Tag Archives: operacja scripta manent

Włochy: Informacje odnośnie operacji “Renata”

Podczas nocy i poranku 19 lutego aresztowano siedmiu anarchistów w różnych miejscach prowincji Trydentu, byli to: Agnese, Giulio, Nico, Poza, Rupert, Sasza, i Stecco. Jedynie Sasza dostał areszt domowy, a cała reszta została uwięziona w różnych zakładach karnych. Głównym oskarżeniem było “wywrotowe zjednoczenie się w celu terroryzmu i zakłócenia porządku demokratycznego” (art 270bis) oraz “atak terrorystyczny” (art 280) odnoszące się do kilku akcji bezpośrednich które miały miejsce w prowincji w ciągu ostatnich kilku lat.
Continue reading Włochy: Informacje odnośnie operacji “Renata”

Paryż, Francja: Podpalenie samochodu dyplomatycznego w solidarności z Michaiłem Złobickim

W niedzielę, 11 listopada, było święto największej na świecie rzeźni, które upamiętniało masakrę pierwszej wojny światowej (i przygotowania się do przyszłej rzeź). Wciąż kontynuujemy stare hasło anarchistów z tamtej epoki: przeciwko ich wojnie, przeciwko ich pokojowi, dla rewolucji społecznej.

W nocy z poniedziałku 12 listopada do wtorku 13 listopada, w zmilitaryzowanej stolicy i pod nadzorem wideo, podpaliliśmy samochód korpusu dyplomatycznego na skrzyżowaniu ulic Rue Spontini i Foch Avenue, a także wielkiego burżuazyjnego Porsche, które był zaparkowany obok (tak, można przynieść wojnę do bogatych i potężnych!).

Dla towarzysza Michaiła Złobickiego: chcemy go pamiętać w ten sposób, nie słowami, ale płomieniami. Solidarność z rosyjskimi anarchistami, którzy odpowiadają na represje akcją bezpośrednią. Solidarność także z anarchistami, którzy mierzą się z sądownictwem w Grecji (KKO), we Włoszech (Operacje Scripta Manent i Panico) i wszędzie indziej. Hołd dla Kreme i S.,które są uwięzione w Limoges.

Za anarchię!

(źródło Attaque, tłumaczenie z 325nostate)

Treviso, Włochy: Budynek Ligi Północnej zaatakowany przez komórkę Harisa Hatzimihelakisa/Czarna Międzynarodówka (1881-2018)

Jesteśmy zmęczeni byciem cicho, zmęczeni systematyczną i ciągłą przemocą rasizmu, seksizmu, i płatnej pracy każdego dnia w społeczeństwie, którego esencją wartości jest autorytaryzm i zyski. Jesteśmy chorzy od wyzysku, wszelkie partie polityczne widzimy jako głównie odpowiedzialne za niszczenie wolności w formie państwa, reform i aparatu represji (telewizji, mass-mediów, organizacji rządowych, armii itp.) Państwo i kapitał to najwięksi kryminaliści, oni łamią nawet własne prawa, kradną za pomocą podatków, mordują za pomocą wojen i pracy, odrzucaniem przybycia przypływających statków z imigrantami, tworzą obozy koncentracyjne dla imigrantów w Europie i w Afryce, doprowadzają do okrucieństw na człowieku, zwierzętach i planecie tylko by wzmacniać swoje zyski i posiadaną władzę.

Nie zapominajmy o hipokryzji współudziału społeczeństwa tworzonego przez obywateli udających że nie widzą i nie widzieli horroru wyrządzanego przez dzisiejszy oraz dawny rasizm i nacjonalizm. Ta akceptacja jest filarem dla istnienia totalitaryzmu i obecnej „demokracji”: w obecnych czasach autorytety bazują na takim samym strachu i apatii dzięki którym można było budować gułagi i nazistowskie obozy zagłady, i dzięki którym DZISIAJ działają obozy koncentracyjne w Libii i Europie, tak blisko naszych domów. Dziś piszę się historia, która naprawdę zatoczyła koło.

We wczesnych godzinach porannych 12.08.2018 posesja należąca do Ligii Północnej została zaatakowana za pomocą ładunku wybuchowego. Chcieliśmy by ten ładunek wybuchł w sprzeciwie wobec polityków, policji i ich poddanych. Nie chcemy być współwinni, przeciwstawimy się masowej przemocy w państwie stosującym bezkrytyczną przemoc wobec osób współodpowiedzialnych za jego istnienie. Panuje niemalże całkowity pokój we Włoszech, gdzie ubodzy ludzie są zajęci prowadzeniem wojen między sobą, tutaj naszą odpowiedzią  jest przeciwstawienie się rezygnacji, bezsilności i bezczynności.

