Powstanie w Zachodniej Papui: Podpalone kolonialne budynki rządowe, uwolnieni więźniowie

29.08.19: Tysiące protestujących wyszło na ulice w Jayapurze, (stolicy prowincji) domagając się zakończenia rasizmu wymierzonego we Zachodnio-Papuańczyków w Indonezji, oraz całkowitej niezależności od Indonezyjskiej okupacji. Siły obrony zaatakowały tłum gazem łzawiącym i gumowymi pociskami. Demonstrujący zemścili się na nich, rzucając kamieniami, podkładali też ogień pod samochody i budynki.

Raporty z Twittera wskazują na to, że kilka rządowych budynków np. biuro akcyzowe i rząd celny, stało się celem ataku. Więzienie Abepura, znane z tego że przetrzymywano w nim Zachodnio-Papuaskich więźniów politycznych, było jednym z podpalonych tego dnia budynków. Wielu więźniom udało się uciec.

Zaatakowano również główną siedzibę (kontrolowanego przez rząd Indonezji) dostawcy internetu Telkomsel. Podpalono posterunek policji oraz auto lokalnego szefa wojska. Były raporty, mówiące o tym że flaga niezależnego ruchu Morning Star (Bintang Kejora), powiewa z biura gubernatora, a protestujący okupują budynek. Continue reading Powstanie w Zachodniej Papui: Podpalone kolonialne budynki rządowe, uwolnieni więźniowie

Francja: Vincenzo aresztowany za G8 w Genui w 2001

Anarchista Vincenzo Vecchi byl aresztowany 8 sierpnia 2019 we Francji. Aresztowanie zostało przeprowadzone przez francuską policję i (jak donosiły media) było możliwe dzięki udziałowi agentów „Służby do walki z wewnętrznym ekstremizmem i terroryzmem” oraz sekcji antyterrorystycznej DIGOS w Mediolanie, które dzięki „ścisłemu powiązaniu dochodzeniowemu” z francuską policją udało się zidentyfikować towarzysza. Prokuratorzy z Mediolanu i Genui wydali na niego dwa europejskie nakazy aresztowania.

Vincenzo był poszukiwanym zbiegiem od 2012 roku, skazanym na  około 12 lat więzienia za oskarżenia (głównie „dewastacji i grabieży”) nieodłącznie związane z akcjami przeciwko szczytowi G8, który miał miejsce w Genui we Włoszech w lipcu 2001 r. Obecnie najprawdopodobniej przebywa w więzieniu niedaleko Rennes.

Rewolucyjna solidarność z Vincezem i wszystkimi uwięzionymi anarchistami.

( ź: insuscettibilediravvedimento.noblogs.org)

Ateny, Grecja: Rozpoczął się atak – pierwsze ewikcję skłotów na Egzarchi

26.08.19: Pierwszy poważny atak na Exarchię, najbardziej zbuntowaną dzielnicę w Europie, nadszedł bardzo szybko. Przestawienie musi trwać. Letni kryzys jest już historią – zostało osiągnięte to, co zamierzono, nie były to jedynie izolowane działania przeciwko „gangom handlującym narkotykami”. Dziś rano eksmitowano cztery skłoty.

Pierwsze uderzenie na autonomiczne życie w Exarchi jest częścią ogromnego planu przekształcenia tego obszaru w ateńskie Montmartre (dzielnica Paryża). W naszym ostatnim artykule (w języku niemieckim) wyjaśniliśmy poszczególne punkty operacji, która ma potrwać pięć lat. Na końcu tego tunelu jest udana budowa stacji metra Exarcheia. Pośrednie stacje na tej drodze to eksmisja skłotów, wydalenie uchodźców i egzekwowanie pełnej kontroli policyjnej nad Exarchią. W celu wsparcia działań policji utworzono siły interwencyjne z różnych części administracji miasta – od czystości po środowisko naturalne i infrastrukturę miasta. Graffiti mają zostać usunięte, zainstalowane inteligentne latarnie i zorganizowany demontaż „Anarchii na Exarchi”.

