Tag Archives: USA

San Francisco, USA: Atak farbą na konsulat Indonezji

1 czerwca skromny tłum ponad 20 anarchistek i anarchistów w San Francisco przeprowadził atak solidarnościowy z naszymi towarzyszami z tzw. Indonezji, gdzie ponad 600 anarchistów zostało aresztowanych 1 maja. Rzuciliśmy 60 bomb z farbą i solidnie osprejowały.li.śmy  indonezyjski konsulat wieloma symbolami anarchii, aby wysłać wiadomość do rządu indonezyjskiego, że pomimo odległości między nami a naszymi towarzyszami, państwo nie jest bezpieczne i zawsze będzie atakowane.

Akcje indonezyjskich towarzyszy, również takie jak proste gesty farbą na ścianach, mocno na nas wpłynęły. W ich następstwie oraz po przeczytaniu wezwania do solidarności rozpoznaliśmy przyjaciół. Bardziej niż wyrażanie naszej pogardy dla państwa indonezyjskiego, chcemy przekazać naszą miłość towarzysz.k.om walczącym wewnątrz i na przekór jego fałszywym granicom. Grozi im nieustanne okrucieństwo ze strony władzy, zarówno wobec tych, którzy już stoją w obliczu represji i tych, którzy są poszukiwani.

Jeśli działamy solidarnie, nie jest to ani obowiązkowe, ani wymuszone. Robimy to z radością. Nie ma silniejszego leku na rozpacz niż radosny spisek.

Solidarność z wszystkimi rdzennymi ludami Zachodniej Papui oraz innych terytoriów opierających się indonezyjskiemu kolonializmowi, ludobójstwu i rabunkowemu górnictwu i wycince lasów.

Konsulat Indonezji w San Fran znajduje się w North Beach, dzielnicy, w której anarchistyczni towarzysze organizowali się od dawna, gdzie krwawili, walczyli, zabijali i ginęli od pokoleń aż do przełomu ubiegłego wieku. North Beach jest miejscem międzynarodowej internacjonalistycznej walki anarchistycznej od prawie wieku i kontynuujemy ją w duchu dzielnicy z przyjemnością i honorem! Wspomnienia naszych poległych towarzyszy z całego świata poprowadziły do ataku na ludobójcze, represyjne i kolonialne państwo indonezyjskie.

Wzywamy do międzynarodowych działań solidarnościowych przez cały czerwiec. Wszystkie ambasady, konsulaty oraz firmy działające w Indonezji są celami (tutaj chcielibyśmy podkreślić wyjątkowe szumowiny z firmy Freeport-McMoRan, która eksploatuje największe na świecie złoża złota i drugą co do wielkości kopalnię miedzi w zachodniej Papui, niszcząc las deszczowy i aktywnie przyczyniając się do ludobójstwa ludów tubylczych).

Za czarny maj oraz czerwiec!

Według słów Antyfaszystowskiego Frontu Bandung: „Zapewnimy, że nasz gniew będzie się krystalizował i wzrastał, aż pewnego dnia staniemy się wielką siłą gniewu. Wzywamy wszystkich towarzyszy (gdziekolwiek jesteście) do podtrzymywania ognia oporu ”.

Solidarność naszą bronią!

Internacjonalizm naszą siłą!

Czarny płomień lśni jasno pod zanikającym księżycem!

jacyś anarchiści

(tłumaczenie z 325nostate)

USA, Nieznany autor: Rewolucyjny anarchizm przeciw demokracji państwowej

Doszło do momentu, w którym liberalne tendencje wewnątrz ruchu anarchistycznym w USA powinny zostać dogłębnie przemyślane przez anarchistycznych rewolucjonistów.

Kiedy w 2016 wybrano Trumpa na prezydenta, pojawił się pewien napływ zainteresowania anarchizmem, szczególnie poprzez korporacyjne media zafascynowane antyfaszyzmem. Zamiast uważać korporacyjne media za wroga, niektórzy anarchiści z przyjemnością przyjęli nowe zainteresowanie. Odkąd zaczęli dążyć do strategii przyciągania zainteresowania mediów, rozwadniali anarchistyczne idee by przystosować się do liberalnego grona odbiorców. To oznacza przykładanie mniejszej wagi do walki o anarchizm, zamiast utożsamiania go z “demokracją bezpośrednią”. To zbliżanie się do liberalizmu jest niebezpieczne, ponieważ gra według państwowej strategii tłumienia rewolty, dopuszczając przypuszczalnie radykalne idee by zostały wchłonięte przez partyjnych polityków socjal-demokracji jak na przykład Aleksandrę Ocasio-Cortez.

Jako rewolucyjni anarchiści żyjący na terenie szatanów zjednoczonych, naszym głównym wrogiem państwo białej-supremacji, którego ideologia liberalnej demokracji jest pod wieloma względami nie do odróżnienia od faszyzmu. Szatany zjednoczone zabiły miliony osób na świecie w imię demokracji. Anarchiści walczyli na wskroś historii dla rewolucji oraz ku obaleniu państwa i kapitalizmu. Każda próba zabezpieczania się reformami wewnątrz obecnego systemu, jest całkowicie destrukcyjna dla celów do których dąży rewolucyjny anarchizm. Reformy tylko wzmacniają taktykę państwowego tłumienia buntów.

