Bruksela, Belgia: Aresztowano 100 osób za udział w anty policyjnych zamieszkach po zabójstwie 19 latka przez policję

100  osób aresztowanych podczas anty policyjnego weekendu, plis kilka uwag na temat sobotniego wieczoru z 11 kwietnia 2020 roku.

Po zamieszkach, które wybuchły w różnych częściach Brukseli między piątkiem wieczór 10 a niedzielnym rankiem 12 kwietnia, aresztowano łącznie 100 osób. Ataki i podpalenia, które przerwały ciszę kwarantanny, rozpoczęły się od kolejnej już śmiertelnej ofiary policyjnej kontroli w piątek wieczorem.

W nocy z soboty na niedzielę, oprócz masowego ataku na komisariat policji przy użyciu kamieni, „zniszczono meble uliczne i podpalono pięć samochodów osobowych” – poinformowały nas media. Ale po bliższym przyjrzeniu się, zwłaszcza po obejrzeniu filmu z policjantami, zauważamy, że wśród tych słynnych „spalonych samochodów” jeden z nich jest naprawdę wyjątkowy. Na białym nadwoziu widać logo firmy Engie, znanej  jako trybik i kolaborant przemysłu więziennego. Ponieważ system dominacji ma interes w minimalizowaniu lub ukrywaniu podpaleń, których celem jest wyraźnie zidentyfikowany wróg, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby wśród tych czterech innych (być może więcej, kto wie?) „spalonych prywatnych samochodów”, były też inne podobne śmieci, wszystkie tak szkodliwe dla naszego życia jak siebie nawzajem…

Ponadto dowiadujemy się, że tamtej nocy nie tylko gliniarze i strażacy próbowali ugasić płomienie buntu na ulicach Brukseli. ale także tzw. wychowawcy uliczni w pomarańczowych kamizelkach, jak Brahim (patrz zdjęcie powyżej), który rozmawia zarówno z gliniarzami, jak i mieszkańcami dzielnicy i mówi do mikrofonu RTL: „Naprawdę jesteśmy tutaj, aby uspokoić sytuację, uspokoić nasze serca.” Swoją interwencję zakończył przypomnieniem wezwania rodziny ofiary do zachowania spokoju. Oprócz tego, imamowie zamieszczają apele na youtube, gdzie mówią młodym ludziom, aby pozostali w domu i szanowali policję, z ich niekończącym się lamentem o powstrzymaniu się od przemocy na rzecz boskiej sprawiedliwości („zastąpić sprawiedliwość ludzką sprawiedliwością Bożą”). Podobnie jak podczas zamieszek w „normalnych” czasach, rozjemcy – zarówno świeccy republikanie, jak i zakonnicy – wyszli na ulice, oraz pojawili się na ekranach komputerów.

Jeśli chodzi o zamieszki przeciwko policji w sobotnie popołudnie, miało miejsce 65 aresztowań (a nie 57, jak poinformowano wcześniej). Nie znamy dokładnej liczby aresztowań. Podczas ataku na pojazd policyjny została skradziona broń z jego wnętrza i nadal jej nie odnaleziono.

Dowiadujemy się również, że podjęto próbę kolejnego zgromadzenia się w niedzielę wczesnym popołudniem, po telekonferencji transmitowanej w sieciach społecznościowych (jak dzień wcześniej). Przy tej okazji aresztowano około trzydziestu osób.

(tłumaczenie z 325nostate)

Solidarność z Rożawą w obliczu wojny i pandemii

Tekst z dnia 16 kwietnia 2020:

Wirus Convid-19, który pozamykał niezliczoną ilość miast i sparaliżował całe sektory gospodarki, nie zmienił wcale faktu istnienia okropnej wojny prowadzonej przez państwo Tureckie i jego sprzymierzeńców Daesh (“Isis”) przeciwko ludności w północnej Syrii, która jest zmuszona do samoobrony i wie, że nie może sobie pozwolić na zawieszenie broni. Warto zaznaczyć, że ukryte oblężenie państwa Syryjskiego, istnieje by przygotować region do roli pola bitwy z północno-amerykańskim imperializmem, organizowanej przez Rosję w celu utrwalania jej hegemonii.

Ludność północnej Syrii musi walczyć teraz również przeciwko rozprzestrzeniającemu się wirusowi. Utrzymywanie służby zdrowia w warunkach wojny na odpowiednim poziomie jest wyjątkowo trudne, dlatego dodatkowa walka z pandemią jest niesamowitym wyzwaniem i zagrożeniem dla ludności Rożawy.

