Bremen, Niemcy: Spalono nieoznakowany samochód policyjny

Kolejna iskra w Bremie: Przeciwko godzinie policyjnej! Przeciwko światu porządku! Nieoznakowany samochód policyjny spalono w centrum miasta!

Dołączamy do Grupy Autonomicznej, która rozpaliła ogień w pierwszą noc godziny policyjnej (https://endofroad.blackblogs.org/archive/12330).

Godzina policyjna jest egzekwowana przy pomocy ogromnego zastępu policjantów i ochrony mienia, co nie pozostawia innego skojarzenia jak tylko to, że mamy do czynienia z państwem policyjnym.

Jeśli po godzinie 22.00 nadal jesteś na ulicy, jesteś podejrzana_y. Do północy jesteś narażona_y na arbitralność policji, która z pewnością nie ma świadków. Gliniarze decydują, czy wyglądasz, jakbyś uprawiał_a sport, czy wracał_a do domu. Po północy nie ma już ucieczki.

Godzina policyjna oznacza prewencyjne zatrzymanie w domu. Marzenie wszystkich fanek_ów prawa i porządku oraz zwolenniczek_ków prawa policyjnego w Bremie.

Kto czuje się bezpiecznie, gdy na zewnątrz czają się tylko mundurowi?

Co się dzieje z ludźmi, którzy nie mają domu? Co się stanie, jeśli będę musiał konsumować nawet w nocy? Kto stoi razem przeciwko przemocy policyjnej i profilowaniu rasowemu? Co z wysokimi wskaźnikami przemocy domowej i seksualnej i kto ponosi odpowiedzialność za wszystkich tych, którzy stają się chorzy psychicznie z powodu izolacji?

Godzina policyjna jest logicznym przedłużeniem autorytarnego państwa kontroli, które pragnie rzekomego bezpieczeństwa. Co może szybko i efektownie zasugerować zdolność do działania? W walce z pandemią ten instrument na dłuższą metę nikomu nie pomoże.

Obecność policjantów jest imponująca, bez dwóch zdań. A fakt, że najprawdopodobniej nikt nie będzie tam świadkiem nękania, zastraszania czy aresztowania jest przerażający.

Jednak teraz, a nawet przed godziną policyjną, sami podejmujemy decyzje o tym, kiedy i gdzie podróżujemy, z kim się spotykamy. Jesteśmy w stanie wziąć odpowiedzialność za siebie i swoje otoczenie. Od kiedy to policjanci, służby porządkowe czy państwo muszą nam mówić, jak mamy traktować naszych przyjaciół, rodzinę czy koleżanki_gów z pracy?

Płonący nieoznakowany samochód w centrum miasta to dla nas znak, że żyjemy i jesteśmy odporni. Nie godzimy się na gesty władzy i groźby ze strony glin i ich zwierzchników, którzy są obdarzani coraz większymi kompetencjami. Jeden samochód mniej, który pieprzeni policjanci mają pod dupą, żeby węszyć, donosić, grozić, inwigilować…

Jednocześnie walczymy z gliniarzem w naszej głowie i kontrolą społeczną, która chce nam wmówić, że musimy tylko trochę poczekać i wytrzymać, aż wszystko znowu potoczy się swoim “normalnym” torem.

Nienawidzimy tej normalności!

Potraktuj tę akcję bezpośrednią również jako zemstę. Za przyjaciół_ki z Frankfurtu, Hamburga i Berlina, którzy zostali ciężko ranni przez policjantów! Stoimy po waszej stronie!

All Cops Are Targets
[Wszyscy Gliniarze To Cele]

Operacja Qosay K.

