Pierwszego września. Minął miesiąc, a my nadal nie wiemy nic na temat tego, gdzie znajduje się anarchistyczny towarzysz Santiago Maldonado. Mijają dni, a na pampach zbliża się wiosna. Wiosną wszystko jest ciepłe, lecz nasze dni spowija ciemność z powodu udręczenia, bólu i niepewności. Nie wiemy nic o tym gdzie jest tow. Santiago, ale państwo argentyńskie wie bardzo dużo.
Pierwszego sierpnia, w argentyńskim mieście Pu Lof de Cushamen (prowincja Chubut), podczas gwałtownej, opresyjnej operacji Żandarmerii Narodowej, z zarządzenia ministra bezpieczeństwa narodowego Pablo Noceti, przeciwko manifestacji Mapuczy żądających uwolnienia więźniów politycznych, Santiago Maldonado został uprowadzony przez państwo. Był to jeden z aktów systematycznej represji ze strony rządów Argentyny i Chile przeciwko ludowi Mapuczów, którzy od wieków walczą o prawo do swojego terytorium. Jako odpowiedź na żądania tych praw, państwa argentyńskie i chilijskie dokonują brutalnych represji wobec każdego prawowitego protestu ze strony Mapuczy przeciwko ich marginalizacji.