Projekty dotknięte eksmisjami to Spirou Trikoupi 17, Transito, Rosa de Foc i GARE. 143 osoby z dwóch budynków Trikoupi 17 zostało aresztowanych i przewiezionych do Departamentu ds. Uchodźców w Attyce, aby sprawdzić, czy posiadają legalne zezwolenia na pobyt w Grecji. Spośród 143, 57 to mężczyźni, 51 to kobiety, a 35 to dzieci z Iranu, Iraku, Afganistanu, Erytrei i Turcji. Z pierwszego oświadczenia eksmitowanych skłotersów: „Faszystowskie państwo eksmitowało nas dzisiaj o 06:00 i zabierają nas na komisariat policji w Petrou Rali. Wyciągnęli nas z naszego domu. Wyrzucili nasze rzeczy z budynku i zablokowali wejścia i okna. Próbują nas pochować w ziemi, ale nie zdają sobie sprawy, że jesteśmy nasionami”.

Z innego budynku przy ulicy Kallidromiou (anarchistyczny squat GARE) trzy osoby zostały aresztowane i przewiezione do GADA (Komendy Głównej Policji w Atenach). Czwarty budynek, przy ulicy Fotila, był pusty w czasie eksmisji.

Operacja została przeprowadzona między innymi przez MAT (policja do tłumienia zamieszek), OPKE (Special Identification and Evidence Unit) i DIAS (oddziały na motocyklach). Według informacji opublikowanych przez ateńsko-macedońską agencję prasową, powołująca się na źródła policyjne, w budynkach nie znaleziono narkotyków. Jednocześnie rzecznik policji w greckiej w prywatnej telewizji powiedział: „Jesteśmy nowym cichym odkurzaczem, który usunie wszystkie śmieci”.

Ta pierwsza ofensywa – która się właśnie zakończyła – dotyczy północno-zachodniej części Exarchi, z wyjątkiem skłotu Notara 26. Jest on uważany za symbol pomocy dla uchodźców i jest dobrze strzeżony przez aktywistów. Na razie oszczędzono także skłotu VOX – który według mediów jest siedzibą rewolucyjnej grupy Rouvikonas. Ofensywa była wyraźnie skierowana przeciwko mniej strzeżonym skłotom. Proste pierwsze zadanie. Pierwszy sukces. Smak krwi. Ale wielkie sukcesy dopiero nadejdą. Równolegle do akcji Mitsotakis (premier Grecji) ogłosił w greckim parlamencie zniesienie kontroli nad kapitałem, obowiązująca Grecję od 2015 roku. Obłudny rząd, który przypomina portret z przeszłości, zmierzy się z kilkoma frontami – aby świętować zniesienie kontroli nad kapitałem najwyraźniej zamierzają rozdać trochę pieniędzy małym przedsiębiorcom, a tym samym rzekomo poprawić ich życie, a następnie uruchomić społeczną destrukcję.

Ale na opór przed eksmisjami również nie trzeba będzie długo czekać. Wielkie demo planowane na połowę września prawdopodobnie będzie musiało zostać przyspieszone. Jak dotąd wiele osób z Exarchi wzywa do udziału w dzisiejszym spotkaniu o 18:00 w Notarze 26, aby wspólnie zdecydować o dalszych działaniach na najbliższe dni. Zaleca się także, aby ludzie również aktywnie działali na arenie międzynarodowej i aby przygotowali się, aby móc odpowiednio zareagować na kolejną falę ofensywy. Nadchodzi jesień i będzie ona długa. Przygotujmy się na to.

