Frankfurt, Niemcy: Atak autonomicznych feministek na biuro fundamentalistów chrześcijańskich

“W nocy z 16 listopada 2017 r. zaatakowałyśmy siedzibę chrześcijańskiej grupy fundamentalistów DVCK (Niemieckie Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej) we Frankfurcie.

Z gaśnicą pełną różowej farby i politycznymi hasłami odnowiłyśmy cały budynek.

To nasza odpowiedź na reakcyjne i antyemancypacyjne wydarzenia ostatnich miesięcy.

Z powodu ich obrzydliwych działań, takich jak protesty “żałobne” pod ośrodkami doradztwa aborcyjnego, zdałyśmy sobie sprawę z obrzydliwe charakteru tego ortodoksyjnego stowarzyszenia.

Ta forma protestu jest próbą zastraszenia kobiet w ciąży i wszystkich chcących kształcić się w temacie seksualności i samostanowienia. W tym patriarchalnym społeczeństwie, w którym niestety żyjemy, kobiety mają obowiązek konsultacji w instytucjach prorodzinnych, gdy potrzebują aborcji.

Aborcja to prawo każdej kobiety!

Continue reading Frankfurt, Niemcy: Atak autonomicznych feministek na biuro fundamentalistów chrześcijańskich

21 dzien strajku glodowego Nikosa Maziotisa i Poli Roupy

Grecja, 02.12.17:
Mariana Kikiris, prawniczka uwiezionych anarchistow z Walki Rewolucyjnej Poli Roupy i Nikosa Maziotisa zostala nieoficjalnie poinformowana, ze towarzyszka i towarzysz zostana przetransportowani do wieziennego szpitala Saint Paul. Przypomnijmy ze oboje strajkujacy odmawiaja przyjecia pomocy lekarskiej.

Szczegoly tej decyzji nie sa jasne. Jak podano pozniej na atenskich Indymediach Nikos Maziotis zostal przewieziony do TZANEIO w Pireusie. Nie wiadomo jednak czy umieszczono tam rowniez Pole Roupe, poniewaz zostala przewieziona o innej porze niz Nikos. Wciaz nie wiadomo takze czy wladze umozliwily im kontakt telefoniczny z 4-letnim synem Victorem Labrosem, a od tego oboje Pola i Nikos uzaleznili czy poddadza sie jakiejkolwiek opiece szpitalnej.

Tymczasem na placu Exarchii grupa anarchistow powiesila transparent solidarnosciowy.

Miedzynarodowa solidarnosc ze strajkiem glodowym!
O natychmiastowe spelnienie zadan towarzyszy!
Solidarnosc z Nikosem i Pola oraz wszystkimi zbuntowanymi wiezniami!

 

USA: Prawdziwa historia “Święta Dziękczynienia”

„Nauka” na temat Święta Dziękczynienia w naszym systemie szkolnictwa dla wielu z nas jest pierwszą okazją, żeby w ogóle dowiedzieć się o istnieniu rdzennych Amerykanów, pozostaje ona jednak nauką fałszywą. Ucząc się o realiach historycznych ludobójstwa, inwazji, niewolnictwa i wojny, możemy zrozumieć, że Święto Dziękczynienia jest przede wszystkim świętem kolonializmu, celebrującym w dosłowny sposób militarne zwycięstwa nad rdzennymi Amerykanami i ludobójstwo na nich dokonane – ukonstytuowane prawem i zwyczajem przez rząd. Nie jest natomiast radosnym świętem przyjaźni pomiędzy kolonistami i tubylcami, jak każe nam się wierzyć.

