Tag Archives: Chile

Santiago, Chile: Atak koktajlami mołotowa ma komisariat (wideo)

https://twitter.com/i/status/1358756722433794049

 

Opublikowano 9 lutego

W Santiago de Chile, przy użyciu mołotowów został zaatakowany 66 posterunek policji. po tym, jak 27-letni Camilo Miyaki został zabity w areszcie policyjnym. Policja fałszywie twierdzi, że popełnił samobójstwo w swojej celi.

W niecały tydzień Camilo Miyaki jest drugą osobą, która zmarła w trakcie policyjnego postępowania. Najpierw Francisco Martinez, zabity w Panguipulli, a wczoraj Miyaki, 27-letni mężczyzna „bez historii chorób psychicznych”. Miał plany, projekty. Był miłą osobą, stabilną emocjonalnie i w żadnym wypadku nie przejawiał myśli samobójczych ani oznak początkowej depresji – opowiada jego osoba partnerska. 

Dodatkowo warto wspomnieć, że 51 Komisariat Policji Pedro Aguirre Cerda – gdzie zginął Camilo Miyaki – to ten z zarzutami wykorzystywania seksualnego i tortur w pierwszych dniach powstania społecznego w 2019 roku.

(źródło FB Dave Downes)

 

Prowincja Maipo, Chile: Utworzono barykady na cześć poległych w trakcie walki osób towarzyszących

Tzw. Chile: 28. stycznia 2020. roku, Jorge Mora “Neco” został przejechany przez radiowóz. Prawie rok później, osoby towarzyszące upamiętniły “Neco” palącymi się barykadami w dystrykcie Los Guindos.

Rok 2020, kontynuująca się walka

Nocą 28. stycznia 2020. roku, podczas zamieszek spowodowanych przez mecz piłki nożnej, odważny Jorge Mora “Neco” został przejechany przez radiowóz policyjny niedaleko stadionu Monumental. Po jego śmierci, nie trzeba było długo czekać na pomówienia ze stron sędziów i mediów, które wybielały wizerunek śmiecia który odebrał mu życie. Jednak ulice krzyczały coś innego – następnego dnia, nocą 29. stycznia, tysiące ludzi opuściło swoje domy aby oddać cześć Neco: powstały barykady, brano udział w podpalenia, plądrowaniach oraz w atakach na komisariaty policji które ten dzień dopięły. Niestety w trakcie tego wszystkiego, zaraz przed komisariatem straży miejskiej, Ariel Moreno został postrzelony w tył głowy w gminie Padre Hurtado. Umarł dwa dni później ze względu na powikłania.

Tej samej nocy co postrzelono Ariela, zmarł Sergio Bustos; rozjechany przez Transantiago, czyli przez bus który wcześniej został skradziony przez anonimowych sprawców. Celem kradzieży tego busu służyło do jego późniejszego spalenia podczas trwającego chaosu w gminie San Ramón. Tam, nieco wcześniej – supermarket Alvi został ograbiony a następnie spalony – gdzie w środku, znaleziono ciało Johnny’ego Pardo. Następnego dnia niedaleko Plaza Dignidad, Nicolas Romero zmarł po tym jak go zadźgał ochroniarz w aptece Cruz Verde, podczas trwającej tam grabieży.

Rok 2021., jeden rok po śmierci osób towarzyszących

Nocą 20. stycznia 2021. roku, uzbrojeni w myśl improwizacyjną, zabarykadowały.liśmy drogę w gminie Maipo w Los Guindos – czyniąc to, oddaliśmy cześć poległym w powstaniu, poprzez akcję bezpośrednią. Przyłączamy się do tego tego miesiąca niepokoju i rebelii, przy pomocy ognia oraz pamięci o poległych.

(Źródło: Enough14)

Chile: 10 lat po masakrze San Miguel – Pamięć i opowieści o walce. Mónica Caballero

Chile: 10 lat po masakrze San Miguel – Pamięć i opowieści o walce.

Gdyby więzienne mury mogły mówić, opowiadałyby o doświadczeniach tych, którzy byli (i są) za nimi zamknięci; być może opowiedziałyby nam wiele historii, w których bohaterami są osoby biedne i wykluczone, a może opowiedziałyby nam o ogromnym pragnieniu wolności, które wypełnia serca zamkniętych w lochach i celach.