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Papua Zachodnia: Rasistowskie ataki na papuaskich studentów powodują masowe zamieszki

21.08.19: Po rasistowskich atakach na studentów z Papui Zachodniej w Indonezji, których kulminacją były operacje sił specjalnych i policja szturmująca akademik w Surabaya na wschodniej Jawie, wybuchły bezprecedensowe masowe protesty w miastach i miasteczkach w całej Zachodniej Papui, z zamieszkami w miastach Manokwari i Sorong.

https://www.facebook.com/anarchistsinsocalledmelbourne/posts/2397882537206793?__xts__[0]=68.ARB5fkfGIll0s1_zplhvKTWlYalHHuVu_J8uH19f3-fCPCpQLgwi_AeKPZkwusUKDpsu7R4Q24dAvcMiPQQvgGSgZbQ4csdDDiVF4JUNhHayH8SsNfR9r1i4bWul2_-oD7-qFceiLnu4AYMN7wvOAaHdWe2kTUDCWAu_UpW1_lKxC2hxlvBCuXb53HLZweQDGhnJ0c71nPLxK2KcAqaiE6oCtP036tp1fNCxUNXXt3CG_EnqqwP6tTqkNUU7ITpa1Wo5krGdFcWXQytDgeYFWFPAdJ3ajxPPWSpJgNI5RU_Y7c2OnIKIs_ZJes0Rk_56UfaCXEt-_h5ZxVS_fS8XmdXD_Dfd&__tn__=-R

 

W poniedziałek rano demonstranci w Manokwari podpalili budynek lokalnego parlamentu, zablokowali drogi płonącymi barykadami i starli się z policją, skutecznie paraliżując miasto. Tego samego dnia w Sorong miały miejsce podobne wydarzenia. Lotnisko zostało zaatakowane, podobnie jak lokalne więzienie, umożliwiając ponad 250 więźniom zburzenie muru i ucieczkę. W miastach w całej Papui Zachodniej odbywały się ogromne demonstracje na niespotykaną dotąd skalę.

https://twitter.com/AnarchistsWW/status/1163685308417732613?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1163685308417732613&ref_url=https%3A%2F%2Fanarchistsworldwide.noblogs.org%2Fpost%2F2019%2F08%2F21%2Fwest-papua-racist-attacks-against-west-papuan-students-in-indonesia-spark-mass-uprising%2F

 

We wtorek zamieszki w Sorong trwały już drugi dzień. Na materiale opublikowanym w mediach społecznościowych widać, że policja ucieka w panice przed wściekłymi protestującymi. W miastach w całej Papui Zachodniej kontynuowano demonstracje na dużą skalę.

https://www.facebook.com/worldwideanarchists/videos/377783746218478/

https://www.facebook.com/anarchistsinsocalledmelbourne/posts/2398928710435509?__tn__=-R

 

Anarchiści w kilku lokalizacjach w Indonezji wyrazili swoją solidarność ze studentami z Papui Zachodniej i powstaniem w za pomocą banerów i plakatów. We wtorek w Makassarze w Sulawesi anarchiści wyszli na ulice, aby okazać swoje poparcie.

Continue reading Papua Zachodnia: Rasistowskie ataki na papuaskich studentów powodują masowe zamieszki

tak zwane USA: Analiza ostatniego wzrostu rasizmu i faszyzmu, oraz partyzanckich akcji przeciwko nim

12 sierpnia 2017 r. biali rasiści, rozpoczęli atak w Charlottesville w stanie Wirginia, w wyniku którego zginęła Heather Heyer, celowo przejechana przez samochód. Od tego czasu częstotliwość takich ohydnych incydentów rośnie w całych stanach. Marsze Ku Klux Klanu, odbywały się publicznie i bezwstydnie w 2018 r. – od Madison w stanie Indiana po Anaheim w Kalifornii. Podczas gdy liczba aktywnych oddziałów KKK maleje w całym kraju, te, które pozostają aktywne, wzmogły działalność; ponadto, wraz z ponownym pojawieniem się publicznej działalności KKK, stale rośnie liczba innych bojówek białych suprematystów.

