Tag Archives: Mapuche

Chile: Marsz rdzennego oporu

17 października 2023 r. / informativoanarquista

W poniedziałek, 9 października, przez Alamedę przeszedł marsz solidarności i oporu rdzennej ludności, w kontekście, w którym rząd Borica implikuje najdłuższy Stan Wyjątkowy ostatnich dziesięcioleci i nasila represje wobec społeczności Mapuche.

Podczas przemarszu wznoszono barykady, dochodziło do konfrontacji z Carabineros (COP). Powiewały flagi Wuñelfe, Wenufoye i palestyńskie. Można było również zobaczyć płonące flagi chilijskie i izraelskie, te ostatnie reprezentujące kolonialny krok państwa Izrael przeciwko Strefie Gazy, w odpowiedzi na ofensywę Hamasu, która miała miejsce kilka dni temu.

Ulotki, broszury i pozostawiane po drodze grafitti głosiły: “Wolność dla wszystkich więźniów politycznych Mapuche! Fewla! Wewaiñ”, Retake Ránquil road”, “W anarchistycznej pamięci, w permanentnym powstaniu Claudia López Dana wieczna w buncie i walce. Wolność dla Móniki i Francisca!!!”, “Natychmiastowa wolność dla więźniów politycznych Mapuche w walce pu weichafe z CAM, Ernesto Llautul, Ricardo Reinao, Nicolas Alcaman i Estaban Henriquez”, “Wolność dla Nelsona Queipul”, “Emilia Bau żyje” i inne.

Kilka zdjęć:

Continue reading Chile: Marsz rdzennego oporu

Santiago, Chile: Atak przy użyciu dynamitu na firmę konsultingu biznesowego SerCor

W nocy 19 października, trzy lata po rewolcie, zaatakowałyśmy przy pomocy dynamity firmę SerCor znajdującą się w dzielnicy Las Condes, a konkretnie w budynku 150 przy alei El Golf.

SerCor S.A. jest spółką w centrum korporacyjnym Angelini Group, która oferuje doradztwo i wsparcie dla zarządów spółek w zakresie rozwoju administracyjnego ich przedsiębiorstw kapitalistycznych. SerCor jest pod kontrolą AntarChile, która jest główną firmą inwestycyjną, również należącą do Angelini Group, i która zarządza aktywami o wartości ponad 20 000 milionów dolarów.

AntarChile posiada ponad 70% udziałów w Forestry Arauco, firmie posiadającej 1,6 miliona hektarów monokulturowych plantacji odpowiedzialnych za degradację i dewastację gleb, co poważnie wpływa na minimalne warunki, jakich potrzebuje społeczność do życia, takie jak dostęp do wody i ziemi uprawnej. Ponadto, projekt MAPA promowany przez Arauco planuje modernizację przemysłu celulozowego w południowym Chile poprzez wzmocnienie ponadnarodowego ekstraktywizmu między innymi w Argentynie, Brazylii, Peru, Ekwadorze, Kolumbii, Urugwaju, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Panamie.

Antar jest również właścicielem firm rybackich Corpesca, Igemar i Orizon, a jego kontrola w aktywach wynosi ponad 80%. Należy pamiętać, że firma rybacka Corpesca przekupiła byłego senatora Jaime Orpisa (UDI) i byłą kongresmenkę Martę Isasi (była UDI), płacąc ponad 200 milionów za obronę interesów rybołówstwa przemysłowego w kongresie. Longueira był kolejnym z tych, którzy skorzystali z tego schematu, znanego jako “Ustawa o rybołówstwie” lub “Ustawa Longueira”, która przyniosła korzyści dużemu przemysłowi rybnemu ze szkodą dla autonomicznego rybaka. Poprzez różnych dostawców polityk ten otrzymał od firmy Corpesca kwotę 730 milionów pesos w okresie od września 2009 do marca 2015. Łapówka ta miała wpłynąć na projekt ustawy, aby była ona korzystna dla dużych przemysłowych firm rybackich.

Continue reading Santiago, Chile: Atak przy użyciu dynamitu na firmę konsultingu biznesowego SerCor

Cochabamba, Boliwia: Podpalenie policyjnej półciężarówki specjalnej jednostki do zwalczania przemocy

Wczesnym rankiem 12 września, o godzinie 2:40, umieściłyśmy urządzenie zapalające złożone z czterech półlitrowych plastikowych butelek z benzyną, związanych taśmą klejącą, które podpaliłyśmy za pomocą knota, który zmontowałyśmy z 5 zapałek i 3 kadzideł związanych gumkami.