W czasie, w którym rdzenni działacze i ich towarzysze ryzykują życie, walcząc na pierwszej linii frontu, kiedy bieda, masowe aresztowania, zanieczyszczenia, ciągła grabież ziemi, niszczące dla środowiska wydobycie surowców i rozpaczliwe warunki życiowe są normą w wielu społecznościach rdzennych Amerykanów, musimy wszyscy pamiętać o konieczności poświęcenia się walce z kolonializmem i Państwem osadniczym. Mając na uwadze powyższe, publikujemy ponownie listę stron poświęconych stawianiu oporu przez rdzennych Amerykanów.

oryginalnie opublikowano na Manataka American Indian Council 

Susan Bates

Większość z nas kojarzy to święto z radosnymi Pielgrzymami zasiadającymi wraz z Indianami do wielkiej uczty. I takie wydarzenie miało miejsce – raz.

Historia rozpoczęła się w 1614 roku, kiedy grupa angielskich odkrywców dopłynęła do domu w Anglii statkiem wypełnionym członkami plemienia Patuxet przeznaczonymi na niewolników. Pozostawili za sobą ospę, która praktycznie wybiła tych, którzy zdołali im uciec. Do momentu, w którym Pielgrzymi dotarli do Zatoki Massachusetts, znaleźli już tylko jednego żyjącego członka plemienia, człowieka o imieniu Squanto, który przeżył niewolnictwo w Anglii i znał ich język. Nauczył ich jak uprawiać kukurydzę i łowić ryby, a także pomógł wynegocjować traktat pokojowy pomiędzy Pielgrzymami a narodem Wampanoagów. Pod koniec pierwszego roku swojej obecności, Pielgrzymi urządzili wielką ucztę na cześć Squanto i Wampanoagów.

Kiedy jednak po Anglii rozeszły się wieści o tym raju odkrytym w Nowym Świecie, licznie przybywać zaczęli religijni fanatycy zwani Purytanami. Jako, że nie natykali się na tych ziemiach na żadne ogrodzenia, uznali, że są one własnością publiczną. Wkrótce dołączyli do nich inni brytyjscy osadnicy, którzy wzięli ziemie w posiadanie, młodych tubylców łapiąc na niewolników, a resztę zabijając. Plemię Pekotów nie przystało jednak na traktat pokojowy wynegocjowany przez Squanto i podjęło walkę. Wojna z Pekotami należała do najkrwawszych ze wszystkich konfliktów z rdzennymi Amerykanami.

W roku 1637 w Groton w stanie Connecticut, ponad 700 mężczyzn, kobiet i dzieci z plemienia Pekotów zebrało się, aby celebrować doroczny Festiwal Kukurydzy, który obecnie nazywamy właśnie Świętem Dziękczynienia. Przed świtem śpiących Pekotów otoczyli angielscy i holenderscy najemnicy, którzy rozkazali im opuścić długi dom. Ci, którzy wyszli na zewnątrz, zostali zastrzeleni lub zatłuczeni, podczas gdy przerażone kobiety i dzieci, stłoczone w środku, spalono żywcem. Następnego dnia gubernator Kolonii Zatoki Massachusetts ustanowił „Dzień Dziękczynienia” z okazji wymordowania 700 nieuzbrojonych mężczyzn, kobiet i dzieci.

Continue reading USA: Prawdziwa historia “Święta Dziękczynienia”

Więzienie w Ferrarze, Włochy: Kolejny tekst towarzysza anarchisty Alfredo Cospito

Oryginalnie opublikowany w numerze pierwszym anarchistycznego czasopisma Vetriolo. Tekst w języku włoskim można znaleźć tutaj.

Od Vetriolo: Alfredo napisał ten tekst dla zerowego wydania Vetriolo między listopadem, a grudniem 2016 roku. List, jak powszechnie wiadomo, został zablokowany przez więzienną cenzurę. Publikujemy go dopiero teraz. W ostatnich miesiącach cenzurę znacznie zaostrzono. Jej imadło zaciska się coraz mocniej w wyniku polecenia prokuratora Sparagny, a nie wyłącznie nadgorliwości strażników więziennych. Najwyraźniej istnieją dokładne instrukcje, co więźniowie mogą otrzymywać lub wysyłać. Na przykład czasopisma Vetriolo nie otrzymał żaden z aresztowanych w związku z operacją Scripta Manent. W proteście przeciwko cenzurze Alfredo podjął strajk głodowy w dniach 3-13 maja.