Niestety mury więzienia są niemymi świadkami przeżyć przebywających tam osób. Dlatego też obowiązkiem każdego i każdej z nas, porwanych przez państwo, i tych, którzy chcą położyć kres obecnemu systemowi terroru, jest przypominanie, tego co dzieje się w tych miejscach. Historia osób uwięzionych jest naszą historią i nie można jej utracić.

W więzieniu króluje smutek, jest panią, kochanką i dominuje nad życiem tych, którzy trafiają do tego ponurego miejsca. Więzienie San Miguel nie tylko zawiera historie pełne bólu, ale ma również wiele doświadczeń związanych z oporem i walką.

We wczesnych latach dziewięćdziesiątych zamknięto w tym więzieniu wiele osób ze względów politycznych, ludzie z kilku politycznych organizacji wypełnili cele, dopóki nie zostali przeniesieni do C.A.S. (więzienie o zaostrzonym rygorze) w 1994 r. transfer, któremu osoby osadzone sprzeciwiły się z bronią w ręku. 

W trakcie przeszukań celi zaraz po starciach znaleziono dużą ilość broni i amunicji: pistolet Browning kal. 7,65 mm z siedmioma nabojami; włoski rewolwer kalibru 38 Trident; pistolet Dachmaur z piętnastoma nabojami; pistolet LLama kalibru 7,65; torbę zawierającą trzynaście nabojów; kolejną skórzaną torbę z 18 nabojami; telefon komórkowy NEC i trzy domowe materiały wybuchowe (1). Podczas tych starć rannych zostało wielu strażników oraz protestujących, w tym Mauricio Hernández Norambuena (partyzant i były dowódca FPMR). Komandor Ramiro (jeden z założycieli FPMR) powiedział: „Zostałem poważnie ranny. Nigdy wcześniej nie trafił mnie pocisk, a to właśnie w więzieniu zostałem postrzelony po raz pierwszy ”(2). To samo zdarzenie opisał Ricardo Palma Salamanca (były partyzant FPMR) w wywiadzie udzielonym w Paryżu 27 stycznia 2019 roku: „W środku starć zginęły dwie osoby, ja również byłem uzbrojony, ale nie oberwałem kulki”.

Broń używana podczas rewolty, pierwotnie była przeznaczona do wykorzystania podczas ucieczek. Mauricio Hernandez opisywał to w ten sposób: „Udało nam się wnieść różną broń do więzienia San Miguel i opracowaliśmy bardzo ciekawy plan ucieczki przy wsparciu zewnętrznym, do którego dołączyli bojownicy Mapu-Lautaro. Chodziło nam o to, aby wydostać jak najwięcej uwięzionych osób. Na zewnątrz było piętnastu lub dwudziestu partyzantów. Była dobra broń, ale niestety plan się nie powiódł. Cała akcja została zorganizowana w najdrobniejszych szczegółach, bojownicy na zewnątrz zajęli dom, którego ściany przylegały do ​​więzienia, z zamiarem wysadzenia go w powietrze. Mieli po prostu przejść przez więziennie i otworzyć bramy. Niestety przeniesiono nas do C.A.S. kilka dni przed ucieczką, więc użyliśmy tej broni żeby wzniecić powstanie ”(3).

Nie była to jedyna próba ucieczki z więzienia San Miguel. W 1997 roku grupa byłych członków FPRM próbowała uciec z więzienia przez dachy, używając systemy lin i bloczków, aby dotrzeć do jednej z przyległych dróg. Ale próba nie powiodła się i wybuchł bunt, zaangażowanych w to więźniów przeniesiono do więzienia Colina I i II, był wśród nich Jorge Saldivia, który zginął podczas napadu na bank w 2014 roku.

Ściany nie mówią, ale noszą trudne do zapomnienia znaki. Wielu więźniów mówi nam, że w Wieży 5 więzienia San Miguel, gdzie 81 więźniów zginęło w pożarze, plamy ciał nigdy nie zostały całkowicie usunięte… Kobiety mówią, że plamy wydają się być zrobione z oleju, i nie ważne ile wosku i farby nałożą na podłogę i ściany, ślady zawsze wychodzą ponownie. Wiele anegdot opowiada o duchach w wieży numer 5, wierzenia, mity lub rzeczywistość… ale śmierć 81 osób nigdy nie zostanie zapomniana w wieży numer 5 i żadna osoba w więzieniu nie powinna o tym zapomnieć.

