Tag Archives: Walter Bond

USA: Żegnaj Walterze Bond…

Dla nas walka o wyzwolenie zwierząt i wyzwolenie ludzi, to dwie części tej samej walki – walka wolnościowa jest albo totalna i anarchistyczna, albo jest niczym.

Chcemy przekazać wszystkim aktywistom powiązanym z ochroną praw zwierząt, weganizmem oraz naszym anarchistycznym towarzyszom, że prośby o okazanie solidarności z dopiero co wypuszczonym z więzienia Walterem Bondem, otrzymaliśmy w formie anonimowych wiadomości – te same prośby widzieliśmy też na przeróżnych stronach promujących walkę na rzecz wyzwolenia zwierząt. Mimo że wieść o wyjściu Waltera Bonda „Samotnego Wilka” z ALF była dla nas wiadomością pozytywną (śledziliśmy tok wydarzeń jego sprawy od samego początku, a z jego akcjami sabotażowymi się solidaryzowaliśmy), to po opublikowaniu informacji o jego wypuszczeniu otrzymaliśmy smutną informację którą następnie potwierdził Anarchistyczny Czarny Krzyż.

Zostaliśmy poinformowani o tym, że pod koniec odsiadywania wyroku, Walter całkowicie odrzucił ideę anarchizmu, przyjmując tym samym do siebie ideę eko-faszyzmu. We wrześniu 2019. roku, Walter opublikował list otwarty(1) na stronie internetowej wspierającej go, w którym pisze o odrzuceniu ruchu anarchistycznego. Tematy omawiane w tym reakcyjnym i obrzydliwym liście, zapożyczone są z eko-faszystowskiej krytyki anarchizmu (m.in. to że hierarchia jest „naturalna”(2), że anarchizm jest zakłamany co do kwestii relacji władzy, że jest nastawiony tylko na jedną rzecz, a dokładniej na politykę tożsamościową etc.). Mniej więcej w tym samym czasie, Walter pisał listy do przeróżnych anarchistycznych ugrupowań z terenów Stanów Zjednoczonych, prosząc o zaprzestanie udzielania mu pomocy i utrzymywania z nim kontaktu. Wedle naszej prośby o dostarczanie nam najnowszych informacji dotyczących sprawy, Filadelfijski Anarchistyczny Czarny Krzyż przesłał nam zdjęcie neo-nazistowskiej propadandy na odwrocie listu Waltera. Oryginalne zdjęcie było udostępnione przez odbiorcę w grupie walczącej na rzecz wyzwolenia zwierząt na początku 2020. roku.

Czytając list Waltera możemy zauważyć jego ignoranckie oraz tchórzowskie odcięcie się od ruchu anarchistycznego, mimo dziesięciu lat udzielania mu międzynarodowej solidarności; list ten jest również zniewagą wszystkich tych którzy popierali go podczas jego wyroku i tych którzy tworzyli na jego cześć akcje solidarnościowe, malowali graffiti, przeprowadzali na niego zbiórki etc. Większość sabotażowych akcji bezpośrednich podczas jego pobytu w więzieniu były również przeprowadzane w jego imieniu, a do tego wspieraliśmy go poprzez różne wezwania o międzynarodową solidarność oraz nasz własny aktywizm.

Fakt że Walter postanowił opublikować ten list otwarty zaraz przed zakończeniem wyroku jest niczym więcej jak klasycznym przykładem zdrady. Jako że środowiska walczące na rzecz wyzwolenia zwierząt są coraz częściej infiltrowane i przejmowane przez nacjonalistyczne, faszystowskie i rasistowskie grupy – nie wspominając już o po prostu o innych tępych, liberalnych i ograniczonych ideach – musimy koniecznie rozpowszechnić informacje o zaistniałej sytuacji oraz ponownie przedstawić nasze stanowisko w sprawie walki na rzecz wyzwolenia zwierząt. Napisaliśmy do grupy popierającej Waltera, z pytaniem o to co uważają o sprawie, jednak nigdy nie otrzymaliśmy odpowiedzi – sami zinterpretujcie co takie zachowanie może oznaczać. Zdecydowanie proponujemy o zaprzestanie okazywania solidarności z Walterem Bondem.

Faszystowskie gówna wypierdalać.

