28.01.19: W nocy z niedzieli na poniedziałek użyliśmy osłony ciemności, aby zaatakować narzędzie niemieckiego imperializmu. Obraliśmy za cel centrum kariery Bundeswehry (Niemieckie Siły Zbrojne) w pobliżu dworca kolejowego Frankenstrasse. Zniszczyliśmy wejście i okna kamieniami i farbą. Wybraliśmy Bundeswehrę, ponieważ służy ona bezpośrednio do realizacji geopolitycznych interesów niemieckiego imperializmu. Nie ma znaczenia, czy określają one swoje wojny jako pomoc humanitarną, czy środki budowania demokracji, nie mogą ukryć prawdziwego charakteru Bundeswehry i ich misji.
Ich pokój oznacza wojnę, ich sprawiedliwość oznacza ucisk, a ich wolność oznacza nadzór.
Wszyscy przybywają do Monachium w dniu 16 lutego, aby zademonstrować przeciwko wewnętrznej militaryzacji i wojnom zewnętrznym.
Przeciw wojnie i wojsku – ogień i płomienie dla Bundeswehry!
Ostatnio obserwujemy powolne obumieranie rządów lewicowych w Ameryce Łacińskiej. Powstanie Hugo Chaveza, Evo Moralesa, Luli da Silvy i wielu innych na półkuli południowej stanowiło spójny blok rządów socjaldemokratycznych, które zakwestionowały hegemonię USA, ale utrzymały system państwowy i kapitalistyczny. Rządy te obecnie się zawalają, a wybór faszystowskiego lidera Bolsonaro w Brazylii wyraźnie wskazuje na przełom w regionie.
Deklaracja reżimu Trumpa – w parze z Organizacją Państw Amerykańskich i kilkoma innymi władzami państwowymi – że uzna przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Juana Guaido za prawowitego przywódcę Wenezueli, może być pierwszym krokiem do wojny. Przymierze faszystowskiego rządu brazylijskiego z reżimem Trumpa zachęciło oba państwa do działania. Rozpad lewicowych rządów w Ameryce Łacińskiej i ich niepewne podejście do tych skrajnie prawicowych reżimów mogą okazać się decydujące.
Widzieliśmy, jak Andres Manuel Lopez Obrador podejmuje pragmatyczny dialog z Trumpem, a Evo Morales przekazuje rewolucyjnego wojownika, Cesare Battisti, Interpolowi w zmowie z faszystowskim państwem brazylijskim. Anarchiści nie mieli złudzeń co do niedociągnięć lewicowych państw, a te zdrady po raz kolejny służą za dowód.
Mając to na uwadze, rewolucjoniści w Stanach Zjednoczonych mają obowiązek nazywać rzeczy po imieniu i zajmują stanowisko we wszystkich sprawach imperializmu, białej supremacji i militaryzmu.
Historia amerykańskiego zaangażowania w Ameryce Łacińskiej to krwawy koszmar. Od uzurpacji władzy Williama Walkera do odtworzenia systemu niewolnictwa przez Woodrowa Wilsona na Haiti, skłonność Stanów Zjednoczonych do barbarzyństwa kolonialnego nie ma sobie równych. Kiedy więc anarchiści słyszą, że Biały Dom ogłasza nowe przywództwo w dowolnym miejscu na świecie, od razu wiemy, że jest to równoznaczne z wypowiedzeniem wojny!
Faszystowskie siły na całym świecie czekały, aż lewica się wycofa, a teraz jest odpowiedni dla nich moment, aby rozpocząć atak. Lewicowe reżimy w Ameryce Łacińskiej są uzbrojone, a czasy, kiedy USA mogą bezkarnie narzucać swoją wolę, już się skończyły. Uznanie tego musi być punktem wyjścia dla amerykańskich anarchistów i innych rewolucjonistów. Nie czujemy solidarności z żadnym państwowym rządem. Nie powinniśmy dostosowywać się do żadnej władzy państwowej i powinniśmy być krytyczni wobec wszystkich, którzy to robią. Ale też nie wolno siedzieć i patrzeć, jak państwo amerykańskie próbuje kolonizować, dominować lub ingerować w jakimkolwiek innym miejscu na świecie.
Wojskowy i polityczny establishment USA musi być nieustannie zwalczany. Anarchiści mają obowiązek stanąć po stronie tych, którzy mają do czynienia z faszystowską interwencją dzisiaj, jutro i na zawsze.
