Anarchizm i feminizm- dlaczego nie mogą istnieć oddzielnie.

Tekst ukazał się w wydaniu #3\2000 r. (78) wolnego magazynu autorów Mać Pariadka. Jedyne co mamy mu do zarzucenia to to, że nie da się zmienić swojej orientacji seksualnej, można się tylko przełamać by nie chować swoich pragnień lub spróbować czegoś czego byśmy się nie spodziewali robić, mimo to człowiek nie ma wpływu na to z jaką orientacją się urodził, dlatego nie można nikomu “wpoić” lub “nawrócić” na bycie np. heteroseksualnym.

"Mężczyźni nie wyzwolą kobiet, muszą one dokonać tego same. Będzie to w dalszy ciągu niemożliwe, jeżeli każda kobieta będzie chciała wyzwolić tylko siebie samą. W związku z tym, kobiety muszą pracować nad modelem nieustannego wsparcia."

Tekst szeroko opisuje powiązania anarchizmu z feminizmem, i dlaczego nie mogą istnieć oddzielnie,  poruszony jest również ważny temat psychoterapii, grup męskich oraz wolnych związków.

"Wspólnota kobiet jest silna, jednak kobiety nie mogą stać się siostrami, jeżeli powielają w dalszym ciągu męskie modele dominacji i poddaństwa."

Zapraszamy do czytania!

Skany są dobrej jakości, lecz aby powiększyć, najedź na skan i naciśnij prawym przyciskiem myszy, wybierz komendę “pokaż obraz”, otworzy się karta ze skanem, naciskając na niego ostatni raz- otrzymujemy pełnowymiarowy widok.

Rozwiń resztę tekstu!

Continue reading Anarchizm i feminizm- dlaczego nie mogą istnieć oddzielnie.

Grecja: Słowa Anarchistycznego Zbiega Abtin Parsy w Obronie Walki Zbrojnej

Żyjemy obecnie w stanie wojennym – niektórzy z nas zostali zabici, niektórzy z nas trafili do więzień, a inni byli zmuszeni do ucieczki albo do pozostania w ukryciu – wielu z nas pozostaje pod presją. Powinniśmy zaakceptować fakt, że opór przeciwko władzy i kapitalizmowi nie jest prostą drogą na życie, nie mamy jednak innego wyboru: albo sprzeciwimy się wspólnie i to przetrwamy, albo władza i kapitalizm pozabijają każdego z nas po kolei.

Po miesiącach bycia pod ciągłą obserwacją, będąc śledzonym i nękanym przez służby antyterrorystyczne, gdy 13. lutego opresja dotknęła mnie i osoby z którymi mam kontakt jeszcze mocniej niż wcześniej, podjąłem polityczną decyzję o ukryciu się. Nie jestem w tym momencie w bezpiecznym miejscu – żaden z nas nie jest: żyjemy w końcu w neoliberalnym systemie kapitalistycznym. Nie istnieje tutaj coś takiego jak bezpieczne miejsce, a nawet pozostanie zamkniętym w czterech ścianach nic tego nie zmienia.

W tych czasach, istnieje pewnego rodzaju historyczna i polityczna odpowiedzialność ruchu, aby bronić za wszelką cenę walki zbrojnej. Celem represji państwowych jest po pierwsze spacyfikowanie, a w ostateczności zniszczenie jakiegokolwiek oporu – dzieje się to dlatego, ponieważ władza nie chce, aby ci dotknięci opresją z nią – władzą – walczyli. Państwo wciąż mówi o pokoju, ale ten pokój nie jest niczym innym jak zmonopolizowaną przemocą która należy tylko do władzy. Państwo stara się nam uniemożliwić oddanie ciosu, mimo tego że opresjonowani zawsze powinni móc mieć możliwość się bronić – i to jakimikolwiek metodami które uważają za słuszne; w innym przypadku nic nie przetrwa.

Continue reading Grecja: Słowa Anarchistycznego Zbiega Abtin Parsy w Obronie Walki Zbrojnej

Autochtoniczna edukacja autonomiczna w Chiapas.

