie wobec złotego pucharu niektórzy ludzie zapominają o nadużyciach, śmierci i ludobójczej polityce, którą produkuje ten spektakl. Niepohamowaną radość daje nam wiedza, że są ci niereformowalni czy “niepoprawni” ludzie, którzy wychodzą na ulice, by niszczyć wszystko pomimo rzekomej kontroli ze strony niby “autorytetów” którzy wydają miliony na ochronę i kontrolę.

Gwałtowna demonstracja jest najmniejszym gestem wrażliwości, jaki odczuwamy w obliczu dominującego ucisku, który próbuje jawić się jako “normalne życie”. Jest to sygnał, że wciąż znamy i czujemy na sobie okrucieństwo krzywdy, niezadeklarowanej nigdzie wojny, i tak samo jak zwierzę naprzeciw swojego kata, reagujemy gwałtownie na bat.

Podpisane Biblioteka Anarchistyczna Kaos
Przeciwni postawionym wyrokom, wznosimy trwałą mobilizację.
Solidarni z walczącymi!

Imiona dwudziestu trzech osób skazanych za protesty w Rio de Janeiro w 2013 roku:
– Elisa Quadros Pinto Sanzi, skazana na 7 lat więzienia

– Luiz Carlos Rendeiro Júnior, skazany na 7 lat więzienia

– Gabriel da Silva Marinho, skazany na 5 lat i 10 miesięcy więzienia

– Karlayne Moraes da Silva Pinheiro, skazany na 7 lat więzienia

– Eloisa Samy Santiago, skazana na 7 lat więzienia

– Igor Mendes da Silva, skazany na 7 lat więzienia

– Camila Aparecida Rodrigues Jordan, skazana na 7 lat więzienia

– Igor Pereira D’Icarahy, zkazany na 7 lat więzienia

– Drean Moraes de Moura, skazany na 5 lat i 10 miesięcy więzienia

– Shirlene Feitoza da Fonseca, skazan na 5 lat i 10 miesięcy więzienia

– Leonardo Fortini Baroni, skazany na 7 lat więzienia

– Emerson Raphael Oliveira da Fonseca, skazany na 7 lat więzienia

– Rafael Rêgo Barros Caruso, skazany na 7 lat więzienia

– Filipe Proença de Carvalho Moraes, skazany na 7 lat więzienia

– Pedro Guilherme Mascarenhas Freire, skazany na 7 lat więzienia

– Felipe Frieb de Carvalho, skazany na 7 lat więzienia

– Pedro Brandão Maia, skazany na 7 lat więzienia

– Bruno de Sousa Vieira Machado, skazany na 7 lat więzienia

– André de Castro Sanchez Basseres, skazany na 7 lat więzienia

– Joseane Maria Araújo de Freitas, skazana na 7 lat więzienia

– Rebeca Martins de Souza, skazana na 7 lat więzienia

– Fábio Raposo Barbosa, skazany na 7 lat więzienia

– Caio Silva de Souza, skazany na 7 lat więzienia

(tłumaczenie z Mpalothia)

Rok później: Santiago Maldonado Presente!

W czasie rocznicy zaginięcia Santiago, 1 sierpnia – kiedy go zabrali, ważne jest, żeby pamięci o nim towarzyszyła świadomość rewolucyjna, przedłużenie konfliktu społecznego. Santiago był osobą wrażliwą, buntownikiem, jego zapiski i rap, niosą ze sobą ogromną treść. Pouczają nas i agitują, przeciwko papieżowi, prezydentom, wielkim projektom i przeciwko istniejącemu porządkowi. Z humorem i pewnością.

Dwa razy próbowali sprawić aby Santiago zniknął, najpierw siły zbrojne, potem inni, ukrywali przed światem jego walkę, życie, jego idee.

Dla Santiago – anarchisty, który był solidarny z uwięzionymi za grabieże w Barlioche, z tymi, którzy walczyli na zgromadzeniach i barykadach na Chiloé, z tymi, którzy zablokowali drogę 40 dla uwolnienia Facundo (1) – organizowali msze kościelne i wetknęli go w dyskurs wyboczy. Próbowali zredukować go do postaci ofiary: ofiary żandarmerii, ofiary Bullrich (2), ofiary Macriego, a nawet, jak naciskali urzędnicy, ofiary samych Mapuczów.

W międzyczasie, jego towarzysze walki byli ścigani przez policję i piętnowani jako infiltratorzy mobilizacji, które wciąż trwają.

“Godnym uwagi jest, że represje doznawane codziennie przez araukańskie społeczności na południu, pojmanie Facundo Jones Huala i, ponad wszystko, całkowity społeczny obraz Autonomicznego Ruchu Mapuczów z Puelmapu, są w tym samym albo gorszym stanie mroku i błędnej interpretacji jak przed zniknięciem Brujo.” Powiedzieliśmy to rok temu, a od tego czasu sytuacja tylko się pogorszyła.

Od niedawna jesteśmy świadkami nowej kampanii kłamstw, w której próbują ukazać Mapuczów jako tych, którzy oszukali, porzucili Santiago i okłamali jego rodzinę. Santiago nie został oszukany w Cushamen; wiedział, co robi. Ci, którzy nic nie wiedzą, są zabójcami, a ich współwinnymi ci, którzy myślą, że siłą i kłamstwami są w stanie zatrzymać walkę i zniszczyć solidarność. Z tego właśnie powodu publikują nagrania z podsłuchów telefonu Sergio Maldonado i Ariel Garzi, którzy oświadczyli już, że transkrypcje są w części fałszywe. Podsłuchy te są kolejną częścią ciągłych przestępczych ostrzeżeń państwa skierowanych nie tylko do Mapuczów, ale do całego ruchu społecznego. Tak jak wtedy, gdy podłożyli martwe ciało Santiago, chcą pokazać nam, co może stać się, gdy jesteśmy im nieposłuszni, kiedy walczymy dla innej rzeczywistości. Tak jak po drugiej stronie drutu, stara się rozbić grupy, które proponują wsparcie dla odzyskiwania terytoriów, izolować wspólnoty w konflikcie, ich zwierzchników, rzeczników i bojowników.

Tak samo jak rok temu, tak jak zawsze, państwo, jego sprawiedliwość i jego więzienia nie dają innych odpowiedzi niż przemoc w stosunku do tych, którzy przeciwstawiają się ich terroryzmowi i ich światu śmierci i niedoli.

(1) Facundo Jones Huala, uwięziony aktywista Mapuche i plemienny przywódca (przypis tłumacza)

(2) Patricia Bullrich, argentyńska minister bezpieczeństwa (przypis tłumacza)

Bóg Handlu

Ojcze! Któryś jest w niebie Twojego imperium

Jesteś strażnikiem sejfów, Ty, który śpisz pośród sztabek złota, srebra, tytanu i miedzi!

Ty, który jesteś bezpieczny od  ziemskich kryzysów, kiedy przychodzą głód, zbiorowa histeria, katastrofy naturalne i sztuczne!

Ty, który widzisz i wiesz wszystko!

Ty, który możesz sądzić śmiertelników, mówić, kto może wejść, a kto nie, komu wolno radować się w pomyślności, a kto powinien czołgać się w błocie, zgniliźnie i niepewności!!

Tobie, królu królów, przeciwstawiamy się, pod wypolerowanym krzyżem wylesiania dla cywilizacji i nowoczesności!

Twoje świątynie będą okupowane przez barbarzyńców i staną się gniazdem oporu,

płomienie w ciemnościach z opiekuńczymi iskrami, siła i energia muszą nam towarzyszyć na ścieżkach życia, które wybraliśmy, aby sprzeciwić się wrogim sytuacjom i przeszkodom, które pojawiają się na całej długości i szerokości drogi prób….

Życie jest po to, aby żyć i się cieszyć, nie obserwować jak przemija, to nie jest disney, ani big brother, ani książkowy bestseller…

Jest po prostu, ponad wszystko, niepowtarzalne…

Głosuj na mnie

Dlaczego nalegamy byś głosował?

Bo chcemy uczynić cię podległym teraz, abyś w przyszłości pozostawał podległy.

Myślimy, że, zamrażając twój mózg i czyniąc cię wyobcowanym dzięki naszym projektom zdrowia, edukacji, pracy, bezpieczeństwa, komfortu i technologii, zabezpieczymy bank, status społeczny i władzę, których tak pożądamy.

Wierzymy w hierarchię społeczną i w to, że my musimy rozkazywać, a ty musisz słuchać, bo tak właśnie utworzymy ojczyznę dla wszystkich mężczyzn i kobiet.

Ktoś musi rządzić i właśnie dlatego tu jesteśmy, gdyby było inaczej, nastałby chaos i królowały wolność, każdy robiłby, co chcę, a my nie istnielibyśmy.

