Tag Archives: twierdza europa

Oświadczenie końcowe Bałkańskich Anarchistycznych Targów Książki 2023

PONAD MURAMI NACJONALIZMU I WOJNY!
SOLIDARNOŚĆ I OPÓR PRZECIWKO MACHINIE ŚMIERCI!

Od 6 do 9 lipca około 800 towarzyszx ze wszystkich regionów Bałkanów, Europy i spoza niej zebrało się w Lublanie w Słowenii, aby wziąć udział w Bałkańskich Targach Książki Anarchistycznej (BAB) 2023. Targi obchodziły w tym roku swoje 20-lecie. Ponad stu wydawców, dystrybutorów i kolektywów z międzynarodowego ruchu anarchistycznego i antyautorytarnego zaprezentowało swoje książki, publikacje i inne materiały dotyczące bieżących walk społecznych na całym świecie. BAB jest czymś więcej niż spotkaniem wydawców, ponieważ stanowi punkt zbieżny dla towarzyszx z Bałkanów i spoza nich, aby uczyć się od siebie nawzajem. Dlatego też w dziesiątkach interesujących dyskusji i warsztatów, które odbywały się równolegle z samymi targami książki, wzięło udział nawet kilkaset osób. Polityczna interwencja w Lublanie w postaci demonstracji przeciwko wojnie, nacjonalizmowi, patriarchatowi, granicom i kapitałowi, w której wzięło udział do 1000 osób w sobotni wieczór, została spontanicznie zainicjowana przez zgromadzenie uczestników BAB i samodzielnie przez nich zorganizowana. Było to wyraźne i konkretne potwierdzenie internacjonalistycznego charakteru tego zgromadzenia i naszego ruchu w ogóle. Liczne języki, które można było usłyszeć w hasłach, wykrzykiwanych podczas demonstracji i wypisanych na transparentach, są nie tylko symbolicznym stwierdzeniem, ale konkretnym wyrazem naszego internacjonalizmu i polityki jedności w różnorodności. Możemy być różni, pochodzić z różnych miejsc i organizować się na różne sposoby, ale wszyscy dzielimy tę samą pasję do wolności i walki o życie i godność. Dla nas jest całkowicie jasne: wszędzie na świecie – od Bałkanów po Rosję i Ukrainę – wrogiem jest kapitał i państwo; wrogowie ludu zasiadają wszędzie w bankach i parlamentach!

Od Warszawy po Belgrad i Barcelonę, od Ankary po Kopenhagę i Londyn, od Sydney po Valparaiso i Bogotę, od Sofii po Paryż i Rzym, od Nikozji po Ateny i Moskwę: towarzysze z całego świata spotkali się w Lublanie, by dzielić się pomysłami, analizami i perspektywami. Dyskutowaliśmy o naszych doświadczeniach, praktykach, modelach organizacji i walki oraz sposobach uczestnictwa w ruchach społecznych i szerszych procesach rewolucyjnych. Wszystko to z zamiarem znalezienia punktów zbieżnych, zbudowania wspólnego kierunku, który obejmuje różnorodność taktyk oraz sformułowania strategicznych propozycji i alternatyw. Wszystko to może pomóc nam zmobilizować nasze siły i inspiracje, aby stawić czoła wyzwaniom i problemom społecznym, przed którymi stoją nasze ruchy i społeczeństwa w kontekście wielorakich sposobów, w jakie polityczna, gospodarcza i społeczna destrukcja jest realizowana przez rządy globalnego kapitalizmu.

RAZEM PRZECIWKO WOJNIE, GRANICOM, PATRIARCHATOWI I KAPITALIZMOWI!

Naszym punktem wyjścia do analizy i walki jest wspólne zrozumienie roli kapitalizmu i państw ze splecionymi systemami dominacji, wyzysku i ucisku, takimi jak patriarchat, seksizm, nacjonalizm i rasizm, w niszczeniu społeczeństw, ludzi, przyrody i środowiska. Wszystkie ostatnie kryzysy – ciągła intensyfikacja ataków na klasy ludowe, kolonizacja i okupacja naszych miast i wsi przez kapitał i policję, radykalizacja represji i przemocy państwowej, a wreszcie militaryzacja i wojna, potwierdzają naszą analizę z przeszłości: kapitalizm to kryzys, a kapitalizm to wojna. Wszystko to sprawia, że nasz polityczny program radykalnej zmiany społecznej i budowania alternatywy staje się jeszcze pilniejszy na przyszłość.

