Jakiś czas temu opublikowaliśmy raport z powstania w Nikaragui, które rozpoczęło się w kwietniu. Od tego czasu sytuacja tylko się nasiliła. Oto aktualizacja od naszych towarzyszy z Nikaragui, opisująca najnowsze wydarzenia. W Nikaragui mamy do czynienia z powstaniem przeciwko neoliberalnej polityce “lewicowego” rządu, w którym oddolny ruch usiłuje przeciwstawić się wchłonięciu przez prawice pod nieobecność ugruntowanego ruchu anarchistycznego lub autonomicznego. Jesteśmy zaniepokojeni powszechnością nacjonalizmu jego retoryki i symboli, ale uważamy, że ważne jest by wspierać bunt przeciwko rządom autorytarnym w celu wywołania dialogu, który może otworzyć rewolucyjny horyzont. Tak jak nie opłaca się lewicowcom popierać niepopularnych i opresyjnych decyzji “lewicowego rządu”, tak anarchistom nie przyniesie korzyści odmowa zaangażowania się w powstańczy ruch, którego cele wciąż ewoluują.
W ciągu ostatniego miesiąca Nikaragua codziennie była świadkiem protestów przeciwko rządowi Daniela Ortegi. Protesty te zostały nazwane La Insurreccion de Abril (“Powstanie kwietniowe”). W ciągu ostatnich dwóch tygodni protesty te uległy eskalacji do ogólnokrajowych blokad i miejskich barykad. Zorganizowani studenci zajmują trzy publiczne uniwersytety (UNA, UPOLI, UNAN). Ludzie w każdym większym mieście wyszli na ulice, domagając się całkowitej zmiany systemowej, w tym rezygnacji Daniela Ortegi. Policyjna i Młodzież Sandinistyczna nadal prowadzą represje prorządowe. Mimo że w całym kraju wszystko się uspokoiło, najbardziej dotknięte miasta Masaya, Matagalpa i Jinotega wciąż powracają do stanu z przed zamieszek.
“Zadziwiające było protestowanie na ulicach Managui bez represji rządowych i ze strony Młodzieży Sandinistycznej. Udało nam się to przez dziesięć dni. Po raz pierwszy odkąd Ortega doszedł do władzy, mogliśmy w ten sposób przejąć ulicę. Naprawdę czuję, że miasto należy do nas. Jesteśmy świadkami niesamowitej sztuki ulicznej, projektów artystycznych i interwencji. Nie wiemy, co wyjdzie z dialogu. Reforma rządu, reforma policji, nowe wybory, regiony autonomiczne?”
“Czuję się dobrze, ale to wyczerpujące. Mamy dobre i złe dni. Czuję się emocjonalnie wyczerpany, po prostu pracuję, pracuję i pracuję. Naprawdę nie ma czasu na myślenie. To wyczerpujące życie w przestrzeni i czasie z dnia na dzień. Tyle drzwi zostało otwartych!”
_____________________________________________________
Okupację rozpoczęły się w UNAN, największej publicznej uczelni w kraju, w poniedziałek, 7 maja. Studenci zorganizowali protest na kampusie uniwersyteckim, organizując posiedzenie, a następnie spędzając tam noc. Trwało to aż do zamknięcia uniwersytetu. Obecnie UNAN zajmuje około 500 studentów. Studenci są zorganizowani jako komuna z rotacyjnym personelem, który strzeże barykad, dostarcza pomoc, utrzymuje komunikację, odmalowuje stare murale i organizuje centrum medyczne. Wszystkie główne drogi do UNAN są zablokowane i bronione przez studentów, powodując duże zatory komunikacyjne. Mimo to kierowcy kibicują uczniom, gdy mijają barykady.
Żądania grup studenckich UNAN są porównywalne z ogłoszonymi przez inne organizacje studenckie: sprawiedliwość, pokój, całkowita restrukturyzacją związków studenckich, natychmiastowe zakończenie represji ze strony policji i Młodzieży Sandinistycznej oraz autonomią uczelni. Inne uniwersytety, takie jak UNA (uniwersytet rolniczy), stworzyły już własne rządy studenckie poza ramami prawnymi państwa.
Przedstawiciele Koalicji Studentów zapowiedzieli, że studenci z każdej uczelni powinni organizować się najlepiej, jak pasuje im to do warunków lokalnych, czy to przez UNEN [sponsorowany przez rząd związek studencki], czy poza nim – każda ścieżka prowadząca do autonomii edukacji jest dobra.
W drugim tygodniu maja policja i Młodzież Sandinistyczna każdej nocy przeprowadzały okresowe ataki na UNAN, ale ludzie chronili wejścia na uniwersytety poprzez działania kulturalne, takie jak muzyka i śpiew; ludzie spędzali noce u bram uniwersytetu, aby zapewnić bezpieczeństwo uczniom w środku. Minęły już dwa tygodnie od ostatniej poważnej konfrontacji w UNAN z udziałem policji i Młodzieży Sandinistycznej.
Z rozmów z towarzyszami, którzy pracują i działają w ramach UNAN, wynikai, że nigdy wcześniej nie doświadczyli tego rodzaju więzi i wspólnoty. Opisują związek, który przekracza klasę, płeć i rasę, ludzi zjednoczonych wokół sprawy sprawiedliwości i autonomii.
“Kilka kontaktów wewnątrz UNAN doradzało mi, abym nie wchodził do środka, by przeprowadzać wywiady, ponieważ jest prawdopodobne, że na kampusie są infiltratorzy z Młodzieży Sandinistycznej, którzy, mogliby mnie rozpoznać i nękać później mnie na zewnątrz.”

Managua codziennie doświadcza około czterech marszów organizowanych w różnych częściach miasta. Każdy marsz ma inny temat i odpowiadającą mu lokalizację. Marsze łączą nowe historyczne miejsca, takie jak Camino de Oriente (gdzie wybuchła rewolta) i Rotonda Jean Paul Genie (nowe rondo, które jest teraz miejscem pamięci) do miejsc takich jak UCA i Rotonda Ruben Dario, które znajdują się w centrum śródmieścia.
Byliśmy świadkami marszy organizowanych przez różne grupy ludności: różne szkoły wyższe i licea, marsze absolwentów, marsze nauczycieli i profesorów, marsze organizowane przez sektor prywatny. Matki i członkowie rodziny ofiar zamordowanych przez policję również poprowadzili własne marsze.
W tym samym czasie taksówkarze zorganizowali własne protesty, mobilizując się wokół skokowej ceny benzyny. Możesz zobaczyć frazę No + Alza (“stop podwyżką”) namalowaną na oknach taksówek, autobusów i samochodów.
Nikaragua płaci najwięcej za benzynę w regionie, pomimo że ma najsilniejszy związek z Wenezuelą. W tej międzynarodowej transakcji nie ma przejrzystości. Trwa również powszechne bojkotowanie PETRONIC, będącej państwowym przedsiębiorstwem naftowym.

_____________________________________________________
Do konfrontacji obecnie dochodzi głównie poza Managuą w mniejszych miastach, takich jak Masaya, Sebaco, Matagalpa, Estelí i Granada. Zamieszki te doprowadziły do grabieży i chaosu na ulicach, a rodziny starają się chronić swoje domy i firmy. Ponieważ policja i urzędnicy państwowi robią absolutne minimum, w niektórych miejscach nastąpił impuls do samorządności i lokalnych zgromadzeń. Widzieliśmy, że kilka małych sektorów biznesu organizuje się, aby zapobiec grabieżom i przestępstwom; jednocześnie widzieliśmy grupy prowadzące transakcje z lokalną policją w celu ochrony dzielnic.