Wszystkie organizacje powinny teraz działać oddolnie, w celu sprzeciwienia się wojnie i zapewnieniu wsparcia Kurdom, Arabom i Asyryjczykom, z poszanowaniem ich autonomii i prawa do samostanowienia na swoich terytoriach.

W obliczu cynicznej i obłudnej ciszy państw narodowych i burżuazji my, anarchiści z całego globu, ponownie deklarujemy naszą internacjonalistyczną oddolną solidarność z rewolucją w Rożawie, aby wygrała z pandemią i wojną.

W rzeczywistości ci, którzy nadal toczą wojny, podczas gdy światowe systemy opieki zdrowotnej sięgają swoich granic z powodu Covida-19, są winni podwójnego przestępstwa.

Koniec wszelkich wojen!

ZA ŻYCIE I WOLNOŚĆ! WIECZNE ŻYCIE REWOLUCJI W ROŻAWIE!

Pod tekstem podpisały się te organizacje i ugrupowania:

  • Coordenação Anarquista Brasileira – CAB (Brazylia)
  • Federación Anarquista Uruguaya – FAU (Urugwaj)
  • Federación Anarquista Rosario – FAR (Argentyna)
  • Organización Anarquista de Córdoba – OAC (Argentyna)
  • Federación Anarquista Santiago – FAS (Chile)
  • Grupo Libertario Vía Libre (Kolumbia)
  • Union Communiste Libertaire (Francja)
  • Embat – Organización Anarquista (Katalonia)
  • Alternativa Libertaria / Federazione dei Comunisti Anarchici – AL/fdca (Włochy)
  • die plattform – Anarchakommunistische Organisation (Niemcy)
  • Devrimci Anarşist Faaliyet – DAF (Turcja)
  • Organization Socialiste Libertaire – OSL (Szwajcaria)
  • Libertäre Aktion (Szwajcaria)
  • Workers Solidarity Movement – WSM (Irlandia)
  • Melbourne Anarchist Communist Group – MACG (Australia)
  • Aotearoa Workers Solidarity Movement – AWSM (Aotearoa / Nowa Zelandia)

(Źródło: anarchistsworldwide )

Ateny, Grecja: Anarchiści obrzucili mołotowami siedzibę telewizji SKAI, która wspiera reżim Nowej Demokracji (wideo)

18.04.2020: Anarchiści opublikowali wideo i komunikat o odpowiedzialności za atak koktajlami mołotowa na siedzibę prawicowej, pro-rządowej telewizji SKAI. Z tego samego budynku korzysta także prawicowa gazeta Kathimerini. Oto przetłumaczony fragment komunikatu, który został podpisany „Anarchistyczni Towarzysze”…

„… Postanowiliśmy rozpocząć regularne „wizyty” w nieoficjalnym biurze prasowym Nowej Demokracji, stacji telewizyjnej SKAI. Kanał, który zawsze stoi na czele kłamstw i wojny ze społeczeństwem. Kanał połączony więzami rodzinnymi (dosłownie) z Nową Demokracją. Kabała prawicowych deputowanych. Kanał, który spodziewał się „poważnej” gorączki złota i transmitował fanatyczne opinie na temat zabójstwa Pavlosa Fyssasa. Kanał, który był przewlekłym przeciwnikiem zdrowia publicznego i żądał za pośrednictwem swoich dziennikarzy (obecnych posłów) wyburzenia szpitali publicznych i prywatyzacji służby zdrowia. We wczesnych godzinach 18 kwietnia 2020 roku zaatakowaliśmy budynek SKAI koktajlami mołotowa, aby przypomnieć im, że w każdej sytuacji będziemy się im sprzeciwiać”

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Rosja: Anarchia w Czasach Robotów – Manifest Radykalnej Demokracji

Prezentujemy wam ogromny artykuł napisany przez ruch „Ludowa Samoobrona” (Народная Самооборона/Narodnaya Samoobrona), czyli społecznych anarchistów rewolucyjnych z terenu Rosji. Artykuł ten jest streszczeniem wielu wcześniejszych tekstów napisanych przez grupę, adaptujące idee anarchizmu do XXI wieku. To dzieło opisuje strukturę świata, sposoby na jego zmianę, strategie oraz taktyki rewolucyjnych anarchistów, a dodatkowo stara się opisać możliwe zarysy anarchistycznego społeczeństwa w warunkach XXI-wiecznych. Mamy nadzieję, że ten esej pomoże wam w zrozumieniu idei oraz metod społecznych anarchistów rewolucyjnych, jak i tych w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania które stawia przed nami czas i jego wpływ na anarchizm.