Continue reading Oświadczenie końcowe Bałkańskich Anarchistycznych Targów Książki 2023

Peloponez, Grecja: O morderstwie migrantów w katastrofie statku niedaleko Pylos

O morderstwie migrantów w katastrofie statku w Pylos

Świat państwa i kapitalizmu jest nieustanny i morderczy

Ponad 79 zabitych po katastrofie statku z migrantami na południowy zachód od Pylos

Wyzyskiwani i uciskani nadal płacą swoją krwią za utrzymanie i reprodukcję barbarzyńskiego, opartego na wyzysku, opresyjnego systemu, który represjonuje, morduje i doprowadza do zubożenia. Dowodem na to są dziesiątki przypadków śmierci pracowników w sweatshopach współczesnego niewolnictwa, które tylko w pierwszym kwartale 2023 r. osiągnęły 57 [w Grecji].

Świadczą o tym tysiące zgonów spowodowanych przestępczym zarządzaniem pandemią oraz całkowitym porzuceniem i demontażem zdrowia publicznego, dziesiątki ofiar kapitalistycznej zbrodni państwowej w Tempi, zamordowani Romowie przez umundurowanych drani z ELAS (greckiej policji), utonięcia i morderstwa migrantów i uchodźców na morskich i lądowych granicach Twierdzy Europa.

(tłumaczenie z Act For Freedom!)

Ateny, Grecja: Komórka Zemsty “Carlo Juliani” bierze odpowiedzialność za atak z użyciem materiałów wybuchowych na dom pierwszej radczyni Ambasady Włoch

Od 20 października Alfredo Cospito prowadzi strajk głodowy przeciwko reżimowi więziennemu narzuconemu mu przez państwo włoskie, pod nazwą 41 bis. Alfredo przebywa w więzieniu od 2012 roku, wziąwszy na siebie odpowiedzialność za postrzelenie Roberto Adinolfiego, dyrektora Ansaldo Nucleare, akcję przeprowadzoną przez Nieformalną Federację Anarchistyczną/Międzynarodowy Front Rewolucyjny (FAI/IRF). Od tego czasu towarzysz pozostaje nieugięty i nadal angażuje się w sprawę wyzwolenia społecznego. Z tego powodu państwo włoskie zdecydowało się nałożyć na niego od 5 maja reżim 41 bis, czyli więzienie w więzieniu, w którym będzie przebywał w odosobnieniu przez 23 godziny dziennie, z jedną godziną na spotkania z innymi więźniami, o czym zadecyduje dyrekcja więzienia, narzucając mu pełną kontrolę, w tym nad tym, z którymi współwięźniami będzie się kontaktował. Komunikacja z przyjaciółmi i krewnymi będzie ograniczona do jednego godzinnego spotkania w miesiącu, za szybą, lub 10-minutowej rozmowy telefonicznej, gdzie krewny będzie musiał wykonać ją z posterunku policji lub innego więzienia. Ograniczone jest również jego prawo do posiadania książek i materiałów drukowanych, a także korespondencji. System zwolnień nałożony przez państwo włoskie na więźniów politycznych i aresztantów poprzez 41 bis jest obecnie promowany na cały okres rozpatrywania wyroku, a nie na 4 lata, na które obowiązywał pierwotnie.

41 bis to reżim politycznej, społecznej i sensorycznej eksterminacji, mający na celu całkowite wyeliminowanie wszelkich kontaktów ze światem zewnętrznym. Celem jest nic innego jak fizyczna i moralna eksterminacja tych, którzy wybierają drogę rewolucyjnej, czujnej sprawiedliwości przeciwko tyranii państwa i kapitału. Eksterminacja lub zmuszenie ich do rezygnacji z działania jest istotą praw burżuazyjnej sprawiedliwości, tak zwanych praw “antyterrorystycznych”, które przewidują specjalne warunki, oddziały i ośrodki detencyjne, izolację, tortury i ciężkie wyroki, przeznaczone przede wszystkim dla organizacji rewolucyjnych i ich członków, na takiej zasadzie, że to państwo określa, która organizacja lub osoba jest terrorystą.

Tu właśnie wyłania się podwójna sprzeczność terroryzmu państwowego. Po pierwsze, etykietuje ono jako terrorystów tych, którzy buntują się przeciwko narzuconemu przez klasę terroryzmowi władców, zastrzegając sobie fizyczną i moralną eksterminację za pomocą swoich mechanizmów, a jednocześnie te same mechanizmy nie uznają statusu więźnia politycznego czy przeciwnika politycznego u tych, których próbują eksterminować. Państwo nie może zatem wymierzyć prawdziwej sprawiedliwości, ponieważ nie potrafi mówić prawdy. Burżuazyjna “sprawiedliwość” jest niczym innym jak mechanizmem narzucania i utrwalania władzy klasowej nad społeczeństwem.