Na okupowanych ziemiach tzw. «Australii» 26 stycznia obchodzony jest «Dzień Australii» – aby świętować i obrzydliwie przypominać inwazję brytyjskich sił kolonialnych.
Ten makabryczny pokaz białej supremacji i wybielania historii musi się skończyć.
Ten dzień jest dniem żałoby dla wielu Pierwszych Narodów.
Aborygeni mają większe szanse na to, że okupujące rasistowskie państwo skradnie im dzieci; doprowadzi to tego, że umrą młodo; i zostaną uwiezieni z jego rak.
Pamiętamy o tych, którzy zginęli w masakrach, więzieniach, i podczas wywłaszczenia ziemi i na skutek trwającego wciąż ludobójstwa.
Solidaryzujemy się z Pierwszymi Narodami tych ziemi, które przez ponad 200 lat nadal opierają się i walczą z kolonizatorem.
Naszym dzisiejszym obowiązkiem jest, by chronić ludzi na terenach Rożawy, przed faszystowskimi atakami.
Tekst pisany 21.01.19: “Bliski wschód jest ciągle krwawiącą raną na mapie Świata. Na tych terenach imperialiści stale dokonują rzezi na ludziach, tylko by zaspokoić swoje pragnienia zysków. Od czasu do czasu robią to własnoręcznie, a czasem za pomocą opłacanych gangów, których poglądy są im bliskie. Scenariusz jaki piszą dla naszego życia, czy też dla innych- do obserwowania z boku, jest taki sam: Talibowie w Afganistanie, Al-Kaida w Iraku i gangi Daesh w Syrii…
Prawie osiem lat temu, rewolucjonistki i rewolucjoniści Rożawy powiedzieli “dość” tej krwawiącej ranie. W miastach Serekaniye, Kobanê, Gıre Spi oraz Minbic imperialistyczne zagrywki zostały ujawnione, mordercy i gwałciciele z gangów zostali wyparci z miast jeden po drugim. Każda wygrana ludzi Rożawy staje się wzorem do naśladowania dla osób z całego świata. Rewolucja kurdyjska bez wątpienia, ogłasza wezwanie do wolności sama przez się. Bojownicy na całym świecie ochraniają rewolucję zarówno od wewnątrz, co i od zewnątrz jej obszarów bytu.
International Freedom Battalion zostało uformowane cztery lata temu, z wojowników bardzo różnorodnego pochodzenia. Z pewnością wpłynęło na różne fronty walki kurdyjskiej rewolucji. Ci ludzie poświęcili się dla walki, nierzadko płacąc za to najwyższą cenę. Nie widzimy w tym źródła dumy, lecz wiemy że było to nieuniknione w naszej historycznej odpowiedzialności
Na nowo ta odpowiedzialność wyszła na jaw; faszystowskie AKP w tej chwili zagraża rewolucji w Rożawie swoim ogłoszeniem okupacji jej terenów. AKP stara się zamieniać brudne relacje między imperialistami w odgórne przeznaczenie i los życia ludzi. Wiemy że ludzie są wolni tak długo, jak mogą decydować o swoim losie. Nasze zdanie na temat imperializmu, który próbuje zawładnąć wolnościowym ludem Rożawy jest bardzo jasne.
Po niespodziewanym oświadczeniu Donalda Trumpa, że wycofuje wojska amerykańskie z Syrii, otrzymaliśmy od anarchisty z Rożawy następujący komunikat, wyjaśniający, co to oznacza dla regionu i jakie są stawki w skali globalnej. Zapoznaj się z naszymi wcześniejszymi artykułami “Understanding the Kurdish Resistance” i “Walczymy o życie, nie o męczeństwo”.
Piszę z Rożawy. Nie dorastałem tutaj i nie mam dostępu do wszystkich informacji, których potrzebowałbym, aby powiedzieć ci, co będzie dalej w tej części świata z jakąkolwiek pewnością. Piszę, ponieważ słyszy się od ludzi w północnej Syrii o tym, co naprawdę oznacza dla nas “wycofanie wojsk” przez Trumpa – i nie jest jasne, ile czasu nam zostało, aby to przedyskutować. Podchodzę do tego zadania z całą pokorą jaką mam do dyspozycji.
Nie jestem formalnie włączony do żadnej z grup. Dzięki temu mogę mówić swobodnie, ale muszę podkreślić, że moja perspektywa nie reprezentuje żadnej pozycji instytucjonalnej. Powinno to być użyteczne jako dokument historyczny wskazujący, jak niektórzy tutaj rozumieli sytuację w tym momencie, na wypadek, gdyby nie było możliwe, aby nas później zapytać.