Państwo i kapitał używają wszystkich form przemocy i technologii aby odwrócić uwagę od rzeczywistych problemów wyzyskiwanych, dla państwa i kapitału najważniejsza jest nienawiść między najbardziej bezbronnymi i pozbawionymi władzy, nienawiść do innych narodów, płci, kolorów skóry.

Nie trzeba dodawać, że żadna autorytarna grupa nieistotnych polityków nigdy nie byłaby w stanie spełnić naszych pragnień. Mówi się o “zielono-żółtym” rządzie, lewicy i prawicy, ale my chcemy aby państwo zostało po prostu zniszczone. Obiecują podwyżki płac, obniżenie podatków, pracę, ale my chcemy zlikwidować pieniądze, własność prywatną i pracę. Walczą o lepsze warunki w państwie, ale chcemy tylko zatańczyć w płomieniach nad ruinami ich miast. Oni robią politykę, a my prowadzimy wojnę społeczną.

Sprawy są trudne, istnieje między nami egzystencjalna otchłań i nie ma miejsca na dialog. Więc dla nas jest jasne, gdzie uderzyć! Szczególnie by walczyć z rasizmem i wyzyskiem. Aby uderzyć w państwo, kapitał i osoby odpowiedzialne za ich istnienie. Akcje bezpośrednie są dla nas kluczowe.

Dla Anarchistów, rebelii i ponadnarodowej solidarności!
Dla świata bez granic i autorytaryzmu!

Tą akcją pozdrawiamy towarzyszy z komórki “Santiago Maldonado”, którzy zaproponowali atakowanie przedstawicieli i współpracowników „panującego pokoju dominacji”.

Witamy każdą Anarchistyczną indywidualność oraz utworzoną komórkę, która pomaga kontynuować taniec płomieni walki poprzez akcje tutaj i teraz!

Dziś to my bierzemy w swoje ręce anarchistyczną pochodnię, jutro będzie to ktoś inny. Tak długo aż nie zostanie ugaszona!”

Solidarność ze wszystkimi więźniami ,Tamarą Sol, Juanem Aliste, Juanem Floresem, Freddym, Marcelo, J.Ganem, Mariusem Masonem, Meyerem-falk, Dinosem Yatzoglou, Lisą Dorfer, CCF oraz członkami Walki Rewolucyjnej.

Do anarchistów we Florencji, Turynie, Neapolu, Cagliari, Chile, Rosji, Niemczech, oraz w Polsce związanymi z operacją Scripta Manent. Oraz do wszystkich rebeliantów w więzieniach dookoła całego globu!

Komórka Harisa Hatzimihelakisa/Czarna Międzynarodówka
(1881-2018)

(źródło Roundrobin, tłumaczenie z 325nostate)

Rzym, Włochy: Podpalenie samochodów należących do korpusu dyplomatycznego i korporacji ENI

Kiedy wyruszasz w noc z zamiarem destrukcji, przerwania paraliżu związanego z codziennym życiem, nigdy nie wiesz dokładnie, co znajdziesz na ulicy. Tak było pewnego wieczoru w połowie czerwca, kiedy natknęliśmy się na samochód korpusu dyplomatycznego i samochód należący do ENJOY *, zaparkowane obok siebie przy ścieżce. Jeśli do tej pory były one złączone razem w w służbie spustoszeń, władzy i dominacji, nie mogliśmy nie chcieć zobaczyć, że są gotowe wspólnie dzielić ten sam zgon. I tak, tak jak to było niedawno w przypadku niektórych koparek we Francji, odnotowaliśmy ich wolę, ciesząc się widokiem otaczających ich płomieni.

Mamy nadzieję, że pomimo wysokich temperatur w ostatnich dniach ciepło ognia może wywołać uśmiech na wszystkich towarzyszy więzionych w więzieniach, poddanych kontroli sądowej lub nadzorowi …

Do Argentyńskiego towarzysza Diega Parodi … Siły, trzymaj się!
Tym, którzy czekają śledztwo w sprawie G20 w Hamburgu.
Dla więźniów i oskarżonych o Operację Scripta Manent.
Dla Giova, Ghespe i Paska.

Dla Anarchii!