Tekst ukazał się w Mać Pariadce, w nr. 3 z 2002 r. Publikujemy go aby dać mu nowe życie w przestrzeni wirtualnej i szerokim dostępie dla każdego i każdej. Celowo zmieniliśmy pierwsze słowo tytułu, jako że nazywanie ludności rdzennej ameryki południowej “Indianami” jest pluciem w twarz ich przodkom którzy doznawali ogromnych szkód z okazji “odkrywania ameryki” przez Krzysztofa Kolumba i podobnych do niego “wspaniałych” odkrywców. Nie mamy na celu urażenia autorki, wiemy że różne podejście na sprawy zmieniało się z biegiem lat.

Miłego czytania!

Skany są dobrej jakości, lecz aby powiększyć, najedź na skan i naciśnij prawym przyciskiem myszy, wybierz komendę “pokaż obraz”, otworzy się karta ze skanem, naciskając na niego ostatni raz- otrzymujemy pełnowymiarowy widok.

Rozwiń resztę tekstu 🙂

Continue reading Autochtoniczna edukacja autonomiczna w Chiapas.

Grecja: Aktualizacja sytuacji na Lesbos i Morii

Tysiące osób ubiegających się o azyl docierają do lądowych i morskich granic Turcji z Grecją, gdzie na Lesbos w wyniku kryzysu geopolitycznego stale narasta atmosfera pogromu. Zamieszki, strajki i faszystowskie ataki na uchodźców, pracowników pomocy i dziennikarzy stają się coraz częstsze, a to z powodu niewydolności porządku obywatelskiego i prawa międzynarodowego. W zeszły piątek Erdogan otworzył granicę turecką, skutecznie rozmontowując umowę między UE a Turcją z 2016 r., która drastycznie powstrzymała napływ uchodźców do Europy po napływie miliona osób w 2015 r. twierdząc, że ta taktyka ma na celu pozyskanie międzynarodowego poparcia dla jego operacji w północno-zachodniej Syrii, doskonale wiedząc przy tym, że uzbrojenie populacji uchodźców jest powszechnie postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego w Grecji.

Na wyspie greckie władze ogłosiły plan utworzenia nowego zamkniętego obozu w Karava, na północy wyspy, w celu zastąpienia niesławnego obozu w Morii, gdzie 20 000 osób żyje w nędzy, brodząc w ściekach i niezrozumiałym biurokratycznym labiryncie, tęskniąc za pożądanym „niebieskim znaczkiem”, który uwolni ich od więzienia na wyspie. Pchnięcia nożem, przemoc seksualna i próby samobójcze są powszechne –  ostatnią ofiarą było ośmioletnie dziecko w tak zwanej „strefie bezpiecznej” dla małoletnich bez opieki poniżej 12 roku życia.

Rankiem przed świtem 25 lutego w oczekiwaniu na ostry sprzeciw wobec budowy nowego obiektu, przybyła policja do tłumienia zamieszek i faktycznie starła się z protestującymi, walki trwały przez dwa dni, dopóki aktywiści nie wycofali się do Aten. Kilkuset protestujących zablokowało port i drogę wchodzącą na plac budowy, ciskając kamienie i wzniecając pożary, a policja prewencyjna odpowiedziała z kolei gazem łzawiącym i brutalną siłą.

W zeszły czwartek i piątek został ogłoszony strajk generalny w proteście przeciwko zamkniętym obozom, a także przeciwko autorytarnemu charakterowi jego realizacji. W szczególnym i dziwnym przebiegu wydarzeń wszystkie frakcje pro uchodźcze wydawały się zgadzać, działając z bardzo różnych powodów, że budowa nowego zamkniętego obozu jest nie do przyjęcia. Uchodźcy i lewicowi działacze sprzeciwiają się nieludzkim warunkom podobnym do więzienia, wielu wyspiarzy sprzeciwia się temu, co postrzegają raczej jako rozszerzenie niż rozwiązanie problemu, podczas gdy faszyści i skrajnie prawicowi ekstremiści sprzeciwiają się obecności uchodźców w Grecji.