Decyzja Trumpa o wycofaniu wojsk z Syrii nie jest środkiem “antywojennym” ani “antyimperialistycznym”. To nie doprowadzi do końca konfliktu w Syrii. Wręcz przeciwnie, Trump skutecznie daje tureckiemu prezydentowi Tayyipowi Erdoğanowi zgodę na inwazję na Rożawę i przeprowadzenie czystek etnicznych przeciwko ludziom, którzy długo walczyli i umierajali, aby powstrzymać powstanie Państwa Islamskiego (ISIS). Jest to porozumienie pomiędzy siłami zbrojnymi w celu eksterminacji eksperymentu społecznego w Rożawie i konsolidacji autorytarnej polityki nacjonalistycznej z Waszyngtonu, do Stambułu i Kobane. Trump dąży do pozostania Izraela najbardziej pozornie liberalnym i demokratycznym projektem na całym Bliskim Wschodzie, wykluczając możliwości, jakie rewolucja w Rożawie otworzyła dla tej części świata.
Wszystko to wiąże się z ogromnym kosztem. Tak krwawa i tragiczna wojna domowa jak ta w Syrii, może nie tylko wejść w nowy rozdział, ale i kontynuację.
Tu nie chodzi o to, gdzie stacjonują wojska amerykańskie. Te dwa tysiące amerykańskich żołnierzy są kroplą pod względem liczby uzbrojonych bojowników w Syrii. Nie byli na linii frontu walki w sposób, w jaki armia amerykańska była w Iraku1. Wycofanie tych żołnierzy nie jest tutaj ważne. Ważne jest to, że oświadczenie Trumpa jest komunikatem dla Erdoğana, że nie będzie żadnych konsekwencji, jeśli państwo tureckie napadnie na Rożawę.
Jest w tym wiele zamieszania, a rzekomi antywojenni i “antyimperialistyczni” aktywiści, jak Medea Benjamin, popierają decyzję Donalda Trumpa, beztrosko umieszczając pieczęć “pokoju” w zbliżającej się krwawej łaźni i opowiadając ofiarom, że powinni wiedzieć lepiej. Nie ma sensu obwiniać ludzi tutaj, w Rożawie, za zależność od Stanów Zjednoczonych, kiedy ani Medea Benjamin, ani nikt inny jak ona nie zrobią nic, aby zaoferować im jakąkolwiek alternatywę.
Podczas gdy autorytaryści różnych maści starają się tę kwestię zamaskować, dając członkowi NATO zielone światło, aby zaatakować Syrię, jest to, co jest “prowojenne” i “imperialistyczne”. Mówiąc jako anarchista, moim celem nie jest mówienie o tym, co wojsko USA powinieneś zrobić. Omówimy, w jaki sposób amerykańska polityka wojskowa wpływa na ludzi i jak powinniśmy reagować. Anarchiści dążą do zniesienia każdego rządu państwowego i rozwiązania wszystkich państwowych sił zbrojnych na rzecz horyzontalnych form organizacji dobrowolnej; ale kiedy organizujemy solidarność z grupami docelowymi, takimi jak ci, którzy znajdują się na końcu przemocy ze strony ISIS i różnych podmiotów państwowych w tym regionie, często natrafiamy na drażliwe pytania, takie jak te, które omówię poniżej.
Najgorszy scenariusz polega obecnie na tym, że wspierana przez Turcję Wolna Armia Syryjska (TFSA), wspierana przez samą armię turecką, pokona Rożawę i przeprowadzi czystki etniczne na poziomie, którego prawdopodobnie nie można sobie wyobrazić. Robili to już na małą skalę w Afrin. W Rożawie miałoby to miejsce w skali historycznej. Może to być coś takiego jak palestyńska Nakba lub ludobójstwo Ormian.
Spróbuję wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje, dlaczego warto się tym zająć i co możemy z tym zrobić.
Aby zrozumieć, co robią Trump i Erdoğan, musisz zrozumieć geografię sytuacji. Ta strona jest przydatna, aby nadążyć za zmianami geograficznymi w syryjskiej wojnie domowej.