Proud Boys – grupa faszystowskich szumowin, których pełne nienawiści twarze odzwierciedlają idealnie nawałnicę białej supremacji i patriarchatu – entuzjastycznie brali udział podczas ataku na Charlottesville; ich przywódca, Gavin McInnes, zrobił karierę, próbując przekonać świat, że te szumowiny nie są tym, kim bardzo wyraźnie są: prawa ręka państwa, wykonująca swoją brudną robotę – „wynoszenie śmieci”. Udowodniono, że: w co najmniej jednym przypadku (w Portland w stanie Oregon w zeszłym roku) Proud Boys zostali zaproszeni do pomocy funkcjonariuszom policji w aresztowaniu protestujących. W październiku ubiegłego roku McInnes wygłosił przemówienie w Metropolitan Republican Club na Manhattanie, gdzie dumni chłopcy i boneheadzi stali ramię w ramię i atakowali antyfaszystów, którzy zgromadzili się w proteście przeciwko temu wydarzeniu.

Na początku 2019 r. prawicowa ochotnicza milicja United Constitutional Patriots (Zjednoczeni Patrioci Konstytucyjni) przetrzymywali ludzi i całe rodziny jako zakładników – na strzelnicy, na środku pustyni, w środku nocy. Nie tylko było to całkowicie legalne, ale często zachęcane przez agentów ICE, dopóki naciski społeczne nie wzrosły do takiego stopnia, że państwo poczuło się zmuszone do zrobienia z lidera grupy, Larry’ego Mitchella Hopkinsa (znanego również jako Johnny Horton Jr.) przykładu.

Ideologia białej supremacji napędzała również „samotnych wilków”, takich jak Patrick Crusius, rasista, który zastrzelił 21 i ranił 26 osób w Wall Marcie w El Paso, ponieważ martwił się o „meksykańską inwazję”; oraz Santiniego Williama Legana, nastoletniego faszystę, który strzelał podczas Garlic Festival w Gilroy w Kalifornii – podobno tylko dlatego, że był „bardzo zły”, ale wkrótce odkryto, że mocno wierzył w „darwinizm społeczny”, czyli rasizm dla snobów. Oba te mordercze ataki miały miejsce latem 2019 r.

Lata, które upłynęły od Charlottesville, znakomicie ilustrują rażącą porażkę liberalizmu i marnowanie wszelkich wysiłków włożonych w pracę „w systemie” opartym na białej supremacji. Kiedy początkowo zaproponowano coś, co było bardzo wyraźnie zakazem wpuszczania muzułmanów do USA, ludzie zalali lotniska; przez chwilę wydawało się, że „władza ludu” w sensie liberalnym wygrała, ponieważ kilka dni później sądy odrzuciły zakaz. Odrzucono również bardzo podobny zakaz z tylko jedną niewielką zmianą; ale za trzecim razem się nie udało. Dodano dwa kraje do listy krajów zakazanych, w których nie ma muzułmańskiej większości, aby zakaz został uchwalony.

Tym razem nikt nie zalał lotnisk.

Continue reading tak zwane USA: Analiza ostatniego wzrostu rasizmu i faszyzmu, oraz partyzanckich akcji przeciwko nim

Grecja, Ateny: Antyseksistowski patrol na Egzarchii

11.03.19: W odpowiedzi na panującą mizoginistyczną kulturę na Egzarchii i niedawne przypadki gwałtu, molestowania i przemocy w okolicy… Zdecydowałyśmy się zwrócić ku tym, którzy chcieliby byśmy żyły w strachu, by pokazać im, że to właśnie oni powinni się bać. Nocą 10 marca wybrałyśmy i wybraliśmy się na antyseksitowski patrol bez obecności cis-facetów, skandując slogany i demonstrując naszą zdolność do samoobrony i kontry.

(ź: Athens Indymedia)

Nocą 15 marca ponownie odbył się taki patrol. Akcja przyciągnęła jeszcze więcej osób. Nie przestaniemy pojawiać się na ulicach i będzie nas tylko więcej.

(ź: Athens Indymedia)

México City, Meksyk: Wiedźmy Insurekcji wzywają do działania

JESTEŚMY ZŁE I MOŻEMY BYĆ GORSZE: JESTEŚMY TWOIM NAJGORSZYM KOSZMAREM!

