Zgodnie z greckimi mediami, towarzyszka Pola Roupa, członkini Walki Rewolucyjnej została aresztowana w domu w Attyce. Pola jest życiową partnerką innego członka Rewolucyjnej Walki, uwięzionego Nikosa Maziotisa oraz jednym z najbardziej poszukiwanych zbiegów w Grecji. Zgodnie z prasowymi doniesieniami, Pola podczas aresztowania była w swoim domu z dzieckiem i 25 letnią kobietą. Kobieta również została aresztowana. Zgodnie z niepotwierdzonymi jeszcze informacjami, dwie inne osoby również ostały aresztowane. Więcej informacji wkrótce.
Solidarność z Polą Roupą i Walką Rewolucyjną!
Poniżej, krótki filmik dokumentalny, przypominający działalność Walki Rewolucyjnej.
Niszczenie ziemi i wszystkiego, co żyje oraz zamienianie tego na pieniądze stanowi prawo. Prawa tworzące konstytucję, która jest Biblią dla państwa i demokratyzacji, są zbiorem traktatów i nakazów polityków, libertarian, bogaczy, kapitalistów i fałszywych krytyków, więc wszystko, co z nich wynika szkodzi wolności. Parlament jest ich matecznikiem i zawsze będzie próbował nałożyć jarzmo na wspólnotę ludzką, która żyje na terytorium kontrolowanym przez Brazylię. W ciągłym ostrzale prowadzonym przez rząd przeciwko obywatelom nowy Projekt Poprawki do Konstytucji PEC 241/55 jest wojskowym moździerzem. To najbardziej otwarta deklaracja władzy: my rozkazujemy, ty nas słuchasz, pracuj! A to jeszcze nie koniec, nowy rząd pozostaje wrogiem tak jak wszystkie poprzednie, na bieżąco dostosowując swoją drapieżną strategię ataku przeciwko ludziom i ziemi, przeciwko wszystkiemu.



We wczesnych godzinach 22 grudnia, budynek stojący na farmie cielęciny w miejscowości Saint-Martial-le-Vieuq (gmina Creuse) został częściowo zniszczony w wyniku podpalenia . W budynku znajdowała się słoma, ciągniki oraz inne urządzenia.
Grecja: We wczesnych godzinach dnia 2 grudnia, na rogu ulic Akadimias i Themistokleus w Atenach, w wyniku podpalenia spłonął buldożer należący do zakładu energetycznego DEI. Sprawcy wyrazili solidarność z osobami zatrzymanymi podczas obrony lasu Hambach w Niemczech oraz Natalią Collado, chilijską anarchistką uwięzioną za podpalenie autobusu Transantiago.
Nie szczekam teraz, by każdy sympatyk Federacji Anarchistycznej miał w marszu rzucać butelkami z benzyną w urząd, a każdy kto popiera Akcję Antyfaszystowską miał zabierać narodowcom ichnie banery, bo byłby to aż nazbyt piękny stan rzeczy. Nie, nie oczekuję takich cudów i złotych darów, ale do diabła. Jaki sens ma sprzeciwianie się systemowi jednocześnie poddając się ustalanym przezeń regułom? Jaki sens ma odsłanianie twarzy na protestach z racji jakiejś głupiej ustawy, gdy walczymy właśnie o zniesienie jej?