Przełam izolację!

*****

Nad moją głową, niczym miecz Damoklesa, wiszą zarzuty zagrożone wyrokiem do 30 lat więzienia. Dlatego potrzeba informowania o moich projektach i refleksjach może wydawać się absurdalna. Biorąc pod uwagę cenzurę, która wypacza wszystko, co napiszę lub powiem, moje niestrudzone starania w tej kwestii pomimo związanych z tym nieuchronnych represji mogą sprawiać wrażenie głupoty i szaleństwa. Ja jednak nie mogę żyć bez tej głupoty i tego szaleństwa.

Postawiony pod ścianą nie mam wyboru. Muszę walczyć dalej. Walczyć przy użyciu wszystkich dostępnych środków.

Do napisania tego artykułu zainspirował mnie inkwizytor Sparagna, który w trakcie swojego monologu-przesłuchania, utrzymywał z ledwie skrywanym zawstydzeniem, że złamał nas [22 towarzyszy objętych śledztwem w związku z operacją Scripta Manent], bo całkowicie odciął się od nas włoski ruch anarchistyczny.

Czy to możliwe, że ruch anarchistyczny we Włoszech upadł tak nisko? Że tak mu brakuje empatii dla towarzyszy złapanych w sidła represji, żeby zupełnie ich wykluczyć?

Prawdy nie znajdziemy w instrumentalnej i szalonej „logice” Prokuratora z Turynu. Prawda leży w niuansach, w różnych wyrazach solidarności, które nam okazano, nawet w obliczu obecnej fali represji. Na całym świecie miały miejsce akty solidarności z nami. Niewielka, ale istotna ich część dotarła też do nas. Mogłyby się one wydawać błahymi i grzecznościowymi komunikatami, ale dla mnie mają ogromne znaczenie.

Continue reading Więzienie w Ferrarze, Włochy: Kolejny tekst towarzysza anarchisty Alfredo Cospito

Z okazji Dnia Bez Zakupów (Buy Nothing Day)

Wiele z was zapewne zarzuci mi zaraz promowanie „etycznej” konsumpcji, która – jak wiadomo, nie istnieje w późnym kapitalizmie. Lecz należy tu poczynić pewne rozróżnienie. Jeśli całkowity bojkot konsumpcji ponad faktyczne potrzeby i czynny atak przeciwko tej chorobie podepniemy pod to hasełko zdegradowane w dużej mierze do rangi zwykłego mema internetowego, to dojdziemy do faktycznie zabawnych wniosków. Bowiem idąc tym tokiem rozumowania, skłotowanie nieruchomości, freeganizm, jazda na gapę, drobne kradzieże w sieciówkach etc. to też formy etycznej konsumpcji. Jeśli nie ma etycznej konsumpcji w późnym kapitalizmie, to najbardziej etyczny będzie po prostu jej brak.

Poza tym istnieje zasadnicza różnica pomiędzy bojkotem selektywnym, bo w jakiejś firmie wyszło, że niesprawiedliwie traktuje pracowników czy środowisko naturalne (tak jakby tego nie robiło 99% firm!), gdyż taki bojkot doprowadzi jedynie do prób ocieplenia wizerunku tych firm (np. McDonalds testujące wegańskie burgery, który nadal zasługuje na naszą nienawiść za potworny wyzysk pracownic i pracowników oraz dalsze opieranie większości swojego menu na produktach odzwierzęcych). Lub też ludzie przerzucą się w stronę innych firm – weźmy na przykład bojkot dyskontów – owszem, wybierając zakupy w mniejszym, nieco droższym sklepie wybieramy sklep, gdzie pracownice/-y mają trochę mniej stresujące warunki pracy, jednakże nadal otrzymują śmiesznie niskie wynagrodzenia, często nawet mniejsze niż w dyskontach, a o socjalu mogą z reguły zapomnieć.