10 LAT PO MASAKRZE W WIĘZIENIU SAN MIGUEL: AKTYWNA I BOJOWA PAMIĘĆ DOPÓKI WSZYSTKIE KRATY NIE ZOSTANĄ ZNISZCZONE!

MÓNICA CABALLERO SEPÚLVEDA

ANARCHISTYCZNA WIĘŹNIARKA

Przypisy:
1) Wywiad z Ricardo Palmą, “Retorno desde el punto de fuga”. Tomás García.
(2) “A step forward” Mauricio Hernández Norambuena
(3) “A step forward” Mauricio Hernández Norambuena

(tłumaczenie z Act For Freedom Now!)

 

 

 

 

 

 

Seria “Dysydentki.ci”: Rewolta w Chile

Przedstawiamy wam cztery filmy z serii “Dysydentki.ci”. Są to filmy dokumentalne które powstały podczas podczas chilijskiej rewolty.

W oryginale opublikowane przez kanał Wind Born Kolektiva.

(W każdym filmie z osobna można włączyć angielskie napisy klikając na menu w prawym dolnym rogu odtwarzacza)

Continue reading Seria “Dysydentki.ci”: Rewolta w Chile

Santiago de Chile, tzw. Chile: Podczas zamieszek spalono i zdemolowano policyjny kościół katolicki (wideo)

„Iglesia de Carabineros”

Tak się potocznie nazywa kościół „Iglesia San Francisco De Borja” [Kościół Św. Franciszka Borgiasza], o którego spaleniu poinformowały.liśmy wcześniej dnia dzisiejszego.

Ci którzy spojrzeli na to wydarzenie krytycznym okiem, chcieliby zapewne otrzymać odpowiedź na pytanie: dlaczego? Dlaczego spalono akurat ten kościół?

Cóż — powodów jest wiele: może to przez wieloletnie skandale pedofilskie (zarówno te co wyszły na jaw, jak i te które są ciągle ukrywane), może to przez kolonialną historię kościoła katolickiego którego skutki są odczuwalne przez ludność rdzenną (chociażby Mapuche) aż po dziś dzień, może to przez antykobiece i antyqueerowe postawy, a osoby podpalające niczym anarchafeministki w tzw. Meksyku w sprzeciwie, podpaliły tę kupę cegieł i drewna, a może to wszystko przez wieloletnią współpracę znacznej części kościoła z reżimem Pinocheta? A może wina leży we wszystkim po trochu…

Jedno jest pewne — głównym powodem opisanych wydarzeń jest jedna konkretna rzecz, a podpowiedź znajduje się w nieoficjalnej nazwie tego kościoła.

Już od dłuższego czasu mamy w tzw. Chile do czynienia z protestami, zamieszkami, społeczną insurekcją, czy — jak kto woli — kontynuującą się „antypostpinochetowską” rewoltą. Jako CzT, przetłumaczyły.liśmy odnośnie tego wiele komunikatów, przemyśleń oraz relacji napisanych przez osoby towarzyszące z tzw. Chile. Perspektyw do poznania jest wiele, jednak ze wszystkich płynie ten sam przekaz — walka wciąż trwa, i trwać wciąż będzie.

Praktycznym przykładem tej sentencji, są chociażby ostatnie zamieszki w Santiago, których głównym motywem przewodnim był społeczny sprzeciw wobec przemocy policyjnej. Jak na ironię przystało, policja (carabineros) udowodniła swoim zachowaniem to, czemu tłum się przeciwstawił: w przerwie od pałowania i masowego aresztowania, zrzucono z mostu protestującego szesnastolatka(!) [https://youtu.be/XPTAkhQXYoA] — trafił z ciężkimi obrażeniami do szpitala, a całe wydarzenie można zobaczyć na zalinkowanym filmie.

I tutaj dochodzimy do sedna. Carabineros to nazwa chilijskiej policji, a tytułowy kościół — po przetłumaczeniu — potocznie oznacza „Kościół Policji”. Kościół ten, jest dedykowaną dla chilijskich carabineros, chrześcijańską świątynią.