Filmik w języku niemieckiem o tym co się stało:


Źródło: OMPF (UWAGA: link typu .onion, otwierajcie najlepiej przez przeglądarkę TOR)

Temuco, Chile: Skoordynowany atak na 26 maszyn wycinkowych

Na terytorium Mapuche, na południu Chile, wielkiego hałasu narobił w ciągu dnia pięknie skoordynowany atak, w czwartek, 6 maja 2021 roku w regionie Araucanía. To nic innego jak osiem ataków podpalających w mniej niż 6 godzin, od południa do szóstej wieczorem, przeciwko nie mniej niż 26 maszyn wszystkich typów (ciężarówki, przewoźniki, skidery) przemysłu leśnego. Wydarzyło się to na drodze P90 prowadzącej z Lumaco do Tirúa, na polach Los Laureles, na drodze do Rilún, w samym Rilún i nawet na Pishi PiCheen – sprzęt należał do firmy CMPC.

Firma ta założona została w 1920 roku i jest jedną z czterdziestu największych biznesów w kraju oraz głównym graczem w przemyśle papierniczym i leśnym, który niszczy i eksploatuje lasy strefy wielkopowierzchniowej i jest przedmiotem ostrego sprzeciwu niektórych grup Mapuche.

Ten niszczycielski atak jest jednym z najważniejszych w południowym Chile, wraz z tym z 2017 roku, kiedy 29 ciężarówek poszło z dymem w Mariquina, w regionie Los Ríos. Pośród krzyków różnych państwowych pachołków, którzy teraz proszą o podjęcie decyzji o przywróceniu stanu wyjątkowego w regionie lub o zaangażowaniu wojska w celu ochrony operatorów leśnych – w szczególności dlatego, że policjant, który przybył, aby powstrzymać ataki, otrzymał strzał w swoją kuloodporną kamizelkę. Do ataku przyznała się grupa RESISTENCIA WEICHAN AUKA MAPU (WAP), która zostawiła wiadomość na jednym z ośmiu miejsc wziętych na cel: “wolność dla więźniów politycznych Mapuche i tych, którzy się zbuntowali. Precz z przemysłem leśnym, żwirem, latyfundystami, tamami hydroelektrycznymi. Precz z Yanaconas [pejoratywne określenie odnoszące się do “zdrajców”, czyli Mapuczów pracujących dla przemysłu leśnego]. Marichiweu.” To ostatnie słowo, znany w Chile okrzyk bojowy, oznacza w języku Mapuche “dziesięć i tysiąc razy ich pokonamy”.


Źródło: Act For Freedom Now!

Strasburg, Francja: Pożar centrum danych

10 marca wybuchł pożar w siedzibie OVH w Strasburgu. OVH jest największą francuską firmą hostingową. Firma ta ma siedzibę w Roubaix. Strona internetowa Chez.Renart, obecnie niedostępna, otrzymała tekst od L’Organisation Vraiment Hinfaillible [Naprawdę Nieomylna Organizacja] i rozesłała go do różnych użytkowników, w tym do Reporterre, który prezentuje go tutaj dla wiedzy swoich czytelników:

Odpowiedzialność za pożar OVH

Musimy ujawnić informację, której media na całym świecie nie omieszkają zignorować. Uważamy, że stoimy za pożarem, który w środę 10 marca zdewastował centrum danych OVH, najważniejszej francuskiej firmy hostingowej, ze Strasburga. OVH to 400 000 serwerów, 32 centra danych, 2 500 pracowników, obrót 600 milionów euro w 2019 roku. Ile kilowatów energii zużyto? Nie wiemy dokładnie. Wiemy jednak, że w 2015 roku sektor cyfrowy zużył 10% światowej energii elektrycznej. Dziś musi być jeszcze gorzej.

Nie zgadzamy się na szkodliwe skutki przemysłu cyfrowego, od chińskich kopalni rzadkich metali po wysypiska śmieci w Ghanie i Nigerii, przez produkcję atomu, paliwa i odnawialnej energii elektrycznej wszędzie na naszej planecie. Odrzucamy również styl życia narzucony przez przemysł cyfrowy, a przyspieszony przez epidemię COVID. Odrzucamy dehumanizację relacji i automatyzację pracy. Odrzucamy 5G, 4G, włókna optyczne i wszystkie technologie, które przyczyniają się do cyfrowej kontroli planety i zachowań. Odrzucamy pasywność narzuconą przez ekrany. Odrzucamy sekciarskie zamknięcie i rodzaj barbarzyńskich relacji generowanych przez bańki społeczne, które niektórzy wciąż nazywają “sieciami społecznymi”. Walczymy z naszą zaprogramowaną biernością. Zamiast tego, walczymy o życie.