Umieściłyśmy to proste urządzenie za jednym z przednich kół, aby upewnić się, że główne uszkodzenie znajdzie się w obszarze silnika.

Chociaż wszystkie ich samochody są łatwopalne, wybór furgonetki jednostki do zwalczania przemocy nie jest przypadkowy. Nie ma wyjątku, każdy oddział policji jest wrogiem i nie kupujemy ich pieśni i tańca o walce z przemocą ze względu na płeć. Patriarchat upadnie, gdy upadnie ostatni kamień tego więziennego społeczeństwa. Brzydzimy się ich genderowym kapitalizmem. Brzydzimy się jego państwowym pomiotem zmuszanym do niezgłębionych różnic, by zaspokoić potrzeby postkolonialnych oligarchii. Nie żądamy niczego od tych instytucji, nie chcemy żadnej policji w naszych dzielnicach i społecznościach z opowieścią o bezpieczeństwie kobiet. Wy, mordercze policjantki, jesteście fallusem (teraz wypalonym) patriarchatu!

Miałyśmy dużo zabawy, wyobrażając sobie, jak próbowaliście gasić pożar swoimi małymi wiaderkami, wy butolizy!

Continue reading Cochabamba, Boliwia: Podpalenie policyjnej półciężarówki specjalnej jednostki do zwalczania przemocy

Chile: Ognisty lipiec na terytoriach Mapuche

9 lipca 2021 roku w Carahue (Chile) Pablo Marchant Gutiérrez został zamordowany podczas ataku na pojazdy firmy Forestal Mininco, filii celulozowego giganta CMPC. 29-letni były student antropologii, który włączył się w walkę Mapuczów poprzez CAM (Coordinadora Arauco Malleco), uczestniczył około godziny 17.00 w spaleniu mikrobusu, pługopiaskarki i cysterny na terenie majątku Santa Ana-Tres Palos, kiedy został z bliska postrzelony w głowę przez karabinierów, których zadaniem była ochrona interesów przemysłu drzewnego. Po tym policyjnym zabójstwie cały region Mapuche zapłonął na  wiele tygodni.

Dziś, rok po śmierci Pabla Marchanta, jak według nas można upamiętnić towarzyszki, które poległy podczas walki? Organizując marsze, podczas których siedzimy z godnością na ziemi w kamiennym milczeniu? Organizując demonstracje, by machać swoimi wielkimi flagami na wietrze między dwiema konferencjami, jednocześnie pilnując, aby nie doszło do wrzenia, oczywiście w imię “godności” i “pamięci”? Czy też poprzez mnożenie rozproszonych ataków, aby kontynuować walkę, a tym samym sprawić, by ich idee nadal w niej żyły? W każdym razie, to właśnie wybrały zdecentralizowane grupy CAM, zwane Organizacjami Oporu Terytorialnego (ORT*), ale także inne bojowe grupy Mapuczów i anonimowi ludzie, mnożąc straty przemysłu drzewnego wokół tej rocznicy w różnych obszarach regionu.

Krótki chronologiczny przegląd  ostatnich ataków na terytorium Mapuczów (regiony La Araucanía, Los Ríos i Bío Bío)…

Cañete, 2 lipca 2022 r. Cztery domki letniskowe byłego szefa policji kryminalnej tego rejonu idą z dymem

W sobotę, 2 lipca, około godziny 21.00 w gminie Cañete, mała grupa przemieszczała się nocą (w Chile jest zima) prosto do swojego celu: czterech drewnianych domków położonych w pobliżu jeziora Lanalhue, w sektorze La Vaina. Podpalili je, zanim zniknęli, pozostawiając za sobą jedynie popiół. Te cztery domki letniskowe nie są byle jakimi domkami, ponieważ ich właścicielem jest nikt inny jak Carlos Sanhueza, emerytowany prefekt policji kryminalnej (PDI), zatrudniony w sektorze prywatnym jako kierownik ds. bezpieczeństwa w kilku firmach leśnych w regionie. Na miejscu policjanci znajdą transparent, na którym było napisane: “Bogaci i leśnicy wynocha z terytorium Mapuche”, oraz domagające się w wolności dla wszystkich więźniów Mapuche.