Rewolucyjny anarchizm w US osiąga punkt w którym waleczność powinna się zintensyfikować by wesprzeć tych, którzy są uciskani i atakować założenia amerykańskiej białej supremacji. Powinniśmy również przestawiać anarchistyczne idee jak jak najbardziej jasno i wyraźnie, nie rozwadniając ich przekazu przez popieranie reform, ale nieustanne podkreślanie że walczymy o całkowite wyzwolenie. To oznacza atakowanie i niszczenie więzień które są niewolą dla milionów, oraz policji która rutynowo morduje czarną ludność w całym kraju. Anarchiści powinni być stanowczy i stale odrzucać wszelkie próby zmiany anarchizmu w coś, co przydaje się (a nie zagraża) korporacyjnym mediom.

Niedawne męczeństwo Tekosera Pilinga (Lorenza Orsetti) i Michała Złobickiego dostarcza przykładu ukazującego powagę sytuacji, którą należy rozpatrywać historycznie. Anarchiści ponownie narażają życie by zaatakować siły państwa i faszystów na całym świecie.

Zamiast płoszyć się przed wojowniczością, powinniśmy zastanowić się nad tym, jak można spotęgować nasze działania. Czerpiąc inspirację z odwagi anarchistycznych męczenników, możemy wyrazić jasno, że anarchizm jest zagrożeniem dla liberalnych, jak i konserwatywnych polityków. Oraz że anarchiści potrafią, oraz będą uderzać w serce amerykańskiej demokracji, dopóki nie spłonie ostatnie więzienie!

– Tekst jest zasługą anonimowego autora lub kilku.

USA: Wezwanie do tygodnia akcji przeciw symbolom białej supremacji 12-18 maja

Wezwanie pochodzi od Jailhouse Lawyers Speak, zatwierdzone przez Rewolucyjny Ruch Abolicjonistyczny specjalnie z okazji organizacji Tygodnia Akcji Przeciwko Symbolom Białej Supremacji.

System więziennictwa oraz policja są dwiema stronami tej samej “monety” supremacji. Walka przeciwko niewolnictwu jest zdecydowanie najważniejsza, zatem zniszczenie białej supremacji we wszystkich jej formach jest fundamentalne.

Na Twitterze pojawił sie post “Symbolika jest sposobem przedstawienia i ekspresji siły, niszczenie tej symboliki jest zatem sposobem pokazania buntu.

Akcja będzie się odbywała w terminie 12-18 maja 2019 roku, na tak zwanym “terenie stanów zjednoczonych”. Zapraszamy do wzięcia udziału, choćby używając tagów:

Zagrożenie dla Rożawy. Syryjski anarchista o prawdziwym znaczeniu wycofania się Trumpa.

Po niespodziewanym oświadczeniu Donalda Trumpa, że wycofuje wojska amerykańskie z Syrii, otrzymaliśmy od anarchisty z Rożawy następujący komunikat, wyjaśniający, co to oznacza dla regionu i jakie są stawki w skali globalnej. Zapoznaj się z naszymi wcześniejszymi artykułami “Understanding the Kurdish Resistance” i “Walczymy o życie, nie o męczeństwo”.

_____________________________________________________

Piszę z Rożawy. Nie dorastałem tutaj i nie mam dostępu do wszystkich informacji, których potrzebowałbym, aby powiedzieć ci, co będzie dalej w tej części świata z jakąkolwiek pewnością. Piszę, ponieważ słyszy się od ludzi w północnej Syrii o tym, co naprawdę oznacza dla nas “wycofanie wojsk” przez Trumpa – i nie jest jasne, ile czasu nam zostało, aby to przedyskutować. Podchodzę do tego zadania z całą pokorą jaką mam do dyspozycji.

Nie jestem formalnie włączony do żadnej z grup. Dzięki temu mogę mówić swobodnie, ale muszę podkreślić, że moja perspektywa nie reprezentuje żadnej pozycji instytucjonalnej. Powinno to być użyteczne jako dokument historyczny wskazujący, jak niektórzy tutaj rozumieli sytuację w tym momencie, na wypadek, gdyby nie było możliwe, aby nas później zapytać.

Decyzja Trumpa o wycofaniu wojsk z Syrii nie jest środkiem “antywojennym” ani “antyimperialistycznym”. To nie doprowadzi do końca konfliktu w Syrii. Wręcz przeciwnie, Trump skutecznie daje tureckiemu prezydentowi Tayyipowi Erdoğanowi zgodę na inwazję na Rożawę i przeprowadzenie czystek etnicznych przeciwko ludziom, którzy długo walczyli i umierajali, aby powstrzymać powstanie Państwa Islamskiego (ISIS). Jest to porozumienie pomiędzy siłami zbrojnymi w celu eksterminacji eksperymentu społecznego w Rożawie i konsolidacji autorytarnej polityki nacjonalistycznej z Waszyngtonu, do Stambułu i Kobane. Trump dąży do pozostania Izraela najbardziej pozornie liberalnym i demokratycznym projektem na całym Bliskim Wschodzie, wykluczając możliwości, jakie rewolucja w Rożawie otworzyła dla tej części świata.

Wszystko to wiąże się z ogromnym kosztem. Tak krwawa i tragiczna wojna domowa jak ta w Syrii, może nie tylko wejść w nowy rozdział, ale i kontynuację.

Tu nie chodzi o to, gdzie stacjonują wojska amerykańskie. Te dwa tysiące amerykańskich żołnierzy są kroplą pod względem liczby uzbrojonych bojowników w Syrii. Nie byli na linii frontu walki w sposób, w jaki armia amerykańska była w Iraku1. Wycofanie tych żołnierzy nie jest tutaj ważne. Ważne jest to, że oświadczenie Trumpa jest komunikatem dla Erdoğana, że nie będzie żadnych konsekwencji, jeśli państwo tureckie napadnie na Rożawę.