Dzień naszej akcji nie został wybrany przypadkowo. Pożar musiał wybuchnąć 11 marca, w dziesiątą rocznicę katastrofy w Fukushimie. Namierzyły.liśmy przepływ cyfrowy z tostera podłączonego do centrum danych OVH i zwarliśmy go, używając jedynie siły naszych umysłów i kilku kartonów LSD. Ale dawki były zbyt duże, będąc w środku nie zrobiły.liśmy niczego, a pożar wybuchł zbyt wcześnie – czy tylko siła naszych naćpanych mózgów może spowodować takie szkody, tego nigdy się nie dowiemy.

Tak jest, przepraszamy za komplikacje.

Życzymy miłego dnia.

L’Organisation Vraiment Hinfaillible [Naprawdę Nieomylna Organizacja]

(tłumaczenie z Act For Freedom Now!)

Ateny, Grecja: Atak na urząd skarbowy w ramach solidarności ze skazanymi osobami anarchistycznymi

Jako anarchi.ści.tki uważamy, że nie musimy zanadto rozpisywać się na temat wyboru celu. Są to struktury państwowe, które przyczyniają się do ekonomicznego wykrwawiania biednych, a także do wypędzania ludzi z ich domów, czy też prowadzą do samobójstw i depresji. Podobne ataki były już w przeszłości przeprowadzane przez inne grupy.

23 kwietnia dwaj towarzysze anarchiści, D. Chatzivasileiadis i V. Stathopoulos, zostali skazani przez sąd cywilny. Pierwszy, który był bezprawnie przetrzymywany przez półtora roku, wziął na siebie odpowiedzialność za zbrojenia, wywłaszczenia i za organizację partyzancką: Rewolucyjną Samoobronę. Drugi jest zakładnikiem państwa, ponieważ solidaryzował z Chatzivasileiadisem, gdy ten poprosił go o pomoc po tym, jak został ranny podczas wywłaszczania państwowego kasyna. Mafia sądowa skazała V. Stathopoulosa na 19 lat pozbawienia wolności, a D. Chatzivasileiadisa na 16 lat, przy czym był on sądzony zaocznie.

Tak więc cel został wybrany niemalże odruchowo, uderzy.ły.liśmy w podburzonych nastrojach cztery dni po procesie, 28 kwietnia, na znak solidarności z towarzyszami. Naszym celem był Urząd Skarbowy w Cholargos, kilka metrów od domu, w którym znaleziono broń i inne dowody dotyczące sprawy Rewolucyjnej Samoobrony. Uznaliśmy za oczywiste, aby działać natychmiast i przynajmniej  wysłać ognisty uśmiech do naszych towarzyszy, uśmiech solidarności.

Jeśli chodzi o ten śmieszny proces, to dobrze znamy układy ślimaczych sędziów ze świniami z DAEEB [policja antyterrorystyczna]. Próba eksterminacji i inkryminacji wzorcowego ruchu praktycznej solidarności. Nie interesują nas prawne sztuczki o niewinności lub winie, ale z pewnością naszym zaszczytem jest mieć wśród nas osoby ilegalistyczne, które są wciąż niepokorne. Dobrze wiemy, jak bardzo boli ich to, że anarchistyczny partyzant jest zbiegiem i że wściekłość gliniarzy i państwa nie skończy się na uwięzieniu jego towarzysza, który okazał mu solidarność.