Carahue, 3 lipca 2022 r. Ciągnik i jedna ze spalonych ciężarówek firmy Forestal Mininco

W nocy z niedzieli na poniedziałek, 3 lipca, w gminie Carahue na posiadłościach La Liebre i San Guillermo spalono 4 ciężarówki, 8 maszyn i 3 portakabiny. Działały one na zlecenie firmy Forestal Mininco, a w ataku tym uczestniczyło, jak podaje prasa, blisko 30 uzbrojonych osobników. Atak został przeprowadzony przez ORT Pablo Marchant (CAM), który musiał zmierzyć się z siłami specjalnymi, pilnującymi terenu.

Continue reading Chile: Ognisty lipiec na terytoriach Mapuche

Temuco, Chile: Skoordynowany atak na 26 maszyn wycinkowych

Na terytorium Mapuche, na południu Chile, wielkiego hałasu narobił w ciągu dnia pięknie skoordynowany atak, w czwartek, 6 maja 2021 roku w regionie Araucanía. To nic innego jak osiem ataków podpalających w mniej niż 6 godzin, od południa do szóstej wieczorem, przeciwko nie mniej niż 26 maszyn wszystkich typów (ciężarówki, przewoźniki, skidery) przemysłu leśnego. Wydarzyło się to na drodze P90 prowadzącej z Lumaco do Tirúa, na polach Los Laureles, na drodze do Rilún, w samym Rilún i nawet na Pishi PiCheen – sprzęt należał do firmy CMPC.

Firma ta założona została w 1920 roku i jest jedną z czterdziestu największych biznesów w kraju oraz głównym graczem w przemyśle papierniczym i leśnym, który niszczy i eksploatuje lasy strefy wielkopowierzchniowej i jest przedmiotem ostrego sprzeciwu niektórych grup Mapuche.

Ten niszczycielski atak jest jednym z najważniejszych w południowym Chile, wraz z tym z 2017 roku, kiedy 29 ciężarówek poszło z dymem w Mariquina, w regionie Los Ríos. Pośród krzyków różnych państwowych pachołków, którzy teraz proszą o podjęcie decyzji o przywróceniu stanu wyjątkowego w regionie lub o zaangażowaniu wojska w celu ochrony operatorów leśnych – w szczególności dlatego, że policjant, który przybył, aby powstrzymać ataki, otrzymał strzał w swoją kuloodporną kamizelkę. Do ataku przyznała się grupa RESISTENCIA WEICHAN AUKA MAPU (WAP), która zostawiła wiadomość na jednym z ośmiu miejsc wziętych na cel: “wolność dla więźniów politycznych Mapuche i tych, którzy się zbuntowali. Precz z przemysłem leśnym, żwirem, latyfundystami, tamami hydroelektrycznymi. Precz z Yanaconas [pejoratywne określenie odnoszące się do “zdrajców”, czyli Mapuczów pracujących dla przemysłu leśnego]. Marichiweu.” To ostatnie słowo, znany w Chile okrzyk bojowy, oznacza w języku Mapuche “dziesięć i tysiąc razy ich pokonamy”.


Źródło: Act For Freedom Now!

Santiago de Chile, tzw. Chile: Podczas zamieszek spalono i zdemolowano policyjny kościół katolicki (wideo)

„Iglesia de Carabineros”

Tak się potocznie nazywa kościół „Iglesia San Francisco De Borja” [Kościół Św. Franciszka Borgiasza], o którego spaleniu poinformowały.liśmy wcześniej dnia dzisiejszego.

Ci którzy spojrzeli na to wydarzenie krytycznym okiem, chcieliby zapewne otrzymać odpowiedź na pytanie: dlaczego? Dlaczego spalono akurat ten kościół?

Cóż — powodów jest wiele: może to przez wieloletnie skandale pedofilskie (zarówno te co wyszły na jaw, jak i te które są ciągle ukrywane), może to przez kolonialną historię kościoła katolickiego którego skutki są odczuwalne przez ludność rdzenną (chociażby Mapuche) aż po dziś dzień, może to przez antykobiece i antyqueerowe postawy, a osoby podpalające niczym anarchafeministki w tzw. Meksyku w sprzeciwie, podpaliły tę kupę cegieł i drewna, a może to wszystko przez wieloletnią współpracę znacznej części kościoła z reżimem Pinocheta? A może wina leży we wszystkim po trochu…

Jedno jest pewne — głównym powodem opisanych wydarzeń jest jedna konkretna rzecz, a podpowiedź znajduje się w nieoficjalnej nazwie tego kościoła.