W niedzielę łodzie i pontony, utknęły w porcie Thermi na długie godziny, gdy wyspiarze nękali ich i zastraszali, uniemożliwiając zejście wyczerpanym i przerażonym pasażerom. W żadnym momencie nie interweniowała policja, choć niektórzy byli obecni na miejscu. „Etap 2” UNHCR,  protokół początkowego punktu odbioru używany wcześniej w Sykamii do pomocy nowo przybyłym, zanim zostaną przetransportowani do Morii, został zawieszony.

Tego samego popołudnia nasz zespół medyczny zaczął przemieszczać się z gajów oliwnych nad obozem w Morii, w karawanie składającej się z ośmiu samochodów przewożących koordynatorów, tłumaczy, lekarzy, pielęgniarki, pracowników socjalnych i terapeutów do oddalonego o dwadzieścia minut miasta Mytilini. Właśnie zakończyliśmy zmianę w klinice, zapewniając opiekę osobom mieszkającym w obozie, ale w tym czasie nie jeździły żadne autobusy ani taksówki. Mieszkańcy zablokowali obie główne drogi z Morii do Mytilini, aby utrudnić przejście nowo przybyłym osobom ubiegającym się o azyl.

Próbowaliśmy obrać alternatywną drogę do miasta, ale natknęliśmy się na grupy agresywnych faszystów na motocyklach i ciężarówkach uzbrojonych w kije, metalowe pręty i inną raczej barbarzyńską broń. Wyglądało na to, że ścigają grupę młodych uchodźców uciekających pieszo, w kierunku Morii, ale potem zdali się zwrócić swoją uwagę na nas. Kiedy natknęliśmy się na blokadę drogi, przybliżyli się, krzycząc i uderzając w maskę, okna i drzwi samochodu pięściami, butami i pałkami, rozbijając szybę ciężkimi uderzeniami. Nasze samochody zostały rozdzielone, gdy każdy z nas rozglądał za okazją do ucieczki. W końcu, więdząc, że Moria była najbezpieczniejszym miejscem do szukania schronienia, wróciliśmy do obozu i pozostaliśmy tam na noc, odchodząc pod osłoną ciemności, kiedy ulice były spokojniejsze.

Continue reading Grecja: Aktualizacja sytuacji na Lesbos i Morii

Włochy: Zamieszki w 27 więzieniach- Ośmiu martwych osadzonych

9 marzec 2020: Trwają zamieszki w 27 więzieniach od poranku. Niektórzy więźniowie żądają amnestii z powodu epidemii Koronawirusa. Ośmiu więźniów jest martwych, sześciu zmarło podczas zamieszek w Modenie wczoraj wieczorem. Odnośnie trzech z nich, służba więzienna ogłosiła u jednego przedawkowanie opiatów, u drugiego benzodiazepin a u trzeciego śmierć poprzez uduszenie się, lecz nie podają z jakiego powodu. Odnośnie drugiej trójki nie ma żadnych wiadomości. 18 więźniów hospitalizowano, głownie z powodu odurzenia. Dwa ostatnie przypadki zgonów stwierdzono w nocy z powodu przedawkowania psychotropów w więzieniach Verona i Alessandria. Te dwie osoby, jeśli wierzyć klawiszom, były przywódcami zamieszek i ukradły psychotropy z więziennego pokoju szpitalnego.

Continue reading Włochy: Zamieszki w 27 więzieniach- Ośmiu martwych osadzonych

Od odrzucenia krytyki prostytucji do krytyki społecznej.

Tekst ukazał się w anarcho- feministycznym wydaniu Mać Pariadki, nr. 2 z 2002 roku. Rzuca nietypowe, wyzwoleńcze spostrzeżenia na temat prostytucji, łamiąc stereotypy. Polecamy go zarówno osobom całkowicie przeciwnym prostytucji, jak i tym które nie mają żadnego stanowiska na ten temat, czy go popierają. Zawarty i wyjaśniony jest temat handlu ludźmi, feminizmu, seksizmu, uznania grupy zawodowej, klientów, sutenerów, bezpieczeństwa, “dobrej” i “złej” seksualności…

Co do uwag w tekście odnośnie braku działania grup prostytutek, prosimy zwrócić uwagę na to, że te ok dwadzieścia lat temu sytuacja mogła wyglądać całkiem inaczej. Ciszymy się że zmienia się na lepsze i przełamywane są tematy tabu, że powstają grupy sex-positive, feministyczne, czy grupy zrzeszone wokół tematu sex-worku.