Wierzymy również, że dzięki pieniądzom zgromadzonym z niewolnictwa, które chcemy wymusić, możemy kontrolować każdy zakamarek planety Ziemi, wzmocnić inwigilację kamerami bezpieczeństwa na każdym twoim kroku, więcej policji, wojska, armii i terroru.

Utworzyć więcej więzień i stanowisk, by torturować, uciszać i izolować tych, którzy nie dostosują się do zasad gry.

Ogień urnom, demokracji, parlamentowi i Konstytucji!

Ani głosów, ani buta.

Nikt oprócz Ciebie, nie reprezentuje Ciebie!

Bez szefów, bez liderów.

Teksty Santiago Maldonado

Uzyskane z jego zina “Vagabun2 de la Idea”, Mendoza, 2015

Argsesina*

Tutaj w Argsesinie 2016,

Przeciętnym kraju, jak sam widzisz,

Na prawo, czy odwrotnie, co widzisz?

Wszyscy myślą, że wcześniej było dobrze.

Teraz pojawia się korupcja, bezrobocie, inflacja i odurzenie.

Spójrz na telewizję, uwaga wszystkich jest odwrócona dolarami, które pojawią się ukryte w pałacach, w klasztorach.

Te pieniądze zostały już wcześniej skradzione, mi, tobie i naszym poprzednikom. Natura domaga się zemsty!

Ekstraktywizm zwiększa ich zyski.

Niektórzy biznesmeni mają spuchnięte brzuchy.

Inni niedożywieni, zaabsorbowani saldem swojego konta.

Co się dzieje?

W tym świecie w odrętwieniu, niektórzy umierają, inny wierzą w demokrację.

Wszystko zostało już powiedziane. Jeśli się oddasz, oni cię zerżną.

Ludzie kupują dyskurs progresu, co przez to rozumieją?

Że szamanka przyjdzie i połamie ci kości.

Albo że oszukują się w kościele, na ugiętym kolanie, drewnianym krzyżem. A jeśli ksiądz będzie chciał, dostanie od ciebie seks.

To właśnie to, to jest progres.

Korzyści, których Pablo dostarczał swoimi wypowiedziami.

I wielu jest świadków, tak wielu ofiar, jakby teraz nie składali cię w ofierze w miejscu pracy.

Nie bądź głupcem, otwórz oczy i uszy

Progres jest twoim wrogiem!

Zapełniają morza martwym łososiem.

Niszczą  górę, aby zbudować elektrownię.

To jest progres. Niszczy wszystko co napotka, nie dba czy jesteś młodą dziewczyną czy starszą panią.

Niszczy życie w ułamku sekundy.

Co rozwija się latami, może zniknąć w mgnieniu oka.

Wysadzają górę, by wybudować wielką kopalnię.

Zbudują również drogę, by zwiększyć przepływ dóbr.

To magia kapitalizmu. Micky Mouse ze swoim cynizmem. Rockefeller tańczący w odchłani.

Także walka toczy się dalej, dzisiaj, tu i teraz.

W kościele, odprawiają Ci kazania,

że wszystko się ułoży, tak jak mesjasz objawił. Tu i teraz, walka trwa!

Zaczynam wątpić w to co było dyktowane, że winę należy zrzucać na diabła.

Czy wiesz co mam na myśli?

Słowa piosenki Argsesina, raperskiego duetu Santa Blasfemia, którego Santiago Maldonado był częścią.

*Argesina jest zlepkiem słów  “Argentina” i “asesina” (morderczyni)

 

(Tłumaczenie Alma Duszan i Mych Wąsowski z Mpalothia)

Indonezja: Ostatni proces sądowy siódemki z Sukoharjo

Międzynarodowa solidarność z siódemką z Sukoharjo i wszystkimi więźniami wojny klasowej w Indonezji 

Siedem osób oskarżonych o udział w zamieszkach w fabryce sztucznej bawełny 6 sierpnia otrzymało wyroki. Zamieszki rozpoczęły się po demonstracji, która miała miejsce pod wejściem do fabryki, wyziewającej toksyczny odór. Wśród demonstrujących zrobiło się goręcej, podpalono budki ochroniarzy i doszło do starcia z policją i jednostkami specjalnymi. Siedem osób zostało aresztowanych od lutego 2018. Proces sądowy był przeprowadzany przez sędziego Sigita Hariyanto.

Wyroki wobec siódemki aresztowanych:
1. Muhamad Hisbun Payau (Iss), członek studenckiej organizacji lewicowej Pembebasan, dostał wyrok dwóch lat i 3 miesięcy więzienia.
2. Sutarno, mieszkaniec Karanganyar, dostał wyrok 2 lat.
3. Brilliant, mieszkaniec Nguter, dostał wyrok 2 lat.
4. Bambang, mieszkaniec Bulakrejo, dostał wyrok 3 lat więzienia oraz karę grzywny 10 milionów rupii indonezyjskich.
5. Kelvin, mieszkaniec Plesan, dostał wyrok 2 lat i 3 misięcy więzienia.
6. Sukemi, z Celep, wyrok 2 lat i 3 miesięcy więzienia.
7. Danang, z Nguter, wyrok 2 lat więzienia  oraz kara grzywny 10 milionów rupii indonezyjskich.

Trzech pierwszych pozwanych oskarżono o naruszenie art. 406 ust. 1 indonezyjskiego kodeksu karnego dotyczący “zniszczenia czyjegoś mienia”. Wyrok sędziego był niższy niż ten proponowany przez oskarżyciela Rohmadiego, który żądał 4 lat i 2 miesięcy więzienia dla Issiego oraz 4 lat więzienia dla Suntarno i Brillianta.

Ostatnich czworo pozwanych oskarżono o naruszenie art. 187 paragrafu 1 i 2, art.170 paragrafu 1, albo art. 406 o kryminalnym zabarwieniu. Kara dla Dananga jest niższa od 4 lat i grzywny 50 milionów rupii proponowanych przez oskarżyciela Rohmadiego. Kara dla Bambanga jest niższa od 5 lat i grzywny 50 milionów rupii
proponowanych przez tego samego oskarżyciela.

Więcej informacji:

Instagram: @palang__hitam
Strona: palanghitam.noblogs.org
Email: civilrebellion@riseup.net

(źródło Palang Hitam Indonesia /ACK Indonezja, tłumaczenie z Mpalothia)

5 lat od zamordowania Killah P – Zaproszenie dla europejskich antyfaszystów do Grecji

We wtorek, 18 września, minie piąta rocznica zamordowania Pavlosa “Killah P” Fyssasa, greckiego rapera, który został zabity w swojej dzielnicy, w Keratsini, przez neonazistów, członków grupy Złoty Świt.

Ten dzień został poświęcony pamięci Pavlosa i każdego roku pełni funkcję narodowego dnia działań antyfaszystowskich, prowadząc do zgromadzenia i demonstracji, zaczynając od miejsca gdzie Pavlos został zamordowany w Keratsini, a kończąc w różnych, zgodnych z potrzebami i celami ruchów antyfaszystowskich, miejscach każdego roku.

Piąta rocznica zamordowania Pavlosa zbiega się z ostatnimi etapami postępowania w sprawie neonazistowskiej organizacji Złoty Świt. W związku z tym, z naszego punktu widzenia, musimy być jeszcze silniej obecni w regionie Pireus niż kiedykolwiek, aby zburzyć ostatnią fortece neonazistów w Grecji. Nie możemy pozwolić, aby okolice, w których kiedyś żył Pavlos stały się lęgowiskiem jego faszystowskich morderców.

Niestety, ostatnimi czasy w desperackiej próbie odrobienia strat, miejscowi faszyści, szczególnie Złoty Świt, niesieni na fali sprawy nazwy Republiki Macedonii, ponownie zaczęli napadać na imigrantów i uchodźców oraz atakować Wolne Przestrzenie Społeczne i squaty. 21 stycznia squat Libertatia w Salonikach został doszczętnie spalony, 25 lutego członkowie Złotego Świtu zaatakowali Favela (Wolną Przestrzeń Społeczną w Pireus), raniąc kilkoro osób, a 24 czerwca zaatakowali Przestrzeń Społeczną dla Zdrowia (były squat PIKPA) w Petralonie podczas zgromadzenia.

Jednocześnie nie można zaprzeczyć, że nacjonalistyczna skrajna prawica rośnie w siłę w całej Europie, zarówno w zakresie władzy parlamentarnej jak i siły na ulicach przy pomocy ataków przeciw mniejszościom i prześladowanym grupom. We Włoszech, Niemczech i Francji nacjonalizm i faszyzm pozostawiają głębokie piętno za pomocą morderczych ataków na miejscowych oraz uchodźcach, którzy stawiają opór.

Napotykamy na coś, co będzie wciąż pojawiać się o ile tego nie zatrzymamy. Aby przerwać wzrost faszyzmu, musimy, jako zjednoczony ruch antyfaszystowski, przeanalizować ten fenomen i stworzyć szkielet planu z działaniami na każdym poziomie, zarówno politycznym, społecznym czy aktywistycznym.