Continue reading Ateny, Grecja: Atak na urząd skarbowy w ramach solidarności ze skazanymi osobami anarchistycznymi

Kolumbia: Dwanaście dni oporu w Kolumbii

Kolumbia. 9 maja. 2021. Strajk Narodowy trwa już 12. dzień. Eksplozja społeczna wywołana przez projekt nowej reformy podatkowej w kraju sprawiła, że ulice są pełne ludzi malujących, tańczących i krzyczących “Dość” nieudanemu rządowi Ivána Duque i polityce śmierci i przemocy, która została wdrożona, a która pogorszyła się podczas tych dni mobilizacji społecznej.

Przemoc policyjna, militaryzacja i terroryzm państwowy to smutny bilans, jaki przyniosły nam te dni, ale nie rozmywają one oporu ani nie zmniejszają horyzontu demonstracji w kraju.

Popularne dzielnice się organizują

Tak masowych mobilizacji nie widziano od czasu Strajku Narodowego z listopada 2019 roku, gdzie zjednoczyły się różne sektory społeczeństwa. Tym razem jednak mobilizacja była zdecentralizowana w porównaniu z minionymi demonstracjami.

W głównych miastach przyjęto strategiczne punkty koncentracji, które zostały już oznaczone jako “miejsca oporu” z liniami frontu, brygadami medycznymi, kuchniami społecznymi i dużą ilością sztuki. Dzielnice zmieniły swoją dynamikę, aby oddać wszystko strajkowi; w wielu przypadkach nawet samo życie.

  • W Cali: Puerto Resistencia, Sameco, Siloé i La Luna były stałe i z masowym udziałem. Wsparcie ze strony Gwardii Rdzennej z Regionalnej Rady Rdzennej Cauca -CRIC- pozwoliło na zjednoczenie wielu ruchów. “Walking the talk” [przyp. tłum.: potwierdzić własne słowa czynami], jak mówią Starsi, w kierunku wspólnego celu.
  • W Medellín: Parque de Los Deseos – teraz nazwany “Parque de la Resistencia”-, Aranjuez i La Comuna 13 wypełniły swoje ulice godnością i oporem.
  • Bogota: Suba, Kennedy, Ciudad Bolivar i mityczne centrum miasta były miejscami codziennych zgromadzeń podczas tych 12 dni strajku.
  • Cúcuta, Bucaramanga, Pereira, Ibagué, Neiva i Popayán wyznaczyły puls głównych miast. Ciągłość demonstracji doprowadziła do masowych demonstracji w mieście.
  • Od dużych i małych gmin, demonstracje i struktury organizacyjne społeczności nie ustają. Dabeiba – Antioquia; Chinácota – Northe de Santander; Turbaco – Chocó; Gachancipá – Cundinamarca również skandują “Duque chao”.

Determinacja w wioskach

Ten strajk narodowy ma wszystko. Pomimo faktu, że główne miasta skradły światło reflektorów, terytoria i ruchy chłopskie, czarne i rdzenne pokazały swoją determinację poprzez wielką narodową mobilizację.

Rdzenna ludność Minga z CRIC wspierająca ludność w mieście Cali; Proces Czarnych Społeczności w mieście Popayán i na drogach północnej Cauca; ruch chłopski w Arauca i Páramo de Santurbán; i wiele innych procesów organizacyjnych ludności przeszło w tryb Strajku Narodowego.

“Ani minuty ciszy”

Przemoc policyjna, oblężenie, cenzura mediów i terroryzm państwowy sprawiły, że przez 12 nocy na ulicach panował niepokój i napięta cisza. Według danych organizacji pozarządowej Temblores, Instytutu Studiów na rzecz Rozwoju i Pokoju -Indepaz- oraz Kampanii Obrony Wolności, od 28 kwietnia do 6 maja odnotowano 1876 przypadków przemocy policyjnej, wśród których najbardziej niepokojące jest 47 zabójstw dokonanych przez siły bezpieczeństwa, 963 arbitralnych zatrzymań, 12 kobiet, które padły ofiarą przemocy seksualnej i 216 domniemanych zaginięć.