„Prowokacja” i „illegalizm” oznaczają wszelkie działania, które nie są egzekwowane przez państwo i wykraczają poza jego prawa i standardy; dlatego władze nalegają na przedstawienie anarchistycznej wojny przeciwko systemowi dominacji jako „prowokacji”, która ma na celu rozpętanie represji. Ale rzeczywistość uczy nas, że represje są tu i teraz i są praktykowane przez władzę na co dzień w sposób zawoalowany lub otwarcie brutalny.

Państwo nadal utrzymuje monopol na przemoc i jest skłonne dzielić się nim jedynie z tzw. grupami „przestępczości zorganizowanej” i innymi, które działają podobnie, co pokazuje, że w czwartej transformacji nie ma nic nowego. Powtarzałyśmy to od dawna: to są te same mizoginistyczne psy, ale teraz mają obrożę w kolorze wiśni.

Wreszcie, anty-systemowa furia zdołała rozprzestrzenić się na szerokie odcinki tak zwanego „ruchu feministycznego”, który niestety spał aż do wczorajszego popołudnia. Przynajmniej teraz rozumieją, że pacyfizm jest najbardziej aktywnym wspólnikiem patriarchalnej władzy i dominacji.

Zawsze powtarzaliśmy, że nie jesteśmy feministkami. JESTEŚMY ANARCHISTKAMI i dlatego zwalczamy patriarchat. Znamy ideologię feministyczną i widzimy ją w “akcji” na co dzień, w postaci zajmowania stanowisk publicznych, zarządzania naszymi ciałami i życiami, aby szerzyć „feministyczną ojczyznę”, jak stwierdziła senator z MORENA (Movimiento Regeneración Nacional, socjaldemokratyczna partia polityczna), zapominając (konsekwentnie), że  pojęcie ojczyzny jest pojęciem patriarchalnym.

Ani Martha Lucia Michel, Marta Lama, ani Marilú Razo, ani żadna z systemowych feministek (politycznych, akademickich i dziennikarskich) nie reprezentuje nas. Ich reakcja na fioletowo-czarną przemoc, ich relacje z Sheimbaum (burmistrzą Meksyku) tylko wzmacniają ich status oportunistów w poszukiwaniu kariery, więc liżą jej buty i jaja prezydenta.

Najlepszym przykładem ich współudziału jest hashtag #ellasnonosrepresentan (nie reprezentują nas), stwierdzający, że przemocą anty systemową niszczymy „obronę praw kobiet”, promują tym samym bierność współudziału i narzucając politycznie poprawne postępowanie „dobrych ludzi” ”.

Nie jesteśmy ludźmi. Być „ludem” oznacza delegować naszą rzeczywistość jako kobiety, naszą wolność i naszą niezależność na innych, oznacza zaprzeczenie naszej indywidualności i naszej istoty. JESTEŚMY ANARCHISTYCZNYMI WOJOWNICZKAMI W WALCE Z PATRIARCHATEM.

Jesteśmy świadome faktu, że toczymy wojnę i wiemy, kim są nasi wrogowie. Wiemy, z czym mamy do czynienia, a także wiemy, kto jest sprzymierzeńcem systemu i kim są nasi wspólnicy. Rozumiemy to, o czym inni milczą: obecność w pałacu narodowym mizoginistycznego i seksistowskiego, pro-life, ultrakonserwatywnego i ewangelicznego faszysty, z którym lewica sprzymierzyła się w swoim ciągłym oportunizmie, by „przejąć władzę” za wszelką cenę.

Właśnie dlatego nie prosimy naszych katów o sprawiedliwość lub zwolnienie z pracy i ukaranie ich brygady gwałcicieli. To odróżniałoby dobrych i złych gliniarzy. Dla nas jedynym dobrym gliną jest ten, który nie żyje.

Nie chcemy dialogu, więc nie ustalamy granic buntu. Nasze pragnienia zniszczenia i pragnienie wolności nie pozostaną jedynie sennymi marzeniami: będziemy twoim największym koszmarem!

