Filadelfia, USA: Sabotaż bankomatów w odpowiedzi na Czarny Grudzień

Otrzymano 23.12.2017:

Z okazji Czarnego Grudnia niektórzy anarchiści w Filadelfii postanowili wybrać się na zimowy spacer po centrum handlowym miasta i pozostawić ślad na niemal każdym bankomacie w finansowym sercu miasta.

Wzięliśmy tekturę na szerokość i połowę długości karty bankomatowej z nałożonym super-klejem na jedną stronę i wepchnęliśmy je do szczelin na kartę maszyn lub do otworu na kartę do wejścia do przedsionka. Zaskakująco łatwo było to zrobić, udało nam się załatwić ponad 50 celów!

To był łatwy atak! Wszystko czego potrzebowaliśmy to ubrać się w normalny zimowy strój na mroźną noc (twarze przykryte, rękawiczki itp.), wytrzeć nasze narzędzia i chodzić z pewnością znudzonych yuppies. Ta pora roku ma doskonałą pogodę, ponieważ ukrywa twoją tożsamość podczas wykonywania wszelkiego rodzaju nielegalnych działań, więc nie bój się wypróbować tego w domu! Czuliśmy, że jesteśmy bardzo efektywni!

Atak ten został przeprowadzony dla pamięci Scouta Schultza i Alexisa Grigoropoulosa o, których zawsze będziemy już pamiętać oraz jest dedykowany tym, którzy znoszą państwowe represje.

 

Za śmierć kapitału i odzyskanie naszego życia!

Pieniądze to śmierci sabotaż to zabawa!

Rozpalmy te ciemne zimowe noce z dużym wkurwem, aby oni wiedzieli!

Niech płonące płomienie anarchii rozgrzewają nas tej zimy i tak dalej…

Wesołego Czarnego Grudnia!

(tłumaczenie z Insurrection News)

Berlin, Niemcy: Rigaer94 – Wezwanie do oporu oraz publikacja portretów gliniarzy odpowiedzialnych za represje

Otrzymano 19.12.17:

Państwo policyjne otwiera pełen wachlarz działań: wcześnie rano w ostatni poniedziałek opublikowano twarze około 100 osób, które wzięły udział w wydarzeniach w Hamburgu. Państwowa machina całkowicie porzuciła maskę działań śledczych i rozpoczęła szykany, które mają na celu złamanie wszelkiego oporu. Nie pozostawajmy bierne i wobec tych incydentów, wobec tego potężnego ataku na ostatnie elementy oporu. Spalenie na stosach społeczeństwa sprzedawczyków, morderców i faszystów jest nadal niedokonanym obowiązkiem.

Dla każdego rozsądnego człowieka jasnym jest, że epizod Hamburga był absolutnie konieczny. Kłamstwa i sztuczne debaty represyjnych władz, oraz podległy im system jak i prawicowe media odniosły porażkę próbując przekłamać udany opór wobec G20. W jednym z najbardziej pewnych siebie demokratycznych reżimów na całym świecie, posiadającym zróżnicowany aparat represji i wizerunek niezwyciężalności, dziesiątki tysięcy ludzi odważyły się powstać z kolan, podejmując wielkie ryzyko, a częściowo również poważnie narażając swoje życie. Mieszanina protestów, działań defensywnych i ofensywnych przekształciła szczyt rządzących w katastrofę. Katastrofę dla marki Hamburg, Niemcy i samych najsilniejszych tego świata, których najważniejsze cykliczne spotkanie wiąże się teraz z nieprzewidywalnością.

To, co wydarzyło się na szczycie jest także katastrofą dla policji. Ta instytucja, która w imperium niemieckim, podobnie jak w faszystowskich Niemczech jak i burżuazyjnej demokracji, nigdy nie była tylko organem wykonawczym, ale przede wszystkim legitymizującą siłą tego narodu morderców i nieudaczników. Wszys(-tkie/-cy) wiemy, jak głęboko zakorzeniona jest ideologia państwa policyjnego w naszym społeczeństwie.