Zapraszamy do czytania!

Skany są dobrej jakości, lecz aby powiększyć, najedź na skan i naciśnij prawym przyciskiem myszy, wybierz komendę “pokaż obraz”, otworzy się karta ze skanem, naciskając na niego ostatni raz- otrzymujemy pełnowymiarowy widok.

  Continue reading Od odrzucenia krytyki prostytucji do krytyki społecznej.

Cywilizacja i jej epidemie

Ratujące życia sukcesy współczesnej medycyny, bardzo często są przytaczane w dyskusji przeciwko tym anarchistom, którzy są krytyczni wobec cywilizacji. O czym jednak ci obrońcy nauk medycznych zapominają, to o niebezpiecznych niepowodzeniach które wynikają z takiego typu medycyny.

Stosunkowo niedawno, Centra Kontroli i Prewencji Chorób [Centers for Disease and Control and Prevention (CDC)] przyznały że antybiotyki przestają być efektywne wraz z rosnącą ilością chorób. Według CDC, odporność na antybiotyki będzie częstszą przyczyną śmierci niż rak, już w 2050. roku. Obecnie, ponad 23 tys. osób w Stanach Zjednoczonych umiera na wskutek infekcji wywołanych odpornością na antybiotyki.

Wydane w 2019. roku, pierwsze sprawozdanie roczne Rady Monitorującej Światową Gotowość [Global Preparedness Monitoring Board] ostrzegło nas przed „wzrastającymi okropnymi ryzykami” epidemii, które w przypadku rozniesienia się na cały świat, zabiłyby miliony osób. Sprawozdanie sugeruje że kryzys klimatyczny, rosnąca migracja, urbanizacja oraz brak wody pitnej powodują że choroby te roznoszą się o wiele szybciej. Od tamtego czasu, nowy koronawirus zabił już ponad 1486 osób (dane z połowy lutego), a najprawdopodobniej zabił więcej niż sugerują oficjalne dane.

Tak jak wyżej, zabójcza natura takich epidemii zostaje uaktywniona, aniżeli powstrzymana przez „rozwój” kapitalistycznej cywilizacji. Globalizacja – rezultat kapitalistycznej potrzeby rozrastania się na cały świat – zwiększyła naszą mobilność, zachęciła ludzi do ciasnego gromadzenia się w miastach, przyczyniła się do wkraczania na tereny dzikich zwierząt – a wszystko to przyczynia się roznoszeniu chorób. Globalne pandemie będą się tylko pogorszać jeśli będziemy kontynuowali takie działania.

Mimo że to wirusy które wywodzą się ze zmarginalizowanych „czarnych” i „brązowych” regionów świata otrzymują najwięcej atencji, to tak naprawdę najzwyklejsza grypa jest najprawdopodobniejszą przyczyną większości śmierci. Około 50 mil. Osób umarło w latach 1918-1919 na wskutek „hiszpanki”; eksperci od zdrowia twierdzą że była to najgorsza pandemia historii współczesnej.

Wzmacnianie naszego zdrowia jest niesamowicie istotne, ale nie to jest celem współczesnego przemysłu medycznego. Przemysł ten powstał we wczesnych fazach kapitalizmu, by odebrać moc kobietom i innym tradycyjnym holistycznym uzdrowicielom, jednocześnie opierając się na autorytecie „ekspertów” nie mających zielonego pojęcia o ludzkim organizmie, których badania – świadomo lub nie – były przeprowadzane pod wpływem globalnego kapitalizmu. Zdrowie oraz szczęście są jednak celem większości anarchistów. Anarchiści chwalą życie – nie przedłużając czyjąś egzystencję, a pogłębiając nasze zdrowie i szczęście.