Kolumbijskie społeczeństwo wystosowało ostrzeżenia zarówno do społeczności międzynarodowej, jak i do różnych organizacji zajmujących się prawami człowieka, aby powstrzymać masakrę sponsorowaną przez rząd Ivána Duque. Jednak w ostatnich dniach sytuacja przybrała inny obrót.

Obecność pojazdów z cywilami, które zaczęły masowo strzelać do demonstrantów, była w niektórych miejscach sposobem działania. Dzięki szybkiej reakcji Guardia Indígena w Cali udało się zatrzymać jeden z tych pojazdów i sprawdzić, czy należy on do Policji Narodowej.

Ale to nie tylko przemoc fizyczna na ulicach. Cenzura, przerwy w dostawie Internetu i prądu nie wydają się być tak “przypadkowe”, jak twierdzi Ministerstwo Technologii Informacyjnych i Komunikacyjnych, które powiązało te awarie z ogólnoświatowymi aktualizacjami na portalach społecznościowych i poufnymi awariami w krajowych sieciach telefonicznych i internetowych.

Opór i determinacja na ulicach

Ludzie się nie zatrzymują. Mobilizacja i organizacja, które zostały osiągnięte, stanowią kamień milowy w ruchu społecznym. Śmierć na ulicach, głosy Nicolása Guerrero, Nicolása Trujillo, Yeissona Angulo i wszystkich tych, którzy zginęli w ciągu ostatnich 12 dni, wydają się wzmacniać opór Kolumbijczyków.

Ulice są nadal zatłoczone, pomimo strachu i terroru, który rząd, a głównie uribizm [przyp. tłum.: autorytarno prawicowa kolumbijska doktryna polityczna, wywodząca się z mysli byłego prezydenta Kolumbii, Alvaro Uribe], próbował zaszczepić. Obalenie reformy zdrowia i dymisja Ivána Duque wydają się być najbardziej popularnymi hasłami wśród ludzi, młodzieży, która jest pewna jednego: “Nigdy więcej uribizmu”.


Źródło: Colombia INFORMA

Ziq: Jebać waszą czerwoną rewolucję: przeciwko ekobójstwu, ku anarchii

Odpuście sobie z tymi swoimi nużącymi sloganami

„Nie ma etycznej konsumpcji w kapitalizmie” jest już zastałym memem, który chciałxbym żeby zdechł. Ten slogan jest tak często używany przez czerwonych, aby wyśmiać tych z nas, którzy starają się dokonywać wyborów życiowych, pomagających w redukcji szkód w naszych społecznościach i w naszych środowiskach naturalnych.

Diety wegańskie, jazda rowerem, skipowanie1, upcykling2, ogrodnictwo partyzanckie3, permakultura4, skłotowanie, illegalizm, tworzenie lasów żywnościowych5, komun, samowystarczalność i wszystkie inne działania „lifestylowe” podejmowane przez „indywidualistyczne” osoby anarchistyczne, mające zminimalizowanie szkody wyrządzane środowisku naturalnemu, są upokarzane i wyśmiewane przez wiele osób o poglądach anarcho-komunistycznych, ekologiczno społecznych, anarcho-transhumanistycznych, syndykalistycznych i przez inne osoby anarchistyczne chcące utrzymać przemysł. Ci czerwoni są dobrze zaznajomieni z pracowniczą retoryką i postrzegają wszelkie wybory dotyczące stylu życia jako „odwracanie uwagi” od globalnej rewolucji proletariackiej, którą uznają za swój jedyny cel.

Usłyszycie, jak wywyższają się nad osobami anarchistycznymi, którzy dyskutują o etycznych sposobach ograniczania konsumpcji, zwłaszcza nad ludźmi, którzy żyją poza miastem lub w inny sposób ograniczają swój udział w cywilizacji przemysłowej; ludzie, których głośno zbywają i potępiają jako „prymitywistów” lub „lifestylistów”.