Continue reading Berlin, Niemcy: Rigaer94 – Wezwanie do oporu oraz publikacja portretów gliniarzy odpowiedzialnych za represje

Grecja: Przed ateńskim sądem apelacyjnym wybuchł silny ładunek wybuchowy

22.12.17: Wczesnym piątkowym rankiem przed ateńskim Sądem Apelacyjnym wybuchła bomba o dużej sile rażenia. Eksplozja zniszczyła fasadę budynku, wybijając szyby i zmuszając personel sądu do zamknięcia budynku na cały dzień. Nikt nie został zraniony. Na 40 minut przed wybuchem sprawcy poinformowali o wszystkim policję, tak by zdążyła ewakuować sąd (i jego otoczenie), mieszczący się bardzo blisko centrali ateńskiej policji.
Jeden ze świadków doniósł, że widział dwie osoby, które zaparkowały motor i zostawiły przy nim torbę zawierającą materiał wybuchowy. Policja twierdzi natomiast, że jeden z zamachowców strzelił do strażnika w momencie ucieczki z miejsca zdarzenia. Jak dotąd żadna grupa nie przyjęła odpowiedzialności za ten atak.

Ateński Sąd Apelacyjny był ostatnio celem protestujących, którzy próbowali nie dopuścić do aukcji domów odebranych ludziom. Ceny tych aukcji wynosiły czasem mniej niż 2000 euro. Atak miał miejsce w kilka godzin po tym jak parlament przegłosował decyzję by stłumić protestujących, którzy regularnie zbierali się pod budynkiem sądu.

Film: “Filozofia Antify” czyli wszystko co należy wiedzieć o współczesnym faszyźmie (napisy PL)

„The Philosophy of Antifa” Olly’ego z kanału Philosophy Tube to niezwykle obszerny i kompleksowy materiał o antyfaszyzmie, opisujący Antifę nie tyle pod kątem jej dzisiejszych, czy historycznych działań, ale całego stojącego za nią uzasadnienia, wewnętrznej logiki stosowanych przez nią praktyk i dążeń. Nie jest to też jednak filozoficzny traktat stworzony w niezrozumiałym żargonie; Olly mówi w sposób jasny i precyzyjny o myśli antyfaszystowskiej, o wolności słowa i jej granicach, czy o stosowaniu przemocy w polityce.

Dla ludzi dla których temat Antify jest obcy, jest to prawdopodobnie najlepsze istniejące wprowadzenie do zagadnienia od strony teoretycznej; wyjaśnia częste wątpliwości i nieporozumienia, prostuje przekłamania, przedstawia kontekst jej działań. Dla samych lewicowców i antyfaszystek_ów jest to piękna lekcja argumentacji, zarówno od strony treści oraz możliwych kontrargumentów jak i formy w jakiej Olly tę treść przedstawia. Od dzisiaj, dzięki Kolektywowi Samizdat „The Philosophy of Antifa” jest dostępne z polskimi napisami, oglądajcie i rozpowszechniajcie!

Grecja: “ZIELONA NEMESIS” – AKT 3. “Zielono-Czarne Komando” zatruło napoje Coca-Coli.

18.12.17: na ateńskich Indymediach ukazał się komunikat “Zielono-Czarnego Komanda” zatytułowany “Zielona Nemesis Akt 3” ostrzegający, że grupa zatruła wybrane porcje produktów w tym Coca-Coli, dodając do nich kwas solny. Na zdjęciach widać też mięso. Grupa zapowiedziała, że zamierza umieścić je na półkach supermarketów pomiędzy 20 a 24 grudnia. Komunikat opatrzono zdjęciami pokazującymi w jaki sposób kwas został dodany do produktów. Jak podał grecki serwis informacyjny “Ekathimerini” Coca-Cola zdecydowała się wycofać ze sklepów całą partię swoich produktów, co naraziło ją na straty finansowe.