* ENJOY jest “zrównoważoną” firmą działającą w zakresie wymiany pojazdów, prowadzoną przez przedsiębiorstwo energetyczne ENI i operatora transportu publicznego Trenitalia

(źródło Anarhija, tłumaczenie z 325nostate)

11 czerwca 2018: Dzień przeciw zapomnieniu

11 czerwca jest międzynarodowym dniem solidarności z Mariusem Masonem i wszystkimi długoletnimi więźniami anarchistycznymi. Iskrą w wiecznej nocy represji państwowych. Dzień przeznaczony na uhonorowanie tych, którzy zostali nam skradzeni. W tym dniu uczestniczymy w pieśniach, wydarzeniach i akcjach, aby uczcić naszych schwytanych towarzyszy i bliskich. W przeszłości 11 czerwca uroczystości były międzynarodowe i szeroko zakrojone – od zgromadzeń z przyjaciółmi po różne inspirujące ataki; świadczenia z fundraisingu i nocne pisane do więźniów po wszystkie sposoby, w których utrzymujemy płomień przy życiu.

Budując solidarność do dziś każdego roku, kilkoro z nas spotyka się, aby omówić i zastanowić się nad lekcjami z poprzednich lat i odnowić to wezwanie do ciągłej solidarności. W tym roku zapraszamy do odkrycia tego na nowo i zastanowienia się, w jaki sposób utrzymanie wsparcia dla długoterminowych więźniów zależy bezpośrednio od utrzymania ruchów i walk, których wszyscy jesteśmy częścią. Jak możemy oczekiwać, że będziemy kontynuować dziesięciolecia wsparcia, ponieważ ruchy, grupy i ludzie przychodzą i odchodzą, wypalają się i wpadają w męczące przypływy i strumienie walki? Idąc głębiej, czego możemy się nauczyć od długoletnich więźniów i ich spuścizny solidarności? W jaki sposób możemy utrzymać i poprawić stan zdrowia naszych ruchów, a co za tym idzie wzmocnić to wsparcie?

W ciągu ostatnich kilku lat krytyka uwięzienia rozkwitła, co często prowadziło do niezliczonych wysiłków i projektów wspierających więźniów. Uosobieniem stabilności, zaangażowania i długowieczności to więźniowie Wyzwolenia Czarnych, Nowej Lewicy, ruchy tubylcze i ci, którzy nieustannie ich wspierają od dziesięcioleci. Oprócz tych wysiłków nastąpił wzrost organizowania się przeciwko samej masowej karze więziennej. Chociaż mniejsze grupy były w tym pionierskie przez wiele lat wcześniej, to zachęcające jest widzieć więcej osób podejmujących tę pracę. Wzmocniono również wysiłki na rzecz wsparcia rebeliantów więziennych, którzy angażują się we wszystko, od strajków pracy po spalanie i niszczenie całych jednostek wewnątrz. W tym samym czasie, coraz więcej osób krytykuje samo państwo – stwierdzając, że jest ono utrzymywane w mocy przez filary więzień i policji. Wreszcie, jest więcej wysiłków mających na celu zaspokojenie potrzeb więźniów queer i trans, kryminalizacji ofiar przemocy domowej i seksualnej oraz osób żyjących z problemami zdrowia psychicznego.

W duchu 11 czerwca, który zaprasza wszystkich do uczestnictwa zgodnie z ich własnymi pragnieniami, osobistymi powinowactwami i taktycznymi preferencjami, który zachęca nas do tak różnorodnej działalności. Jedną rzeczą, z której szczególnie się cieszyliśmy, było to, jak rozpowszechniły się rozliczne newslettery, blogi, książki i ziny napisane przez więźniów.

Po latach dyskusji na temat wzmacniania głosów więźniów, widzimy wyniki i doceniamy niezliczone godziny spędzone przez więźniów i zwolenników, aby uruchomić i utrzymać te publikacje. Dopełnieniem tych wysiłków są te, które pogłębiły międzynarodową solidarność, tłumacząc i przekazując słowa naszych towarzyszy, i ci, którzy podjęli piękne gesty i wiadomości solidarności ze śmiałymi działaniami i atakami.