Powiedzą nam, żebyśmy przestały_li żyć w dążeniu do osobistej anarchii, ponieważ „w kapitalizmie nie ma etycznej konsumpcji”. W czerwonym umyśle, tak długo jak system kapitalistyczny jest narzucony światu, nie ma sensu sięgać po anarchię, dopóki ten system nie zostanie obalony i zastąpiony ich systemem. Niezależnie od tego, jak mało prawdopodobne jest, że stanie się to za naszego życia.

Używanie „braku etycznej konsumpcji” do okpienia ludzi za podejmowanie wysiłku, by żyć bardziej świadomie, i dekretowanie wszelkich indywidualnych działań jako „kontrrewolucyjnych” lub „liberalnych” wywodzi się z głęboko autorytarnego sposobu myślenia przypominającego toksyczne maoistowskie czystki, które karały ludzi za ubieranie się inaczej, posiadanie hobby lub robienie czegokolwiek poza poświęceniem się w 100% destrukcyjnej pracy przemysłowej i chwale „rewolucji” (prawie zawsze objawiającej się w formie czerwonego państwa).

Czerwony wpływ na dyskurs anarchistyczny jest niestety dominujący w większości rozwiniętych części świata, a kolektywistycznie nastawione osoby anarchistyczne nalegają, aby każda osoba anarchistyczna poświęciła się ich mrzonce o masowym powstaniu w celu przejęcia fabryk od kapitalistów i przekazania ich robotnikom. Postulują one, że zdemokratyzowane fabryki będą bardziej korzystne dla osób pracujących, ponieważ otrzymają one większy kawałek przemysłowego tortu. Jest to prawda. Ale potem twierdzą, że ich ideologia „ocali środowisko”, ponieważ kolektyw robotniczy nie będzie chciwy i destrukcyjny, tak, jak kapitalistyczny zarząd. Jest to oczywiście całkowicie bezpodstawne i rażąco ignoruje historię kolektywizacji przemysłu i jej niszczycielskich skutków dla środowiska. Rażąca rzeczywistość jest taka, że wszystkie społeczeństwa przemysłowe, bez wyjątku, prowadzą w końcu do ekobójstwa.

Continue reading Ziq: Jebać waszą czerwoną rewolucję: przeciwko ekobójstwu, ku anarchii

Kolumbia: Masakry wobec osób demonstrujących wciąż trwają

Kolumbia. Organizacje praw człowieka w Kolumbii oświadczyły we wtorek, 4 maja, że “państwo kolumbijskie wypowiedziało wojnę pokojowym protestom”, które odbywają się w całym kraju, a przede wszystkim w Cali, od 28 kwietnia. Organizacja praw człowieka Temblores odnotowała co najmniej 31 zabitych protestujących, 216 ofiar przemocy fizycznej ze strony policji, 814 arbitralnych aresztowań, 21 osób poranionych w oczy i 10 przypadków przemocy seksualnej.

“Strzelają, by zabijać ludzi, którzy protestują. Strzelają do ludzi płaczących nad swoimi zmarłymi. Strzelają do ludzi niosących pomoc rannym. Strzelają do ludzi zajmujących się prawami człowieka. Strzelają, aby zabić mieszkańców Cali” – powiedział obrońca praw człowieka podczas konferencji prasowej, która odbyła się rano we wtorek 4 maja, aby potępić brutalne represje wobec demonstrantów w Cali poprzedniej nocy.

“Musimy publicznie potępić operację, która miała miejsce wczoraj w Cali, w której policja użyła broni palnej i strzelała masowo przeciwko setkom protestujących, jak również zespołom ochrony zdrowia i praw człowieka. Musimy odrzucić militarną odpowiedź na protesty społeczne” – oświadczył jeden z przedstawicieli organizacji praw człowieka.