Po latach pinochetowskiego reżimu, a potem po-pinochetowskiego neoliberalizmu, policyjnej bezkarności oraz postkolonialnej polityki władz i kościoła, protestujący postanowili w odpowiedzi spalić główny symbol tego, co od dawna służy nie ludziom — a władzy.

Jak to ktoś kiedyś na terytorium katalońskim powiedział: “La única iglesia que ilumina es la que arde” (jedyny kościół który oświeca, to ten, który płonie)

Nikt i Ja (Czarna Teoria)

 

Santiago, Chile: List od uwięzionej anarchistki Mónici Caballero

Dla tych w opozycji do tego systemu terroru, więzienie pozostaje gorzką tabletką i zawsze boli.

Więzienie i Ja, jesteśmy starymi znajomymi, siedziałam przy tym stole już nie jeden raz, przez lata oboje się pozmienialiśmy i uczyliśmy się od siebie… jednak bez względu na to ile czasu spędzałam w więzieniu, pozostałam sobą. Więzienie jest wciąż tym monstrualnym fagocytem władzy, który rośnie wraz z posłuszeństwem i skruchą, a ja nieulegle podtrzymuje te same buntownicze pragnienia zeszłoroczne.

Możnym się udało zamknąć w klatce me nieruchome ciało, starali się go pilnować przez wiele lat, jednak mimo tego że pozostaje ono uwięzione, moje serce wciąż pozostaje gdzieś daleko poza płotami, wysokimi murami i czujnymi oczami… szarość tego miejsca dotyka mnie tylko i wyłącznie powierzchownie.

Więzienie jest po prostu kolejnym miejscem walki jak i również konfrontacji, antyautorytarna konfrontacja się dla mnie nie skończyła – zmieniła ona tylko kształt.

Słowa drogich Jean Aliste, Joaquín García, Marcelo Villarroel oraz Dinos Giagtzoglou, są w końcu powiewem świeżego powietrza w tej celi.

Pozostaje wciąż wiele do zbudowania i zniszczenia!

Solidarnie z politycznymi więźniami Mapuche którzy rozpoczęli strajk głodowy!

Niech żyje Anarchia!

Mónica Caballero S.
Uwięziona anarchistka.
Santiago, Chile
Wrzesień 2020.

(Tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Santiago, Chile: Solidarność jest wirusem, którego boi się kapitalizm (wideo)

Dokonały.li.śmy serii wywłaszczeń w dużych galeriach handlowych w celu dystrybucji wśród osób bezdomnych. Materiał wideo został nagrany na ulicach Santiago, $hile w czasie kwarantanny i zmilitaryzowanej godziny policyjnej, wprowadzonej pod pretekstem wirusa Covid-19.

Muzyka w tle: Golpebalabeso / Niña Debacle / Paniko. Nagrany w Chauri Chaura Studio.

Podjęto wszelkie środki sanitarne, aby nie zaszkodzić ludziom ulicy, ale użycie białych kombinezonów jest gestem buntu i działań przeciwko władzy tutaj na terytorium rządzonym przez państwo $hilijskie. Wielu uczniów szkół średnich opiera się i atakuje policję w swoich szkołach podobnych do więzień, nosząc ubrania, których policja nienawidzi i których się boi. Oto wideo dla tych, którzy słyszą o tym pierwszy raz.

Niech żyje gwałtowna wojna przeciwko władzy!

Dopóki istnieje nędza, będzie bunt!

Więźniowie wojny na ulice!

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

Santiago, Chile: List od anarchisty uwięzionego za udział w powstaniu społecznym

Braterski uścisk pełen zrozumienia dla wszystkich tych, którzy w ten czy inny sposób uczestniczą w walce, wszystkich tych, którzy anonimowo wychodzą i uczestniczą w bezpośredniej konfrontacji, bez strachu i chęci wyzysku.

Z miejsca, w którym kruchość wolności stoi w sprzeczności z karnym pragnieniem działania, upodmiotowienie tej idei staje się żywą istotą stojącą na drodze tego padlinożernego systemu, który dąży do zatarcia i deprecjacji wszelkiego antagonizmu w tym społeczeństwie spektaklu, towarów i fetyszyzmu.