Wśród tych wielu projektów wsparcia więźniów widzimy różne orientacje, taktyki, strategie i praktyki. Razem z ekspansją inicjatyw doszło do niekończących się sytuacji kryzysowych i naglących wezwań do działania, aby udzielać więźniom wsparcia, oprócz wszystkich innych ciągłych kryzysów w tym koszmarnym świecie. Mając tak wiele do zrobienia, jesteśmy zmuszeni dokonywać wyborów. Tradycyjny aktywizm, który wymaga tak dużej ilości naszej energii, musi być ukierunkowany na natychmiastowe i często symboliczne reakcje kosztem długofalowych strategii, po prostu nie wystarczy. Musimy działać z dbałością o podtrzymanie naszych ruchów i projektów, aby pozostać w stanie wspierać towarzyszy spędzających dziesiątki lat w więzieniu. Wymaga to holistycznego podejścia do walki i życia w solidarności. Gesty jednorazowe są ważne, a czasami najlepsze, co możemy zrobić. Ale co to wnosi na dłuższą metę?

11 czerwca jest tylko jednym dniem, jest manifestacją codziennej siły i męstwa uwięzionych towarzyszy, za kulisami pracy tych, którzy ich wspierają. Są to najczęściej odwiedziny; pisanie; zbieranie pieniędzy; rozpowszechnianie informacji; i dzielenie się dziełami sztuki, wierszami i pismami. Inspirują nas Jeremy Hammond i ekipy Mariusa Masona, które konsekwentnie pracują nad utrzymaniem ich w łączności z resztą świata. Wracamy do Więzienia w Sacramento Support walczącego przez lata o uwolnienie Erica McDavida. Jesteśmy pokorni wobec tak wielu, którzy pomogli długoterminowym więźniom takim jak Zolo Azania, Russell Maroon Shoatz, David Gilbert, Sean Swain, Mumia Abu-Jamal, Jalil Muntaqim, Leonard Peltier i wielu innych publikujących książki napisane w ich celach.

Wizje i możliwości

W obliczu zarówno długofalowej perspektywy pomagania towarzyszom przez dziesięciolecia w więzieniu, jak i krótkoterminowej pracy związanej z tą solidarnością, ryzykujemy zagubienie się w napięciu rozpaczy i manii, które nie pozostawiają miejsca na refleksję. Trudno wiedzieć, jak się w tym wszystkim poruszać, gdy mamy do czynienia z przytłaczającym zadaniem, jakim jest poprawienie niedostatku i nędzy naszych towarzyszy, a jednocześnie pozostając krytycznym wobec reformizmu. Chcemy, aby nasi towarzysze byli wolni, a wszystkie więzienia zostały natychmiast zburzone, ale nie mamy pojęcia, jak to zrobić. Pomimo dziesięcioleci naszych wspólnych dział solidarnościowych z anarchistycznymi więźniami, nie mamy żadnego planu, tylko wizje.

Continue reading 11 czerwca 2018: Dzień przeciw zapomnieniu

Rzym, Włochy: Kilka słów z więzienia od towarzyszki anarchistki, Anny Beniamino

Masz rację, o ile w to wierzysz

Refleksje i najnowsze wiadomości z procesu

Niewiele da się powiedzieć o stosowanych obecnie represjach. Tak czy inaczej to prosty cykl akcji i reakcji. Dobrze znanym faktem są nawet brudne chwyty policji. Można najwyżej dodać kilka uwag na temat najnowszych metod i strategii.

I właśnie to spróbuję zrobić. Ponad rok po aresztowaniu, już w trakcie procesu, w murze cenzury wreszcie pojawiło się pęknięcie. Dzięki krótkiemu raportowi w ostatnim wydaniu „Croce Nera” i najnowszym informacjom na temat zakończenia śledztwa i wstępnej rozprawy stało się jasne, jak nędznie sporządzono akt oskarżenia.

Zanim dokonam jakiejkolwiek oceny, chciałabym raz jeszcze zapewnić, że jestem dumna z ruchu anarchistycznego i anarchistów, którzy okazują mi solidarność poprzez działania, teksty oraz swój gniew. Ich wsparcie odbija się głośnym echem zarówno na wolności, jak i w różnych więzieniach. Raz jeszcze stało się jasne, że anarchistyczne wrzenie jest żywe, aktualne oraz zdolne do ośmieszenia i pokonania przeszkód bezskutecznie piętrzonych przez system. To dzięki niemu spadają kajdany strachu i wali się mit o społecznej zgodzie.

Zawsze traktowałam ruch anarchistyczny poważnie. Działają w nim mężczyźni i kobiety, kierując się rozumem i intuicją. Taki ruch zamknięty w klatkach władzy, obróci się przeciw niej i będzie czerpał siłę ze słabości, którą chciałaby mu narzucić władza. Uczestniczymy w niekończącej się rozgrywce między strukturą władzy i jej odrzuceniem.