Do produkcji sprzedawanych tam produktów nadal wykorzystywano pracę zatrudnionych na czarno za głodowe stawki, czy nawet dosłownie zniewolonych kobiet, dzieci i niezarejestrowanych imigrantów/-ek, tak samo jak tych sprzedanych w dyskontach, z certyfikowaną żywnością ekologiczną, czy Fair Trade włącznie. Bojkot totalny zaś jest bojkotem całego systemu. Jest to podkładanie nogi burżuazji, jako że bez handlu kapitalizm upadnie, gdyż jakkolwiek opiera się on na wyzysku pracy najemnej, praca ta jest zawsze półproduktem, a nie źródłem dochodu per se. Jeżeli będziemy bojkotować jednego wyzyskiwacza, nie kryjącego się ze swoją nieetycznością, gdy ten pierwszy upadnie, jego środki produkcji przejmie „etyczna” alternatywa, nadal jednak oparta na hierarchicznych stosunkach wyzysku. Jeśli dokonamy bojkotu każdej z opcji, każda kolejna upadająca korporacja nie będzie miała komu sprzedać swoich środków produkcji, które stopniowo zaczną być przejmowane przez proletariat.

Continue reading Z okazji Dnia Bez Zakupów (Buy Nothing Day)

Bułgaria: Oświadczenie antyfaszystowskiego więźnia Jocka Palfreemana o działaniach Federacji Anarchistycznej Bułgarii w kontekście systemu penitencjarnego kraju

Odpowiedź na tekst traktujący o bułgarskim
więziennictwie: 

„06.11.17: Tekst autorstwa Hristo Nikorova, wydany przez FAB (Federacja Anarchistyczna Bułgarii), zgadza się z rzeczywistością w paru punktach. Jednakże nasuwa się pytanie: „Co FAB wie o bułgarskich więzieniach?”

Zamiast okazywać solidarność z więźniami (w tym wypadku również i ze mną), FAB prowadzi przez lata kłamliwą kampanię przeciw mnie. Działania ich nie tylko są sprzeczne z ich rzekomymi celami, ale razem z nacjonalistyczną histerią sprawiają, że stają się kolejnym oni narzędziem władzy.

FAB jest praktycznie nieaktywna, jedynymi osiągnięciami jakie ma na koncie są jednostronne wywody o zabarwieniu rasistowskim, homofobicznym i nacjonalistycznym. Na dziś dzień, FAB i organizacje, które sprzymierzają się z prawicą są największym zagrożeniem dla lewicy. Nacjonaliści, neonaziści, czy prawica nim nie są – oni robią to co zawsze. Działania osób, które powinny mieć w głowie więcej niż rasizm i seksizm, prowadzą do rozłamu i rozpadu lewicy. Co więcej, gdy lewica dołącza do nacjonalistycznej histerii, trudno odróżnić ją od faktycznej prawicy, co sprawia że nie oferuje żadnej alternatywy.

Do tych działań zaliczają się ataki na jakąkolwiek mniejszość, w tym i więźniów. FAB nigdy nie skontaktowało się ze mną ani nie spróbowało wyjaśnić przyczyn mojego aresztowania. Co więcej, oczerniali mnie poprzez pomówienia, na które nie dali mi nawet szansy odpowiedzieć. Ponadto kolejnym powodem, przez który nie mogłem się obronić, była bariera językowa której jako cudzoziemiec nie znający języka i nikogo ze środowiska, nie mogłem przekroczyć. Daje nam to obraz „federacji”, która wykorzystuje państwową opresję i nierówności społeczne do ataków na mniejszości, które są już wiktymizowane.