Jeśli któregoś dnia nie wrócimy do domu: nie zapalaj świec, rozpal barykady!
Bez Boga, bez państwa, bez pana, bez męża!
Państwo i Kapitał, z AMLO (prezydentem Meksyku) LUB BEZ, patriarchat jest tym, co je łączy!
Zniszczmy wszystko, co nas dominuje i uwarunkowuje!
Anarchiczna solidarność ze wszystkimi uwięzionymi towarzyszami na całym świecie!
Przeciw cywilizacji patriarchalnej!
Za kontrolowanie naszego życia!
Za zniszczenie płci!
O powstańcze napięcie anarchiczne!
Dla Anarchii!
Ogień do istnienia!

Féminas Brujas e Insurreccionalistas (F.B.I) / Wiedźmy Insurekcji
Mexico City, Sobota 17 sierpnia, 2019.

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Berlin, Niemcy: Google, odpierdolcie się od nas!

Czy Google jest spierdolone?

Imperializm trwa. Pozorny sukces oporu sąsiedzkiego nie jest już trwały. Ponieważ jeśli nie ma Google Campusa w Umspannwerk w Kreuzbergu, firma jest zajęta kupowaniem nieruchomości w Mitte. Po niemal nieśmiałym otwarciu swoich biur na początku 2019 r. na ulicy Tucholsky, obecnie kupiono już kolejny budynek. W Johannishof w najbliższej przyszłości zostaną zbudowane kolejne biura. Brak złych start-upów ani inkubatorów przedsiębiorczości. Źli mają być tylko ich pracownicy. Google jest w sumie nieszkodliwy sam w sobie, prawda?

Nic więc dziwnego, że do tej pory nie było na ten temat prawie żadnej publicznej dyskusji. Tutejsi mieszkańcy nie będą czuć się w żaden sposób zagrożeni, ponieważ nowa okolica jest od jakiegoś czasu zbyt gruntownie gentryfikowana.

Google po prostu próbowało zdobyć punkt zaczepienia do startu w Kreuzbergu, nie udało im się, ale się nie wycofali. W metropolii takiej jak Berlin zawsze będą odpowiednie miejsca do wykorzystania.

Ale gonitwa za Googlem i jego intrygami nie powinna stać się życiowym zadaniem dla nikogo. Lepiej wyjaśnić, jak często protest może ograniczać się do własnego sąsiedztwa i jak nam brakuje elastyczności i dalekowzroczności – musimy myśleć poza naszymi dzielnicami. Jak dotąd niewielkie zainteresowanie protestem w Mitte powoduje również obecną ciszę wiodących polityków, którzy popierają politykę rozrastającego się Google’a w Berlinie. Politycy, którzy kiedyś reagowali na niektóre wypowiedzi i żądania aktywistów, teraz wydają się zgadzać z planami Google’a dotyczącymi Mitte. Prawdopodobnie nie odczuwają wystarczającego wpływu presji ze strony sąsiedztwa lub nie dbają o to, co robi Google. Ale najprawdopodobniej liczyli po prostu na tak wielki wzrost ekonomiczny giganta technologicznego. Naprawdę, nie powinno to wzywać do ponownej nadziei w polityków, a wręcz przeciwnie.

Właśnie ta cisza dotycząca kapitalistycznych planów ekspansji, pokazuje, że projekty te są bardzo pożądane przez politykę i ekonomię. Według mediów i polityki Berlin ma być stolicą: Smarter City, Łańcuchu Bloków, Sztucznej inteligencji, Przemysłu 4.0, Internet of Things, Start-Upów itp. Niektórzy nazywają to także „Miastem możliwości” ”.

Byłoby zatem głupotą obejście się bez jednego z dużych graczy w branży technologicznej.