Zawsze też uważałam, że ruch anarchistyczny może czerpać z zaszczytnej tradycji filozoficznej, historycznej i kulturowej połączonej z pierwotnym instynktem niezgody. Ze spontanicznych fuzji tych elementów rodzą się skuteczne przepisy na obalenie starego porządku.

“Anarchia jest potężna, kiedy tego chce”. To słowa towarzysza anarchisty Panagiotisa Argyrou z oświadczenia napisanego latem w geście solidarności z towarzyszami aresztowanymi w Hamburgu w czasie szczytu G20.

Idee anarchistyczne nadal stanowią problem dla władz, bo wynikające z nich akty sprzeciwu są integralne oraz w pełni czytelne dla wszystkich o otwartych umysłach.

Nie chcę być źle zrozumiana. To nie idee stają przed sądem. Aparat represji zawsze uderza w reakcji na precyzyjne działania wymierzone w społeczne status quo i poddanie się kontroli tak typowe w dzisiejszych czasach.

Akcja i reakcja. Anarchistom wytacza się fingowane procesy za to, że anarchiści są wrogami państwa.

Represje, w tym nieustanne zmiany przepisów i stosowania kodeksu karnego, używane są w zależności od potrzeb i poziomu danego konfliktu. Czasami przybierają formę ślepej furii niszczącej wszystko, co jej stanie na drodze, a czasami mdłego paternalizmu lub całego wachlarza form pośrednich. Niekiedy tempo kolejnym akcjom nadają ludzie odporni na długotrwałe prześladowania. Innych do czynu prowokują reperkusje wynikające z wcześniejszych akcji. Ludzie często wolą działać, dopiero gdy są przyparci do ściany niż atakować pierwsi. Należy jednak pamiętać, że nawet przyjmując ciosy, automatycznie nie stajemy się „ofiarami”.

Możliwe, że za długo stawiamy się w roli „ofiary represji”. Łatwo grać tę rolę w teatrze demokracji. Ale skutkiem tej fałszywej postawy jest cierpiętnictwo, a nie gotowość do walki.

Największe wyzwanie naszych czasów to wzbudzenie świadomości, że jesteśmy narzędziami, nosicielami wirusa wywrotowości, nie tylko w ograniczonych ramach ruchu, ale też w tym, jak siebie postrzegamy. Nieważne, czy mamy się za jednostki pro czy antyspołeczne, powinniśmy z dumą i bez litości krytykować tę epokę dominacji technologicznej, globalnej kontroli i homologacji.

Ci, którzy krzyczą „Król jest nagi!”, są i będą celem represji realizowanej za pomocą starych i nowych metod. Absurdalne przepisy kodeksu karnego, kryminalizujące popieranie przestępstw, podżeganie i udział w organizacji o charakterze przestępczym, są wymierzone w tkankę łączącą słowa i czyny, czyli w solidarność.

Nie powinniśmy się temu dziwić. Ponad sto lat temu działaczy też oskarżano o udział w związkach przestępczych, a władze likwidowały gazety i prześladowały wywrotowców, rozbijając ich wiece i obserwując miejsca, w których mogliby się spotykać. Obecnie inwigiluje się internet i komunikację cyfrową.

Dziś jednak wskutek rozwoju nowych technologii inwigilacja stała się wszechobecna. Zwłaszcza, że technologiom tym często towarzyszy nieznajomość związanych z nimi zagrożeń i brak wiary, że możemy się im przeciwstawić.

Schematy i metody represji zostały przeformułowane i unowocześnione (czasami tylko w nieznacznym stopniu). Stosowane są w zależności od potrzeb. Obecnie używa się ich między innymi do pacyfikowania burzliwych nastrojów w ruchu anarchistycznym.

Ale świadomość niebezpieczeństwa nie powinna oznaczać paraliżu. Nie jesteśmy jak królik, który zamiera w bezruchu na widok świateł pędzącej ciężarówki. Bądźmy kęsem, którego państwo nie zdoła przełknąć. Nie możemy poddawać się ułudzie wszechwiedzącej i wszechpotężnej władzy. Często jej działania nie są skutkiem globalnej strategii, ale wypadkową sprzecznych ambicji i rozkazów wydawanych przez jej nadgorliwych wykonawców.

Nie należy też zapominać o czynniku ludzkim. Policyjne dokumenty, które okradają nas z życia i wypaczają nasz obraz, zdradzają też nędzną kondycję ich autorów.