Już od dłuższego czasu mamy w tzw. Chile do czynienia z protestami, zamieszkami, społeczną insurekcją, czy — jak kto woli — kontynuującą się „antypostpinochetowską” rewoltą. Jako CzT, przetłumaczyły.liśmy odnośnie tego wiele komunikatów, przemyśleń oraz relacji napisanych przez osoby towarzyszące z tzw. Chile. Perspektyw do poznania jest wiele, jednak ze wszystkich płynie ten sam przekaz — walka wciąż trwa, i trwać wciąż będzie.

Praktycznym przykładem tej sentencji, są chociażby ostatnie zamieszki w Santiago, których głównym motywem przewodnim był społeczny sprzeciw wobec przemocy policyjnej. Jak na ironię przystało, policja (carabineros) udowodniła swoim zachowaniem to, czemu tłum się przeciwstawił: w przerwie od pałowania i masowego aresztowania, zrzucono z mostu protestującego szesnastolatka(!) [https://youtu.be/XPTAkhQXYoA] — trafił z ciężkimi obrażeniami do szpitala, a całe wydarzenie można zobaczyć na zalinkowanym filmie.

I tutaj dochodzimy do sedna. Carabineros to nazwa chilijskiej policji, a tytułowy kościół — po przetłumaczeniu — potocznie oznacza „Kościół Policji”. Kościół ten, jest dedykowaną dla chilijskich carabineros, chrześcijańską świątynią.

Po latach pinochetowskiego reżimu, a potem po-pinochetowskiego neoliberalizmu, policyjnej bezkarności oraz postkolonialnej polityki władz i kościoła, protestujący postanowili w odpowiedzi spalić główny symbol tego, co od dawna służy nie ludziom — a władzy.

Jak to ktoś kiedyś na terytorium katalońskim powiedział: “La única iglesia que ilumina es la que arde” (jedyny kościół który oświeca, to ten, który płonie)

Nikt i Ja (Czarna Teoria)

 

Santiago, Chile: Kolejne tygodnie rewolty, rewolucja będzie feministyczna albo żadna!

Rewolucja będzie feministyczna albo żadna!

Z tym zawołaniem przeszły liczne marsze przez miasta w całym kraju kraju. Był to dzień walki przeciwko patriarchalnej przemocy. Na demonstracjach widać mnóstwo zielonych masek z bandamy, fioletowych i anarchofeministcyznych flag.


Uliczny spektakl zatytułowany „Un violador en tu camino” (“Gwałciciel na twojej drodze”) kolektywu Las Tesis odbył się w Paseo Ahumada, pod Sądem Sprawiedliwości, Ministerstwem Kobiet i Równości Płci, na Plaza de Armas i pod pierwszym posterunkiem policji w Santiago.

 

Demonstracje były zdecentralizowane i zróżnicowane, główną i najpilniejszą przyczyną tych protestów są gwałty i przemoc polityczno-seksualna ze strony popleczników systemu (w mundurach lub bez). Feministki odepchnęły z miejsca protestu grupę gliniarzy sił specjalnych z okrzykiem „glinarz nie jest moim towarzyszem.

Podczas demonstracji można było głośno i wyraźnie usłyszeć nazwiska zamordowanych podczas powstania kobiet : Daniela Carrasco, Paula Lorca Zambrano, Mariana Diaz Ricaurte, Valeska López Carmona i Albertina Martinez Burgos.

Większość zaginionych w ciągu ostatnich 38 dni to młode kobiety, ich ciała nadal są postrzegane przez umundurowanych jako łupy wojenne. Autonomiczne feministki oceniają liczbę zaginionych kobiet na cztery, ale liczba ta musi być bez wątpienia wyższa.

Raport „Human Rights Watch” jest jasny i rozstrzygający, w Chile prawa człowieka są łamane i podkreśla się przemoc seksualną wobec kobiet i osób nieheteronormatywnych. Udokumentowano przymusowe rozbieranie do naga, molestowanie i gwałty na posterunkach policji.