Dlatego politycy nie mogą i nie zrobią wiele, aby fundamentalnie zmienić sposób, w jaki żyjemy razem. Wszystko będzie kontynuowane na regulowanym kursie. Politycy mają władzę do podejmowania decyzji, a firmy takie jak Google to kapitał, za którym tęsknią. Ponieważ kapitał to władza. Oczywiste jest, że cała struktura, która łączy naszą rzeczywistość razem, jest znacznie bardziej złożona. Ale w zasadzie tak to działa. Pytanie brzmi, jak się z tego wyrwać. Jak inaczej zorganizować wspólne życie. Jak pozbawić nas kapitalizmu i jak pozbawić władzy jakiejkolwiek formy władzy i państwa, takiej jak Google & Co. Jak kształtować społeczeństwo bez hierarchii. O to właśnie chodzi w walce z Google.

Odpierdolcie się Google! Koniec z kapitalizmem, politykami i każdym państwem!

(z Deutschland Indymedia)

Saint-Étienne-de-Boulogne, Francja: Podpalenie siedziby centrum szkoleniowego Federacji Myśliwych Ardèche

Według lokalnych mediów: w nocy ze środy 24 na czwartek 25 lipca w Saint-Étienne-de-Boulogne duża część siedziby Federacji Myśliwych Ardèche została zniszczona przez pożar. Strażacy interweniowali szybko, prawdopodobnie z powodu alarmów pożarowych, przybyli około 3:30 rano, aby ugasić płomienie, które pochłonęły siedzibę myśliwych. Śledczy ustalili, że pożar został podłożony w dwóch lokalizacjach, pierwszy w niedawno wybudowanym obserwatorium, a drugiej w pomieszczeniu, w którym trzymano wypchane zwierzęta. 11 myśliwych jest obecnie bezrobotnych i będzie musiało poczekać 9 miesięcy, aby wznowić swoją “służbę”. We wtorek 30 lipca na łamach Nantes Indymedia opublikowano komunikat, w którym grupa wzięła odpowiedzialność za atak. Wyjaśnia szczegółowo zastosowaną metodę, tekst w całości poniżej…

Atak przeciwko myśliwym

25 lipca, 02h45: świecący półksiężyc uśmiecha się do mnie wśród gwiazd. Przed centrum szkoleniowym polowań w Ardèche świetlny panel wyświetla temperaturę 23°. Kieruję się do budynku, mijając pomalowane drewniane tarcze w kształcie zwierząt. Nienawiść rośnie we mnie na ich widok, wyostrzając moją determinację. Docieram do fasady wychodząc z ostatnich krzaków. Kamera patrzy, wkrótce będę w jej polu widzenia. W mojej głowie przeżyłem już to dziesiątki razy. Przeskocz barierę, wejdź na parapet, wejdź na korytarz i biegnij, aby zasłonić kamerę. W tej chwili kucam, dyszę, moje serce bije.

Biorę głęboki oddech i biegnę, pomyślnie pokonując każdą przeszkodę, o wiele mniej elegancko, niż się spodziewałem. Otwieram torbę, łapię łom i bez powodzenia zaczynam wyważać okno. Wolną ręką złapałem młotek, wybiłem szybę i wkradłem się do środka. Kilka kroków wystarczyło, aby uruchomić alarm czujnika. Szybko wbiegłem do pierwszego pokoju i ułożyłem krzesła, stoły i kartony na stos. Wylewam na to kanister benzyny i otwieram okno. Ogień będzie potrzebował tlenu. Następnie poprzechodzę na wyższy poziom i powtarzam operację. Na górze było niewiele łatwopalnych materiałów palnych, więc ustawiłem małe stojaki z ramą, mając nadzieję, że płomienie je poliżą i je. Wylewam paliwo i zapalam. Nagle jasne światło i silny oddech wypełnia pomieszczenie. Alarm pożarowy włącza się natychmiast.

Biegnę do schodów i schodzę na dół, przeskakując po stopniach po cztery, polewając stos mebli benzyną, zbieram się w sobie i ponownie przywołuje płomienie. Wspaniale. Quitessence du ravage. Nieokiełznany apetyt na ogień. Nie ma czasu na kontemplację, niestety, wracam i wybiegam. Jestem bezpieczny, ogień za mną, gałęzie drzew przede mną. Śmieję się z ulgą, czas znów płynie normalnym tempem.