Mam przynajmniej satysfakcję z uderzenia w ten system dominacji i jego żarłoczne mechanizmy, w którym każdy może zobaczyć, jak kilka osób wydaje bezsensownie tyle, za ile można by nakarmić setki rodzin, społeczeństwo, które pozwala kilku osobom zgromadzić całe bogactwo poprzez tworzenie warunków nędzy i ucisku.

Ogłaszam się wrogiem tego modelu i jego niezaprzeczalnej ciągłości, jego dogmatów i łańcuchów moralnych, które codziennie nękają nasze istnienie i nie pozostawiają miejsca na wolność lub spontaniczność, ograniczając nas do bycia częścią homogeniczności przekształcającej nas w zwykłe liczby wewnątrz molocha.

Przeciw działalności ekstraktywistycznej i zubożeniu Ziemi i jej ludu!

Wolność dla uwięzionych!

Anarchistyczny Więzień

Więzienie nr 1 w Santiago

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)

 

Buenos Aires, Argentyna: Propaganda Solidarnościowa z Rewoltą w Chile

PRZECIWKO NORMALNOŚCI
SPOŁECZNA INSUREKCJA
WOLNOŚĆ DLA WIĘŹNIÓW

Ponad 90 dni temu w Chile, setki tysięcy ludzi wyszło na ulicę, w nadziei że w wyniku walki spotka ich godniejsze życie.

Rządy mogą walczyć z insurekcyjnymi zachowaniami czy rewoltami na wiele różnych sposobów – czasem nie potrzebują niczego więcej niż polityki, darów oraz demokratycznej farsy. Jednak gdy zostają już przyparci do muru, przestają się kryć ze swoim monopolem, a w rezultacie – pokazowo – używają przemocy. Domagają się podporządkowania, wykorzystując przy tym represje, tortury i więzienia, ustanawianie nowych praw które sprzyjają tym represyjnym działaniom, w tym prosekucje za bycie zakapturzonym, zwiększanie kar za grabież czy obronę przy pomocy barykad.

Tysiące ludzi zostało uwięzionych a następnie ukaranych po to, aby Władza mogła się szczycić przykładnością, oraz aby wrócić do pożądanej normalności, której Rząd potrzebuje do poprawnego funkcjonowania. Władzy potrzebny jest społeczny pokój pozwalający Kapitałowi na generowanie ogromnych zysków. kosztem marnych pieniędzy branych od wyzyskiwanych.

Jednakże barykady wciąż stoją na ulicach. Akcje oraz solidarność nabierają kreatywnej formy, która tworzy relacje odtrącające od siebie logikę autorytetu i władzy.

Rządy się chwieją, i to wszędzie!
Wolność dla Więźniów!

(Tłum. z Anarchists Worldwide)

Madryt, Hiszpania: Podpalenie samochodu Santander Bank

Jakże nie atakować w czasach teoretycznego i praktycznego rozbrojenia sił rewolucyjnych? Jakże nie skorzystać z siły akcji bezpośredniej, mając na uwadze, że walka ze wszystkim, co nas uciska, musi być dziełem samych uciskanych, no bo kogo innego?

W nocy z czwartku, 9 stycznia, samochód firmowy  banku Santander został podpalony w dzielnicy Vallekas. Niech walka trwa, i niech będzie wymierzona w tych, którzy są winni naszej nędzy. Nie zapominamy o roli banku Santander w represjach przeciwko rewolcie w Chile, nie zapominamy o ich brudnych interesach w więzieniach, ich kapitalistyczna chciwość jest widoczna w każdej eksmisji, a banki są kluczową częścią w kole zębatym systemu, który nas ujarzmia i wykorzystuje, podobnie jak biznesmeni, ministrowie, burmistrzowie, parlamentarzyści, radni, politycy, sędziowie czyli krótko mówiąc, jak państwo.

Siła i solidarność z wszystkimi, którzy są atakowani przez państwo!

Specjalne pozdrowienia dla towarzyszy z Tetuan, którzy zostali zaatakowani w maju, oraz dla towarzyszy oskarżonych o podpalenie bankomatu w Madrycie 11 kwietnia 2018 roku!

Anarchiści

******

(tłumaczenie z Anarchists Worldwide)