Zaczynając od końca: od związków przestępczych do podżegania i vice versa

Po zakończeniu w kwietniu 2017 czynności śledczych w stosunku do towarzyszy aresztowanych i objętych śledztwem we wrześniu 2016 dwunastu z siedemnastu oskarżonych postawiono kolejny zarzut z artykułu 414 (podżeganie do popełnienia przestępstwa) związany z terroryzmem. Postawiono go autorom i/lub dystrybutorom „Croce Nera”, zarówno bloga, jak i wersji drukowanej, z szczególnym wskazaniem pewnych artykułów w wydaniach 0-3. Symbolem nowych czasów są wspomniane w zarzutach okoliczności obciążające, czyli „popełnienie przestępstwa przy użyciu narzędzi komputerowych i telekomunikacyjnych”.

2 czerwca 2017, czyli tuż przed rozprawą wstępną wyznaczoną na 5 czerwca, represje objęły kolejne osoby. Kolejnych siedmiu towarzyszy objęto dochodzeniem z artykułów 270bis i 414. Niektórzy są bowiem redaktorami „Croce Nera” oraz blogów RadioAzione i Anarhija. Ponadto dwóm z nich postawiono zarzuty z artykułu 280 w następstwie nalotów z września 2016. Policja znalazła wówczas, oprócz różnych materiałów opublikowanych w „Croce Nera”, kopię listu, w którym Komisja ds. Fajerwerków na rok nadzwyczajny – FAI/FRI przyznaje się do zamachu na sąd w Civitavecchii ze stycznia 2016. Dwa różne wątki śledztwa w czasie rozprawy wstępnej połączono w jeden akt oskarżenia. Po roku maniakalnie stosowanej cenzury (poprzez systematyczne zatrzymywanie i konfiskowanie listów aresztowanych, które trafiały bezpośrednio do akt prokuratury przedstawionych w czasie rozprawy wstępnej) oraz monitorowania aktów solidarności policja i prokuratura wymyśliły, jak zaatakować ludzi utrzymujących kontakt z aresztowanymi towarzyszami i kontynuujących działalność prasową.

Continue reading Rzym, Włochy: Kilka słów z więzienia od towarzyszki anarchistki, Anny Beniamino

Genua, Włochy: Podpalenie masztu komunikacyjnego Righi Telecommunications

Żyjemy w świecie, w którym łączność jest niezbędna, jeśli chcemy nadążać za duchem czasu i nadążać za neurotycznym rytmem, jaki oferuje nam współczesne społeczeństwo. Relacje międzyludzkie rozpadły się za ekranami i aplikacjami. Bez WhatsAppa ryzykujesz wykluczenie ze swojej grupy przyjaciół … poważnie. W pracy, w rodzinie, w związku, wszyscy musimy być stale dostępni: “wyślij swoją dokładną pozycję”, “wyślij selfie”, “posłuchaj tej wiadomości głosowej”.

Chociaż zdajemy sobie sprawę, że “być może” spędzamy dużo czasu w domu, relację stają się coraz bardziej wirtualne a naszą pierwszą myślą, gdy tylko wejdziemy do domu po całym dniu pracy, jest włączenie komputera, chcemy sami zrozumieć, że coś jest nie tak, okłamujemy się w ten sposób.
To dobrze znany fakt, że technologia ma dziś pełną kontrolę nad naszym życiem. To, co należy przeanalizować, to dlaczego ją przyjęliśmy.

Być może dlatego, że oddajemy się czemuś, co uważamy za większe od nas, być może dlatego, że mamy dość codziennego, nieprzyjemnego życia, niefrasobliwe użycie technologii rozjaśnia nam dzień, a może nawet uważamy, że jest to przydatne.
Jedno jest pewne, że jest użyteczne dla szefów!
Przede wszystkim technologia i jej urządzenia powodują wyobcowanie.
Pustka wypływająca z tego medium jest funkcjonalna dla władzy, by jeszcze mocniej ją dzierżyć, nie przez przypadek nowe “Aplikacje”, takie jak Youpol, zmieniają sfrustrowanych obywateli w strażników władzy.
Faktem jest, że z tego czy innego powodu zawsze mamy przed oczyma ekran, duży lub mały w zależności od preferencji.

Przenosimy każdy wybór na plastikowy i silikonowy obiekt, który jest obecnie przedłużeniem naszego ciała, a w chwilach relaksu polegamy na prawdziwych opiatach: seriale telewizyjne, gry online, mecze piłki nożnej.
To, czego doświadczamy dzisiaj, zamieniając nas w nieświadomych “sprawców i ofiar” to dramatyczna lobotomizacja rodzaju ludzkiego.