Założenie jakim jest kroczenie w kierunku zdrowego i szczęśliwego społeczeństwa – takiego w którym balans między istotami żyjącymi zostaje odnowiony – nie będzie miał nigdy miejsca w kontekście cywilizacji. Cywilizacja jest zdefiniowana przez niezrównoważony wzrost, przez fakt że jedna grupa eksploatuje drugą dla własnego przetrwania – to wszystko prowadzi do alienacji, a co gorsza nawet do śmierci. Rozwiązaniem na coraz to gorsze warunki światowego zdrowia, to nie pokładanie nadziei w przemyśle który to wszystko powoduje – potrzebujemy odkryć naszą własną drogę prowadzącą nas w kierunku fizycznego i duchowego dobrego samopoczucia.

(Tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Meksyk: Kolektyw Anarchistek Walczących wzywa do udziału w Czarnym Bloku na 8 marca. “Marsz o życie, życie dla insurekcji”

„Rządzący na całym świecie są mniejszością. Dlatego uciekają się do terroryzmu, przestępstw i manipulacji za pośrednictwem swoich regularnych kanałów: sił zbrojnych, środków (de) informacji i teatru politycznego…” – zasłyszane podczas chilijskiej insurekcji

Jesteśmy kolektywem anarchistek walczących, które dołączają do wezwania do utworzenia czarnego bloku anarchistycznego 8 marca.

Wyjdźmy na ulice, potwierdzając piękną praktykę anarchistycznej przemocy. Bez przywódców i partii, z dala od koordynacji grup i kolektywów, z dala od bawienia się w petycję, z dala od hegemonicznego feminizmu, czy to partyzanckiego, akademickiego czy altruistycznego. Nasza walka jest przeciwko patriarchatowi, który stanowi podstawę rodziny, państwa kapitalistycznego, wszystkich religii i wszystkiego, co nas uciska.

Walczymy o zniszczenie wszystkiego, co istnieje. Stawką jest nasze życie.

Nie należy błagać o prawo do życia i do podejmowania własnych decyzji dotyczących naszych ciał, należy je poprostu podejmować! Dlatego nie szukamy dialogu, nie chcemy reform, nie domagamy się zmiany prawa, nie żądamy praw, promujemy walkę z władzą i wszystkimi jej obliczami.

Walczymy przeciwko wszelkiej władzy, dlatego nasz okrzyk bojowy to: Ani Boga, Ani Pana, Ani Męża!

Dołączamy również do wezwania kolektywu Las Brujas (Wiedźmy), wzywającego do strajku na całym terytorium tak zwanego Meksyku, i jak mówią same Fenomenicas Brujas oraz inni powstańcy: jeden dzień to za mało dla całej naszej wściekłości! Dlatego popieramy propozycję gorącego marca, przedłużającą się walkę uliczną i wstrzymanie pracy na cały marzec.

Zniszczenie pracy jest częścią naszego planu wiodącemu do całkowitego wyzwolenia, zacznijmy się uwalniać!

Rozpierdolmy bramki metra na cały marzec, kontynuujmy strajk w szkołach, zajmijmy wszystkie place w kraju i opuśćmy stanowiska pracy, skonfrontujmy się ze wszystkimi instytucjami, które propagują patriarchalne rządy (Kościół, państwo i kapitał), rozpierdolmy nie tylko szklany sufit, ale również niebo nad nim, gdzie mieszka ten chujek zwany bogiem.

Zapraszamy wszystkie anarchiczne osoby i kolektywy do przyłączenia się do walki z patriarchatem, a tych, którzy nie zgadzają się z naszymi metodami i nadal wierzą w reformy, w pokojową walkę, obietnice państwa i ich Pana Jezusa, zachęcamy, aby nie wchodzili nam w drogę: 8 marca to nie dzień świętowania, to dzień wojny.

Nie zaakceptujemy obecności żadnych partii politycznych ani organów rządowych. Jeśli chcą uczestniczyć, powinni zdawać sobie sprawę z konsekwencji… Wiemy, jak odróżnić wroga.