„Ludowa Samoobrona” jest największym anarchistycznym ruchem dekady z terenu Rosji. Metody działań tego ruchu są połączeniem akcji politycznych oraz walki społecznej. Ruch ten wniósł między innymi w rosyjski anarchizm walkę przeciwko bandytyzmowi oraz nieuczciwości pracodawców poprzez działania bezpośrednie. Grupa ta odwróciła się od „reformistycznego” skrzydła ruchu anarchistycznego, propagując przy tym rewolucyjne metody transformacji społeczeństwa oraz działania bezpośrednie mające rozwiązywać konflikty społeczne.

Zaraz po szybkim rozroście grupy oraz serii znaczących kampanii politycznych w latach 2017-2018, członkowie „Ludowej Samoobrony” zostali ofiarami masowych represji. Wydziały bezpieczeństwa wewnętrznego łączyły z ruchem wiele istotnych działań anarchistycznych mających miejsce w ciągu ostatnich kilku lat, w tym wysadzenie przez 17. letniego anarchistę Mikhaila Zhlobitskyego recepcji siedziby FSB w Archangielsku jesienią 2018. roku. W latach 2018-2019, dokonano setki przeszukań na terenie całego kraju, podczas gdy wielu członków i zwolenników ruchu musiało opuścić teren Rosji lub zostało poddanych torturom i prosekucjom. Na ten moment, prześladowania wciąż nie ustępują. W ramach sprawy karnej przeciwko podejrzanemu matematykowi Azatowi Miftahovowi, powstała lista osób w której podejrzanych o współudział w ruchu jest aż kilkaset. Były nawet sprawy, w których policja pobierała odciski palców z ulicznych plakatów propagandowych aby utworzyć bazę osób powiązanych z ruchem.

Obecnie działania organizacyjne na terenie Rosji zostały sparaliżowane przez nieustępujące represje, jednak doświadczenie ruchu i rozwój teoretyczny jest jak najbardziej poddawany regularnej dyskusji.

Mamy nadzieję że tekst zostanie poddany konstruktywnej krytyce, dyskusji i może nawet poddany przez was udoskonaleniom. Wszelkie pytania oraz uwagi prosimy kierować na naszego maila: media_ns@riseup.net albo Telegram chat: @RebelWords

Link do artykułu: https://naroborona.info/2020/03/12/anarchy-in-the-age-of-the-robots/

(Tłumaczenie opisu z Anarchists Worldwide)

Twoja polityka jest zajebiście nudna

Spójrz prawdzie w oczy, twoja polityka jest zajebiście nudna. Wiesz, że to prawda. Inaczej, dlaczego wszyscy wzdrygają się na dźwięk tego słowa? Dlaczego obecność na spotkaniach twojej grupy dyskusyjnej teorii anarcho-komunistyczneji spadła do rekordowo niskiego poziomu? Dlaczego uciśniony proletariat nie poszedł po rozum do głowy i nie dołączył do ciebie w twojej walce o wyzwolenie świata?

Być może, po latach trudzenia się z tłumaczeniem im że są ofiarami, zacząłeś winić ich za ich stan. Muszą chcieć być pod butem kapitalistycznego imperializmu; w przeciwnym razie, dlaczego nie okazują zainteresowania twoją polityczną sprawą? Dlaczego nie dołączyli do ciebie w przykuwaniu się do mahoniowych mebli, skandowaniu sloganów na drobiazgowo zaplanowanych i przeprowadzonych protestach i do odwiedzania anarchistycznych bibliotek? Dlaczego nie usiedli i nie nauczyli się całej terminologii potrzebnej dla prawdziwego zrozumienia wszystkich detali marksistowskiej teorii ekonomicznej?

Prawda jest taka, że twoja polityka jest dla nich nudna, bo naprawdę jest bez znaczenia. Wiedzą, że wasze przestarzałe style protestu – wasze marsze, trzymane w rękach transparenty, zgromadzenia – są teraz bezsilne w wywołaniu rzeczywistej zmiany, bo stały się przewidywalną częścią statusu quo. Wiedzą, że twój post-marksistowski żargon jest odpychający bo naprawdę jest to język jedynie akademickiej dysputy, nie broń zdolna do podkopania systemów kontroli. Wiedzą, że wewnętrzne konflikty, wasze odłamy, wasze niekończące się sprzeczki o efemeryczne teorie nigdy nie będą w stanie wywołać rzeczywistej zmiany w świecie, którego doświadczają każdego dnia. Wiedzą, że niezależnie od tego, kto rządzi, jakie prawa obowiązują, pod jakimi „izmami” intelektualiści maszerują, zawartość ich żywotów pozostanie taka sama. Oni – my – wiemy, że nasze znudzenie jest dowodem na to, że ta „polityka” nie jest kluczem do żadnej rzeczywistej transformacji życia. Bo nasze życia są już wystarczająco nudne!