Prezydent Republiki promuje projekt ustawy dla wojska w celu ochrony „infrastruktury krytycznej”. Jest to oczywista propozycja kontynuacji militaryzacji społeczeństwa. Senator Allamand (Partia Odnowienia Narodowego) oświadczył: „Nigdy nie będziemy popierać łamania praw człowieka, ale bez nich niemożliwa jest normalizacja kraju”.

Ponowne widać, że dla wielu własność prywatna jest warta więcej niż ludzkie życie. La Plaza de la Dignidad jest pomalowany na biało i zielono w żałosnej próbie pokrycia rewolucyjnych graffiti. Czciciele policji piszą hasła popierające carabineros, ich interwencja kończy się ogromnym ośmieszeniem.

Lud odrzuca policję, w popularnej restauracji w Barrio Franklin klienci ostrzegają właściciela, że jeśli obsłużą policję, wszyscy klienci odejdą. Mundurowi byli tam obsługiwani, a wszyscy klienci opuścili restaurację, nie płacąc rachunków, pozostawiając gliniarzy absolutnie samych.

Continue reading Santiago, Chile: Kolejne tygodnie rewolty, rewolucja będzie feministyczna albo żadna!

Argentyna: Minęły dwa lata od zaginięcia i zabójstwa anarchistycznego towarzysza Santiago Maldonado

BYT \ OPÓR

Minęło dwa lata odkąd żandarmeria wtargnęła na część terenów Mapuczy i zaczęła strzelać. Otworzono ogień ponieważ obszar ten, ma bogatego właściciela, zaniepokojonego że są jacyś ludzie okupujący jego ziemie. Lecz to było tylko usprawiedliwienie ze strony państwa, po to by mogło wtargnąć ze swoją bronią, by torturować, prześladować, wtrącać do więzień oraz zabijać. Obecnie społeczność Mapuczy wciąż zamieszkuje tamtejsze tereny.

Nie ważne jaka jest data, by się zebrać i wyjść na ulice. Przez cały rok nie ma dnia, w którym zapomnielibyśmy o Lechu. Próbujemy jakoś kontynuować “walkę”, czasem używając wymyślnych słów wyrażających solidarność i akcję bezpośrednią.

To właśnie solidarność i akacja bezpośrednia odbywa się w Cushamen. To tu jest Lechuga, wspierając walkę, która nie jest już nam obca, walkę o życie i godność, przeciwko państwu i własności prywatnej.

Państwo kontynuuje pełnienie swojej roli powiększając ilość uwięzionych, zwiększając kontrolę, i powielając oddziały policji na ulicach, która jest w stanie zabić by bronić czyjejś własności. W ciągu ostatnich dwóch lat, państwo spowodowało więcej zgonów na barykadach, w więzieniach i na posterunkach policji wśród naszych towarzyszy.

Inna odnoga państwa, partie polityczne, również kontynuują pełnienie swoich ról, uspokajając i kierując złość obywateli w stronę urn wyborczych.

Partie lewicowe i postępowcy wzywają ludzi by byli wolontariuszami w ich elekcyjnym cyrku, bo wiedzą że gdyby nie tłumili złości ludzi, to ona by się rozszerzała tworząc łańcuchy więzi solidarności, która może szkodzić ich interesom. Wzywają “młodych”, (którzy są nowocześni i myślą że przemoc należy do przeszłości) by głosowali na nich i wspierali ich partie. Partię demokracji.

Ktoś kto wie, jak to jest stracić kogoś z rąk państwa, powiedział: “czasami nastają czasy, w których musimy zniszczyć świat, by znowu coś zbudować”. Jednak dziś wszystko co wydaje się być słuszne każe nam opuścić głowę i zaakceptować rzeczywistość. Zabili Lechu, tak samo jak Rafaela, La China, Maxi, Dario, Mariano, Luciano i wielu innych… a oni chcą byśmy wierzyli że powinniśmy domagać się sprawiedliwości od tych którzy ich zabili. A my powinniśmy po prostu zniszczyć ten świat. O nic nie prosimy i niczego nie wymagamy!

Jacyś Anarchiści.

(via Contra Info)

Wallmapu / Chile: Podpalenia w hołdzie zamordowanego bojownika z ludu Mapuche

 

19 lipca 26-letni mężczyzna z ludu Mapuche, Lemuel Fernández Toledo, został zastrzelony przez właściciela ziemskiego w Tranaquepe, Tirúa, Chile. To zabójstwo miało miejsce w kontekście trwającej walki terytorialnej przez społeczność rdzennych mieszkańców tego regionu. Komunikat pochodzi od więźniów politycznych z plemienia Mapuche w więzieniu Angol, upamiętnia i uznaje Lemuela Fernándeza Toledo za młodego Mapuche, który poświęcił się walce o ziemie Araukanów.