Aby rozprzestrzeniać się, nowe narkotyki wymagają struktur (pylonów, anten, repeaterów) i instrumentów (oprogramowanie, panele kontrolne) rozproszonych w całym kraju.
Ułatwia to ich atakowanie i utrudnia władzom ich obronę.
Z tych względów i tysięcy innych ponosimy odpowiedzialność za nasze działania i bierzemy odpowiedzialność za atak na jeden z głównych wzmacniaczy firmy Telecom Righi.

Kamery i detektory ruchu broniące metalowego potwora na ogrodzonym terenie są liczne, ale z pasją do wolności i pewną dozą determinacji można pokonać przeszkody.
Gdy ustawiliśmy wszystko, co konieczne, uruchomiliśmy bezpiecznik … w mgnieniu oka pasożytnicze światło miasta przeszło w tło. Dwadzieścia litrów benzyny nabrało kształtu, a nasze oczy i serca rozjaśniły się radością!
Nie ma większego znaczenia, jeśli nie jesteśmy zrozumiani, nie szukamy konsensusu, ale wspólników.
Jesteśmy poza nieszczęśliwymi kalkulacjami politycznymi, pozostawiamy to każdemu, kto chce udomowić masy, zwodząc je chimerą dawania władzy ludziom.
Mówiąc to i robiąc, nie jesteśmy tak aroganccy, aby powiedzieć, że w pełni przeanalizowaliśmy i rozwiązaliśmy przyczyny autowaloryzacji, że społeczeństwo, do którego również należymy, stało się materialnym autorem, ale zapraszamy wszystkich, którzy czują bliskość takich praktyk, aby wziąć udział w celebracji i kontynuować atakowanie aparatu przemysłowo-industrialnego.

Również zachęciły nas podpalenia wzmacniaczy we Francji, Anglii i innych miastach Włoch, w tym w Genui (również dzięki tym, którzy podjęli się tłumaczenia tekstów obcojęzycznych).
Niech zapałka przechodzi z rąk do rąk nigdy nie gasnąc!

WROGOWIE TEGO SPOŁECZEŃSTWA I JEGO SŁUG!

SOLIDARNOŚĆ Z REPRESJONOWANYMI W ZWIĄZKU Z OPERACJĄ SCRIPTA MANENT, ORAZ Z GHESPE, LISĄ, TAMARĄ SOL, MAURIZIO ALFIERI, DAVIDE DELOGU I WSZYSTKIMI STAWIAJĄCYMI OPÓR W WIĘŹNIACH NA CAŁYM ŚWIECIE!

(źródło Act For Freedom Now!, tłumaczenie z Insurrection News)

Włochy: Aktualizacja o anarchistycznych towarzyszach uwięzionych w związku z “Operacją Scripta Manent”

12.03.18: Wszyscy oskarżeni, którzy są w stanie uczestniczyć w przesłuchaniach, wyrazili chęć aby osoby chcące wyrazić solidarność były obecni na sali sądowej.

Marco uczestniczył w niektórych z ostatnich przesłuchań, ale nie wie, czy będzie uczestniczył w kolejnej, czy też nie, ponieważ ostatnio uczestniczy sam.

Anna uzyskała pozwolenie na udział w przesłuchaniach 7 i 8, dlatego też WZYWAMY DO OBECNOŚCI NA SALI, aby pokazać wsparcie.

Z tego, co wiemy, Danilo, Alfredo i Anna regularnie otrzymują pocztę. Bardzo ich to podnosi na duchu.

Valentina znajduje się w areszcie domowym, ze narzuconymi wszelkimi ograniczeniami, może spotkać zaledwie kilku członków rodziny.

Wkrótce będzie dostępny adres e-mail gdzie będzie można uzyskać dodatkowe informacje na temat sprawy.

(źródło Act For Freedom Now!, tłumaczenie z Insurrection News)

Anarchista, Marco Bisesti, mówi nam, że będzie obecny na wszystkich przesłuchaniach. Kolejne przesłuchania będą odbywać się w następujących dniach:
MARZEC: 1-7-8-15-22-28
KWIECIEŃ: 12-18-19
MAJ: 2-3-9-10-17-23-24-30-31
CZERWIEC: 6-7-14-15-20-21
LIPIEC: 4-5-11-12-18-19-25-26

(źródło Act For Freedom Now!, tłumaczenie z Insurrection News)

Paryż, Francja: Podpalenie samochodu należącego do korpusu dyplomatycznego w solidarności z anarchistycznymi więźniami

Pewnej styczniowej nocy na Paname*

Szliśmy przez bogate dzielnice w poniedziałkową noc, szukając sposobu, aby zepsuć ich sen.