Wiemy, że urzędnicy rządowi przygotowują strategię zniszczenia nas… Zaprojektowali trasę, przez którą chcą aby marsz przeszedł, a ich błogosławione zabytki, instytucje i sklepy są strzeżone, zaznaczyli miejsca, w których planują nas uwięzić, wezwali Gwardię Narodową w cywilnych ubraniach, aby przyłączyli się do 3000 policjantek, aby nas represjonować, po raz kolejny nakazali urzędnikom państwowym, a wyznawcy AMLO (prezydent Meksyku – Andrés Manuel López Obrador) utworzą „kordon pokoju”, aby uniemożliwić nam demonstrację…

DLA NAS, KAŻDY KTO WYBIERA DRUGĄ STRONĘ BARYKADY, JEST NASZYM WROGIEM, MĘŻCZYZNA CZY KOBIETA, CYWIL CZY GLINIARZ. 

Wyjdźmy poza zaplanowane trasy, stwórzmy chaotyczny i niekontrolowany Czarny Blok, który daje życie Anarchii.

Walka z patriarchatem to walka z państwem i kapitalizmem!

Ani Boga, Ani Pana, Ani Męża!

Dla kontroli naszych żyć!

Dla zniszczenia płci!

Zniszczmy wszystko, co nas dominuje i uwarunkowuje!

Za anarchistyczne napięcie powstańcze!

Za całkowite wyzwolenie!

NIECH ŻYJE ANARCHIA!

Kolektyw Anarchistek Walczących “Alegría de Vivir la Vida”,
Meksyk, 28.02.2020

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

 

Niderlandy, Haga: Kobietobójcze państwo Meksyk- atak farbami na ambasadę

otrzymano przez anarchistsworldwide 26.02.2020:

W akcji solidarnościowej z kobietami w Meksyku, wczesnym porankiem 25 lutego, naznaczyliśmy.łyśmy ambasadę tego kraju w Hadze, czerwoną farbą, symbolizującą krew niezliczonej liczbie zamordowanych meksykanek.

Według meksykańskiego biura ONZ ds. Kobiet w Meksyku codziennie zabija się średnio 10 kobiet, co stanowi wzrost o 3 w porównaniu z 7 na dzień w 2017 r. Meksyk ma drugi najwyższy wskaźnik morderstw kobiet trans na świecie, a pracownice seksualne również są nieproporcjonalnie atakowane.

Zabójstwa 25-letniej kobiety i 7-letniej dziewczynki w mieście Meksyk zszokowały naród w lutym tego roku. 25-letnia Ingrid została dźgnięta, zdarta ze skóry, wypatroszona, a zdjęcia jej okaleczonego ciała były opublikowane w gazecie. Dziewczynka Fátima została porwana ze szkoły, policjanci opóźnili się z jej poszukiwaniem, a później jej ciało znaleziono w plastikowej torbie.

Morderstwa te wywołały niemal codzienne protesty uliczne, zakłócenia usług publicznych, furię w mediach społecznościowych i żądania działań rządowych przeciwko kobietobójstwom – przestępstw polegających na zabijaniu kobiet i dziewcząt z powodu ich płci.

Jednak prezydent Andrés Manuel López Obrador nie wie, jak zareagować na tę kwestię i okazuje niewielką cierpliwość dla tych, którzy pytali go o zaangażowanie rządu w walkę z przemocą na tle płciowym. W mieście Meksyk też niewiele się robi. Rząd bardziej skupia się na czyszczeniu wysprejowanych ścian z hasłami domagającymi się sprawiedliwości i na wykorzystaniu siły policyjnej do stawienia czoła protestującym kobietom, niż na uznaniu, że jest bierny, współwinny lub nawet obelżywy wobec kobiet, które próbują zgłosić przemoc.

Napotkane z takimi przeszkodami i zmuszone do samodzielnego radzenia sobie, kobiety w Meksyku robią, co mogą, aby chronić swoje życie i życie otaczających ich kobiet. Tworzą grupy, które domagają się sprawiedliwości i uczą się samoobrony, kwestionują od dawna kulturę macho i popychają rząd do działania.

Kobiety nadal zwracają uwagę, że rząd, media i wszystkie inne instytucje patriarchalne mają wobec nich niespłacony dług historyczny. Składa się z wielu szkód, które wymagają wynagrodzenia i gwarancji braku powtórzeń. Dopóki ten dług nie zostanie spłacony, kobiety będą walczyć o godność wszystkich, o to, by wszyscy mogli zwracać się do siebie nawzajem bez przemocy i smutku.