Według nich, w momencie konferencji prasowej nie była jeszcze znana liczba osób rannych, aresztowanych i zmarłych w wyniku ataku policji poprzedniej nocy. “Nie mogliśmy wykonywać naszej pracy; musieliśmy chronić się w domach sąsiadów. W takich chwilach nie ma żadnej gwarancji dla pracy na rzecz praw człowieka”.

Obrońcy praw człowieka powiedzieli, że było tam ponad 30 policjantów strzelających bezpośrednio do ludzi. “Żądamy, aby państwo wzięło odpowiedzialność za masakrę dokonywaną w Cali”.

Organizacje podały, że doszło do ataków na dziennikarzy, którzy próbowali nagrywać operację wojskową. “Uderzono także w dom, którego używali jako schronienia”.

Celem ataków stały się także karetki pogotowia. “Strzelają do karetek pogotowia. Nie pozwalają im wjeżdżać po rannych. Zabierają rannych ze szpitali i nie wiemy, dokąd ich przywożą.”

Ponadto, stwierdzają organizacje, grupy cywilne samoorganizują się, aby skierować broń przeciwko protestującym. “Widzieliśmy grupy ludzi w pickupach wyjeżdżających, by atakować demonstrantów, a wszystko to przy współudziale sił państwowych”.

“Zamiast rozwiązywania problemów strukturalnych, reakcją [rządu] są represje, śmierć i kryminalizacja”, mówią organizacje.


(Źródło: Avispa)

Las Condes, Chile: Atak na BancoEstado

W nocy 3 maja, nasze osoby towarzyszące od ponad 42 dni prowadzą strajku głodowy, są to: Mónica Caballero, Francisco Solar, Joaquín García, Pablo Bahamondez, Juan Flores oraz Marcelo Villarroel.

Kilka minut przed rozpoczęciem godziny policyjnej udaliśmy się do dzielnic, w których nie odbywały się żadne akcje protestacyjne przeciwko godzinie policyjnej (np. walenie w garnki, aby zażądać okruchów człowieczeństwa od tego morderczego rządu). Dzielnic zamieszkałych przez tych, którzy pomimo pandemii ogromnie się wzbogacili, podczas gdy w innych częściach terytorium zdominowanego przez państwo chilijskie głód i ubóstwo są codziennością wielu osób.

Zaatakowaliśmy symbol pieniądza i kapitału, bank przy ulicy Apoquindo, na rogu Manquehue, w Las Condes [gmina na bogatym przedmieściu Santiago – BancoEstado należy do państwa chilijskiego; francuski NdAtt.] To w ramach solidarności z osobami towarzyszącymi, które od 22 marca prowadzą strajk głodowy w celu uchylenia poprawek do dekretu z mocą ustawy nr 321. Używają oni swoich ciał jako jedynego okopu w geście sprzeciwu wobec struktury więziennej i jej sądownictwa.

Rozpoczynamy pilny apel o solidarność z naszymi osobami towarzyszącymi, które są za kratami, aby żadna uwięziona osoba nie została sama, aby solidarność nie była tylko słowem pisanym. Przy odrobinie pomysłowości możemy udaremnić ich mechanizmy kontroli i przedłużyć ofensywę. Niech nasze sny staną się ich koszmarami, niech bogate dzielnice zadrżą, a permanentny bunt wybuchnie im w twarz.

Żadnych paktów, żadnych okruchów, bezkompromisowa wojna przeciwko społeczeństwu więziennemu i państwu-kapitałowi.

Wolność dla uwięzionych anarchistycznych wywrotowców, którzy prowadzą strajk głodowy.

Ogień i eksplozje dla państwa i jego więzień.

Natychmiastowa wolność dla Marcelo Villarroela!

Niechaj eksplozje rozbrzmiewają ku pamięci punka Mauriego, niechaj miesiąc maj okaże się czarny….