325
Anarchists Worldwide

Aktualizacja z dnia 27.07.2020: Walter Bond oraz Camille Marino – czyli kobieta o znacznym wpływie na ruch wegański oraz na środowisko walczące na rzecz wyzwolenia zwierząt, ze względu na odsiedzenie wyroku za grożenie pracownikowi pracującemu w branży wiwisekcji – założyli nową stronę internetową by promować ich tzw. nowy „ruch” o nazwie „Vegan Final Solution” [Wegańskie Ostateczne Rozwiązanie](3). Zawartość tej strony nie dość że potwierdza to że Walter Bond całkowicie przyjął do siebie ideę eko-faszyzmu, to pokazuje też to, że stara się on zindoktrynować i zrekrutować osoby ze środowiska wegańskiego oraz aktywistów walczących o wyzwolenie zwierząt, do swojej trującej, nienawistnej, faszystowskiej ideologii. Z informacji podanych na stronie, możemy wywnioskować że „Vegan Final Solution” otwarcie bronią pozycji trzecio-drogowego faszyzmu, jak i zabijania ludzi których uznają za „bezużytecznych” lub za zdrajców ruchu na rzecz wyzwolenia zwierząt. Strona ta posiada również link do dokumentu PDF, który nazywają swoim manifestem – nazywa się on „A Declaration of War – Killing People to Save the Animals and the Environment” [Deklaracja wojenna – zabijanie ludzi w celu uratowania zwierząt oraz środowiska]. Przewidzieliśmy że Walter wykorzysta swoją pozycję aby przekierować wszelkie pro-zwierzęce środowiska na eko-faszyzm, więc nie było to dla nas zdziwieniem, jednak alarmujący jest fakt jak szybko napatoczył się on na ten projekt. Z tego też powodu, pilną sprawą jest ostrzeżenie wszystkich towarzyszy, tak aby Walter Bond i jego wspólnicy nie byli już w stanie ponownie, ani wyrazić swojego zdania, ani postawić stopy w naszym środowisku.

(1) http://supportwalter.org/SW/index.php/2019/09/11/the-end-of-anarchy/

(2) zaskakująco jak na byłego anarchistę, Walter musiał albo nie przeczytać, albo nie słyszeć o jednej z najważniejszych i najsłynniejszych anarchistycznych klasyków, czyli wspaniałej książce Piotra Kropotkina „Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju”

(3) https://veganfinalsolution.com/about/

(Tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

11 czerwca 2018: Dzień przeciw zapomnieniu

11 czerwca jest międzynarodowym dniem solidarności z Mariusem Masonem i wszystkimi długoletnimi więźniami anarchistycznymi. Iskrą w wiecznej nocy represji państwowych. Dzień przeznaczony na uhonorowanie tych, którzy zostali nam skradzeni. W tym dniu uczestniczymy w pieśniach, wydarzeniach i akcjach, aby uczcić naszych schwytanych towarzyszy i bliskich. W przeszłości 11 czerwca uroczystości były międzynarodowe i szeroko zakrojone – od zgromadzeń z przyjaciółmi po różne inspirujące ataki; świadczenia z fundraisingu i nocne pisane do więźniów po wszystkie sposoby, w których utrzymujemy płomień przy życiu.

Budując solidarność do dziś każdego roku, kilkoro z nas spotyka się, aby omówić i zastanowić się nad lekcjami z poprzednich lat i odnowić to wezwanie do ciągłej solidarności. W tym roku zapraszamy do odkrycia tego na nowo i zastanowienia się, w jaki sposób utrzymanie wsparcia dla długoterminowych więźniów zależy bezpośrednio od utrzymania ruchów i walk, których wszyscy jesteśmy częścią. Jak możemy oczekiwać, że będziemy kontynuować dziesięciolecia wsparcia, ponieważ ruchy, grupy i ludzie przychodzą i odchodzą, wypalają się i wpadają w męczące przypływy i strumienie walki? Idąc głębiej, czego możemy się nauczyć od długoletnich więźniów i ich spuścizny solidarności? W jaki sposób możemy utrzymać i poprawić stan zdrowia naszych ruchów, a co za tym idzie wzmocnić to wsparcie?

W ciągu ostatnich kilku lat krytyka uwięzienia rozkwitła, co często prowadziło do niezliczonych wysiłków i projektów wspierających więźniów. Uosobieniem stabilności, zaangażowania i długowieczności to więźniowie Wyzwolenia Czarnych, Nowej Lewicy, ruchy tubylcze i ci, którzy nieustannie ich wspierają od dziesięcioleci. Oprócz tych wysiłków nastąpił wzrost organizowania się przeciwko samej masowej karze więziennej. Chociaż mniejsze grupy były w tym pionierskie przez wiele lat wcześniej, to zachęcające jest widzieć więcej osób podejmujących tę pracę. Wzmocniono również wysiłki na rzecz wsparcia rebeliantów więziennych, którzy angażują się we wszystko, od strajków pracy po spalanie i niszczenie całych jednostek wewnątrz. W tym samym czasie, coraz więcej osób krytykuje samo państwo – stwierdzając, że jest ono utrzymywane w mocy przez filary więzień i policji. Wreszcie, jest więcej wysiłków mających na celu zaspokojenie potrzeb więźniów queer i trans, kryminalizacji ofiar przemocy domowej i seksualnej oraz osób żyjących z problemami zdrowia psychicznego.

W duchu 11 czerwca, który zaprasza wszystkich do uczestnictwa zgodnie z ich własnymi pragnieniami, osobistymi powinowactwami i taktycznymi preferencjami, który zachęca nas do tak różnorodnej działalności. Jedną rzeczą, z której szczególnie się cieszyliśmy, było to, jak rozpowszechniły się rozliczne newslettery, blogi, książki i ziny napisane przez więźniów.