Continue reading Ateny, Grecja: Komórka Zemsty “Carlo Juliani” bierze odpowiedzialność za atak z użyciem materiałów wybuchowych na dom pierwszej radczyni Ambasady Włoch

Wiedeń, Austria: Podpalenie 6 aut biura kryminalizującego migrację

Komunikat osób sprawczych:

“20 stycznia 2022 wyszliśmy na ulicę pod hasłem “Granice zabijają”. Odwiedziliśmy JOD (Joint Operational Office against Human Smuggling Networks – Wspólne Biuro Operacyjne Sieci przeciwko Przemytowi Ludzi) Jak wskazuje sama nazwa jest to biuro wspierane przez Europol, zwalczające przemyt ludzi.

Wspólnie z Frontexem i Interpolem dążą oni do powstrzymania nielegalnego przekraczania granic i kryminalizują migrację. Nazywają to “policyjną współpracą z krajami z europy południowo-wschodniej” na polu migracji, zorganizowanej przestępczości, terroryzmu i ekstremizmu.

Jesteśmy przeciwko transportom ludzi, które są niebezpieczne, zagrażają ich życiu i tuczą finansowo przemytników, jednak w chwili obecnej jest to jedyna opcja jaką mają imigranci by przedostać się do Europy. A poza tym celem JOD nie jest kwestia bezpieczeństwa tych transportów, tylko kryminalizacja wszystkich ludzi, którzy popierają migrację.”

(tłumaczenie Grecji w Ogniu (fb!), źródło Dark Nights)

Grecja: Przeciwko państwu, kapitałowi, rasizmowi, wojnie i nacjonalizmowi

PRZECIWKO PAŃSTWU, KAPITAŁOWI, RASIZMOWI, WOJNIE I NACJONALIZMOWI

Państwo greckie, jako strażnik graniczny Twierdzy Europa, od dawna naśladuje i wyraża w najbardziej dobitny sposób politykę antyimigracyjną reprezentowaną przez Unię Europejską. Podczas gdy na szczeblu globalnym władcy polityczni i gospodarczy usiłują przeprowadzić bezwarunkowy atak na ludy kapitalistycznych peryferii poprzez wojny, operacje wojskowe, obalanie reżimów i narzucanie nowych, w celu kontrolowania całych regionów, źródeł bogactwa i wyzysku całych populacji, skazując miliony ludzi na nędzę, ubóstwo, choroby i wykorzenienie, tu w Grecji skrajnie prawicowy neoliberalny rząd począwszy od ogrodzenia Evros i obozów koncentracyjnych, po wraki statków na Morzu Egejskim i nielegalne deportacje, rozszerza swoją morderczą strategię na granicach lądowych i wodnych, w celu kontrolowania i zapobiegania przepływowi uchodźców i migrantów. Tak więc, gdy liczba osób wypychanych z Grecji niemal podwoiła się w 2021 roku, liczba przybywających na wyspy jest najniższa w ostatnich latach, a ludzie są wypychani na inne, bardziej śmiercionośne szlaki przez środkową i zachodnią część Morza Śródziemnego oraz Atlantyk.

W ubiegłym roku wzrost liczby przymusowych powrotów z użyciem przemocy sygnalizuje kontynuację nieludzkiego, poniżającego i upokarzającego traktowania uchodźców i migrantów, z kradzieżą rzeczy osobistych, rozbieraniem, biciem, a nawet uprowadzeniami w nielegalnych ośrodkach zatrzymań do czasu ich nielegalnego powrotu. Reżim grecki, z pomocą morderczego mechanizmu Frontex, usiłuje blokować i zatapiać łodzie i statki przewożące uchodźców oraz jest odpowiedzialny za śmierć setek migrantów i osób zaginionych na wodach Morza Egejskiego, w tym dzieci i niemowląt, ostatnio we wrakach statków na Paros, Andikitirze i Folegandros (wyspy greckie).

Jednocześnie wewnątrz kraju, pod pretekstem pandemii, próbuje się odizolować uchodźców i migrantów od tkanki społecznej i zamknąć ich w  obozach koncentracyjnych, gdzie tysiące ludzi próbuje przetrwać w nędznych warunkach, bez jedzenia, opieki i schronienia. Pandemia Covid-19 przypieczętowała i zaostrzyła ponure warunki, jakie rządzący zarezerwowali dla  osób uchodźczych i migranckich, pozbawiając ich podstawowych potrzeb i narażając na pandemię. Nie mogąc w tych warunkach zastosować żadnych środków ochronnych, niekontrolowane rozprzestrzenianie się wirusa nasila się, a tysiące osób są skazane na choroby i śmierć, pozbawione dostępu do opieki zdrowotnej.