Jest w tym wiele zamieszania, a rzekomi antywojenni i “antyimperialistyczni” aktywiści, jak Medea Benjamin, popierają decyzję Donalda Trumpa, beztrosko umieszczając pieczęć “pokoju” w zbliżającej się krwawej łaźni i opowiadając ofiarom, że powinni wiedzieć lepiej. Nie ma sensu obwiniać ludzi tutaj, w Rożawie, za zależność od Stanów Zjednoczonych, kiedy ani Medea Benjamin, ani nikt inny jak ona nie zrobią nic, aby zaoferować im jakąkolwiek alternatywę.

Podczas gdy autorytaryści różnych maści starają się tę kwestię zamaskować, dając członkowi NATO zielone światło, aby zaatakować Syrię, jest to, co jest “prowojenne” i “imperialistyczne”. Mówiąc jako anarchista, moim celem nie jest mówienie o tym, co wojsko USA powinieneś zrobić. Omówimy, w jaki sposób amerykańska polityka wojskowa wpływa na ludzi i jak powinniśmy reagować. Anarchiści dążą do zniesienia każdego rządu państwowego i rozwiązania wszystkich państwowych sił zbrojnych na rzecz horyzontalnych form organizacji dobrowolnej; ale kiedy organizujemy solidarność z grupami docelowymi, takimi jak ci, którzy znajdują się na końcu przemocy ze strony ISIS i różnych podmiotów państwowych w tym regionie, często natrafiamy na drażliwe pytania, takie jak te, które omówię poniżej.

Najgorszy scenariusz polega obecnie na tym, że wspierana przez Turcję Wolna Armia Syryjska (TFSA), wspierana przez samą armię turecką, pokona Rożawę i przeprowadzi czystki etniczne na poziomie, którego prawdopodobnie nie można sobie wyobrazić. Robili to już na małą skalę w Afrin. W Rożawie miałoby to miejsce w skali historycznej. Może to być coś takiego jak palestyńska Nakba lub ludobójstwo Ormian.

Spróbuję wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje, dlaczego warto się tym zająć i co możemy z tym zrobić.

Aby zrozumieć, co robią Trump i Erdoğan, musisz zrozumieć geografię sytuacji. Ta strona jest przydatna, aby nadążyć za zmianami geograficznymi w syryjskiej wojnie domowej.

Przede wszystkim: o eksperymencie w Rożawie

System w Rożawie nie jest doskonały. To nie jest właściwe miejsce, aby prać brudy, ale problemów jest wiele. Nie mam tutaj takiego doświadczenia, które Paul Z. Simons miał przed kilkoma laty, kiedy jego wizyta w Rożawie sprawiła, że poczuł, że wszystko jest możliwe. Lata wojny i militaryzacji odcisnęły swoje piętno na najbardziej ekscytujących aspektach rewolucji. Jednak ci ludzie są teraz w niesamowitym niebezpieczeństwie, a społeczeństwo, które zbudowali, jest warte obrony. Continue reading Zagrożenie dla Rożawy. Syryjski anarchista o prawdziwym znaczeniu wycofania się Trumpa.

Filadelfia, USA: Sabotaż w ramach Czarnego Grudnia

Wesołych Świąt skurwysyny!
Nie mamy pojęcia na czym polegają święta. Co można dać chciwym skurwielom, którzy już wszystko mają? Zamiast prezentów dałyśmy im karty podarunkowe, a raczej pozaklejałyśmy nimi bankomaty i zamki.

*podśpiewuje kolende pod nosem*
1 parkomat, 1 rasistowski Starbucks, 1 knajpa z Tacos
2 kawiarenki OCF, 3 kioski Citibike
5 biur nieruchomości, 110 bankomatów

Zajęło nam to jedną noc, było zajebiście łatwe i przyjemne.
Oto kilka porad w przypadku, gdybyście chciały_li spróbować tego w domu.
-Zaplanuj wszystko dobrze i ubierz się odpowiednio do pogody.
-Postaw sobie wysokie cele.
-Uważajcie nawzajem na siebie.
-Zaproś więcej osób.
-Jeśli używasz kartonu zamiast kart podarunkowych nie upuść go w kałuży.
-Bankomaty mają dobre kamery, dobrze się zakryj.
-Zabierz więcej materiału, a nóż pojawi się jakaś okazja.
-Nie spierdol miejscówki, wyglądaj na wesołą osobę a nie jak Grinch.
-Wiele małych grupek może pokryć znacznie większy obszar niż jedna dużą.
-Dla zorientowania się w sabotażu bankomatów, przeczytaj te komunikaty:
https://phlanticap.noblogs.org/atm-attacks/
https://itsgoingdown.org/striking-back-banks-portland/

Dla Mikhaiła, Alexisa i Sebastiana!

Solidarność z tymi, którzy mierzą się z represją na całym świecie!
Solidarność z Vaughn 17!

Dziesięć lat od greckiej insurekcji!

Za Czarny Grudzień!

Oto sezon wściekłości!

Duchy Przyszłości Bez Świąt
Skoordynowane Komórki Grinchów
Wojna Świętom
Brygada Mamusiek w Brzydkich Świątecznych Swetrach

(tłumaczenie z Mpalothia)

Wezwanie do tygodnia akcji w okolicach 20 stycznia 2019. Budowanie programów przetrwania, samoobrony i pomocy wzajemnej celem zmierzenia się z kryzysem kapitalizmu.

Razem z towarzyszami z itsgoingdown.org, Mutual Aid Disaster Relief i The Final Straw wzywamy do tygodnia akcji w okolicy weekendu 20 stycznia 2019. Po wycofaniu zarzutów za 20 stycznia 2017 możemy się skupić na innych formach długoterminowej solidarności i pomocy wzajemnej, przygotowując dobry grunt pod przyszły opór i kreatywność.