Przede wszystkim: o eksperymencie w Rożawie
System w Rożawie nie jest doskonały. To nie jest właściwe miejsce, aby prać brudy, ale problemów jest wiele. Nie mam tutaj takiego doświadczenia, które Paul Z. Simons miał przed kilkoma laty, kiedy jego wizyta w Rożawie sprawiła, że poczuł, że wszystko jest możliwe. Lata wojny i militaryzacji odcisnęły swoje piętno na najbardziej ekscytujących aspektach rewolucji. Jednak ci ludzie są teraz w niesamowitym niebezpieczeństwie, a społeczeństwo, które zbudowali, jest warte obrony. Continue reading Zagrożenie dla Rożawy. Syryjski anarchista o prawdziwym znaczeniu wycofania się Trumpa.→
Antyfaszyści zaatakowali paryskie biuro faszystowskiej grupy Génération Identitaire (ang:Generation Identity, czyli Identarystów)
Zanim 12 stycznia identaryści zdążyli wyjść na ulice pod szyldem “Dumy Paryża”, grupa antifiarzy wybiła okna i pomalowała sprejami ściany ich lokalnego biura. Rewolucjoniści będą kontynuowali przeprowadzanie akcji tego typu, dopóki faszyzm nie będzie pokonany na całym Świecie.
W filmiku słychać jak osoba postronna krzyczy do osób przeprowadzających atak “Merci!” znaczy “Dziękuję”. Aż serce rośnie…
Podczas hucznej i balowej sylwestrowej nocy w Lipsku odbył się atak na cel, który do tej pory uważany był przez opinię publiczną za bardzo dobrze chroniony i wręcz zdawałoby się “nietykalny”. Co roku przez pierwsze pół godziny po północy, pierwszego stycznia, miasto zamienia sie w kurzawę kolorowych dymów i fajerwerków. Niezliczona ilość wybuchających petard otumania publikę i jest idealnym momentem do zrobienia sobie ładnego “sefie”.
Celem ataku podpalaczy stał się Sąd Federalny i siedziba prokuratury. Owe instytucje idealnie reprezentują najwyższe organy sądownictwa, państwo oraz jego demokratycznych obywateli.
Siedziba Bractwa po atakuSiedziba Sądu Federalnego po ataku
Dwieście metrów od Sądu Federalnego, płonąca barykada zablokowała skrzyżowanie, dzięki czemu grupa mogła zaatakować Sąd i siedzibę “Bractwa Łużyckiego Korpusu” (ang. Lusatia Fraternity Corps) bez zakłóceń. Okna bractwa wybito kamieniami a fasada budynku została obrzucona kulami z farbą. Gdy osoby pokonywały płot, to próbowały wybić ochroniarską szybę i przy okazji pokryły sprejem mobilne kamery budynku. Główne wejście i drewniana rama okienna sądu stanęły w płomieniach. Niestety wnętrze budynku zostało nienaruszone. Naprzeciw sądu płonęła druga barykada, zniszczono i podpalono stojące tam auta. Cała ulica zakryła się dymem działań bojowej grupy. Continue reading Lipsk, Niemcy: Podpalenie Sądu Federalnego→
Londyn, 19 stycznia: Setki ludzi wyszło dzisiaj na demonstrację solidarnościową zorganizowaną przez koalicję grup londyńskich na rzecz rosyjskich antyfaszystów, którzy przeszli brutalną falę represji ze strony Kremla – wcześniej tego dnia miały miejsce cztery nowe aresztowania.
Jeden z uczestników marszu, który zakończył się pod słynnym muralem na Cable Street poświęconym zwycięskiej bitwie ulicznej z faszystowskimi czarnymi koszulami Oswalda Moseleya na East Endzie w 1936, powiedział, że frekwencja była “fantastyczna” z “ponurą, ale intensywną energią”. Potem nastąpiło zbieranie funduszy koncert w DIY w Space for London.
Przed planowanym marszem kolektyw Plan C wydał oświadczenie w sprawie sytuacji w Rosji w ciągu ostatnich dwóch lat:
Represje rozpoczęły się jesienią 2017 r., kiedy w mieście Penza aresztowano sześciu antyfaszystów, oskarżając ich o posiadanie broni i materiałów wybuchowych. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) torturowała antyfaszystów w areszcie śledczym prądem elektrycznym, bijąc ich i wieszając do góry nogami. Torturując ich, gliniarze zmusili działaczy do zapamiętania zeznań, które FSB chciała im przekazać: że byli częścią fikcyjnej grupy terrorystycznej zwanej “Sieć”.