Continue reading Grecja: Przeciwko państwu, kapitałowi, rasizmowi, wojnie i nacjonalizmowi

Brema, Niemcy: Wrogowie wolności są nasi! Biura firmy zbrojeniowej OHB System AG w płomieniach

Marco R. Fuchs i jego warte miliardy dolarów przedsiębiorstwo kosmiczno-obronne Orbitale Hochtechnologie Bremen (OHB System AG) rozpoczęli nowy rok  od niespokojnej nocy.  Wybiłyśmy młotami kilka szyb w budynku OHB, a następnie podpaliłyśmy biura.

Szkoda dla wizerunku firmy jest pewna. Szczęśliwego nowego strachu!

OHB System AG jest uznanym przedsiębiorstwem zajmującym się przestrzenią kosmiczną i zaawansowanymi technologiami. Od lat 50-tych OHB buduje głównie systemy satelitarne wykorzystywane do celów wojskowych. Ze względu na bezpośrednie rozkazy niemieckich sił zbrojnych OHB nie może już nawet próbować stosować podwójnego zastosowania, tzn. wykorzystywać swoich satelitów zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych. OHB jest koncernem zbrojeniowym.

Przemysł zbrojeniowy jest zwycięzcą kryzysu: pomimo pandemii firma OHB nie tylko w widoczny sposób rozwija się dzięki nowym budynkom w parku technologicznym w Bremie, lecz także wchodzi na rynek amerykański.

Co pozostało?

My nie wierzymy w politykę parlamentarną, niemniej jednak chcielibyśmy tutaj wspomnieć, że pod koniec ostatniej kadencji niemieckie firmy zbrojeniowe po raz kolejny zgarnęły rekordowe zyski liczone w miliardach, ponieważ stary już rząd federalny zatwierdził eksport. Nie ma partii, która działałaby przeciwko misjom wojennym i koncernom zbrojeniowym, a nowy rząd, w szczególności pod przewodnictwem Olafa Scholza, pokazał, że kurs nie ulegnie zmianie. Rząd, opozycja – wszyscy są tacy sami.

Continue reading Brema, Niemcy: Wrogowie wolności są nasi! Biura firmy zbrojeniowej OHB System AG w płomieniach

Grecja: Aktualizacja sytuacji na Lesbos i Morii

Tysiące osób ubiegających się o azyl docierają do lądowych i morskich granic Turcji z Grecją, gdzie na Lesbos w wyniku kryzysu geopolitycznego stale narasta atmosfera pogromu. Zamieszki, strajki i faszystowskie ataki na uchodźców, pracowników pomocy i dziennikarzy stają się coraz częstsze, a to z powodu niewydolności porządku obywatelskiego i prawa międzynarodowego. W zeszły piątek Erdogan otworzył granicę turecką, skutecznie rozmontowując umowę między UE a Turcją z 2016 r., która drastycznie powstrzymała napływ uchodźców do Europy po napływie miliona osób w 2015 r. twierdząc, że ta taktyka ma na celu pozyskanie międzynarodowego poparcia dla jego operacji w północno-zachodniej Syrii, doskonale wiedząc przy tym, że uzbrojenie populacji uchodźców jest powszechnie postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego w Grecji.

Na wyspie greckie władze ogłosiły plan utworzenia nowego zamkniętego obozu w Karava, na północy wyspy, w celu zastąpienia niesławnego obozu w Morii, gdzie 20 000 osób żyje w nędzy, brodząc w ściekach i niezrozumiałym biurokratycznym labiryncie, tęskniąc za pożądanym „niebieskim znaczkiem”, który uwolni ich od więzienia na wyspie. Pchnięcia nożem, przemoc seksualna i próby samobójcze są powszechne –  ostatnią ofiarą było ośmioletnie dziecko w tak zwanej „strefie bezpiecznej” dla małoletnich bez opieki poniżej 12 roku życia.

Rankiem przed świtem 25 lutego w oczekiwaniu na ostry sprzeciw wobec budowy nowego obiektu, przybyła policja do tłumienia zamieszek i faktycznie starła się z protestującymi, walki trwały przez dwa dni, dopóki aktywiści nie wycofali się do Aten. Kilkuset protestujących zablokowało port i drogę wchodzącą na plac budowy, ciskając kamienie i wzniecając pożary, a policja prewencyjna odpowiedziała z kolei gazem łzawiącym i brutalną siłą.

W zeszły czwartek i piątek został ogłoszony strajk generalny w proteście przeciwko zamkniętym obozom, a także przeciwko autorytarnemu charakterowi jego realizacji. W szczególnym i dziwnym przebiegu wydarzeń wszystkie frakcje pro uchodźcze wydawały się zgadzać, działając z bardzo różnych powodów, że budowa nowego zamkniętego obozu jest nie do przyjęcia. Uchodźcy i lewicowi działacze sprzeciwiają się nieludzkim warunkom podobnym do więzienia, wielu wyspiarzy sprzeciwia się temu, co postrzegają raczej jako rozszerzenie niż rozwiązanie problemu, podczas gdy faszyści i skrajnie prawicowi ekstremiści sprzeciwiają się obecności uchodźców w Grecji.