Od tłumacza: Tekst jest adresowany w dużym stopniu do osób w Stanach Zjednoczonych. Jest to jednak państwo, którego polityka ma wpływ na cały świat. O ile 20 stycznia nie stanie się zapewne ważnym dniem dla rozwoju ruchu anarchistycznego w Polsce, o tyle warto zasygnalizować towarzyszom w USA nasze wsparcie i budować narrację sprzeciwu wobec działań tamtejszych władz – dlatego zdecydowałem się przetłumaczyć ten tekst, a także namawiam do organizacji wydarzenia w odpowiedzi na niego również w Polsce.

Solidarność + Wsparcie = Przetrwanie

Dwa lata temu anarchistki/ści wyszły na ulicę, by otworzyć prezydenturę Trumpa silnym aktem buntu. 20 stycznia miał reprezentować brzask nowego, autorytarnego nacjonalizmu; zamiast tego stał się początkiem nowej ery oporu. Akcje w całych USA na J20 pomogły skatalizować falę akcji bezpośrednich, które powstrzymały Trumpa przed natychmiastowym wprowadzeniem jego agendy.

Rok później, w odpowiedzi na wynikłe represje, wezwałyśmy do ogólnonarodowego dnia solidarności 20 stycznia 2018, by wspierać osoby stające przed sądem i powiększać nasz zasięg w obliczu eskalującej przemocy skrajnej prawicy. Teraz, po zniesieniu zarzutów co do J20, możemy się skupić na rozszerzaniu ruchu na przyszłość. Chcielibyśmy zobaczyć krajowy tydzień akcji w okolicach 20 stycznia 2019, by pokazać, że próby zniszczenia nas tylko czynią nas silniejszymi.

To wezwanie do powiększania naszego ruchu i łączenia się ze wszystkimi, którzy są kontrolowani, automatyzowani, eksmitowani i spychani na margines. Wielki Kryzys nigdy się nie skończył; mimo że „nasi” władcy trąbią o sukcesie ekonomii, większość z nas nadal pracuje dłużej za mniejsze pieniądze, podczas gdy wszystko od pracy tymczasowej po sztuczną inteligencję czyni nas przestarzałymi. Policja, granice i więzienia zabijają, dzielą i więzią, podczas gdy huragany i pożary szaleją za naszymi oknami. Jednak wszystkie te kryzysy dają nam okazję, by łączyć się z innymi w celu budowy lepszego świata.

Wzywamy do tygodnia akcji rozpoczynającego się w weekend 20 stycznia, by promować programy przetrwania, inicjatywy pomocy wzajemnej i inne projekty, które odpowiadają na kryzys kapitalizmu, przed jakim stoimy.

Wiele osób w naszym ruchu już się w to angażuje: walczy z epidemią opioidową, gromadzi zasoby dla karawan migrantów, mobilizuje autonomiczną pomoc w przypadkach katastrof, walczy z gentryfikacją i kryzysem mieszkaniowym poprzez społeczne organizowanie się, buduje sieci solidarnościowe, by przeciwstawić się szefom i właścicielom ziemskim, zwiększa możliwości samoobrony dzięki organizowaniu antyfaszystowskich sal treningowych i koordynuje alternatywną ochronę zdrowia, niezależną od kaprysów państwa.

To wezwanie, by wspierać i rozbudowywać te projekty – by eksperymentować z nowymi sieciami i formami infrastruktury – by zwiększać naszą możliwość interweniowania w codzienne życie, ukazując drogę ku lepszej przyszłości i łączyć się ze wszystkimi, które takich dróg potrzebują.

W tym duchu przedstawiamy kilka pomysłów na tydzień 20 stycznia 2019:

Continue reading Wezwanie do tygodnia akcji w okolicach 20 stycznia 2019. Budowanie programów przetrwania, samoobrony i pomocy wzajemnej celem zmierzenia się z kryzysem kapitalizmu.

Wybieraj: Prawo lub wolność. Jak hasło „Nikt nie stoi ponad prawem” pozwala na powstanie tyranii.

Widziałyśmy cię wczoraj pomiędzy tysiącami innych demonstrantów protestujących przeciw Trumpowi w całym USA. Mieli tabliczki głoszące, że „Nikt nie stoi ponad prawem”. A ty miałeś znak z napisem „Kocham prawa”. Musimy porozmawiać.

Naprawdę, to jest powód, dla którego wychodzisz na ulice? Najemnicy Trumpa porywają twoich sąsiadów, szykują się, by odebrać ci dostęp do aborcji, otwarcie promują nacjonalizm wskazując cele zamachowcom „samotnym wilkom”, którzy rozsyłają listy z bombami i strzelają w synagogi – a twoim głównym zmartwieniem jest czy to co robią jest legalne?

A jeśli Trump i jego zbiry zmienią prawa – co wtedy?

Jeśli próbujesz stworzyć podstawy silnego ruchu społecznego przeciw rządowi Trumpa „nikt nie stoi ponad prawem” to narracja, która sama siebie skazuje na porażkę. Co kiedy wybrane przez oszusta ciało ustawodawcze wprowadzi nowe prawa? Co, kiedy sądy pełne sędziów wyznaczonych przez Trumpa będą wydawać wyroki na jego korzyść? Co zrobisz, kiedy FBI podejmie twarde kroki wobec protestujących? Continue reading Wybieraj: Prawo lub wolność. Jak hasło „Nikt nie stoi ponad prawem” pozwala na powstanie tyranii.