Pytanie, które zadałem na początku („Co FAB wie o bułgarskich więzieniach?”) dalej pozostaje bez odpowiedzi. Czy ktokolwiek z FAB dokonał jakiejkolwiek akcji celem solidaryzowania się z więźniami? Czy ktokolwiek z nich był więźniem, nie licząc wizyt na dołku? Czy FAB próbowało nawiązać kontakt z aktywistami siedzącymi w więzieniu? Większość więźniów w Bułgarii to Romowie, nasuwa się więc kolejne pytanie: „Czy ktokolwiek w FAB jest Romem?”. Odpowiedź brzmi: „Nie”.

Continue reading Bułgaria: Oświadczenie antyfaszystowskiego więźnia Jocka Palfreemana o działaniach Federacji Anarchistycznej Bułgarii w kontekście systemu penitencjarnego kraju

Komunikat solidarnościowy z greckimi więźniami od Bułgarskiego Stowarzyszenia Więźniów

Otrzymano 22.11.2017:

Międzynarodowa solidarność z greckimi więźniami!

Przez greckie więzienia przetoczyły się strajki i protesty w odpowiedzi na plan SYRIZY wprowadzenia bardziej restrykcyjnych środków prawnych do kodeksu więziennego.

W maju więźniowie ze skrzydeł A, B i C więzienia Korydallos, głównego więzienia Grecji w Pireusie, ogłosili utworzenie Komitetu ds Walki z Koordynacją, aby wyrazić opinię więźniów z Korydallos i innych zakładów, którzy zdecydowali się przyłączyć do protestów, aby wydawać regularne aktualizacje dotyczące protestów i komunikować się z solidaryzującymi się ludźmi poza murami więzienia. Oświadczenie przetłumaczone na język angielski można je przeczytać na Enough is Enough.

Protesty w Korydallos rozpoczęły się ponad dwa miesiące temu. Rozprzestrzeniły się one na inne skrzydła słynnego więzienia, w tym na odział dla kobiet. Protest polega na odmawianiu powrotu do cel po popołudniowym apelu. W ten sposób więźniowie okazują sobie nawzajem solidarność, jedność i determinację. Protesty są pokojowe, ale tak jak tsunami, ich moc drzemiąca pod powierzchnią nie jest widoczna dopóki fala nie uderzy w brzeg.

W wywiadzie radiowym przeprowadzonym na początku tego miesiąca uwięziony anarchistyczny towarzysz i członek Konspiracyjnych Komórek Ognia, Christos Tsakalos, przemawiający jako przedstawiciel Komitetu ds. Walki z Koordynacją, a nie jako anarchista i członek KKO , oświadczył że uwięzione kobiety i mężczyźni w więzieniach Grecji mieli dołączyć do protestów 20 listopada. Christos stwierdził również, że więźniowie nie pozwolą, aby represyjne środki przeszły bez oporu. Wywiad z Christosem został przetłumaczony na jeżyk angielski i można go przeczytać na Enough is Enough.

Continue reading Komunikat solidarnościowy z greckimi więźniami od Bułgarskiego Stowarzyszenia Więźniów

Genua, Włochy: Podpalenia w solidarności z represjonowanymi towarzyszami

GENUA, 18.11.17: Jest mnóstwo gniewu, czasami niewiele potrzeba, by zamienił się w ogień.

Ogień i gniew idą w parze nie czekając na pozwolenie, uderzają zarówno bogatych, jak i biednych, tak jak to miało miejsce w Genui podczas G8 oraz w Hamburgu przy okazji G20, odsłaniając wtedy swoje prawdziwe oblicze.

Ogień i gniew po prostu działają, nie przygotowują gruntu pod rewolucje, patrzą ze smutkiem na społeczeństwo, które nie ma już nic do powiedzenia o samym sobie.

Ogień i gniew: pierwszy żywioł, drugi odczucie niewiele trzeba, by skłonić oba do zaślubin, wystarczy odrobina odwagi, wtedy wydadzą z siebie krzyk, który przebija zasłonę apatii, od której to umierające społeczeństwo jest uzależnione.

Okrzyki zemsty za dziesiątki tysięcy imigrantów, którzy umierają próbując przekroczyć granice rozproszeni po całym świecie.