Z tego powodu wzywamy wszystkie antyfaszystowskie grupy i kolektywy z całej Europy i każdego antyfaszystę do zainicjowania antyfaszystowskiego września w Grecji.

Oczywiście to wezwanie zostanie również przekazane lokalnym grupom i kolektywom aby front antyfaszystowski rósł tak jak powinien.

Kapitalizm, stan wykluczenia, rasizm, seksizm, nacjonalizm, polityka śmierci i wszystkie następstwa faszyzmu to rzeczy, z którymi musimy walczyć, a faszyzm jest tą, którą musimy zmiażdżyć na ulicach.

Niniejszym proponujemy następujące w sprawie antyfaszystowskiego września:

Europejskie spotkanie w niedzielę i poniedziałek (16 i 17 września) z wkładem z Niemiec, Francji, Włoch i grup z innych krajów, w celu dyskusji między ugrupowaniami politycznymi i kolektywami z perspektywą przyszłego tworzenia sieci i ogólnoeuropejskich działań.

Demonstracje z miejsca, gdzie Pavlos Fyssas został zamordowany w Keratsini, w Pireusie

Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej dla faszystów.

P.S. Z czasem nowe banery, wezwania i teksty zostaną puszczone w obieg.

Społeczny Front Antyfaszystowski
Rodzina i przyjaciela Pavlosa Fyssasa
Beyond Europe

(tłumaczyła Alma Duszan z Beyond Europe)

 

Bristol, Wielka Brytania: Anarchiści zdemolowali posesje wpływowego i bogatego polityka

Ilu ludzi chciałoby powiedzieć Jakubowi Reesowi-Moggowi, żeby się pierdolił? Cóż, ostatniej nocy zrobiliśmy to w radosny sposób. Złożyliśmy małą wizytę na wsi, poza Bristolem, w jego rezydencji o nazwie Gourney Court w spokojnej wiosce West Harptree.

Dla tych z was, którzy czytają to i nie wiedzą, kim jest ten człowiek- jest on jednym z najbardziej obrzydliwych członków parlamentu w historii, i niech mnie szlag trafi, jeśli to nie jest najgorsza grupa ludzkich odpadów. Inni politycy twierdzą, że to on naprawdę rządzi tym krajem zza kulis. Oto niektóre z jego uroczych cech …

Jest niezwykle zamożnym, zagorzałym katolikiem, przyjacielem faszystowskich grup i faktycznym przywódcą politycznym tej pieprzonej wyspy więziennej (po tym, jak rząd May rozpadnie się w pełni).

Został wychowany przez swoją nianię. Po ukończeniu szkoły średniej uczęszczał do college’u w Eton, a następnie na uniwersytet w Oxfordzie (dla najbogatszych ludzi w kraju). On i jego żona mają razem 100 milionów funtów, właśnie kupili nowy dom w Londynie za 5 milionów, zarabia 168 000 funtów rocznie na swojej spółce w biznesie hedgingowym o nazwie Somerset Capital Management, która warta jest 7,5 miliarda funtów (najwyraźniej inwestuje w tytoń, górnictwo i ropę naftową a księgowość opiera na zamorskich rajach podatkowych dla tych, którzy dbają). Z dumą twierdzi, że nigdy nie zmienił pieluszki w swoim życiu pomimo posiadania 6 dzieci.

Używa religii jako pretekstu do ksenofobicznych poglądów. Jest przeciwny małżeństwom tej samej płci i antykoncepcji, jest przeciwny feminizmowi, osobom LGBTQI, a konkretnie ponownemu przypisaniu płci. Jest przeciwny aborcji we wszystkich okolicznościach, w tym w sprawach o gwałt. Opowiadał się za zniesieniem ochrony środowiska, jest fanem polowań na lisy, a także argumentował, że Partia Konserwatywna jest prawie całkowicie biała. Jest przeciwny imigracji, popiera kontrakty na godziny zerowe i uwielbia równie uroczą DUP (prawicową partię Demokratyczno-Unionistyczną z Irlandii Północnej), oraz posiada wsparcie milionów funtów z rządu konserwatystów.

Ubóstwia pierdoloną Margaret Thatcher, a to jeszcze nie koniec jego spierdolenia …

W maju 2013 r. przemawiał na dorocznej kolacji zorganizowanej przez Traditional Britain Group, grupę faszystów, która wzywa do deportacji nie-białych Brytyjczyków. Najwyraźniej został poinformowany o tym przez antyfaszystowską grupę Searchlight przed jego udziałem w tym spotkaniu.

Po tym, jak Rees-Mogg stanął w obliczu antyfaszystów w Bristolu rok temu, Britain First (inna faszystowska organizacja) zobowiązała się do ochrony go podczas przyszłych wydarzeń.

Rees-Mogg jest wspierany przez Nigela Farage’a, obrzydliwego byłego przywódcę nacjonalistycznej partii UKIP, który prawdopodobnie jest drugą najbardziej wkurwiającą mordą w polityce po Reesie-Moggu. Spotkał się również ze Steve’em Bannonem z Breitbart News w USA.

Nieustannie wygłasza katolickie banały z pozycji swojego przywileju, nie rozumiejąc realiów ludzi na drugim końcu spektrum finansowego.

Uff, to imponująco wyczerpująca lista podsumowująca pretendenta do największego na świecie dupka.

Z tych wszystkich powodów został wybrany jako doskonały symbol wielu rzeczy, z którymi walczymy jako anarchiści. I tak … ostatniej nocy zostawiliśmy mu ponad 60 zabrudzonych pieluch, które porozrzucaliśmy po terenie jego posesji, bo nie ma pojęcia, jak wyglądają (nie pytaj skąd pochodzą! Haha). Rozrzuciliśmy wszędzie mnóstwo prezerwatyw, aby przekonać się, czy coś z tego wywnioskuje, a nawet ozdobiliśmy nimi krucyfiks w jego ogrodzie. Zostawiliśmy wiele uroczych wiadomości rozsianych po wielu budynkach na jego posiadłości, informując go dokładnie o tym, co o nim myślimy. The pièce de résistance: samochód jego żony (tablica rejestracyjna Y7 HRM) został ozdobiony napisem “SCUM” po bokach wielkimi literami, a ogromne dildo przyczepiliśmy do maski. Piękne.

Nasza akcja nie jest zemstą ani karą (jak to możliwe, skoro nie ma symetrii między naszym wybrykiem a listą jego dokonań), ale jednym (lecz nieco głupkowatym) z wielu sposobów, w jaki przeprowadzamy naszą krytyczną analizę.

Warunki naszego istnienia znajdują się pod kontrolą takich ludzi, ale nie zrozumcie nas źle, w przeciwieństwie do jednego z członków Bristolskiej antify, który skonfrontował się z Rees-Moggiem, nie jesteśmy zwolennikami lewicy ani obrońcami Jeremy’ego Corbyna, nie jesteśmy zainteresowani żadnym przywództwem, czy inną formą reprezentacji, zmianią reżimu lub w czymś, co jedynie wprowadza zmiany wokół istniejącej już władzy. Jesteśmy przeciwni wszelkim formom politycznym, w tym demokracji. Demokracja to gówno, zrywa związek między myślą a działaniem. Nie jest niczym innym, jak utrzymaniem istniejącej wyalienowanej władzy, ponieważ wymaga, aby nasze pragnienia były oddzielone od naszej mocy działania, a wszelkie próby angażowania się w ten system będą służyły tylko do jej odtworzenia. Głosowanie nie daje ci głosu, zabiera go.

Nadal walczymy o siebie samych, solidarnie z naszymi towarzyszami (wewnątrz i na zewnątrz murów więziennych, ponad granicami państwowymi i dla tych, którzy nadal walczą, tych którzy zostali zmuszeni do zejścia w podziemie) … i na cześć towarzyszki, która walczy cale swoje życie i zmaga się z wieloma wyżej wymienionymi problemami. Tak jak głosi graffiti w Bristolu, “walcz dalej!”.

Grupa Cornerstone (1) może wsadzić swoją wiarę i swoją flagę w dupę, a Momentum (2) rownież niech się pierdolą!

Precz z polityką i politykami, religią i państwem!

Komórka Wizyt Domowych

PS. Przepraszamy za przydługi komunikat, ale to wina Jacoba Rees-Mogga, że jest takim złamasem.