Dwóch kolejnych antyfaszystów zostało aresztowanych w Petersburgu pod koniec stycznia 2018 r., oraz również pobitych, porażonych prądem i zmuszonych do oskarżenia samych siebie, mówiąc, że są członkami “Sieci”. Trzecia osoba została oskarżona w Petersburgu, a dwie kolejne z Penza zostały również aresztowane za rzekome zaangażowanie w tę wymyśloną organizację. FSB twierdzi, że zatrzymani planowali zorganizować zamachy bombowe podczas wyborów prezydenckich i Pucharu Świata, aby “dalej destabilizować sytuację polityczną w kraju”.
Po upowszechnieniu się wiedzy o sfabrykowanych sprawach sądowych i przerażających torturach rozpoczęły się działania solidarnościowe, ale doprowadziło to do dalszych represji. Niektórzy rosyjscy działacze rosyjscy, którzy brali udział w akcjach solidarnościowych, zostali aresztowani, porażeni prądem i wszczęto przeciwko niemu postępowania karne – tylko za wyrażenie solidarności.
Represje antyfaszystów pojawiają się w czasach, gdy rosyjskie państwo współpracuje z gangami skrajnie prawicowych zbirów, aby uciskać całe społeczeństwo.
13 kwietnia 2016 r. Mossos d’Esquadra (policja Katalonii) we współpracy z niemiecką policją dokonała nalotu na trzy domy w Barcelonie, czego kulminacją było aresztowanie dwóch towarzyszek oskarżonych o wywłaszczenie oddziału Pax Bank (który jest własnością Watykanu) w niemieckim Akwizgranie. Kolejny proces doprowadził do uniewinnienia jednej z towarzyszek i wyroku w wysokości 7,5 lat dla Lisy, towarzyszki, która bardzo aktywnie uczestniczyła w walkach anarchistycznych, feministycznych i antyrasistowskich w Barcelonie.
Po 2,5 roku uwięzienia w niemieckich i hiszpańskich więzieniach, Lisa została przeniesiona do więzienia w Soto del Real (mieście położonym około 43 km od Madrytu), gdzie pozostaje do dnia dzisiejszego, trzymana w celi przez 21 godzin dzień z zaledwie 3 godzinami świeżego powietrza / ćwiczeń, w całkowitej izolacji. Ale dzisiaj zamierzamy skrócić dystanse i przełamać tę izolację.
Jesteśmy tutaj, aby bronić wyzwalających marzeń o ataku, które wpływają na prawdziwie wolny sposób życia pozbawiony. Jesteśmy tutaj, ponieważ wywłaszczenie banku w żadnym wypadku nie powinno być uważane za przestępstwo, skoro odbiera się od tych, którzy angażują się w kradzieże na dużą skalę w naszych społecznościach, którzy eksmitują ludzi z naszych wiosek i miast i niszczą ziemię, na pasku bogatych lobbystów. Nie należy tego uważać za przestępstwo, należy to postrzegać jako akt poetyckiego oporu przeciwko potężnemu przedstawicielowi brutalnego kapitalizmu; bankom. Jesteśmy tutaj, ponieważ chcielibyśmy uściskać Lisę, a utrudniają to mury, i oddać jej powstańczą cześć, aby uwidocznić gniew, który płonie przeciwko wszystkiemu, co więzi nasz sposób myślenia, i wysłać do niej poprzez działania, gesty i słowa całą naszą miłość i solidarność.
Ale sytuacja Lisy nie jest odosobnionym przypadkiem. Obecnie miliony kobiet jest uwięzionych podobnie jak inne tożsamości dysydenckie, które codziennie cierpią pod ciężarem systemu więziennego i jego nadużyć. Ten system próbuje nałożyć na nie wyroki; oprócz tego, że są karane na poziomie sądowym, są również karane społecznie i moralnie za kwestionowanie przypisanej im roli.
Jednocześnie jesteśmy tutaj, aby kwestionować cały system sądowniczy, penitencjarny i karny, w którym żyjemy i który odrzucamy. Istnieją niezliczone przypadki, które pokazują, że racją bytu tych narzuconych struktur jest obrona interesów gospodarczych i politycznych, z których korzystają rządzący.
Jesteśmy tu po raz kolejny, aby to wszystko uwidocznić, aby pokazać, że te wielkie mury nie mogą oddzielić nas od naszego ludu, ani od tych, którzy walczą i pozostają w naszych sercach.
Z tych wszystkich powodów i dla wielu innych, których nie możemy dopasować do tego oświadczenia, nie spoczniemy, dopóki nie będzie już więcej krat, klatek czy murów.
PRECZ Z WIĘZIENNYMI MURAMI!!!