(Warto wspomnieć, że podjęły.li.śmy wszelkie możliwe środki ostrożności, aby żaden z przechodniów nie został zraniony przez eksplozję. Pozostawiliśmy ostrzeżenie z napisem “Zamknięte, przepraszamy za utrudnienia”, a czas eksplozji został wybrany na godzinę policyjną).

P.S. Gorące uściski dla tych, którzy nadal konspirują, dzień po dniu, każdy obraźliwy gest widzimy jako współudział w globalnej konspiracji.

Antykapitalistyczna Komórka Szymon Radowicki, frakcja Anty-Więzienna.

(tłumaczenie z Act For Freedom Now!)

Finlandia, Helsinki: Banner na Globalny Tydzień Akcji Przeciwko Ludobójstwu w Tigraju i Korporacji Starbuck’s

Helsinki. Finlandia. W odpowiedzi na wezwanie do Globalnego Tygodnia Akcji przeciwko ludobójstwu w Tigraju i  korporacji Starbuck’s, wystosowane przez naszych towarzyszy z Rogu Afryki, umieściły.li.śmy baner przy ruchliwych torach kolejowych obok głównego dworca kolejowego w Helsinkach. Państwo etiopskie od ponad pół roku prowadzi bezlitosną wojnę z mniejszością etniczną w Tigraju, dążąc do utworzenia jednolitego państwa narodowego.

Najważniejszym eksportem dla państwa etiopskiego jest kawa, której sprzedaż przynosi miliard dolarów rocznie, napędzając jednocześnie machinę ludobójstwa. Jednym z najważniejszych nabywców etiopskiej kawy jest Starbuck’s, który ma kilka kawiarni również w Helsinkach. Część ich dochodów trafia bezpośrednio do funduszu wojennego państwa etiopskiego.

Podobnie jak nasi towarzysze z południa, zachęcamy wszystkie osoby do zaangażowania się w różnorodne akcje bezpośrednie przeciwko Starbuck’s i innym podżegaczom wojennym, a także przeciwko państwu etiopskiemu!

Więcej informacji:

(źródło: Takku, tłumaczenie z Enough14)

St. Louis, USA: Drugie powstanie w ciągu dwóch miesięcy w więzieniu St. Louis

St. Louis. Missouri. Zbuntowani więźniowie wybili szyby, wzniecili pożar i wyrzucili krzesła i inne przedmioty przez okno z trzeciego piętra podczas drugiego w ciągu dwóch miesięcy znaczącego powstania w więzieniu w centrum St. Louis.

Zniszczone zostały okna trzeciego piętra, a czarne zwęglenia od pożarów pokryły teren wokół budynku.

Podczas powstania blisko 75 towarzyszy na zewnątrz wykrzykiwało słowa poparcia dla więziennych buntowników. To samo więzienie było miejscem podobnego powstania 6 lutego. Od grudnia doszło również do dwóch mniejszych potyczek.

Ostatnie powstanie rozpoczęło się tuż przed godziną 21:00 w niedzielę, a wkrótce rebelianci z więzienia wybijali okna i wyrzucali przedmioty na powierzchnię ziemi.

Około godziny 23.00 buntownicy z więzienia wybili okna po drugiej stronie aresztu i ponownie zaczęli rzucać przedmiotami.

Z ust niektórych uwięzionych słychać było krzyki domagające się wyznaczenia terminu rozprawy. Procesy zostały opóźnione, rzekomo z powodu pandemii koronawirusa. Jednak więzienni klawisze regularnie łamią protokoły COVID-19 wewnątrz więzienia, rozprzestrzeniając wirusa wśród uwięzionych, którzy już i tak borykają się ze złymi warunkami w więzieniu. Te same obawy legły u podstaw lutowego powstania, w którym wzięło udział ponad 100 więziennych rebeliantów, wskutek czego więzienny klawisz trafił do szpitala.

W obliczu barbarzyństwa biało-supremacjonistycznego systemu więziennego zniewolenia, ci uwięzieni towarzysze odważnie walczą przeciwko opresji w St. Louis.


(Źródło: AMW)