Europa: Aktywiści przenoszą ogrodzenie graniczne między Danią a Niemcami

26.02.2020: Dziś wieczorem usunęli.ły.śmy 22 metry ogrodzenia wzdłuż granicy duńsko-niemieckiej w pobliżu wioski Ellhöft (Ellehoved), w rezerwacie przyrody „Schwans- und Kranichmoor” i w regionie Töndern (Tønder). Umieściły.li.śmy niektóre zdemontowane elementy ogrodzenia we Flensburgu (Flensborg), Süderlügum (Sønder Løgum), Ellhöft (Ellehoved) i Kilonii. Dołączyły.li.śmy do nich informacje o barierze montowanej przeciwko dzikom, jej nacjonalistycznym i rasistowskim symbolicznym charakterze oraz o problemach związanych z przemysłową hodowlą świń. Dajemy do zrozumienia, dlaczego świat bez granic byłby lepszym światem i pokazujemy przy okazji zdjęcia z innych granic. Przechodnie mogą również przeczytać, które gatunki zwierząt są szczególnie dotknięte ekologicznymi konsekwencjami bariery. Zapraszamy wszystkich ludzi do włączenia się do akcji.

Współrzędne przejścia granicznego:

54°54’08.6″N 8°56’56.4″E

Miejsca wystawy:

Ellhöft: Dorfstraße 18, 25923 Ellhöft

Nielsen supermarket: Hauptstraße 50, 25923 Süderlügum

Nordertor Flensburg: Norderstraße 138, 24939 Flensburg

Kilonia, Rathausplatz

Wyjaśnienie:

Granice państw są coraz bardziej umacniane, monitorowane i zmilitaryzowane na całym świecie, w tym również w Europie. Niedawno postawiono ogrodzenie wzdłuż granicy duńsko-niemieckiej. Jego oficjalnym celem jest powstrzymanie rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń w celu ochrony duńskiego przemysłu trzody chlewnej. Ale tym, co rzeczywiście naraża przemysł trzody chlewnej na tę chorobę, to masowa przemysłowa hodowla i to, że wirus rozprzestrzenia się szybko poprzez daleki transport mięsa i zwierząt. Poza tym, że ogrodzenie jest bezużyteczne ze względu na swój oficjalny cel, tworzy niebezpieczną barierę dla lokalnej przyrody i egzekwuje nacjonalistyczne ideologie.

Zdejmując to ogrodzenie, chcemy zachęcić wszystkich do myślenia bez granic. My jako społeczeństwo nie możemy pozwolić, na ograniczenia, nawet takie jak symboliczne ogrodzenie. Zdobądź klucz do śrub (rozmiar 10), obcinak do śrub i dołącz do nas! Razem możemy znieść bariery graniczne, wyłączyć kamery monitorujące na oficjalnych przejściach i protestować przeciwko rasistowskim kontrolom. Musimy stanąć po stronie tych, którzy są bardziej narażeni na ryzyko i doświadczają przemocy, jak uchodźcy próbujący przekroczyć granicę serbsko-węgierską, którym grożono rozstrzelaniem zaledwie dwa tygodnie temu. Musimy zakwestionować, to czego granice mają rzekomo chronić – czy faktycznie są to jakieś nadrzędne wartości, czy interesy gospodarcze. Chociaż obecnie ludzie w Niemczech i Danii jedzą mniej mięsa, przemysł zwierzęcy wciąż się rozwija. Powoduje zanieczyszczenie azotanami i niszczy klimat Ziemi. Spośród świń poddanych ubojowi w Niemczech i Danii prawie 20% w Niemczech i około 90% w Danii przeznaczanych jest na eksport. Duża część mięsa trafia do Chin. Świnie są stłoczone w coraz większych gospodarstwach. Tak długo, jak cierpią na brak miejsca, leżąc w odchodach, niezdolne do przybrania pożądanej masy ciała, wyczerpane, ze słabym układem odpornościowym i karmione zapobiegawczo lekami, żadne ogrodzenie nie zapobiegnie epidemii. Nawet FLI (Federalny Instytut Badawczy Zdrowia Zwierząt) wskazuje, że głównym zagrożeniem jest zachowanie człowieka. Wirus jest przenoszony setki kilometrów w martwych ciałach zarażonych świń, na przykład w surowych kiełbasach. Wtyka się go w podeszwy butów i rowki opon samochodowych i można go wprowadzić podczas turystyki myśliwskiej.