(1) https://en.wikipedia.org/wiki/Cornerstone_Group
(2) https://en.wikipedia.org/wiki/Momentum_(organisation)

(tłumaczenie z 325nostate)

Kto potrzebuje faszystów, gdy jest policja? Refleksje z antyfaszystowskiej mobilizacji w Portland 4 sierpnia (wideo)

4 sierpnia tysiące ludzi zebrało się w Portland w stanie Oregon, aby zaprotestować przeciwko wiecowi zorganizowanemu przez faszystowskie grupy “Patriot Prayer” i “Proud Boys”. Podczas podobnego marszu w Portland, 30 czerwca, policja otworzyła swoje szeregi, aby pozwolić faszystom zaatakować protestujących, a następnie ochronić napastników i zaatakować tych samych demonstrantów, których właśnie zaatakowali faszyści. 4 sierpnia rozegrał się podobny scenariusz. Po raz kolejny policja ściśle współpracowała z faszystami, ale tym razem policja była tymi, którzy eskalowali konflikt, rozmieszczając śmiertelnie groźne siły przeciwko tym, którzy przybyli, aby sprzeciwić się faszyzmowi. Analizując wydarzenia z 4 sierpnia, widzimy, że sami faszyści nie są największym zagrożeniem, z jakim mamy do czynienia. Policja już działa jako szturmowcy faszyzmu w Stanach Zjednoczonych.

Poniżej znajduje się nasza analiza wydarzeń z 4 sierpnia, a następnie relacja naocznego świadka. Przekaż darowiznę na fundusz kaucyjny, aby wesprzeć aresztowanych 4 sierpnia.

Przez cały rok 2017, gdy anarchiści i inni przeciwnicy faszyzmu zaczęli reagować na nowo wznoszące się ruchy faszystowskie, policja udoskonalała swoją strategie. W Charlottesville, gdy liczniejsi faszyści zaatakowali kilku kontr-demonstratorów, policja cofnęła się i pozwoliła, by doszło do starć, a potem pomogła w starciu z antifą. Jednak przemoc, która wynikała z tej strategii, katalizuje reakcję ogólnonarodową. Dwa tygodnie później, kiedy Joey Gibson i jego grupa “Patriot Prayer” próbowali zgromadzić wiece w San Francisco i Berkeley, 10 000 antyfaszystów wypędziło policję i ich faszystowskich przyjaciół.

Siły porządkowe przystąpiły do opracowania nowego podejścia. W kwietniu 2018 r. uczestnicy małego antyfaszystowskiego wiecu w Newnan w stanie Georgia poinformowali, że policja zmieniła strategię, bezkrytycznie atakując ich przytłaczającą siłą i śmiercionośną bronią od samego początku demonstracji. “Następnym razem nie dopuszczą nas przeciwko nazistom, ale przeciwko pełnej sile samego państwa”, ostrzegali innych w całym kraju. “Faszyści na poziomie ulicy są niebezpieczni, ale eskalacja kontroli państwa i przemocy policyjnej spełnia ich program na znacznie większą skalę.”

Od tego czasu wyszło na jaw, że niektórzy policjanci z Newnan sami są otwartymi zwolennikami faszyzmu.

Zmowa między policją a faszystami nie jest niczym nowym. Ku Klux Klan otwarcie współpracował z policją w wielu częściach Stanów Zjednoczonych przez większość XIX i XX wieku. Jednakże, gdy związek między policją a jawnie faszystowskimi grupami nie jest rozpoznany, umożliwia to władzom przedstawienie się jako rzekomo neutralne rozwiązanie problemu “ekstremizmu”, uzasadniając intensyfikację nadzoru i kontroli, które są następnie wykorzystywane do wdrażania coraz bardziej totalitarnych środków.

Wiadomym jest, że rolą faszystów jest wykonywanie brudnej pracy państwa, przeprowadzanie ataków, których nie może dokonać policja, takich jak atak nazistów na obóz Occupy ICE w San Antonio w zeszłym miesiącu. Jednak 4 sierpnia w Portland to policja odwaliła brudną robotę za faszystów. To oni dopuścili się przemocy, którą obiecywali faszyści. Pozwalali uczestnikom faszystowskiego wiecu zbierać się poza obszarem, na który uzyskali pozwolenie, a nie w jego obrębie, aby uniknąć przeszukiwania. Pozwolili faszystom zachować większość swojej broni, a następnie towarzyszyli im w pobliżu miasta jak ochroniarze, zwróceni na zewnątrz z dala od faszystów, aby chronić ich przed całym miastem Portland. W końcu policja zaatakowała tłum, strzelając granatami hukowymi ludziom w głowy.

Funkcjonariusz policji wystrzelił granat wstrząsowy w głowę antyfaszystowskiego demonstranta, zadając mu ciężką ranę. Jeśli demonstrant nie nosiłby hełmu, granat z pewnością by go zabił.
Funkcjonariusze policji szczerzą zęby, wykorzystując potencjalnie śmiercionośną siłę wobec tych, którzy znajdują się na ścieżce faszystowskiego pochodu.

Następnego dnia podobny scenariusz rozgrywa się w Berkeley podczas kolejnej demonstracji zwołanej przez tę samą sieć grup faszystowskich. Pojawiło się niewielu faszystów, ale między antyfaszystami a policją wybuchły intensywne starcia.

Jak reagujemy na eskalację totalitaryzmu, gdy każda próba stawiania czoła rasistowskim mordercom prowadzi nas natychmiast do konfliktu z pełną siłą państwa policyjnego?

Po pierwsze, musimy połączyć walkę z faszyzmem z walkami przeciwko policji, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku lat. Musimy połączyć siły ze wszystkimi, którzy są na celowniku przemocy policji – społecznościach kolorowych, biednych, “nieudokumentowanych” i wszystkich, którzy już uznają walkę z przemocą policji za kwestię życia i śmierci.

Po drugie, musimy wykorzystywać coraz bardziej otwartą współpracę między faszystami i policją, aby podkopywać policję w oczach tych, którzy wciąż uważają, że są oni gwarantem bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Jak już odkryliśmy gdzie indziej, faszystowski fala może sprawić, że więcej ludzi rozpozna opresyjną funkcję “egzekwujących porządek”.

Wreszcie musimy jasno powiedzieć o związkach między oddolnymi faszystami a systematyczną przemocą państwa. Jeśli program faszystowski dojdzie do skutku, zostanie przeprowadzony przez instytucje państwa. Ci, którzy chcą przeciwstawić się niewolnictwu i ludobójstwu, powinni zadbać o to, by państwo nie miało ani mandatu, by się z nimi uporać, ani środków na ich realizację. Jest to jeden z wielu sposobów, w jakie anarchistyczna opozycja wobec samej władzy państwowej jest niezbędna do walki z faszyzmem. Musimy pomóc innym ludziom nawiązać te połączenia i to szybko.

Uwaga: W całym tym tekście odwołujemy się do “Patriot Prayer” i “Proud Boys” jako faszystów ze względu na ich liczne dobrze udokumentowane powiązania z wyraźnie faszystowskimi grupami i ich wyraźne poparcie dla patriarchalnego autorytaryzmu i bigoterii. Niektórzy z nich nieszczęśliwie usiłują to ukryć, ale wystarczy nam, że orędują za masowymi morderstwami przeprowadzanymi przez Pinocheta i regularnie używają hitlerowskich pozdrowień podczas tych demonstracji.

“Proud Boys” i członkowie “Patriot Prayer” wyraźnie popierają masowe zabójstwa tych, którzy się z nimi nie zgadzają. W Chile te zabójstwa nie były przeprowadzane przez Chaoddolnych faszystów, ale przez policję i wojsko – tak samo będzie w Stanach Zjednoczonych, o ile nie zmobilizujemy się na masową skalę.
Antyfaszystowscy demonstranci w Portland: proporcjonalna reakcja.

Wynocha z Portland: 4 sierpnia 2018 relacja

Ludzie spłynęli na plac Chapmana. Demonstracja Pop Mob zajęła chodnik i schody do sądu, dołączył do nich bardziej liberalny kontyngent demonstrantów. Ludzie nosili transparentny, mówcy z megafonami zwracali się do tłumu, klauni tańczyli na sąsiednim chodniku, a ludzie w czarnym bloku kręcili się wokół. Po przeprowadzeniu zwiadu ustalono najlepszą trasę do nabrzeża i blok wlókł się za banerem, z napisem “GTFÖ ya Jabrönis“, który poprowadził marsz. Pop Mob szedł za nami. Dotarliśmy na skrzyżowanie Salmon i Naito Parkway tuż po 11:30.

Po około godzinie stania w pełnym słońcu, upchani za banerem, ociekający potem i od czasu do tworzące ciasne koło, aby ktoś mógł się zmienić lub wysikać, dowiedzieliśmy się, że Joey Gibson i jego zbiry maszerują na północ nadbrzeża. Policja groziła nam, odkąd tam dotarliśmy, mówiąc nam, żebyśmy zeszli z ulicy, bo inaczej będziemy podlegać aresztowaniu i użyją broni.