I ty też to wiesz. Dla jak wielu z was polityka jest obowiązkiem? Czymś, w co się angażujesz, bo czujesz, że powinieneś, podczas gdy w głębi twojego serca jest milion innych rzeczy, które wolałbyś robić? Twój wolontariat – czy jest to twoją ulubiona rozrywką, czy angażujesz się w niego z poczucia obowiązku? Sądzisz że dlaczego tak trudno jest zmotywować innych do podobnego zaangażowania? Czy może być tak, że poczucie winy jest tym, co przede wszystkim napędza cię w wykonywaniu twojego „obowiązku” bycia politycznie aktywnym? Być może urozmaicasz swoją „pracę”, próbując (świadomie bądź nie) zadrzeć z władzami, dać się aresztować: nie dlatego, że pomoże to twojej sprawie, tylko dlatego, że uczyni wszystko bardziej ekscytującym, przywróci trochę romantyzmu burzliwych czasów, dawno minionych. Czy kiedykolwiek czułeś, że uczestniczysz w rytuale, od dawna ugruntowanej tradycji peryferyjnego protestu, w rzeczywistości służącej jedynie wzmocnieniu pozycji mainstremu? Czy kiedykolwiek sekretnie pragnąłeś uciec od stagnacji i nudy twoich politycznych „obowiązków”?

Nic dziwnego, że nikt nie dołączył do ciebie w twoich politycznych wysiłkach. Być może mówisz sobie, że to trudna, niewdzięczna praca, ale ktoś musi ją wykonać. Odpowiedz brzmi, cóż, NIE.

Właściwie, wyświadczasz nam wszystkim niedźwiedzią przysługę twoją meczącą, nużącą polityką. W rzeczywistości nie ma niczego ważniejszego od polityki. NIE polityki amerykańskiej „demokracji” i prawa tego, kto jest wybrany na prawodawcę by podpisywać te same ustawy i utrzymywać ten sam system. Nie polityki anarcho-„zaangażowałem się w radykalną lewicę, bo lubię sprzeczać się o trywialne szczegóły i pisać retoryki o nieosiągalnych utopiach.” Nie polityki żadnego przywódcy czy ideologii, które wymagają od ciebie poświęcenia się dla „sprawy.” Raczej, polityki codziennego życia. Kiedy separujesz politykę od bezpośrednich, codziennych doświadczeń indywidualnych osób, staje się kompletnie bez znaczenia. Doprawdy, staje się prywatną domeną bogatych, wygodnickich intelektualistów, którzy mogą kłopotać się takimi drętwymi, teoretycznymi zagadnieniami. Kiedy angażujesz się w politykę z poczucia obowiązku i zamieniasz polityczne działania w nudny obowiązek raczej niż ekscytującą grę, w którą warto grać przez wzgląd na nią samą, odstraszasz ludzi, których życia są wystarczająco puste, by było w nich miejsce na jeszcze więcej nudy. Kiedy zamieniasz politykę w coś pozbawionego życia i radości, okropny obowiązek, staje się tylko kolejnym ciężarem spoczywającym na ludziach, raczej niż sposobem, by ich z niego odciążyć. Takim sposobem, rujnujesz ideę polityki ludziom dla których powinna być ona najważniejsza. Każdy ma interes w rozważaniu swoich żyć, w pytaniu siebie, czego od niego chcą i jak mogą to osiągnąć. Robisz jednak z polityki coś, co wygląda dla nich jak żałosna, skupiona tylko na swoim punkcie widzenia, bezsensowna gra dla klasy średniej i artystów, gra bez żadnego znaczenia dla prawdziwego życia, które wiodą.