W niedzielę łodzie i pontony, utknęły w porcie Thermi na długie godziny, gdy wyspiarze nękali ich i zastraszali, uniemożliwiając zejście wyczerpanym i przerażonym pasażerom. W żadnym momencie nie interweniowała policja, choć niektórzy byli obecni na miejscu. „Etap 2” UNHCR,  protokół początkowego punktu odbioru używany wcześniej w Sykamii do pomocy nowo przybyłym, zanim zostaną przetransportowani do Morii, został zawieszony.

Tego samego popołudnia nasz zespół medyczny zaczął przemieszczać się z gajów oliwnych nad obozem w Morii, w karawanie składającej się z ośmiu samochodów przewożących koordynatorów, tłumaczy, lekarzy, pielęgniarki, pracowników socjalnych i terapeutów do oddalonego o dwadzieścia minut miasta Mytilini. Właśnie zakończyliśmy zmianę w klinice, zapewniając opiekę osobom mieszkającym w obozie, ale w tym czasie nie jeździły żadne autobusy ani taksówki. Mieszkańcy zablokowali obie główne drogi z Morii do Mytilini, aby utrudnić przejście nowo przybyłym osobom ubiegającym się o azyl.

Próbowaliśmy obrać alternatywną drogę do miasta, ale natknęliśmy się na grupy agresywnych faszystów na motocyklach i ciężarówkach uzbrojonych w kije, metalowe pręty i inną raczej barbarzyńską broń. Wyglądało na to, że ścigają grupę młodych uchodźców uciekających pieszo, w kierunku Morii, ale potem zdali się zwrócić swoją uwagę na nas. Kiedy natknęliśmy się na blokadę drogi, przybliżyli się, krzycząc i uderzając w maskę, okna i drzwi samochodu pięściami, butami i pałkami, rozbijając szybę ciężkimi uderzeniami. Nasze samochody zostały rozdzielone, gdy każdy z nas rozglądał za okazją do ucieczki. W końcu, więdząc, że Moria była najbezpieczniejszym miejscem do szukania schronienia, wróciliśmy do obozu i pozostaliśmy tam na noc, odchodząc pod osłoną ciemności, kiedy ulice były spokojniejsze.

Continue reading Grecja: Aktualizacja sytuacji na Lesbos i Morii

Europa: Aktywiści przenoszą ogrodzenie graniczne między Danią a Niemcami

26.02.2020: Dziś wieczorem usunęli.ły.śmy 22 metry ogrodzenia wzdłuż granicy duńsko-niemieckiej w pobliżu wioski Ellhöft (Ellehoved), w rezerwacie przyrody „Schwans- und Kranichmoor” i w regionie Töndern (Tønder). Umieściły.li.śmy niektóre zdemontowane elementy ogrodzenia we Flensburgu (Flensborg), Süderlügum (Sønder Løgum), Ellhöft (Ellehoved) i Kilonii. Dołączyły.li.śmy do nich informacje o barierze montowanej przeciwko dzikom, jej nacjonalistycznym i rasistowskim symbolicznym charakterze oraz o problemach związanych z przemysłową hodowlą świń. Dajemy do zrozumienia, dlaczego świat bez granic byłby lepszym światem i pokazujemy przy okazji zdjęcia z innych granic. Przechodnie mogą również przeczytać, które gatunki zwierząt są szczególnie dotknięte ekologicznymi konsekwencjami bariery. Zapraszamy wszystkich ludzi do włączenia się do akcji.

Współrzędne przejścia granicznego:

54°54’08.6″N 8°56’56.4″E

Miejsca wystawy:

Ellhöft: Dorfstraße 18, 25923 Ellhöft

Nielsen supermarket: Hauptstraße 50, 25923 Süderlügum

Nordertor Flensburg: Norderstraße 138, 24939 Flensburg

Kilonia, Rathausplatz

Wyjaśnienie:

Granice państw są coraz bardziej umacniane, monitorowane i zmilitaryzowane na całym świecie, w tym również w Europie. Niedawno postawiono ogrodzenie wzdłuż granicy duńsko-niemieckiej. Jego oficjalnym celem jest powstrzymanie rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń w celu ochrony duńskiego przemysłu trzody chlewnej. Ale tym, co rzeczywiście naraża przemysł trzody chlewnej na tę chorobę, to masowa przemysłowa hodowla i to, że wirus rozprzestrzenia się szybko poprzez daleki transport mięsa i zwierząt. Poza tym, że ogrodzenie jest bezużyteczne ze względu na swój oficjalny cel, tworzy niebezpieczną barierę dla lokalnej przyrody i egzekwuje nacjonalistyczne ideologie.