WOLNOŚĆ DLA LISY, WOLNOŚĆ DLA KAŻDEGO!!!
Komentarz redakcji: Jak dobrze wiecie dajemy przestrzeń innym obliczom anarchizmu, jednak upewniamy się, czy nie jest to jakaś dziwna mutacja, która dałaby możliwość interpretacji w sposób taki, który otwierałby furtkę do opresji jakiejkolwiek grupy. W przypadku mariażu Rodzimowierstwa i anarchizmu należy być szczególnie ostrożnym, lecz znam autora i wiem, że tekst pochodzi z zaufanego źródła- nie ma tam miejsca na żadną formę dyskryminacji ze względu na pochodzenie etniczne. Poza tym, doskonale znam kilka osób w polskim ruchu, które otwarcie przyznają się do Rodzimowierstwa.
Komentarz tłumacza: Rozmyślania zawarte w niniejszym artykule osadzone są na gruncie rodzimowierstwa germańskiego i jego specyfiki. Mimo to może on jednak pełnić funkcję inspiracji i wzorca dla analogicznych wniosków wysnuwanych na gruncie innych rdzennych systemów wierzeń, takich jak rodzimowierstwo słowiańskie czy hellenizm.
Istnieją dwa główne filary, na których opiera się teoria germanowierczego (ang. Heathen) anarchizmu. Pierwszym z nich jest uzasadnienie oparte na danych historycznych, praktykach społecznych ludów germańskich, oraz współczesnej archeologii. Drugi zaś oparty jest na szeroko uznawanym poemacie kosmogonicznym Völuspa oraz prawdach duchowych zawartych w kosmologii cyklicznej.
Pierwszy element opiera się na przetrwałych zapiskach, dowodach i znanych praktykach przedchrześcijańskich kultur germańskich północnej Europy. Ich społeczeństwa rozwijały się w sposób organiczny i wolny od interwencji państwowej oraz państwopodobnych instytucji. Przed ustanowieniem władzy wojskowej arystokracji przed upadkiem Imperium Rzymskiego oraz w późniejszych latach ery wikingów, społeczności plemion germańskich rządziły sobą poprzez ludowe wiece. Owe wiece dopuszczały wszystkich wolnych ludzi, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, do wypowiadania się, głosowania i proponowania pokojowych dróg rozwiązywania konfliktów. Samowładztwu towarzyszyła samokontrola: w owych starożytnych społeczeństwach wszyscy wolni ludzie byli zobowiązani do brania udziału w obronie społeczności i utrzymywaniu porządku. Jednym z najlepszych tego przykładów jest powszechnie znany zwyczaj, wymagający od wszystkich wolnych ludzi posiadania broni i znajomości jej obsługi.
Samowładcze społeczności przedchrześcijańskich Germanów nie czuły potrzeby tworzenia przymusowego, opresyjnego państwa w celu rządzenia sobą, ani też instytucji społeczno-gospodarczych, jak kościoły czy korporacje, do narzucania form życia codziennego. Ziemie stanowiły wspólną własność żyjących na nich rodzin. Ich gospodarki były nastawione na produkcję zaspokajającą potrzeby ludności, a nie na gromadzenie jej kosztem olbrzymich majątków osobistych. Handel prowadzony był w celu zdobywania użytecznych dóbr i surowców.
Drugi filar ma charakter duchowy. W Völuspie napisano, że w odległej przeszłości świata nie było nic oprócz ziejącej pustki rozciągniętej pomiędzy ogniem a lodem. Pewnego dnia ogień i lód zetknęły się, wytwarzając w ten sposób ogromny obłok pary, z której wyłonili się olbrzym Ymir i krowa Audumla. Ymir spłodził lodowych gigantów i zaludnił nimi świat, który wypełniały jedynie tundra i szron, dopóki z pierwotnego lodu nie zrodził się Buri – dziadek Odyna i jego braci. W przeciągu trzech generacji synowie i wnuki Buriego wiązali się z olbrzymami, żyjąc w ten sposób do czasu, gdy pewnego dnia Odyn wraz ze swoimi braćmi, Vili i Ve, nie powstali i nie zgładzili Ymira. We współpracy z innymi bogami użyli oni ciała olbrzyma jako budulca dla umiejscowionego w ziejącej pustce Midgardu. Jak głosi dalej Völuspa, w przyszłości Dziewięć Światów ulegnie spaleniu, bogowie polegną w walce podczas Ragnaröku, a z popiołów starego świata narodzi się nowy.