Poniżej fragment komunikatu:

“W dniach poprzedzających Święta tysiące ludzi rusza się ze swoich kanap by zrobić świąteczne zakupy i wypełnić swoją pustą egzystencję workiem konsumpcyjnych śmieci zawiniętych w piękne i błyszczące opakowania. Dzieje się to w czasie gdy miliony żywych istot zostaje zamordowanych aby wylądować na stołach tych żywych trupów, pozbawione ostatniej kropli krwi aby zaspokoić ich nienasycone potrzeby. Dzieje się tak przez cały rok, jednakże w czasie Świąt zjawisko to ulega nasileniu”.

Patrz także:

Projekt Nemesis – Akt 1

(źródło Athens Indymedia, tłumaczenie z Insurrection News)

Uwięzieni anarchiści Nikos i Pola przerwali strajk głodowy. Ich żądania zostały spełnione.

18 grudnia Nikos Maziotis został wypisany ze szpitala i przetransportowany do Jednostki 5. Nie jest już dłużej przetrzymywany w specjalnych warunkach reżimu izolacyjnego. Ponieważ żądania naszego strajku głodowego zostały spełnione Pola Roupa przerwała swoją głodówkę, pozostanie jednak jeszcze kilka dni w więziennym szpitalu Koridallos, aby odzyskać siły.

To nie koniec naszej walki. Czeka nas starcie z artykułem 11 i faszystowskimi przepisami nowego regulaminu więziennego. Nie będziemy bierni. Walka trwa dalej. Solidarność towarzyszy poza więzieniem miała i ma rozstrzygające znaczenie. Siły dla wszystkich.

Pola Roupa i Nikos Maziotis, członkowie Walki Rewolucyjnej

Czarna Teoria: Przypominamy, że powodem głodówki była izolacja uniemożliwiająca obojgu rodzicom, Pouli i Nikosowi, utrzymywanie kontaktu z ich 4-letnim synem Victorem, który przebywa pod opieką babci. Oboje rodzice zostali skazani na długoletnie wyroki więzienie za udział w anarchistycznej grupie partyzanki miejskiej Walka Rewolucyjna. Film o WR patrz TU

(żródło Mpalothia, tłumaczenie z Insurrection News)

 

Kraków, Polska: Relacja ze spotkania organizacyjnego Alternatywnej Bazy Turystycznej

Gdzieś w górach na terytorium tymczasowo okupowanym przez zbrodnicze państwo polskie, jest pewna górska polana. I to właśnie ona była bohaterką niedzielnego spotkania na krakowskim Warsztacie. We wspomnianej autonomicznej przestrzeni miałem okazję być pierwszy raz, i na pewno tam jeszcze wrócę. Zanim koncertowa sala wypełniła się grupą około 30 osób przed spotkaniem był czas na rozmowy, oraz nabycie najnowszych zinów i periodyków jakie wyprodukował ostatnio polski ruch anarchistyczny. Zaskoczyła mnie objętość zina “Chaos w Mojej Głowie”, oraz fakt, że wbrew moim wyobrażeniom znalazło się tam całkiem sporo materiałów politycznych, nie tylko związanych z muzyką. Oprócz “Innego Świata” miałem okazję rzucić okiem na nowy zin 161 Crew zatytułowany “Alerta!”. Jakość wykonania na prawdę zadowala, co do treści niestety nie mogę się wypowiedzieć dopóki nie przeczytam. Cały czas był dostępny wegański poczęstunek, oraz niewyczerpalne źródło kawy.

Z tradycyjną anarcholską obsuwą około 20 minut spotkanie oficjalnie się rozpoczęło. Za biurkiem wyposażonym w laptop i projektor zasiadło dwóch prelegentów, a sala wypełniła się ludźmi z wielu ekip południowej Polski. Pierwszy mówca opowiedział nam o anarchistycznych powiązaniach tego miejsca w górach, gdzie od 10 lat odbywają się obozy anarchistyczne. W czasie gdy snuł on swoją opowieść z projektora wyświetlane były liczne zdjęcia pokazujące obozowe życie. Opowieść jednak zaczęła się od samej idei spotykania się w dziczy poza miejskim zgiełkiem, było o pierwszych tego typu inicjatywach trójmiejskiego Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego, o obozach antygranicznych, o obozie wędrownym poznańskich anarchistów, czy podobnych inicjatywach innych kolektywów z którymi już nam nie jest po drodze. Podsumowując: ruch anarchistyczny ma tradycję obozowania w głuszy, oraz warto się spotykać w okolicznościach przyrody, aby lepiej się poznać i nawiązać przyjacielskie stosunku z innymi towarzyszami. Tak zwyczajnie lepiej się działa na codzień.