Ponadto położenie nowego ogrodzenia dla dzików jest dość dziwne: w regionie prawie ich nie ma. W momencie, gdy duński parlament postanowił zbudować ogrodzenie w 2018 r., zainfekowanych świń nigdy nie znaleziono w promieniu 700 km od strefy przygranicznej. Ale przenoszony bezpośrednio (tj. z dzika na dzika), wirus może rozprzestrzeniać się tylko do 20 km rocznie.

Natomiast symboliczny charakter ogrodzenia idealnie pasuje do rosnącego niepokoju i nienawiści wobec migrantów. Od 2016 r. Kontrole graniczne są przeprowadzane na wszystkich głównych szlakach na północ. Kontrole te zostały oficjalnie ogłoszone jako tymczasowe, ale od tego czasu stały się jeszcze surowsze. Kontrole tożsamości są również przeprowadzane losowo (co oznacza, że są przeprowadzane na podstawie kryteriów rasistowskich) w autobusach, pociągach i na przystaniach promowych. Co tydzień odmawia się przekraczania granicy około 30 do 50 osób. Uzbrojeni żołnierze są również rozmieszczeni na punktach kontrolnych od 2017 r. dodano do nich automatyczne skanowanie wszystkich tablic rejestracyjnych na każdej drodze przekraczającej granicę, nieregularne kontrole policji zarówno z samochodów policyjnych, jak i cywilnych oraz monitorowanie z powietrza.

Dlatego pomysł zamknięcia granicy duńsko-niemieckiej ogrodzeniem musiał powstać z powodu nacjonalistycznych fantazji. Ten sposób myślenia okazuje się być wielce rasistowski: imigranci z niektórych części świata nie są uważani za ludzi ani traktowani jak ludzie. Duńscy nacjonaliści chcą ich wykluczyć ogrodzeniem zaprojektowanym dla dzików. Ostatni rząd planował odizolować niechcianych uchodźców na małej wyspie Lindholm. Do tej pory wyspa była zamknięta, ponieważ była wykorzystywana do badania niebezpiecznych chorób u zarażonych zwierząt. Były minister spraw zagranicznych Inger Støjberg (dupek) chciał, aby warunki życia w planowanym obozie deportacyjnym były jak najbardziej nie do zniesienia.

W miarę jak kraje świata się zamykają, narastają problemy ekologiczne, które można rozwiązać tylko wspólnie tu na lądzie i  na oceanach. W rzeczywistości ogrodzenia stanowią problem ekologiczny z wielu powodów. Na całym świecie odległości, którymi podróżują zwierzęta są coraz bardziej ograniczone: drogami, liniami kolejowymi i krajowymi barierami granicznymi. Jeśli zwierzęta nie mogą migrować, zapobiega to wymianie genetycznej i powoduje, że są chore. Niektóre z nich muszą migrować sezonowo lub wędrować, aby dostosować się do zmian klimatu. W ten sposób transportują nasiona roślin i biomasę.

Około ośmiu kilometrów na wschód od miejsca, w którym usunęliśmy ogrodzenie, po obu jego stronach jest mały las. Rezerwat przyrody „Schwans- und Kranichmoor” znajduje się kilka kilometrów na południe. Jelenie często widuje się na okolicznych polach. W równoległym do granicy rowie zwanym Süderau (Sønderå) można znaleźć ślady zwierząt, próbujących przekroczyć granicę. Nie przywykły one do bycia niepokojonymi  przez barierę społeczno-polityczną. W pobliżu nie ma dziury dla małych zwierząt wielkości jeża. Tylko 20 z tych małych otworów jest rozmieszczonych na długości 70 km ogrodzenia. Kilka jeleni i saren odniosło rany próbując przejść przez ogrodzenie. Bariera może również mieć problematyczny wpływ na wydry, lisy, wilki i szakale złociste.

Dla swobodnego przemieszczania się wszystkich istot!

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)