Co powinno być polityczne? Czy podoba nam się to, co robimy, by zdobyć jedzenie i schronienie. Czy czujemy, że nasze codzienne interakcje z przyjaciółmi, sąsiadami i współpracownikami są satysfakcjonujące. Czy mamy okazję przeżyć każdy dzień tak, jak tego pragniemy. A „polityka” nie powinna polegać tylko na dyskutowaniu o tych pytaniach, ale i na bezpośrednich działaniach w celu poprawienia naszych żyć tu i teraz. Działając w sposób, który sam w sobie jest zabawny, ekscytujący, radosny – bo działanie polityczne, które jest monotonne, męczące i opresyjne może tylko utrwalać monotonię, zmęczenie i opresję w naszych życiach. Nie powinniśmy marnować już więcej czasu na dyskutowanie o sprawach, które będą bez znaczenia, kiedy następnego dnia będziemy musieli pójść do pracy. Dość przewidywalnych rytualnych protestów, z którymi władze aż zbyt dobrze wiedzą, jak sobie poradzić; dość nudnych rytualnych protestów, które dla potencjalnych zainteresowanych nie będą brzmieć jak ekscytujący sposób na spędzenie sobotniego popołudnia – wyraźnie widać, że te nigdzie nas nie zaprowadzą. Już nigdy więcej nie „poświęcimy siebie dla sprawy.” Gdyż my sami, radość w naszych życiach i życia naszych towarzyszy, muszą być naszą sprawą!

Po tym, jak uczynimy politykę znaczącą i ekscytującą, reszta przyjdzie sama. Lecz z ponurej, wyłącznie teoretycznej i/lub zrytualizowanej polityki, nic wartościowego nie może wyniknąć. Nie chodzi o to, że nie powinniśmy przejmować się niedotyczącym nas bezpośrednio w naszej codziennej egzystencji dobrem ludzi, zwierząt czy ekosystemów. Fundamenty naszej polityki powinny być jednak konkretne: musi być bezpośrednia, musi być oczywista dla wszystkich, dlaczego jest warta zachodu, musi być przyjemna sama w sobie. Jak możemy robić dobre rzeczy dla innych, jeśli sami nie czerpiemy przyjemności z naszych żyć?

Przykładowo: popołudnie zbierania jedzenia od biznesów, które w innym wypadku by je wyrzuciły, i podawania go głodnym i tym, którzy są zmęczeni pracowaniem na jedzenie – to dobra polityczna akcja, ale tylko jeśli sprawia ci radość. Jeśli robisz to ze swoimi przyjaciółmi, jeśli przy okazji poznasz nowych przyjaciół, jeśli się zakochasz czy wymienisz się zabawnymi historyjkami czy chociaż poczujesz dumę pomagając kobiecie, ulżywszy jej trochę w jej potrzebach finansowych, jest to dobra polityczna akcja. Z drugiej strony, jeśli spędzisz popołudnie pisząc do mało znanego lewicowego tabloidu z obiekcjami w sprawie tego, jak kolumnista użył terminu „anarcho-syndykalistyczny”, jest to gówno, a nie osiągnięcie, ale dobrze o tym wiesz.

Być może jest to czas na nową nazwę na „politykę”, jeśli stara stała się taką obelgą. Nikt nie powinien czuć wstrętu, gdy rozmawiamy o wspólnym działaniu w celu poprawy naszego życia. Prezentujemy więc wam nasze postulaty, które są nienegocjowalne i muszą zostać spełnione tak szybko, jak to możliwe – bo nie będziemy żyć wiecznie, nieprawdaż?

1. Spraw, by polityka znów była znacząca dla naszego codziennego życia. Im dalszy obiekt naszego politycznego zainteresowania, tym mniej będzie dla nas znaczył, tym mniej realny i naglący nam się wyda, tym bardziej męcząca będzie polityka.

2. Każda polityczna aktywność musi być radosna i ekscytująca sama w sobie. Nie możesz uciec od tej okropności większą jej ilością.

3. By osiągnąć pierwsze dwa kroki, muszą być stworzone zupełnie nowe polityczne podejścia i metody. Stare są przedawnione, niemodne. Być może NIGDY nie były dobre i dlatego nasz świat jest taki, a nie inny.

4. Bawcie się! Nigdy nie ma wymówki, by być znudzonym . . . czy nudnym!

Dołączcie do nas w robieniu z „rewolucji” zabawy; gry granej dla najwyższych stawek ze wszystkich, lecz niemniej radosnej, beztroskiej gry!

(tłumaczenie z CrimethInc)

Crest (Drôme), Francja: Restauracja McDonald’s przysmażona do perfekcji

W środku nocy z 11. na 12. kwietnia, restauracja McDonald’s usytuowana w Crest, uległa częściowemu spaleniu. Około trzeciej w nocy, płomienie pochłonęły część tarasu a następnie przedostały się do środka wyrządzając duże szkody.

Na miejsce została wezwana straż pożarna przez pracownika ochrony, który był odpowiedzialny za monitorowanie terenu. Na miejsce przyjechało mnóstwo posiłków, w tym strażacy z wielu okolicznych miejscowości. Gdyby nie reakcja ochrony niesławnej kapitalistycznej korporacji, po obiekcie budowlanym zostałaby najprawdopodobniej tylko garstka popiołu.