Continue reading Kraków, Polska: Relacja ze spotkania organizacyjnego Alternatywnej Bazy Turystycznej

Indonezja: Solidarni przeciwko NYIA (New Yogyakarta International Airport) w Makkasarze i innych miejscach

Zdjęcia pochodzą z ostatnich akcji (mołotowy, bannery i murale) w Makassarze i innych miejscach w Indonezji przeciwko budowie NYIA. Wołamy o solidarność międzynarodowych towarzyszy, aby zniszczyć kompletnie megamaszynę.

Poniższe europejskie korporacje są zaangażowane w projekt budowlany lotniska:

AGA-Letiště, s.r.o. (Praga, Czechy)

Mott Macdonald (Londyn, Wielka Brytania)

Miejscowy kolaborant:

Ambasada Indonezji

PRZECIWKO PAŃSTWU I KAPITAŁOWI

(źródło Agitasi, tłumaczenie z Insurrection News)

5 powodów by nie czekać na kolejne demo

Autonomiczna inicjatywa jest życiodajną krwią anarchii.

Bez osób marzących, intrygujących i zmieniających myśli w czyn, nic się nie dzieje. Organizatorzy protestów nie są tutaj inni; wyobrażają sobie sytuację, którą chcą ożywić i zapraszają innych, aby im pomogli. To samo dotyczy każdego anarchistycznego przedsięwzięcia z udziałem więcej niż jednej osoby. Ekologiczne grody, ataki, zbiórki pieniędzy, zawody, zespoły, wszystko to jest wynikiem ludzi decydujących się na stworzenie własnej rzeczywistości. Ciągły proces myślenia i działania bez bycia instruowanym, co robić, jest tym, co czyni anarchię możliwą. Niektórzy nazywają to autonomią, a bez niej anarchia jest niemożliwa.

Oczekiwanie na protesty nakłada obowiązek podejmowania działań na innych.

Jako anarchiści odrzucamy pogląd, że inni są odpowiedzialni za uczynienie naszego życia takim, jakim chcemy. To lepsze, niż ufać przywódcom, by spełniali nasze potrzeby i pragnienia. Musimy zrobić to, czego sami chcemy. Kiedy czekamy na protesty, zamiast robić to, co chcemy, przekazujemy odpowiedzialność za zaspokojenie naszych potrzeb organizatorom, marszałkom, aktywistom lub komukolwiek, kto planuje następną wielką rzecz. Jeśli mamy zamiar praktykować opór, nie możemy dać się ponieść prądowi obecnego, jak i nadchodzącego protestu.

Oczekiwanie na protesty ogranicza nasz potencjał.

Istnieje nieskończona liczba sposobów, w jakie możemy być silni; walka odbywa się na wielu poziomach. Możemy budować naszą zdolność do życia i wspierania się nawzajem, możemy wyostrzyć naszą analizę, aby lepiej zrozumieć i zwalczyć autorytet, możemy zyskać pewność siebie i nauczyć się nowych umiejętności, możemy zaatakować to, co powstrzymuje nas od wolności. Kiedy porzucamy nasze projekty, aby oczekiwać na następny marsz, ograniczamy naszą moc do tylko jednej formy.

Oczekiwanie na protesty oznacza jedynie działanie z policją i liberałami.