AMULEPE TAIN WEICHAN

******

Pomiędzy 21 lipca a 25 lipca na terytorium Wallmapu miała miejsce fala podpaleń i ataków w hołdzie Lemuela Fernándeza Toledo. Poniżej znajduje się krótka kronika niektórych akcji, opublikowana pierwotnie na stronie internetowej Werken Noticias.

22 lipca 2019 r: 4 nieruchomości właściciela ziemskiego podpalone w Puerto Peleco.

25 lipca 2019: Podpalenie w sektorze San Miguel, na południe od Cañete. Dwie własności właściciela ziemskiego zaatakowane przez nieznane osoby, które zagroziły dozorcy długą bronią. Następnie podpalili szopę wypełnioną sprzętem rolniczym i zaopatrzeniem oraz dom dozorcy. Dozorca pozostał nienaruszony. Na miejscu pozostawiono baner „Weichafe Lemuel Vive”.

24 lipca 2019: Podpalenie w sektorze Los Batros: niezamieszkany dom wakacyjny został podpalony przez nieznane osoby.

23 lipca 2019 r: maszyny do wycinki lasu na obszarze Lanalhue de Cañete zostały podpalone przez encapuchados (zakapturzonych).

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Od Rożawy do zmagań plemion Mapuche: Nasienie kurdyjskiej rewolucji rozsiewa się na Amerykę Południową

Od kilku lat Kurdowie walczyli na czele rewolucji w Zachodnim Kurdystanie (Rożawie). Ich alternatywa dla kapitalizmu odbiła się szerokim echem na całym świecie. Zorganizowali swoje społeczeństwo na zasadach demokratycznego konfederalizmu, etycznej formy organizacji politycznej, która swoje podstawy czerpnie z wolnościowego komunizmu, socjalnego ekologizmu, oraz feminizmu.

Jednym z miejsc w Ameryce Łacińskiej, w którym idea Rożawy zakorzeniła się w umysłach ludności, jest Wallmapu — rodowite terytorium plemienia Mapuche, największej rdzennej populacji w Chile i Argentynie. Mapuche od dekad zmagają się z represjami, przesiedleniami i wywłaszczeniami z należącego do nich terytorium.

Mapuche zainspirowani walką prowadzoną, przez Kurdów, a w szczególności, przez ruch wyzwolenia kurdyjskich kobiet, postanowili podjąć współpracę z różnymi chilijskimi grupami, by stworzyć np. Comite de Solidaridad con Kurdistán, Región Chilena y Wallmapu (Komitet Solidarności z Kurdystanem Region Wallmapu i Chile).

Komitet stanowi komunikacyjną platformę, która rozpowszechnia informacje o kurdyjskich zmaganiach i pracuje nad przeniesieniem ich modelu organizacyjnego na lokalne realia. W tym samym czasie, w Argentynie, państwie, które odmawia plemionom Mapuche ich prawa do samostanowienia lewicowe aktywistki i aktywiści, oraz osoby związane z ruchem feministycznym pojechały do Kurdystanu, gdzie poczynili obserwacje i spisali je w książkach, które pomagają w osiągnięciu celu i zrozumieniu czym jest kurdyjska rewolucja.

Rożawa to kurdyjskie terytorium ulokowane w północnej Syrii, w której mieszkańcy rozwijają, coś, co może stać się jedną z najważniejszych rewolucji w historii. W sercu militarnych opresji prowadzonych, przez Turcję, Syrię i Państwo Islamskie kurdyjskie kobiety i mężczyźni walczą o wolność własną i swoich towarzyszy.

Tubylcza ludność gór Bliskiego Wschodu-Kurdowie, uczestniczą obecnie w zbrojnych walkach mających na celu obronę trzech należących do nich regionów: Kobane, Jaziry i Afrin. Ostatni z trzech regionów jest obecnie okupowany, przez siły tureckie, a kurdyjscy bojownicy walczą, o jego odzyskanie.

Continue reading Od Rożawy do zmagań plemion Mapuche: Nasienie kurdyjskiej rewolucji rozsiewa się na Amerykę Południową