Akcje bezpośrednie przeciw gentryfikacji Filadelfia 2013-2018

Gentryfikacja kompletnie zmienia filadelfię, by odpowiadała yuppies, jednocześnie usuwając pamięć i kulturę biedoty i osób z czarną i brązową skórą, które tworzą większość tego miasta. Wygląda to tak, że rosną koszty życia (droższe mieszkania, jedzenie, rozrywka), jest więcej kontroli (ze strony policji i mieszkańców), a życie uliczne jest sterylizowane, gdy nowa fala demograficzna młodych, modnych osób, studentów i zamożnych specjalistów roi się i wypycha poprzednich mieszkańców. Niektórzy mogliby powiedzieć, że gentryfikacja to niepowstrzymana siła, potwór, który zaszedł za daleko a zniszczenia, jakie przyniósł, są nieodwracalne. Choć może to być częściowo prawda, nie chcemy, by ludzie zapomnieli o walkach przeciw niej ani by te walki stały się niewidoczne.

To doprowadza nas do powodu, dla którego napisałyśmy tego zina. Ten zin to ostatni w zdecentralizowanej serii plakatów i zinów rejestrujących opór przeciw gentryfikacji. Nie piszemy tego, by stworzyć fałszywe poczucie siły, ale żeby pamiętać, co jest możliwe i co się wydarzyło. Chronologia akcji z przeszłości nie oznacza, że opór przeciw gentryfikacji rozkwita ani że będzie trwać nadal. Jednak pamięć i wyobraźnia to dwie siły, które są gwałtownie wyniszczane i chcemy temu przeciwdziałać. Jednocześnie pamięć i wyobraźnia same w sobie nie mogą stanowić oporu przeciw gentryfikacji, ale muszą łączyć się z postanowieniem walki, prowadzącym do podjęcia akcji. Jak zawsze, ludzie muszą postanowić walczyć. Czujemy się osobiście zainspirowane niektórymi z nowszych akcji przeciw gentryfikacji, co doprowadziło nas do złożenia tego tekstu (z nadzieją zainspirowania innych do podjęcia działań).

Niektóre akcje przeciw gentryfikacji nie zostały zawarte w tym zinie. Są niezliczone akcje, które nigdy nie trafiły do mediów, nikt się do nich nie przyznał lub po prostu nie znalazły się na naszym radarze. Inne celowo pominełyśmy. Konkretne grupy kładące większy nacisk na szanowność zostały pominięte, przez szanowność rozumiemy podejście do akcji, które daje większy priorytet zachowaniu niewinnej reputacji niż stroszeniu piór. Szanowność opiera się na podkreślaniu swojej słabości i bycia ofiarą i błaganiu swoich oprawców. Jedną z takich grup jest Point Breeze Organizing Committee. Potępili oni anonimowe zniszczenie kawiarni sieci OCF Cafe. Odmawiamy uświetnienia stron tego zina staraniami liberałów, którzy nie potrafią odróżnić przyjaciół od wrogów.

By lepiej zrozumieć dlaczego konkretni gentryści zostali obrani na cel chcemy zaoferować trochę kontekstu tego, kim są główni gentryfikatorzy w filadelfii. To część ważniejszych gentrystów w filadelfii, chociaż są niezliczeni mniejsi deweloperzy, właściciele mieszkań i ziemi lub firm:

Temple University, Drexel University i University of Pennsylvania to najwięksi gentryfikatorzy w północnej i zachodniej Filadelfii. Te uczelnie przyjęły bezlitosne podejście dosłownego niszczenia otaczających je okolic i niszczenia społeczności, by budować przesadnie luksusowe akademiki w wieżowcach i przestrzenie uniwersyteckie i by popychać ich rozrost coraz dalej w sąsiedztwa, których gentryfikacja jeszcze nie dotknęła. Dodatkowo uczelnie korzystają z bardziej dyskretnych metod przekształcania przestrzeni. Wykładowcom daje się wsparcie finansowe, by kupowali domy blisko szkół a patrole prywatnej ochrony patrolują okolice, w których mieszkają studenci (jedną z takich grup jest University City District, UCD). Uczelnie utrzymują własne siły policyjne odrębne od PPD (Philadelphia Police Department) i zapełniają ulice kamerami i telefonami do donoszenia.

W południowej philly OCF Realty jest firmą z branży nieruchomości, która strategicznie umieszcza swoje kawiarnie w okolicach, które planują przekształcać, by były bardziej przyjazne dla yuppies. Zdobyli złą sławę gwałtownie gentryfikując Point Breeze. Są też obrońcami nadzoru i patroli.

Amazon ma potencjał, by odegrać dużą rolę w trwającej dramatycznej gentryfikacji zachodniej philly. Jeśli postanowią zbudować tu swoją nową centralę zachodnia philly i całe miasto pocierpią nieodwracalną zmianę. Dodatkowo starają się oni uczynić cybernetykę, nadzór i wygodę dla yuppies znormalizowaną częścią życia miasta. To ułatwia gentryfikację przestrzeni, które inaczej wydawałyby się mniej pociągające pozwalając yuppies na komfortowe życie nie musząc nigdy nigdzie chodzić, podczas gdy ich gusta są zadbane przez armię pracowników przygotowujących imprezy i dostawców.