Wszystkie wielkie protesty gwarantują dwie rzeczy: policję i liberałów. Policja otrzymuje wynagrodzenie za utrzymanie pokoju społecznego, a liberałowie są bardziej niż chętni, aby próbować utrzymać go za darmo. Ci ludzie nie są najlepszym materiałem na kreatywnych buntowników. Z pewnością mogą się wokół nich dziać pewne rzeczy, ale przeważnie o małym znaczeniu – dlaczego więc robić z nimi, coś co możemy sami? Nie jest to wezwanie do całkowitego opuszczenia marszów i wieców, ale raczej do robienia rzeczy poza i obok nimi, gdy ma to więcej sensu.

Czekanie na protest to bezczynność.

(…) Kiedy odkładamy podejmowanie działań, o których wiemy, że są konieczne do stworzenia życia, jakiego chcemy – bez dominacji, poddajemy się bezwładnej apatii, z którą walczymy. Anarchia to nie tylko odległe horyzonty do osiągnięcia po rewolucji, to także każdy osiągnięty teraz i tutaj moment wolności.

(źródło Anthema, Volume 3, Issue 9, tłumaczenie z Insurrection News)

USA: Anarchistyczna perspektywa na “neutralność sieci”

Wczoraj Federalna Komisja Łączności (ang. FCC) zagłosowała za uchyleniem zasady neutralności internetu. Bez tych regulacji, prywatne korporacje – wraz z klasą sprawującą nad nimi kontrolę – mogą kierować, w zgodzie z własnymi interesami, jakie informacje są dostępne użytkownikom sieci. Wyobraźmy sobie przyszłość, w której treść powszechnie dostępna w internecie jest porównywalna z tym, co mogliśmy oglądać w telewizji kablowej w latach osiemdziesiątych! Dzisiaj, przepływ informacji w internecie jest niemal identyczny z naszą kolektywną świadomością: determinuje to, o czym możemy dyskutować, o czym możemy marzyć. Jednak fundamentalny problem polega na tym, że internet od zawsze znajdował się pod kontrolą rządu i korporacji.

O sektorze prywatnym wiele mówi fakt, że stworzony przez wojsko, relatywnie horyzontalny szkielet internetu, to korporacje uczyniły coraz mniej i mniej partycypacyjnym i równościowym. Niestety, nie istnieje anarchistyczna alternatywa, nie ma internetu ludowego do wyboru. Jest tylko jeden. Socjaliści wykorzystali to do promowania idei nacjonalizacji internetu, argumentując, że jest to okazja do wykreowania wizji lepszej przyszłości. Jeśli jednak nie chcemy, aby to klasa kapitalistyczna kontrolowała naszą komunikację, państwowa regulacja internetu nie rozwiązuje problemu: przecież to właśnie państwo dąży do oddania steru korporacjom, a istniejące modele kontroli państwowej (patrz: Chiny), są równie opresyjne. Powinniśmy podjąć pragmatyczne działania na rzecz obrony naszych praw w obecnym kontekście, jednak bazująca na prawach sieć, która bierze za pewnik państwo w roli arbitra problemów społecznych, nigdy nie zabezpieczy naszej wolności. Jeśli pragniemy naprawdę wyzwalającej wizji lepszej przyszłości, musimy myśleć szerzej.

W podejściu anarchistycznym najpierw należy odrzucić fałszywą dychotomię władzy państwowej i korporacyjnej. Idąc dalej, musimy mieć odwagę marzyć o zdecentralizowanych formach infrastruktury, które odporne są na próby narzucania odgórnej kontroli. Internet, w swojej obecnej formie, jest w istocie niezbędny do funkcjonowania w społeczeństwie; nie oznacza to jednak, że powinniśmy przyjmować tą jego formę (czy w ogóle obecną formę społeczeństwa), jako oczywistą i najlepszą z możliwych. To nasze zasoby, pobrane od nas w formie podatków, pracy i innowacji, w pierwszej kolejności pozwoliły stworzyć jedno i drugie. Co moglibyśmy osiągnąć, gdyby nasze wysiłki nie były kształtowane ograniczeniami państwa i imperatywami rynku?

Continue reading USA: Anarchistyczna perspektywa na “neutralność sieci”