Skręciliśmy na północ i zaczęliśmy maszerować po przeciwległym od faszystów chodniku po drugiej stronie ulicy. Pojazdy opancerzone ze świniami w pełnym uzbrojeniu pojechały w górę i w dół Naito Parkway między dwoma grupami. Świnie również musiały chodzić po gorącym słońcu w pełnym rynsztunku; ich widoczny dyskomfort sprawił, że upał, był bardziej znośny. W pewnym momencie moja grupa została oddzielona od reszty naszego bloku. Pozostaliśmy w ruchu z większą grupą, z której około jedna trzecia osób również miała jakiś czarnoblokowy sprzęt, ponieważ demo poruszało się w górę iw dół chodnika, wciąż nie mogliśmy wejść na ulicę. Przechodnie wręczali nam butelki z zimną wodą, a Food Not Bombs rozdawało falafele. Ostatecznie zgromadziła się ogromna i różnorodna grupa ludzi.

W ramach bloku miała miejsce także współpraca z Demokratycznymi Socjalistami Ameryki i różnymi grupami, które składały się na Pop Mob, w tym ludzie przebrani za gigantyczne słoneczniki. W pewnym momencie ktoś wyskoczył z wózkiem na zakupy, w którym była gilotyną, śpiewając do melodii “The Gilotinne“.

Zeszłego lata anarchiści w Portland rozmieścili gigantyczne pająki; w tym roku Demand Utopia przebrała się jak słoneczniki.

Marsz zwolnił. Nasza załoga rozkoszowała się tym, że znalazła trochę cienia, by zatrzymać i napić się wody; tańczyliśmy do muzyki grającej ze źródła, którego nikt z nas nie widział. Spokój nie trwał długo. Nagle na południu nastąpił ruch i wezwanie do pomocy. Przenieśliśmy się tam i zobaczyliśmy, że Joeyowi Gibsonowi i dwóm członkom jego oddziału pozwolono przejść przez ulicę w stronę kontrmanifestacji. Zwarliśmy ramiona i wszyscy obecni, blokowi i nie, utworzyliśmy wokół nich ciasny krąg i odepchnęliśmy ich na ulicę. Nie widziałem, co się stało przed tą chwilą, ale kiedy przeszli z powrotem na swoją stronę, przybili sobie piątki. Właśnie wtedy usłyszałem, jak ktoś krzyczy: “Mam kapelusz Joey’a! Czy ktoś chce zrobić w tym selfie?”

Nastąpiła kolejna krótka bójka z gościem, który próbował zrobić zdjęcia w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze, a potem napięcie trochę się rozproszyło. Po tym, co wydawało się wiecznością, ale prawdopodobnie nie trwało więcej niż 20 minut, faszyści ruszyli na południe z Salmon Street. Po drugiej stronie ulicy szło kontrdemo, po czym skręciło w prawo w Main Street i weszło w głąb dzielnicy southwest. Nastąpiło rozproszenie, a potem przegrupowanie ludzi, gdy ludzie zaczęli się przedzierać za banerami – myślę, że to było w Columbia i Naito Parkway. Policjanci walczyli teraz z kontrmanifestantami, a faszyści kręcili się po drugiej stronie ulicy, wiwatując do przemocy opłacanej przez podatników. Półciężarówka U-Haul jechała z licznymi kontrmanifestantami, oraz z nagłośnieniem z tyłu i banerem o treści “Rasiści nie potrafią tańczyć”.

Znaleźliśmy się na tyle daleko, że straciliśmy świnie z oczu, kiedy otworzyli ogień, więc kilka pierwszych granatów hukowych było przerażającym zaskoczeniem. Wszyscy nagle cofnęli się. Próbowałem utrzymywać kontakt wzrokowy i fizyczny z moimi przyjaciółmi i posuwać się wolno do tyłu, podobnie jak większość ludzi wokół mnie, pomimo dużej ilości osób, które, co zrozumiałe, odwróciły się i zaczęły uciekać. Świnie nadal strzelały granatami hukowymi, gazem pieprzowym, pociskami oznaczającymi manifestantów i prawdopodobnie gumowymi kulami. Widziałem też kilka osób trafionych gazem, ich oczy były przemywane przez medyków lub innych towarzyszy. Widziałem kilka osób krwawiących z powodu ran zadanych, tym co uważałem za gumowe kule lub z powodu żwiru, który odpryskiwał się po wstrząsach granatów, które uderzały w asfalt i eksplodowały.

Świnie kontynuowały naparzanie granatami, zmuszając kontrprotest do przesunięcia najpierw na zachód, a potem na północ. Po długiej grze w kotka i myszkę, kontrmanifestacja była tak rozproszona, że nasza ekipa zdecydowała, że czas już się zawijać. Ilość naszych malała, byliśmy podatni na bycie kotłem i denerwowałem się, że zostaniemy złapani w pułapkę między faszystami a świniami, jeśli będziemy dalej podążać w kierunku, do którego policja usiłuje nas zmusić.

Później dowiedziałem się, że faszyści pozostali na nabrzeżu, mimo że transport odpłynął. Z relacji, które usłyszałem, było około 30 osób po obu stronach Naito Parkway, między nimi gliniarze, wszyscy krzyczeli na siebie przez godzinę, zanim się znudzili i rozeszli.

Następnego dnia nie byłem jedynym zdemoralizowanym wczorajszymi wydarzeniami. Kilku faszystów przeskoczyło barykady i dostało wpierdol, lecz pod koniec świnie skuteczne ich chroniły. Nigdy nie mieliśmy okazji zbliżyć się do nich; mieli swój marsz.

Z drugiej jednak strony frekwencja była olbrzymia. Amalgamat różnych grup i pojedynczych aktorów stworzył masę ludzi, którzy przewyższali liczebnie faszystów co najmniej 3 do 1. Nie mam wątpliwości, że sobotnie wydarzenia będą określać decyzje taktyczne w przyszłości. Gdy zbiorowo zdobywamy doświadczenie walki z faszyzmem w naszym współczesnym kontekście, będziemy nadal się odpowiednio dostosowywać do sytuacji. Ponadto nieproporcjonalna reakcja policji rozwścieczyła wielu ludzi.

Na koniec, byłbym niedbały, gdybym nie wspomniał o użyciu granatów hukowych przez policjantów. Było kilka przypadków gdy policja celowała w głowy ludziom granatami typu flash-bang. Jedna osoba została uderzona w tył głowy z bliskiej odległości. Pocisk przebił się przez hełm i spowodował rozległą ranę na głowie. Gdyby ta osoba nie miała hełmu, atak byłby śmiertelny.

Implikacje tego są poważne. Wiemy, że gliniarze są brutalnymi, morderczymi bandytami, a warunki demonstracji dają im możliwość, by pozwolić sobie na zranienie ludzi pod pretekstem “kontroli tłumu” z jeszcze mniejszą odpowiedzialnością niż normalnie. Być może od teraz należy uważać kaski motocyklowe za niezbędne.

Dalsze źródła

Aktualizacje na żywo z demonstracji z 4 sierpnia

(tłumaczenie z CrimethInc)

 

 

Socjalizm będzie wolnościowy, albo nie będzie go wcale

No i znowu mało insurekcyjny tekst na czarnej. Choć osobiście stoję w opozycji do retoryki pracowniczej, związkowej czy ogólnie anarchosyndykalistycznej, to jednak jest to opozycja wewnątrz samego anarchizmu. Na te kłótnie jeszcze przyjdzie czas. Póki co mamy zbyt często do czynienia z osobami określającymi się jako anarchiści_stki, socjaliści_tki, które wciąż wzdychają do autorytarnych symboli i idei. Państwo i jego “rewolucyjne” rządy są niemalże święte, a wszystko co przeciwko im staje się “propagandą CIA” i “imperializmem amerykańskim”. Z tego powodu, oraz dlatego, że osoba zaangażowana w wolnościowy socjalizm przetłumaczyła ten tekst, możecie go dziś przeczytać na łamach Czarnej Teorii. 

-Konrad

Wstęp do Wolnościowego Socjalizmu.

Broszura opublikowana oryginalnie przez Black Rose Anarchist Federation. Pamflet po angielsku możecie znaleźć tutaj.

Wprowadzenie

Socjalizm jest znowu modnym hasłem. Według najnowszego sondażu 44% milenialsów z USA “woli socjalizm od kapitalizmu”, a nawet główni demokraci zaczynają nazywać siebie socjalistami. Jak to ujął jeden z nagłówków: “Socialism is hot again“. Zawierając wszystko od Berniego Sandersa po stalinowską Rosję, niewiele słów ma tak różnorodne i sprzeczne znaczenia. Podobnie jak większość modnych słów, prawdziwe znaczenie socjalizmu zostało przesłonięte przez jego popularność.

Ale co właściwie oznacza socjalizm i jak wygląda w praktyce?

W swej istocie socjalizm jest ideą, że zasoby i instytucje w społeczeństwie powinny być zarządzane demokratycznie przez społeczeństwo jako całość. Podczas gdy w kapitalizmie władza ekonomiczna i polityczna koncentruje się w rękach bogatych, socjaliści walczą o społeczeństwo, w którym środki produkcji oraz dystrybucji dóbr i usług są ze sobą połączone dzięki demokratycznie zarządzanym miejscom pracy i wspólnotom.