W tym tekście znajdziesz też pewną liczbę ataków na małe, lokalne firmy. Wiele z nich wywołało kontrowersje, gdy zwolennicy małych biznesów wyrażali swoje oburzenie i niezrozumienie, dlaczego ktoś je atakuje. Mamy nadzieję trochę to wyjaśnić i dostarczyć kontekstu, czemu małe firmy to nadal gówno i dlatego zasługują, by być atakowane. Po pierwsze małe firmy to nadal firmy, nie są zwolnione ze swojej roli w kapitalizmie. Po drugie dokładają się do gentryfikacji na równi z pośrednikami, uczelniami itd, ponieważ tworzą wyspy konsumpcji, które zaspokajają gusta yuppies (droga kawa, wymyśle potrawy, sztuczne bibeloty itp). Sklepy będące wyspami konsumpcji sprawiają, że yuppies czują się u siebie, a prawdopodobieństwo, że się wprowadzą / przejmą okolicę zwiększa się. Podczas gdy bodeli (małe sklepy spożywcze, szczególnie w okolicach hiszpańskojęzycznych – tłumacz), chińskie knajpy i fast foody sprawiają, że czują się niekomfortowo (z powodu “przestępczości”, rasizmu, obcości?) i kiedy mówią, że chcą “polepszyć okolicę” mają na myśli, że chcą usunąć wszystkie te ośrodki społecznościowe, które nie są przeznaczone dla nich. Małe firmy tworzą przestrzenie społeczne dla yuppies, gdzie mogą zaspokoić swoje potrzeby społeczne, nie musząc żyć w przykrej rzeczywistości reszty miasta. Dlatego dostrzegamy, że małe firmy nie są bezstronne w walce przeciw gentryfikacji.

Continue reading Akcje bezpośrednie przeciw gentryfikacji Filadelfia 2013-2018

Obrócenie armii przeciwko ludziom. Militaryzacja granic i karawana imigrantów.

Kilka tysięcy migrantów uciekło z Hondurasu, licząc na wyjście z ubóstwa, przemocy i represji. Donald Trump, ze swoimi kolegami nacjonalistami i rasistami siał strach na temat tej, jak to określił “migranckiej karawany”, licząc na to, że 6.11 zmobilizuje ich do głosowania; ich starania doprowadziły do rozsierdzenia fali faszystowskiej przemocy wliczając w to ubiegłotygodniową masakrę w pittsburskiej synagodze. Tym bardziej problematyczny jest więc rozkaz Trumpa, by wysłać na granice tysiące amerykańskich jednostek, by “bronić się”, przed ową “karawaną”. To powoduje kolejny proceder używania amerykańskich jednostek przeciwko ludności cywilnej. W tym artykule chcemy wyjaśnić dlaczego każdy, kto nie jest rasistowskim ideologiem posiada wspólny interes w opieraniu się militaryzacji granic i oferujemy szereg możliwości tego co można z tym zrobić.

Pobierz PDF

Pierwsza rzecz: dlaczego ludzie opuszczają Honduras i udają się w pierwszej kolejności do USA? Warto przypomnieć, że Honduras wciąż zmaga się z konsekwencjami wspieranego przez USA przewrotu, który miał miejsce w 2009 roku na podłożu wieków wydobycia surowców naturalnych. Wkrótce po tym mieszkańcy Hondurasu próbują dostać się do Stanów Zjednoczonych, co było spowodowane ograbieniem Hondurasu ze środków finansowych i surowców, które przeszły za granice amerykańskie.

“Spotkaliśmy się z ogromną ilością obywateli Hondurasu przekraczających amerykańskie granice od czasu przewrotu., która jest wręcz nieproporcjonalna do skali tego kraju… Usłyszeliśmy różne wersje tej samej historii opowiadanej przez niezliczoną liczbę ludzi: rosnące ubóstwo, straszliwy głód i niedożywienie, szerząca się przemoc i  niepewność (spowodowane w znacznym stopniu przez rozszerzeniem się gangów El Salwadoru), wzrost epidemii HIV/AIDS, zatrważający poziom przemocy przeciwko kobietom i osobom LGBTQIA+, zabójstwa działaczy na rzecz środowiska, związkowców i obrońców praw człowieka, oraz brak jakichkolwiek podstawowych praw, czy perspektyw…

Jeżeli Honduras znajduje się teraz w totalnym nieporządku, to nie dlatego, że jest jakkolwiek mniej obfity w surowce, lub jakoś zacofany względem kogokolwiek, czy nawet dlatego, że jego przywódcy są w jakiś sposób bardziej nieczuli i nieprzyzwoici niż nasi właśni. Jest to spowodowane strukturą północnoamerykańskiej gospodarki, która sprawia, że każdy inny rezultat jest niemożliwy.”

~”No wall they can build”, Lipiec 2017

Warunki, które zmuszają zmuszają uchodźców do opuszczenia Hondurasu są częścią znacznie szerszego schematu. W ciągu ćwierćwieku od czasu wejścia w życie umowy NAFTA, zglobalizowany kapitalizm zadał poważne zniszczenia biosferze, rdzennej populacji i prawom pracowniczym. Delokalizacja przeniosła produkcję, w te części świata, gdzie koszty pracy są najniższe, podczas gdy strukturalny program dostosowywania środowiska uczynił niemożliwym dla rządu, by utrzymać jakikolwiek system zabezpieczenia socjalnego: od Hondurasu i Bangladeszu do Stanów Zjednoczonych,to zapoczątkowało wyścig do dna.