McDonald’s w Crest był już celem ataku podpalaczy w 2013. roku, podczas gdy prace nad budową restauracji zaczęły się kończyć.

(Tłumaczenie z Sans Attendre Demain)

Madryt, Hiszpania: Wskrześmy strajki, rozpowszechnijmy okupacje oraz niech się zacznie plądrowanie

Kryzys spowodowany COVID-19 pokazuje po raz kolejny, że świat należy do tych którzy nam go odebrali. Najbogatsi oraz ci z największą mocą sprawczą wyjdą z tego jeszcze silniejsi, z jeszcze większym poparciem Rządu. Zaś my – biedni – będziemy jeszcze biedniejsi. A jesteśmy biednymi, ponieważ istnieją bogaci. Ten kryzys tylko umacnia te procesy.

Zabierają nam wszystko ponieważ istnieje własność prywatna w tym prawo własności ziemi, nieruchomości oraz po prostu posiadłości… A ze względu na te regulowane przez Państwo prawa, jesteśmy przymuszeni do płacenia, za najbardziej podstawowe rzeczy: jedzenie, miejsce mieszkalne itp. Jesteśmy tym samym zmuszeni do pracy zarobkowej, tylko po to żeby móc przetrwać. Bo z jakiego innego powodu, miliony robotników chodziłoby teraz – podczas totalnego odosobnienia – do pracy? Dodatkowo, podczas gdy staramy się znaleźć jakiś balans w naszych teraźniejszych życiach, jesteśmy przy okazji zmuszeni do słuchania polityków oraz dziennikarzy mówiących umiarkowanej jedności i odpowiedzialności, będąc jednocześnie narażeni na eksmisje, przestoje i uczucie niepewności. Obawiamy się tego ponieważ wiemy, że kryzys zdrowotny faktycznie się skończy – ale warunki eksploatacji oraz nędzy w które jesteśmy wplątani, będą miały się wciąż w najlepsze, rozwijając się w jeszcze gorszym kierunku. Dodatkowo: czy ktokolwiek z was wierzy w to, że Amancio Ortega czy Esperanza Aguirre nie otrzymają swojego własnego prywatnego łóżka szpitalnego w przypadku gdy złapią wirusa? Dokładnie.

Nie możemy powrócić do normalności – nie możemy pozwolić na to aby do czegokolwiek powrócić. Władza szykuje się na wydarzenia które nastąpią. Zacznijmy zatem się sami na te okoliczności przygotowywać: zapoczątkujmy strajki polegające na niepłaceniu czynszu, strajki w zakładach pracy oraz szkołach, strajki dzikie – wszystko to będąc oddzielonymi od partii, związków zawodowych czy zastałych struktur. I zacznijmy okupować teraz – bez czekania – puste posiadłości będące własnością kapitalistycznych firm nieruchomościowych, banków oraz baz inwestycyjnych. Zbudujmy sieć utworzoną z działań solidarnościowych oraz pomocy wzajemnej.

I róbmy to wszystko z myślą, że Państwo już przygotowało na to wszystko tysiące żołnierzy, policjantów, kamer oraz dronów mających im ułatwić obronę porządku, własności oraz pracy – ponieważ to Państwo gwarantuje wyzyskiwaczom możliwość wyzysku. Wyjdziemy na ulice, nie przebaczymy, nie zapomnimy, nie będzie żadnego rządu, żadnych urn wyborczych i wyborów, ani policji czy innych organów sądzących, niechętnych do rozpowszechnienia się wściekłości i rewolty. To po naszej stronie leży teraz to czy zastrajkujemy. Plądrujcie bogatych.

(Tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Berlin, Niemcy: Samochody faszystowskiego polityka AfD podpalone przez Grupy Autonomiczne

1 kwietnia, 2020.

Chcielibyśmy okazać solidarność ze wszystkimi, którzy chcą przekroczyć granice do jednego z najbogatszych i najbardziej nasyconych krajów na świecie. Ale nasza siła  jest nie wystarczająca, aby rozpowszechniać to przesłanie, ani by budować struktury zapewniające bezpieczeństwo i dostęp dla osób bez paszportów lub dla imigrantów. Siedzimy więc w milczeniu przed ekranami, wypełnieni nienawiścią oglądając zdjęcia z granicy turecko-greckiej i przerażeni atakiem w Hanau.

W odpowiedzi skupiamy się na namacalnym wrogu wewnątrz.