Artykuł ten sprawi, że Wolnościowy Socjalizm będzie najbardziej dokładnym i konsekwentnym wcieleniem rdzennych zasad socjalistycznych. W istocie wolnościowy socjalizm jest polityką wolności i wspólnego samostanowienia, realizowaną poprzez rewolucyjną walkę z kapitalizmem, władzą państwową oraz przeciwko wszelkim formom ucisku społecznego.

Część 1: Wolność od Kapitalizmu

Socjalizm kontra Kapitalizm

Aby przetrwać w warunkach kapitalizmu, osoby pozbawione własności zmuszone są wynajmować się właścicielom nieruchomości i być wyzyskiwanym dla zysku. Ta relacja między “mieć” i “nie mieć” stanowi podstawę społeczeństwa kapitalistycznego – wyzysku klasowego. W takim społeczeństwie władza płynie bezpośrednio z relacji do własności, tzn. z pozycji klasowej. Podczas gdy garstka ludzi posiada i kontroluje społeczne instytucje, ogromna większość ludzi (klasa robotnicza) staje się bezsilna jako jednostki. Jak ujęła rewolucyjna działaczka socjalistyczna i aktywistka walcząca o prawa niepełnosprawnych Helen Keller: “Nieliczni posiadają wiele, ponieważ posiadają środki utrzymania wszystkich”.

Praktycznie nic nie dzieje się w społeczeństwie kapitalistycznym, o ile nie przyniesie to zysku bogaczowi. Z samej swojej natury kapitalizm nie tylko czerpie korzyści z wyzysku klasowego i nierówności, ale także wymaga niekończącego się wzrostu i ekspansji gospodarki, czego skutkiem są wojny, kolonializm i zniszczenie przyrody. Nic nie powstrzyma korporacji w ich patologicznym dążeniu do zysku.

Socjaliści opowiadają się za “walką klasową”, w której ci z nas, bezsilni w kapitalizmie, organizują się, by przesunąć równowagę sił, dopóki instytucje społeczne nie zostaną objęte demokratyczną kontrolą, a klasy jako takie zostaną zniesione. W socjalistycznym społeczeństwie prywatny zysk zostałby wyeliminowany. Zamiast tego celem instytucji politycznych i gospodarczych byłoby zrównoważone zaspokajanie potrzeb i pragnień ludzi poprzez demokratyczne samorządne zarządzanie miejscami pracy i społecznościami. Jak głosi socjalistyczna maksyma: “Od każdego według ich zdolności, każdemu według potrzeb”.

Eliminując potrzebę posiadającej klasy zatrudniającej i nie posiadającej własności klasy zatrudnianej, miejsca pracy zamiast tego będą zarządzane wspólnie przez samych pracowników, zastępując tym samym prywatne firmy. Polityka publiczna byłaby planowana przez demokratyczne rady pracownicze, sfederalizowane z sąsiedztwem z zewnątrz, zastępujące scentralizowane państwo. W tym oryginalnym duchu definiujemy socjalizm jako ruch rewolucyjny dążący do społeczeństwa bezklasowego.

Socjalizm a socjaldemokracja

Wizja ta stanowi wyraźny kontrast nie tylko do tak zwanych “socjalistycznych” dyktatur w Rosji czy Chinach, ale także do krajów kapitalistycznych, takich jak Szwecja czy Norwegia, często określanych jako “socjalistyczne”. Te społeczeństwa (zwane także “socjaldemokratycznymi”) posiadają taką samą dynamikę siły, jak każde inne państwo kapitalistyczne. Podczas gdy socjalizm domaga się wspólnej własności i demokracji bezpośredniej, “socjaldemokracje” utrzymują skoncentrowaną siłę ekonomiczną w rękach bogatych, z silnym rządem centralnym regulującym programy społeczne, pozostawiając w ten sposób niezmienioną strukturę klasową społeczeństwa. W tym sensie autorzy opisywani przez samych siebie, tacy jak Bernie Sanders, byliby bardziej odpowiednio określani jako “socjaldemokraci” lub “liberałowie”, ponieważ ich ostatecznym celem jest przeprowadzanie postępowych reform, aby uczynić życie w państwie kapitalistycznym bardziej znośnym. Takie reformy mogą poprawić warunki życia i pracy ludzi, ale podatki i tańsza opieka zdrowotna nie stanowią socjalizmu. Socjalizm jest rewolucyjnym wezwaniem do społeczeństwa bezklasowego.

Czy wolnościowy socjalizm nie jest oksymoronem?

W Stanach Zjednoczonych słowo “wolnościowiec” (podobnie zresztą w Polsce – przyp. red.) nabrało znaczenia przeciwnego niż na całym świecie. O dziwo, stało się synonimem poparcia ekstremalnego kapitalistycznego indywidualizmu, własności prywatnej i “praw” korporacji do “uwolnienia się” od publicznego nadzoru. Ale wolność dla potężnych nie jest wcale wolnością. Od początku swego istnienia libertarianizm był synonimem anarchizmu lub antyautorytaryzmu: przekonania, że ​​relacje oparte na dominacji, hierarchii i wyzysku powinny zostać zniesione na rzecz wolności i samostanowienia. Dla anarchistów jednostka może być wolna tylko we wspólnocie równych sobie. Jak powiedział XIX-wieczny rosyjski anarchista Michaił Bakunin: “Wolność polityczna bez równości ekonomicznej jest pozorem, oszustwem, kłamstwem”. Nie powinno więc dziwić, że libertarianie zawsze byli socjalistami, ponieważ kapitalizm opiera się na dominacji klasowej. Choć możliwe zamieszanie jest zrozumiałe, wolnościowy socjalizm jest bardziej redukcją niż sprzecznością w kategoriach. Wolność i socjalizm są nieodłącznymi wartościami. Bez jednego, drugie traci sens. Wolnościowy Socjalizm oznacza po prostu “wolny socjalizm”. Jak ujął to anarchistyczny myśliciel Rudolf Rocker: “Socjalizm będzie wolnościowy, albo nie będzie w cale”.

Część 2: Wolność od władzy państwowej

Wolnościowy socjalizm a państwowy socjalizm

Historycznie istniały dwie ogólne tendencje w ruchach na rzecz socjalizmu, które możemy z grubsza opisać jako “z góry” i “z dołu”. Obie strony są oddane zniesieniu kapitalizmu, ale różnią się zasadniczo w swojej wizji przyszłego społeczeństwa i jego osiągnięcia. Kluczową różnicą między tymi tendencjami jest ich podejście do władzy państwowej. Podczas gdy państwowi socjaliści postrzegają państwo jako środek socjalizmu, wolnościowcy postrzegają go jako barierę.

Socjalizm od dołu:

Socjaliści wolnościowi od dawna twierdzili, że państwa (lub rządy) nie są neutralnymi instytucjami, lecz instrumentami rządów klasowych, utworzonymi w celu ochrony mniejszości rządzącej poprzez monopol na przemoc. Bez policji, więzień, zmilitaryzowanych granic i scentralizowanej kontroli politycznej państwo nie jest już państwem. Taka koncentracja władzy jest przeciwieństwem demokratycznego samo-zarządzania, a więc i socjalizmu.

Aby osiągnąć „wolny socjalizm”, ci z nas pozbawieni siły w ramach kapitalizmu muszą wzmocnić się poprzez organizowanie miejsca, w którym żyjemy, pracujemy i chodzimy do szkoły, tworząc ludowe organizacje (tj. związki zawodowe i szeregowe dla pracowników i najemców, zgromadzeń ludowych, masowych organizacji społecznych ) i budować kolektywną siłę nie tylko po to, by przeciwstawiać się narzuconym nam problemom, ale także by przejąć otaczające nas instytucje pod demokratyczną kontrole. W końcu pracownicy mogą przejąć swoje stanowiska od szefów, lokatorzy mogą przejąć mieszkanie od właścicieli, a społeczności tubylcze mogą ogłosić suwerenności nad skolonizowanym terytorium. Jeśli ruchy są dostatecznie zorganizowane i zjednoczone ze sobą, izolowane działania mogą przekształcić się w rewolucję społeczną, kładąc podwaliny pod nowe społeczeństwo, w którym rządy i korporacje zostały zastąpione przez skoordynowane kolektywy oparte na samorządności.

Takie struktury powinny opierać się na zasadzie demokracji bezpośredniej, w której ludzie bezpośrednio uczestniczą w decyzjach, które mają wpływ na ich życie. Zamiast po prostu wybierać własnych władców (a.k.a. “demokracja przedstawicielska”), demokracja bezpośrednia daje ludziom prawo do kolektywnego rządzenia sobą.