Nie czekamy cierpliwie aż wydarzy się hipotetyczna rewolucja, która nadejdzie nie wiadomo kiedy, ani nie wiadomo skąd, tak jakby miała spaść na nas z nieba. Rewolucja, która prawdopodobnie nie nastąpi, jeśli tylko będziemy cierpliwie czekać. Zdecydowaliśmy, że chcemy teraz zaatakować i zniszczyć niewielką część tego, co niszczy nasze życie stopniowo, więżąc nasze pragnienia. Zajęci tymi myślami natknęliśmy się na duże BMW z tablicami korpusu dyplomatycznego na początku ulicy Cardinet. Nie musimy chyba dodawać, że luksusowy pojazd zapalił się w ciągu kilku minut!

Mając w pamięci Krem, który został skazany za urządzenie sobie grilla z radiowozu, a państwo chce przykładowo go ukarać za zamieszki z 2016 roku. Mając w pamięci więźniów, którzy prowadzą walkę przeciwko strażnikom.

Solidarność z towarzyszami, którzy stoją przed sądem w sprawie operacji Scripta Manent we Włoszech, solidarność z Lisą uwięzioną w Niemczech!

Wolność dla wszystkich, niech żyje anarchia!

(źródło Sans Attendre Demain, tłumaczenie z Insurrection News)

*Paname to uliczna nazwa na Paryż i jego podmiejskie dzielnice

Wezwanie do Czarnego Grudnia!

Tekst oryginalnie opublikowany na Insurrection News 01.12.2017

Mając w pamięci anarchistę Sebastiána Oversluija, cztery lata po jego śmierci w bitwie w czasie próby wywłaszczenia banku w Chile.

Z ciężkim sercem wspominając towarzysza anarchistę Alexandrosa Grigoropoulosa, dziewięć lat odkąd został zamordowany przez policjantów w greckiej Exarchii.

Za czarny grudzień!

Kiedy rośnie ucywilizowany i demokratyczny totalitaryzm, rozszerzając mechanizmy kontroli i inwigilacji, dewastując środowisko, atakując wolne terytoria i ścigając buntowników na całym świecie, karząc i zamykając do więzień wrogów swojej dominacji.

Kiedy we Włoszech nasi towarzysze walczą z sędziami i utwierdzają się w swoich anarchistycznych przekonaniach w trakcie trwania procesu Scripta Manent.

Kiedy tysiące więźniów w Grecji mobilizuje się w odpowiedzi na dążenia władz do zduszenia ich nowym kodeksem karnym.

Kiedy w Chile władza próbuje zemścić się na anarchistach Juanie Floresie, Nataly Casanovie i Enrique Duránie, żądając dla nich długich wyroków.

Kiedy w Argentynie, w której wciąż czuć wciekłość i ból po zamordowaniu towarzysza Santiago Maldonado, policja morduje bojownika Mapuche, Rafaela Nahuela, jednocześnie militaryzując kraj w przygotowaniach do następnego szczytu G20.

Kiedy w Brazylii policyjny wywiad usiłuje powstrzymać starania anarchistów w ramacj operacji Operacji Erebo, oskarżając towarzyszy, anarchistyczne ośrodki i biblioteki, o stanie za podpaleniami siedzib partii politycznych, policyjnych kwater i wielu obiektów związanych z energetyką, które miały miejsce w ostatnich latach.

Kiedy dzieje się to wszystko, w różnych częściach świata anarchistyczne umysły rozważają praktyczne i ofensywne odpowiedzi na tą ciągłą agresję, wynikającą z samej natury władzy i państwa.

Od walczących o godność więźniów w Bułgarii, do płonących samochodów we Francji i wezwania do działania w Czechach. Od Białorusi do Australii, od Meksyku do Belgii i Niemiec. Od Boliwii do Wielkiej Brytanii, Finlandii, Rosji, Indonezji, Hiszpanii i reszty świata, tęsknota za wolnością jest wyrażana krzykiem, spiskiem i działaniem bez zaangażowania przywódców lub hierarchii, otwierając drogę dla anarchii tu i teraz.

Continue reading Wezwanie do Czarnego Grudnia!