Zdejmując to ogrodzenie, chcemy zachęcić wszystkich do myślenia bez granic. My jako społeczeństwo nie możemy pozwolić, na ograniczenia, nawet takie jak symboliczne ogrodzenie. Zdobądź klucz do śrub (rozmiar 10), obcinak do śrub i dołącz do nas! Razem możemy znieść bariery graniczne, wyłączyć kamery monitorujące na oficjalnych przejściach i protestować przeciwko rasistowskim kontrolom. Musimy stanąć po stronie tych, którzy są bardziej narażeni na ryzyko i doświadczają przemocy, jak uchodźcy próbujący przekroczyć granicę serbsko-węgierską, którym grożono rozstrzelaniem zaledwie dwa tygodnie temu. Musimy zakwestionować, to czego granice mają rzekomo chronić – czy faktycznie są to jakieś nadrzędne wartości, czy interesy gospodarcze. Chociaż obecnie ludzie w Niemczech i Danii jedzą mniej mięsa, przemysł zwierzęcy wciąż się rozwija. Powoduje zanieczyszczenie azotanami i niszczy klimat Ziemi. Spośród świń poddanych ubojowi w Niemczech i Danii prawie 20% w Niemczech i około 90% w Danii przeznaczanych jest na eksport. Duża część mięsa trafia do Chin. Świnie są stłoczone w coraz większych gospodarstwach. Tak długo, jak cierpią na brak miejsca, leżąc w odchodach, niezdolne do przybrania pożądanej masy ciała, wyczerpane, ze słabym układem odpornościowym i karmione zapobiegawczo lekami, żadne ogrodzenie nie zapobiegnie epidemii. Nawet FLI (Federalny Instytut Badawczy Zdrowia Zwierząt) wskazuje, że głównym zagrożeniem jest zachowanie człowieka. Wirus jest przenoszony setki kilometrów w martwych ciałach zarażonych świń, na przykład w surowych kiełbasach. Wtyka się go w podeszwy butów i rowki opon samochodowych i można go wprowadzić podczas turystyki myśliwskiej.

Ponadto położenie nowego ogrodzenia dla dzików jest dość dziwne: w regionie prawie ich nie ma. W momencie, gdy duński parlament postanowił zbudować ogrodzenie w 2018 r., zainfekowanych świń nigdy nie znaleziono w promieniu 700 km od strefy przygranicznej. Ale przenoszony bezpośrednio (tj. z dzika na dzika), wirus może rozprzestrzeniać się tylko do 20 km rocznie.

Natomiast symboliczny charakter ogrodzenia idealnie pasuje do rosnącego niepokoju i nienawiści wobec migrantów. Od 2016 r. Kontrole graniczne są przeprowadzane na wszystkich głównych szlakach na północ. Kontrole te zostały oficjalnie ogłoszone jako tymczasowe, ale od tego czasu stały się jeszcze surowsze. Kontrole tożsamości są również przeprowadzane losowo (co oznacza, że są przeprowadzane na podstawie kryteriów rasistowskich) w autobusach, pociągach i na przystaniach promowych. Co tydzień odmawia się przekraczania granicy około 30 do 50 osób. Uzbrojeni żołnierze są również rozmieszczeni na punktach kontrolnych od 2017 r. dodano do nich automatyczne skanowanie wszystkich tablic rejestracyjnych na każdej drodze przekraczającej granicę, nieregularne kontrole policji zarówno z samochodów policyjnych, jak i cywilnych oraz monitorowanie z powietrza.

Dlatego pomysł zamknięcia granicy duńsko-niemieckiej ogrodzeniem musiał powstać z powodu nacjonalistycznych fantazji. Ten sposób myślenia okazuje się być wielce rasistowski: imigranci z niektórych części świata nie są uważani za ludzi ani traktowani jak ludzie. Duńscy nacjonaliści chcą ich wykluczyć ogrodzeniem zaprojektowanym dla dzików. Ostatni rząd planował odizolować niechcianych uchodźców na małej wyspie Lindholm. Do tej pory wyspa była zamknięta, ponieważ była wykorzystywana do badania niebezpiecznych chorób u zarażonych zwierząt. Były minister spraw zagranicznych Inger Støjberg (dupek) chciał, aby warunki życia w planowanym obozie deportacyjnym były jak najbardziej nie do zniesienia.