Świat jest złożony, a szczegóły zawsze zależą od okoliczności, ale nasze zasady przewodnie są bezkompromisowe: skoncentrowana władza we wszystkich jej postaciach musi zostać przezwyciężona na rzecz wolności, równości i demokracji bezpośredniej.

Socjalizm z góry:

Socjaliści państwowi przyjmują odmienny pogląd. Zamiast widzieć rewolucję jako falę transformacji od dołu, należy ją zamiast tego realizować z góry. Z tego punktu widzenia socjalizm jest rozumiany jako nauka, wymagająca profesjonalnej administracji. Rdzeń zawodowych rewolucjonistów (“awangarda”) musi zatem przejąć kontrolę nad państwem kapitalistycznym w imieniu “mas” (poprzez środki wyborcze lub wojskowe) i administrować socjalizmem poprzez istniejące mechanizmy władzy. Zamiast przekształcać gospodarkę pod kontrole samorządów społecznych i pracowniczych, ziemia i przemysł są znacjonalizowane i poddane bezpośredniej kontroli państwa.

Rewolucja a zmiana reżimu

Nie ma skrótu do socjalizmu. Zastąpienie kapitalistycznej klasy rządzącej samozwańczą “socjalistyczną” klasą rządzącą nie jest rewolucją społeczną, lecz zamachem; zmianą reżimu. Socjalizm państwowy jest zatem sprzecznością w terminach, dokładniej określaną jako “kapitalizm państwowy”, ponieważ ludność powszechna jest nadal zmuszana do wynajmowania siebie szefowi (w tym przypadku wszechmocnemu państwu “socjalistycznemu”).

Jeśli rdzeniem socjalizmu jest kolektywne zarządzanie samym sobą, to socjalizm w postaci wymierzonej lufy nie może w ogóle być socjalizmem. Nawet sam Karol Marks powiedział: “Wyzwolenie klasy robotniczej musi być dziełem samych robotników”. Społeczeństwo, w którym władza płynie z dołu do góry, może być budowane tylko od dołu w górę. Dlatego każda próba narzucenia socjalizmu z góry będzie logicznie nieskuteczna w jego deklarowanym celu. W historii, gdy tylko mała grupa ludzi przyjmuje władzę państwową w imię socjalizmu, zamiast tworzyć społeczeństwo bezklasowe, państwo staje się coraz bardziej scentralizowane, co często powoduje, że społeczeństwo jest bardziej opresyjne niż to, które wcześniej zostało obalone.

Rosyjski przykład

“Awangardowa” ideologia państwowego socjalizmu została po raz pierwszy opracowana przez Władimira Lenina w czasie rewolucji rosyjskiej, a następnie wdrożona, gdy on i partia bolszewicka przejęli kontrolę nad państwem w 1917 roku. Podczas gdy prawdziwa rewolucja socjalistyczna rzeczywiście ogarnęła kraj, szybko została obalona przez nowe „socjalistyczne” państwo. Nowo utworzone demokratyczne rady robotnicze (soviety) i komuny – fundamenty rewolucji socjalistycznej – zostały zdemontowane przez bolszewików i poddane bezpośredniej kontroli państwa. Podczas gdy rosyjscy robotnicy domagali się “Wszelkiej władzy w ręce rad!”, Lenin upierał się, że “rewolucja wymaga … aby masy bez wątpienia były posłuszne woli przywódców”. Niezliczeni socjaliści zostali uwięzieni lub zabici w imię socjalizmu na długo przedtem, zanim Stalin w ogóle doszedł do władzy.

Awangarda w jej różnych formach (leninizm, trockizm, maoizm, itp.) Została uznana za model ideologiczny w XX wieku przez wielu, którym udało się przejąć władzę państwową. Niestety, ze względu na sukces modelu przy tworzeniu reżimów nazywających siebie “socjalistycznymi” (Rosja, Chiny, Kuba), ideologia awangardy stała się synonimem samego rewolucyjnego socjalizmu.

Continue reading Socjalizm będzie wolnościowy, albo nie będzie go wcale

Grecja: Państwowy terroryzm na ulicach Aten

W czwartek 27 lipca około 2 nad ranem w Atenach, na ulicy Bouboulinas w dzielnicy Exarchia grupa policjantów porwała i torturowała imigranta- anarchiste.

Natychmiast zaczęli mnie torturować, spadł na mnie grad kopnięć, używali rasistowskich i faszystowskich obelg. W międzyczasie policjant oświadczył, że ​​popełniam wielki błąd, bo jestem anarchistą i należę do znanej na Exarchii grupy politycznej. Potem banda gliniarzy do tłumienia zamieszek zaciągnęła mnie do ciemnej uliczki. Położyli mnie tam na ziemi i próbowali połamać mi żebra kopniakami. Zakryłem je dłonią aby je chronić. Zabrali mi ją i próbowali złamać mi palce tarczą. Aby je uchronić, schowałem rękę pod brzuch. W tym momencie uderzyli znowu w  żebra, by je połamać. Trwało to tak długo, dopóki jeden z gliniarzy nie zaproponował połamania moich nadgarstków. Więc położyli moje dłonie na krawężniku, aby je roztrzaskać pałkami, ale udało mi się je odciągnąć. To nasiliło ich gniew, wykrzykując faszystowskie i rasistowskie obelgi, wszyscy zaczęli mnie bić.

Bili mnie przez ponad półtorej godziny. Przez cały czas robili mi zdjęcia, kiedy leżałem półprzytomny na ulicy. Kiedy gliniarze zdali sobie sprawę, że moje ciało zostało poważnie uszkodzone i nie mogłem się ruszać, zaczęli ze mną się bawić, mówiąc mi: “Masz dziesięć sekund, by stąd odejść, jeśli znowu cię złapiemy, zabijemy cię”, a dwóch pałarzy przesunęło się trochę przede mną, żeby móc mnie znowu złapać. Uderzyli moje kolano kilka razy pałkami, aby upewnić się, że nie mogę uciec. Kiedy jeden z nich odwrócił się, aby spojrzeć za siebie, mimo całego bólu, jaki odczuwałem, zacząłem biec. Jeden z policjantów próbował mnie znowu złapać, ale zdołałem uciec, biegnąć ulicą Tosika by poszukać pomocy u towarzyszy w pobliskim domu.

Ekipa naszych ratowników przybyła natychmiast i po badaniu powiedzieli mi, że powinienem iść do szpitala. Tam odkryto, że oprócz siniaków na całym ciele i ranach głowy, miałem również uszkodzony staw w kręgosłupie.

Exarchia, jako obszar z oddolnymi projektami i rewolucyjną walką, jest pod nieustannym atakiem ze strony państwa, ponieważ jest częścią międzynarodowej walki społecznej przeciwko kapitalizmowi, mafii, terroryzmowi i ogólnie systemowi. Exarchia to strefa obrony, w której różne grupy istnieją razem, aby walczyć o wolność i równość przeciwko uciskowi systemu. Dzięki wzajemnej współpracy możemy zaspokoić potrzeby każdego z nas bez żadnego upoważnienia ze strony władzy. Za tę właśnie walkę państwo nas bije.

Państwo poprzez umieszczanie stałych sił policyjnych na obrzeżach Exarchii stworzyło swoistą granicę między nami a resztą Aten, więc wygląda to jak rodzaj więzienia. W tej chwili nie mamy innego sposobu, aby się jemu oprzeć, z wyjątkiem zamieszek w pobliżu punktów kontroli wojskowej. Jednym z powodów, dla których policjanci chcieli złamać mi nadgarstki, jest to, że jak mówili, jestem jednym z tych, którzy biorą udział w zamieszkach. Wiele osób zazwyczaj uczestniczy w tych starciach z siłami policyjnymi, ponieważ nie chcą być w więzieniu, ponieważ nie chcą być kontrolowali przez żadną władze.

Jako anarchista oraz imigrant rozumiem, że walka o wolność jest wspólną sprawą dla mieszkańców Aten oraz imigrantów. Z tego powodu działam na rzecz jedności i budowania wspólnego kolektywnego ciała między mieszkańcami i imigrantami. Nie będziemy walczyć tylko dla imigrantów, ale dla wszystkich, ponieważ rozumiemy, że nasz ból, nasze problemy są takie same.

Imigranci są nieustannie atakowani przez państwo oraz faszystów i nie ma znaczenia, jaki rząd jest u władzy, niezależnie od tego, czy jest on skrajnie prawicowy czy lewicowy. SYRIZA przedstawia się jako zwolennicy przyjmowania uchodźców, ale rzeczywistość polega na tym, że rząd więzi imigrantów na masową skalę, każdego dnia deportują i zabijają ludzi na granicach. Wiemy, że każda władza jest naszym wrogiem.