Obecne „ustalenia” BKA (Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej) w Hanau pokazują, że zabójca nie jest skrajnie prawicowym zamachowcem według ich kategorii, jest to po prostu cyniczny komentarz, który odsuwa dyskurs od tego, kto w tym kraju, jest narażony na niebezpieczeństwo agitacji, gróźb, a nawet śmiertelnych ataków ze strony NSU (National Socialist Underground).

W odpowiedzi skupiamy się na namacalnych Wrogach, na tych, którzy skutecznie pracują nad umocnieniem islamofobii i rasizmu niewielkich rozmiarów w talk show, mediach społecznościowych lub działaniach medialnych jako ideologii, która jest moralnie równa innym prądom demokratycznym. Oczywiście jest to niezbyt trudne przedsięwzięcie w RFN i całej Europie. Potrzebna była tylko inna otwarcie rasistowska partia, taka jak AfD, aby wszyscy inni bez wahania łapali się na jej propagandę.

Niezależnie od tego, czy odczłowieczające poglądy zostały ugruntowane przed społecznie akceptowalną reprezentacje, czy Niemcy zradykalizowały się w związku z polityką lata 2015 r. – AfD to pociąg, który jest aprobowany, a który ostatecznie musi być postrzegany jako uczciwy wyraz opinii części ludności niemieckiej.

Atakowanie działaczy AfD w sposób ukierunkowany jest tylko jedną metodą, którą musimy zastosować w projekcie walki z faszyzmem.
Bezpośrednie działania mogą towarzyszyć procesowi, który musi jednak rozwinąć znacznie więcej punktów ataku.
Tymczasem trzeba działać na za dnia i nocy, aby opowiedzieć się po stronie o wiele bardziej niewygodnej i odizolowanej niż w przypadku niemieckiej normalności.

Wzywamy do kontynuacji i dokończenia naszych projektów nawet w czasach koronawirusa, w czasach pustych miast. W odległej, sterylnej nowej dzielnicy Falkenberg ulice były martwe jak przed pandemią. Atak jest możliwy, a siłom obserwacyjnym trudno będzie podążać za nami (bez pomocy technicznych) nierozpoznanymi na długich dystansach.
Kto wie czy nie zostaniemy wyszkoleni w zakresie lepszego poruszania się w tych warunkach?

W nocy 1 kwietnia spłonął samochód żołnierza z AfD w BVV Lichtenberg, Marianne Kleinert, David-Friedländer-Weg 72, oraz szary Renault Laguna, B-MK2589.

Grupy Autonomiczne

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Grecja: Członkini Walki Rewolucyjnej Pola Roupa – Nierówności społeczne i klasowe pomnażają pandemię

Doświadczamy najgłębszego kryzysu morderczego systemu. Covid 19 stworzyło ubóstwo i nierówności. Lekarze już mówili o warunkach, które wywołują wszelkiego rodzaju epidemie w różnych częściach globu. Covid 19 jest dzieckiem nierówności, a gdy się ona pogłębia, rodzić się mogą nowe wirusy, jeszcze bardziej mordercze niż koronawirus. Czy to nie czas na krytykę polityczną? To właśnie kapitalizm i ekonomia rynkowa politycznej oligarchii, zwanej demokracją przedstawicielską, tworzy stale powiększającą się przepaść między bogactwem a biedą, powodując coraz większe ubóstwo rozprzestrzeniające się w wielu krajach na świecie.

Uznany pulmonolog, który publicznie podniósł kwestię ubóstwa jako przyczyny pandemii stwierdził, że jeśli nie rozwiążemy kwestii nierówności, nadal pojawiać się będą zjawiska pandemiczne, których nie obejrzymy już na ekranach telewizorów. Sposób, w jaki traktowany jest Covid 19, przebiega w zależności od warunków społecznych i klasowych, choć to system jest odpowiedzialny za jego rozwój. Covid 19 nie dyskryminuje wybierając w kogo uderzy, jednak nie każdy ma taki luksus, żeby zapewnić sobie opiekę (duży dom, zapewnienie bezpieczeństwa i higieny, dobra dieta) i nie każdy ma możliwość kupienia drogich środków ochronnych, zwłaszcza teraz, kiedy miliony bezrobotnych w Grecji zamkniętych jest w swoich domach i narażonych na głód. Pacjenci zarażeni Covid 19 nie mają już dostępu do publicznych szpitali, obciążonych skutkami pandemii, brakiem materiałów, infrastruktury, personelu, ograniczoną ilością testów diagnostycznych.