Połączenie rosnących spekulacji finansowych i zmilitaryzowanych granic zwiększyło tempo przepływania kapitału, podczas, gdy funkcja obywatelstwa ogranicza się do utrzymania systemu kastowego ograniczającego kto może swobodnie przekroczyć granicę, a kto nie, dzieląc świat na strefy wydobycia i strefy akumulacji. Wypływają z tego korzyści dla kapitalistów, których celem jest maksymalizacja zysków, kosztem większości, czyli robotników. Ten układ nie przynosi korzyści nawet krajom zamożnym, którzy muszą konkurować z wyzyskiwanymi o to czyja praca jest tańsza. W kontekście tego nie ma już możliwości, by wywrzeć jakikolwiek wpływ na poziomie jednej fabryki, czy nawet jednego kraju. Globalny rynek znajdzie drogę obchodzącą opór, w kraju, gdzie jeszcze łatwiej będzie mu wyzyskiwać ludność. Jeżeli chcemy bronić swoich interesów jako pracownicy musimy wszcząć wspólną walkę ze wszystkimi wyzyskiwanymi, na całym świecie.

To oznacza, że organizacja pracownicza musi rozpocząć się od sprzeciwu wobec granic rozumianych nie tylko jako linia na mapie, lecz ponad wszystko jako podział klasowy dzielący wszystkie społeczeństwa każdego kraju na tych z obywatelstwami i przywilejami swobodnego przemieszczania, od tych którym się ich odmawia. Dokładnie tak samo jak podziały rasowe granice służą do zapobiegania zjednoczenia się pracowników, w celu obrony swoich interesów, przeciwko tym, którzy ich wyzyskują.

Donald Trump próbował być krytycznym wobec neoliberalnego pojmowania wolnego rynku, lecz w praktyce wprowadził jeszcze bardziej ksenofobiczne i opresyjne polityki niż jego poprzednicy. Jest to podwójne uderzenie uzupełniających się wzajemnie programów Demokratów i Republikanów: Demokraci utorowali sobie drogę do neoliberalnego porządku tj. stabilna koncentracja bogactwa, natomiast Republikanie zaostrzyli przemoc, która ten porządek utrzymuje. Ci pierwsi wprowadzili w życie umowę NAFTA, zmuszając miliony Meksykanów do ucieczki przed finansowym załamaniem swojego kraju,w kierunku USA, gdzie nielegalnie pracują za niegodziwe stawki, podczas, gdy ci drudzy eskalują prowadzą obecnie operacje militarne i policyjne przeciwko niezarejestrowanym pracownikom-zapewniając, przy tym, że są oni oddzielną grupą przez, którą reszta pracowników musiałaby się organizować w celu poprawy czyichkolwiek warunków.

Napływ mieszkańców Hondurasu nie jest niczym nowym. Ludzie zarówno z Hondurasu jak i z innych części świata uciekali do Stanów Zjednoczonych od dziesięcioleci. W rzeczywistości liczba niezarejestrowanej populacji sięgnęła swego szczytu już ponad dekadę temu i od tamtej pory bezustannie spada. Co więcej znaczna część z tych, którzy w USA przebywają nielegalnie nie dostała się do kraju przemykając się nocą przez pustynię, lecz poprzez legalne programy wiz pracowniczych, pozostając już potem w Stanach. Z kolei, z tych, którzy przekraczają granicę nielegalnie, znacznie ponad połowa to stali mieszkańcy USA, usiłujący powrócić do swojej pracy i rodzin. Warto również zauważyć, że (co zostało dokładnie udokumentowane), imigranci mają mniejszy udział w przestępczości, niż reszta populacji.

Continue reading Obrócenie armii przeciwko ludziom. Militaryzacja granic i karawana imigrantów.

Anarchiści powinni postępować ostrożnie z rdzennym nacjonalizmem

Być anarchistą_tką to być antynacjonalistą_tką. To nie przypadek, że narodowi anarchiści tak często okazali się białymi rasistami – sam ruch jest krypto-faszystowski. Jednak nasza krytyka nacjonalizmu i związana z nim krytyka takich rzeczy jak preferencje w grupie (termin z psychologii, odnosi się tutaj do grup anarchistycznych, których członkowie preferują często podświadomie osoby z tego samego kręgu kulturowego/etnicznego – przy tłum) muszą głęboko rozpoznać różne strategie kryjące się za w znacznym stopniu odrębnymi formami nacjonalizmu, jeśli nie chcemy zrazić naszych sojuszników i zepchnąć naszego dynamicznego ruchu do etycznego dołu apologetyki ludobójstwa.

Nacjonalizm, któremu się przeciwstawiamy, jest westfalski (państwowy lub zachodni – przyp tłum). Wrogiem jest neoliberał. Jest nim autorytarny komunista. Jest nim anty-kosmopolita. Jego korzenie tkwią w socjopatycznej ochronie geograficznego rodu kosztem tych, którzy są uznawani za “innych”, jako uzasadnienie kolonialnego wyzysku i ekspansjonizmu. Nacjonalizm, któremu się przeciwstawiamy, jest w przeważającej mierze osadnikiem i kolonizatorem, nawet jeśli jego ideologiczne korzenie i praktyki są znacznie starsze niż współczesne państwo narodowe. Historyczny rdzenny nacjonalizm musi zostać od tego uwolniony. Ideologia stojąca za rdzennym nacjonalizmem nie zawsze jest całkowicie odrębna od imperialistycznego nacjonalizmu, ale jej różnice są na tyle dramatyczne, że gwarantują znacznie większy niuans niż obecny dyskurs.

Rdzenny nacjonalizm nie jest jednorodny, ale generalnie jest zakorzeniony w związkach z ziemią. Nie do końca jest to zgodne z zabawną fantazją białych nacjonalistów o “krwi i ziemi”, ale jest związane z ziemią w sensie udawania się w określone miejsce każdego roku, aby zaangażować się w rytuały, które są fundamentalne dla utrzymania i kultywowania sieci związków. Robią to dłużej niż idea współczesnych narodów. Wywłaszczenie rdzennych i jawne ludobójstwo w USA oraz innych krajach osadniczych stało się jeszcze bardziej brutalne dzięki wymuszonym kampaniom przenoszenia, które wyrywały ludzi z tych starożytnych tradycji. Rdzenny nacjonalizm dotyczy historii lub zbiorowej pamięci. Chodzi o złożoność relacji w czasie na dużą skalę.