Na Exarchii imigranci są dziś coraz bardziej zagrożeni represjami. Niedawno zaczęły się policyjne łapanki na placu, podczas których gliniarze aresztują każdego uchodźcę, którego tam spotkają. Jednocześnie na Exarchii są grupy, które działają jak policja, posługują się tą samą taktyką, taką jak pogromy. Tak jak grupa znana jako Zespół Bezpieczeństwa, bojowe ramie grupy politycznej “Ruch antyautorytarny” (AK), która ma powiązania z rządem i uważa się za zwolenników imigrantów, ale zamiast tego używa ich jako przykrywki dla ich mafijnego biznesu. Jako imigrant mam im jedno do powiedzenia: przestańcie sobie nami wycierać mordy.

To oczywiste, że gliny i mafia współpracują ze sobą bo mają wspólny cel: kontrola i miażdżenie oporu.

Przesłaniem tego gwałtownego ataku na mnie było: terroryzowanie uchodźców, anarchistów i tych, którzy aktywnie stawiają opór i walczą z policją. Nie uklękniemy. Przemoc państwa sprawia, iż staje się jasne, że nasza walka jest sprawiedliwa.

POLICJA TO MAFIA MORDERCÓW

(źródło Athens Indymedia)

 

Graz, Austria: “Identarianie” postawieni przed sądem

W mieście Graz w Austrii od lipca trwa proces przeciwko grupie “Identitarian Movement Austria”. Członkowie znani są w Europie ze swoich kampanii medialnych w Alpach i regionie śródziemnomorskim, a także z kilku rasistowskich incydentów w kraju. Postawione zarzuty to: mowa nienawiści, członkostwo w i założenie organizacji przestępczej, zniszczenie mienia i formy przymusu. Bardziej szczegółowy opis oskarżeń znajduję się na stronie prozess.report.

“Identarianie” w Austrii

“Identitarian Movement Austria”, jak nazywają siebie członkowie skrajnie prawicowej grupy, powstał w Wiedniu w inspiracji z założoną we Francji w roku 2012 “Bloc Identitarie”, organizacji składającej się z członków różnych ugrupowań skrajnej prawicy. Tak zwani identarianie szybko wypłynęli jako aktywni działacze na skrajnej prawicy. Ich kampanie prawie zawsze były ukazywane przez media bezkrytycznie. Pojawiały się w formie publikacji na platformach portali społecznościowych. Z zewnątrz identarianie prezentują siebie jako “młodzi, oddani konserwatyści”, którzy nie mają nic wspólnego z neonazistami lat dziewięćdziesiątych.

Nierzadko udaje im się przedstawić grupę jako “prawicowy NGO”, co jest podłapywane i akceptowane przez media i polityków, pozwalając tym samym dalej legitymizować ich rasistowską propagandę. Wizerunek ten stoi w sprzeczności z ich działaniami, na które składają się: codzienne treningi sztuk walki, również ze sprzętem, czy w końcu brutalne ataki na kontrmanifestantów, nie wspominając już o potwierdzonych koneksjach z bojówkami neonazistowskimi.

Proces

Proces przeciwko “Identitarian Movement Austria” rozpoczął się czwartego lipca bieżącego roku. Prokuratura oskarża organizację o różne przestępstwa. Najpoważniejszy zarzut: założenie organizacji przestępczej (§278 austriackiego kodeksu karnego). Użycie tego paragrafu, spotyka się ze sporą krytyką, ze względu na jego wielokrotne użycie w celu kryminalizacji obrońców praw zwierząt, czy protestów prouchodźczych. Jednakże nie powinniśmy wpadać w pułapkę porównywania tych sytuacji, co może tylko rozszerzyć popularność grupy jako “prawicowego NGO’sa”, kompletnie ignorując i lekceważąc ich neo-faszystowską ideologię.

W przypadku skazania, siedemnastu oskarżonych czekają lata więzienia, dziesięciu z nich jako członków i siedmiu jako “aktywnych sympatyków”. Reportaż z całego, miesięcznego procesu został stworzony oddolnie, między innymi, przez prozess.report i Radio Helsinki. Oba źródła podają informacje o toczącym się procesie z lekkim opóźnieniem – relacjonowanie na żywo zostało zakazane przez sąd.

Dlaczego teraz?

Proces został wytoczony w nietypowym momencie. Żądania Identarian, kiedyś niepoprawne, są teraz w dużej mierze spełniane przez obecny konserwatywny, mocno prawicowy rząd. Obozy dla uchodźców, zamknięte granice, rasistowskie cięcia w sektorze socjalnym i systemie edukacji i inne typowe składowe skrajnie prawicowego programu politycznego są właśnie wprowadzane w życie. W kampanii wyborczej z roku 2017 pozycje rządzących teraz partii, FPÖ i ÖVP, nie różniły się mocno od radykalnych pomysłów identarian. Po zakończeniu wyborów członkowie i byli członkowie skrajnie prawicowych i neonazistowskich grup paramilitarnych lat dziewięćdziesiątych znaleźli dla siebie miejsce nawet w ministerstwach prowadzonych teraz przez FPÖ.

W świetle tych okoliczności proces przeciwko identarianom jest tylko rozwiązaniem powierzchownym, podczas gdy sam rząd austriacki prowadzi okrutnie rasistowskie praktyki, na które skazanie identarian nie będzie miało najmniejszego wpływu. Uniewinnienie natomiast, mogłoby nawet ośmielić grupę w jej działaniach, rozgrzeszając ją z dotychczasowych incydentów. Skazanie z pewnością mocno uderzyłoby w organizację, ograniczając jej możliwość politycznego działania. Niemniej jednak, w czasach, gdy Unia Europejska implementuje żądania grup takich jak “Defend Europe” przez kryminalizowanie operacji ratunkowych w regionie śródziemnomorskim, nie jest to pocieszające.

Niezależnie od wyniku procesu, działanie ograniczające się do uciszania pojedynczych prawicowych grup nie może być rozwiązaniem. Identarianie i ich propaganda są tylko częścią rasistowskiego dyskursu, dominującego aktualnie w kraju nieposiadającym konsensusu antyfaszystowskiego.

Śmiałe antyrasistowskie, antyfaszystowskie i emancypacyjne idee i sentymenty potrzebują więcej rozgłosu, w innym wypadku zostaną permanentnie uciszone. Kto dzisiaj nie staje przeciw autorytarnym i faszystowskim tendencjom, albo nie solidaryzuje się chociaż z tymi, którzy to robią, przyczynia się to aktualnej, morderczej atmosfery politycznej.

Demo identarian w Grazie

Zmiażdżmy Faszyzm!

(tłumaczył Mych Wąsowski z Rosa Antifa Wien)

Indonezja: Aktualizacja o anarchistycznych więźniach z Yogyakarty

26 lipca rozpoczął się proces sądowy czwórki anarchistycznych działaczy (związanych ze sprawą represji za demo 1 maja), którzy po miesiącu doczekali się transportu do więzienia Cebongan w Slemanie. Czworo oskarżonych osób brało udział w demonstracji na skrzyżowaniu przed UIN Yogyakaraty (państwowym wydziałem islamskiego uniwersytetu).

Tych czworo oskarżonych to:

– Azhar M. Hasan (Azhar)

– Zikra Wahyudi (Zikra)

– Muhammad Ibrahim (Boim)

– Muhammad Edo Asrianur (Edo).

Państwowe represje wobec ludzi związanych z akcjami z 1 maja wchodzą na nowy poziom zaraz po wstępnym ogłoszeniu zarzutów i szczegółów procesu. Pierwsze posiedzenie w sądzie składało się wyłącznie z przemowy prokuratora, który czytał oskarżenia powiedział on, że sądzi iż owy proces sądowy powinien być prowadzony oddzielnie od sprawy karnej i wezwał do otwarcia możliwości słuchania rozprawy dla osób zainteresowanych.

Azhar i Zikra mają numer sprawy: 306/Pd.B/2018/PNSmn, a Edo i Boim mają numer 305/Pid.B/2018/PNSmn. Więc jest to podzielona sprawa karna lecz wciąż będzie odbywać się w tym samym pomieszczeniu sądu. Poprosiliśmy o podzieloną rozprawę, ponieważ oskarżeni stoją wobec różnych oskarżeń toczących się przed sądem. W aktach oskarżenia, które zostały odczytane, przedstawiono dowody dotyczące użycia przemocy i niszczenia własności publicznych. Jest zgodność w dowodach podanych przez policję i prokuratora.

Jeśli chodzi o kary, które mogą spotkać towarzyszy to zostali obarczeni oskarżeniami z artykułu 170 pierwszego paragrafu, którego kara wynosi do 5 lat pozbawienia wolności, lub artykułu 406 za który grozi do 2 lat. Zostały przedstawione dowody na to, że czwórka anarchistów dopuściła się złamania prawa podczas akcji 1 maja. Osoby oskarżone nie przyznają się do postawionych im zarzutom.

Więcej info:

Instagram : @palang__hitam,

Strona: palanghitam.noblogs.org

Email: civilrebellion@riseup.net

(tłumaczenie z Mpalothia)