Tej nocy 11 osób straciło swoją gówno-pracę, ponieważ ośrodek na pewno zostanie zamknięty. Lisy i borsuki musiały się śmiać do rozpuku w dolinie. Oczywiście, myśliwi znajdą inne pomieszczenia, gdzie będą szkolić innych rzeźników, ścigać, polować, okaleczać i ponownie niszczyć inne dzikie życia. Ale oczywiście będziemy tam, sabotując ich urządzenia, niszcząc ich pojazdy i budynki, wypuszczając przyszłą zwierzynę i wykorzystywane psy.

Żar pomysłów nieuchronnie wymaga działania.
Przeciw polowaniom.
Przeciw dominacji i wykorzystywaniu zwierząt.

Anarchistyczna solidarność z antygatunkistycznymi buntownikami.

(źródło Sans Attendre Demain, tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Argentyna: Minęły dwa lata od zaginięcia i zabójstwa anarchistycznego towarzysza Santiago Maldonado

BYT \ OPÓR

Minęło dwa lata odkąd żandarmeria wtargnęła na część terenów Mapuczy i zaczęła strzelać. Otworzono ogień ponieważ obszar ten, ma bogatego właściciela, zaniepokojonego że są jacyś ludzie okupujący jego ziemie. Lecz to było tylko usprawiedliwienie ze strony państwa, po to by mogło wtargnąć ze swoją bronią, by torturować, prześladować, wtrącać do więzień oraz zabijać. Obecnie społeczność Mapuczy wciąż zamieszkuje tamtejsze tereny.

Nie ważne jaka jest data, by się zebrać i wyjść na ulice. Przez cały rok nie ma dnia, w którym zapomnielibyśmy o Lechu. Próbujemy jakoś kontynuować “walkę”, czasem używając wymyślnych słów wyrażających solidarność i akcję bezpośrednią.

To właśnie solidarność i akacja bezpośrednia odbywa się w Cushamen. To tu jest Lechuga, wspierając walkę, która nie jest już nam obca, walkę o życie i godność, przeciwko państwu i własności prywatnej.

Państwo kontynuuje pełnienie swojej roli powiększając ilość uwięzionych, zwiększając kontrolę, i powielając oddziały policji na ulicach, która jest w stanie zabić by bronić czyjejś własności. W ciągu ostatnich dwóch lat, państwo spowodowało więcej zgonów na barykadach, w więzieniach i na posterunkach policji wśród naszych towarzyszy.

Inna odnoga państwa, partie polityczne, również kontynuują pełnienie swoich ról, uspokajając i kierując złość obywateli w stronę urn wyborczych.

Partie lewicowe i postępowcy wzywają ludzi by byli wolontariuszami w ich elekcyjnym cyrku, bo wiedzą że gdyby nie tłumili złości ludzi, to ona by się rozszerzała tworząc łańcuchy więzi solidarności, która może szkodzić ich interesom. Wzywają “młodych”, (którzy są nowocześni i myślą że przemoc należy do przeszłości) by głosowali na nich i wspierali ich partie. Partię demokracji.

Ktoś kto wie, jak to jest stracić kogoś z rąk państwa, powiedział: “czasami nastają czasy, w których musimy zniszczyć świat, by znowu coś zbudować”. Jednak dziś wszystko co wydaje się być słuszne każe nam opuścić głowę i zaakceptować rzeczywistość. Zabili Lechu, tak samo jak Rafaela, La China, Maxi, Dario, Mariano, Luciano i wielu innych… a oni chcą byśmy wierzyli że powinniśmy domagać się sprawiedliwości od tych którzy ich zabili. A my powinniśmy po prostu zniszczyć ten świat. O nic nie prosimy i niczego nie wymagamy!

Jacyś Anarchiści.

(via Contra Info)