W miarę jak kraje świata się zamykają, narastają problemy ekologiczne, które można rozwiązać tylko wspólnie tu na lądzie i  na oceanach. W rzeczywistości ogrodzenia stanowią problem ekologiczny z wielu powodów. Na całym świecie odległości, którymi podróżują zwierzęta są coraz bardziej ograniczone: drogami, liniami kolejowymi i krajowymi barierami granicznymi. Jeśli zwierzęta nie mogą migrować, zapobiega to wymianie genetycznej i powoduje, że są chore. Niektóre z nich muszą migrować sezonowo lub wędrować, aby dostosować się do zmian klimatu. W ten sposób transportują nasiona roślin i biomasę.

Około ośmiu kilometrów na wschód od miejsca, w którym usunęliśmy ogrodzenie, po obu jego stronach jest mały las. Rezerwat przyrody „Schwans- und Kranichmoor” znajduje się kilka kilometrów na południe. Jelenie często widuje się na okolicznych polach. W równoległym do granicy rowie zwanym Süderau (Sønderå) można znaleźć ślady zwierząt, próbujących przekroczyć granicę. Nie przywykły one do bycia niepokojonymi  przez barierę społeczno-polityczną. W pobliżu nie ma dziury dla małych zwierząt wielkości jeża. Tylko 20 z tych małych otworów jest rozmieszczonych na długości 70 km ogrodzenia. Kilka jeleni i saren odniosło rany próbując przejść przez ogrodzenie. Bariera może również mieć problematyczny wpływ na wydry, lisy, wilki i szakale złociste.

Dla swobodnego przemieszczania się wszystkich istot!

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Maja Buk: Nie ma czegoś takiego jak chrześcijańska zachodnia Europa

Nadesłane 10.03.2019

Nie ma czegoś takiego jak “chrześcijańska kultura Europy” albo – co bardziej paradne – “judeochrześcijańska kultura Zachodu”.

To znaczy, oczywiście, coś takiego jak najbardziej istnieje w zbiorowej wyobraźni i od przełomu XIX i XX wieku (kiedy koncept został porządnie wymyślony i zlepiony ze strzępków tego co uważano dawniej) wyznacza wiele kierunków w myśleniu, stając się jak najbardziej realnym konceptem w imię którego czyniono straszne niegodziwości. Wciąż nie można jednak powiedzieć, że jest to coś więcej niż konstrukt i to konstrukt na glinianych nogach. Wiecie, są lepsze i gorsze konstrukty (lepsze to na przykład takie, że kobiety i mężczyźni powinny mieć te same prawa polityczne), ale konstrukt “kultury Zachodu” czy tam “chrześcijańskiej Europy” po prostu nie ma żadnych podstaw historycznych, nie wynika z jakiegoś “stanu natury” albo, bo ja wiem “obiektywnego stanu rzeczy”. To pojęcie zbyt szerokie: brzmi jak jakiś mit, i w istocie jest mitem – mitem założycielskim, napisanym w konkretnym celu i przywoływanym zawsze wtedy, kiedy trzeba było rozprawić się z wrogiem.

Herodot nie znał pojęcia “Europejczyka” ani nigdzie nie postulował że taka tożsamość kulturowa czy etniczna istnieje – sam pochodził z obszaru, który wieki później stał się Turcją (czyli z dzisiejszej Azji Mniejszej, która w jego rozumieniu była Europą, choć znajdowała się pod perskim zwierzchnictwem). Był bardziej zszokowany kulturą Celtów z dalekiego barbaricum, niż kulturą zoroastriańskiej Persji. Wtedy centrum znanego mu świata stanowiło państwo helleńskie, a także całkiem potężne Persja i Egipt, na znaczeniu powoli wzrastały też Chiny. Ani to cywilizacja “białego” człowieka, ani też nie mająca ze sobą nic wspólnego – a jednak to tam powstawały podwaliny pod myśl filozoficzną, techniczną, pod sztukę czy matematykę. Żydzi od momentu zdobycia Judy aż do powstania Machabeuszy byli poddanymi babilończyków, hellenów, persów, czy egipcjan, żyli w diasporze, nie posiadali wpływowego na arenie międzynarodowej państwa a wpływ ich kultury na światowe dziedzictwo był w tym czasie znikomy.

Spoiler alert: tzw. cywilizowana część świata była zwykle TROCHĘ CIEMNIEJ UBARWIONA. Ojej.