Po latach dyskusji na temat wzmacniania głosów więźniów, widzimy wyniki i doceniamy niezliczone godziny spędzone przez więźniów i zwolenników, aby uruchomić i utrzymać te publikacje. Dopełnieniem tych wysiłków są te, które pogłębiły międzynarodową solidarność, tłumacząc i przekazując słowa naszych towarzyszy, i ci, którzy podjęli piękne gesty i wiadomości solidarności ze śmiałymi działaniami i atakami.

Wśród tych wielu projektów wsparcia więźniów widzimy różne orientacje, taktyki, strategie i praktyki. Razem z ekspansją inicjatyw doszło do niekończących się sytuacji kryzysowych i naglących wezwań do działania, aby udzielać więźniom wsparcia, oprócz wszystkich innych ciągłych kryzysów w tym koszmarnym świecie. Mając tak wiele do zrobienia, jesteśmy zmuszeni dokonywać wyborów. Tradycyjny aktywizm, który wymaga tak dużej ilości naszej energii, musi być ukierunkowany na natychmiastowe i często symboliczne reakcje kosztem długofalowych strategii, po prostu nie wystarczy. Musimy działać z dbałością o podtrzymanie naszych ruchów i projektów, aby pozostać w stanie wspierać towarzyszy spędzających dziesiątki lat w więzieniu. Wymaga to holistycznego podejścia do walki i życia w solidarności. Gesty jednorazowe są ważne, a czasami najlepsze, co możemy zrobić. Ale co to wnosi na dłuższą metę?

11 czerwca jest tylko jednym dniem, jest manifestacją codziennej siły i męstwa uwięzionych towarzyszy, za kulisami pracy tych, którzy ich wspierają. Są to najczęściej odwiedziny; pisanie; zbieranie pieniędzy; rozpowszechnianie informacji; i dzielenie się dziełami sztuki, wierszami i pismami. Inspirują nas Jeremy Hammond i ekipy Mariusa Masona, które konsekwentnie pracują nad utrzymaniem ich w łączności z resztą świata. Wracamy do Więzienia w Sacramento Support walczącego przez lata o uwolnienie Erica McDavida. Jesteśmy pokorni wobec tak wielu, którzy pomogli długoterminowym więźniom takim jak Zolo Azania, Russell Maroon Shoatz, David Gilbert, Sean Swain, Mumia Abu-Jamal, Jalil Muntaqim, Leonard Peltier i wielu innych publikujących książki napisane w ich celach.

Wizje i możliwości

W obliczu zarówno długofalowej perspektywy pomagania towarzyszom przez dziesięciolecia w więzieniu, jak i krótkoterminowej pracy związanej z tą solidarnością, ryzykujemy zagubienie się w napięciu rozpaczy i manii, które nie pozostawiają miejsca na refleksję. Trudno wiedzieć, jak się w tym wszystkim poruszać, gdy mamy do czynienia z przytłaczającym zadaniem, jakim jest poprawienie niedostatku i nędzy naszych towarzyszy, a jednocześnie pozostając krytycznym wobec reformizmu. Chcemy, aby nasi towarzysze byli wolni, a wszystkie więzienia zostały natychmiast zburzone, ale nie mamy pojęcia, jak to zrobić. Pomimo dziesięcioleci naszych wspólnych dział solidarnościowych z anarchistycznymi więźniami, nie mamy żadnego planu, tylko wizje.

Continue reading 11 czerwca 2018: Dzień przeciw zapomnieniu

USA: Walter Bond indywidualny wojownik ALF rozpoczyna protest głodowy w więzieniu

https://soundcloud.com/rufrebelradio/urgent-message-special-announcement-from-walter-bond-the-alf-lone-wolf

Walter Bond został zaaresztowany latem 2010 i oskarżony o podpalenie fabryki baranich skór w Denver w stanie Colorado, fabryki skóry zwierzęcej w  Salt Lake City w stanie Utah, oraz restauracji „Tiburon” w mieście Sandy w stanie Utah która serwowała niesamowicie przesycone cierpieniem posiłki.

Został posądzony za te trzy podpalenia  oraz za jedną akcję niesławnej grupy AETA (Animal Enterprise Terrorism Act). Otrzymał karę więzienia 12 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności, która kończy się 14 kwietnia 2021.

Walter jako młody człowiek pracował przy konstrukcji maszyn używanych w rzeźniach, w środkowo-zachodnich stanach zjednoczonych. Horror jaki przeżywał będąc świadkiem produkcji wieprzowiny skłonił go do poczucia obrzydzenia i odrzucenia dalszego wspierania tych praktyk, te traumatyczne doznania skłoniły go również by zainteresować się tematyką Frontu Wyzwolenia Zwierząt (ALF) oraz by zostać radykalnym weganinem. 15 lat pracował jako aktywista edukując innych na temat pozytywnych stron bycia weganinem, oraz na temat sytuacji zwierząt w przemyśle żywieniowym. Był też uczestnikiem różnorodnych wykładów na temat zwierząt w zachodnich Stanach.

Continue reading USA: Walter Bond indywidualny wojownik ALF rozpoczyna protest głodowy w więzieniu