Zarówno przed, jak i po tych przymusowych przesiedleniach, rdzenny nacjonalizm zawsze był znacznie bardziej płynny niż nacjonalizm osadników. Mówiąc ogólnie, jest to coś znacznie bliższego anarchistycznej koncepcji kosmopolitycznego wolnego stowarzyszenia (z wyłączeniem rdzennych imperiów). Rdzenne ludy nie podpisują się na zasadzie krwi i obywatelskich reżimów imperiów kolonialnych, chyba że są do tego zmuszone. Historycznie, na ziemi znanej obecnie jako Stany Zjednoczone, granice między wieloma narodami często były bardzo niewyraźne, gdy ludzie swobodnie prowadzili handel, zawierali małżeństwa, a nawet zmieniały się całe plemiona. Dawni niewolnicy w dużej liczbie przyłączali się do wielu plemion. Sporo z tego wszystkiego jest zgodne z anarchistycznymi ideami nakładania się wolnych terytoriów o swobodzie przynależności i zmieniającymi się otwartymi granicami. Zestawiając to z zamkniętymi zmilitaryzowanymi granicami, imperiów, ukradzionymi neoliberalnymi umowami handlowymi i zbiurokratyzowanymi reżimami sztywnego obywatelstwa karteli nacjonalistycznego osadnictwa – jasne jest, że są one odrębne.

Nawet kiedy rdzenni radykałowie i ci z globalnego południa zmuszeni są grać w nacjonalistyczną grę, musimy dostrzec pewne różnice. W większości przypadków mają do czynienia z wyborem ludobójstwa, zarówno kulturowego, jak i dosłownego, lub kolonialną grą. Widziałem zbyt wielu anarchistów internetowych, którzy mówią, że pieprzą cały nacjonalizm, nawet bez lekkiego wysiłku, aby sprawdzić, przeciwko czemu niektóre z tych ruchów walczyły. Oczywiście rdzenni radykałowie, a nawet anarchiści często reagują gniewnie na te nieostrożne i pozbawione wiedzy gesty anarchistów. Wyobraź sobie, jak byś się czuł, gdyby ktoś sugerował, że jesteś głupi, wybierając jedną z ostatnich ścieżek przetrwania.

Nie twierdzę, że nacjonalizm rdzenny czy ten z globalnego południa jest ponad i poza krytyką jakiegoś sztywnego idpolu, ale przecież intersekcjonalność i subtelna historia tych kwestii ma znaczenie. Oczywiście autorytarni ideolodzy z globalnego południa zasługują na nasz gniew. Brutalizują i wykorzystują ludzi, których twierdzą, że bronią się przed imperializmem.

Podobnie oczywiście można krytykować rdzenny nacjonalizm. Wielu autochtonicznych anarchistów właśnie tak robi. Krypto-faszystowscy tubylczy nacjonaliści, tacy jak Vince Rinehart i szersze środowisko Keitha Prestona, powinni zostać wyrzuceni z anarchistycznych przestrzeni za poparcie takich rzeczy, jak patriarchalny tradycjonalizm i białe secesjonistyczne ruchy, nawet jeśli ukrywają je za parawanem rodzimego nacjonalizmu. Ale kiedy biali anarchiści ignorują niuanse takich problemów, nie tylko wychodzimy na złamasów, ale odcinamy się od ludzi, którzy często mają wiele podobnych niehierarchicznych wartości jak my, nawet jeśli nie używają naszych słów do określenia tego lub używają ich inaczej.

Nawet jeśli ostatecznym celem anarchizmu jest wyeliminowanie potrzeby stosowania praktyk opartych na zespołowej tożsamości, musimy nadać priorytet i zrozumieć subtelności tego, gdzie żyjemy. Organizowanie się anarchistów w USA, które nie ma głęboko zakorzenionej wizji reparacji i redystrybucji ziemi dla BIPoC (Black Indigenous People of Colour), będzie cierpieć z powodu tej samej nawiedzonej etyki imperium. Redystrybucja oznacza, że rzeczy ulegną dramatycznej zmianie, ale praktycznie żadni rdzenni radykałowie nie wzywają do rodzaju ludobójstwa, na punkcie którego biali osadnicy mają obsesje.

Nie ma sposobu, abyśmy mogli naprawić to, co zrobiono rdzennym mieszkańcom i niewolnikom, którym my, osadnicy, zawdzięczamy wiele z naszych luksusów, ale możemy wzmocnić głosy tych, którzy noszą ich historie, i musimy, jeśli mamy mieć jakąkolwiek nadzieję na obranie kierunku, który można obronić etycznie. Będzie to oznaczało poświęcenie czasu na przeczytanie i wysłuchanie, jak tubylczy radykałowie myślą i praktykują antyautorytaryzm oraz rozumieją subtelności tego, jak odnoszą się do takich rzeczy jak nacjonalizm. Musimy być świadomi i dyskursywnie hojni, w bardzo trudnych tematach z ludźmi, którzy przeżywają traumę i stoją w obliczu ciągłej bezpośredniej marginalizacji samych tematów, które omawiamy. Wpisy na Twitterze zabijają naszą pozycję, gdy stoimy na grobach zmarłych, wobec których potomków jesteśmy protekcjonalni. Jesteśmy anarchistami. Możemy zrobić to lepiej.

(tłumaczenie z Center for a Stateless Society)