Popularność chrześcijaństwa w tak zwanej Europie (wciąż nikt nie używał tego słowa na opisanie jakiejś kulturowo spójnej społeczności) nie eksplodowała gwałtownie wraz z narodzinami Chrystusa i powstaniem sekty Esseńczyków. Wiodącą siłą kulturotwórczą było w tych czasach Cesarstwo Rzymskie, które choć w dużo późniejszych czasach było stawiane za wzór federacyjego, paneuropejskiego państwa, to wtedy zajmowało się głównie… prześladowaniem chrześcijan. Skończyło się to dopiero w III wieku za sprawą Konstantyna i właściwie gdyby nie ta konwersja cesarza i związana z tym ułatwiona ekspansja nowej wiary na różne części świata, chrześcijanie mogliby pozostać diasporą na wieki, dzieląc los żydów. A tak można było w późniejszych wiekach doprowadzić do chrystianizacji Irlandczyków, Franków, Germanów, a nawet zdziczałych Polan.

Cesarstwu na Zachodzie jednak, paradoksalnie, przyjęcie nowej religii nie pomogło: w ciągu kolejnych dziesiątek lat niewdzięczne plemiona najeżdżały kraj raz za razem, doprowadzając do wielu reakcji pogańskich i nadszarpując przy tym mocno dawne granice państwa. Rzym skurczył się do rozmiarów księstwa, i choć religia przetrwała, to koncepcja Wielkiego Cesarstwa spajająca kulturowo region, poszła w diabły. Okazało się że “prawdziwe serce chrześcijaństwa” bije na Wschodzie, który nie tylko potrafił się obronić przed najazdami, ale także był wielokulturową mozaiką, osuwającą się coraz bardziej we własny, odmienny od zachodniego typ obrzędowości i prezentował inną, bardziej zaawansowaną kulturę polityczną.

Ale wróćmy do wrogów. Pierwszym byli Arabowie – po zwycięstwie Karola Młota pod Tours w kronikach łacińskich pojawia się słowo “europejczycy” (europenses) określające żołnierzy chrześcijańskiego świata. Chodzi o podkreślenie odmienności “naszych” żołnierzy od żołnierzy wrogich, muzułmańskich (bo w międzyczasie dawna Persja i królestwa bliskowschodnie zostały wciągnięte w orbitę islamu, który był o wiele bardziej atrakcyjny dla pustynnych plemion niż chrześcijaństwo). Chociaż wyprawa Abd ar-Rahmana była raczej wyprawą łupieżczą i jej rozbicie nie miało żadnego strategicznego znaczenia – tak jak rozbicie armii umajadzkiej pod Konstantynopolem – to jednak bitwa stała się punktem zwrotnym i przyczyną wielkiej popularności króla Franków. I początkiem pewnej mitologii, która jest korzystna politycznie – z wojny przeciwko światu arabskiemu można, dla pozyskania większej liczny sojuszników, uczynić wojnę “uświęconą”.

Continue reading Maja Buk: Nie ma czegoś takiego jak chrześcijańska zachodnia Europa

Ateny, Grecja: Atak na Francuski Instytut w solidarności prześladowanymi za walkę przeciwko terrorowi granic towarzyszami

Siedmioro towarzyszek_y walczących przeciwko terrorowi granic i państwowej kontroli zostało aresztowanych za pomoc imigrantom, aby ci mogli żyć tam, gdzie im bardziej odpowiada. Stoją przed poważnymi zarzutami i wyrokami więzienia, podobnie jak wszyscy inni złapani wrogowie tego świata.

W ramach międzynarodowego wezwania do solidarności my, anarchistyczna inicjatywa w Atenach, odpowiedzieliśmy atakując francuską instytucje znajdującą się pod kuratelą ambasady i państwa. Francuski Instytut ma legitymizować dziedzictwo francuskiego kolonializmu i utrwalać jego narodową tożsamość. Francja buduje mordercze granice i oskarża tych, którzy walczą o ich zniszczenie. W ramach represji państwa francuskiego wszystkie instytucje normalizujące jego istnienie są celem naszych ataków.

Jako instytucja kultury, Instytut Francuski propaguje nacjonalistyczny program francuskiego państwa narodowego. Nie tolerujemy żadnych państw narodowych ani instytucji, które je reprezentują. Nie tolerujemy Twierdzy Europy i granic, które odmawiają ludziom swobody przemieszczania się. W walce przeciwko kryminalizacji solidarności zachęcamy wszystkich bojowników do organizowania się i uczestniczenia w walce przy użyciu wszelkich dostępnych środków.

W niedzielę wieczorem zaatakowaliśmy Instytut farbami, kamieniami i hasłami. Potem na scenę przybyło 30 policjantów i aresztowano kilku przypadkowych przechodniów. Zarówno państwo francuskie, jak i greckie celujcie w tych, którzy mogliby stanąć na drodze ich fałszywego bezpieczeństwa: bezpieczeństwa policyjnego terroryzmu.

Żadnych państw i granic! Zwalczaj prawo i porządek!

(źródło Athens Indymedia, tłumaczenie z Act For Freedom Now!)