Okrzyki z powodu spustoszeń i grabieży państw i koncernów międzynarodowych w imię postępu.

Okrzyki rozgrzewające serca naszych anarchistycznych sióstr i braci na całym świecie.

Katastrofą są czasy, w których nic się nie dzieje przeciwko brutalności rządów!

Dla anarchistycznych towarzyszy, więźniów operacji Scripta Manent, dla anarchistycznego więźnia podczas strajku głodowego Davide Delogu, dla towarzyszy z Florencji. Jeden z zniszczonych samochodów należał do włoskiej służby konsularnej, reszta spaliła się w wyniku pożaru.

NIECH ŻYJE ANARCHIA

(źródło Croce Nera Anarchica / Anarchistyczny Czarny Krzyż, tłumaczenie z Act For Freedom Now!)

Czechy: Sieć Komórek Rewolucyjnych (SRB) – Wezwanie do walki: sabotaż działań tych drani!

Widzimy, że represyjna kampania na rzecz ruchu anarchistycznego nie ustaje. Przykłady są wystarczające: operacja Fenix w Republice Czeskiej, sprawa Warszawskiej Trójki, zarzuty za napad na bank w Akwizgranie, rozprawy przeciwko uczestnikom antyszczytu G20 w Hamburgu oraz wiele innych spraw.

Policjanci, sędziowie, środki masowego przekazu straszą, więżą, okradają, manipulują. Jest to wyzwanie dla wszystkich komórek Rewolucyjnych oraz innych grup i jednostek. Sabotuj działania tych drani! Przenieś je w teren, technologię i struktury. Organizuj opór. Pomagaj ściganym i ich bliskim.

To co nas niszczy, powstrzymamy walką!

Cel jest jasny – wolność, sprawiedliwość, anarchokomunizm!

Sieć Komórek Rewolucyjnych (SRB)

 

Montreuil, Francja: Solidarność dla trzech towarzyszek oskarżonych o próbę zeskłotowania budynku

Trzy kobiety zostały aresztowane i zatrzymane w więzieniu Fleury Mérogis, oskarżono je o “spotkanie w celu usiłowania włamania” po tym, jak przebywały w okolicy niezamieszkałego domu. Natychmiast zwołano protest solidarnościowy w Montreuil.

W nocy z 14 na 15, trzy kobiety zostały aresztowane na ulicy w Montreuil, a następnie zabrane na komisariat. Pewien “czujny sąsiad” zauważył je w pobliżu niezamieszkanego domu i doniósł na policję. Kobiety zostały następnie aresztowane za “spotkanie w celu usiłowanie włamania”. Podczas przesłuchania nic nie powiedziały oraz odmówiły pobrania od niech odcisków palców oraz zrobienia im zdjęć, dlatego też są oskarżone o “odmowę identyfikacji”. Jedna z nich jest również oskarżona o “prowokowanie zbrojnego sprzeciwu wobec państwu”, co to miałoby oznaczać – nie wiadomo.

Po ponad 24 godzinach w areszcie zostały one skierowane do TGI (Sąd Śledczy) w Bobigny we czwartek 16 listopada w celu natychmiastowego wstawienia się. W środku dnia pełnego banalności i brudnego dzieła sprawiedliwości, dziesiątki osób zdecydowało się okazać solidarność zatrzymanym towarzyszkom. Wszystkie oskarżone odmówiły rozprawy w trybie przyśpieszonym i poprosiły o odłożenie jej w celu przygotowania obrony. W związku z tym, przesłuchanie nie dotyczyło meritum sprawy, ale ustaleniom czy oskarżone będą odpowiadać z wolnej stopy, czy do czasu procesu mają być w areszcie. Nie mogąc skorzystać z pomocy adwokata, skończyły z obrońcą z urzędu, któremu niezbyt zależy na obronie kobiet. Continue reading Montreuil, Francja: Solidarność dla trzech towarzyszek oskarżonych o próbę zeskłotowania budynku