Z drugiej strony, elita gospodarcza i polityczna kraju ma bezpośredni dostęp do szpitali publicznych i prywatnych, który są w stanie opłacić złotem za testy i dobre leczenie. Przeciwdziałanie pandemii jest kwestią głęboko klasową. Kulminacją tego głębokiego klasizmu jest koszmarna, faszystowska ocena stanu zdrowia poszkodowanych (ustalenie, które osoby będą przyjmowane do szpitali), o której zostali już poinstruowani lekarze w Grecji. W Hiszpanii, w której zmarły już tysiące pacjentów z powodu braku masek tlenowych, ludziom powyżej 65 roku życia pozwala się umrzeć, żeby młodsi mogli żyć. We Włoszech ustalają, kto dołączy do oddziału intensywnej terapii, a kto nie. Jednak pytam: jeśli zachoruje bogaty, były członek parlamentu, minister, starszy mężczyzna, który należy do elity ekonomicznej i politycznej, czy uśmiercą go, aby uratować biednego młodego człowieka? Nie.

W imię neoliberalnej doktryny i „świętości” gospodarki rynkowej, publiczna służba zdrowia w Europie i na świecie stopniowo stawała się niewydolna. W Grecji „memorandum” narzuciło drastyczne cięcia w systemie ochrony zdrowia, która została już i tak wystarczająco zdemontowana w poprzednich dekadach neoliberalizmu. Zdrowie od dawna było luksusem zamożnych, podczas gdy szpitale publiczne były niedostatecznie zaopatrywane, przez lata nie posiadając sprzętu do pracy. Wciąż słyszymy jak każdego dnia lekarze w telewizji błagają o środki ochronne. Toczą oni obecnie heroiczną walkę i wiedzą, że codziennie ryzykują w niej życiem. Jednak, tak jak mówią, nie chcą aplauzu, a materiałów i technicznego wsparcia, większej ilości personelu. Niektórzy już stwierdzili, że bez udziału prywatnych szpitali, krajowy system opieki zdrowotnej wkrótce upadnie. Nadchodzi dylemat: czy „świętość” własności i wielkiego kapitału może zostać pogwałcona w tym najbardziej krytycznym okresie dla ludzkości, w którym tysiące ludzi zostaje zabranych przez pandemię? Czy można zakończyć spekulacje na temat koronawirusa? Czy takiej interwencji można dokonać w systemie kapitalizmu i gospodarki rynkowej, tak aby wszystkie prywatne szpitale, wszystkie prywatne kliniki były pod kontrolą publiczną i wspólnie użytkowane? Czy przemysł farmaceutyczny, medyczny i inne powinny zostać oddane pod kontrolę i zarządzanie publiczne, żeby móc zmienić sposób produkcji „broni” przeciwko koronawirusowi? Czy ktoś dotknięty bezrobociem może być karmiony tym, czego potrzebuje, aby uniknąć głodu? Czy kapitaliści i spekulanci śmierci mogą narzucać zakazy i prawa wojenne na ulice? W krajach europejskich, w „demokracjach” zachodu, z konstytucyjnie zarejestrowaną „równością życia i zdrowia”, z konstytucyjnie gwarantowaną „równością”, nie ma żadnych żelaznych rezerw na zabezpieczenie dziurawych systemów opieki zdrowotnej, są jedynie na pokrycie kosztów ograniczeń w produkcji.

Continue reading Grecja: Członkini Walki Rewolucyjnej Pola Roupa – Nierówności społeczne i klasowe pomnażają pandemię

Insurekcja w czasach koronawirusa

Uwagi od osoby tłumaczącej:

Oryginalny tekst został opublikowany 14.03.20 przez autorów mieszkających na terenie włoskim. Jako że obecna sytuacja epidemiologiczna zmienia się gwałtownie z dnia na dzień, pewne rzeczy w tym tekście są już nieaktualne, a niektóre działania tutaj opisane mogą wprowadzić teraz w niebezpieczeństwo nie tylko praktykujących – ale również osoby niewinne. Pamiętajcie – zawsze podchodźcie krytycznie do wszelkich tekstów i miejcie na uwadze okoliczności, miejsce i czas w jakich tekst został napisany. Trzymajcie się podczas tej pandemii!

– osoba tłumacząca

Wreszcie – nadeszło w końcu destabilizujące wydarzenie, które może zablokować system kapitalistyczny. Najciekawszą rzeczą jest to, że ta destabilizacja nie wyniknęła z działań rewolucjonistów, terytorialnych grup społecznych czy populacji pochłoniętej w rewolcie. Wydarzenie to wyszło z samego serca kapitalistycznego organizmu i rozprzestrzenia się równie szybko co wirus w organicznym ciele, blokując swoim działaniem wszelkie funkcje systemowe.

Continue reading Insurekcja w czasach koronawirusa